Katarzyna Obara swoją przygodę z telewizją rozpoczęła w lokalnej wrocławskiej telewizji TVP3. Z czasem przeszła jednak do TVP2, gdzie miała szansę prowadzić program "Pytanie na śniadanie". Wtedy jej nazwisko stało się znane szerszej publiczności.
Widzowie bardzo szybko pokochali prezenterkę. Była profesjonalna, charyzmatyczna i z poczuciem humoru. Można było przypuszczać, że kiedy Magda Mołek przejdzie z TVP do TVN-u, to Obara zostanie największą gwiazdą stacji. Niestety tak się nie stało, a dziennikarka zniknęła z mediów.
W 2008 roku prezenterka wyszła za mą za ginekologa Macieja Kowalskiego i przyjęła jego nazwisko. Rok później Obara-Kowalska urodziła córeczkę Zuzię i poszła na urlop macierzyński. Niestety przed końcem urlopu otrzymała wypowiedzenie. Nie zamierzała jednak z tym walczyć.
Nie byłam tą, która będzie się z pracodawcą ciągać po sądach. Z doświadczenia starszych kolegów wiedziałam, że to do niczego nie prowadzi. To jest takie pyrrusowe zwycięstwo, możesz wygrać, ale koniec końców i tak nic się na tym nie zyska - mówiła.
Dziennikarka nie chciała też ponownie wracać do telewizji.
Z Polsatem miałam już swoją przeszłość, prowadziłam tam niegdyś razem z Krzysztofem Ibiszem reality show "Dwa Światy", nie chciałam dwa razy wchodzić do tej samej rzeki. Natomiast jeśli chodzi o TVN… od Edwarda Miszczaka usłyszałam, że "nie potrzebują drugiej Magdy Mołek" - oznajmiła.
Obara wróciła do rodzinnego Wrocławia. Tam zajmuje się polityką lokalną. Od 2010 roku zasiada w Radzie Miasta.
MT