Postępowanie w przypadku nietypowego wykresu temperatury
Jeżeli nie są spełnione warunki zasadniczej reguły
Jeżeli przez trzy dni temperatura jest wyższa niż poziom linii podstawowej,
ale trzeciego dnia nie osiągnęła wymaganej wysokości tzn. nie jest wyższa
o 0,2°C niż linia podstawowa, to nie możemy jeszcze stwierdzić początki
okresu niepłodnego. Należy zaczekać na kolejny pomiar.
Jeżeli czwartego dnia temperatura będzie wyższa niż linia podstawowa
(niezależnie od tego, o ile wyższa) to wieczorem tego dnia rozpoczyna się
okres niepłodny.
Oczywiście - jeżeli czwartego dnia temperatura opadnie na poziom linii
podstawowej lub poniżej, to nie możemy stwierdzić początku okresu niepłodnego;
musimy prowadzić dalszą obserwację cyklu, a interpretację zacząć od nowa.
W tym cyklu szczyt objawu śluzu wypada 14-go dnia. Linię podstawową możemy
wykreślić na poziomie 36,7°C. Temperatury w dniach 16-19 są wyższe niż
linia podstawowa, ale nie możemy uznać za początek okresu niepłodnego wieczoru
18-go dnia, gdyż temperatura w tym dniu jest wyższa tylko o 0,1°C od linii
podstawowej. Temperatura w dniu 19-tym jest wyższa od linii podstawowej
i wieczorem tego dnia zaczyna się okres niepłodny.
W obecności śluzu typu przenikalnego nie możemy zaliczyć
tego dnia do trzech dni z wyższą temperaturą wymaganych do stwierdzenia
okresu niepłodnego. Pomiarów tych nie zaliczamy ani ani do wyższych, ani
do niższych.
Przedwczesny wzrost temperatury oznaczamy pionową strzałką.
W tym cyklu linię podstawową możemy wykreślić na poziomie 36,55°C. Temperaturę
wyższą od linii podstawowej odnotowano już 15-16 dnia, ale wobec zaobserwowania
w tych dniach śluzu typu przenikalnego musimy je pominąć. Dopiero od wieczora
19-go dnia rozpoczyna się okres niepłodny.
Jeżeli jeden pomiar temperatury nie pasuje do pozostałych
Jeżeli po jednym lub dwóch dniach temperatury wyższej, temperatura opadnie
na linię podstawową lub poniżej, to również musimy zaczekać na pomiar czwartego
dnia.
Jeżeli wśród tych czterech pomiarów tylko jeden znajduje się na poziomie
linii podstawowej lub poniżej, a czwartego dnia temperatura jest wyższa
niż poziom linii podstawowej, to wieczorem czwartego dnia zaczyna się okres
niepłodny.
Natomiast jeżeli przez dwa dni temperatura opadła na linię podstawową
lub poniżej, to musimy prowadzić dalszą obserwację cyklu i interpretację
zacząć od nowa.
W tym cyklu 17-go dnia temperatura spadła poniżej linii podstawowej. Ponieważ
18-go dnia temperatura jest wyższa niż poziom linii podstawowej, możemy
uznać, że wieczorem tego dnia zaczyna się okres niepłodny.
Możemy nie brać pod uwagę jednego zaburzonego pomiaru, jeżeli zanotowany
został czynnik, który mógł spowodować to zaburzenie.
W tym cyklu pomiar 15-go dnia został zaburzony. Notatka zaznaczająca póżną
godzinę wstawania wyjaśnia to, więc tego pomiaru możemy nie brać pod uwagę.
Cykle zaburzone mimo prawidłowo prowadzonych obserwacji
i poprawnie wykonanych pomiarów temperatury
Przesunięcie terminu jajeczkowania
Powodem najczęściej jest stres, przemęczenie, niewyspanie, nieregularny
tryb życia. Przy prawidłowo prowadzonych obserwacjach
przesunięcie terminu jajeczkowania nie może być przyczyną nieoczekiwanej
ciąży. Wtedy można zaobserwować śluz (nawet śluz typu przenikalnego),
po którym nie dochodzi do wzrostu temperatury. Należy zaczekać na taką
fazę śluzu, po której pojawi się wzrost temperatury. Natomiast często powtarzające
się zaburzenia tego typu mogą wiązać się z niepłodnością.
W tym cyklu nie obserwujemy wyraźnego wzrostu temperatury i nie możemy
rozpoznać początku okresu niepłodnego. Nie możemy też przwidzieć, kiedy
nastąpi owulacja.
Krwawienie śródcykliczne
Miesiączką nazywamy krwawienie, które następuje po fazie ciałka
żółtego, a więc po wzroście temperatury ponad linię podstawową. Krwawienie
nie poprzedzone wzrostem temperatury nazywamy krwawieniem śródcyklicznym.
Osoba, która nie zna metod objawowo-termicznych nie jest w stanie odróżnić
krwawienia śródcyklicznego od miesiączki. Tymczasem krwawiwnie może przysłonić
pojawienie się śluzu, a więc pojawienie się fazy płodnej. Musimy więc założyć,
że każdy dzień śródkrwawienia jest czasem najlepszej płodności i ostatni
dzień krwawienia określamy jako dzień szczytu.
W pokazanym na wykresie przypadku rzeczywiście bezpośrednio po krwawieniu
nastąpił wzrost temperatury, co oznacza, że owulacja nastąpiła mniej, więcej
pod koniec krwawienia, a ono samo prawdopodobnie zamaskowało objaw śluzu.