Kup subskrypcję
Zaloguj się

Zyskał sławę zabójcy dronów. Ukraiński pilot myśliwców mianowany bohaterem Ukrainy

Ukraiński pilot myśliwca Wadim Woroszyłow zamieszcza w mediach społecznościowych zdjęcia i materiały filmowe wykonane kamerami GoPro, które dają unikalny obraz wojny powietrznej toczonej nad Ukrainą. Ostatnio otrzymał tytuł Bohatera Ukrainy.

Wadim Woroszyłow otrzymał tytuł Bohatera Ukrainy.
Wadim Woroszyłow otrzymał tytuł Bohatera Ukrainy. | Foto: Milous / Getty Images

Znany pod hasłem wywoławczym Karaja, major Wadim Woroszyłow już wcześniej był powszechnie znanym pilotem MiG-29 Fulcrum ukraińskich sił powietrznych.

Na swoim koncie na Instagramie, które śledzi 130 tys. użytkowników, regularnie zamieszcza zdjęcia i materiały filmowe wykonane kamerami GoPro, które dają dość unikalny obraz wojny powietrznej toczonej przez ukraińskich pilotów myśliwskich z samolotami rosyjskich sił powietrznych nad Ukrainą.

Chociaż niektóre z jego zdjęć już wcześniej cieszyły się dużym zainteresowaniem, ostatni post Karaja jest czymś, czego nigdy wcześniej nie widziano, i jako taki od razu stał się viralem: pilot z zakrwawioną twarzą zdołał zrobić sobie selfie pod czaszą spadochronu po tym, jak katapultował się z samolotu nad zachodnio-środkową Ukrainą.

Zdarzenie miało miejsce około 21.00 czasu lokalnego 12 października 2022 r., ale zostało upublicznione dopiero kilka dni temu, 6 grudnia, w Dzień Sił Zbrojnych Ukrainy, kiedy Woroszyłow opublikował zdjęcie na swoim Instagramie i otrzymał tytuł Bohatera Ukrainy z Orderem Złotej Gwiazdy.

Jak podano w dokumencie opublikowanym przez prezydenta Ukrainy, Woroszyłow otrzymał nagrodę państwową "za osobistą odwagę i bohaterstwo wykazane w obronie suwerenności państwowej i integralności terytorialnej Ukrainy, a także za bezinteresowną służbę narodowi ukraińskiemu".

Karaja zyskał sławę zabójcy dronów po tym, jak w październiku zestrzelił pięć dronów-samobójców Shahed produkcji irańskiej podczas fali masowych ataków na ukraińskie miasta i elektrownie.

Wrak jednego ze zniszczonych dronów uderzył jednak w kokpit MiG-29. Odłamki skaleczyły pilota w policzek i szyję.

Według raportu z dochodzenia, Karaja skierował myśliwiec MiG-29 na pole, aby uniknąć zniszczeń na dużą skalę i ofiar wśród ludności cywilnej, a następnie zdołał dosięgnąć uchwytu katapulty. Resztę opowiedziało jego słynne już selfie.

Autor: David Cenciotti, The Aviationist

Tłumaczenie: Dorota Salus

Powyżej znajduje się tłumaczenie artykułu z amerykańskiego wydania Insidera.