Karolina rozpoczęła grę w odcinku "Milionerów", który premierowo został wyemitowany 5 października. Uczestniczka przeszła przez pierwsze dwa pytania bez żadnych problemów, gwarantując sobie przynajmniej tysiąc złotych wygranej. Schody zaczęły się jednak chwilę później. Przy pytaniu za dwa tys. zł o to, czym jest Zakazane Miasto, zawodniczka potrzebowała skorzystać z pomocy publiczności. Koło okazało się przydatne i Hubert mógł zadać jej pytanie za pięć tys. zł.
Czwarte pytanie w tym odcinku "Milionerów" dotyczyło fragmentu "Pana Tadeusza", a konkretnie tego, w jaki sposób Adam Mickiewicz opisał świerzop. Dokładnie brzmiało ono następująco:
Świerzop z "Pana Tadeusza":
Karolina przyznała, że czytała "Pana Tadeusza", jednak okazało się, że wyraz świerzop niewiele jej mówi. Skojarzył się jej z czymś świeżym, a do tej teorii pasowały odpowiedzi C i D, dlatego zdecydowała się wziąć pół na pół. Gdy komputer pozostawił jej do wyboru B i C, uczestniczka poszła za swoją pierwszą myślą i postawiła na chleb prosto z pieca. Niestety - błędnie.
Poprawna odpowiedź na to pytanie to B, a fragment o świerzopie pochodzi z inwokacji - samego początku "Pana Tadeusza", którego większość uczniów w szkole uczy się na pamięć: "Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała, Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała (...)". Samo słowo świerzop oznacza natomiast dawne określenie rośliny o żółtych, złocistych kwiatach. Pocieszający dla Karoliny może być jednak fakt, że rozterki na temat tego, czym był świerzop, językoznawcy mają od lat, i do tej pory nie ma stuprocentowej pewności, o którą roślinę chodzi. Problem ze zrozumieniem zagadkowego słowa poruszył nawet Konstanty Ildefons Gałczyński w swoim wierszu "Ofiara świerzopa".