You are on page 1of 321

Zbigniew Lew-Starowicz

Seksuologia sądowa

© Copyright by Zbigniew Lew-Starowicz, Warszawa 2000


© Copyright by Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2000
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Przedruk i reprodukcja w jakiejkolwiek postaci
całości bądź części książki
bez pisemnej zgody wydawcy zabronione
Spis treści
Redaktor mgr Teresa Materkowska
Redaktor techniczny Maria Karczewska
Projekt okładki Artur Lewandowski
ISBN 83-200-2448-X
Wydanie I
Wydawnictwo Lekarskie PZWL
00-238 Warszawa, ul. Długa 38/40
teM°22) 831-21-81, http://www.pzwl.pl
j>Kład i łamanie: EGRAF, Warszawa
Druk: Oficyna Drukarska WiP, Mszczonów
Część 1. Wprowadzenie..................................... 9
Wstęp....................................................... 9
Normy seksualne............................................... 9
Część 2. Zaburzenia seksualne............................. 20
Klasyfikacja zaburzeń seksualnych w ICD-10........................... 20
Etiopatogeneza zaburzeń seksualnych................................. 23
Przyczyny hormonalne.......................................... 23
Menopauza.................................................. 23
Andropauza................................................. 25
Rola feromonów.............................................. 25
Palenie papierosów............................................ 26
Alkohol.................................................... 26
Uzależnienie od narkotyków...................................... 30
Tatuaż..................................................... 31
Zaburzenia odżywiania się....................................... 33
Uszkodzenia rdzenia kręgowego................................... 37
Choroby serca................................................ 39
Choroby układu moczowo-płciowego................................ 41
Zaburzenia seksualne........................................... 45
Przyczyny psychogenne zaburzeń seksualnych........................... 52
Czynniki urazowe............................................. 52
Czynniki rodzinne............................................. 53
Czynniki osobowościowe........................................ 54
Czynniki psychopatologiczne..................................... 57
Czynniki między partnerskie...................................... 59
Czynniki społeczno-kulturowe..................................... 61
Kompleksy.................................................. 63
Obraz kliniczny zaburzeń seksualnych................................. 66
Brak lub utrata potrzeb seksualnych................................ 66
Hipolibidemia.............................................. 67
Awersja seksualna........................................... 69
Brak radosnego przeżywania...................................... 73
Brak reakcji genitalnych......................................... , 73
5
Zaburzenia erekcji członka..................................... 73
Zaburzenia podniecenia seksualnego u kobiet....................... 77
Zaburzenia orgazmu.......................................... 77
Zahamowanie orgazmu u mężczyzn... 78 Zahamowanie orgazmu u kobiet... 79
Wytrysk przedwczesny.......................................... gl
Zaburzenia seksualne wiążące się z bólem............................ 82
Pochwica................................................. 82
Dyspareunia............................................... 84
Orgazm bolesny............................................. 86
Paraorgazmy............................................... 87
Ból po wytrysku............................................ 88
Nadmierny popęd seksualny...................................... 89
Uzależnienie od seksu (seksoholizm)................................ 91
Zaburzenia identyfikacji z płcią................................... 93
Identyfikacja z płcią.......................................... 93
Zaburzenia identyfikacji....................................... 94
Przyczyny zaburzeń identyfikacji................................. 95
Następstwa zaburzeń identyfikacji................................ 96
Leczenie.................................................. 97
Transwestytyzm............................................. 98
Transseksualizm............................................. 100
Zaburzenia preferencji seksualnych................................. 102
Przyczyny................................................. 103
Klasyfikacje parafilii......................................... 103
Leczenie parafilii............................................ 107
Problemy związane z parafilią................................... 107
Sadomasochizm... 110 Sadyzm... 110 Masochizm... 114 Sadomasochizm
a zgwał-cenia...
118 Ekshibicjonizm (obnażalstwo)... 119 Oglądactwo (voyeurism)... 123
Fetyszyzm... 123 Pedofilia... 126 Nekrofilia... 131 Narcyzm (autofilia)... 133
Ocieractwo... 136 Ozolagnia... 138 Zoofilia (sodomia, zooerastia, bestiofilia)... 140
Timofilia... 142 Apotemnofilia... 143 Eksaudyryzm... 144 Gerontofilia... 144
Grupowy seks (pluralizm, seks orgiastyczny, triolizm)... 145 Zachowania seksualne
zagrażające zdrowiu i życiu... 148 Asfiksjofilia........................ 149
Inne zaburzenia seksualne....................................... 149
Fobie seksualne............................................. 149
Histeria seksualna........................................... 150
Zespól Hoovera............................................. 153
Mikropenis................................................ 154
Natręctwa seksualne.......................................... 155
Priapizm.................................................. 157
Zespół „demona nocy"......................................... 158
Zespół Kehrera............................................. 160
Zaburzenia uwarunkowane kulturowo ............................. 161
Zaburzenia relacji partnerskich.................................... 171
Związek formalny........................................... 171
Związek neurotyczny......................................... 172
Związek dysharmoniczny...................................... 172
Związek „alergiczny"......................................... 173
Związek rywalizacyjny........................................ 174
Związek niedojrzały.......................................... 175
Związek socjopatyczny........................................ 176
Związek „opuszczonego gniazda"................................ 176
Związek z ostrym kryzysem.................................... 177
Zespół nieprzystosowania seksualnego............................. 177
Zespół prowokowanej zdrady................................... 181
Małżeństwo nie skonsumowane.................................. * 182
Zazdrość patologiczna........................................ 183
Zespół maltretowanej żony..................................... 187
Zespół maltretowanego męża.................................... 191
Część 3. Przestępczość seksualna.......................... 194
Rozpowszechnienie.............................................. 195
Czynniki wpływające na przestępczość seksualną......................... 196
Płeć....................................................... 196
Czynniki biologiczne........................................... 200
Alkohol.................................................... 200
Narkomania................................................. 202
Czynniki psychiczne........................................... 202
Agresja seksualna............................................. 208
Impulsywność seksualna......................................... 211
Rola fantazji erotycznych........................................ 211
Czynniki kulturowe............................................ 214
Osobowość sprawców przestępstw seksualnych.......................... 216
Nieletni sprawcy.............................................. 217
Dorośli sprawcy.............................................. 218
Ofiary przestępstw seksualnych..................................... 229
Zespół stresu pourazowego....................................... 229
Osobowość wielokrotna......................................... 230
Zespół sztokholmski (miłość do prześladowcy)......................... 230
Niektóre typy przestępstw seksualnych................................ 234
Wykorzystywanie seksualne dzieci................................. 234
Klasyfikacja zachowań seksualnych wobec dzieci..................... 237
Czynniki ryzyka............................................. 239
Następstwa................................................ 240
Teorie przyczyn............................................. 248
Sprawcy.................................................. 248
Ofiary.................................................... 252
Problemy wiążące się z rozpoznawaniem seksualnego wykorzystania........ 257
Kazirodztwo................................................. 269
Czynniki ryzyka............................................. 273
Osobowość sprawców......................................... 274
Następstwa doświadczeń kazirodczych............................. 277
Nietypowe kazirodztwo....................................... 280
Zgwałcenie.................................................. 286
Teorie przyczyn............,................................ 287
Rozpowszechnienie.......................................... 289
Klasyfikacja............................................... 290
Osobowość sprawców i ofiar.................................... 301
Mitologia gwałtu............................................ 303
Następstwa................................................ 304
7
Prostytucja.................................................. 306
Prostytucja nieletnich......................................... 308
Prostytucja pedofilna......................................... 308
Klienci prostytutek........................................... 312
Molestowanie seksualne w pracy................................... 313
Molestowanie seksualne w relacji terapeuta-pacjent..................... 315
Zabójstwa na tle seksualnym..................................... 318
Typologia................................................. 318
Analiza badań własnych....................................... 321
Leczenie sprawców przemocy seksualnej............................. 331
Leczenie ofiar przemocy seksualnej................................. 342
Część 4. Metodologia pracy biegłego sądowego............ 347
Przepisy prawne................................................ 347
Przestępstwa seksualne w polskim kodeksie karnym....................... 347
Analiza akt sprawy.............................................. 350
Specyfika roli biegłego seksuologa................................... 352
Miejsce i przebieg badania......................................... 355
Badanie somatyczne............................................. 359
Wywiad seksuologiczny........................................... 363
Nierutynowe metody badania....................................... 369
Test rysunku postaci........................................... 370
Badanie pletyzmograficzne członka................................. 372
Test zaczarowania............................................. 373
Test uzupełniania zadań......................................... 375
Metoda skojarzeń i wyobrażeń.................................... 376
Test projekcyjny Rorschacha..................................... 377
Skala bodźców seksualnych...................................... 379
Skala SFŻ - SFM............................................. 380
Wykaz interakcji seksualnych LoPiccolo............................. 387
Skala więzi małżeńskiej Szopińskiego............................... 392
Kwestionariusz badania skali więzi małżeńskiej........................ 392
Inne metody badania........................................... 395
Psychologiczna opinia sądowo-seksuologiczna........................... 395
Opinia sądowo-seksuologiczna...................................... 396
Sala sądowa z perspektywy biegłego.................................. 400
Część 5. Seksuologia: prawo, obyczajowość................ 404
Ewolucja obyczajowości i prawa w zakresie seksualności................... 404
Pornografia................................................... 407
System penitencjarny............................................. 415
Skorowidz.................................................. 423
Wprowadzenie
WSTĘP
Seksuologia sądowa jest dziedziną wiedzy zajmującą się badaniem
i ustaleniem prawidłowych zasad seksualności i jej zaburzeń. Wiedza ta ma
regulować prawo człowieka w tej dziedzinie życia. Zdaniem Moneya (1994)
początkiem rozwoju seksuologii sądowej była wydana w 1931 r. monografia
Richarda von Kraft-Ebinga „Psychopatia sexualis". Przez kilkadziesiąt lat
seksuologia sądowa nie była samodzielną dziedziną wiedzy i wiązała się
z psychiatrią sądową, Przyczyną „emancypacji" seksuologii sądowej było
kilka czynników: rosnąca interdyscyplinarność seksuologii, zmiany obyczajo-
wości erotycznej w XX wieku, ewolucja pojęcia normy i patologii w zakresie
seksualności, opracowanie przez WHO definicji zdrowia seksualnego, kodyfi-
kacja praw zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego.
W Polsce do rozwoju seksuologii sądowej poza wyżej wymienionymi
czynnikami przyczyniło się powstanie w 1964 r. nowej specjalizacji lekarskiej
— seksuologii. Specjaliści seksuolodzy byli coraz częściej powoływani do
wydawania ekspertyz dla sądów, prokuratur i policji. Obecnie pracuje w Polsce
około 200 specjalistów seksuologów, wielu z nich zajmuje się orzecznictwem
sądowo-seksuologicznym w sprawach karnych i cywilnych.
NORMY SEKSUALNE
Ewolucja poglądów na temat normalności i nienormalności seksualnej
Pojęcie normy i patologii seksualnej ma duże znaczenie w seksuologii
sądowej. W kulturze Zachodu przez stulecia pojęcie normy i patologii
seksualnej utożsamiano z prokreacją i sprawnością seksualną (w odniesieniu
do prokreacji). Wszelkie zachowania seksualne, które nie służyły prokreacji
i wiązały się z przyjemnością seksualną, były postrzegane jako patologiczne.
Seksualnie „normalną" była osoba, która dystansowała się wobec seksualno-
ści, uprawiała ascezę, była wolna od pożądliwości (nawet wobec legalnego
współmałżonka). Pozaprokreacyjna aktywność seksualna była nie tylko
uznawana za nienormalną, ale wręcz za przestępstwo. Na przykład kontakty
oralne, analne, homoseksualne miały tę samą rangę co zabójstwo. Od XVIII
wieku aktywność masturbacyjną traktowano jako nienormalną. Przyczyną
takiej postawy stała się wydana w 1758 r. publikacja Tissota, lekarza
z Lozanny. Na przełomie XVIII i XIX wieku nie ukrywano przed dziećmi
aktywności seksualnej rodziców. Później uznawano ją za nienormalną,
podobnie jak przeżywanie orgazmu przez kobietę. Na przełomie XIX i XX
wieku zaczęły pojawiać się katalogi nienormalnych (utożsamianych z niemo-
ralnymi) zachowań seksualnych. Bloch (1929) w klasyfikacji zaburzeń
seksualnych wyodrębnia dewiacje seksualne oraz stany podniecenia i osłabie-
nia seksualnego: autoerotyzm, onanizm, anestezję, pollucje, niemoc płciową
i neurastenię seksualną. Higier (1934) jako anomalie i perwersje traktuje:
onanizm, homoseksualizm, cunnilingus.
Coleman (1960) wyodrębnia trzy typy zaburzeń seksualnych:
• Normalne dewiacje seksualne (onanizm, stosunki przed- i pozamałżeńs-
kie, promiskuityzm).
• Dewiacje nienormalne (impotencja, oziębłość, sadyzm).
• Dewiacje społeczne (homoseksualizm, prostytucja, transseksualizm).
Do zmiany poglądów na temat normalności i nienormalności zachowań
seksualnych przyczyniły się m.in. publikacje amerykańskiego zoopsychologa
Alfreda Kinseya: Zachowanie seksualne mężczyzny (1948) oraz Zachowanie
seksualne kobiety (1953). Publikacje te opierały się na badaniach empirycz-
nych, z których np. wynikało, że aktywność masturbacyjną, kontakty oralno-
-genitalne są zjawiskiem powszechnym. W związku z tym pojawiły się
pytania, czy należy je traktować jako nienormalne?
Godlewski (1998) stwierdza, że istnieje kilka sposobów określania tego,
co jest normalne, a co nienormalne:
• Relatywizacja empiryczna. Jako normalne uważa się to, co dominuje pod
względem częstości występowania.
• Relatywizacja kulturowa. Opiera się na normach akceptowanych,
tolerowanych, mniej chętnie tolerowanych, nietolerowanych.
• Relatywizacja teleonomiczna. Opiera się na koncepcji, że normalne jest
wszystko, co jest korzystne dla gatunku.
• Relatywizacja arbitralna do heteroseksualnego układu partnerskiego
osób dojrzałych i tła społecznego. Opiera się na koncepcji, że w za-
chowaniu seksualnym dwóch dojrzałych osób, przeciwnej płci, normal-
10'
ne jest to, co spełnia 4 warunki: wzajemną akceptację, dążenie do
satysfakcji, poszanowanie zdrowia, poszanowanie porządku społecz-
nego.
Money (1994) stwierdza, że stopniowe przejście od patologizacji do
tolerancji bywa często zachwiane i transkulturowo zróżnicowane. Przykładem
są przypadki łagodnego, nie przymuszonego sadomasochizmu, erotyczna
otwartość i oglądanie genitaliów, samodzielne lub włączone w stosunek
seksualny jako forma przyzwalającej „teatralnej reklamy". Innym przykładem
jest ewolucja wobec zachowań seksualnych zwanych dewiacjami lub perwers-
jami. Uczyniony został krok od kryminalizacji do patologizacji. W sądownict-
wie nadal bywa stosowany termin dewiacja, perwersja, ale zgodnie z Między-
narodową klasyfikacją chorób i zaburzeń zaczęto stosować bardziej neutralny
termin parafilia, zaburzenia preferencji seksualnych.
Obecnie istnieje kilka koncepcji norm seksualnych:
• Normy religijne
W każdej religii świata istnieje określony system normatywny wiążący się
z seksualnością. Normy są zróżnicowane w zależności od religii, a także ich
różnych doktryn (wyznań). Przykładem jest postawa wobec operacyjnej
zmiany płci w transseksualizmie. Kościoły protestanckie dopuszczają tego
typu zabieg uzasadniając to tym, że decyduje tożsamość seksualna danej
osoby. Według wielu teologów katolickich nie można zmieniać płci, ponieważ
człowiek nie może być absolutnym panem siebie i jest uwarunkowany
immanentną celowością określoną przez naturę. Według judaizmu zabieg
wyraża pogardę wobec dzieła Stwórcy i narusza bibilijne przykazanie „kobieta
nie będzie nosiła ubioru mężczyzny, gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły
jest dla Pana, Boga swego" (księga Powtórzonego Prawa 22.5. Pismo Święte,
wyd. 3 poprawione, Pallotinum 1988). Islam zabrania zmiany płci uzasadniając
to tym, że nikt nie może dobrowolnie zmieniać swojego stanu, który wynika
z woli Boga. Z kolei buddyzm dopuszcza zmianę płci, każdy bowiem człowiek
musi mieć możliwość uzyskania własnej równowagi duchowej, a zabieg może
się do tego przyczynić (cyt. za Medycyna a Prawa Człowieka, wyd. Sejmowe,
Warszawa 1996).
Poglądy dotyczące seksualizmu, wybrane z nowego Katechizmu
Kościoła katolickiego (wyd. Pallotinum, Poznań 1994):
• Płciowość dotyczy szczególnie uczuciowości, zdolności do miłości
oraz prokreacji.
• Wolność zdobywa człowiek wtedy, gdy uwalniając się od wszelkiej
niewoli namiętności, dąży do swojego celu przez wolny wybór
dobra.
11
• Narzeczeni powołani są do życia w czystości przez zachowanie
wstrzemięźliwości; przejawy czułości, właściwe dla miłości mał-
żeńskiej, powinni zachować na czas małżeństwa.
• Przyjemność seksualna jest moralnie nie uporządkowana, gdy szuka
się jej dla niej samej w oderwaniu od nastawienia na prokreację
i zjednoczenie.
• Masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nie uporząd-
kowanym (...); należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową,
nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne i społecz-
ne, które zmniejszają, a nawet redukują do minimum winę moralną.
• Nierząd jest zjednoczeniem cielesnym między wolnym mężczyzną
i wolną kobietą poza małżeństwem; jest poważnym wykroczeniem,
gdy powoduje deprawację młodzieży.
• Pornografia polega na wyrwaniu aktów płciowych, rzeczywistych
lub symulowanych, z intymności partnerów, aby w sposób zamie-
rzony pokazywać je innym; jest ciężką winą.
• Oddawanie się prostytucji jest zawsze grzechem ciężkim; jednak
nędza, szantaż i presja społeczna mogą zmniejszyć odpowiedzial-
ność za winę.
• Akty homoseksualne są sprzeczne z prawem naturalnym; w żadnym
wypadku nie będą mogły być zaaprobowane. Osoby homoseksualne
są wezwane do życia w czystości.
• Przez zjednoczenie małżonków urzeczywistnia się podwójny cel
małżeństwa: dobro samych małżonków i przekazywanie życia. Nie
można rozdzielać tych dwóch znaczeń.
• Każdy akt małżeński powinien pozostać otwarty na przekazywanie
życia ludzkiego.
• Jest złe wszelkie działanie, które — czy to w przewidywaniu aktu
małżeńskiego, podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego natural-
nych skutków — miałoby na celu uniemożliwienie poczęcia lub
prowadziłoby do tego.
• Rozwód jest poważnym wykroczeniem przeciw prawu naturalnemu.
• Akt płciowy powinien mieć miejsce wyłącznie w małżeństwie, poza
nim stanowi grzech ciężki.
• Cudzołóstwo i rozwód, poligamia i wolny związek są poważnymi
wykroczeniami przeciw godności małżeństwa.
• Normy kulturowe
Są bardzo zróżnicowane w kulturach świata, w przeszłości i obecnie.
Dotyczy to np. kontaktów seksualnych przed- i pozamałżeńskich, z dziećmi,
tzw prawa pierwszej nocy, homoseksualizmu, pozycji współżycia seksual-
nego, masturbacji, parafilii.
• Normy prawne
Oczywisty jest fakt ich zróżnicowania i zmienność. Dla przykładu
ograniczę się do homoseksualizmu (sodomii). Green (1994) podaje, że
potępienie sodomii w kulturze Zachodu wywodzi się z tradycji chrześcijańs-
kiej z nauk św. Augustyna i św. Tomasza, którzy potępiali tego rodzaju
zachowania jako niemoralne i sprzeczne z naturą — seksualność dana
człowiekowi przez Boga ma być wykorzystywana wyłącznie do reprodukcji.
Dopiero w 1859 r. John Stuart Mili wyraził sprzeciw wobec tej powszechnie
obowiązującej opinii twierdząc, że społeczeństwo ma prawo ingerować
w zachowanie się danego człowieka tylko wtedy, gdy narusza on prywatność
i status innego człowieka; w każdym innym przypadku powinno być utrzymane
prawo do prywatności. Postawie Milla sprzeciwił się Sir J. Stephen (1873)
zadając pytanie: jak państwo może rozstrzygać jakąkolwiek sprawę, jeżeli
nie jest kompetentne by zadecydować, że ordynarny postępek jest złą
rzeczą? Przez prawie dalsze sto lat prawnicy podzielali ten pogląd i trakto-
wali homoseksualizm jako występek i zło przeciw dobru publicznemu.
Najwcześniejsza angielska książka ze zbiorem praw z 1300 r. zawiera
przepis: „Ci, którzy mają powiązania z Żydami lub są winni bestialstwa lub
sodomii, powinni być żywi pogrzebani w ziemi". Wraz ze zniesieniem sądów
świeckich, Anglia nadała mocy prawnej temu przepisowi w 1533 r. Między
1800 a 1835 r. w Anglii powieszono za sodomię 80 mężczyzn. Kara śmierci za
sodomię została zniesiona w 1861 r., ale podtrzymano karę więzienia. Oskar
Wilde był skazany w 1895 r. na dwa lata więzienia za kontakty homoseksualne
z lordem Alfredem Douglasem. Projekt reformy dekryminalizującej akty
homoseksualne w Anglii pojawił się w 1957 r. w pracy Wolfendena. Została
ona zatwierdzona przez parlament dopiero w dziesięć lat później. Mimo to,
Ustawa o Wykroczeniach Seksualnych podtrzymywała dyskryminację osób
zorientowanych homoseksualnie. Wiek, od którego były dopuszczalne akty
homoseksualne wynosił 21 lat, a w przypadku aktów heteroseksualnych 16 lat.
Homoseksualne kontakty przed 21 rokiem życia karano więzieniem (od 2 do
5 lat). Liczba skazanych między 1967 a 1979 rokiem wzrosła czterokrotnie.
W kolonialnej Ameryce akty homoseksualne karano śmiercią. W 1791 r.
sodomia była przestępstwem w 13 stanach. W 1795 r. Thomas Jefferson,
prawnik z Virginii, walczył o zniesienie kary śmierci za sodomię na rzecz
kastracji. W 1800 r. stan Virginia zastąpił karę śmierci za sodomię więzieniem
od 1 do 10 lat, lecz jedynie dla ludzi wolnych. Do 1961 r. wszystkie stany USA
uznawały za kryminalne zachowania homoseksualne. W 1961 r. Illinois, jako
pierwszy stan, przestał karać za sodomię. Jeszcze w 1993 r. prawie połowa
stanów USA karała za kontakty homoseksualne. W 1986 r. Sąd Najwyższy
(13
w Hardwick zdecydował, że nie należy determinować, kiedy karać za sodomię.
Różne stany ustaliły własne ograniczenia.
W 1976 r. anulowano w RFN prohibicję homoseksualną dla obywateli
poniżej 21 roku życia. W 1977 r. w Wielkiej Brytanii zniesiono prawo
różnicujące wiek dozwolonej inicjacji seksualnej homoseksualistów. W 1981 r.
przestało obowiązywać w Irlandii Płn. prawo karzące sodomię. W 1993 r. Sąd
Praw Człowieka orzekł, że prawo dotyczące sodomii obowiązujące na Cyprze
pogwałca prawo do prywatności. W 1981 r. Norwegia wprowadza zakaz
dyskryminacji za orientację seksualną.
W 1991 r. Światowa Organizacja Zdrowia eliminuje homoseksualizm
z Międzynarodowej klasyfikacji chorób i zaburzeń.
• Norma partnerska
• Normy feministyczne
Autorki o feministycznej orientacji podkreślają, że większość seksuolo-
gów to mężczyźni, co rzutuje na koncepcje klasyfikacyjne. Worell i Remer
(1992) stwierdzają, że utrzymują się tradycyjne koncepcje ról płciowych
w seksuologii i prawie, oraz stereotypy ról seksualnych. Ruchy feministyczne
przyczyniły się do zmian w prawodawstwie w kulturze Zachodu; dotyczy to np.
molestowania seksualnego w pracy.
• Normy medyczne
W XIX wieku traktowano jako zaburzenia seksualne tylko te, które
uniemożliwiały prokreację. W klasyfikacjach zaburzeń zaczęły w XX w.
pojawiać się te zaburzenia, które wiązały się z pozaprokreacyjnym znaczeniem
seksualności, np. brak orgazmu, zaburzenia pożądania seksualnego, brak
przyjemności seksualnej. Ta zmiana stosunku do tematu przyczyniła się do
powstania nowego pojęcia zdrowia seksualnego, które zgodnie z definicją
WHOjest integracją biologicznych, emocjonalnych, intelektualnych i społecz-
nych aspektów życia seksualnego, ważnych dla pozytywnego rozwoju osobo-
wości, komunikacji i miłości.
Podstawą prawną tej koncepcji są konwencje praw człowieka (prawo do
życia, wolności i bezpieczeństwa, równego traktowania i wolności od
wszelkich form dyskryminacji, do prywatności, informacji i edukacji, plano-
wania rodziny). Tak rozumiane zdrowie seksualne znalazło wyraz w najnow-
szej wersji Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Zaburzeń (ICD-10). Poza
„tradycyjnymi" rozpoznaniami, jak np. zaburzenia erekcji, orgazmu, parafilia-
mi, znalazły się również i takie, które wiążą się z zaburzeniami rozwoju
psychoseksualnego, relacji partnerskich, identyfikacji z płcią itd.
Zróżnicowanie norm seksualnych jest faktem, ale biegły seksuolog może
opierać się wyłącznie na normach prawnych obowiązujących w danym kraju
i normach medycznych. Zdarza się, że następuje zderzenie norm prawnych
14
medycznymi. Biegły seksuolog w takim wypadku musi przestrzegać norm
prawnych, ale powinien czynić starania, aby były one tożsame z normami
medycznymi. Więcej na ten temat będzie w rozdziale poświęconym pracy
biegłego seksuologa. Nie jest natomiast dopuszczalne, aby biegły seksuolog
w swojej pracy kierował się innymi normami niż prawne i medyczne.
ŚWIECKA MORALNOŚĆ SEKSUALNA
F. Bennion (1993) stwierdza, że najważniejsze w świeckiej moralności
seksualnej są następujące założenia:
• Sumienie. Chociaż niewierzący nie akceptują religii, rozróżniają to, co
jest dobre, słuszne i to co jest złe. Bez jakiegokolwiek religijnego
rozkazu odczuwają, że ludzkie działania są moralne, niemoralne lub
moralnie neutralne.
• Obowiązek bycia dobrym. Powinniśmy zachowywać się w życiu
seksualnym w sposób prawy i ten obowiązek jest szczególnie ważny,
ponieważ seksualna niegodziwość może powodować niewypowiedziane
krzywdy i cierpienia.
• Obowiązek etycznego zrozumienia. Nikt nie może być pewien, że
w danej sytuacji działa moralnie lub reaguje z moralną poprawnością na
działania innych. Pomocą służą znajomość zasad moralności świeckiej
i rozumienie tego, czego się wymaga i oczekuje od jednostki.
• Obowiązek etycznego działania. Świecka moralność seksualna nie jest
zbiorem zasad znanych w detalach i dlatego mogą pojawiać się
niejasności i kontrowersje. Zasadą nadrzędną jest z jednej strony
unikanie czynienia krzywdy innym, a z drugiej — czynienie dobra.
• Akceptacja seksualności. Ponieważ jesteśmy istotami seksualnymi,
powinniśmy na ciało, reakcje i potrzeby seksualne patrzeć pozytywnie.
Nie oznacza to jednak, że uleczalne dolegliwości i dewiacje muszą być
akceptowane takimi, jakimi są, a niemoralne zachowania seksualne
tolerowane!
Nie możemy kochać innych ludzi, dopóki nie pokochamy siebie. Ko-
chanie siebie wymaga akceptacji każdej ludzkiej cechy jaką posiadamy,
również seksualnego pożądania. Jako istoty ludzkie powinniśmy poznać
siebie i zaakceptować nasze ciało i seksualność. Pozytywne podejście do
seksu (sex-positivism) jest radosną akceptacją ludzkiej seksualności, po-
szukującej swego spełnienia. Akceptację seksualności utrudniają następujące
fałszywe poglądy:
• dzieci są pozbawione seksualności, a jej „brud" może niszczyć ich
niewinność,
15
• niewinne dzieciństwo prowadzi nieuchronnie do bycia nastolatkiem,
a nastolatki stają się istotami świadomymi seksualnie i dlatego należy je
chronić przed seksualnością aż do czasu zawarcia małżeństwa,
• seksualność może być akceptowana i realizowana wyłącznie w ramach
małżeństwa,
• kiedy mija zdolność rozrodczości, nie ma podstawy do seksualnej
aktywności,
• osoby, których orientacja seksualna nie służy prokreacji, mają do
wyboru: będą cnotliwymi albo grzesznikami,
• seksualność jest zła, jest bowiem brudna, jest źródłem chorób, nie jest
duchowa, lecz zmysłowa, naraża relacje międzyludzkie na erotyzację,
wiąże się ze zbrodniami na tle seksualnym.
F. Bennion nie poprzestaje na omówieniu ogólnych zasad świeckiej
moralności seksualnej. Zajmuje się również różnymi zachowaniami seksual-
nymi i relacjami partnerskimi oraz zjawiskami obyczajowymi:
Masturbacja
Nie jest niemoralna, gdyż jako akt seksualny dokonywana jest w samotno-
ści. Ponieważ młodzi ludzie odczuwają pożądanie i podniecenie, i są gotowi na
seksualne zachowania zanim wystarczająco dorosną do inicjacji seksualnej,
„samotny seks" może być dla nich najbardziej odpowiednią formą wczesnej
aktywności seksualnej i nie powinien być potępiany przez kogokolwiek.
Jednakże masturbacja może prowadzić do narcyzmu i zubożenia wartości
wiążących się z miłością i związkiem z drugą osobą. Jeżeli masturbacja
występuje w związku partnerów i jest wyrazem odrzucenia, może być
niemoralna.
Seks pozamałżeński
Każdy, kto pozostaje w związku, ma moralny obowiązek nie mieć
kontaktów seksualnych z osobami trzecimi.
Relacje partnerskie
Partner nie może być wykorzystywany. Jakiekolwiek formy przemocy są
niemoralne, podobnie jak wszelkie formy wykorzystania niewinności i słabo-
ści partnera. Niemoralne jest ukrywanie zakażenia się chorobami przenoszony-
mi drogą płciową, jeśli się ją podejrzewa i jeżeli nie stosuje się żadnego
zabezpieczenia przed ich rozpowszechnianiem. Obowiązkiem partnerów jest
uczyć się technik współżycia seksualnego, które są potrzebne, aby w najpeł-
niejszy sposób zaspokoić potrzeby seksualne i doprowadzić do osiągania
satysfakcji seksualnej. Nie powinno się seksualnie nękać żadnej osoby, która
jako odbiorca naszych zachowań odmawia ich realizacji czy też okazuje inne
6
oznaki niezadowolenia. Musimy także zdawać sobie sprawę z tego, że choć
takie sygnały odmowy mogą być słabo ujawnione, należy brać je pod uwagę.
Jakkolwiek podstawowym aktem seksualnym są kontakty pochwowe, to
jednak żadna inna forma nie może być potępiana z tego powodu, że jest
odstępstwem od aktu podstawowego. Niemoralnym jest stosowanie metod
i technik, które mogą spowodować fizyczne lub psychiczne urazy.
Związki i małżeństwo
Obowiązek wierności jest koncepcją fundamentalną i obowiązującą
w każdym związku. Najwyższą jego formą jest małżeństwo. Niemoralne jest
ukrywanie przed partnerem, że się pozostaje w związku małżeńskim lub
innym. Istnieją jednak otwarte związki, w których partnerzy akceptują
kontakty seksualne z innymi osobami. W takiej sytuacji lepiej nie decydować
się na dzieci.
Kazirodztwo
Kazirodztwo jest moralnie naganne, gdy powoduje ryzyko defektów
genetycznych, niszczy związki rodzinne, konstytuuje niemoralny wyzysk
młodszej osoby przez starszą. W przypadku, kiedy żaden z wymienionych
elementów nie istnieje, kazirodztwo jest moralnie neutralne.
Regulacja płodności
Jedną z najważniejszych decyzji w życiu jest świadome poczęcie nowego
życia. Powinna być ona podjęta rozważnie. Należy brać pod uwagę jakość
życia dziecka i wszelkie konsekwencje jego przyjścia na świat. Naganne jest
decydowanie się na dziecko, jeżeli nie jest ono chciane, a rodzice nie mają woli
go wychowywać. Dziecko potrzebuje obojga rodziców i dlatego zarówno
matka, jak i ojciec powinni go oczekiwać.
Homoseksualizm
Bennion stwierdza, że kontakty homoseksualne nie są niemoralne, a orien-
tacja homoseksualna jest raczej stanem naturalnym niż zaburzeniem moż-
liwym do wyleczenia. Niemoralne jest natomiast dyskryminowanie osób
o homoseksualnej orientacji, i to niezależnie od tego, czy realizują w praktyce
własne potrzeby, czy też nie. Autor w poparciu dla orientacji homoseksualnej
idzie dalej mówiąc wprost, że możliwe są dobre relacje rodzinne z osobami
o odmiennej orientacji seksualnej.
Prostytucja
Bennion uważa, że nie jest moralne otrzymywanie zapłaty za seksualne
usługi. Relacja klienta z prostytutką implikuje raczej płacenie za te usługi niż
odejście bez zaspokojenia. Osoby zajmujące się prostytucją, niezależnie od
17
płci, powinny być dobrze traktowane. Ten postulat w społeczeństwie Zachodu
nie jest respektowany, ponieważ dominuje negatywna postawa wobec pro-
stytucji, przenoszona również na osoby zajmujące się nią.
Ważniejsze fragmenty dokumentów międzynarodowych dotyczą-
cych zdrowia seksualnego
• Zdrowie seksualne ma pozytywny wpływ na jakość życia i stosunki
osobiste, toteż troska o nie, nie powinna ograniczać się wyłącznie
do poradnictwa i opieki w zakresie reprodukcji oraz chorób
przenoszonych drogą płciową. Zdrowie seksualne stwarza moż-
liwość prowadzenia bezpiecznego życia seksualnego, będącego
źródłem radości, opartego na poczuciu własnej wartości, pozytyw-
nym podejściu do seksualności i wzajemnym szacunku partnerów
(Pekin 1995).
• Podstawowa opieka nad zdrowiem reprodukcyjnym i seksualnym
powinna:
- mieć charakter holistyczny,
- być wrażliwa na związane z płcią uwarunkowania kulturowo-
-społeczne,
- uwzględniać zróżnicowanie potrzeb dziewcząt i kobiet we wszys-
tkich fazach życia, w zależności od miejsca zamieszkania,
sytuacji społeczno-ekonomicznej oraz stopnia sprawności,
- zapewnić ogólnie dostępne, przystępne finansowo i wysokiej
jakości usługi zdrowotne, również w zakresie zdrowia seksual-
nego (Pekin 1995).
• W odniesieniu do zagadnień związanych ze zdrowiem reprodukcyj-
nym i seksualnym młodzieży, państwo powinno propagować od-
powiedzialne, bezpieczne dla zdrowia zachowania reprodukcyjne
i seksualne, łącznie z dobrowolną wstrzemięźliwością, oraz zapew-
niać odpowiednie, dostosowane do wieku poradnictwo i usługi (Kair
1994).
• Należy kształtować u młodych mężczyzn szacunek dla autonomii
kobiet i gotowość do ponoszenia wspólnie z nimi odpowiedzial-
ności za sprawy związane z seksualnością i prokreacją (Kair 1994).
• Należy zapewnić młodzieży odpowiednią edukację i usługi, które
byłyby zgodne z ich potrzebami, przyczyniały się do kształtowania
pozytywnego i odpowiedzialnego podejścia do własnej seksualności
(Pekin 1995).
• Należy eliminować wszelkie formy przemocy wobec kobiet, mło-
dzieży i dzieci. Przemoc wobec kobiet obejmuje następujące
zjawiska: bicie, gwałt małżeński, planowe gwałty (jako część
18
strategii wojennej), przemoc pozamałżeńską, molestowanie sek-
sualne dziewcząt, przemoc związaną ze zwyczajem wnoszenia
posagu przymusową ciążę, przymus lub zakaz stosowania środków
antykoncepcyjnych, przymusową prostytucję, niewolnictwo sek-
sualne, handel kobietami, okaleczanie narządów płciowych (Kair
1994, Pekin 1995).
Zaburzenia
seksualne
KLASYFIKACJA ZABURZEŃ SEKSUALNYCH
W ICD-10
W 1992 roku Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała Między-
narodową Statystyczną Klasyfikację Chorób i Problemów Zdrowotnych
ICD-10. Skrót ICD-10 oznacza, że to dziesiąta rewizja tej klasyfikacji.
Zaburzenia seksualne znajdują się w kilku miejscach tej klasyfikacji:
F50-F59
ZESPOŁY BEHAWIORALNE ZWIĄZANE Z ZABURZENIAMI
FIZJOLOGICZNYMI I CZYNNIKAMI PSYCHICZNYMI
F52. Dysfunkcja seksualna nie spowodowana zaburzeniem organicznym
ani chorobą somatyczną
F52.0. Brak lub utrata potrzeb seksualnych
F52.1. Awersja seksualna i brak przyjemności seksualnej
10. Awersja
11. Brak radosnego przeżywania
Brak reakcji genitalnej
Zaburzenia orgazmu
Wytrysk przedwczesny
Pochwica nieorganiczna
Dyspareunia nieorganiczna
Nadmierny popęd seksualny
Inne dysfunkcje seksualne bez przyczyn organicznych lub chorobo-
wych
Niespecyficzna dysfunkcja seksualna, nie spowodowana przez
zaburzenia organiczne ani inną chorobę.
F52.2.
F52.3.
F52.4.
F52.5.
F52.6.
F52.7.
F52.8.
F52.9.
20
F60-F69 ZABURZENIA OSOBOWOŚCI I ZACHOWANIA
DOROSŁYCH
F64. Zaburzenia identyfikacji płciowej
F64.0. Transseksualizm
F64.1. Transwestytyzm o typie podwójnej roli
F64.2. Zaburzenia identyfikacji płciowej w dzieciństwie
F64.8. Inne zaburzenia identyfikacji płciowej
F64.9. Zaburzenia identyfikacji płciowej, nie określone
F65. Zaburzenia preferencji seksualnych
F65.0. Fetyszyzm
F65.1. Transwestytyzm fetyszystyczny
F65.2. Ekshibicjonizm
F65.3. Oglądactwo (yoyeurism)
F65.4. Pedofilia
F65.5. Sadomasochizm
F65.6. Złożone zaburzenia preferencji seksualnej
F65.8. Inne zaburzenia preferencji seksualnej
F65.9. Zaburzenia preferencji seksualnej, nie określone
F66. Zaburzenia psychologiczne i zaburzenia zachowania związane
z rozwojem i orientacją seksualną
F66.0. Zaburzenia dojrzewania seksualnego
F66.1. Orientacja seksualna niezgodna z ego (ego-dystoniczna)
F66.2. Zaburzenia związków seksualnych
F66.3. Inne zaburzenia rozwoju psychoseksualnego
F66.9. Zaburzenia rozwoju psychoseksualnego, nie określone
ZABURZENIA SPECYFICZNE WIĄŻĄCE SIĘ Z SEKSUALNOŚCIĄ
F40.1. Fobie społeczne
F40.2. Specyficzne (izolowane) postacie fobii
F42. Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne
F43.0. Ostra reakcja na stres
F43.1. Zaburzenie stresowe pourazowe
F44.6. Dysocjacyjne znieczulenia i utrata czucia zmysłowego
F44.81. Osobowość mnoga
F45.0. Zaburzenia somatyzacyjne (z somatyzacją)
F45.2. Zaburzenia hipochondryczne

