W radzie jest milioner

Białostoccy samorządowcy właśnie skończyli składanie oświadczeń majątkowych. Okazuje się, że najbogatszy radny jest milionerem. Jacek Chańko (Platforma Obywatelska), ma trzy mieszkania, każde o wartości 200 tys. zł, do tego działkę budowlaną oraz lokal usługowy warte 200 tys. zł. Spośród wszystkich radnych posiada też największe oszczędności - 250 tys. zł. Ze złożonego oświadczenia majątkowego wynika, że w poprzednim roku zarobił w ramach kontraktu w Jagiellonii 180 tys. zł.

Bogaci prezydenci

Spośród prezydentów najbogatszy jest wiceprezydent Adam Poliński. Zaoszczędził 20 tys. złotych. Ponadto posiada dom o powierzchni 184 mkw., który jest warty ok. 500 tys. złotych. Dom stoi na działce o pow. 1100 mkw. wartej 150 tysięcy złotych. Ma też dwa samochody - ople astra oraz kredyt do spłacenia w wysokości 40 tys. zł.
Prezydent Tadeusz Truskolaski posiada ponad 22 tys. zł oszczędności. Ponadto 47 tys. zł ulokował w funduszach inwestycyjnych. Posiada razem z małżonką 100-metrowe mieszkanie o wartości 250 tys. zł, 1-hektarowe gospodarstwo rolne warte 25 tys. zł oraz dom letniskowy z działką o wartości 60 tys. złotych.

Najbogatsza kobieta w radzie

Największy majątek wśród kobiet w radzie miejskiej Białegostoku posiada bez wątpienia Alicja Biały (PiS). Jej dom o powierzchni 255 metrów kwadratowych wyceniony jest w oświadczeniu majątkowym na kwotę 300 tys. zł. Posiada też działkę o powierzchni 900 metrów kwadratowych wartą 100 tys. zł oraz drugą działkę o pow. 2470 mkw. wartą 85 tys. zł. Jeździ citroenem C-5 wartym 32 tys. zł. Ma też oszczędności w wysokości 45 tys. zł oraz 11 tys. dolarów. W 2005 roku najwięcej zarobiła w ramach prowadzonej działalności gospodarczej - ponad 93 tys. zł.
Jednym z bogatszych radnych jest też Krzysztof Bil Jaruzelski. Wprawdzie ma zaledwie 8 tys. zł oszczędności, ale za to posiada dom o powierzchni 150 mkw., który jest warty 400 tys. zł. Ma również dwie działki: 314 mkw oraz 1250 mkw. warte w sumie 175 tys. zł.
Najbiedniejszy radny to Tomasz Stefan Madras. Posiada jedynie oszczędności w wysokości 1 tys. zł. Niewiele więcej ma też Filip Artur Tagil - w sumie zaoszczędził 2 tys. zł.