Rozstrzelanie zakładników (Rozstrzelanie I)
Marcin Lachowski, kurator wystawy, o najsłynniejszym cyklu Wróblewskiego, który dotyczył rozstrzelań i ujmował gwałtowny moment przejścia od życia do śmierci:
"Ta prezentacja dokonuje się w takim symultanicznym układzie: od ukazania osób żywych aż do ukazania osób martwych, które zdefiniowane są właśnie tym charakterystycznym dla Wróblewskiego błękitem".
Rozstrzelanie na ścianie (Rozstrzelanie IV)
Marcin Lachowski, kurator wystawy: "Andrzej Wróblewski podejmował próby stworzenia nowego języka wizualnego i nowych kompozycji malarskich dla zobrazowania nagłej śmierci i samego momentu rozstrzelania."
Rozstrzelany, Rozstrzelanie z gestapowcem (Rozstrzelanie VI)
Marcin Lachowski, kurator wystawy: "W historii sztuki temat rozstrzelań ma oczywiście pewną tradycję. Znanym dziełem jest „Rozstrzelanie powstańców madryckich” Francisca Goyi, znane jest też „Rozstrzelanie cesarza Maksymiliana” Édouarda Maneta, które pokazują ofiarę i sprawcę w jednej przestrzeni obrazowej. Ukazują wydarzenie historyczne, dokonujące się w określonych okolicznościach. Natomiast Wróblewski odwrócił sens tamtych historycznych kompozycji, właściwie eliminując oprawców. W jednym tylko obrazie z tej serii pojawia się odwrócona sylwetka gestapowca. Anda Rottenberg identyfikuje tę postać jako enkawudzistę. Generalną zasadą jest, że na tych obrazach nie ma oprawcy. Ukazane są tylko ofiary w momencie bycia zabijanymi."
Dziecko z zabitą matką
Kurator wystawy: "Częstym bohaterem tych przedstawień jest też figura chłopca. Wiadomo, że podczas jednego z przeszukań mieszkania w Wilnie rodziny Wróblewskich przez żołnierzy niemieckich zmarł na atak serca ojciec Andrzeja. Mały wówczas artysta był świadkiem tego wydarzenia. Ta figura chłopca pojawia się często w tym cyklu rozstrzelań jako figura świadka i obserwatora dokonujących się makabrycznych wydarzeń".