F45.4.
F48.1.
F48.8.
E30.0.
E30.1.
N48.3.
N48.4.
N94.3.
N95.1.
Y05.
Y07.
Z61.4.
Z61.5.
Z62.
Z63.0.
Z64.0.
Z65.4.
Z72.5.
T74.1.
T74.8.
Uporczywe bóle psychogenne
Zespół depersonalizacji — derealizacji
Inne nieokreślone zaburzenia nerwicowe
Opóźnione pokwitanie
Przedwczesne pokwitanie
Bolesny wzwód prącia (priapismus)
Impotencja z przyczyn organicznych
Zespół napięcia przedmiesiączkowego
Stany związane z okresem przekwitania u kobiet
Przestępstwo (napaść) seksualne przy użyciu przemocy fizycznej
Zespoły złego traktowania (znęcanie się, nadużywanie seksualne,
tortury seksualne)
Problemy związane z domniemanym nadużywaniem seksualnym
dziecka przez osobę z najbliższej rodziny
Problemy związane z domniemanym nadużywaniem seksualnym
dziecka przez osobę spoza najbliższej rodziny
Inne problemy związane z wychowaniem
Problemy w stosunkach ze współmałżonkiem lub partnerem
Problemy związane z niechcianą ciążą
Ofiara przestępstwa lub terroru (włączając tortury)
Zachowania seksualne z wysokim ryzykiem
Zespół maltretowanego niemowlęcia lub dziecka
Przeniesiony zespół Miinchausena (nadużywanie dziecka)
Jakkolwiek klasyfikacja ICD-10 jest promowana przez WHO, wielu
specjalistów korzysta z innych klasyfikacji, np. DSM-IV Amerykańskiego
Towarzystwa Psychiatrycznego, klasyfikacji zaburzeń seksualnych Świato-
wego Towarzystwa Seksuologicznego, z klasyfikacji autorskich (np. w Polsce
K. Imielińskiego, Z. Lew-Starowicza).
Najnowsza wersja klasyfikacji WHO (ICD-10) obrazuje zbliżenie propo-
zycji klasyfikacyjnych WHO i Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycz-
nego; w porównaniu z poprzednimi rewizjami zaburzenia seksualne zostały
w niej znacznie rozszerzone. To jednak nie znaczy, że klasyfikacja ICD-10 nie
budzi kontrowersji, np. wiążących się z usunięciem z niej rozpoznania
homoseksualizmu. Wiele wątpliwości budzą kryteria diagnostyczne i defini-
cje, szerzej będzie to omówione przy omawianiu poszczególnych zaburzeń
seksualnych.
22
ETIOPATOGENEZA ZABURZEŃ SEKSUALNYCH
Przyczyną zaburzeń seksualnych mogą być czynniki biologiczne (or-
ganiczne), psychogenne, społeczno-kulturowe lub mieszane. W wielu przypa-
dkach mamy do czynienia ^etiologią wieloczynnikową.
PRZYCZYNY HORMONALNE
(Androgeny wpływają na reaktywność seksualną oraz ogólną aktywność
seksualną. Zwiększone_stężenie testosteronu wiążę się z większą aktywnością__
seksualną (Mantzoros 1995). ^Obniżenie stężenia testosteronu jest przyczyną
zaburzeń erekcji i zmniejszenia reaktywności seksualnej u obu płci (Bancroft
1995)^Niędobór hormonów tarczycy/prowadzi do spadku aktywności seksual-
nej, anorgazmii, zaburzeń erekcji, a nadczynność tarczycy wiąże się z zaburze-
niami erekcji i reaktywności seksualnej. Wpływ na seksualność mają również
inne hormony, głównie: prolaktyna. estrogeny, serotonina, oksytocyna. proges-
teron. Można zatem stwierdzić, że zaburzenia hormonalne jako takie mają
istotny wpływ na stan zdrowia seksualnego. Klinika tych zaburzeń obejmuje
wiele jednostek chorobowych, a większość z nich wiąże się z seksualnością.
W diagnostyce zaburzeń seksualnych zaleca się jako niezbędne minimum
oznaczanie stężenia następujących hormonów: prolaktyny, testosteronu, LH,
FSH. W razie podejrzenia innych zaburzeń hormonalnych zaleca się konsulta-
cję endokrynologa.
MENOPAUZA
Organizm kobiety przed menopauzą wytwarza 50-500 (ig estradiolu
dziennie (głównie produkowanego w jajnikach), a w menopauzie i w okresie
postmenopauzalnym jego stężenie spada do 15-100 (ig, zwiększa się
natomiast stężenie LH i FSH oraz androgenów. Jakkolwiek zmiany hormonal-
ne w przebiegu menopauzy mają istotny wpływ na seksualność kobiety, to
ważne są również inne czynniki:
Czynniki biologiczne
Metabolizm neuroprzekaźników, aktywność układu limbicznego, długość
cykli miesiączkowych w okresie premenopauzalnym i dzietność, kurczliwość
mięśnia Kegla (łonowo-guzicznego), ogólny stan zdrowia kobiety, przyjmo-
wane leki.

Czynniki psychiczne
Wiele kobiet odczuwa zmniejszenie energii, chwiejność nastrojów, depre-
sje, dysforie, lęk przed Utratą atrakcyjności, starzeniem się, przygnębienie
z powodu odejścia dzieci z domu (tzw. zespół pustego gniazda), pogorszenie
relacji partnerskich i międzyludzkich.
Czynniki kulturowe
Objawy menopauzy silniej odczuwają Greczynki, a łagodniej kobiety
Majów. Beyene (1986) stwierdza, że wynika to z faktu, iż Greczynki zawierają
małżeństwo w późniejszym wieku, mają mniej dzieci, a więcej zakazów
seksualnych w porównaniu z kobietami Majów. W Indiach kobiety z niższych
kast odczuwają większe nasilenie objawów menopauzy w porównaniu z kobie-
tami z kast wyższych (Townsend 1980). U kobiet z wiejskich regionów Jawy
i Sumatry nie obserwuje się uderzeń gorąca ani atrofii pochwy i zdaniem
Kleinmana (1986) jest to dowodem, że menopauza jest doświadczeniem
biokulturowym, co potwierdza wiele innych badań transkulturowych.
Uważa się, że w przebiegu menopauzy pogarsza się zdrowie seksualne
i zmniejsza aktywność seksualna. Badania przeprowadzone w różnych krajach
nie potwierdzają tego i tak np. Cain (1996) na podstawie badania 1879 kobiet
z Australii w wieku 45-55 ustalił, że u 62,3% z nich nie stwierdza się zmian
aktywności seksualnej, u 13% zmniejszyło się zainteresowanie życiem
seksualnym, a u 6,6% wzrosło. W Polsce 64,2% kobiet w wieku 50 - 54 lat jest
aktywnych seksualnie (Lew-Starowicz 1991).
Zaburzenia seksualne w przebiegu menopauzy są zróżnicowane, a ich
przebieg jest różny w poszczególnych regionach świata. Przykładem są dane
przedstawione w tabeli 1.
Epidemiologia zaburzeń seksualnych u kobiet w wieku 50-54 lat (dane w odsetkach;
Typowe przyczyny zaburzeń seksualnych w przebiegu menopauzy: zabu-
rzenia hormonalne, choroby, leki, operacje, zespoły depresyjne, lęki, brak
stałego partnera, negatywny obraz ciała, zaburzone relacje partnerskie,
dewocyjność, wpływ negatywnych postaw społecznych wobec aktywności
seksualnej w tym wieku, postawy hipochondryczne.
24
ANDROPAUZA
Zgliczyński (1997) definiuje andropauzę jako okres życia mężczyzny,
w którym wraz z wiekiem pojawiają się niedobory hormonów androgennych:
testosteronu i dehydroepiandrosteronu, a także hormonu wzrostu i melatoniny.
Zmiany nasilają się stopniowo po 50 roku życia.
Maurice (1999) stwierdza, że u mężczyzn w przebiegu andropauzy
zmniejsza się erekcja brodawek piersiowych w fazie podniecenia, wydłuża się
czas powstawania erekcji członka, zmniejsza się ciśnienie wytrysku nasienia
i jego zasięg (do 15-30 cm), pojawiają się zaburzenia czucia zbliżającego się
wytrysku, wydłuża się o 65% czas konieczny do ponownej erekcji członka,
a zmniejsza czas trwania i liczba nocnych erekcji.
Do typowych przyczyn zaburzeń erekcji członka w przebiegu andropauzy
należą: choroby neuronaczyniowe, naczyniowe, cukrzyca, neuropatie, leki,
hipogonadyzm. uzależnienia, monotonia i rutyna w życiu seksualnym, za-
absorbowanie rolą zawodową i problemami materialnymi, lęk przed starze-
niem się (Mulligan 1994, Lamberts 1995, Maurice 1999).
Z własnych badań (Lew-Starowicz 1993) wynika, że w przebiegu
andropauzy u 32% mężczyzn obserwuje się zaburzenia erekcji członka, u 25%
wytrysk opóźniony, u 11% dyspareunię, a u 51% spadek zainteresowania
życiem seksualnym. U wielu mężczyzn współistnieje więcej niż jedno
zaburzenie seksualne.
ROLA FEROMONÓW
Termin feromony wprowadzili do piśmiennictwa w 1959 r. Karlson
i Luscher. Nazwa oznacza substancje zapachowe o wabiącym seksualnie
charakterze (nośniki pożądania), działające podprogowo. Cutler (1998) stwier-
dza, że u mężczyzn wyodrębniono dwa feromony; z których najważniejszy jest
androstenol, a u kobiet jeden. Z badań eksperymentalnych wynika, że u 53
badanych mężczyzn feromony przyczyniły się do wzmożenia aktywności
masturbacyjnej (u 23%), kontaktów seksualnych u 47%, a u 35% — do
pojawienia się snów erotycznych. Zatem uzasadnione są przypuszczenia, że
zmniejszenie stężenia feromonów lub ich brak może wpływać na aktywność
seksualną. W przypadku zaburzeń seksualnych feromony mogą wpływać na
podniesienie atrakcyjności osoby partnera, zwiększenie odczuwania pożądania
do partnera, ale jednocześnie mogą stać się przyczyną awersji seksualnej,
seksualnego uzależnienia wobec danej osoby, niedorozwoju genitalnego
w zespole Morsiera (niedorozwój ośrodka węchowego w mózgu) czy hipo-
tetycznej podatności niektórych gwałcicieli.
25
PALENIE PAPIEROSÓW
Ports (1989) i Lamberts (1995) stwierdzają, że palenie papierosów jest
czynnikiem ryzyka zaburzeń erekcji i oceniają je na poziomie 35,3%.
Z najnowszego raportu angielskiego (Ralph 1999-) wynika, że u połowy
palaczy pojawiają się zaburzenia erekcji h JL
jg pou angielskiego (R
palaczy pojawiają się zaburzenia erekcji.
ah .
vi o

