Ryszard Kotys był jedną z najpopularniejszych twarzy w polskiej telewizji. Rola Paździocha w kultowym sitcomie "Świat według Kiepskich" przyniosła mu ogromną rozpoznawalność i sławę. Spełniony był nie tylko na ekranie, ale i w życiu prywatnym. Po rozwodzie z pierwszą żoną przeżywał drugą młodość u boku młodszej o 26 lat koleżanki po fachu. Choć w ich miłość wielu nie wierzyło, to trwali przy sobie do samego końca. Rozdzieliła ich dopiero śmierć.
Na początku lat 80. Ryszard Kotys miał już za sobą trwające 20 lat małżeństwo ze scenografką Barbarą Wojtkowską, z którą doczekał się syna Piotra. Po rozwodzie z pierwszą żoną aktor nie potrafił na nowo ułożyć sobie życia. Wszystko zmieniło się na festiwalu teatralnym w Opolu, podczas którego zobaczył na scenie Kamilę Sammler. Para ponownie spotkała się w łódzkim Teatrze im. Jaracza. Podczas wielogodzinnych prób między 50-lenim aktorem i młodszą o 26 lat koleżanką naprawdę zaiskrzyło i szybko zostali parą.
Wbrew niepochlebnym opiniom przez długi czas tworzyli zgodny, lecz nieformalny związek. Dla nich najważniejsza była miłość. — Ryszard jest bardzo dojrzałym człowiekiem, jednak zawsze młodym duchem, młodszym od niejednego naprawdę młodego — mówiła Sammler. W 1987 roku na świecie pojawił się ich syn Eryk, a niedługo później stanęli na ślubnym kobiercu. — Wydaje mi się, że nasze relacje są płynne, to znaczy, że ciągle jedno szuka drugiego — mówił aktor.
Przez lata obydwoje rozwijali się w zawodzie, a wolne chwile spędzali z daleka od show-biznesu. Kotys cenił Sammler za jej niezależność i pasje. Aktorka realizowała się w nurkowaniu, uwielbiała również grać na fortepianie. — Jestem od mojej żony po prostu uzależniony, bo tylko ona ma prawo jazdy — żartował artysta. Pod koniec życia aktora małżeństwo postanowiło uciec od miastowego zgiełku. Spokój odnaleźli w niewielkim domu ulokowanym na wsi w pobliżu Poznania.
Niestety szczęście i rodzinną sielankę przerwały choroby, a później niespodziewana śmierć. Artysta zmagał się z demencją, miał również problemy z poruszaniem się. Niespodziewanie zachorował również na koronawirusa. Po trwającej kilka dni hospitalizacji Ryszard Kotys zmarł 27 stycznia 2021 roku. Do ostatnich chwil życia mógł liczyć na wsparcie i obecność ukochanej żony. Byli małżeństwem przez prawie 40 lat.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.