Czy w jakimś oficjalnym meczu zdarzyło Ci się już zagrać na lewej obronie od pierwszej minuty?
W meczu ligowym raczej nie. Z Podbeskidziem chyba zagrałem na tej pozycji przez jakiś czas, także w sparingu z Zawiszą. Na obozie w Turcji też grywałem jako lewy obrońca.
Ale dałbyś sobie radę z grą na tej pozycji?
Przez ostatnie pół roku trener Jerzy Brzęczek starał się zaszczepić mi grę w obronie. W ostatnim meczu z Lechem miałem wejść na lewą obronę, walczyć, dogrywać piłkę i w jakimś małym stopniu to mi się udawało.
Ustawienie z Tobą na lewej obronie to byłby we Wrocławiu wariant ofensywny, bo na pewno będzie Cię ciągnęło pod pole karne Śląska?
Druga połowa z Lechem pokazała, że jak wyżej wyszliśmy do przeciwnika, to zaczęliśmy dochodzić do sytuacji bramkowych. Mogło być tak, że w końcówce była szansa na zdobycie chociaż jednego punktu.
Tych kilkanaście treningów pozwala Ci poznać chociaż trochę zachowań bocznego obrońcy na boisku?
Trudno jest przestawić się najpierw z napastnika na pomocnika, a potem jeszcze na obrońcę. Trzeba być dobrej myśli, a w życiu wszystkiego trzeba spróbować.
Lewa obrona to może być Twój pomysł na dalszą karierę. Było już kilku piłkarzy zaczynających w ataku, a kończących jako obrońcy, z Łukaszem Piszczkiem na czele.
Piszczek to chyba najlepszy przykład. Jest też Łukasz Mierzejewski w Górniku Łęczna, który był zawodnikiem ofensywnym. Miałem okazję grać z nim w jednej drużynie i wtedy był napastnikiem. Teraz bardzo dobrze radzi sobie na prawej obronie. Na pewno takie przekwalifikowanie to jest jakieś wyzwanie i zobaczymy jak to będzie wyglądało.
Cały wywiad z Piotrem Grzelczakiem na stronie **
Dziennika Bałtyckiego**
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?