ALKOHOL
Wpływ alkoholu na zachowania i obyczaje seksualne jest znany od
tysiącleci. Dane na ten temat odnajdujemy w wielu religiach świata i w mito-
logii różnych kultur. Jakkolwiek mówi się w nich o pozytywnym wpływie
alkoholu na samopoczucie, zdrowie i życie towarzyskie w umiarkowanych
dawkach, a wino bywa traktowane jako lekarstwo („na czele wszystkich le-
ków stoję ja: wino" — Talmud), to jednak przeważa negatywny osąd. Biblia
w kilku miejscach podaje przykłady negatywnych następstw picia alkoholu:
„Noe pijąc wino, upił się i obnażył się w namiocie swoim" (Ks. Rodzaju 9,20).
„Rzekła starsza do młodszej: Ojciec nasz jest stary. Pójdźmy, upójmy go
winem i śpijmy z nim, abyśmy mogły zachować potomstwo" (Ks. Rodzaju
19,31). „Nie upijajcie się winem, bo to prowadzi do rozwiązłości" (List św.
Pawła do Efezjan 5,18). W wielu starożytnych kulturach spotykamy orgie
seksualne, którym towarzyszy upijanie się. Jakkolwiek niektóre z nich
miały znaczenie sakralne (kulty płodności, przesilenie pór roku, rytuały
inicjacyjne), to jednak w innych przypadkach mamy do czynienia z rozwo-
jem specyficznej obyczajowości erotycznej. Eurypides w „Bachantkach"
opisuje dionizyjskie kulty orgiastyczne, w których kobiety poddające się
muzyce fletów i tympanonu piją wino i „nic tam zdrowego nie ma w tych
orgiach".
Picie alkoholu na świecie jest powszechne i znane było już w prahistorii.
Ocenia się, że obecnie kontakt z alkoholem ma 7-95% męskiej oraz 50-60%
kobiecej populacji świata (Leland 1982).
Różne są modele picia alkoholu:
• funkcja symboliczna, np. jako kontynuacja tradycji, symbol cykliczności
życia,
• funkcja religijna, np. wprowadzanie się w stan transu, kontakt z kosmo-
gonią,
• funkcja terapeutyczna, np. więź grupowa, neutralizacja napięć psychicz-
nych, w starożytności wielu lekarzy zalecało picie małych dawek
czerwonego wina w celu wzmocnienia organizmu i poprawy sprawności
seksualnej mężczyzny,
• funkcja hedonistyczna, np. szukanie przyjemności, oderwanie się od
przykrości,
• funkcja społeczna, np. jako potrzeba przełamania samotności, nawiąza-
nia kontaktów, zmniejszenia dystansu między ludźmi.
Pierwsze prace dotyczące patologicznego wpływu alkoholu na życie
seksualne pojawiły się w początkach XX wieku. W 1909 roku Kyrle opisał
zanik jąder u mężczyzn z zaburzeniami wątroby na tle alkoholowym. W 1936
roku Reibler u mężczyzn z marskością alkoholową stwierdził hipogonadyzm,
feminizację i impotencję. W 1939 roku Corda opisał zespół uzależnienia od
alkoholu SiWestrini-Corda, obejmujący: ginekomastię, zanik jąder, marskość
wątroby, impotencję. Określenia, że alkohol jest toksyną gonad, użył Bean
w 1942 roku. Rzetelne i dokładne badania naukowe poświęcone relacjom
między alkoholem a seksualnością zaczęły się pojawiać od lat siedem-
dziesiątych XX wieku, a obecnie piśmiennictwo na ten temat obejmuje setki
pozycji. Należy je rozpatrywać na różnych poziomach:
Seksualne motywy picia alkoholu
Mogą one polegać na traktowaniu alkoholu jako substytutu pieszczot,
wyciszającego lęk przed seksualnością, drugą płcią, a także problemy z rolą
seksualną, prowokującego zainteresowanie sobą, tłumiącego i wypierającego
potrzeby seksualne, przełamującego nieśmiałość, dodającego odwagi w relac-
jach erotycznych, jako afrodyzjaku itp.
Formy patologii seksualnej w przebiegu uzależnienia od alkoholu
Na podstawie własnych badań (Lew-Starowicz 1985) zaburzenia seksual-
ne rozpoznałem u 61% mężczyzn i 50% kobiet. Obejmowały one różne formy:
impotencję, hipolibidemię, anorgazmię, pochwicę, dyspareunię, opóźnienie
lub brak wytrysku, wytryski zbyt wczesne. Podobne wyniki badań przed-
stawiają inni autorzy. I tak np. Bancroft (1990) na podstawie badań 917 kobiet
w USA rozpoznał różne formy patologii seksualnej u 60% badanych.
Najczęściej były nimi: hipolibidemia, zaburzenia w osiąganiu orgazmu,
wydłużenie reaktywności seksualnej. Wiele badań eksperymentalnych popula-
cji pacjentów i grup kontrolnych, z zastosowaniem aparatury pomiarowej
(pletyzmografia, monitorowanie pochwy), dostarczyło niezbitych dowodów.
Zaburzenia seksualne rozwijające się w wyniku oddziaływania alkoholu
mają wiele nakładających się na siebie przyczyn: zakłócenia czynności osi
podwzgórze-przysadka-gonady, neurogenne, naczyniopochodne. uszkodze-
nie czynności wątroby, zaburzenie metabolizmu endorfin. Alkohol prowadzi
do zmniejszenia stężenia testosteronu, estrogenów, astrofii gonad, ginekomas-
tii i wielu innych negatywnych następstw. Zatem do patologii seksualnej
w następstwie picia alkoholu prowadzi wiele czynników natury organicznej.
-27
W przypadku mężczyzn organiczne tło patologii seksualnej potwierdziły
wyniki badań laboratoryjnych, doplersonografia, dynamiczna kawersono-
grafia, NPT (nocne erekcje członka w fazach REM snu). Poza czynnikami
natury organicznej w uzależnieniu od alkoholu stwierdzono także wiele
psychogennych przyczyn patologii seksualnej; Obejmują one np. lęki seksual-
ne, konflikty partnerskie, zaburzenia identyfikacji z rolą płciową, sytuacyjne
niepowodzenia w życiu seksualnym, obniżenie samooceny w roli partnera
seksualnego itd. W wyniku rosnącej edukacji na ten temat również i u nas coraz
więcej pacjentów z zaburzeniami seksualnymi zaczyna postrzegać ich powią-
zania z alkoholem. Zdarza się — i jest to optymistyczny akcent — iż niektórzy
pacjenci zaczynają zmniejszać dawki alkoholu, a nawet ujawniać motywację
do przerwania picia i leczenia odwykowego. Coraz częściej w trakcie spotkań
z młodzieżą licealną i studencką padają pytania dotyczące wpływu picia
alkoholu na życie seksualne. Okazuje się, że pewne informacje na ten temat
zaczynają docierać i budzą niepokój. Oddziaływanie oświaty zdrowotnej
w tym zakresie jest jednak nadal niewystarczające. Wielu pacjentów niepokoi
z kolei inne spostrzeżenie. Oceniają własną sprawność seksualną przed
podjęciem leczenia odwykowego jako wyższą w porównaniu z okresem po
leczeniu.
Taka zależność rzeczywiście istnieje i znajduje wytłumaczenie w czyn-
nikach psychogennych i naczyniopochodnych, ale pacjenci jej z reguły nie
znają. W wielu przypadkach przedwczesnych czy zbyt wczesnych wytrysków
nasienia wpływ alkoholu mógł być oceniany jako leczniczy, ponieważ czas
reakcji seksualnych ulegał wydłużeniu. Brak alkoholu może przyczyniać się do
przyspieszania czasu reakcji i ponownego pojawienia się tych zaburzeń. Wielu
pacjentów przyznaje, że „leczenie się alkoholem" wprawdzie opóźniało
wytrysk, ale powodowało uzależnienie. Nie u wszystkich pojawiły się objawy
impotencji i hipolibidemii. Nic zatem dziwnego, że alkohol utożsamiano
z poprawą sprawności seksualnej, a wyleczenie się z uzależnienia — z na-
wrotem zaburzeń. W tych przypadkach zastosowanie farmakoterapii lub metod
treningowych jest konieczne już w trakcie leczenia odwykowego.
Wiele publikacji w piśmiennictwie światowym dotyczy powiązań alkoholu
z różnymi formami przemocy seksualnej. Znaczna liczba przypadków moles-
towania seksualnego dzieci, zespołu maltretowanej żony, męża, zgwałceń itp.
wiąże się z działaniem alkoholu u sprawcy. Często u ofiar przemocy seksualnej
uzależnienie od alkoholu jest jednym z następstw. Rozmiar tego zjawiska
ujawniają wyniki badań. Okazuje się np., że w 7 krajach Europy Zachodniej ok.
40% dziewcząt i 20% chłopców doświadczyło na sobie przemocy seksualnej.
Usiłowanie zgwałcenia lub zgwałcenia przeżyło około 10-19% populacji
kobiet w USA. W 1990 roku (wg National Victim Center) w USA zostało
zgwałconych 683 000 kobiet. Okazuje się, że około 50% sprawców znajdowało
się pod wpływem działania alkoholu w momencie dokonania przestępstwa.
28
Z kolei około 1/10 ofiar zgwałceń szuka zapomnienia w alkoholu. Podobne
dane podają badacze w innych krajach. Alkohol zwiększa ryzyko przestępczo-
ści seksualnej. Marshall (1990) przedstawia np. wyniki badań eksperyrnent3r
nych, zTktórych wynika, iż badani znajdujący się pod wpływem działania
alkoholu oglądając sceny gwałtu na filmie video ujawniali wzrost poziomu
reaktywności seksualnej. Wiele czynów lubieżnych dokonywali sprawcy nie
wykazujący dotąd pedofilnej orientacji, która ujawniła się pod wpływem
działania alkoholu. Uaktywniły się wtedy ich preferencje pedofilne albo
sytuacyjnie zrodziła się potrzeba zaspokojenia potrzeby seksualnej.
Wiele publikacji omawia związek alkoholu z AIDS. Ryż~yk~o zachoro-
wania na AIDS wiąże się z częstym poJą^em^m3lkoJioliizjiro^tytucją,
żniem nark
wania na AIDS wiąże się z częstym poJą^em^m3lkoji^yj
promiskuityzmem z używaniem narkotyków. Martin Plant (1990) stwier-
dza, że picie alkoholu prowadzi do zaburzeń systemu odpornościowego.
Jego działanie powoduje zaburzenie produkcji i czynności limfocytów oraz
metabolizmu endofiryn B. Często również alkohol sprzyja zakażeniom
chorobom przenoszonym drogą płciową, których ryzyko zwiększa się przy
zmieniających się partnerach. Groźna jest zwłaszcza możliwość zakażenia
AIDS.
McEwan i wsp. (1992) na podstawie badania 2174 studentów w Anglii
stwierdzili, że pijący alkohol rzadziej przestrzegali zasad bezpiecznego seksu,
tzn. częściej zmieniali partnerów, a rzadziej używali prezerwatyw, środków
antykoncepcyjnych. Istnieje również związek alkoholu z homoseksualną
orientacją, szczególnie u młodych ludzi. Wynika to ze społecznej izolacji osób
zorientowanych homoseksualnie, prostytuowania się, zaburzeń zdrowia psy-
chicznego.
Wielu badaczy stwierdza, że uzależnienie od alkoholu wiąże się z różnymi
parafiliami (dewiacjami seksualnymi). Alkohol może uaktywniać już ist-
niejące preferencje albo je prowokować. Forrest (1983) stwierdza, że sięganie
po alkohol może ujawnić cechy masochistyczne, prowokować preferencje
sadystyczne. Około .80% ekshibicjonistów nadużywa alkoholu, a prawie
połowa z nich znajdowała się pod jego działaniem w momencie obnażania się.
Podobne relacje obserwuje się w przypadku innych dewiacji seksualnych.
Wpływ alkoholu na relacje małżeńskie i rodzinne
W bogatym na ten temat piśmiennictwie podkreśla się wpływ alkoholu na:
liczne konflikty, promiskuityzm, rozwody, zaburzenia wzajemnej komunika-
cji, kazirodztwo, wiele form patologii małżeńskiej i rodzinnej (Collins 1990).
Na podstawie wszystkich tego typu badań można stwierdzić, iż zaburzenia
seksualne, patologia więzi partnerskich i rodzinnych mogą być zarówno
przyczyną, iak i następstwem uzależnienia od alkoholu.
L 3> P L o
L §• I" §" §
&\
*3
3s
tro
i
|
o
73 H
o »
i n cr
O -r
s-
*- tO O
o.
3 N n
% 3 5:
¦—( CD on
N 3 n
3 n. o
rt' L S
3;S
o ero o
¦o n 3
05 3 C
l
§3
o.
O
5"
N
CO
N-

<
o
3"
o
05
3
<t
13
e. s. =.
Iflflflfllflffflflfi
-ii-" 13 2

II ł«^SJE?EC.-IS
o c C i-

os
2 00
3 K
«g
c» ZL
li
Ul
° S-5
si g 2
W 3* <
o 2.
oo
i3 TO m
3 LL 2.'
3,' 05 n
^- 00 ET
nos
a
-i ?r t~1 _
3 O
O O_

o
0
vi q 3 <D
O 3
. 2. a.
ON
3 P»
3 ..—
00 O O

rt y
00 05 O
i— 5'
vi N "¦
^ c rt

iMlllfllillli
3
%

335;^
LJ P5 05
I" * 3
3 ° S
& S. ^ 3 P,
Ł^ ^ ST ^-^ I g 3
o ^ ?. e n
*3
b 1*8 s:<aij L181-82111
5' s:^
s
c
łiflł Pliiflli.il
p 8 - «»¦ N'
f
ET 2 o
^<; cr rt
3- w ^ la
N TO
|
EJ o-
3 o
aponsKie, chińskie stosują tatuaże o pewnych symbolach w celu identyfikacji;
w Japonii jeden z gangów wymaga od swoich członków tatuowania całego
ciała. W Polsce różne gangi oraz subkultury przestępcze i młodzieżowe także
stosują je w celach rozpoznawczych.
Badania ujawniły, że tatuaż przeważnie jest praktykowany przez męż-
czyzn. Na ogół tatuują oni ramiona, plecy, nogi, narządy płciowe. Kobiety
natomiast częściej tatuują piersi, biodra, kostki nóg. Zróżnicowane są również
motywy tatuażu. Mężczyźni częściej wybierają dzikie zwierzęta, kobiety,
treści jawnie seksualne, napisy, symbole religijne i orientalne (smoki). Kobiety
preferują motywy roślinne, pszczoły, motyle.
W opracowaniach psychoanalityków i wielu lekarzy (np. w publikacji
Frieda, z której zaczerpnąłem sporo informacji na temat tatuażu) podkreśla się,
iż tatuaż ma znaczenie seksualne. Twierdzi się np., że skóra jako taka odgrywa
dużą rolę w rozwoju psychoseksualnym człowieka, począwszy od wczesnego
dzieciństwa. Kontakt ze skórą matki, a następnie z własną, jest ważnym
czynnikiem rozwoju psychoseksualnego. W okresie dojrzewania wielu chłop-
ców tatuuje się i motywem podświadomym jest najczęściej konflikt z po-
trzebami seksualnymi, kompensacja poczucia słabości, niepełnej wartości
męskiej. Część młodzieży przez tatuaż wyraża potrzebę buntu i inności wobec
starszego pokolenia, potrzebę przynależności do paczki rówieśniczej — w tym
ostatnim przypadku tatuowanie się może wyrażać tłumione lub ujawniane
cechy agresji. Wybór motywu tatuażu wiele mówi o potrzebach psychicznych
danej osoby — np. tatuaże dzikich zwierząt mogą być wyrazem potrzeby silnej
i dominującej męskości, odwagi, wytrzymałości.
Analiza treści tatuażu pozwala zidentyfikować u danej osoby mechanizmy
obronne, uczucie niższości, tendencje narcystyczne, masochistyczne, sadys-
tyczne. Szczególnie częste są wśród mężczyzn tendencje narcystyczne,
wyrażające kult falliczny, postawę wyższości wobec świata kobiecego,
kreowanie z siebie bohatera seksualnego, np. napisy na członku (imiona
żeńskie, „tylko dla ciebie", „zdobywca kobiet" itp.). Mężczyźni z komplek-
sem w roli męskiej, z poczuciem niższości, często wybierają motywy dzikich
zwierząt, a inni, mający skłonności homo- i biseksualne — motyw pośladków.
Tatuowanie u kobiet częściej natomiast wyraża ukryte potrzeby ekshibicjonis-
tyczne, wybierają one np. motywy stref erogennych, symbole seksualne, napisy
o treści uczuciowej.
Psychoanalitycy podkreślają także, iż wzajemne tatuowanie się przez
więźniów wyraża zarówno sfrustrowane potrzeby heteroseksualne (w wyniku
dłuższej przerwy we współżyciu z kobietami), jak i tendencje homoseksualne.
Sam fakt przenikania ostrej igły przez skórę i wstrzykiwanie płynu może być
substytutem kontaktu seksualnego.
Tatuaż bywa też często wyrazem łączenia potrzeb seksualnych i agresji, co
jest np. dość typowe wśród przestępców seksualnych mających osobowość
32
nieprawidłową (dawniej zwaną psychopatią). Treść tatuażu łączy wówczas
jawne lub ukryte symbole seksualne z cechami agresji.
Forma, miejsce i treść tatuażu są więc wyrazem świadomych i pod-
świadomych potrzeb danej osoby, umożliwiają rozpoznanie niektórych cech
jej osobowości. Konieczna jest jednak pewna ostrożność, ponieważ tatuaż
może być sprawą czystego przypadku, np. wykonanie go na osobie pijanej,
śpiącej. Niekiedy treść tatuażu może wiązać się z osobą wykonawcy, który po
prostu nie umie wykonać innych motywów prócz kilku sprawnie opanowa-
nych. Zdarza się również zrobienie tatuażu dla czystej zabawy, z głupiego
naśladownictwa i wówczas taki lub inny motyw tatuażu jest obojętny.
Nastawienie psychiczne niektórych osób mogło się zmienić i np. po pewnym
okresie treść tatuażu jest odbierana jako obca własnemu Ja; po prostu od
czasu jego wykonania zmieniła się osobowość właściciela tego barwnego
rysunku. Próbuje się usuwać tatuaż, co jednak nie jest sprawą obojętną dla
zdrowia.
Istnieje jeszcze inny problem. Tatuaż na członku może być, i często zresztą
jest, źródłem zaburzeń seksualnych, osłabia bowiem czucie, pogarsza odbiór
bodźców zmysłowych. Sprzyja więc pojawianiu się zaburzeń erekcji (częściej)
lub wytrysku. U niektórych mężczyzn tatuaż okolic intymnych prowadzi do
osobistych problemów, ponieważ wstydzą się tego wobec swej partnerki, kryją
się z tym, a imiona ekspartnerki czy partnerek mogą prowokować konflikty
w związku. Wielu wytatuowanych mężczyzn ma problemy uczuciowe tylko
dlatego, że dla ich partnerek fakt tatuażu jest utożsamiany z przynależnością do
świata przestępczego, (jest taki stereotyp społeczny, nie pozbawiony zresztą
podstaw). Nic wówczas nie pomogą zapewnienia, iż tatuaż ma inne po-
chodzenie i związek rozpada się już na początku jego powstania. Tatuaż ma
zatem różne powiązania z seksem.
ZABURZENIA ODŻYWIANIA SIĘ
W ostatnich latach zwiększa się liczba publikacji poświeconych relacjom
między zaburzeniom odżywiania się a seksualnością. Najwięcej z nich dotyczy
jadłowstrętu psychicznego i otyłości.
Jadłowstręt psychiczny
Anorexia nervosa (łac), inaczej jadłowstręt psychiczny. Problem dotyczy
3% ogółu populacji, ale np. w USA już 3% dziewcząt szkół średnich
i wyższych w wieku 13-20 lat. U mężczyzn występuje rzadziej i dotyczy
4-10% ogółu pacjentów. Jakkolwiek ta choroba została opisana już w 1694
roku przez Mortona, nadal jednak nie została poznana do końca. Objawy są
dość typowe i zaczynają się w końcowej fazie dojrzewania; narasta niechęć do
logii SJ 33
jedzenia, postępuje ograniczanie ilości spożywanych pokarmów, zmniejsza się
waga ciała aż do stanu wyniszczenia oraz temperatura ciała i ciśnienie tętnicze
krwi, zanika miesiączkowanie. Zaskakujące jest zachowanie dobrej sprawno-
ści fizycznej, psychicznej, zawodowej, zdolności uczenia się. Zaczyna się od
odmowy przyjmowania niektórych potraw, ograniczeń ilościowych, aż do-
chodzi do głodówki, co często wiąże się z oszustwami w celu uspokojenia
zaniepokojonych rodziców, opiekunów, wychowawców. W rezultacie po-
stępuje wyniszczenie organizmu zagrażające życiu. Badanie osobowości
głodzących się kobiet ujawniło, że są one wrażliwe, inteligentne, przesadnie
ambitne, uparte, niezadowolone z osiągnięć, tyranizujące otoczenieTrywalizu-
jące z matkami, narcystyczne, często depresyjne.
Jadłowstręt psychiczny najczęściej dotyczy kobiet w krajach Zachodu,
natomiast rzadko spotykany jest w krajach Azji i Ameryki Łacińskiej. To daje
wiele do myślenia i nic dziwnego, że badacze zaczęli penetrować życie
rodzinne tych kobiet. Okazało się, że bardzo często w rodzinach tych osobą
dominującą jest matka. Dziewczęta mają lepszy kontakt psychiczny z ojcami,
którzy niewiele mają do powiedzenia i są słabi psychicznie. Większość
badaczy przyczynę choroby upatruje zatem w środowisku rodzinnym. Am-
biwalentne postawy córek wobec matek prowadzą do zaburzeń identyfikacji
z rolą kobiecą, buntu i oporu wobec władzy matki, a także do potrzeby
wyzwolenia się spod jej kontroli i separacji. Inni badacze widzą potrzebę
uzyskania zainteresowania i sympatii ze strony członków rodziny, trwania
w roli Dziecka i ucieczki od roli dorosłej kobiety.
W ostatnich latach badacze ujawnili częste powiązania jadłowstręiii
z faktem doznania przemocy seksualnej i ma to dotyczyć prawie połowy
badanych dziewcząt. Inni badacze szukają mechanizmów biologiczno-genety-
cznych (np. zaburzenia czynności receptorów dopaminoergicznych). U nie-
których pacjentek rozpoznaje się „moralny masochizm", jak to nazwał
Edelstein. Ma on wiązać się ze skrajną postawą ascetyczną, wynikającą
z masochistycznych preferencji (potrzeba samokarania się, prowokowanie
agresji, rezygnacja z przyjemności) lub z postaw religijnych. W. Dawis pisze
o „świętej anoreksji", czyli religijnie motywowanym ascetyzmie i stwierdza
go u 42 świętych kobiet w XIII-wiecznej Italii.
U mężatek przyczynąjadłowstrętu najczęściej bywają problemy małżeńs-
kie, seksualne, niechęć do macierzyństwa. W przypadku mężczyzn częściej
rozpoznaje się lęki i problemy na tle seksualnym, identyfikację z rolą kobiecą.
Choroba u obu płci jest groźna, stwarza bowiem ryzyko zagrożenia życia,
a 10% pacjentów ujawnia tendencje samobójcze. Leczenie wiąże się z podawa-
niem leków, psychoterapią indywidualną, partnerską lub rodzinną i powinno
być możliwie wcześnie podjęte.
34
Bulimia
Bulimia jest mniej znaną chorobą, a zainteresowanie nią wzrosło od
ujawnienia, że cierpi na nią Diana — żona następcy tronu w Wielkiej Brytanii.
Choroba opisana już w 1892 roku przez Olsera jest nadal mało znana. Polega na
występowaniu epizodów żarłoczności i utraty kontroli nad jedzeniem. Chory
w krótkim czasie może przyswoić sobie do 20 000 kalorii. Jedzenie odbywa się
w ukryciu i jest bardzo szybkie. Pacjenci nie są jednak otyli, ponieważ
prowokują później wymioty, używają środków przeczyszczających, stosują
rygorystyczne ograniczenia dietetyczne.
Bulimia 5-krotnie częściej występuje u kobiet i ma tendencje do wzrostu.
W USA dotyczy już 4- 15% dziewcząt w wieku 16-18 lat i 5,3% studentek.
Pacjentki ujawniają tendencje samobójcze, tłumioną agresję, są impulsywne.
U wielu stwierdza się tzw. osobowość pogranicza (borderline personality).
61% pali papierosy, 11% nadużywa alkoholu, a 35% środków przeczysz-
czających. Następstwa bulimii to: zaburzenia przemiany materii, gospodarki
wodno-elektrolitowej. zaburzenia miesiączkowania. Wielu badaczy uważa,
że przyczyną bulimii jest niezadowolenie z siebie. Prowokowanie wy-
miotów ma symbolicznie wyrażać usuwanie „złego Ja z siebie". Inni z kolei
szukają przyczyn w problemach życia rodzinnego, małżeńskiego (casus
księżnej Diany), w trudnościach w realizowaniu tradycyjnej roli kobiecej,
w doznaniu na sobie przemocy seksualnej z przeszłości. Z kolei niektórzy
uczeni traktują bulimię jako jedną z postaci depresji. W przypadku mężatek
przyczyną choroby często bywają zaburzone relacje z partnerem, pseudowięź
z partnerem i brak poczucia bezpieczeństwa w tym związku. \Trudno
powiedzieć, jak często bulimia występuje u nas, rozpoznawana jest bowiem
rzadko.
Otyłość
Buss (1996) na podstawie badań transkulturowych stwierdził, że uniwer-
salnymi kryteriami urody kobiet dla mężczyzn są: zgrabna figura (wskaźnik
biodra-talia), sylwetka średnia, młody wygląd, a kryteriami urody mężczyzn
dla kobiet są: szczupłe biodra, smukła sylwetka, płaski brzuch. Otyłość jako
model atrakcyjności spotyka się w kulturach nękanych niedoborem żywności
(Rosenblatt 1974), w niektórych kulturach Oceanii i Afryki, w okresach
historycznych (np. barok). W zamożnych krajach Zachodu ideałem jest
szczupła sylwetka (Symons 1979), potwierdzeniem tego jest również współ-
czesna moda i pisma kobiece. Sylwetka wiąże się z obrazem ciała, który
obejmuje: poznawczą reprezentację, uczucia i potrzebę zmiany. Seksualność
osób otyłych jest mało znana. W piśmiennictwie najczęściej omawia się
trudności i problemy seksualne osób otyłych, ich osobowość. Przykładem
takiej prezentacji jest koncepcja psychoanalityczna (tabela 3).
35
Tabela 3
Osobowość otyłych pacjentów (dane w odsetkach)
i
Z własnych badań (Lew-Starowicz 1999), przeprowadzonych u 200
otyłych pacjentów (100 kobiet i 100 mężczyzn) z zaburzeniami seksualnymi,
wynika, że psychiczne i seksualne problemy tej populacji są zróżnicowane.
Dane przedstawiają tabele 3-9.
Zaburzenia seksualne u otyłych pacjentów (dane w odsetkach)
!
Zaburzenia libido i pożądania
Zespół nieprzystosowania seksualnego
Przyczyny zaburzeń seksualnych u otyłych pacjentów (dane w odsetkach)
I
Trudności w życiu seksualnym u otyłych pacjentów (dane w odsetkach)
I
Przeszkody mechaniczne
Pogorszenie wrażliwości czuciowej
Zaburzony obraz Ja
Zanik atrakcyjności partnera
psychogenne poprzedzające otyłość (dane w odsetkach)
Frustracje seksualne
Frustracje uczuciowe
Lek przed wiekiem
Brak poczucia własnej wartości
Frustracje w roli zawodowej
Subiektywne następstwa otyłości (dane w odsetkach)
Typologia następstw
Obniżona samoocena w roli partnera seksualnego
Tabela 9
Subiektywne przyczyny poczucia atrakcyjności w roli partnera seksualnego (dane w odsetkach]
Seksualna satysfakcja partnera (rów)
Poczucie atrakcyjności seksualnej
Poczucie biegłości w sztuce miłosnej
USZKODZENIA RDZENIA KRĘGOWEGO
Z danych Biura Statystyki Zdrowia USA wynika, że urazy i choroby
rdzenia kręgowego są przyczyną 8% przypadków impotencji. Inne dane
wskazują, że zaburzenia i choroby rdzenia kręgowego i kręgosłupa są
przyczyną zaburzeń seksualnych u 6—18% ogółu pacjentów.
W przypadku osób z uszkodzeniami rdzenia kręgowego typ i rozległość
zaburzeń seksualnych zależy od poziomu i stopnia uszkodzenia rdzenia:
C-c,.
-'zaburzenia czucia i funkcji poniżej szyi,
- brak erekcji psychogennej, wytrysku i orgazmu.
37
2 TO L
! ą S i.« 3
>— c/i 3 ja N- <c
EL
3
3
iss
5 " TO
"30
t-1
3
o
rc Cl ri O
"2.
o"
r.
N
n
TO 3

3" 3
O 3
c
2
O N
,P
*»"L¦ 3 o 2.
M ^ o' " n 3
<C as (D 3
5* Ę 3 o

a. n
s I.
er ^
5. c«'
n K
rt> 2
o
N
C
co 3
o o
EL
3
ca

er c 3
N
7r

o
Cl
n o
I-1
3
Ca
•ro ro rc
" ró" 3.

rc
troL
p 3.
L 6*
3.
N
rc
li.
w ro
ips
3 l|o 3
EL
ch.
I
N
K
cr
§
rc
3
B'
rc
?r
0
^ 1° ^
I H
<
n
3r
o
c
cr
o'
fa
r
g. '. o p
^ H 3- ?r
3
Co
o
er
N
ca
o-
c
C S1 N
rc
c
3~
3
o.
li
rc n-
3S
II
I
II
II
I
i
3
g
Oi
c
31
g
I
C
EL
5"
CL
N
•o'
N
f
c
,rf
I I
ii
1p
O" I
n
3
P
o"
?
TO
I
¦a 0 N enne
ageni *
EL
rc to
¦^ ,0 p
8. r: 5"
§5
1 B-
II
II
O g.
l
S.«
§1-
•rc O
g S « § ro
3 >o ^< n LL
^ S — _. c
llljl
ffllł
E-l.g-3 r5
¦-o r

O cn
3" ^
1 S
,P O^
u
P o
$ TO_
T3 <r
tf
rc p
on >T3
O N
e. o. y,
lii
111
os p P
o^ -
O p^
o ro S
S rc
s2 n
P O^

P
D-
5 -•
€ I. p '
%P -
sg1
g. ro' 3
<<c o O
3 ri o
g:|.;
"^ ro
e-¦
3 "°
"8 3
I3
&3Ś
§•3'
«g
09
II
||
rT c
N A"
1|
o
X
o
30
O
03
3
o
i|l|3.
3
ca
i

T3 c/>-
B °^
*-< 3.
2". p
o ro
er
o
83
1S"
3 „ O
o rc
p C
rc ^ ^
"on
O n ?r
•5 g S
i
00^ S
Sto '
II
C/)N P
C 3
C
so
rc c f
cn N- cn
*s rc ,p
<« 3
§S'
o o
3 o- rc
33-^
g
n
p o
3.3
ro n
S_ g wg ^
n S" 4^lrĆ
p . ^3 p ;
er jr T3
S. ' « < o
B -; 5 to
3 ?s _ x <-
od
p *» 3 p ro
c ^ rc x-3
3 to rc to
3 ^ ^:(2: B
T3
O
O-
3
P
3
3 p O" 3
c
N
N
N
TO ON i—'
S
T3 3 3.
O p C
¦a"0 I-
000
n- ro
><: 3
N TO
3 c
•8 »
H- O
P O

T3 T3
O O
cr er
c c
o- o-
N N
1.1.
rc' ro
O P
N 5
UJ os
ss
7? 7?
O O
2*. S".
n' o'
N
^E5
F.oŚŚ
i a § i i f -° g = s: § 5,
g3 c n
o a
•5

