Kim jest Anioł Stróż?

Anioł Stróż w wierzeniach chrześcijańskich jest niematerialną istotą, spełniającą rolę pośrednika między Bogiem i człowiekiem. Aniołowie mają pełnić funkcję indywidualnego opiekuna. Wiara w nie opiera się m.in. na tekstach biblijnych. Zgodnie z nauczaniem Kościoła, każdy z nas posiada Anioła Stróża, nawet jeśli nie jest chrześcijaninem. Szczegółowo rozprawiał na ten temat choćby święty Tomasz z Akwinu oraz święci: Bazyli i Hieronim.

Jak wyglądają Aniołowie? Zgodnie z wierzeniami chrześcijan, są czystymi duchami, nieposiadającymi ciała, choć mogą przybierać postać człowieka, jeśli wymaga tego sytuacja. Aniołowie mają jednocześnie porozumiewać się ze swoimi wybranymi dzięki przysyłaniu konkretnych myśli. Jak to się jednak stało, że według katolików, każda osoba posiada swojego Anioła Stróża? Otóż zgodnie z nauczaniem zawartym w Katechizmie Kościoła Katolickiego: „Życie ludzkie od początku aż do śmierci jest otoczone opieką i wstawiennictwem aniołów. Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia” (KKK, 336). Biorąc słowa KKK za pełnoprawne, aniołowie są powoływani w momencie zjednoczenia się ciała i duszy każdego z nas w łonie matki. Aniołowie mają mieć ponadto swoje imiona, które nadawane im są przez Pana Boga. Z kolei Kościół - jak czytamy m.in. na portalu pch24.pl - nie zachęca do nadawania imion naszym Aniołom Stróżom, z uwagi na to, iż nawet w czasie naszych modlitw może pojawić się określenie, które nie jest natchnione przez Pana Boga. W Piśmie Świętym wszak zostały potwierdzone jedynie trzy imiona aniołów - Gabriel, Rafael i Michał.

Anioł Stróż – komunikacja z Bogiem

Jak utrzymują święte księgi chrześcijan, aniołowie nieustannie komunikują się z Panem Bogiem. Nawet kiedy opiekują się ludźmi, są w pełni oddane Panu. Warto też wspomnieć, że zgodnie z nauczaniem Kościoła, nie ma dwóch takich samych aniołów. Każdy z nich jest unikatowy i różnorodny. Co więcej, ma także posiadać swoją indywidualną osobowość oraz niewymowne piękno, które zresztą na przestrzeni wieków opiewało wielu artystów malarzy i rzeźbiarzy. Stworzone przez nich dzieła – choć zdają się nam wspaniałe - mają jednak blednąć przy rzeczywistym pięknie aniołów.

Skoro jednak wcześniej zaznaczyliśmy, że zgodnie z nauką Kościoła każdy człowiek posiada swojego Anioła Stróża, to w takim razie, co dzieje się z aniołem po naszej śmierci? Otóż na pewno nie mamy możliwości przemiany w anioła po śmierci. Jak czytamy w serwisie pch24.pl, po śmierci możemy na chwilę oddzielić się od naszych ciał, ale na nowo się z nimi zjednoczymy pod koniec czasów. Nie stajemy się aniołami w okresie oczekiwania. Wszystkie Anioły Stróże zostały stworzone na początku czasów, w jedynym momencie stworzenia. Warto natomiast przypomnieć główny cel istnienia Anioła Stróża. Według KKK, Anioł Stróż istnieje, by nam pomagać, chronić nas i prowadzić do życia wiecznego.

Dlaczego powinniśmy się modlić do aniołów?

Skąd w ogóle wziął się kult aniołów? Do rozszerzania się go znacznie przyczynili się Longobardowie; kult ten stopniowo rósł w siłę, aż w 787 roku Sobór Nicejski zalecił wiernym, aby oddawali cześć wyobrażeniom aniołów. W XII wieku kult aniołów rozwinął się w szczególny sposób. Odnośnie do duchów niebieskich św. Bernard pisał o szacunku dla ich osoby, czci dla ich łaskawości oraz ufności w ich opiekę, opierając się na jednym z fragmentów Pisma Świętego: „bo swoim aniołom nakazał w twej sprawie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach” (Psalm 91,11).

