Kinia Wiczyńska przeżyła w dzieciństwie napaść seksualnego agresora. "To mogło się skończyć tragicznie"

Kinia Wiczyńska zdobyła się na szokujące wyznanie. Youtuberka opowiedziała fanom traumatyczną historię, która przydarzyła jej się kilka lat temu. Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii.

Więcej informacji na temat znanych youtuberów przeczytasz na stronie Gazeta.pl. 

Fani cenią Kinię Wiczyńską za szczerość. Youtuberka chętnie dzieli się z obserwatorami informacjami z życia prywatnego i nie ma oporów przed omawianiem bardzo osobistych problemów. W najnowszym filmie 19-latka wyznała, że padła ofiarą molestowania.

Zobacz wideo Skandal seksualny w Hollywood. Molestowanie i gwałty w świecie show-biznesu. Kto został oskarżony, a kto padł ofiarą? [PODSUMOWANIE]

Kinia Wiczyńska przeżyła koszmar. Youtuberka wróciła wspomnieniami do traumatycznej sytuacji

Do całego zajścia doszło pięć lat temu. 14-letnia wówczas Kinia wybrała się z koleżanką na spacer. Jadący na rowerze obcy mężczyzna przez długi czas śledził nastolatki. Na początku nie zwracały na niego uwagi, dopiero po chwili zorientowały się, że coś jest nie tak. Niestety, nie zdążyły uciec i doszło do sytuacji, która nigdy nie powinna mieć miejsca.

Ten pan się do nas zbliżał, widziałam, że jest blisko […]. Nagle zatrzymał się, złapał mnie za tyłek, ścisnął i pociągnął mnie. Prawie się przewróciłam. Miałam krótkie spodenki, bo było lato, podciągnął mi je i odjechał. Potem jeszcze spojrzał się na mnie i zaczął się uśmiechać. To było takie obrzydliwe i mogło się skończyć tragicznie - opowiedziała.  

Przerażone nastolatki natychmiast wezwały policję. Pomoc bardzo szybko dotarła na miejsce, ale nie udało się złapać sprawcy. Kinia wspomina, że była to jedna z najgorszych sytuacji, jaka do tej pory jej się przydarzyła.

Wiem, że mój przypadek nie jest jednorazowy. Zdecydowałam się nagrać ten film, aby dziewczyny, które tego doświadczyły, wiedziały, że nie są same i żebyście wy, moi widzowie, wiedzieli, że należy reagować w takich sytuacjach - dodała później na Instagramie.

Film spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony fanów. Internauci dziękowali Kinii, że odważyła się podzielić traumatyczną historią, która może być przestrogą dla wielu młodych osób.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.