3 ^S^-S.^g
J» 3
O- O
O-
c o
K
§! 5? i- g -m. P-
liiills

P
-_ ^ T3 3 b>?
E^B » * *
O o
O 7?
Mit I*

T3
O p o"
"2

e. 3 o
n (t o
4 te.
01
2". w
-¦ ° n' 5 ^
O 3" P
v: n>
w znacznym stopniu utrudniać współżycie seksualne kobiecie, wywoływać
kompleksy i skutkować unikaniem więzi z mężczyznami.
Stany zapalne narządów zewnętrznych sprzyjające dyspareunii
• Opryszczka narządów płciowych. Luby i Klingę (1985), na podstawie
analizy 74 pacjentów, stwierdzili u 71% trudności z osiąganiem
podniecenia, u 66% lęk przed zakażeniem partnera, u 47% znaczne
zmniejszenie aktywności seksualnej. Ponadto występowały lęki przed
współżyciem, kompleksy i zahamowania seksualne.
• Priapizm (stała erekcja członka). Należy do rzadko spotykanych
zaburzeń. W wyniku leczenia mogą pojawić się różne negatywne
następstwa w życiu seksualnym: impotencja, infekcje, zmiany w cewce,
w ciałach jamistych.
• Stwardnienie ciał jamistych członka (choroba Peyrona). W wyniku
długotrwałego przebiegu może dojść do skrzywienia osi członka w erek-
cji, utrudniającego współżycie. U niektórych pacjentów po wyleczeniu
mogą występować zaburzenia czucia członka, impotencja pooperacyjna.
• Spodziectwo (hypospadiasis). Dość często spotykana wada, znacznie
utrudniająca życie seksualne, wywołująca kompleksy. Farkas i Hynie
(1970) stwierdzili, że na 130 operowanych w dzieciństwie pacjentów
u 17% wystąpiły później zaburzenia erekcji. Berg (1983), na podstawie
analizy 39 mężczyzn w wieku 20-35 lat, operowanych w dzieciństwie,
oraz na podstawie badań testami projekcyjnymi i badania psychiatrycz-
nego, stwierdził, iż u tych pacjentów istnieją predyspozycje do pogor-
szenia zdrowia psychicznego, słabsza siła Ja, wysoki poziom lęku
kastracyjnego i lęków związanych ze współżyciem seksualnym.
• Wierzchniactwo (epispadiasis). Wada ta może uniemożliwić współżycie
seksualne.
• Rak członka. Hellberg (1987), na podstawie analizy 244 mężczyzn,
stwierdza, iż czynnikiem ryzyka jest stulejka i zapalenie żołędzi.
W dużym stopniu może to zakłócić samoocenę w roli męskiej oraz
współżycie seksualne.
• Urazy członka. Zdarzają się np. w wyniku aktywności masturbacyjnej.
Greilsheimer (1979) u 87% pacjentów spośród 53 rozpoznał proces
psychotyczny.
Choroby narządów płciowych i układu moczowo-płciowego
• Brak jąder (anorchizm). Zaburzenia seksualne mogą być wywołane
przez zaburzenia hormonalne, a także w wyniku dyskomfortu natury
estetycznej.
• Wnętrostwo (cryptorchismus). Niezstąpienie jąder może wpływać na
występowanie zaburzeń seksualnych (hipolibidemia) na tle zakłóconej
czynności hormonalnej. Cytryn (1967), na podstawie analizy 27 pacjen-
tów, stwierdził, iż może ono prowadzić do zaburzeń identyfikacji z rolą
męską i zakłócenia obrazu ciahL "**"------"""
• Żylaki powrózka nasiennego. Kuźnik (1974) uważa, że powodują one
dwojakiego rodzaju zaburzenia seksualne u mężczyzn. Z jednej strony
bolesność i zmiana wyglądu mogą zniechęcać do współżycia, z drugiej
— zaburzenia ukrwienia i zakłócenie termoregulacji jąder wywołują
zmiany płodności i czynności hormonalnej. •
• Stany zapalne cewki moczowej. Prowadzą one do zmniejszenia potencji,
dyspareunii. nadmiernego skoncentrowania na czynności narządów
płciowych, co wtórnie wyzwala zaburzenia erekcji i wytrysku nasienia
oraz problemy partnerskie.
• Stany-zapalnt jąder, najudrzy, Mogą zaburzać płodność i erekcję.
• Przewlekłe bóle genitalne. Mogą mieć tło zarówno organiczne, jak
i psychosomatyczne. Wiążą się z wieloma możliwymi problemami
i zaburzeniami życia seksualnego (hipochondria, unikanie więzi i współ-
życia, fobie stosunku, dyspareunia, mitomania seksualna), najczęściej
towarzyszy im spadek zainteresowania współżyciem, dyspareunia (Mi-
moun 1984).
• Nietrzymanie moczu. Lamm (1986), u 51 pacjentek stwierdził znacząco
wyższy poziom anorgazmii i problemów partnerskich.
• Choroby gruczołu krokowego (prostaty). Stany zapalne gruczołu kroko-
wego są częstą przyczyną różnorodnych zaburzeń seksualnych u męż-
czyzn. Raboch (1988) u 54% pacjentów rozpoznał przedwczesne i zbyt
wczesne wytryski nasienia, u 22% dyspareunię, u 21 % nasieniotok, u 9%
brak wytrysku. O powszechności występowania zaburzeń seksualnych
w stanach zapalnych gruczołu krokowego pisze wielu autorów (Kolodny
i wsp. 1979 i in). Przewlekłe stany zapalne są poważnym problemem
pacjentów, prowadzącym do wielu negatywnych następstw. Mellan
(1973), na podstawie analizy 179 pacjentów, stwierdził, iż u 108
nastąpiło pogorszenie życia seksualnego.
U pacjentów z zaburzeniami seksualnymi rozpoznano wysoki poziom
neurotyzmu, w osobowości dominowały cechy afiliatywne, zależne, ok. 50%
miało trudności w życiu małżeńskim, a 20% utraciło ojca w dzieciństwie.
Okonogi i Kinugasa (1979), na podstawie analizy psychosomatycznej 24
mężczyzn, wykryli u 42% pacjentów cechy neurotyczne (w tym konflikty na tle
identyfikacji z rolą męską u 25% tej grupy), a u 34% cechy psychosomatyczne
zaburzenia.
Inną chorobą gruczołu krokowego, wiążącą się często z zaburzeniami
seksualnymi, jest rak. Malatinsky (1984), u większości 60 pacjentów z rozpo-
znaniem carcinoma, stwierdził zaburzenia potencji na początku choroby.
43
Rousseau (1980), anaJizując 128 pacjentów z rakiem gruczołu krokoweg(
uznał, że w okresie do 5 Jat przed rozpoznaniem choroby większość pacjen
tów miała stosunki 1 raz na tydzień i rzadziej, a w momencie rozpoznani*
odsetek pacjentów z brakiem aktywności lub z małą aktywnością seksualną
wzrósł do 97%. Podobne zjawisko dotyczyło częstości fantazji seksualnych.
Zdecydowana większość pacjentów leczonych preparatami działającymi
antyhormonalnie w okresie 6 miesięcy po rozpoczęciu Jęczenia nie wykazywa-
ła aktywności masturbacyjnej, ani nocnych i rannych erekcji członka.
Prostatektomia wiąże się z powstaniem trudności w życiu seksualnym.
Według Kolodny'ego (1979) w wyniku operacji nadłonowej u 80% pacjentów
pojawia się wytrysk wsteczny, a 10-20% z nich wykazuje impotencję.
Prostatektomia przeprowadzona przez otrzewną daje wyższy procent impoten-
cji (40-50). Cytron (1987) przedstawia dokładne wyniki badań wpływu tego
rodzaju zabiegów na aktywność seksualną w okresie 3-6 lat po wykonaniu
zabiegu. Łącznie badał 90 pacjentów. Wyniki przedstawia tabela 10.
Tabela 10
Tabela 10
Następstwa prostatektomii we współżyciu seksualnym (wg Cytron 1987)
t •¦ m ¦ - i Zaburzenia seksualne
Typ zabiegu % nacw--___________________________
przed operacją po zabiegu
r (53) | 12 I 12~
Typ zabiegu
I Zasłonowy
()
13,7 (12)
27,7 (25)
Potencja
Po zabiegu (%)
Choroby nerek
Według Abrama (1978) u 45% pacjentów z przewlekłymi chorobami nerek
nastąpił spadek aktywności seksualnej, a po dializie — u 35%. Kolodny (1979)
rozpoznał osłabienie popędu u 90% mężczyzn i 80% kobiet z uremią. Johnson
(1984) pisze, że u pacjentów z uremią w wyniku apatii, neuropatii obwodowej,
depresji zanika libido. U mężczyzn pojawiają się: atrofia jąder, zanik
spermatogenezy, kastracja, impotencja. Steward (1983) stwierdza, że u diali-
zowanych pacjentów powstają zespoły depresyjne, a u 2,7% psychozą.
Mastrogiacomo (1984) spośród 99 dializowanych kobiet u 80% rozpoznał
spadek libido, wiążący się z hiperprolaktynemią.
44/
ZABURZENIA SEKSUALNE
Kapłan (1983), u pacjentów urologicznych wyodrębnia: dyspareunię,
zaburzenia wytrysku, erekcji i małżeństwo nie skonsumowane.
U mężczyzn cierpiących na dyspareunię przyczynami bolesności członka
podczas wprowadzania i w stanie erekcji mogą być: stulejka, stany zapalne,
pourazowe, nowotwory członka, choroba Peyrona, świerzb. Zapalenie cewki
najczęściej jest następstwem zakażeń nieswoistych, bakteryjnych, urazowych,
chemicznych. Jeśli bolesność odczuwana jest w czasie wytrysku nasienia,
może okazać się, że jej przyczyną są następujące choroby: stany zapalne
gruczołu krokowego, cewki, nasieniowodów, jąder, przepuklina, urazy.
W przypadku dyspareunii u kobiet bolesność w czasie pobudzania łechtaczki
wiąże się najczęściej ze stulejka, przeczulicą.
Bolesność podczas immisji wynika ze stanów zapalnych lub jest następst-
wem zabiegów operacyjnych. Zaburzenia erekcji zdarzają się w wyniku wielu
chorób układu moczowo-płciowego, podobnie jak opóźnienie lub brak
wytrysku. W przypadku małżeństwa nie skonsumowanego należy brać pod
uwagę następujące zaburzenia: u kobiet — wady budowy, stany zapalne,
alergie, bolesność; u mężczyzn — wady członka, stany zapalne, alergiczne,
przepukliny, nowotwory.
Zaburzenia seksualne u pacjentów depresyjnych
Thompson (1970) stwierdza, że powiązania między depresją, zaburzenia-
mi seksualnymi a lekami przeciwdepresyjnymi można opisać posługując się
metaforą błędnego koła. Depresja może prowadzić do rozwoju zaburzeń
seksualnych, podobne jest działanie na seksualność leków przeciwdepresyj-
nych. Z kolei zaburzenia seksualne mogą pogarszać przebieg depresji
i wpływać na przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych u pacjenta.
Do niedawna korelacje między depresją a zaburzeniami seksualnymi były
mało znane i bagatelizowane. Do zmiany tego stanu przyczyniło się kilka
czynników: postęp wiedzy, dowartościowanie seksualności, programy promo-
cji zdrowia seksualnego inspirowane przez WHO, pojawienie się nowych
metod diagnostyki i leczenia zaburzeń seksualnych, przeobrażenia obyczajo-
wości erotycznej itp. (Lew-Starowicz 1998 ). Rozpowszechnienie zaburzeń
seksualnych u pacjentów z rozpoznaniem depresji przedstawia tabela 11. Jak
wynika z danych, zaburzenia erekcji członka dotyczą około połowy mężczyzn,
a obniżanie popędu płciowego i aktywności seksualnej od 23 do 96%
pacjentów.
Przyczyną zaburzeń seksualnych u pacjentów depresyjnych mogą być
różne czynniki: obniżone stężenie wolnego testosteronu w surowicy krwi
(Vargas 1994, Metz 1995, Crenshaw i Goldberg 1996), współistniejące
choroby i uzależnienia (Sadock 1995), konfliktowe i zaburzone relacje
45
Partnerskie
Casidy
Beck
Woodruff
Kolodny
Z badań porównawczych przeprowadzanych w różnych krajach i obej-
mujących lata 1979- 1996 (So-KumTang 1996; Forest 1996, dane z konferen-
cji w Sun City 1996) wynika, że:
• zwiększa się zakres wykorzystywania i przemocy seksualnej, •
• u sprawców rzadziej są rozpoznawane zaburzenia psychiczne, a u ofiar
— częściej,
• depresja jako następstwo jest częściej spotykana u kobiet w porównaniu
z mężczyznami.
Rozpowszechnienie depresji i jej nasilenie jest większe w przypadku, gdy
ofiarą jest dziewczynka, wykorzystywana wielokrotnie, a sprawca działa
brutalnie (w przypadku tortur i rytualnej przemocy seksualnej u wszystkich
ofiar rozpoznano depresje i PTSD) (Sakheim 1992; Wilson 1993).
W populacji sprawców wykorzystywania i przemocy seksualnej depresję
rozpoznano u 38-56% badanych (Schorsch 1990; Howitt 1995; Haywood
1996). Interesujące dane na temat relacji między doświadczeniem przemocy
seksualnej w dzieciństwie a psychopatologią sprawców wykorzystywania
seksualnego dzieci i młodzieży przedstawiają Haywood, Goldberg (1996).
Rozpoznano depresję u 56% sprawców świeckich i 17% sprawców duchow-
nych (w porównaniu z grupą kontrolną 15 i 4%).
W bogatym piśmiennictwie przedstawiającym cykl: doświadczenie prze-
mocy seksualnej — depresja — zaburzenia seksualne potwierdza się fakt takiej
zależności, ale jego częstotliwość jest różnie oceniana od 8 do 83% (Harrop-
-Griffiths 1988; Rosenthal 1984, Cunanan 1983).
W piśmiennictwie przedstawianych jest wiele różnych problemów i zabu-
rzeń seksualnych, które są przyczyną depresji, a ta z kolei — przyczyną
problemów i zaburzeń seksualnych:
• problemy i zaburzenia seksualne w następstwie chorób: układu krążenia
(Hellerstein 1970), przewlekłych, zabiegów operacyjnych, podawania
antyandrogenów, kastracji (Munjack i Oziel 1980; Kolodny 1995),
• leczenie impotencji iniekcjami w ciała jamiste członka (Wagner
i Kapłan 1993),
• zaburzenia seksualne u mężczyzn z hypogonadyzmem (Crenshaw
i Goldberg 1996).
W latach dziewięćdziesiątych, w związku z epidemią AIDS, zbadano wiele
osób o orientacji homoseksualnej. Okazało się, że problemy wiążące się z tą
orientacją są częstą przyczyną depresji. Garnets i Kimmel (1993) u 37%
badanych gejów i lesbijek rozpoznali depresję długotrwałą, częste myśli
samobójcze u 21%, a próby samobójcze u 18%. Badania etniczne tej populacją
przeprowadzone w USA (Savin-Williams i Cohen 1996) ujawniły, że depresja
częściej pojawia się u młodych gejów, lesbijek pochodzenia azjatyckiego
i latynoskiego i u lękających się AIDS. Mniejszości etniczne, jako częściej
47
fobia,
• transseksualizm
* Parafilie,
Piitiil
depresja jest znaczącym czynnikiem, wiążącym się z zaburzeniami seksualnymi,
zarówno jako przyczyna, jak i reakcja na zaburzenia seksualne, szczególnie
w przypadku hipoaktywnych zaburzeń pożądania seksualnego.
Zetin (1984), na podstawie badań skalami Zunga i Hamiltona 53 pacjentów
stwierdza, że w porównaniu z mężczyznami u kobiet częściej występowały
w przebiegu depresji objawy genitalne i lękowe. Ensel (1982) uważa, że
zaburzenia seksualne w przebiegu depresji zwykle mają kobiety niezamężne.
Knorring (1983) podaje, że 57% pacjentów z depresją zgłasza bóle mające
związek z seksualnością. Thase (1987) na podstawie badań nocnych erekcji
członka u mężczyzn z depresją stwierdza, że ujawniają się zmiany w NPT nie
korelujące z fazą REM snu, a depresja prowadzi do obniżenia libido,
impotencji, oraz zmniejszenia aktywności seksualnej. Poldinger i Labhardt
(1988) stwierdzają, że problemy seksualne w depresjach wiążą się z różnymi
problemami partnerskimi. Zdarza się, że aktywność seksualna może być
większa w porównaniu z okresem przed pojawieniem się depresji, u kobiet
wydłużenie fazy plateau niekiedy ułatwia przeżywanie orgazmu, kiedy u jej
depresyjnego partnera wydłuży się czas reakcji seksualnych. Niekiedy większe
problemy może mieć zdrowy partner niż sam pacjent. Podobnie sądzi Bancroft
(1989), przedstawiając przypadki okresowego paradoksalnego wzrostu aktyw-
ności seksualnej u pacjentów z depresją. Część badaczy uważa, że zaburzenia
seksualne u mężczyzn w przebiegu depresji wiążą się z obniżonym stężeniem
wolnego testosteronu w surowicy krwi (Vargas 1994; Metz 1995; Crenshaw
i Goldberg 1996). Vargas (1994) zaleca w takich przypadkach podawanie
pacjentom testosteronu w dawce 60 mg/dobę przez dwa miesiące. Steiger
(1993) podaje, że u mężczyzn z depresją brak nocnych erekcji członka koreluje
z zaburzeniami seksualnymi i obniżeniem stężenia testosteronu. W grupie
mężczyzn, u których przed leczeniem przeciwdepresyjnym łączny czas NPT
wynosił 145,5 minut — po tym leczeniu i podaniu testosteronu łączny czas
NPT wydłużył się do 238 minut.
W przebiegu depresji spotyka się (na szczęście rzadko) samouszkodzenia
narządów płciowych u mężczyzn (Becker 1995).
Na szczególną uwagę lekarzy różnych specjalności zasługuje metoda
leczenia impotencji iniekcjami w PGE-1 w ciała jamiste członka, która
w latach dziewięćdziesiątych stała się powszechna. Iniekcje z PGE-1 są
stosowane w ustalaniu przyczyn impotencji. Okazuje się, że u 29% pacjentów
z depresją i z zespołami lękowymi ta metoda diagnostyczna dała wynik
negatywny. Lekarze bez wiedzy z zakresu psychiatrii mogą to błędnie
interpretować jako impotencję naczyniopochodną o głębokim przebiegu,
uprawniającą do leczenia operacyjnego. Wielu autorów (np. Wagner i Kapłan
1993; Donatucci i Lue 1994; Foster i Cole 1996) uważa, że rozpoznanie
depresji jest przeciwwskazaniem do leczenia impotencji tą metodą. Wagner
i Kapłan (1993) podają przykłady niewłaściwego zalecania leczenia impo-
4
tencji iniekcjami PGE-1, które mogą być przyczyną pojawienia się H
pogłębienia już istniejącej depresji. Jeden przykład dotyczy mężczyził
u którego w przebiegu depresji pojawiła się impotencja, a ta z kolei stała sfl
źródłem konfliktu małżeńskiego. Pacjent przekonany przez lekarza co fl
skuteczności leczenia iniekcjami z PGE-1 załamał się nie uzyskując żadJI
nych efektów. U drugiego pacjenta przyczyną desperacji stała się ukrywana^
przed żoną orientacja homoseksualna i wiążąca się z nią impotentio ot
personam. Iniekcje z PGE-1 miały zdaniem urologa, rozwiązać problem]
W następstwie braku efektu stan psychiczny pacjenta uległ dramatycznemu
pogorszeniu.
Tabela 12
Angst J. (Zurich 1993) bada) 591 zdrowych osób przez 15 lat (do wieku 35 lat), wyniki oceniano
u 28- i 35-latków — 24,9% mężczyzn i 38,7% kobiet miało zaburzenia seksualne.
Mężczyźni z depresją (47): Kobiet z depresja (79):
Wzrost libido 23,3% Wzrost libido s
Spadek libido 25,7 Spadek libido
Dysfunkcje seksualne 11,1 Dysfunkcje seksualne
Prnhle™..------ 159 Problemy emocjonalne
48,2 Różne problemy sex.
37 pacjentów z depresją
lne
blemy emocjonalne
Kozne problemy sex.
35,3
25,7
18,8
50,9
Wzrost libido
Spadek libido
Dysfunkcje seksualne
Problemy emocjonalne
Problem seksualny
------------ Leczeni
lekami 37 ----j---------------- psychoterapią __i_____4i______
10,8% 1 17J%
46,0 1 39,0
32,4 31,7
35,1 41,5
62,2 63,4
Osoby
nie leczone
J22_
14,6%
32,0
Osoby
bez depi
resji
_29^
5,2%
17,9
25,8
Wpływ leków psychotropowych
Zięba i wsp. (1998) podają, że wpływ leków psychotropowych może
powodować zaburzenia seksualne w wyniku działania czterech różnych
mechanizmów: niespecyficzny wpływ leków na ośrodkowy układ nerwowy,
specyficzne działanie leków na neurotransmitery w CSN, działanie obwodowe,
przez układ hormonalny (np. zwiększanie przez neuroleptyki stężenia prolak-
tyny w osoczu).
Od początku lat osiemdziesiątych rośnie liczba publikacji omawiających
wpływ leków psychotropowych na reaktywność seksualną i zaburzenia
seksualne. Prace te można podzielić na dwie podstawowe grupy: opisujące
oddziaływanie danego leku na seksualność i poziom libido; reaktywność
seksualną i orgazm. I tak np. Dunbar (1991) podaje, że Imipramina powoduje
zaburzenia wytrysku u 2% pacjentów, a obniżenie libido u 3%. Amitryptylina
obniża libido u 8,8% mężczyzn (Doogn 1991), reakcje orgazmiczne u 30%
pacjentów (Harrison 1986). Paraoxetine prowadzi do zaburzeń wytrysku
u 6_9% pacjentów (Jenner 1992). Sertralina wywołuje u 16-21,4% pacjen-
tów zaburzenia orgazmu (Doogn 1991; Reimherr 1990). Fluoxetine u 13%
leczonych zaburza reaktywność seksualną (Jacobsen 1992). Tabele ilustrujące
drugą grupę publikacji nie podają żadnych danych ilościowych, jedynie
jakościowe. Ten typ publikacji kierowany jest najczęściej do lekarzy różnych
specjalności (np. Segraves 1985; Nitenson i Cole 1993; Broderick i Foreman
1994). Przedstawiłem je również w dwóch publikacjach (Lew-Starowicz 1992,
1997).
Najbardziej wszechstronne i dokładne dane na temat wpływu leków
psychotropowych na seksualność zostały przedstawione w pierwszej tego typu
monografii autorstwa Crenshaw i Goldberg (1996). W pracy tej omawia się
profil różnych rodzajów leków psychotropowych, a także ich różne rodzaje,
według następującego klucza: pośrednie oddziaływanie na seksualność,
bezpośrednie, mechanizmy działania (ogólne i seksualne), seksualne wskaza-
nia i przeciwwskazania, alternatywne leki.
Nietypowe objawy uboczne w trakcie farmakoterapii depresji:
ból w trakcie wytrysku,
anestezja członka,
przekrwienie łechtaczki,
wielokrotny orgazm bez seksualnej stymulacji,
priapizm łechtaczki,
spontaniczny wytrysk.

Zaburzenia
psychiczne
Zespoły depresyjne
Zespoły maniakalne
Psychozy schizofreniczne
Zespoły nerwicowe
Uzależnienie od alkoholu
Uzależnienie od narkotyków
Zaburzenia
seksualne
Brak potrzeb
seksualnych
"58-85
15
20
15-20
30
75
Zaburzenia
organizmu
K M
70 47
2 5
10 10
35 31
85 55
78 87
30
5
5
5-10
2-5
Tabela 14
anorga2mia u

'nhibi
itory
Trazodon
MokJobemid
y wychwytu
o serotcJnUy
°P«nio„,,
n
mm u k
opóźniony
jigen
orga2mu J
erekcji
brak
wytrysku
' fobie seksualne
I pochwica
I dyspareunia
trysfc przedwcz
miemy popęd ¦
lainy
sny
' P0PCd seksualny
^burzenia erekcji
1 dyspareunia
Autorzy twierdzą, że sam fakt ukrywania przeżytego urazu i niezwierzanie się^
ikomu stanowią potencjalne zagrożenie dla zdrowia i życia seksualnego.
Malatesta i Adams (1986) czynniki urazowe zaliczają do szczególnie
dysponujących do powstania zaburzeń seksualnych. Na podstawie włas-
' nych badań (Lew-Starowicz 1988) stwierdziłem, że na 120 pacjentów
z zaburzeniami seksualnymi o czynnościowym charakterze — 18% było
świadkiem współżycia seksualnego rodziców, 10% aktu ekshibicjonistycz-
nego, 9% współżycia seksualnego innych osób, a 2% doświadczyło kontaktu
kazirodczego. W grupie kontrolnej 78 kobiet — 21% było świadkiem
współżycia seksualnego rodziców, a 4% aktu ekshibicjonistycznego.
Okazało się również, że czynnikami decydującymi o tym, czy urazy
seksualne będą miały negatywny wpływ na rozwój psychoseksualny danej
osoby, są: negatywna więź uczuciowa z rodzicami,/ zaburzona osobowość,,
negatywne reakcje rodziców na ujawnione doświadczenia/ urazowe pierwsze
związki uczuciowe. Tak więc sam uraz seksualny nie przesądza jeszcze
o negatywnych możliwych następstwach, zależy to bowiem od zespołu
czynników towarzyszących.

