Najemcy jednego z mieszkań we wschodnim Londynie zapomnieli zamknąć okna, po tym jak opuścili wynajmowane przez siebie mieszkanie. Właściciel zajrzał do niego po czterech tygodniach i był zszokowany. Podczas jego nieobecności w mieszkaniu grasowały gołębie.
Właściciel mieszkania w Londynie dał swoim najemcom cztery tygodnie na opuszczenie jego mieszkania, po tym jak zostali eksmitowani. Ci szybko się wyprowadzili, jednak zaraz za nimi lokum zajęło stado około 40 gołębi. Ptaki, które przez otwarte okno dostały się do mieszkania Londyńczyka, całkowicie je zniszczyły. Odchody ptaków znajdowały się w każdym pomieszczeniu. Najbardziej ucierpiała kuchnia i salon.
Po powrocie do mieszkania właściciel natychmiast zawiadomił firmę, która zajmuje się zwalczaniem szkodników oraz oczyszczaniem domów. Paul Cooper, dyrektor naczelny firmy London Network for Pest Solutions przekazał, że gołębie całkowicie zdemolowały mieszkanie. "Potrzebowały zaledwie czterech tygodni, aby zniszczyć to miejsce" - stwierdził Cooper. Całą sytuację opisał na stronie swojej firmy.
Specjalista, który zajmował się mieszkaniem, musiał skorzystać z dwóch masek ochronnych, aby zamaskować "przytłaczający smród".
"Nieruchomość będzie teraz nieczynna, do czasu oczyszczenia, odnowienia i ponownego umeblowania" - dodał Cooper. Ptaki spowodowały spore zniszczenia w całym mieszkaniu. Na oczyszczenie swojego lokum mężczyzna przeznaczył ponad 15 tys. funtów (około 80 tys. złotych) - przekazał Daily Mail.