Kamil Radulj (Karpaty Krosno): wyszedł mi strzał

- Strzeliłeś już w swojej karierze tak szybko gola?

- Stało się to po raz pierwszy. Cieszę się, że wyszedł mi strzał. Pewnie jakbym po raz drugi próbował, to już by mi się nie udało. Wszystko poskładało się tak, jak trzeba i piłka wpadła do bramki.

- Później już tak różowo nie było.

- Niestety straciliśmy Michała Zajdla, gola i inicjatywę. Dobrze przynajmniej, że rywalom nie udało się wyjść na prowadzenie.

- Potrafiliście się jednak podnieść i w osłabionym składzie napędziliście sanoczanom po przerwie sporo strachu.

- Na całe szczęście w drugiej połowie gra zaczęła nam się układać. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, ale gola na wagę trzech punktów już nie zdobyliśmy. Mimo wszystko, po grze jaką zaprezentowaliśmy po przerwie, należy być zadowolonym z remisu.