CZYNNIKI RODZINNE
Znaczenie czynników rodzinnych w etiopatogenezie zaburzeń seksualnych
podkreśla wielu autorów. Kolodny (1979) wskazuje na dominację matki lub
ojca, konflikty między rodzicami, Forleo (1980) na rygoryzm wychowawczy,
nieudane małżeństwo rodziców, niski standard w rodzinie. Raboch (1982)
stwierdza, że zaburzenia seksualne częściej występują u jedynaków i pierwo-
rodnych i u osób, które straciły rodziców w pierwszych 6 latach życia. Wolicki
(1981) wskazuje na znaczenie wrogości między członkami rodziny, Britton
(1978) na znaczenie pozbawienia dziecka czułości, wychowanie poza domem
rodzinnym. Pospiszyl (1979) analizuje znaczenie ojca w etiopatogenezie
zaburzeń seksualnych. Nastovic (1972) wiąże zaburzenia seksualne mężczyzn
z kompleksem Kaina, czyli z rywalizacją między braćmi. Caplan (1981)
podkreśla znaczenie rywalizacji między kobietami (między siostrami, matką
i córką) w wystąpieniu problemów w życiu seksualnym. Malatesta (1986)
wskazuje na znaczenie zaburzonej komunikacji i identyfikacji z rolami
seksualnymi rodziców.
W tych przypadkach podkreśla się nie tylko fizyczny brak któregoś
z rodziców, ale i jego duchową nieobecność. Znaczenie tych czynników
wyraża się na różnych poziomach: tw braku lub zaburzeniu identyfikacji z rolą
seksualną, w niezaspokojeniu potrzeb uczuciowych, ą zwłaszcza potrzeby
bezpieczeństwa i oparcia, w zakłóceniu przebiegu socjalizacji,\jprzenoszeniu
doświadczeń wczesnodziecięcych na późniejsze kontakty międzyludzkie.)
53
mmii
yiności fizycznej u kobiet), zakłóconej identyfikacji z męskością - kobiecoś-
;a niezadowolenia z własnego ciała, obsesyjnego myślenia o seksie (Bancroft
1983; Peseschkian 1987). Gremlich (1983) te typowe problemy seksualne
wiąże z poszczególnymi fazami życia człowieka. Na przykład u kobiet w wieku
rozrodczym obejmują one niepewność co do własnej atrakcyjności w wyniku
porodów, u mężczyzn po 35 roku życia wiążą się z odczuwaniem osłabienia
wigoru seksualnego, opóźnianiem się wytrysku nasienia, wolniejszym roz-
wojem erekcji członka itd. Interesujący model programów seksualnych i ich
wpływu na funkcje seksualne stworzył Wincze (1981).
W najnowszych publikacjach podkreśla się znaczenie snów, fantazji
i marzeń erotycznych zarówno w etiopatogenezie, rokowaniu, jak i w leczeniu
zaburzeń seksualnych. Autorzy na podstawie badania różnych populacji
różnicują wymienione formy wyobraźni erotycznej, ich przyczyny, treści
i następstwa. Dokładniejsze omówienie tych nader zajmujących zagadnień
wymagałoby wręcz odrębnej monografii i dlatego ograniczę się do najciekaw-
szych wyników badań.
Kellerman (1987) uważa, że sny o treści erotycznej wynikają z różnych
przyczyn: są wyrazem nie zaspokojonych potrzeb seksualnych, problemów
i trudności w życiu seksualnym, ekspresji lęku i agresji seksualnej, wypierania
nie akceptowanych na jawie tendencji seksualnych, uzewnętrznienia mechani-
zmów obronnych powstałych w wyniku zaburzeń seksualnych, obsesji na tle
seksualnym, „głosem Id" wg terminologii psychoanalitycznej. Na podstawie
własnych doświadczeń terapeutycznych mogę stwierdzić, iż treści snów
erotycznych u części pacjentów korespondują z typem ich problemów
i zaburzeń: np. kobieta odczuwająca niechęć do seksu, w swoich snach
przeżywa różne formy adoracji i pieszczot, ale nie dochodzi do bardziej
intymnych form współżycia i orgazmu; niejeden impotent odtwarza we śnie
swoje problemy itp. Sny erotyczne mogą być wyrazem tłumienia własnych
lęków, postaw i problemów w sferze seksualnej.
Większe znaczenie etiopatogenetyczne mają fantazje erotyczne. Z ana-
lizy piśmiennictwa wynika, że mogą one być wyrazem: potrzeby nowości
i zmiany partnera (Maddi 1965), konfliktów między rzeczywistością a ocze-
kiwaniami (Bronowski 1970), przeżywania problemów seksualnych (Asirdas
1975). Inni badacze wskazują na wpływ typu osobowości na treść fantazji
erotycznych: osobowości niedojrzałe częściej ujawniają symbolikę falliczną,
a u dojrzałych częstsza jest symbolika kobiecych narządów i symboli
płciowych (Forster 1975). Na treść fantazji rzutuje również wiek i oczekiwania
(Imieliński 1983), autorytarność i konserwatyzm (Byrne 1978), płeć (u
mężczyzn częstsze są treści agresywne, a u kobiet życzeniowe, uczuciowe,
odtwarzające rzeczywistość (Cohen 1973; Van de Castle 1974; Hassellund
1976; Sue 1979).
55
Satysfakcja seksualna
B^k lęku seksualnego
Podniecenie seksualne
Satysfakcja (orgazm)
Satysfakcja seksualna
Lęk seksualny
Brak podniecenia
Zaburzenia orgazmu
SnS^^nych
pozytywnych
Uświadomienie seksualne
Dobre relacje partnerskie
Zdrowie fizyczne
Zdrowie psychiczne
Dobra samoocena
Apodyktyczność
Brak urazów seksualnych
Brak uzależnień
Miłość do partnera
Zewnętrzny spokój
Atrakcyjność życia seksualnego
negatywnych
Ignorancja seksualna
Złe relacje partnerskie
Choroby
Zaburzenia
Zła samoocena
Brak apodyktyczności
Przeżycie urazów
Uzależnienia
Brak miłości
Zewnętrzne napięcia
Seksualna nuda
Starość
56
Porównując populację 35 pacjentów z zaburzeniami seksualnymi i 35-
osobową grupę kontrolną (Lew-Starowicz 1985) stwierdziłem, że popu-
lacja z zaburzeniami seksualnymi miała niższy poziom fantazji erotycznych,
a same fantazje były formą kontynuowania rzeczywistości (częściej u ko-
biet), sięganiem do wspomnień, wyrazem postaw życzeniowych (u pacjen-
tów postrzegających siebie w roli idealnych i sprawnych partnerów), ekspresji
ukrytych potrzeb wypieranych na jawie. Gromus i Heintzen (1989) na
podstawie badania fantazji u 31 kobiet doszli do wniosku, że należy je
rozpatrywać wg różnych kryteriów: osobowościowych, strukturalnych,
funkcjonalnych, treściowych. Okazało się, że treść tych fantazji koreluje
z problemami i trudnościami w życiu seksualnym i ma duże znaczenie
diagnostyczne. Analiza piśmiennictwa dotycząca osobowości i rozwoju
psychoseksualnego wskazuje na szczególne znaczenie następujących czyn-
ników w etiopatogenezie zaburzeń seksualnych:
• Poczucie winy, wstydu, niska samoocena, zahamowania i stłumienia.
• Osobowość neurotyczna, nieprawidłowa, intrawertywna.
• Kompleksy, np. małego członka, nieatrakcyjności, niesprawności.
• Niezadowolenie z pracy, brak pracy (szczególnie u mężczyzn), ko-
nieczność zajmowania się domem i dziećmi u kobiet uprzednio
pracujących.
Nadmiernie rozbudowana wyobraźnia seksualna lub jej brak.
Kary za wczesnodziecięce przejawy ciekawości seksualnej, zabawy.
Kompleks onanistyczny (poczucie winy towarzyszące masturbacji).
Doświadczenia homoseksualne, dewiacyjne, zgwałcenia.
Rozbudowane techniki masturbacyjne i towarzysząca im rozbudowana
lub dewiacyjna w treści fantazja erotyczna.
• Odrzucenie, ośmieszenie w pierwszych związkach heteroseksjaal-
nych.
• Kompleksy Edypa, Elektry, Amazonki, Pallas Ateny.
CZYNNIKI PSYCHOPATOLOGICZNE
W zespole różnych czynników psychopatologicznych w etiopatogenezie
zaburzeń seksualnych szczególne miejsce zajmuje * lęk/'Może _QILJBULĆ~-
znaczenie przyczynowe, towarzyszące wystąpieniu zaburzeń seksualnych,
albo być ich następstwem. Istnieją również zespoły lękowe wyrażające się
zaburzeniami seksualnymi uwarunkowanymi kulturowo (Koro, Latah, Susto,
the Spermatorrhoea Syndrome). Kulturowe uwarunkowania typów lęku
seksualnego przedstawia Burrows (1980), wyróżniając formy panakulturowe
(tzn. podobne u wszystkich ludzi) oraz specyficznie kulturowe (charakterys-
tyczne dla danego kręgu kulturowego).
!\
S i 3 °eI-^-^|.|-?
N
O*
c
w "a" c
łftSłffS
3 L' ^ 5 3 s
n
N
Z
•m
s
z
m
SD
55
nym a pozawerbalnym. Innym źródłem trudności jest powiązanie tv
czynników z różnorodnymi mechanizmami obronnymi, a zwłaszcza z r
jonałizacją, konwersją. Tak więc rozpoznanie czynników diadycznych wyn
ga niekiedy dużego doświadczenia terapeutycznego i umiejętności diagni
tycznych.
Autorzy podkreślają ich znaczenie w etiopatogenezie zaburzeń seksua
nych: aktywizację zawodową kobiet (Kohler 1967). różnice środowiskom
(Chmielnicki 1971), sprzeczność między scenariuszem życia seksualneg
i małżeńskiego a rzeczywistością \(De Lora 1972), różnice między płciani
w postrzeganiu swych ról seksualnych^ (Schnabl ł972), niską kulturę współ
życia seksualnego (Bostandźew 1986), zanik atrakcyjności partnera, rutynę
kontakty pozamałżeńskie tMunjack i Oziel 1980).
KapJan (1974, ]983) do najważniejszych czynników diadycznych zali
cza: odrzucenie partnera,, konflikty małżeńskie, [mechanizmy przeniesienia
z dzieciństwa i życia rodzinnego na osobę partnera,]brak zaufania,; walka
o władzę, niedotrzymywanie warunków „kontraktu małżeńskiego"^ sabotal
seksualny (stwarzanie nacisku i napięcia, presje seksualne, czynienie siebie!
odpychającym, frustrowanie potrzeb seksualnych partnera)[ zaburzenia komuJ
nikacji. i
Beisert (1982) uważa, że zaburzenia komunikacji są częstą przyczyną!
zaburzeń seksualnych: bagatelizowanie sygnałów otrzymywanych od partnera, |
obniżenie zainteresowania jego osobą, niedopuszczanie do świadomości!
sygnałów zagrażających, brak dbałości o zrozumiałość komunikatów, spadek
liczby metakomunikatów (nieznajomość słownictwa, narastające poczucie
niezrozumienia), nadmierny wzrost liczby komunikatów.
Szczerba (1983) stwierdza, że typem partnera sprzyjającym powstawaniu
czynnościowych zaburzeń seksualnych kobiet jest mężczyzna prezentujący
środowisko mało stymulujące intelektualnie, wykonujący omcr
(nawet w przypadku analog™-;
;zczyzna prezentując>
tymulujące intelektualnie, wykonujący pracę fizyczną
(nawet w przypadku analogicznej pozycji zawodowej partnerki), nie-
życzliwy, dominujący, zdradzający różnego rodzaju trudności w seksualnym
funkcjonowaniu, pozostający w słabej komunikacji i słabym związku emoc-
jonalnym z partnerką, nie spełniający jej oczekiwań,' wchodzący z nią
w konflikty na tle seksualnego współżycia i rywalizujący o pozycję w związku.
W przypadku posiadania dzieci — okazujący im mało zainteresowania i mało
uczucia.
Topiar i Fladr (1984) porównując populację 50 kobiet z osobowością
histeryczną i 50 kobiet z grupy kontrolnej stwierdzają, że u kobiet histerycz-
nych „występuje niższa aktywność i niższa akceptacja w reagowaniu i prze-
twarzaniu bodźców psychoseksualnych w interakcji partnerskiej i w głębszej
intymnej komunikacji seksualnej, tak jakby się histeryczki obawiały większej
intymności w pożyciu seksualnym z mężem. Można powiedzieć, że zabu-
rzenia osobowości kobiet histerycznych — przede wszystkim infantylizm
o
psychiczny z zaakcentowanym narcyzmem i kontynuowaniem dziecinnych
żądań z pewną niezdolnością do wzajemności — odgrywają znamienną
rolę w niezdolności do wytwarzania symetrycznych układów partnerskich.
Wniosek ten potwierdzają poglądy o mniejszych szansach histeryczek w part-
nerskiej komunikacji seksualnej również w sensie uczenia się na płaszczyźnie
erotyczno-seksualnej".
Na podstawie analizy piśmiennictwa oraz własnych doświadczeń do
najważniejszych czynników diadycznych zaliczam:
• Zaburzenia komunikacji (sygnały „nie wprost", niejasne, wieloznacz-
ne).
• Zanik atrakcyjności partnera, znudzenie się rutyną więzi seksualnej.
• Traktowanie współżycia zadaniowo jako potrzeby wykazania się.
• Zachowanie partnerki wzbudzające zagrożenie, np. opowiadanie o do-
tychczasowych doświadczeniach seksualnych, porównywanie partne-
rów itp.
• Odrzucanie partnera, lęk przed byciem odrzuconym, porzuconym.
• Mechanizmy przeniesienia doświadczeń dziecięcych, np. postaw wobec
drugiej płci, potrzeby uzależnienia, zdominowanie osoby partnera.
• Brak zaufania do partnera, nieufność wobec niego.
• Walka o władzę w związku, zachowania rywalizacyjne.
• Niedotrzymywanie warunków „kontraktu małżeńskiego". Może to doty-
czyć zarówno kontraktu, który był werbalizowany, jak również kontrak-
tu będącego nie wypowiedzianą umową.
• Sabotaż seksualny, np. odmawianie kontaktu, gdy pragnie tego partner,
czynienie siebie odpychającym, stałe zwiększanie wymagań od part-
nera, ośmieszanie go, porównywanie z innymi, zniechęcanie do znale-
zienia innego partnera, „sprawdzenia się".
• Lęki, np. przed porażką, niezaspokojeniem potrzeb partnera.
• Brak efektywnej aktywności seksualnej, np. nieumiejętne współżycie,
brak optymalnych form pobudzania, niewiedza, podświadome unikanie
współżycia, nieświadome działanie na przekór partnerowi.
• Długotrwałe konflikty między partnerami dotyczące ich relacji.
• Narastanie i kumulowanie się negatywnych przeżyć i uczuć.
CZYNNIKI SPOŁECZNO-KULTUROWE
System kulturowy, poziom wiedzy, tradycje i obyczajowość seksualna
również wpływają ha zachowania i reakcje seksualne. Istnieją pewne mity
i stereotypy, przekazywane w wychowaniu rodzinnym przez środowiska
rówieśnicze, które wprowadzają dezinformację i wykrzywiony obraz drugiej
61
płci, sensu życia seksualnego, prawidłowości współżycia seksualnego. Róv
nież popularyzacja wiedzy na tematy seksuologiczne może sprzyjać rozwojów
nierealnych oczekiwań, wymagań lub chęci traktowania opisowych modei
życia seksualnego jako wzorcowych. W publikacjach na ten temat przytaczan
są różne stereotypy i mity sprzyjające trudnościom i problemom w życi
seksualnym. Poorman (1982): „masturbacja jest szkodliwa i wywołuj
zaburzenia potencji", „kobiety są bardziej zmysłowe i mają większe potrzeb
seksualne", „kobiety zawsze są zdolne do współżycia". Dickes (1985) poda;
inne przykłady: „pozycja najeźdźca pobudza łechtaczkę", „wielkość członk
jest decydująca dla odczuć kobiety", „należy mieć orgazm w tym samyr
czasie", „orgazm łechtaczkowy i pochwowy są zupełnie odmienne". Hawton
(1985) jako mityczne traktuje następujące poglądy: „mężczyzna odpowiada za
życie seksualne", „kobieta inicjująca współżycie jest niemoralna", „każdy
fizyczny kontakt musi prowadzić do stosunku", „mężczyzna zawsze reaguje
erekcją, kiedy kobieta jest dla niego atrakcyjna", „fantazje erotyczne w trakcie
współżycia są złem".
Milos Toth (1988) analizując współczesną obyczajowość erotyczną
stwierdza, że jest ona pełna różnych mitów i stereotypów. Zdaniem autora do
XVII wieku funkcjonowały głównie mity o treści moralnej, np. jeżeli kobieta
ujawniła swoje potrzeby seksualne, to uznawano to jako niemoralność, grzech.
Od XVII wieku zaczął upowszechniać się model medyczny w podejściu do
spraw seksu i wtedy takie zachowanie kobiety oraz masturbację zaczęto
oceniać jako chorobę.
Benjamin Rush (1746 - 1813), uważany za ojca amerykańskiej psychiatrii,
stwierdził, że masturbacja wyzwala impotencję, moczenie się, niestrawność,
epilepsję, śmierć. Podobne poglądy głosił Esquirol (1772-1840), znany
psychiatra francuski. Amerykańskie pisma medyczne w połowie XIX wieku
głosiły pogląd, że ani dżuma, ani ospa, ani trzęsienia ziemi nie są tak groźne dla
człowieka, jak masturbacja. Tego rodzaju poglądy upowszechniały masowo
wydawane prace w rodzaju „Lekarz w rodzinie". Jedna z nich, autorstwa
Pierce'a „The People' common sense medical adviser" do 1895 roku miała 71
wydań, rozchodząc się w liczbie ponad 2 milionów egzemplarzy. Podobnie
twórca psychoanalizy — Freud, jak i jego uczniowie — nadal upowszechniał
poglądy o rzekomej szkodliwości masturbacji, a w 1912 roku napisał wprost, że
powoduje ona neurozę i liczne szkody w organizmie.
Wiedeńskie Towarzystwo Psychoanalityczne w latach 1908-1912 po-
świeciło aż 13 konferencji temu tematowi! Zresztą i we współczesnych
publikacjach z zakresu psychoanalizy wypowiadane są takie poglądy i np.
Halpert w 1973 roku napisał, że masturbująca się kobieta ma wyobrażenie,
że mając taki sam członek, jak ojciec, sama może nim oddawać mocz i mieć
wytrysk. Tego rodzaju poglądy rodziły nie tylko kompleksy i obsesje na
tle masturbacji (spotykane dotąd), ale skłaniały wielu lekarzy w XIX i na
noczątku XX wieku do „leczenia" jej operacyjnie. W 1872 roku Robert Battey
zalecał obustronne usuwanie jajników w celu zapobieżenia masturbacji
u kobiet. W 2 połowie XX wieku masturbacja stała się z kolei metodą
leczniczą!
Jako kolejny przykład mitów Miklos Toth wymienia nimfomanię, czyli
pogląd, że kobieta z natury jest nienasycona seksualnie. Był on dla wielu
mężczyzn źródłem prawdziwej udręki i obsesji. Innym, już współczes-
nym mitem, jest pogląd pani Hite z 1976 roku, która uznaje samowystar-
czalność seksualną kobiet i ich zdolność do szybkiego osiągania satysfakcji
dzięki masturbacji, która jest dla nich bardziej optymalną formą zaspoka-
jania potrzeb aniżeli związek z mężczyzną. M. Toth uważa, że obecnie
mamy dalsze przykłady dążenia kobiet do seksualnego zrównania z męż-
czyznami. W najnowszej literaturze seksuologicznej mówi się np. o kobiecej
prostacie i kobiecej ejakulacji. Innym mitem stał się 4-etapowy wykres krzy-
wej podniet seksualnych autorstwa Masters i Johnson, traktowany jako
obowiązujący i przytaczany we wszystkich publikacjach seksuologicznych.
Pojawiają się jednak i inne wykresy u kobiet i mężczyzn, nie odpowiadające
temu schematowi. Schemat Masters-Johnson jest jednym z możliwych, a nie
jedyny! Kolejne mity dotyczą orgazmu kobiet i dochodzi nawet do tak
humorystycznych sytuacji, jak w filmie Woody Allena „Manhattan", gdzie
pewna dama zwierza się: „wyobraź sobie, ostatnio myślałam, że przeżywa-
łam orgazm, lecz mój terapeuta wyprowadził mnie z błędu". M. Toth wiele
uwagi poświęca problemowi mitu orgazmu pochwowego i łechtaczkg>vego.
Wiadomo, że kobiety osiągają orgazm w wyniku bardzo różnych metod
pobudzania, ale te dwa modele orgazmu stały się dogmatem. Kolejnym mitem
jest przekonanie, że kobieta osiąga orgazm podczas stosunku, jeżeli ma
zaufanie do partnera i psychicznie jest z nim związana. Tymczasem liczne
badania wykazały, że wiele kobiet osiąga orgazm z innymi partnerami,
z którymi nie łączą ich więzi uczuciowe. M. Toth wypowiada żartobliwy, ale
nie pozbawiony sensu pogląd: „w miarę jak przybywa seksuologów, przybywa
chorób seksualnych".
KOMPLEKSY
Definicja
Według psychoanalizy kompleksem jest meuświadamiane. silne prze-
życie emocjonalne, najczęściej z okresu wczesnego dzieciństwa, stalewpy-
wające na zachowanie. Może być przyczyn, nerwic i determinować nie-
prawidłowy "rozwój osobowość. Psychoanalitycy często nadają komplek-
som nazwTprJsTaci mitologicznych lub literackich. Jest to przepojone lę-
',63

og„dac,w,
P0WKIuje podniece
potrzeby tworzeń
Definicja

66
Przyczyny
Biologiczne:
• zaburzenia hormonalne (np. niedobór estrogenów, androgenów, hiper-
prolaktynemia, nadczynność i niedoczynność tarczycy),
• choroby (np. cukrzyca, choroba reumatyczna, choroby serca, nerek),
• wptyw leków (np. psychotropowych, przeciwnowotworowych),
• uzależnienia,
• uwarunkowania genetyczne i zaburzenia wrodzone (hipolibidemia
konstytucjonalna).
Psychiczne:
• lęk przed utratą kontroli, przyjemnością, zakochaniem się, »
• zaburzony obraz własnego ciała,
• stereotypy prowokujące lęki, np. wpajanie przez matki córkom modelu
„egoizmu seksualnego mężczyzn",
• czynniki urazowe, np. doświadczenie seksualnej przemocy czy wyko-
rzystania,
• rygoryzm religijny, osobowość obsesyjno-kompulsywna, fobie seksual-
ne,
• czynniki partnerskie, np. brak atrakcyjności partnera, konflikty, więź
o typie bierno-agresywnym, zaburzenia komunikacji między part-
nerami,
• brak motywacji do współżycia seksualnego.
Kulturowe: ^
• uzależnienie od pornografii.
HIPOLIBIDEMIA (OSŁABIONY POPĘD PŁCIOWY,
OZIĘBŁOŚĆ SEKSUALNA)
Hipolibidemia jest to zaburzenie, polegające na czasowym lub okresowym
braku lub ubogiej w formie fantazji erotycznych i potrzebie aktywności
seksualnej. Przy ocenie hipolibidemii należy brać pod uwagę czynniki
zmniejszające aktywność seksualną, jak wiek, kontekst sytuacyjny, płeć.
Hipolibidemia należy do najczęściej spotykanych zaburzeń seksual-
nych. W ośrodkach zajmujących się terapią seksualną pacjenci z hipolibide-
mia stanowią od 30 do 50% ogółu pacjentów. Dane statystyczne dowodzą, że
w ostatnich latach zwiększa się populacja pacjentów z tym rozpoznaniem.
I tak np. w Centrum Terapii Seksualnej Uniwersytetu Stanowego w Nowym
67
przeżywania przyjemności. Niechęć nie jest spowodowana lękiem pr
brakiem sprawności seksualnej.
Awersja seksualna, inaczej wstręt seksualny. Zaburzenie polegające t
odczuwaniu wstrętu do partnera, jego ciała, pieszczot, współżycia z niri
a w skrajnej postaci odraza do wszelkich bodźców i kontaktów seksualnyc
niezależnie od osoby partnera. Jest to jedno z najcięższych zaburzeń seksuj'
nych o wielu możliwych przyczynach. W pracach pionierów seksuolog
opisywana była forma awersji zwana idiosynkrazją seksualną, czyli nadwrai
liwością do cech ciała, płci, osoby partnera, co wywołuje uczucie wstrętu
wymioty i niezdolność do współżycia seksualnego. Hirschfeld (1928) opisa
szereg kazuistycznych przykładów takiej idiosynkrazji, np. wobec piersi
u lekarza, który musiał zmienić specjalność, ponieważ nie tylko widok, al<
i słowo „pierś" prowokowały u niego wymioty. Należy dodać, że w tyn
konkretnym przypadku jego ideałem była kobieta o chłopięcym wyglądzie.
Lo Duca (1969) opisał przypadek mężczyzny, który widząc jedzącą banana
kochankę chciał ją udusić. Badanie ujawniło, że wynikało to z jego fantazji
wiążących się z seksem oralnym, ale odrzucał praktykowanie go z poczucia
winy. Gendel (1988) do najczęściej spotykanych przyczyn awersji seksualnej
zalicza: negatywne doświadczenia w przebiegu rozwoju psychoseksualnego,
struktury rodzinnej, restryktywne reakcje wobec zachowań seksualnych, f
wykorzystanie seksualne przeżyte w dzieciństwie.
Uczucie wstrętu seksualnego do partnera należy do jednego z najgłębszych
zaburzeń seksualnych, prowadzącego do rozpadu związku. Trudno powie-
dzieć, jak często jest spotykane, gdyż jedynie część partnerów szuka pomocy
u specjalistów, wielu innych, w wyniku stopniowego jego narastania, unika
partnera, a następnie dochodzi do rozwodu czy też trwałej separacji. Dla obu
stron sytuacja staje się trudna do zniesienia. Osoba odczuwająca wstręt do
partnera może odrzucać negatywnie odbierane wszelkiego typu formy dotyku.
U innych uczucie wstrętu ogranicza się jedynie do bodźców seksualnych
w próbach współżycia (dotykowych, zapachowych, wzrokowych itd.). W bar-
dziej nasilonych postaciach awersji seksualnej silne negatywne odczucia
występują nie tylko przy bezpośrednim dotyku ze strony partnera, ale przy
wyobrażeniu tej czynności, a nawet samej osoby partnera. Rośnie potrzeba
zwiększenia wobec niego dystansu, stąd oddzielne spanie, przenoszenie się do
innego pokoju czy wreszcie wyprowadzenie się z mieszkania.
Awersja seksualna jest zaburzeniem najczęściej narastającym stopniowo,
charakteryzuje się trwałym przebiegiem. Zdarza się jednak, że powstaje nagle,
jako wyraz reakcji na ujawnioną zdradę ze strony partnera. Nagły początek
awersji, krótki przebieg oraz fale jego przypływu i odpływu spotyka się
natomiast często u osób histerycznych, które w ten sposób ujawniają swoje
zmienne postawy i uczucia wobec partnera lub też w takiej formie usiłują
70
wywrzeć na niego presję psychiczną. Dla partnera, odczuwającego wstręt do
siebie, ujawniany przez drugą osobę, jest to również przykra sytuacja. Zwykle
mężczyźni traktują to prestiżowo i jedni z konieczności godzą się z tym,
a drudzy usiłują sprawdzić się z innymi partnerkami. Zdarza się, że niektórzy
siłą wymuszają współżycie, traktując awersję jako „udawanie", po prostu nie
przyjmują tego do wiadomości.
W przypadku kobiet doświadczenie wobec siebie awersji seksualnej ze
strony mężczyzny silnie uderza w ich poczucie kobiecej wartości, jest to
utożsamiane z negacją atrakcyjności. Z reguły szukają one przyczyn w ist-
nieniu innej kobiety w życiu partnera, niektóre zmniejszają swój stres przez
podejrzewanie partnera o skłonności homoseksualne. Wiele z nich usilnie dąży
do potwierdzenia swej atrakcyjności kobiecej w oczach (i nie tylko w oczach)
innych mężczyzn.
Awersja seksualna występuje o wiele częściej u kobiet; proporcja płci
wygląda jak 10: 1. Tego rodzaju proporcja będzie dla nas bardziej zrozumiała
po poznaniu przyczyn rozwoju awersji seksualnej.
Należą do nich najczęściej:
• Narastający konflikt między partnerami. Występowanie negatywnych
uczuć, które są tłumione, a często ukrywane. Stopniowo zaczyna on
ujawniać się w braku zainteresowania współżyciem seksualnym. Kolej-
ne kontakty seksualne stają się coraz trudniejsze i bardziej przykre.
Wybuch awersji seksualnej jest wyrazem rozładowania tłumionych
uczuć i następuje totalne odrzucenie osoby partnera.
• Awersja jako forma reakcji na zachowanie partnera o wyjątkowo dużej
urazowości (np. zdrada, oszustwo, odkrycie tzw. drugiego życia).
W innych przypadkach powstaje ona stopniowo jako reakcja na styl
bycia i higieny partnera, co do których jest się wyczulonym. I tak np. dla
danej osoby przykry zapach z ust, stóp stanowi silny i przykry bodziec
wyzwalający wstręt. W przypadku gdy partner nie dba o siebie, nie
leczy się, wówczas awersja narasta aż do objęcia nie tylko więzi
seksualnej, ale i osoby partnera. Jest to jeden z częściej spotykanych
mechanizmów bagatelizowanych przez mężczyzn, ale dotyczy to
również i kobiet — niektóre z nich nie kryją zabiegów higienicznych
w okresie miesiączkowania wobec partnera. Inne chodzą po mieszkaniu
w brudnej bieliźnie, nie umyte itp. Osoby przywiązujące szczególną
uwagę do higieny, czystości ciała, schludnego wyglądu reagują awersją
seksualną wobec partnerów nie spełniających tych oczekiwań. Często
się zdarza, iż w okresie przedmałżeńskim dana osoba dba o siebie,
pragnąc zyskać uznanie i akceptację, natomiast po ślubie uważa, że
może czuć się swobodnie we własnym domu i jest zaniedbana. Taki
mechanizm rozwoju awersji wiąże się z poważnymi problemami
71
w przypadku starań o rozwód, ponieważ przyczyna ta może wydawać s
pozornie prawdziwa, a często jest trudna do udowodnienia. Gorzej, gq
dąży się do unieważnienia ślubu kościelnego, trudności są tu o wie
większe.
• Awersja jako ostatni etap trudności i zaburzeń seksualnych. Może
dotyczyć zarówno zaburzeń własnych, jak i partnera. Jeżeli dana kobie
nie przeżywa orgazmu, to współżycie seksualne może być dla ni
źródłem obojętnych lub nawet negatywnych przeżyć. W przypadku gc
taki stan utrzymuje się dłużej, zniechęcenie do współżycia przerodzić s
może w awersję. Czasem również zdarza się, iż zaburzenia partneij
(np. zbyt szybkie wytryski) rozczarowują kobietę i zniechęcają ją c
współżycia. Jeżeli on nie leczy się, nic nie zmienia, to do teg,
rozczarowania dołącza się poczucie żalu, agresji, a w końcu moa
powstać awersja. W zasadzie wszystkie trudności i zaburzenia seksualne
w sprzyjających warunkach mogą zakończyć się awersją u partnera. T
sprzyjające warunki to długi czas trwania zaburzenia, bagatelizowa-
nie, brak współpracy partnerów, unikanie szukania pomocy, bra
dialogu itp. L
• Awersja jako wyraz rozczarowania rzeczywistością związku partners-
kiego, codziennością. Jeżeli oczekiwało się od partnera, możliwości
realizacji wielu potrzeb, a z różnych względów nie doszło do tego, to
osoba taka zostaje obciążona winą za powstałe rozczarowanie, co
w końcu może wyzwolić do niego awersję seksualną.
• Awersja jako reakcja na propozycje ze strony partnera dotyczące
nieakceptowanych form współżycia: analizmu, oralizmu, seksu grupo-
wego itp. Niekiedy wystarczy ujawnienie tego typu potrzeb, aby zrodzi
się wstręt do partnera; w wielu przypadkach powstaje on po próbach
sprowokowania do innych form współżycia, a nawet do ujawnienia tego
typu doświadczeń w przeszłości.
• Awersja seksualna jako wyraz zahamowań seksualnych, mająca podłoże
religijne i wychowawcze. Zdarza się, iż powstałe w wyniku tych
wpływów wychowawczych negatywne postawy wobec płci, ciała i seksu
narastają stopniowo i awersja seksualna może ujawnić się nawet już na
samym początku współżycia z partnerem.
Opisałem najczęściej spotykane przyczyny, ale jest ich znacznie więcej
i często wynikają one z braku subtelnie ukrytych w podświadomości
mechanizmów. Jakkolwiek awersja seksualna jest łatwa do rozpoznania, to
odkrycie mechanizmów powstania jej może sprawiać trudności. Największy
jednak problem jest w leczeniu jej. Jak dotąd, jest jedną z najtrudniejszych do
wyleczenia postaci zaburzeń seksualnych; w wielu przypadkach nie udaje się
uzyskać poprawy.
72
Jak z tego wynika, nie należy przeciągać struny w przypadku istniejących
własnych problemów — partnerskich lub seksualnych. Lepiej przeciwdziałać
powstaniu awersji seksualnej, niż zastanawiać się, co z nią począć, gdy już
istnieje.
BRAK RADOSNEGO PRZEŻYWANIA
Definicja
Podczas pobudzenia seksualnego pojawia się reakcja genitalna (orgazm
i/lub wytrysk nasienia), lecz nie towarzyszą jej przyjemne wrażenia ani uczucie
satysfakcjonującego podniecenia.
Typowe przyczyny
• depresja,
• rozczarowanie jakością sztuki miłosnej,
• mała atrakcyjność partnera,
• przesyt seksem,
• traktowanie współżycia jako obowiązku małżeńskiego,
• romans z bardziej seksualnie atrakcyjnym partnerem.
--
Leczenie
Polega na usunięciu przyczyny zaburzenia.
BRAK REAKCJI GENITALNYCH
ZABURZENIA EREKCJI CZŁONKA (ZE)
(IMPOTENCJA, ZABURZENIA WZWODU,
WZBUDZENIA, POTENCJI)
Definicja
Utrzymująca się niezdolność do osiągnięcia ^^^
potrzebnej do prowadzenia satysfakcjonującego współżycia seksualnego
Typy
kiem, jeżeli występuje).

