Styl lat 70. – czym się charakteryzuje?
Myśląc o tamtych czasach, trudno mówić o jednym stylu, warto za to wymienić trzy główne trendy. Pierwszym i bardzo charakterystycznym było disco. Wyobraź sobie błyszczący, cekinowy albo złoty strój, falbany, plisy albo obcisłe elementy z trykotu lub lykry. I tak trafiamy wprost na parkiet filmowej „Gorączki sobotniej nocy”.
Z kolei mocne kolory, psychodeliczne wzory, motywy kwiatów i roślin przywołują hipisowski klimat musicalu „Hair”. I wreszcie najmocniejszy punkowy styl z nieodłączną skórzaną ramoneską, agrafkami, poszarpanymi dżinsami oraz irokezem na głowie. Tu króluje odniesienie do zespołów Sex Pistols i Ramones. Lata 70. były niezwykle barwne, odważne w stylu i modzie. Dlatego dziś tak szeroko widać odniesienia do tamtych lat, szczególnie w świecie makijażu.
Makijaż z lat 70. – dla kogo się sprawdzi najlepiej?
Błękit na powiekach, mocno błyszcząca pomadka na ustach, bronzer na całej twarzy i dodatkowo podkreślone różem policzki. Tego typu styl z lat 70. pasuje wszystkim, którzy podchodzą do makijażu jak do wyzwania. Odwaga w kolorach nie ma przecież nic wspólnego z rysami twarzy czy odcieniem włosów, dlatego pomyśl raczej, czy malujesz się odważnie, czy wolisz jednak make up no make up?
Jeśli kochasz eksperymenty, lubisz kolorowe kosmetyki, możesz być pewna, że lata 70. przyniosą ci mnóstwo okazji do „stylowych wyjść”, efektownych looków oraz wzbudzą podziw otoczenia. Wystarczy spróbować, a jeśli podobają ci się puszyste fryzury w stylu Farah Fawcett, byłby to duet idealny.
Makijaż w stylu lat 70. – najważniejsze cechy
Pierwszą charakterystyczną cechą makijażu na lata 70. są mocniej wyregulowane brwi. Właśnie teraz jest dobry moment, by je lekko podkręcić na wzór Belli Hadid. Długie, delikatne łuki pozostaną z nami na dłużej. A co na powiekach? Tu królują połyskujące złociste i srebrzyste cienie albo kolory z palety hippie jak błękit, fiolet czy zieleń. Nakłada się je na całą powiekę górną i wzdłuż dolnej linii rzęs by kolor był mocny i widoczny. Można się nawet pokusić o smoky eyes. Zamiast czerni warto wykorzystać kolory lat 70.
Z kolei na ustach mamy do wyboru jasne, pastelowe odcienie różu i brzoskwini albo coś mocniejszego, to znaczy głębokie tony śliwkowe i wreszcie błyszczącą czerwień. W tamtych latach błyszczyk był również nieodzownym elementem modnego looku. Podobnie jak opalona cera, dlatego warto mieć pod ręką bronzer by nadać jej oliwkowej, muśniętej słońcem barwy. Pozostaje róż, który powinien być widoczny. Nakładano go wzdłuż kości policzkowych albo tuż pod nimi, by zyskać mocno wyrzeźbione kontury.
Makijaż z lat 70. krok po kroku
Krok 1: Opalona cera w stylu lat 70.
Bazowy makijaż w stylu lat 70. wymaga dwóch najważniejszych etapów: bazy brązującej oraz pudru brązującego. Pierwszy kosmetyk można nałożyć na skórę nawilżoną kremem i potem przejść do nanoszenia podkładu. Druga wersja jest prostsza, bo wystarczy dodać kroplę bazy do podkładu, zmieszać je zagłębieniu dłoni i dokładnie rozprowadzić na całej twarzy dłońmi lub wilgotnym aplikatorem albo pędzlem o płaskim wykończeniu.
Po nałożeniu korektora wokół oczu, na niedoskonałości i wokół skrzydełek nosa, całość przysyp transparentnym pudrem utrwalającym lub brązującym w kamieniu o wykończeniu welwetowym. Chodzi o to, by uzyskać naturalny efekt na skórze, bez błyszczących drobinek, ale równocześnie bez efektu total mat.
Krok 2: Powieki w stylu disco
Kolorowe cienie do powiek z efektem satynowym albo mocno błyszczące, metaliczne w dyskotekowych odcieniach. Wybór jest trudny, dlatego warto mieć pod ręką wszechstronną paletę kolorów inspirowaną latami 70. Na początek spróbuj jednego koloru, niech będzie odważny na przykład niebieski. Jeśli masz jasne włosy i karnację, to bardzo dobry wybór. Kolor będzie widoczny, wystarczy rozprowadzić go pędzelkiem na całej ruchomej powiece górnej oraz wzdłuż dolnej linii rzęs wyciągając lekko na zewnątrz, ku górze.
Cień z górnej i dolnej powieki powinny połączyć się w kształt „jaskółki”. By kolor nie stał się płaską plamą na oku, należy wyrzeźbić powiekę. Jak to zrobić? Wybierz o jeden ton ciemniejszy cień, może być nadal niebieski lub mocniejszy na przykład granatowy i poprowadź nim linię w załamaniu powieki. Od środka powieki na zewnątrz, aż do końca „jaskółki” i kolejne linie pociągnij wzdłuż górnych i dolnych rzęs znów łącząc je w zewnętrznym kąciku oka. Zadbaj o to, by kolor dał efekt lekko wyciągniętej ku górze oka.
Zamiast błękitu możesz wybrać zielenie (idealne do brązowych oczu i ciemnych włosów) albo fiolety, które pasują do zielonych tęczówek. I pamiętaj, że w latach 70. tusz do rzęs był ważnym etapem w makijażu. Dokładnie wytuszuj górne i dolne rzęsy, a jeśli chcesz wzmocnić efekt, poczekaj aż pierwsza warstwa tuszu wyschnie i rozprowadź kolejną.
Krok 3: Wyrazisty róż na policzkach
Teraz można zaszaleć. Róż na policzkach w stylu Farah Fawcett to szeroka, mocna kreska biegnąca prawie od nasady włosów w okolicy kości jażmowej, ku dołowi. Można róż zastąpić pudrem brązującym, ale znacznie więcej efektu uzyskasz wybierając tradycyjny róż w kamieniu. Jakie odcienie będą najlepsze? Ciepłe brązy, wpadające w odcień jarzębiny lub zgaszone róże. Przyda się odpowiedni do różu pędzel – zaokrąglony, puszysty i miękki.
Krok 4: Błyszczyki i pomadki do ust
Zainspiruj się odcieniami soczystych owoców: moreli, żurawiny oraz śliwek. Ale jeśli lubisz klasykę, czyli mocniejsze usta w czerwieni, niech nic cię nie powstrzymuje, by wybrać właśnie ten odcień pomadki. Pamiętaj tylko, że w tamtych latach modny był na ustach połysk, więc postaw na czerwień mocno połyskującą lub dla wieczorowego efektu wow, nałóż na nią bezbarwny błyszczyk.
Po więcej porad dotyczących makijażu inspirowanego minionymi epokami, zajrzyj do działu Dbam o urodę.
Zdjęcia w tekście: Shutterstock
Komentarze (0)