Kilka słów o minogach

Co mają ze sobą wspólnego minogi i pstrągi? Dlaczego przyroda bywa niewygodna dla naszych umysłów? Na te pytanie może odpowiedzieć krótka refleksja nad minogami

Minóg  – dziwna ryba

Po pierwsze nie ryba. Często minogi pojawiają się w różnych opracowaniach i na listach razem z rybami. Z rybami są jednak stosunkowo daleko spokrewnione. Ponieważ jednak zwykle w danym miejscu na ziemi gatunków minogów jest znacznie mniej niż ryb, często trafiają one z rybami do wspólnych opracowań. Ma to o tyle uzasadnienie, że z grubsza ekologia minogów jest spośród kręgowców najbliższa właśnie rybom. Minogi należą do innej gromady kręgowców – bezszczękowców, czyli organizmów, które dały początek kręgowcom (to czy i same minogi są pełnoprawnymi kręgowcami podlega dyskusji), jeszcze za nim pojawiła się u nich dolna szczęka, czyli żuchwa. Żuchwa minogów uzbrojona jest w ząbki, które jednak nie są zębami (zgłębienie tego stwierdzenia pozostawiam dociekliwości czytelników). U form pasożytniczych ząbki te umożliwiają mocniejsze przytwierdzanie się do żywiciela, nacinanie jego skóry lub wręcz wyskrobywanie kawałków mięsa z organizmów żywych lub padliny. O znacznym wieku filogenetycznym minogów świadczą też otwory skrzelowe, które nieuzbrojone w wieczko skrzelowe  bardziej przypominają szpary skrzelowe rekinów. Swoją drogą, podobnie jak te ostatnie, minogi również mają chrzęstny szkielet, tyle, że znacznie mniej skomplikowany. Obecnie minogi są żywymi skamieniałościami. Miliony lat temu kręgowce bezszczękowe były liczniejsze i najpewniej żyło ich znacznie więcej gatunków.

23715076_10214792856044399_1245072925_o
Minóg strumieniowy. Osobnik dorosły (pierwszy u góry) oraz larwy (poniżej). Fot. Michał Nowak
23698506_10214792809523236_915836104_o
Larwy (ślepice) minogów: ukraińskiego (góra) i strumieniowego (dół). Fot. Michał Nowak

Trzecie oko jedno nozdrze

U minogów zachowała się szyszynka położona tuż pod skórą. U prymitywnych kręgowców szyszynka jest organem wrażliwym na światło. Nie pomaga w widzeniu, ale w kontroli cyklu dobowego i rocznego. O ile, jeżeli chodzi o organy wrażliwe na światło, wydaje się, że minóg ma ich nadmiar, to bodźce węchowe u minogów odbierane są z kolei przez tylko jedno nozdrze. Jedna dziurka w nosie to najpewniej wtórna cecha – przodkowie minogów miewali po dwie. Dla odmiany larwy minogów oczy mają ukryte pod skórą (średnio się przydają przy ryciu w stertach małych patyków i mułu, a skóra zapewnia im ochronę).

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Larwy minoga, czyli ślepice mają oczy, ale ukryte pod skórą. Tu oko widoczne jest jako przebijająca się stalowoszara plama.

Ucieczka do góry

Każdy kto próbował złowić jakieś wodne zwierzę, wie, że na ogół ucieka ono jak tylko się da najgłębiej. Zaskoczyć może więc wypłoszona podczas brodzenia po dnie rzeki larwa minoga. Ta w pierwszej chwili ucieka niemal prosto do góry przypominając małą białą błyskawicę, dopiero po chwili opada na dno i jak najszybciej wkręca się w piach lub muł. Taki sposób ucieczki być może wynika z tego, że na minogi polują głównie zwierzęta denne, które spodziewają się, że ofiara będzie uciekać w dół.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Żerująca w detrytusie larwa minoga ukraińskiego.

Jeden czy dwa gatunki? Albo pasożyt czy nie pasożyt?

W Polsce występują przynajmniej cztery gatunki minogów: skrajnie rzadki minóg morski, bardzo rzadki minóg rzeczny i bardziej pospolite minóg strumieniowy i minóg ukraiński. Wszystkie te gatunki rozmnażają się w wodach słodkich gdzie żyją ich larwy, które przez kilka lat prowadzą denny tryb życia będąc zagrzebane w mule, detrytusie i piasku. Odżywiają się poprzez odfiltrowywanie cząstek pokarmu z wody. Po przeobrażeniu dorosłe minogi rzeczne i morskie spływają do morza gdzie prowadzą pasożytniczy tryb życia, żerując na rybach. Wiosną wracają do wód słodkich gdzie na płyciznach z kamieniami i żwirem odbywają tarło. Inaczej sprawa wygląda u minoga strumieniowego i ukraińskiego. Obydwa gatunki po przeobrażeniu się przebywają w wodzie słodkiej, przy czym dorosłe nie odżywiają się wcale. Przeobrażone żyją najwyżej kilka miesięcy i giną po tarle.

Teraz mała ciekawostka. Albo niewielki dyskomfort, dla tych którzy lubią mieć wszystko poukładane. Minóg rzeczny i minóg strumieniowy to prawdopodobnie jeden gatunek występujący w dwóch formach. Pasożytnicza forma jest najpewniej tą pierwotną, natomiast forma na stałe przebywająca w rzekach wyewoluowała podczas zlodowaceń, gdy wiele obecnych wód śródlądowych było odciętych od morza lodowcem. Dla minoga ukraińskiego takim pierwotnym gatunkiem jest najpewniej minóg Lampetra aegyptera. Nie jest to wyjątkowa sytuacja, przecież wiadomo nie od dziś, że wszystko co nazywamy u nas trocią (wędrowną i jeziorową) jest tym samym co pstrąg potokowy. Jak widać nawet diametralna zmiana warunków klimatycznych nie musi doprowadzić do zaniku niektórych gatunków pod warunkiem, że ewolucja może wybierać, a żeby wybierać musi mieć z czego. A że ewolucja wybiera ze zmienności, to musi być w populacjach odpowiednio duża liczba osobników aby zmienność mogła się wykształcić.

IMG_0387
Minóg rzeczny pasożytujący na cefalu.

Ochrona i zanik

Obecnie zmiana warunków klimatycznych dla minogów (obojętnie w którą stronę) już nie musiałaby być tak litościwa jak tysiące lat temu. A to przez to, że liczebność minogów raczej maleje, co najlepiej obrazuje spadek liczebności minoga rzecznego. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu gatunek miał nawet znaczenie gospodarcze. Obecnie jest skrajnie rzadki. Nie jest też wesoło jeżeli chodzi o inne gatunki minogów. Tamowanie tras migracji, przekształcenia siedliska (np. likwidacja miejsc gdzie może się w większej ilości gromadzić detrytus), odmulania podczas których tysiące larw minogów ląduje na brzegu i wysycha nie pomaga w zachowaniu odpowiedniej zmienności genetycznej. Być może jak to już w przypadku wielu gatunków było, minogi nie będą musiały stawiać czoła zbyt drastycznym zmianom klimatu – mogą do tego czasu wyginąć.

IMG_0415
Przykładowe miejsca tarła minogów – bystrze na Czarnej Staszowskiej.

2 Comments

  1. Rafal says:

    Dużo informacji o minogu. W końcu się upewniłem co zobaczyłem pod wodą. Dzięki za artykuł. Poniżej link do krótkiego filmiku z minogiem strumieniowym.

    Like

    1. maciejbonk says:

      Bardziej wygląda na ukraińskiego. Larwa.

      Like

Leave a Comment