• Erekcja występuje tylko wtedy, gdy kontakt seksualny nie jest przewidj
wany.
• Występuje tylko erekcja niepełna.
• Brak erekcji.
Klasyfikacja
• Ograniczone zaburzenia erekcji (wady i uszkodzenia ciał jamistycl
naczyniopochodna, hormonalna, neurogenna).
• Psychogenne zaburzenia erekcji.
• Zaburzenia erekcji mieszane (organiczne + psychogenne).
Epidemiologia zaburzeń erekcji
Częstość występowania ZE w populacji aktywnych seksualnie mężczyzr
ocenia się na 4-10%. Na świecie problem dotyczy ponad 100 milionóv
mężczyzn (w Polsce około 1,5 miliona). Z bardzo dokładnych badai
przeprowadzonych na populacji 1290 mężczyzn w wieku 40-70 lat w rejonie
Bostonu w USA (Feldman i wsp. 1994) wynika, że ZE dotyczą 39% 40-lat-j
ków, 48% 50-latków, 57% 60-latków i 67% 70-Iatków. U 25% badanych
stwierdzono umiarkowane ZE, u 17% minimalne, a u 10% pełne. L
Z badań przeprowadzonych w Polsce na reprezentatywnej populacji (Lew*
-Starowicz 1992) wynika, że ZE obejmują wszystkie grupy wiekowe, ale im
starszy wiek badanych, tym większe rozpowszechnienie ZE. Dane przedstawia
tabela 15.
Tabela 15 Rozpowszechnienie ZE w Polsce (dane w odsetkach,

Wiek 21-25 26-30 31-35 36-40 41-45 46-50 51-55 55-60 61-70 lat
% 1,5 2,7 3,9 8,0 13,0 21,0 24,0 32,0 57,0
Czynniki ryzyka impotencji
Z analizy piśmiennictwa (Prost 1989; Lamberts 1995; Lew-Starowicz
1997; de Teyada i Almagro 1997) wynika, że do najczęściej wymienianych
czynników ryzyka impotencji należą:
• czynniki osobowościowe i rozwojowe: lęki, kompleksy, urazowy
przebieg inicjacji seksualnej, rygoryzm religijny, preferencje homosek-
sualne, nadmierne ambicjonalne postrzeganie własnej roli męskiej,
niewiedza, konfliktowy związek o złym rokowaniu, urazy i szoki
seksualne w dzieciństwie, pracoholizm,
• czynniki społeczne: mity i stereotypy seksualne, oddziaływanie restryk-
cyjnych wobec seksualności kultur,
74
• styl życia i uzależnienia:
_ 24,4% hiperlipidemia (Lamberts 1995),
- 35,3% palenie papierosów (Lamberts 1995),
- 42% uzależnionych od alkoholu (Baldwin i Thomas 1997),
- kokaina, heroina, metadon, morfina, inne narkotyki i środki halucyno-
genne.
• choroby
- 17,7-19,4% nadciśnienie tętnicze,
- 8,9-10,8% cukrzyca, •
- 4,9% leki psychotropowe,
- 2,1% zaburzenia czynności nerek.
Jakkolwiek w Polsce nie przeprowadzono badań ukierunkowanych na
czynniki ryzyka powstania impotencji, to na podstawie własnych doświadczeń
terapeutycznych uważam, że poza wyżej wymienionymi czynnikami psycho-
gennymi i społecznymi szczególne znaczenie w Polsce, w populacji mężczyzn
powyżej 40 roku życia, ma nałożenie się na siebie kilku istotnych czynników:
palenie papierosów, polski styl picia alkoholu, brak aktywności ruchowej, dieta
(wysokocholesterolowa i bogata w tłuszcze).
Przyczyny ZE:
Organiczne:
• choroby (infekcyjne i pasożytnicze, serca A naczyń, urologiczne,
endokrynologiczne, neurologiczne, płuc, uwarunkowane genetycznie),
zaburzenia odżywiania,
zatrucia,
uzależnienia,
urazy,
zabiegi chirurgiczne,
• leki.
Są jednak choroby, w których ZE są szczególnie często spotykane:
• cukrzyca (do 59%), stwardnienie rozsiane (71 %), niewydolność wątroby
(do 70%), choroba nadciśnieniowa (do 47%), choroby układu krążenia
(32%), urazy i choroby rdzenia kręgowego (8%).
• leki, np. krążeniowe — 39%, w leczeniu cukrzycy — 28%, w leczeniu
nadciśnienia — 15%, depresji do 71%.
Psychogennej
• leki,
• kompleksy,
• neurotyzm,
• stresy sytuacyjne,
• osoba partnerki (impotentio ad personam),
75
• urazowe zachowania partnerek,
• konflikty partnerskie,
• poczucie niepewności w roli męskiej,
• zadaniowe traktowanie współżycia.
Kulturowe:
• stres związany z obyczajowością nocy poślubnej w niektórych kulturac
walką płci z rosnącymi doświadczeniami i oczekiwaniami ze strony kobie
• rygoryzm religijny,
• zespoły uwarunkowane kulturowo (np. Koro u Chińczyków).
Role seksualne mężczyzn z ZE
Basile Fasolo z KlinikiPsychiątrycznej Uniwersytetu w Pizie przeprowa
dził interesujące badania(SkaIą_Męskości— Kobiecości BEM wśród mężczyzn
z różnymi zaburzeniami seksualnymi7"Okazało się, że najwięcej psychicznych
cech kobiecych mieli mężczyźni z wtórną impotencją, a najwięcej ze słab^
identyfikacją w roli męskiej wśród pacjentów z obniżeniem popędu płciowego
wytryskiem przedwczesnym i nadpobudliwych seksualnie. Pojawiło się istoti
pytanie — co jest zjawiskiem pierwotnym, a co wtórnym? Czy to fas
pojawienia się impotencji wpłynął na feminizację psychiczną pacjentów, czj
też te cechy kobiece sprzyjały pojawieniu się impotencji? Okazało się, że
częściej mamy do czynienia z pierwszym wariantem. Sam fakt doświadczania
zaburzenia seksualnego uderza w poczucie męskiej wartości i może wpłyną
na zmianę widzenia siebie w roli mężczyzny. W dużym stopniu wiąże się to:
standardami społecznymi męskości. Mężczyźni utożsamiają męskość z
sprawnością seksualną i w przypadku pojawienia się zaburzeń mają poczucie
mniejszej wartości, odróżniania się od „normalnych mężczyzn". Potwierdzają
to liczne przykłady z życia: wielu impotentów dąży np. do „wynagrodzenia"
partnerce rozczarowań przez pomoc w gospodarstwie domowym, a cierpiący
na wytryski przedwczesne wpada w kompleksy. Porównanie wyników badań
z Włoch z podobnymi badaniami przeprowadzonymi w USA ujawniły, że typ
reakcji na zaburzenia seksualne mężczyzn jest uwarunkowany kulturowo i np.
jedni mężczyźni stają się bardziej agresywni („maska męskości"), a inni tra
poczucie atrakcyjności w roli męskiej i „rozmiękczają się".
Leczenie ZE:
Obecnie stosuje się następujące metody leczenia: m
• Terapia psychoseksualna (metody treningowe, hipnoza, psychoterapia).
• Farmakoterapia (np. Viagra, iniekcje w ciała jamiste członka).
• Fizykoterapia (masaż, zewnętrzne aparaty próżniowe, akupunktura itd.).
Metody chirurgiczne (operacje naczyniowe, protezowanie członka).
Skuteczność leczenia ZE jest obecnie bardzo wysoka i np. w przypadku
Yiagry ocenia się jąna średnio 78%, iniekcji w ciała jamiste członka 74%. Biorąc
pod uwagę wszystkie wyżej wymienione metody leczenia skuteczność ocenia
się na prawie 100%. Problemem są opory przed leczeniem ze strony mężczyzn,
brak przeprowadzania badań diagnostycznych i ograniczanie się do stosowania
leków, brak dobrych relacji partnerskich, trudności natury finansowej.
ZABURZENIA PODNIECENIA SEKSUALNEGO U KOBIET
Definicja
Niepowodzenie reakcji genitalnej doświadczane jako: brak zwilżania ścian
pochwy wraz z nieadekwatnym nabrzmieniem warg sromowych.
Typy
• Ogólna: nie dochodzi do zwilżania pochwy we wszystkich okolicznoś-
ciach.
• Zwilżanie może początkowo pojawiać się, lecz nie trwa dostatecznie
długo, by umożliwić swobodne wprowadzenie członka.
• Sytuacyjna: zwilżanie następuje tylko w pewnych sytuacjach (np.
z jednym, ale nie z innym partnerem, albo podczas masturbacji, albo gdy
stosunek pochwowy nie jest brany pod uwagę).
Ten typ zaburzenia jest często bagatelizowany lub błędnie rozpoznawany
(np. jako „oziębłość"). Należy jednak do często spotykanych i np. w nawet
udanych związkach ujawnia je około 1/3 badanych kobiet.
Przyczyny tego zaburzenia mogą mieć charakter organiczny (np. zaburze-
nia stężenia testosteronu, estrogenów, prolaktyny, tyroksyny, menopauza,
przyjmowanie leków) lub psychogenny (np. lęki, niechęć lub agresja do
partnera, współżycie z poczuciem winy).
Leczenie polega na usunięciu przyczyny zaburzenia.
ZABURZENIA ORGAZMU
(ZAHAMOWANIE ORGAZMU U MĘŻCZYZN I KOBIET,
ANORGAZMIA PSYCHOGENNA)
Definicja
• Orgazm albo wcale nie występuje, albo jest znacznie opóźniony.
Typy
• Orgazm nie był nigdy przeżywany, w żadnej sytuacji.
77
• Zaburzenie powstało po okresie względnie udanych reakcji.
• Ogólny: zaburzenie występuje we wszystkich sytuacjach i z każdyi
partnerem.
• Sytuacyjny: ¦
- U kobiet: orgazm nie występuje w pewnych sytuacjach (np. w czasij
masturbowania się lub z pewnymi partnerami).
- U mężczyzn:
pojawia się tylko w czasie snu, nigdy w czasie czuwania,
nie pojawia się nigdy w obecności partnerki,
pojawia się w obecności partnerki, ale nie podczas stosunku.
ZAHAMOWANIE ORGAZMU U MĘŻCZYZN
(WYTRYSK OPÓŹNIONY, BRAK WYTRYSKU)
Ten typ zaburzenia dotyczy w Polsce 7,6% ogółu mężczyzn: w wiek
35-39 lat 3,7%, w wieku 40-49 lat 11,6%, a w wieku 56-60 lat już 25,5'
(Lew-Starowicz 1992).
Przyczyny
Organiczne
wady wrodzone,
zabiegi operacyjne,
choroby neurologiczne,
zaburzenia hormonalne,
uszkodzenia rdzenia kręgowego,
niektóre leki.
Psychogenne:
• lęki przed ciążą, kastracyjne,
• zaburzone relacje partnerskie,
• zahamowania na tle religijnym (nerwice eklezjogenne),
• ukryte cechy homoseksualne,
• preferencje dewiacyjne,
• brak zainteresowania osobą partnerki,
• negatywne uczucia do partnerki,
• uwarunkowania masturbacyjne.
Leczenie
Obejmuje metody biologiczne (leki, elektrostymulację, masaże prz
użyciu wibratorów) treningowe, psychoterapeutyczne. Utrudniają (lub unie
możliwiają) leczenie utrwalone zahamowania religijne, nietypowe uwarur
kowania masturbacyjne, dewiacyjne.
78
ZAHAMOWANIE ORGAZMU U KOBIET
Uwarunkowania orgazmu
Zdolność przeżywania orgazmu przez kobiety jest zjawiskiem wyuczo-
nym, a nie wrodzonym i zależy od następujących czynników:^ genetycznych,
hormonalnych,, neuroprzekaźników,! układu nerwowego, mięśni miednicy,
ogólnego stanu zdrowia, ^psychicznych. ,
Przeżywaniu orgazmu sprzyjają następujące czynniki psychiczne: udany
związek, optymalna sztuka miłosną, uświadomienie seksualne, osobowość
optymistyczna, aktywna, akceptacja własnej osoby i roli kobiecej, pozytywny
przebieg rozwoju psychoseksualnego.
Reakcje orgazmiczne kobiet mają charakter zróżnicowany, indywidualny
i w porównaniu z mężczyznami bardziej złożony zarówno w zakresie reakcji
biologicznych, jak i psychicznych.
Epidemiologia
Z analizy danych statystycznych wynika, że częstość występowania
anorgazmii jest coraz mniejsza w kolejnych pokoleniach kobiet. I tak np.
w USA w latach dwudziestych nie przeżywało orgazmu około 40% aktywnych
seksualnie kobiet, a w latach dziewięćdziesiątych już tylko 13% (Janus 1993).
Z badań przeprowadzonych w Polsce (Lew-Starowicz 1993) wynika, że
w wieku 20-24 lat nie przeżywa orgazmu 2,5% kobiet, w wieku 25-29 lat
2,5%, w wieku 30-34 lat 6%, w wieku 40-44 lat 9,8%, w wieku 45 -49 lat
12%.
Przyczyny
Biologiczne
• wady wrodzone,
• zaburzenia hormonalne, neurologiczne,
• choroby (np. cukrzyca, padaczka, depresja),
• zmiany poporodowe,
• stany pooperacyjne,
• leki,
• uzależnienia,
• hipotonia,
• menopauza.
Psychiczne
• urazy i szoki seksualne,
• lęki,
• nieefektywna sztuka miłosna,
• cechy osobowości (lękowa, silna potrzeba dominacji, niechęć do
mężczyzn),
79

