CO MNOŻY SIĘ W TWOIM DOMU – RYBIK CUKROWY

„Rybiki? To te małe, szybkie cholery, które z obrzydzeniem tłukę w łazience!” A co jeśli powiem, że ten jeden mały robaczek, kończący żywot jako plama pod kapciem lub spłukany prysznicem do morza, mógł towarzyszyć Ci w tej łazience przez całe 8 lat?

Rybik Cukrowy 1

Rybik cukrowy (Lepisma saccharina)

Lubimy egzotyczne, niezwykłe organizmy. Zapominamy, że te nieegzotyczne też mogą być intrygujące. Gdy są obok nas od zawsze, stają się jedynie tłem, w najlepszym razie czymś do odgonienia (lub udawania, że właśnie tego nie widzieliśmy w naszym czystym domu), w najgorszym do szybkiego zgładzenia – samodzielnie lub z udziałem najemnika przywołanego piskiem. OK, najemniCZKI też, bywa. Takie rybiki na przykład. (Niektórzy chyba zwą je srebrzykami?) Mało o nich informacji w sieci. Więcej o tym, jak się ich pozbyć (cynamon – ha!). Postanowiłem zadbać o ich popularność i dorzucić coś od siebie – tym razem własne zdjęcia. A zatem, czy zastanawialiście się kiedyś, co to są te małe srebrzyste owady o kształcie wydłużonej kropli, szybko uciekające, gdy zaświecicie światło?

Otóż są to egzotyczne owady bezskrzydłe. Hehe, po takim wstępie, jednak egzotyczne 😉 . Otóż niektórzy badacze ponoć uważają, że zawędrowały do nas z tropików. Dlatego lubią ciepłe, wilgotne miejsca, jak nasze mieszkania – głównie łazienki – ale i piwnice, magazyny, biblioteki, itp. Można je znaleźć na każdym kontynencie, poza tym zimnym, Arktyka czy Antarktyda, nigdy nie pamiętam które to tylko lód, a które kontynent. Co one jedzą w tych łazienkach? Lubią skrobię i inne cukry złożone, i szukają wszystkiego, co je zawiera. Głównie jest to pokarm roślinny, ale nie tylko. Do ich jadłospisu wpisują się generalnie rzeczy, które nazywamy śmieciami, farfoclami lub brudem na podłodze: okruchy z naszego jedzenia, łupież i włosy, wylinki innych owadów i rybików (bo zawierają chitynę, cukier złożony), papier (potrafią trawić celulozę) oraz kleje organiczne – a zatem nadgryzają tapety i książki – niektóre farby, dywany, nitki i ubrania. Gdy cierpią głód, dorwą się nawet do garderoby z syntetycznych materiałów i skóry. No i mogą przeżyć rok bez pokarmu.

W poszukiwaniu jedzenia wolą poruszać się po płaskich powierzchniach. Są na nich bardzo szybkie, potrafią uciec przed polującymi na nie skorkami lub pająkami. Kiepsko idzie im za to wspinanie się po śliskich, pionowych powierzchniach, stąd często znajdujemy je uwięzione w wannie, a rzadko zaś bywają w szufladach z ubraniami czy meblach kuchennych.

Są owadami wieloletnimi, żyją do ośmiu lat. Dość wyjątkowe w świecie owadów. W trakcie tego okresu nie przepoczwarzają się, mały rybik jest miniaturką dorosłego. Oczywiście występuje linienie. Rybiki cukrowe rosną do 12 mm, nie licząc antenek i innych wystających przydatków. Z własnych doświadczeń zapewne też wiecie, że wiodą nocny tryb życia, a przed światłem uciekają. Zastanawiam się… jeśli wychodzą, gdy jest ciemno i mieszkają z nami przez lata, to czy dostosowują się do naszego trybu życia? Czy uczą się żerować, gdy my już nie plączemy się po mieszkaniu?

Rybik Cukrowy 2

Rybik Cukrowy 3

Ciekawe jest ich rozmnażanie się. Otóż odprawiają trzy-etapowy, nawet półgodzinny taniec godowy. Wpierw samiec i samica stoją zwróceni do siebie, dotykając się drżącymi antenkami. Brzmi romansowo. Przerywają od czasu do czasu, odbiegają, by zaraz wrócić do tej samej pozycji. W drugim etapie samica goni uciekającego samca. Kończą zabawę trzecim etapem, stojąc obok siebie, samiec ogonem pociera samicę. Czyli, popełniając błąd antropocentryzmu powiem, że następuje przytulanie i głaskanie. Dość złożony rytuał, ale cóż, natura raczej nie szczędzi ornamentacji, gdy chodzi o seks. Samiec buduje z przędzy daszek, pod którym składa spermatofor. Efektem tego baraszkowania z samicą jest wizyta pod daszkiem i pobranie przez nią nasienia by zapłodnić jajeczka. Czyli najpierw popisy na dancingu, trochę czułości, a potem on pyta “Wejdziesz do mnie?”, no i wiecie dalej. Samica składa około 20 jajeczek. Małe rybiki wylęgają się po dziesięciu tygodniach. Są białe, wraz z kolejnymi wylinkami ich kolor zmienia się na szarometaliczny Rybiki błyszczą w ruchu jak ryby, bo ich ciało pokryte jest łuskami. Dojrzałość płciową osiągają dopiero po 3 latach, co jest kolejną nietypową cechą.

Jeśli nie niszczą nam wystroju wnętrza konsumując tapety lub nie szkodzą naszej bibliotece, nie ma powodu się nimi przejmować – nie gryzą ludzi i nie przenoszą chorób. Możecie nawet nie zdawać sobie sprawy, że żyją razem z wami. Chyba że wstaniecie o nietypowej porze w środku nocy i uważnie przyjrzycie się podłodze zaraz po zaświeceniu światła…

Rybik Cukrowy 4

Na YouTube jest amatorski, anglojęzyczny filmik zrobiony przez kogoś, kto włożył sporo wysiłku w obserwację rybików, karmiąc je, a potem okaleczając, by dokładniej im się przyjrzeć. Cóż. Można też zobaczyć, jak wylęgają się z jajeczek.

https://www.youtube.com/watch?v=ld_WfgiygzU

Niektóre z tych zdjęć na Flickr są niesamowite:

https://www.flickr.com/search/?text=silverfish

Źródła, czyli Ci, którzy napracowali się bardziej ode mnie:

https://swiatmakrodotcom.wordpress.com/2011/09/26/rybik-cukrowy-lepisma-saccharina-nocny-lokator-lazienek/

https://en.wikipedia.org/wiki/Silverfish

Podobał Ci się post? Kreatury są na Facebooku. Jeśli chcesz w ten sposób dowiadywać się o nowych postach, polub stronę KREATUR.

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 4.0 Międzynarodowe.