Grażyna Szapołowska niewątpliwie jest jedną z najbardziej znanych i cenionych gwiazd polskiego kina. Na dużym ekranie zadebiutowałam rolą Jagody w "Zapachu ziemi" w 1977 r., potem zagrała w "Najdłuższej wojnie nowoczesnej Europy", "Przed odlotem" czy epizody w "07 — Zgłoś się". Głośno zrobiło się o niej po występie w komedii muzycznej "Lata dwudzieste... lata trzydzieste...". Pojawiała się nie tylko w polskich filmach, ale też m.in. w węgierskich i niemieckich. Podczas organizowanej przez Dorotę Goldpoint konferencji "Zmiana jest kobietą" aktorka opowiedziała o najważniejszych monetach w swoim życiu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Grażyna Szapołowska była przy mamie, gdy umierała. "Niezwykły zaszczyt"

— Taką przełomową zmianą w moim życiu na pewno było urodzenie dziecka. Na pewno było skończenie studiów. Na pewno były wiersze Adama Mickiewicza i nauka teatru. I potem świat, który poznawałam pomału. I Europę, i świat. Miałam to szczęście, że mogłam podróżować w związku z pracą. No i oczywiście różni mężczyźni — wyliczała Grażyna Szapołowska.

Według aktorki to kobiety mają największy wpływ na to, co dzieje się z mężczyznami. — Nie zażartowałam dzisiaj, że zmiana jest kobietą dla mężczyzny. Więc myślę, że my kobiety potrafimy zmieniać mężczyzn, bo oni są tak naprawdę bardzo delikatni i my wpływamy niesamowicie na nich i właściwie możemy osiągać więcej od nich, zmieniając się też poprzez zmiany, które wprowadzamy w sobie i w swoim życiu — oceniła.

Mój apetyt na życie pomału już się trochę oddala, bo za dużo przeżyłam i doświadczyłam. Nie będę tu opowiadać różnych tego typu rzeczy, ale zmiana we mnie nastąpiła, że im bardziej dostawałam po głowie od mężczyzn, tym bardziej starałam się podnieść i zmienić swoje życie. Ale to są takie trudne sprawy. Może kiedyś napiszę książkę pod tytułem "Teraz powiem wszystko"

— dodała.

W pewnym momencie Grażyna Szapołowska wróciła też do momentu, w którym na zawsze żegnała się ze swoją mamą. — Dodam tylko, że ogromną zmianę zauważyłam w sobie w sensie takiej ogromnej empatii, w momencie, kiedy odchodziła moja mama i ja wiedziałam, jaki okres dokładnie co do minuty mogę z nią spędzić. I to podanie ręki człowiekowi, który odchodzi, te ostatnie chwile nauczyły mnie, że to jest naprawdę niezwykły zaszczyt i honor. I żeby nie bać się tego i żeby umieć słuchać starszych ludzi — stwierdziła.

— podsumowała aktorka.

Grażyna Szapołowska Andras Szilagyi / MW Media
Grażyna Szapołowska
Grażyna Szapołowska mwmedia / MW Media
Grażyna Szapołowska

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.