• zaburzenia osobowości,
• rygoryzm religijny,
• problemy seksualne partnera,
• zaburzone relacje partnerskie.
Leczenie
Obejmuje metody biologiczne (np. leki hormonalne, stymulujące seksual
nie, przeciwdepresyjne), metody treningowe, psychoterapię (indywidualną
małżeńską, grupową).
Czas trwania orgazmu
W latach sześćdziesiątych para badaczy amerykańskich Masters-Johnsoi
dokonała jakościowego przełomu w badaniu seksualności. Dzięki zastosoi
waniu aparatury pomiarowej w trakcie współżycia seksualnego par (ochot
niczych) dokładnie poznano cztery fazy reakcji seksualnej: podniecenie,
plateau, orgazm, rezolucja. Od tego czasu w laboratoriach badane są różni
aspekty fizjologii seksualnych. Jednym z nich jest czas trwania orgazmu,]
Okazało się, że istnieją znaczące różnice w postrzeganiu czasu trwania
orgazmu w perspektywie subiektywnej i obiektywnej. Aż 55% kobiet i 69%j
mężczyzn oceniła czas trwania odmiennie w porównaniu z aparaturą pomia-j
rową, a co czwarta badana kobieta nie potrafiła ocenić tego czasu u siebie, j
Badacze wyodrębnili trzy typy orgazmu w zależności od czasu jegc
trwania:
Tabela 16
Płeć Kobiety Mężczyźni
Orgazm krótkotrwały — do 20 sekund Orgazm średni — 20-29 sekund Orgazm długotrwały —
powyżej 30 sekund 65% 15% 20% 78% 14% 8%
Okazało się, że najdłuższy czas trwania orgazmu u jednej z badanych]
kobiet wynosił 7 minut, a u jednego z mężczyzn 2 minuty. Od czego zależy czas J
trwania orgazmu? Nakładają się tu na siebie różne czynniki:
• Predyspozycje wrodzone: niektóre osoby obdarzone są wysokim pozio-1
mem reaktywności seksualnej. Faza orgazmu jest u nich intensywna ]
i długotrwała.
• Czas trwania pieszczot wstępnych i ich zróżnicowanie: ta prawidłowość i
jest dobrze znana w taoistycznej sztuce miłosnej, a także w jodze
seksualnej (layajoga). Finezyjna, bogata, zróżnicowana i wydłużana
w czasie sztuka pieszczot wstępnych zwiększa poziom podniecenia
80
seksualnego i sprzyja osiąganiu bardziej intensywnego i dłuższego
w czasie orgazmu. Niektórzy kochankowie czują (i mówią), że „już nie
mogą więcej", „to przekracza moje możliwości" itp. Intensywność
i czas trwania orgazmu mogą osiągnąć poziom zwany stanem orgaz-
micznym.
• Osobowość partnerów: dłuższy czas trwania orgazmu częściej do-
świadczają osoby introwertywne, skłonne do medytacji i kontem-
placji, zmysłowe, otwarte na przyjemność seksualną, wolne od zahamo-
wań, akceptujące własne ciało, seksualność, koncentrujące się na
doznaniu seksualnym „tu i teraz", poddające się fali podniecenia
i pożądania.
• Relacje partnerskie: intensywniejszym i dłuższym w czasie orgazmom
sprzyja pełne zaufanie do osoby partnera, poczucie bezpieczeństwa,
silna więź uczuciowa i namiętność.
• Podobny typ reaktywności seksualnej: z powyższej tabeli wynika, że
jakkolwiek typy orgazmu w zależności czasu jego trwania są zróż-
nicowane, to nie ma dużych różnic między płciami. Jeżeli natomiast
w danym związku partnerzy różnią się czasem trwania orgazmu, to mogą
pojawić się problemy. Mężczyźni ze skłonnościami do zbyt wczesnych
wytrysków nasienia mogą skracać wstępne pieszczoty i ich partnerka
może mieć trudności z osiąganiem orgazmu. Problemy mogą być
również pozorne i tak np. niejedna kobieta z bardzo krótkotrwałym
orgazmem wątpi, czy w ogóle miała orgazm.
Kobiety z długim czasem trwania orgazmu są cenionymi kochankami,
przyczyniają się bowiem do większego poczucia wartości w roli kochanka ich
partnera. Z drugiej jednak strony takie kobiety mogą budzić poczucie
zagrożenia. Niejeden mężczyzna myśli sobie „czy sprostam jej potrzebom?",
„czy jej wystarczę?". Paradoksalnie, kobiety zmysłowe, z dużym tem-
peramentem, z intensywnym i długotrwałym orgazmem są bardziej cenione
w roli kochanki, a mniej w roli żony.
WYTRYSK PRZEDWCZESNY
Definicja
Niezdolność do opóźnienia wytrysku wystarczającego do zadowolenia
gry miłosnej
• Wytrysk następuje przed lub natychmiast po rozpoczęciu stosunku.
• Wytrysk występuje w sytuacji wzwodu nie wystarczającego do rozpo-
częcia stosunku.
81
Epidemiologia
Wytryski przedwczesne należą do często spotykanych u mężczyzt
zaburzeń. Z raportu Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (1992J
wynika, że dotyczą one 30% ogólnej populacji mężczyzn. Z polskich bada
(Lew-Starowicz 1993) wynika, że w wieku 20-39 lat obejmują one 1/
populacji aktywnych seksualnie mężczyzn.
Typologia
Godpodinoff (1989) dzieli wytryski przedwczesne na pierwotne i wtórne
Pierwotne są wówczas, gdy występują od inicjacji seksualnej i towarzyszy ir
lęk przed współżyciem. Wtórne występują u starszych mężczyzn i towarzysz
im zaburzenia erekcji.
Przyczyny
Biologiczne
• wady wrodzone,
• choroby (np. cukrzyca, neurologiczne, nerwice),
• wpływ leków.
Psychiczne
• lęki,
• zaburzenia w relacjach partnerskich,
• błędy w sztuce miłosnej,
• czynniki sytuacyjne (np. zadaniowe traktowanie seksu, wysoki pozie
podniecenia).
Leczenie
Metody biologiczne:
• środki znieczulające żołądź członka,
• przeciwlękowe,
• iniekcje w ciała jamiste członka.
Metody treningowe:
• masturbacyjne, partnerskie,
• hipnoterapia,
• psychoterapia, np. indywidualna, partnerska.
Leczenie jest skuteczne i dotyczy ponad 90% leczonych.
Orgazm za wczesny u kobiet
Nie ma takiego rozpoznania w ICD-10. W 1999 r. wprowadził je Lauma
Zaburzenie polega na niezdolności do opóźnienia orgazmu wystarczającego <
zadowolenia z gry miłosnej. Dotyczy 10,3% populacji kobiet. Typolog
przyczyny są podobne jak w przypadku PW u mężczyzn.
82
Orgazm za wczesny często skłania kobietę do przerwania kontynuowania
stosunku, który może być dla niej bolesny lub wywołuje niechęć.
ZABURZENIA SEKSUALNE
WIĄŻĄCE SIĘ Z BÓLEM
POCHWICA
Według klasyfikacji ICD-10
Skurcz mięśni otaczających pochwę, co powoduje zamknięcie wejścia do
pochwy.
Wprowadzenie członka do pochwy jest niemożliwe albo bolesne.
Według klasyfikacji DSM-IV
Stały lub okresowy skurcz mięśni 1/3 zewnętrznej części pochwy, utrud-
niający stosunek seksualny.
Są również autorzy, którzy do powyższych definicji dodają: skurcz
utrudniający wycofanie członka z pochwy. Ten wariant pochwicy, w którym
może dojść do uwięźnięcia członka w pochwie (penis captivus), jest jednak
bardzo rzadko spotykany.
Skurcze mięśni są odruchowe, spastyczne, niezależne od woli. Zdaniem
Lamonta (1977) najczęściej obejmują równocześnie mięsień dźwigacz odbytu
i przeponę miednicy, a u innych kobiet tylko przeponę miednicy. Skurcze mogą
prowokować próby wprowadzenia członka do pochwy, przejście od pieszczot
wstępnych do pozycji mającej umożliwić odbycie stosunku, a u niektórych
kobiet samo wyobrażenie stosunku. Poziom głębokości odczuwanego bólu
bywa różny.
Pierwszy opis pochwicy w piśmiennictwie pojawił się w 1834 roku
(Huguier), a twórcą terminu „pochwica" był ginekolog amerykański Marion
Sims (1862). W piśmiennictwie XIX i początku XX wieku za przyczynę
uważano akt nie skonsumowania małżeństwa, sądzono również, że wynika
z ignorancji kobiet (Faure i Sireday 1909).
Pochwica nie jest często spotykanym zaburzeniem. Według Pasiniego
(1977) stwierdza się ją u 1 - 2% kobiet, wg Catalana (1981) — 4%. Z polskiego
raportu (Lew-Starowicz 1992) wynika, że dotyczy 2,3% kobiet.
Przyczyny
Przyczyn pochwicy może być wiele, począwszy od banalnych, a na
trudnych diagnostycznie kończąc:
• zmiany w zewnętrznych narządach płciowych, np. pęknięcia, otarcia,
owrzodzenia,
83
• bóle w miednicy mniejszej,
• nadwrażliwość układu nerwowego i mięśniowa,
• gruba błona dziewicza, nabyte zarośnięte wejście do pochwy,
• lęk przed defloracją, bólem, krwawieniem, stosunkiem, ciążą,
• brak akceptacji osoby partnera lub negatywne wobec niego uczucia,
• negatywne lub ambiwalentne postawy wobec mężczyzn,
• zaburzenia identyfikacji z rolą płciową,
• cechy osobowości, np. niedojrzała, histeryczna, potrzeba dominacji,
• rygoryzm religijny, poczucie winy, postrzeganie seksualności jakoj
„brudnej",
• konflikt między miłością a agresją, niemożność oddania się mężczyźniel
(typ Brunhildy), narcyzm i infantylizm (typ śpiącej królewny), brak
potrzeby seksualnej, a jedynie potrzeba macierzyństwa (typ królowej'
pszczół) — Friedmann (1963).
Psychoanalitycy łączą powstanie pochwicy z negatywnymi relacjami j
z ojcem, fantazjami kazirodczymi (Musaph 1977; Drenth 1988), lękami wobec
mężczyzn i kastracyjnymi (Kapłan 1974). Według koncepcji poznawczo-
behawioralnej przyczyną zaburzenia jest fobia stosunku, rygoryzm religijny,
urazy wynikające z wykorzystywania seksualnego (Leiblum 1989).
W diagnostyce różnicowej należy brać pod uwagę dyspareunię, zespoły j
bólowe sromu i miednicy, infekcje cewki moczowej (Steege 1984).
Leczenie
W leczeniu pochwicy stosowane są różne metody:
• farmakoterapia (leki anksjolityczne, przeciwbólowe i rozkurczające),
• chirurgiczne (defloracją w znieczuleniu),
• desensybilizacja,
• hipnoza,
• metody treningowe,
• metody psychoterapeutyczne.
W metodzie treningowej Leiblum (1989) proponuje model terapii obej-
mującej 16 sesji. Sesja 1 i 2 polega na badaniu seksuologicznym. Sesje 3-12
obejmują: relaksację, desensybilizację, ćwiczenia mięśnia łonowo-guzicznego
(Kegla), fantazje erotyczne, oswajanie się z wprowadzaniem palca do pochwy,
oglądanie filmów o sztuce miłosnej, interpretowanie mechanizmów obron-
nych, wprowadzanie przez mężczyznę palca do pochwy w ułożeniu ginekolo-
gicznym pacjentki. Sesje 13-15 polegają na omówieniu poprzednich sesji
i podjęciu aktywności seksualnej, a sesja 16 kończy leczenie.
Skuteczność leczenia pochwicy jest oceniana jako wysoka — do 100%. j
tak wysokiej skuteczności przyczyniło się połączenie metod treningowych
z psychoterapią.
84
DYSPAREUNIA
Definicja
Według klasyfikacji ICD-10: odczuwanie bólu w czasie stosunku.
Według klasyfikacji DSM-IV: stały lub okresowy ból narządów płciowych
u kobiety i mężczyzny przed stosunkiem, w czasie jego trwania lub po nim.
Epidemiologia
Lauman (1994) stwierdza, że ujawnia dyspareunię u 3% mężczyzn i 14,4%
kobiet. W Polsce obejmuje 15,2% kobiet (Lew-Starowicz 1992).
Typologia
Lokalizacja: srom — wejście do pochwy — głęboko w pochwie (u kobiet),
żołądź członka — trzon członka — cały członek (u mężczyzn).
Sytuacyjna, okresowa, trwała.
Przyczyny
Przyczyny organiczne u kobiet
• wady błony dziewiczej,
• blizny pooperacyjne, poporodowe,
• stany zapalne,
• zmiany zanikowe,
• wady wrodzone,
• tyłozgięcie macicy,
• choroby ginekologiczne i narządów miednicy.
Psychogenne
cechy histeryczne,
problemy intrapsychiczne,
zaburzone relacje partnerskie,
reakcje lękowe,
preferencje masochistyczne,
negatywne postawy wobec seksualności,
błędy w sztuce miłosnej,
urazy i szoki seksualne,
rygoryzm religijny itp.
Leczenie
W leczeniu dyspareunii na tle organicznym stosuje się metody biologiczne
(nP- leki przeciwbólowe, anksjolityczne, anestetyczne). Natomiast w psycho-
gennej najlepsze efekty uzyskuje się przez desensybilizację, psychoterapię
"idywidualną lub małżeńską.
85
Typowe przyczyny dyspareunii u mężczyzn
• stany zapalne, alergiczne, pourazowe,
• uwarunkowania masturbacyjne,
• negatywne uczucia do partnerki,
• zaburzone relacje partnerskie,
• cechy histeryczne.
Leczenie
• metody biologiczne (maści anestetyczne, leki przeciwbólowe i ani
jolityczne),
• treningowe (np. współżycie w ułożeniu ginekologicznym partnerki),
• psychoterapii.
ORGAZM BOLESNY
Bóle tego typu częściej spotyka się u kobiet. Przykre doznania pojawij
się w trakcie orgazmu, najczęściej nie ma ich w czasie narastająceg
podniecenia poprzedzającego stan orgazmu. Po orgazmie dolegliwości ból«j
we ustępują, a czas trwania bólu zależy od przyczyny. Typy odczuwaneg
bólu bywają różne: kłucie, pieczenie, ściskanie, rozrywanie itd. Najczęściej
umiejscowiony jest w miednicy, narządach płciowych, rzadziej w innych,
głowy, serca, żołądka może wiązać się z konkretną chorobą danego narząd
Omówię jednak tylko ból pojawiający się w miednicy i narządach płciowyc
jest on bowiem częstszy i zwykle ma z nim do czynienia seksuolog, ginekolc
i urolog. Na podstawie własnych doświadczeń określiłem następującą hier
chię częstotliwości przyczyn:
zmiany poporodowe, po zabiegach operacyjnych, przerwaniach ci?
zaburzenia hormonalne, np. zmniejszenie stężenia estrogenów,
zmiany wynikające z przekwitania,
spirale domaciczne,
zaburzenia łechtaczki (nadwrażliwość, stulejka itp.),
mięśniaki macicy.
W przypadku mężczyzn częstotliwość przyczyn bolesnego orga
układa się następująco:
• zaburzenia prostaty (gruczołu krokowego),
• zmiany pozapalne, pogrzybicze w cewce moczowej,
• brak nasienia lub bardzo skąpe wydzielanie,
• przeczulica żołędzi członka,
• zmiany w rdzeniu kręgowym.
U obu płci zdarzają się również przypadkowe przyczyny bólu, które
mogą wynikać np. z niewygodnego ułożenia, wysunięcia przepukliny, pod-
rażnienia pnia nerwowego.
Bolesny orgazm może być zatem epizodycznym przeżyciem lub stałym
zjawiskiem. Zdarza się, że doznanie bólowe ulega zakodowaniu. Wówczas tuż
rzez orgazmem obniża automatycznie wrażliwość receptorów bólowych
i nawet bodźce podprogowe ulegają nasileniu.
Bolesny orgazm może stać się przyczyną różnorodnych problemów
w życiu seksualnym, np. anorgazmii u kobiet, zaniku orgazmu psychicznego
u mężczyzn, dyspareunii (bolesność podczas stosunku), pochwicy, fobii
stosunku. Ze względu na możliwość pojawienia się wyżej wymienionych
następstw wskazane i konieczne jest szybkie podjęcie leczenia eliminującego
przyczynę bólu. Zwlekanie może prowokować rozwój lęku przed współ-
życiem, zaburzenia w przeżywaniu orgazmu, unikanie kontaktów seksualnych.
Spotykałem się z przypadkami, kiedy dana osoba przeżywająca bolesny
orgazm sięgała po środki przeciwbólowe, nie jest to jednak rozsądne wyjście,
nie usuwa bowiem przyczyn bólu, a leki mogą zmniejszać intensywność
doznań w orgazmie. Jeżeli przyczyną bólu jest spirala domaciczna, to nie ma
innego wyjścia, tylko trzeba ją usunąć.
PARAORGAZMY
W sytuacji pobudzenia seksualnego większość ludzi przeżywa orgazm
typowy. U niektórych może jednak występować orgazm polegający np. na
nietypowej formie i drodze wyzwolenia rozkoszy. Oto kilka przykładów.
Zdarzają się przestępcy seksualni, którzy w trakcie popełniania czynu
nie mają wytrysku nasienia, lecz przeżywają orgazm i doznają rozkoszy
psychicznej, rozładowującej napięcie wewnętrzne. Stany orgazmiczne bez
udziału jakichkolwiek bodźców erotycznych mogą również dawać pewne
narkotyki. Nawet doznania mistyczne przybierają formy identyczne z orgaz-
mem. Niektórzy ludzie osiągają stany orgazmopodobne, upajając się roz-
ważaniami o duchowej stronie seksualności i płci. Angelizowanie i sub-
limowanie seksualności jest czasem tak silne, że prowadzi do przeżywania
rozkoszy psychicznej, błędnie utożsamianej z kontemplacją duchową. Rozpo-
znanie paraorgazmów jest niesłychanie trudne i kontrowersyjne, może jednak
mieć kluczowe znaczenie w interpretacji pewnych zachowań przestępczych
1 w ustaleniu, czy miały one podłoże erotyczne, czy też nie.
86
87
BÓL PO WYTRYSKU
ProfesorffieTeTTTCaplag} znany psychiatra i seksuolog z Nowego Jorkij
zebrała i opracowała~WieIe przypadków zaburzenia, które nazwano zespołer
bólu po wytrysku nasienia (post-ejaculatory pain syndrome). Okazało się,
w większości przypadków przyczyną tego zaburzenia są czynniki organiczr
które ujawniają się w badaniu urologicznym. Znacznie rzadziej mamy
czynienia z tłem psychogennym i dlatego wiele osób nie spotkało się z opiser
tego zaburzenia w artykułach czy w książkach popularnonaukowych. Uwa
się, że stresy i różne mechanizmy psychiczne wyzwalają bezpośrednio
wytrysku nasienia skurcz mięśni, który jest przyczyną bólu.
W opisanych przypadkach ustalono następujące przyczyny psychogenr
• podświadome przeżywanie poczucia winy, grzechu, wiążące się z kc
taktem seksualnym,
• lęk przed możliwością zapłodnienia, brak pewności co do skuteczność
stosowanej metody sterowania płodnością w danym związku,
• wewnętrzny konflikt wiążący się z samym wytryskiem, np. że traci siJ
„życiodajną energię", że wytrysk nie jest taki, jakim być powinien (zby
mały, za słabe ciśnienie, przykre odbieranie jego zapachu, wyglądu)
przypisywanie kobietom wstrętu do nasienia, nieprzyjemne skojarzenu
wiążące się z wytryskiem w pochwie („jak spluwaczka"),
• przeniesienie na kontakt seksualny poczucia winy i grzechu z uprzedniej
aktywności seksualnej,
• opór i wewnętrzne napięcie wynikające ze współżycia z kobiet
nieakceptowaną przez osoby znaczące (np. rodziców),
• odczuwanie sprzecznych uczuć wobec partnerki,
• forma oporu i buntu wobec kontaktów z kobietą, która przyjęła w danyr
związku nie do końca akceptowaną (lub nieakceptowaną) postawę, nr
rolę dominującą.
Leczenie tego zespołu polega na stosowaniu psychoterapii (sięgającej d
przyczyny zaburzenia) oraz specjalnego treningu mającego likwidować s
napięcia układu mięśniowego i osiągania stanu relaksacji.
Opisany zespół jest jednym z wielu psychogennych zespołów bólowycj
w obrębie miednicy i narządów płciowych wiążących się ze współżyciem
seksualnym. Spotyka się różne typy psychogenne tego bólu, dyspareunie (bóle)
całych lub fragmentów narządów płciowych, bolesne orgazmy itp. Pacjenci
zgłaszają się do urologów, ginekologów, dermatologów i dopiero po dokład-
nych badaniach diagnostycznych okazuje się, że mamy do czynienia z tłem
psychogennym i wtedy potrzebna jest pomoc seksuologów, psychoterapeutów.
Trzeba przyznać, że tego typu zaburzeń mamy coraz więcej i ich przyczyną S4
przeżywane wewnętrzne napięcia wynikające z postaw wobec sterowania
88
ołodnością, norm i zasad, ukrytych konfliktów z samym sobą i z osobą
partnera.
Pacjenci przeważnie długo bronią się przed przyjęciem przyczyny psy-
chogennej. Zapewniają, że są normalni, zdrowi, pozbawieni nerwicy, naj-
zupełniej spokojni i nie widzą związku między odczuwanymi bólami a psychi-
ką Wyniki badań diagnostycznych ani opinie specjalistów ich nie przekonują
i dopiero wtedy, kiedy powtarzane badania i coraz to inni specjaliści
stwierdzają to samo, zaczynają podejrzewać, że „coś psychicznego w tym
pewnie musi być".
Zdarza się również, że wspomniane zespoły bólowe są elementem
psychopatologii i np. mogą być wyrazem zespołów depresyjnych, ner-
wicowych itd. W takich przypadkach konieczne jest leczenie psychiatryczne.
Objawy genitalne potrafią kryć w sobie bardzo głęboko ukryte przyczyny,
niekiedy sięgające wczesnego dzieciństwa, życia rodzinnego, przebiegu
rozwoju psychoseksualnego, postaw wobec własnej i drugiej płci, postaw
religijnych. Niekiedy mogą być jednym jedynym objawem zaburzenia o psy-
chogennym charakterze. Wiele osób błędnie utożsamia zaburzenia nerwicowe
wyłącznie z pobudliwością, bezsennością, potocznie pojmowaną „nerwowoś-
cią". Postrzeganie siebie jako „zupełnie spokojnego, opanowanego" wydaje
się być sprzeczne z pojęciem zaburzeń nerwicowych. Jednak ten pozorny
spokój, opanowanie mogą być jedynie zewnętrzną maską bardziej głębokich
i „odległych" objawów.
NADMIERNY POPĘD SEKSUALNY
(HIPERLIBIDEMIA, HIPERSEKSUALNOŚĆ,
PROMISKUITYZM, HIPERFILIA, EROTOMANIA,
UZALEŻNIENIE OD SEKSU,
KOMPULSYWNE ZACHOWANIE SEKSUALNE,
SATYRIASIS, NIMFOMANIA, MIŁOŚĆ OBSESYJNA)
Definicja
NPS jest zaburzeniem, które nadal jest trudne do zdefiniowania, nie ma
norm bowiem odnoszących się do potrzeby seksualnej, częstotliwości aktyw-
ności seksualnej. Istnieje kilka definicji tego zaburzenia:
• Klasyfikacja ICD-10: okresowe skargi kobiet i mężczyzn, że nadmierny
popęd seksualny stał się samoistnym problemem w ich życiu.
• Masters i Johnnson: zaburzenie polegające na poszukiwaniu wciąż
nowych partnerów i podejmowaniu aktywności seksualnej w każdej
sytuacji, również w niesprzyjających okolicznościach.
89
• Coleman: kompulsywne zachowania seksualne o charakterze niedewiaJ
cyjnym, obejmujące kontakty z wieloma partnerami, kompulsywnyj
autoerotyzm i kompulsywną seksualność w relacjach partnerskich.
• Lew-Starowicz: stan patologicznego nasilenia zainteresowań i aktywni
ści seksualnej, w którym te potrzeby dominują nad innymi, stanowił
0 sensie życia.
Erotomanią zajmowano się już w świecie antycznym i np. rzymski lek;
Soranus postrzegał ją jako objaw zaburzeń psychicznych. W wiktoriański*
Anglii erotomanię traktowano jako wyraz seksualnej frustracji u dzic
z kompleksem Kopciuszka. Naukowe zainteresowanie erotomanią zrodziło si
dzięki pracy francuskiego lekarza de Cleraubault, który w 1921 roku opis
pięć przypadków erotomanii. Od tego czasu pojawiło się wiele publikacji
ten temat.
Badacze wyodrębniają jej kilka typów:
• Erotomania zakodowana — ma charakter trwały i powtarzalny. Jd
typowym przykładem są kobiety z niewielkim lub żadnym doświad-
czeniem seksualnym, żyjące w iluzji, zakochujące się w osobacl
uznawanych jako autorytety (artyści, politycy, lekarze). Ich uczucia d<
tych mężczyzn są pełne pasji, fantazji o byciu kochaną i pożądaną.1
Kreowane są zmysłowe historie romansów zgodnie z myśleniei
życzeniowym. Bywa, że wobec uczuciowego obiektu pojawiają
zachowania agresywne jako wyraz zemsty za „niewierność" czy bi
zainteresowania.
• Erotomania okresowa — wiąże się z większym zakresem seksualny(
doświadczeń, a także zróżnicowanych emocji wobec obiektu uczuci<
wego. Obiekt uczuciowy jest traktowany jako część własnego Jj
pojawia się silna identyfikacja z nim. W przypadku nawiązania romans
uderza ekspresja więzi, wysoki poziom erotyzmu, a później na;
zmiany uczuć w kierunku agresji.
• Erotomania kompulsywną — polega na kontaktach seksualnych z wieli
ma partnerami, przymusowych zachowaniach seksualnych, bogat
wachlarzu tych zachowań, ciągłym myśleniu o seksie; Coleman (19!
uważa, że 5% populacji ujawnia tego typu erotomanię.
• Uzależnienie od seksu — dotyczy około 3-6% populacji, z wyi
przewagą mężczyzn. Ma 4-fazowy przebieg.
1 - powstaje dominująca seksualna aktywność życiowa wypieraji
inne potrzeby i zainteresowania,
2 - zachowania seksualne zaczynają przybierać formy zrytualizowi
3 - zachowania'seksualne są mało kontrolowane i stają się czym
ciami przymusowymi,
4 - pojawiają się przykre uczucia wynikające z braku zdolności
spontanicznych, wolnych od przymusu zachowań seksualnych.
Uzależnienie może obejmować zrytualizowane zachowania masturbacyj-
n6i formy współżycia, przymus oglądania pornografii, rytuały fetyszystyczne
itd. Niektóre formy uzależnienia od seksu mogą prowadzić do zachowań
przestępczych, np. ekshibicjonizmu, wykorzystywania seksualnego dzieci,
innych form przemocy seksualnej. Franzini i Grossber (1995) podają, że
w przypadku erotomanii 5% osób staje się przestępcami.
Przyczyny erotomaniijnogą b^ć różne. Wymienia się następujące czyn-
niki: #
• choroby (np. encefalopatie, Alzheimera, padaczkę, kiłę, guzy mózgu,
hiperandrogenizm u kobiet, stany maniakalne, uzależnienie od alkoholu,
narkotyków),
• nieprawidłowe typy osobowości (np. osobowość wielokrotna, pograni-
cza, narcystyczna, socjopatyczna),
• wpływ leków (np. przeciwparkinsonowskich, psychotropowych, zmniej-
szających stężenie cholesterolu, testosteronu, przeciwdrgawkowych),
• cechy osobowości (np. ambiwalencja wobec własnego Ja, ucieczka
w reakcje pozorowane, następstwa patologii rodzinnej we wczesnym
dzieciństwie),
• społeczne_(np. nadmierny rygoryzm obyczajowy lub odwrotnie nad-
mierny liberalizm).
Zaburzenia i choroby psychiczne badacze rozpoznają u około 1/3 erotoma-
nów.
W leczeniu erotomanii proponuje się stosowanie leków antyandrogennych
w połączeniu z metodami psychoterapii. W przypadku uzależnienia od seksu
pacjentów kieruje się do ruchu SA (seksoholików anonimowych). Leczenie,
podobnie jak w ruchu AA (alkoholików anonimowych), polega na metodzie
„dwunastu kroków" i psychoterapii.
UZALEŻNIENIE OD SEKSU (SEKSOHOLIZM)
Wprawdzie nie ma dotąd takiego rozpoznania w klasyfikacji ICD-10, to
jednak znajduje się już w wielu publikacjach i jedni autorzy traktują je jako typ
nadmiernego popędu seksualnego, inni jako formę parafilii, zaburzeń kompul-
sywnych.
Zaburzenie to opisane zostało w 1983 roku przez Patryka Carnesa. Jego
zdaniem ma ono podobny przebieg jak inne formy uzależnień, np. od
narkotyków, czy od alkoholu. Bodźce i zachowania erotyczne przybierają
v tym zaburzeniu formę zrytualizowaną, opierają się na mechanizmach
Psychoneurologicznych. Między badaczami trwają spory, czy należy trak-
90
91
tować je jako jedną z form parafilii (dewiacji seksualnych). Z szacunkowyc
danych wynika, że w USA obejmuje ono 3 - 6% populacji, z wyraźną przewa
mężczyzn.
Carnes stwierdził, że zaburzenie to przebiega w 4 kolejnych fazach:
• Powstawanie dominującej seksualnej aktywności życiowej. Zaczyna on
wypierać inne zainteresowania, zachowania. Angażuje całą osobowe
danej osoby.
• Rytualizacja. Zachowania zaczynają przybierać formy zrytualizowa
i wiążą się z osiąganiem stanów podniecenia seksualnego. Bez tych for
uzyskanie podniecenia staje się coraz trudniejsze.
• Zachowania seksualne przybierają stopniowo charakter czynności
trętnych. Możliwości ich kontrolowania są coraz mniejsze, aż stają si(
automatyczne.
• Pojawianie się przykrych odczuć, iż nie jest się w stanie uwolnić
rytualnych natrętnych zachowań seksualnych, ani nie jest się zdolny^
do spontanicznych, wolnych od przymusu doznań i zachowań.
Jak już wspomniałem, uzależnienie od seksu przyjmuję formę natrętnych
obsesyjnych, zrytualizowanych zachowań. W początkowej fazie mogą
wiązać się z przeżywaniem euforii (jak w narkomanii). Zachowania seksualr
przybierają różne formy.
Z raportu opracowanego przez Jennifer Schneidera w 1991 roku w
— specjalisty zajmującego się uzależnieniami — wynika, że w badane
populacji formy i powszechność uzależnienia były następujące:
• Połączenie zrytualizowanych zachowań masturbacyjnych zfantazjan
erotycznymi u 100% badanych. Mogą to być zachowania wyłącznie
dotyczące jedynie danej osoby lub poprzedzać późniejsze inne formy
uzależnienia od seksu, mogą współgrać ze współżyciem z drugą osób
która podporządkowana zostaje „scenariuszowi" seksualnemu.
• Kontakty seksualne ze zmieniającymi się partnerami. W 68% przypad
ków dotyczy to kontaktów pozamałżeńskich, w 15% — z prostytutkar
a w 28% homoseksualnych. Wielu badanych podawało, że w tym celu
kontaktuje się z salonami masażu, inni ograniczają się do skatolog
telefonicznej.
• Podglądactwo. Ujawniło je 18% badanych.
• Zachowania ekshibicjonistyczne. Dotyczą 12% badanych.
• Kolekcjonowanie różnych wydawnictw i filmów pornograficznych i
kszość badanych).
• Inne, rzadziej spotykane formy uzależnienia: kontakty z dziećmi, rytua
fetyszystyczne, transwestytyzm, różne formy przemocy seksualnej (d
zgwałceń włącznie).
92
2 cytowanego raportu wynika, że 67% uzależnionych od seksu mężczyzn
żvło w pierwszym małżeństwie, 25% w drugim, a 4% w trzecim; 1/4 nie miała
dzieci- Wśród uzależnionych spotykamy wszelkie możliwe warianty po-
chodzenia społecznego, poziomu wykształcenia, wykonywanych zawodów.
W biografii dominowało wychowywanie się w konfliktowych środowiskach
rodzinnych, doświadczenie w przeszłości przemocy seksualnej, częsty kontakt
alkoholem czy z narkotykami (również w rodzinach).
Uzależnienie od seksu jest traktowane jak choroba. Wiele podobieństw
i uzależnieniem od alkoholu i rozmiar zjawiska skłoniły do opracowania
systemu stosowanego w leczeniu alkoholizmu. Powstał ruch SA (Seksoholi-
ków Anonimowych) oraz SAA (po polsku: Anonimowych Uzależnionych
Seksualnie). Okazało się, że podobnie jak w ruchu Alkoholików Anonimo-
wyCl1 — metoda „dwunastu kroków" i u tych chorych również zdaje egzamin.
Ponadto stosuje się różne metody psychoterapii indywidualnej i małżeńskiej.
ZABURZENIA IDENTYFIKACJI Z PŁCIĄ
IDENTYFIKACJA Z PŁCIĄ
Oznacza akceptowane poczucie przynależności do własnej płci i realizo-
wanie określonej roli płciowej (męskiej i żeńskiej). Identyfikacja z płcią
rozwija się od urodzenia i ma trzy źródła (Kegan 1982):
• Środowisko rodzinne. Zdaniem wielu badaczy decydującym momentem
jest tzw. etap krytyczny po porodzie, kiedy wytworzenie więzi uczucio-
wej między dzieckiem a rodzicami zależy od jego płci. W okresie
noworodkowym rodzice ujawniają odmienne postawy i zachowania
wobec synów i córek. Następnym ważnym etapem jest okres do 2 roku
życia dziecka, kiedy ono uświadamia sobie posiadanie określonych
narządów płciowych, co kieruje je w stronę identyfikowania się z własną
płcią. Do 7 roku życia trwa formowanie obrazu własnej płci. Dziecko
zaczyna upodabniać się do rodzica tej samej płci i usiłuje go naśladować.
• Środowisko rówieśnicze.
• Interakcje seksualne w okresie dojrzewania.
Pojęcie identyfikacji z płcią wprowadził do seksuologii prof. John Money
w 1955 roku; zagadnieniami tymi zajmuje się wielu badaczy i ośrodków
naukowych.
Zaczęto wyodrębniać różne typy identyfikacji (Imieliński i Dulko 1988):
• całkowita: oznacza naśladowanie wszystkich zachowań innej osoby
(modelowej) łącznie z jej poglądami, zasadami, ideałami itd.,
93
• częściowa: oznacza naśladowanie niektórych cech i zachowań,
• świadoma: dana osoba wie, że zachowuje się i odczuwa podobnie jć
osoba naśladowana,
• nieświadoma,
• zewnętrzna: dotyczy cech zewnętrznych naśladowanej osoby,
• wewnętrzna: dotyczy postaw i uczuć osoby naśladowanej,
• trwała,,
• nietrwała.
ZABURZENIA IDENTYFIKACJI
W miarę poznawania mechanizmów rozwoju identyfikacji z płcią roz
szerzą się klasyfikacja jej zaburzeń. Obecnie wyodrębnia się następują
warianty zaburzeń identyfikacji z płcią:
• Zaburzenia identyfikacji płci w dzieciństwie
Cechuje się uporczywym, głębokim niezadowoleniem z własnej płc
wraz z potrzebą posiadania cech płci przeciwnej, stałym zainteresowa
niem ubraniem i postępowaniem płci przeciwnej i odrzucaniem własn
płci. Rozpoznanie tego zaburzenia wymaga ustalenia głębokich mecha-
nizmów; nie wystarczy stwierdzenie u dziewczynek zachowania chłc
pięcego, a u chłopców dziewczęcego.
• Zaburzenia identyfikacji z płcią w okresie dojrzewania/
Dana osoba cierpi z powodu niepewności dotyczącej własnej iden
tyfikacji czy orientacji seksualnej, co powoduje lęk lub depresję
Najczęściej dotyczy to osób mających trudności w określeniu własne
orientacji — homoseksualna, biseksualna czy heteroseksualna. Moż
także wystąpić u osób, które po okresie pozornie ustalonej orientacji
zauważyły zmianę swojej orientacji.
- orientacja seksualna egodystyniczna (niezgodna z Ja); identyfikacja
z płcią nie budzi wątpliwości, ale dana osoba z powodu współis
niejących zaburzeń psychicznych i behawioralnych chciałaby by byłi
inaczej i chce się leczyć w celu zmiany płci,
- zaburzenia związków seksualnych; oznacza zaburzenia identyfikacji
czy preferencji seksualnych prowadzące do trudności w nawiązy\
niu i utrzymywaniu związku z partnerem seksualnym.
•/Andromimeza i gynemimeza |
Są to podtypy zaburzeń identyfikacji z płcią polegające na tym, że da
osoba, mająca cechy anatomiczne i morfologiczne mężczyzny,
w społeczeństwie jako kobieta (ginemimeza) lub — mająca cechy kobjgjjj
- żyje jako mężczyzna (andromimeza). Takie osoby nie poddają
94
operacyjnej zmianie płci ani terapii hormonalnej. Znajdują się one na
pograniczu różnych orientacji seksualnych. Są homoseksualistami w tym
sensie, że zakochują się i fizycznie współżyją z partnerami swojej płci
anatomicznej. Są transwestytami w tym sensie, że ubierają się i publicznie
noszą jak płeć, do której biologicznie nie należą, nie są jednak fety-
szystycznie pobudzani przez rodzaj ubioru. Są transseksualistami w tym
sensie, że mogą zmienić wygląd ciała przez przyjmowanie hormonów, ale
nie domagają się operacyjnej zmiany płci4 Potocznie ginemimeza oznacza
„kobietę z penisem", a adromimeza „naśladującego mężczyznę"'.
Ginemimetycy w Indiach są nazywani hijrasami i stanowią odrębną
kastę, mającą organizacje o charakterze religijnym. Niektórzy z nich
poddają się kastracji. Uprawiają kontakty oralne, analne i międzyudowe.
W Omanie nazywani są xanithami.
• Autoginefilia
Zaburzenie identyfikacji z płcią występujące u mężczyzn, polegające na
tym. że mężczyznę podnieca wyobrażanie siebie jako kobiety. Prof.
Blancharch z Toronto na podstawie zbadania takich 238 mężczyzn
ustalił, że 94% z nich wyobrażało siebie jako nagą kobietę, 67% jako
kobietę w bieliźnie, a 77% jako kobietę ubraną. U tego samego
mężczyzny mogą być zatem różne fantazje.
• Transseksualizm.
• Transwestytyzm o typie podwójnej roli.
Szałankiewicz (1990) stwierdza, że w okresie dojrzewania wielu
młodych ludzi ma problemy wiążące się z wątpliwościami co do własnej
identyfikacji, a ich źródłem bywają fantazje bądź zachowania homosek-
sualne. W zasadzie nie powinno się rozpoznawać orientacji homosek-
sualnej aż do uzyskania pełnej dojrzałości, ponieważ zachowania
homoseksualne mogą być przejściowe, epizodyczne, nietrwałe lub
ujawniać lęk przed związkami heteroseksualnymi.
Jak wynika z powyższej kłasyfikacji, istnieje nie tylko wiele typów
zaburzeń identyfikacji z płcią, ale są również stany pogranicza. W ustalaniu
diagnozy należy zachować ostrożność, a badanie oprzeć na bardzo gruntow-
nych metodach badawczych.
PRZYCZYNY ZABURZEŃ IDENTYFIKACJI
Zaburzenia identyfikacji płci mogą wiązać się z czynnikami biologicznymi
- uwarunkowania genetyczne, zaburzenia hormonalne, wady budowy,
choroby ośrodkowego układu nerwowego). Wiele z nich ma tło psychogenne
Wż się z zaburzeniami w przebiegu rozwoju psychoseksualnego.
95
Szczególne znaczenie mają:
• niezadowolenie rodziców z płci dziecka,
• wychowywanie dziecka pomijające jego płeć biologiczną,
• nadmierna więź uczuciowa matki z synem, identyfikowanie się syna
z matką, negatywne relacje między ojcem a synem, brak ojca,
• wykorzystywanie seksualne dziecka, związki kazirodcze,
• rodzice tolerujący lub lekceważący zaburzenia identyfikacji płci
wczesnym wieku dziecka,
• kompleks budowy, np. kompleks małego członka.
• rozwój głębszych zaburzeń identyfikacji z płcią — transwestytyzmu,
transseksualizmu.
Zaburzona identyfikacja z płcią rzadko ma charakter statyczny. W wieku
dojrzany01 może się nasilać, przechodzić w formy dewiacyjne, w potrzebę
zmiany własnej płci, może również nastąpić jakby opóźnione dojrzewanie
psychoseksualne i dana osoba osiąga harmonię, integrację z własna płcią
w wieku późniejszym. Zdarza się również, że w wyniku samowychowania,
oddziaływania osoby partnera czy psychoterapii dochodzi do pełnej iden-
tyfikacji z płcią i pełnienia danej roli seksualnej.
NASTĘPSTWA ZABURZEŃ IDENTYFIKACJI
Problemy z identyfikacją sprzyjają powstaniu specyficznych cech
bowości. Badacze tego rodzaju osobowości stwierdzają współistnienie spr
cznych cech: nieufności i zaufania, ofiarności i zachłanności, nieśmiałoś
i arogancji; prowadzi to do nieprzystosowania społecznego. Poczucie cią
głości we własnym Ja takiej osoby jest również zaburzone i współistnieje
intensywna nostalgia, ucieczka w przeszłość, w historię, a zarazem wybie
ganię w przyszłość, wymiar teraźniejszości jest natomiast nadmiernie zawęż(
ny. Tego rodzaju struktura osobowości ujawnia często brak autentyzmu,
uczucie pustki, relatywizm etyczny, niepewność swej atrakcyjności i roli
seksualnej.
W życiu seksualnym prowadzi do różnych następstw:
• nadmiernej nieśmiałości i zahamowań w nawiązywaniu kontaktów,
• ucieczki w świat marzeń, masturbacji, samowystarczalności seksualnej,
przy pełnej nieufności postawie wobec drugiej płci,
• rozwoju kompleksów wynikających z pomniejszenia własnej wartości
i atrakcyjności w wyniku porównywania z bardziej pewnymi siebie
i postrzeganymi jako ciekawsi reprezentantami własnej płci,
• opóźniania inicjacji seksualnej aż do późnego wieku,
• tworzenia związków partnerskich, małżeństw bez fascynacji erotycznej,
na zasadzie wyboru partnera, który okazuje zainteresowanie i gotowość
do wspólnego życia.
Zespół zaburzonej identyfikacji z płcią może spowodować również:
• rozwój orientacji biseksualnej i homoseksualnej; w tym ostatni
przypadku nawiązywanie kontaktów homoseksualnych ujawnia
stawę ucieczki od kontaktów z drugą płcią, a świat własnej płci jest
danej osoby niejako bardziej bezpieczny i swojski,
• rozwój tendencji i zachowań dewiacyjnych: pedofilii, ekshibicjonizmu,
fetyszyzmu,
96
LECZENIE
Zucker i Bradley (1995) stwierdzają, że leczenie zaburzeń identyfikacji
z płcią w ostatnich trzydziestu latach ujawniło wiele kontrowersji, niejasności
i sprzeczności. Utrudnia szansę leczenia ostracyzm społeczny, izolacja,
alienacja, niewiedza, np. co do homoseksualności, i jej błędne, przedwczesne
rozpoznawanie, jak również bagatelizowanie znaczenia zachowań homosek-
sualnych nie wynikających z orientacji homoseksualnej.
W leczeniu zaburzeń identyfikacji z płcią stosowane są różne metody:
• Metody treningowe, np. odgrywanie roli seksualnej danej płci. Jest to
możliwe w przypadku dzieci, które preferują zachowania męskie,
kobiece i są za nie nagradzane, jeśli pozostają zgodne z ich płcią
biologiczną.
• Psychoterapia. Analizuje się w niej relacje wewnątrzrodzinne, sens
męskości — kobiecości, obraz własnego Ja, kompleksy i zahamowania,
relacje z płcią odmienną, treść fantazji erotycznych i wiążących się
z rolami płciowymi.
• Psychoterapia grupowa. Łączy się w niej osoby znajdujące się w podob-
nej fazie rozwoju psychoseksualnego: w wieku 4-8 lat, 8-13 lat,
w wieku dojrzewania. Stosuje się odgrywanie ról, psychodramy,
dyskusje, analizy zachowań, emocji.
• Psychoterapia rodziców dzieci z zaburzeniami identyfikacji z płcią.
• Farmakoterapia, np. w przypadku zaburzeń identyfikacji płci typu
transwestytyzm.
Leczenie, jak stwierdzają Zucker i Bradley, jest bardziej skuteczne w przypa-
dku wcześniejszego rozpoczęcia (np. wobec dzieci), z zastosowaniem różnych
rnetod i przez optymistycznie nastawionych oraz kwalifikowanych terapeutów,
terapeuci powinni zdawać sobie sprawę z tego, że osoby szukające u nich
Pomocy często są zagubione, zalęknione, wypowiadają się mętnie i ogólnikowo,
a§ują nadwrażliwie, prowokują oceny moralne, swoje doświadczenia i za-
97
chowania postrzegają w kategoriach patologii (np. treści fantazji erotycznych
epizodyczne kontakty homoseksualne), mają błędne koncepcje męskości i kobie
cości, pełne stereotypów, niewłaściwie postrzegana własna seksualność i własn^
Ja w przyszłości. Wiele zaburzeń identyfikacji płci uległo utrwaleniu w następ
wie błędów wychowawczych i terapeutycznych.
TRANSWESTYTYZM
Polega na osiąganiu satysfakcji seksualnej przez przebieranie się w odzie
osób płci odmiennej. Jedna z częściej spotykanych parafilii. Nazwę trans we
tytyzm wprowadził w 1910 r. M. Hirschfeld. Spotykany jest w wielu kultur
i epokach. U Indian Pueblo jest społecznie akceptowany (berdache).
Wyodrębnia się:
• Transwestytyzm heteroseksualny
Kontakty heteroseksualne u takich osób mogą być dominujące i prawi^
łowe. Potrzeba transwestytyzmu przejawia się w przyjmowaniu kobie
(„biernej") roli seksualnej lub w okresowym przebieraniu się w
osiągnięcia przyjemności seksualnej.
• Transwestytyzm homoseksualny; częściej spotykany u kobiet.
• Transwestytyzm narcystyczny.
• Transwestytyzm biseksualny.
• Filofeminizm.
Występuje u mężczyzn i polega na zamiłowaniu do kobiecości, ktć
kreują we własnym Ja.
• Transwestytyzm masochistyczny.
• Transwestytyzm ekshibicjonistyczny.
• Ciwestytyzm — przez ubiór dąży się do uzyskania cech typowych dli
innego wieku życia (starszego lub młodszego).
Przyczyny transwestytyzmu mogą być różne, np.: nakłanianie dzieci
przez członków rodziny do noszenia ubioru płci odmiennej, brak akceptacji
płci biologicznej dziecka, eksperymentowanie w dzieciństwie ulegaj;
zakodowaniu, przebieranie dziecka w celu ukarania, zaburzenia identyfiki
z płcią (np. identyfikowanie się z rodzicem odmiennej płci i naśladowanie go),
urazy psychiczne, lęki kastracyjne.
Transwestyci w niektórych krajach tworzą własne życie społeczne
mają pisma, kluby, stowarzyszenia, zabawy (np. Beaumont Society powst
w 1965 r. w Anglii). Leczenie, polegające na metodach treningowy
i psychoterapii interesuje niewielu transwestytów.
98
Raport z badania 1032 transwestytów (Docter i Prince 1997, dane
w odsetkach)
Wiek
20-30 10
30-40 33
40-50 28
powyżej 50 29
Stan cywilny
w małżeństwie 60
separacja, rozwiedzeni,
owdowiali 23
wolny 17
Orientacja seksualna
heteroseksualna 87
homoseksualna 1
biseksualna 7
aseksualna 5
Wiek, w którym zaczęło się przebieranie
przed 10 rż. 66
między 10 a 20 rż. 29
powyżej 20 rż. 5
Przebieranie się jako źródło podniecenia i orgazmu
prawie zawsze 21
często 9
okazjonalnie 32
rzadko lub nigdy 21
Częstość pojawiania się publicznie w przebraniu
częsta 14
okazjonalna 48
rzadko 38
Preferowana orientacja płciowa
męskie Ja 11
kobiece Ja 28
obie płcie 60
99
TRANSSEKSUALIZM
Definicja
Według klasyfikacji ICD-10: pragnienie życia i akceptacji w roli osc
o przeciwnej płci, zwykle związane z żądaniem doprowadzenia ciała
pomocą zabiegów chirurgicznych lub leczenia hormonalnego do postaci
zbieżnej z preferowaną płcią, jak to tylko jest możliwe.
Kryteria: tożsamość transseksualna występuje trwale od co najmniej 2 lai
Zaburzenie nie jest objawem innego zaburzenia psychicznego (np. schiz>
frenii) ani nie wiąże się z nieprawidłowościami chromosomalnymi.
Termin transseksualizm pojawił się pierwszy raz w piśmiennictwie w 195
roku w publikacji Benjamina. W piśmiennictwie były stosowane również in
terminy: transsexists, contrasexism, eonizm, inwersja roli seksualnej. Obecnie
termin transseksualizm jest stosowany powszechnie.
Transseksualistów dzieli się na typ: mężczyzna — kobieta (M/K) i kobiet^
— mężczyzna (K/M).
Rozpowszechnienie
Z wielu badań wynika, że do operacyjnej zmiany płci dąży 1 na 100000
kobiet i 1 na 30 000 mężczyzn. O ile w wielu krajach na jedną osobę K/M
przypadają 3 osoby M/K, o tyle w Polsce ta proporcja wynosi 4:1 (Imieliński
1992).