Jest wielu innych świętych i mistyków, którzy złożyli świadectwo wyjątkowej zażyłości z aniołami. Dominikański zakonnik Sertillanges napisał: „Bez wątpienia istnieje związek pomiędzy świętością a anielską obecnością. Nikt jednak nie został świętym dlatego, że widział aniołów, lecz widział aniołów dlatego, że został świętym”.

Aniołowie w życiu świętych

Święta Teresa z Ávili (1515–1582), wielka reformatorka zakonu karmelitów, przeżyła wiele spotkań z aniołami. Była pierwszą kobietą, która została ogłoszona doktorem Kościoła, i mistyczką. Przeżyła najbardziej tajemnicze spotkanie, do jakiego może dojść pomiędzy człowiekiem a istotą niebiańską. To wyjątkowe wydarzenie zostało uwiecznione przez wielkiego rzeźbiarza Berniniego w Ekstazie św. Teresy. Oto, jak ta hiszpańska mistyczka opisała niezwykłe spotkanie: Widziałam anioła, tuż obok mnie po lewej stronie, w formie cielesnej […]. Nie był duży, ale drobny, bardzo uroczy, jego oblicze [było] tak rozpalone, że wydawał się [należeć] do tych bardzo wzniosłych aniołów, którzy, jak się wydaje, cali płoną. Widziałam go [trzymającego] w dłoniach długą złotą strzałę, a na samej końcówce jej grotu zdawał się [żarzyć płomyk] ognia. Zdawało mi się, że on kilkakrotnie zanurzał ją w moje serce i docierał nią we mnie aż do wnętrzności.”

Święty Ignacy Loyola, założyciel Towarzystwa Jezusowego, mówił o aniołach w książce „Ćwiczenia duchowne” (1535). Pośród reguł służących większemu rozeznawaniu duchów św. Ignacy napisał: „Reguła pierwsza: jest właściwością Boga i Jego Aniołów, że w poruszeniach swoich [w duszy] dają prawdziwą radość i wesele, a usuwają wszelki smutek i zamieszanie, które wprowadza nieprzyjaciel”. Anioł jest według św. Ignacego Loyoli posłańcem prawdziwej harmonii, a kiedy wchodzimy z nim w porozumienie, nasze ciało i dusza radują się i porzucają wszelki związek wpisany w ułomność człowieczego stanu.

Święty Stanisław Kostka (1550–1568) opowiedział kiedyś swojemu współbratu odbywającemu nowicjat w zakonie: „Przebywając w Wiedniu, w Austrii, w domu pewnego protestanta, rozchorowałem się. Gorąco pragnąłem przyjąć Komunię Świętą, więc zawierzyłem się z oddaniem św. Barbarze. Gdy moje serce było przepełnione tym pragnieniem, dwóch aniołów pojawiło się w moim pokoju, a z nimi święta męczennica i jeden z aniołów udzielił mi komunii”.

Inną świętą, którą łączyła wyjątkowa więź z Aniołem Stróżem, była św. Gemma Galgani (1878–1903). Jej anioł odgrywał rolę listonosza; przy jego pomocy święta przekazywała korespondencję swojemu duchowemu kierownikowi, ojcu pasjoniście Germanowi, który przebywał w Rzymie. Święta Gemma napisała: „Gdy tylko kończę pisać list, wręczam go aniołowi. Stoi tuż obok mnie i czeka”. Listy św. Gemmy w tajemniczy sposób docierały do adresata bez pośrednictwa prawdziwej poczty.

Dlaczego powinniśmy się modlić do świętych aniołów Bożych? Ponieważ są to niezwykłe istoty, będące w bezpośrednim kontakcie z Bogiem i ofiarowujące mu nasze poświęcenia, trudy i ułomności (por. Księga Tobiasza i historia Rafała Archanioła). Kult aniołów w wyjątkowy sposób pobudza nas do codziennego wzrastania ku świętości.