Obserwuj w Google News

Przełom dla Ukrainy. Separatyści potwierdzają klęskę Rosjan

2 min. czytania
23.12.2022 11:58
Zareaguj Reakcja

Ukraińskie wojska wyparły wojska rosyjskie kilka kilometrów na południe od Bachmutu – donoszą kolejni analitycy wojskowi śledzący zacięte walki o to miasto. - Wróg nie zdołał się tam przebić do żadnej dzielnicy mieszkaniowej – przekazał niemiecki dziennikarz Julian Roepcke. O porażce agresora informowały też w czwartek i piątek ukraiński sztab generalny oraz rosyjskie propagandowe kanały na Telegramie.

Rosja odepchnięta spod Bachmutu
fot. Libkos/Associated Press/East News, żołnierze Ukrainy w Bachmucie, 21 grudnia 2022 r.

Ukraina broni Bachmutu, ważnego miasta w Donbasie (przed wojną blisko 70 tys. mieszkańców) od maja. Jesienne natarcia Rosjan na to miasto były jedyną w ostatnim czasie realną inicjatywą wojsk lądowych po porażkach pod Kijowem, Charkowem i utracie Chersonia.

Wiele wskazuje, że mimo determinacji agresora udało się odepchnąć Rosjan z przedmieść Bachmutu. W czwartek i piątek pojawiły się doniesienia o wycofaniu agresorów z południowych i wschodnich obrzeży miasta. Linia frontu miała ustabilizować się w pobliżu miejscowości Opytne, kilka kilometrów na południe od Bachmutu.

Bachmut. Walki o miasto przyniosły klęskę Rosji

Potwierdzają to relacje z pola walki, publikowane przez obie walczące strony. "Od wtorku 20 grudnia ani rosyjskie ministerstwo obrony, ani prywatna firma wojskowa, znana jako Grupa Wagnera, ani siły samozwańczej donieckiej republiki ludowej nie oznajmiały, że kontrolują jakąkolwiek część Bachmutu" – poinformował na Twitterze niemiecki dziennikarz Julian Roepcke. 

"Od kilku dni nie ma już rosyjskich materiałów filmowych z miasta ani nawet z jego okolic. Nie widać też Rosjan na niedawnym nagraniu z drona, ukazującym strefę przemysłową we wschodniej części Bachmutu. Nie (dostrzegamy) również wymiany ognia z broni strzeleckiej na najnowszych ukraińskich nagraniach z miasta" - podkreślił dziennikarz niemieckiego "Bilda". Jak dodał, linia frontu ustabilizowała się obecnie w pobliżu miejscowości Opytne, kilka kilometrów na południe od Bachmutu.

Relację z kompletnie zniszczonego ośrodka w Donbasie przeprowadził korespondent wojenny Mateusz Lachowski. - Udaje się Ukraińcom bronić tego miasta. Zostało w nim wielu mieszkańców, którzy żyją w piwnicach. Ten obraz to coś strasznego -mówił na nagraniu z Bachmutu korespondent Polsat News.

O prawdopodobnej porażce sił agresora na wschodnich i południowych obrzeżach miasta informowały także rosyjskie propagandowe kanały w mediach społecznościowych. Na taki obrót spraw wskazało w czwartek konto byłego przywódcy kontrolowanych przez Kreml "separatystów" w Donbasie Igora Girkina.

"Wagnerowcy zostali pod Bachmutem zepchnięci z powrotem na pozycje, które zajmowali kilka dni wcześniej. W zasadzie wyparto ich z obrzeży miasta, [...] co, niestety, w najmniejszym nawet stopniu mnie nie dziwi" - napisał Girkin na Telegramie.

Taktyczny sukces pod Bachmutem potwierdził również w piątek rano ukraiński sztab generalny. W lakonicznym komunikacie na Facebooku dowództwo w Kijowie wspomniało, że w ciągu minionej doby odparto ataki sił agresora m.in. w pobliżu Bachmutu i nieodległej miejscowości Bachmutske.

Ataki na Bachmut zaczęły się już w maju, ale intensywne natarcia Rosjanie prowadzili od sierpnia. W ostatnich tygodniach na przedmieściach Bachmutu trwały najcięższe i najbardziej krwawe działania zbrojne na Ukrainie. W ocenie lojalnych wobec Kijowa władz obwodu ługańskiego, w pobliżu Bachmutu, zrujnowanego w wyniku ostrzałów wroga, może walczyć nawet do 2 tys. więźniów zmobilizowanych na wojnę w rosyjskich zakładach karnych.

RadioZET.pl/Twitter/Telegram