Na południe to już dziewiąty album Kaznodziei i powrót do dawno przerwanych wątków, ale powrót przeciętny i nieco nudny. Seria ma coraz widoczniejszy problem z fabułą i akcją, która do niczego nie prowadzi. Wciąż więcej pytań niż odpowiedzi i zjadanie własnego ogona. Najbardziej dokucza brak świetnych pomysłów z których słynie seria, nawet bluzgów i krwi jest mniej. Tom wydaje się zapchany na siłę, ale wciąż istnieje szansa, że Kaznodzieja powróci do dawnego poziomu.

Na południe to już dziewiąty album Kaznodziei i powrót do dawno przerwanych wątków, ale powrót przeciętny i nieco nudny. Seria ma coraz widoczniejszy problem z fabułą i akcją, która do niczego nie prowadzi. Wciąż więcej pytań niż odpowiedzi i zjadanie własnego ogona. Najbardziej dokucza brak świetnych pomysłów z których słynie seria, nawet bluzgów i krwi jest mniej. Tom...

Jesse, Tulip i Cassidy udają się do nowego Orleanu, żeby poddać Jessego rytuałowi wudu, który pozwoli mu skontaktować się z Genesis i odkryć prawdę o śmierci ukochanych Świętego od Morderców. Na ich drodze staje żądny zemsty Gębodup...

Jest nieco lepiej niż poprzedni, jednak nadal nie jest to to, na co tak liczę w tej serii. I nie chodzi o akcję, a o nietypowość pomysłów i głębię, której ostatnio czuję niedostatek.

Bynajmniej nie oznacza to jednak, że komiks jest zły. Ba! Dzieło jest bardzo dobre i oderwać się od niego nie można, ale na tle wielu innych komiksów, którym dałem 8 gwiazdek, "Na południe" aż tylu przyznać nie mogę.

Jesse, Tulip i Cassidy udają się do nowego Orleanu, żeby poddać Jessego rytuałowi wudu, który pozwoli mu skontaktować się z Genesis i odkryć prawdę o śmierci ukochanych Świętego od Morderców. Na ich drodze staje żądny zemsty Gębodup...

Jest nieco lepiej niż poprzedni, jednak nadal nie jest to to, na co tak liczę w tej serii. I nie chodzi o akcję, a o nietypowość pomysłów i...

Co można napisać o tej serii? Poza tym, że jest kultowa, obrazoburcza, zabawna i szalenie wciągająca? Jeszcze całe morze superlatyw. I żadna nie będzie przesadzona.

Co można napisać o tej serii? Poza tym, że jest kultowa, obrazoburcza, zabawna i szalenie wciągająca? Jeszcze całe morze superlatyw. I żadna nie będzie przesadzona.

Jeszcze nie to co początek serii, ale powoli znowu dochodzimy do tego, co najlepsze.

Jeszcze nie to co początek serii, ale powoli znowu dochodzimy do tego, co najlepsze.