Opis dzieła | Jacek Malczewski, „Zaloty”, 1878

Jacek Malczewski, Zaloty, 1878, olej na tekturze

Zaloty autorstwa Jacka Malczewskiego to zaledwie kilkudziesięciocentymetrowy (29 × 23 cm) obraz, będący jednym z tych, które współtworzą bogatą i różnorodną kolekcję sztuki Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Mimo skromnych rozmiarów przedstawienie cechuje spora oryginalność, zwłaszcza w odniesieniu do pozostałej twórczości Jacka Malczewskiego. Na czy polega zatem niezwykłość owego malowidła?

Po pierwsze data „78”, która pojawia się w górnym prawym rogu obrazu, mówi o czasie powstania przedstawienia[1], a także podsuwa informację na temat wieku Malczewskiego w chwili, gdy je malował. Znając datę urodzenia artysty, łatwo obliczyć, iż miał on wtedy 24 lata. Michalina Janoszanka, autorka biografii malarza, podała w swej książce wypis prac, jakie pojawiły się na wystawie z okazji 50-lecia działalności artystycznej Jacka Malczewskiego. Rysunek z 1872 roku to najwcześniej datowane przedstawienie z wykazu. Można zatem przyjąć, iż obraz Zaloty, pochodzący z tego samego dziesięciolecia, reprezentuje wczesną fazę twórczości malarza.

Pobyt w majątku wuja Feliksa Karczewskiego w Wielgiem, umożliwiający młodemu Jackowi bezpośredni kontakt z naturą i zgłębienie podziwu dla rodzimej przyrody, jak również doniosła rola Adolfa Dygasińskiego w jego edukacji znacząco wpłynęły na uwrażliwienie malarza. Wspomniana powyżej apologetka osoby oraz twórczości Malczewskiego podkreślała w swojej książce, że „Jacek Malczewski zawsze tęsknił za wsią”[2]. Stąd też regularne przywoływanie przez artystę tak drogiego pejzażu. Drewniana studnia, łan zboża, wiejska zagroda zazwyczaj stanowiły scenografię do przedstawień, w których kipiało od melancholii i symboliki. Zaloty jawią się na tym tle jako dość osobliwe, a to dzięki przejrzystej i pełnej upojenia treści. Przedstawienie pozbawione jest owej podskórnej i wszechobecnej w sztuce Malczewskiego metaforyki. Pocałunek, będący tematem obrazu, daje wyraz miłosnej sile, stanowiącej preludium w temacie trwania ludzkości.

W obrazie pobrzmiewają echa pewnej wrażeniowości, wynikającej ze szkicowego ujęcia zaakcentowanego niewielkimi rozmiarami obrazu. Widzowie towarzyszą intymnej scenie pocałunku, który ma miejsce w dosyć osobliwej scenerii, bo podczas czynności nabierania wody. Otaczająca zieleń pełni tu rolę uchylonej kotary, dzięki której odbiorca może być świadkiem całej sytuacji. Przedstawienie zrodziło się zapewne pod wpływem chwili, impulsu wywołanego podpatrzoną przez malarza sceną pocałunku, oznaczającego zazwyczaj konsekwencję zagęszczonych emocji pomiędzy zakochanymi.

Warto przy tej okazji wspomnieć, iż jedną z pierwszych osób, do której Jacek Malczewski zapałał miłosnym uczuciem, była jego kuzynka Wanda Karczewska. W zbiorach Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu znajduje się niewielka akwarela autorstwa tegoż przedstawiająca nastoletnią Wandę[3]. Powstanie tej pracy przypada niemal na identyczny czas jak w przypadku Zalotów. Może to zbyt daleko idące wnioski, lecz nie można oprzeć się wrażeniu, że te dwa obrazy, choć tak odmienne, łączy coś wspólnego. Skoro Jacek Malczewski był w tym czasie zakochany w Wandzie[4], być może Zaloty to także ucieleśnienie jego młodzieńczych pragnień. Być może. Miłość do Wandy Karczewskiej nie należała do zbyt pomyślnych ze względu na nieprzychylność najbliższego otoczenia. Kolejne miłosne uniesienia Jacka Malczewskiego były już, mimo wszystko, bardziej udane. Jedno z nich zakończyło się małżeństwem, inne wielkim porozumieniem dusz.

_

[1] Chodzi oczywiście o 1878 rok.

[2] Michalina Janoszanka, Wielki Tercjarz. Moje wspomnienia o Jacku Malczewskim, Poznań, po 1931, s. 32.

[3] Jacek Malczewski, Dziewczyna w kapeluszu. Portret Wandy Karczewskiej, ok. 1878, akwarela, papier, wł. Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.

[4] Paulina Szymalak-Bugajska w tekście zamieszczonym w katalogu towarzyszącym wystawie „Moja dusza. Oblicza kobiet w twórczości Jacka Malczewskiego” pisze, iż latem 1878 roku Wanda Karczewska i Jacek Malczewski zaręczyli się w tajemnicy przed bliskimi (s. 85).

_

[Opracowała: Helena Kisielewska, adiunkt w Dziale Sztuki Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu]