Samotna wędrówka przez Beskidy. To jest właśnie życie

Stoję w promieniach zachodzącego słońca i w zachwycie oglądam cały ten spektakl kolorów. I myślę, że natura potrafi stworzyć majstersztyk. Gorczańska łąka mieni się na pomarańczowo, gdy dzień chyli się ku końcowi. Moją duszę wypełnia przekonanie, że jestem na właściwym miejscu. Rób to co kochasz, mówili – a więc robię.

 

Kiedy jestem w górach nie istnieje świat zewnętrzny, zgiełk i pośpiech. Ktoś może powiedzieć, że to tylko mój wymysł, bo przed życiem się nie ucieknie. Zależy kto co nazywa życiem”.

Piotr Morawski

 

Czasem jedno życiowe tąpnięcie sprawia, że zmieniamy swój świat. Przez ostatni rok dowiedziałam się o sobie więcej niż przez całe wcześniejsze życie. I nauczyłam się tyle, co nigdy dotąd. Całą tę masę informacji potrzebowałam jednak poukładać w swojej szafie według kolorów i ważności. Do tego potrzebne mi były cisza, spokój i własne towarzystwo. Na wiosenne porządki wybrałam miejsce, które kocham i które zawsze pomaga mi posprzątać życiowy bałagan – góry. Zaplanowałam podróż jak za studenckich czasów. Choć nomem omen nigdy do tej pory nie chodziłam po górach w ten sposób. Nocny pociąg, jeden plecak, jedne spodnie, i jedna myśl w głowie. Dla takich chwil warto żyć!

 

...

Płatny dostęp do treści

Dołącz do grona naszych prenumeratorów aby przeczytać tekst w całości.

Pozostało 93% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Autor: Magdalena Przysiwek / Magazyn Ludzi Gór Na Szczycie

Reklama

Samotna wędrówka przez Beskidy. To jest właśnie życie - opinie czytelników

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Samotna wędrówka przez Beskidy. To jest właśnie życie. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".


Ostatnie video - filmy na magazynnaszczycie.pl




Reklama
Reklama
Reklama