Obserwuj w Google News

Magda Gessler o cenach jej świątecznego cateringu. „Stać cię – kupujesz”

2 min. czytania
12.03.2024 19:45
Zareaguj Reakcja

Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, a niektórzy już zaczynają myśleć o świątecznym cateringu. Ten od Magdy Gessler zdaniem wielu osób nie należy do najtańszych. Co restauratorka sądzi o cenach jej potraw?

Magda Gessler o cenach jej świątecznego cateringu. „Stać cię – kupujesz”
fot. Wojciech Olkusnik/East News

Magda Gessler to jedna z najbardziej znanych restauratorek w Polsce. Już od 14 lat w całym kraju przeprowadza „Kuchenne rewolucje”. Jej restauracja „U Fukiera” jest znana z wysokiej jakości, która idzie w parze z tak samo wysokimi cenami. Co „kreatorka smaku i stylu” o tym sądzi?

Ceny świątecznego cateringu od Magdy Gessler zwalają z nóg

Niedawno cen w restauracjach prowadzącej „Kuchennych rewolucji” bronił jej kolega po fachu Michel Moran. Niestety większość ludzi raczej nie podzieli jego zdania. Faktem jest, że ceny cateringu od Magdy Gessler na Wielkanoc są wyjątkowo wysokie.

Redakcja poleca

Za prawie litr żuru na prawdziwkach zapłacimy 78 złotych. Z kolei czysty rosół sporządzony z wielu mięs to koszt 65 złotych. U Magdy Gessler można zakupić również bigos złoty na winie, określony jako „na bogato”. Cena to 87 złotych. Najdroższą potrawą jest kaczka z antonówką za 193 złote.

Jedną z tańszych pozycji w „Delikatesach U Fukiera” jest majonez domowy według babci słynnej restauratorki. Można go kupić za 25 złotych. Zszokować może cena jajek faszerowanych pieczarkami i koprem – za pięć połówek zapłacimy 38 złotych, co daje aż 7,60 zł za jedną.

Najtańszym ciastem od Magdy Gessler jest mazurek. W zależności od rodzaju (z białą czekoladą i kardamonem lub różany) kosztuje odpowiednio 63 lub 67 złotych. Ponad kilogramowy „Jabłecznik z cynamonem i już” to z kolei koszt 77 złotych. Za babę drożdżową z bakaliami trzeba zapłacić 88 złotych.

Magda Gessler dosadnie komentuje ceny jej cateringu na Wielkanoc

Catering świąteczny od „Delikatesów U Fukiera” to luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić. Dziennikarka Plejady zapytała Magdę Gessler o to, co sądzi o wysokości cen jej potraw. Odpowiedź była dosadna, jak na restauratorkę przystało.

Stać cię – kupujesz. Nie stać cię – idziesz gdzie indziej. Wybór jest ogromny, ja nikogo nie zmuszam – wręcz wolałabym robić mniej niż więcej – przyznała Magda Gessler.

W tej samej rozmowie prowadząca „Kuchennych rewolucji” zdradziła, jak radzi sobie z hejtem ze strony internautów. Często blokuje użytkowników mediów społecznościowych, którzy piszą rzeczy niezgodne z rzeczywistością.

Dlaczego mam nie blokować, jeśli ktoś mówi rzeczy irracjonalne, powtarza jakieś plotki, ugruntowuje wiedzę, która jest nieprawdziwa? Jeżeli to jest prawda, to ja z tym dyskutuję i odpowiadam – powiedziała Magda Gessler.

Nie przegap