3 listopada, wspomnienie św. Huberta – patrona myśliwych.

Święty Hubert urodził się około 655 roku. Ponoć pochodził z książęcej rodziny. Był zapalonym myśliwym, który jak głoszą podania w wieku 14 lat uratował na polowaniu życie ojca pokonując niedźwiedzia. Pewnego razu w Wielki Piątek święty Hubert podczas łowów spotkał białego jelenia z płomiennym krzyżem między porożem, który nawrócił go na wiarę chrześcijańską podobnie jak parę wieków wcześniej Placyda. Został uczniem biskupa Maastricht św. Lamberta. Jednakże Hubert polowanie kochał miłością silną i dla myślistwa zaniedbywał obowiązki religijne. Jeleń ponownie objawił się Hubertowi i zagroził mu, że jeśli będzie się oddawał uciechom ziemskim i zaniedbywał życie duchowe czeka go potępienie wieczne. Hubert ponoć wyrzekł się łowów i oddał całkowicie życiu religijnemu. Jest to tylko jedna z wersji jakie możemy poznać. Druga mówi, że po śmierci ukochanej żony, nieutulony w żalu po stracie porzucił beztroskie życie i ofiarował się Panu wstępując do klasztoru. Ponoć miał cudowną stułę, która ofiarował mu Bóg podczas pielgrzymki do Rzymu, którą leczył chorych na wściekliznę. Zwierzęta chore na tę chorobę leczył z kolei kluczem niebiańskim, który otrzymał od papieża. Mimo, że wyrzekł się łowów, został patronem myśliwych.

Bronimy myśliwych, wspieramy łowiectwo, walczymy z mową nienawiści w Internecie.
Chcesz pomóc? Wpłać i pomóż nam działać dalej!

5 zł lub więcej na:

Patronite.pl | Zrzutka.pl | Przelew lub dowiedz się więcej >>

Kult rozszerzył się stopniowo na Anglię, Hiszpanię i Polskę. Mężczyzna w stroju myśliwskim w kapeluszu z oszczepem i rogiem myśliwskim. Czasami jako duchowny w szatach pontyfikalnych lub biskupich. Obok niego zwykle stoi jeleń ze świetlistym krucyfiksem. Rzadko sokół i pies myśliwski.