Czy smoki z seriali mogłyby latać? Tak, jest poważna analiza tego tematu!

i

Autor: PIxabay

Czy smoki z seriali mogłyby latać? Tak, jest poważna analiza tego tematu!

2022-09-08 15:36

Guy Gratton, badacz aeronautyki z londyńskiego Brunel University, postanowił zupełnie na poważnie podejść do tego tematu. Używając praw i równań matematyki i fizyki sprawdził czy ziejące ogniem gady z serialu mogłyby rzeczywiście wzbić się w powietrze.

W głośnych serialach „Gra o tron” oraz „Ród Smoka” te mityczne jaszczury pełnią kluczową rolę. Są symbolem władzy, ciągłości dziedzictwa od niepamiętnych czasów, herbem jednej z najstarszych rodzin na kontynencie. Mają jednak także kilka całkiem realnych cech, które wpływają na losy bohaterów i otoczenia. Potężne bestie wydają się ciężkie i wielkie na ziemi natomiast zwinne i zwrotne w przestrzeni powietrznej. Zdają się zaprzeczać prawom fizyki.

Tomek Lipiński w Esce ROCK: rozmowa o wolności, inspiracji, rzeczywistości i fascynacji młodym pokoleniem

Gratton postanowił dopasować świat do mieszkańców, a nie odwrotnie. Jakie powinno być zatem Westereos by smoki mogły tu żyć, latać i ziać ogniem? To nie jest łatwa sprawa i wygląda na to, że ludzie żyjący w takim świecie musieliby się przyzwyczaić do trochę innych warunków niż u nas.

Kluczowa okazuje się atmosfera, do latania smoki potrzebowałyby by stała się odrobinę gęstsza niż nasza i zawierała znacznie więcej tlenu. To ostatnie akurat potrzebne będzie do ziania ogniem, choć nadmierna ilość tego pierwiastka sprawi, że wszystko dookoła stanie się nadmiernie łatwopalne. Przyjął zatem, że ilość tlenu powinna być maksymalnie do około 30%. Obecnie to około 21%. Co jeszcze trzeba zmienić? Żeby utrzymać zdrowe dla nas i zwierząt ciśnienie trzeba zastąpić czymś azot. Guy Gratton wybrał argon. Taka atmosfera wedle badacza mogłaby zapewnić odpowiednie warunki dla smoków tak do lotu, jak i ziania ogniem, a reszta gatunków mogłaby przetrwać.

Jest tylko jeden haczyk, a właściwie smaczek. Mieszanka argonu z tlenem działa na człowieka podobnie do lekkich narkotyków. To z kolei może tłumaczyć popędliwość i skłonność do przemocy mieszkańców Westeros. Podsumowując ten ciekawy eksperyment myślowy: owszem, smoki latałyby, byłby też ogień, ale cała ludzkość chodzi cały dzień wściekła, gotowa się zeżreć nawzajem pod byle pretekstem, a do tego całe otoczenie jest skrajnie łatwopalne. Idealne miejsce do życia, prawda? Nic, tylko wybrać się do Westeros.

Guy Gratton na samym początku swojego artykułu oczywiście daje znać, że zdaje sobie sprawę z fikcyjności Westeros, ale skoro ktoś zadaje pytanie i szuka odpowiedzi zgodnej z prawami fizyki, to należy daną analizę przeprowadzić tak, jakby był to realny świat. W końcu fizyka nie wybacza, nawet najmniejszych przekłamań.