Przyczyny
Czynniki biologiczne:
• neurofizjologiczne,
• genetyczne,
• endokrynologiczne.
Wyniki badań są jednak sprzeczne i kontrowersyjne.
Czynniki psychologiczne:
• nadmiernie bliska relacja dziecka z matką,
• osobowość borderline,
• zaburzenia identyfikacji z płcią w dzieciństwie.
Leczenie
Zaleca się rozpoczęcie leczenia hormonalnego oraz „real-life tes
(trwający dwa lata test realnego życia w wybranej płci), metrykalnej zmiany
płci. Następnym etapem jest operacyjna zmiana płci w kilku fazach. U kobie
usuwanie piersi (mastektomia), macicy (histerektomia), jajników (ofore
tomia), wytworzenie członka (falloplastia). U mężczyzn usuwa się jądr
wytwarza pochwę, formuje zewnętrzne narządy płciowe.
100
Nie zaleca się operacyjnej zmiany płci u pacjentów poniżej 21 roku życia,
tendencjami samobójczymi, agresją seksualną, zaburzeniami psychicznymi,
orze\vlekłymi chorobami, porzuconych przez partnera, transwestytów, wahają-
, cn się co do zmiany płci lub żądających jej impulsywnie.
Bodlund (1993) u 70% operowanych stwierdził poprawę funkcjonowania
psychicznego i społecznego, a u 16% pogorszenie; kobiety ogólnie lepiej
funkcjonują.
Implikacje prawne «
Gooren i Van der Reijt (1994) stwierdzają, że:
• nadal nie jest jasna etiologia transseksualizmu,
• generalnie prawo dopuszcza poprawianie istniejących błędów natury
dotyczących narządów płciowych,
• w Europie prawo kontynentalne kładzie nacisk na regulację ustawową
i np. mają klauzurę prawną o zmianie płci Szwajcaria (od 1931 r.), Szwecja
(1975), RFN (1980), Włochy (1982), Holandia (1985), Turcja (1988); w Anglii
sędziowie mają większą swobodę w interpretacji prawa.
Z monografii „Medycyna a prawa człowieka" (1986) wynika, że operacyj-
na zmiana płci w przypadku transseksualizmu wiąże się z problemami
prawnymi, etycznymi i moralnymi. Art. 8 Europejskiej Karty Praw Człowieka
dotyczy zmiany płci i daje podstawy do tego zabiegu. Z etycznego punktu
widzenia, wynikającego z badań naukowych, zabieg jest możliwy, jeżeli jest
jedyną efektywną metodą leczenia. Wielu teologów katolickich nie dopuszcza
zabiegu w przeciwieństwie do protestanckich. Według rabinów zabieg jest
niedopuszczalny, ponieważ narusza biblijne przykazanie (Księga Powtórzone-
go Prawa 22,5). Zdaniem buddystów zabieg jest możliwy, jeżeli przyczyni się
do uzyskania równowagi duchowej.
Rozpoznania, które mogą ujawnić się jako Gender Dysphoria
(Becker i Hartmann 1996)
tansseksualizm,
zaburzenia identyfikacji z płcią,
transwestytyzm,
fetyszyzm,
homoseksualiztn,
parafilie,
dysmorfofobia,
psychozy,
Zaburzenia płata skroniowego,
Zespoły interseksualizmu,
opóźniony rozwój umysłowy,
uzależnienia,
101
• zaburzenia osobowości (borderline, histrioniczne, narcystyczne, kom-
pulsywne).
Rozpowszechnienie dużych zaburzeń psychicznych u transseksualis-
tów (Collier 1997)
II
Transseksualiści Populacja ogólna
Rodzaje zaburzeń
%K %M %M %K
Depresje 2,8 U 2,3-4,4 4,9-8,7
Zaburzenia afektywne
Dwubiegunowe 0,9 1,7 0,8-1,1 0,5-1,3
Schizofrenia 0,9 0,9 1,0-1,2 1,1-2,6
ZABURZENIA PREFERENCJI SEKSUALNYCH
(PARAFILIE, DEWIACJE, ZBOCZENIA PŁCIOWE,
PERWERSJE SEKSUALNE)
Definicje
Według klasyfikacji ICD-10:
Osoba odczuwa powtarzający się, nasilony popęd i ma wyobrażenia
seksualne dotyczące niezwykłych przedmiotów lub działań. Realizuje ten
popęd, zgodnie z jego odczuciem i z tego powodu wyraźnie cierpi. Preferencja^
występuje co najmniej od 6 miesięcy. "
Wg Kapłan i Sadock (1990):
Zaburzenia seksualne charakteryzujące się niezwykłymi, dewiacyjnymi^
lub dziwacznymi impulsami, fantazjami i zachowaniami.
Według Bullough (1994):
Erotoseksualny i psychologiczny stan charakteryzujący się powtarzalną
reakcją i obsesyjnym uzależnieniem na niezwykły lub społecznie nie akcen-
towany bodziec.
Godlewski (1993) używa terminu — dewiacja seksualna i definiuje ją
następująco: „trudne do precyzyjnego zdefiniowania i różnie opisywane zaburze-
nia potrzeby seksualnej (popędu płciowego). Cechą charakterystyczną dewiacji
jest według niektórych autorów dziwaczność potrzeby seksualnej, stale bądź
okresowo i długotrwale występujące uzależnienie od czynników niezwykłych albo
nie do przyjęcia. Dewiacja może występować na przemian ze stanem normalnym,
zachowanie dewiacyjne może być bardziej pożądane, niż zachowanie normalne,
ale może też być jedynym podniecającym i zaspokajającym."
102
Mogą być również zachowania parafilne o charakterze zastępczym, które
nie są spowodowane parafiliami, lecz inną przyczyną, np. długotrwała izolacja
0(j ludzi może skutkować kontaktami zoofilnymi.
PRZYCZYNY
Zgromadzono wiele wyników badań osób z rozpoznaniem parafilii, które
poddano wszechstronnym badaniom diagnostycznym. Z danych tych wynika,
że przyczynami parafilii mogą być bardzo zróżnicowane czynniki:
Biologiczne:
• zaburzenia genetyczne (np. zespół Klinefeltera),
• zaburzenia neurologiczne (np. padaczka skroniowa, encefalopatia,
stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona, wodogłowie, nowotwory
mózgu),
• uzależnienia (od alkoholu i narkotyków), choroby psychiczne (np.
afektywne),
• predyspozycje genetyczne, czynniki hormonalne.
Psychiczne:
• uwarunkowania powstałe w wyniku fantazji erotycznych, wpływu
pornografii,
• zaburzenia identyfikacji seksualnej,
• urazy, szoki i wykorzystywanie seksualne w dzieciństwie,
• kompleks niższości połączony z potrzebą dominacji,
• zaburzenia osobowości typu osobowość wielokrotna, borderline („Po-
granicze"),
• eskalacja uzależnienia od seksu,
• wymuszanie miłości, poczucie winy, gra w zwycięstwo przez klęskę (np.
w masochizmie),
• potrzeba bycia zauważonym, połączona z lękiem kastracyjnym i z lę-
kiem przed kobietami (np. u niektórych ekshibicjonistów),
• mechanizmy obronne,
• kontakt z subkulturą (np. z sadomasochistami).
Brockman i Blugass (1996) opracowali integracyjny model seksualnej
dewiacyjności. Wyodrębniają w nim czynniki wewnętrzne /i zewnętrzne.
Do czynników wewnętrznych należą: doświadczenia wieku dziecię-
cego, fantazje, zaburzenia psychiczne, osobowości, chromosomalne, pa-
daczkę, guzy i urazy mózgu, opóźniony rozwój umysłowy, zaburzenia hor-
monalne"
103
Do czynników zewnętrznych należąi doświadczenie przemocy i wyko
tania seksualnego^problemy interpersonalne i interpsychiczne, epizody psj
chotyczne, wpływ alkoholu, nieudane związki uczuciowe.
KLASYFIKACJE PARAF1U1
Nie ma ogólnie przyjętej klasyfikacji parafilii. Autorzy monografii
ten temat prezentują własne koncepcje. Różne bywają kryteria podzić
parafilii, np. wiążące się z bodźcem, z reakcją seksualną, przyczyr
nasileniem, rozpowszechnieniem. John Money (1990) traktując parafili
jako złożone relacje między zmysłowością, miłością i śmiercią, dzieli je na t>
ofiarno-pokutny (np. mord z lubieżności), łupieżczo-drapieżny (np. raptofilia)
merkantylno-korupcyjny (np. chrematistofilia — okradanie innych), fetyszys
tyczny, przynależności (np. gerontofilia), z zalotami (np. oglądactwo).
Opisano już ponad 200 parafilii. Do najczęściej spotykanych należs
ekshibicjonizm, fetyszyzm, ocieractwo, pedofilia, masochizm, sadyzm, trans
westytyzm, skoptofilia (oglądactwo), zoofilia.
Lista wszystkich możliwych parafilii stopniowo ulega wydłużeniu,
wynika z opisywanych w piśmiennictwie przypadków kazuistycznych. Niż
przedstawię typy spotykanych parafilii. Wielu terapeutów z niektórymi z nic
nigdy w swojej pracy nie ma okazji się zetknąć.
Lista ta nie obejmuje wszystkich możliwych parafilii, pominąłem równie
te powszechnie znane, takie jak np. sadyzm, raptofilia (gwałcicielstwo) itp.
Różni autorzy tworzyli klasyfikacje parafilii kierując się odmiennyr
kryteriami.
Money (1990) np., traktując parafilie jako złożone relacje mię
zmysłowością, miłością, romantyzmem i śmiercią, dzieli je na kilka typów:
• ofiarno-pokutny, w którym znaczenie ma życie społeczne i religia;
należą do niego np. autassassinofilia (śmierć masochistyczna, mord
z lubieżności),
• łupieżczo-drapieżczy, wiążący się z walką, np. raptofilia,
• merkantylno-korupcyjny, np. chrematistofilia (okradanie innych),
• fetyszystyczno-talizmanny, związany z magią, np. urofilia, fetysze,
• znamiona, znaki, przynależność; wiąże się z pokrewieństwem,
gerontofilia,
• wabienie, zaloty; wiąże się z modą, stylem, np. oglądactwo.
Serrano (1995) proponuje podział parafiłii na: uwarunkowane kulturowo,
wiążące się z bodźcem lub reakcją seksualną, psychologiczne, biologicz"e
Tabela 17
parafilie
i inne.
104

Nazwa parafilii Dewiacyjny bodziec, obiekt - zachowanie


Albutofilia woda
Akrotomofilia partner z okaleczonym ciałem
Akustykofilia piosenki, muzyka
Akrofilia wysokość
Agorafilia miejsca publiczne
Agreksofilia gdy inni podsłuchują przebieg kontaktu seksualnego
Amaurofilia współżycie w ciemnościach, partner zamyka oczy
Arachnefilia pająki
Andromimetofilia pociąg do kobiet udających mężczyzn
Apotemnofiliadążenie do samookaleczenia się
Asfiksjofilia potrzeba duszenia się, bycia duszonym
Autonekrofiliawyobrażanie siebie jako martwego
Autopedofilia bycie traktowanym jak dziecko
Autoskopofilia oglądanie własnego ciała, genitaliów
Nanofilia pociąg kobiety do niskich mężczyzn
Formikofilia mrówki
Entomofilia insekty
Choreofilia taniec
Klaustrofilia małe pomieszczenia
Mammafilia piersi
Dakryfilia łzy partnera (odmiana sadyzmu)
Dendrofilia drzewa
Dorafilia sierść
Dysmorfofilia osoby zdeformowane
Flatufilia wzdęcie brzucha
Hierofilia obiekty sakralne
Hibristofilia przestępcy, zabójcy
Laktafilia piersi wydzielające mleko
Nasofilia nos
Ochlofilia tłum
Okulofilia oczy
Odontofilia zęby
Pekkatofilia Pedofilia myślenie o grzechu lalki
Fallofilia członek
Be|onefilia bodźce prowokujące lęk
przenikanie, np. akupunktura członka
105
cd. tabeli 17
Nazwa parafilii Dewiacyjny bodziec, obiekt - zachowanie
Podofilia stopy
Politerofilia kilku partnerów przed orgazmem
Pigofilia pośladki
Pirofilia ogień, gorące bodźce na narządy płciowe
Siderodromofilia pociąg
Sitofilia pokarmy (banany...)
Spektrofilia duchy, anioły
Pubefilia włosy łonowe
Symforofilia prowokowanie wypadków, zniszczeń
Timofilia majątek, sława
Sarmassofilia ugniatanie mięsa
Trichofilia włosy
Zelofilia fantazja, wyobraźnia
Ksenofilia osoby obce, nieznane
Koprofilia kał
Ekshibicjonizm obnażanie -się
Fetyszyzm wiele możliwych bodźców
Frotteuryzm ocieranie się
Kleptofilia popełnianie kradzieży
Klismafilia lewatywy
Mizofilia brud
Narratofilia rozmowy
Piktofilia poruszające się obrazki
Somnofilia człowiek śpiący
Telefoniczna skatofilia obsceniczne rozmowy przez telefon
Triolizm trzy osoby
Urofilia mocz
Voyeuryzm podglądanie
Autogonistofilia sceniczność
Autassassinofilia pozorowanie własnego zabójstwa
Autonepiofiliapieluszki
Hiperfilia tkaniny
Stygmatofilia nakłuwanie, tatuowanie
Peodeiktofilia prowokowanie strachu, szoku, paniki przez pokazywani!
członka
106
LECZENIE PARAFILII
Leczenie pacjentów z rozpoznaniem parafilii jest długie i obejmuje
stosowanie wielu metod:
• leki obniżające popęd płciowy (antyandrogeny, hormonalne, psycho-
tropowe),
• metody treningowe,
• psychoterapia indywidualna, grupowa.
PROBLEMY ZWIĄZANE Z PARAFILIĄ
Dewiacje seksualne traktowane są dość powszechnie z posmakiem sensacji
i z głębokim niezrozumieniem, do którego zresztą między innymi przyczyniła
się niedostateczna jeszcze wiedza na ten temat i silny wpływ postaw
społecznych, ocen moralnych utożsamiających dewiacyjność ze świadomie
realizowanym złem. Dewiant jest postrzegany również jako „inny", od-
biegający od normy, którego należy karać, izolować, a nawet fizycznie
likwidować dla dobra społeczeństwa. Wprawdzie tak rygorystyczna postawa
wobec dewiantów w wielu krajach zaczyna ustępować pewnej tolerancji
i usiłowaniu zrozumienia, ale społeczeństwo polskie nadal w tych sprawach
jest mało liberalne.
Wybitny znawca zagadnienia dewiacji — Christine Brown — podkreśla, że
wiąże się z nimi kilka typowych problemów, którym poświęcę obecnie nieco
uwagi. Pierwszy to definicja: wyobrażenie o tym, co oznacza niemoralne
i dewiacyjne zachowanie seksualne, ulegało zmianie i ściśle wiązało się
z klimatem społecznym oraz moralnym danego czasu, kultury. Przytoczę tu
słowa Krafft-Ebinga, znakomitego uczonego na temat cudzołóstwa (1906):
„Niewierność żony pod względem moralnym charakteryzuje się, w porównaniu
z niewiernością męża, znacznie szerszymi powiązaniami i zawsze powinna
spotykać się z surowszą karą z rąk prawa". Dewiację seksualną (nazywaną
ówcześnie perwersją) określał jako „Każde wyrażenie się instynktu płciowego,
które nie odpowiada celowi natury, tj. rozmnażaniu". W siedemdziesiąt cztery
lata później Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne dewiacje seksualne
zdefiniowało jako „istotne cechy zaburzeń, w których do podniecenia seksual-
nego konieczne są dziwaczne obrazy lub akty". Widać zatem, jak dalece w tym
samym stuleciu zmienił się pogląd na temat dewiacji, a także zdrad, czego
Przykładem jest codzienna praktyka życiowa i prawna. Dawniej dewiacje
seksualne były traktowane jako choroba wyraźnie odbiegająca od pojęcia normy.
ecnie, kiedy już więcej wiemy o istocie dewiacyjności, okazało się, że nie ma
takich ostrych granic, a między dewiacyjnością a tzw. normalnymi zachowania-
mi seksualnymi istnieje pewna ciągłość.
107
Innym problemem — według Ch. Browna — jest epidemiologia dewiac
seksualnych. Nasze poglądy o dewiacjach najczęściej są zdeterminowa:
przez doświadczenia kliniczne, czyli przez populację zgłaszającą się
terapeutów lub kierowaną przez wymiar sprawiedliwości. Prawda jest jedn
taka, że ujawniona populacja jest zaledwie małą częścią tej nie ujawnionej, a
drugie stanowi populację szczególną (np. istnieje w niej powiązanie dewiacy
ności z zaburzeniami psychicznymi). Nie wiemy, jacy są ludzie z cechai
dewiacyjnymi, którzy nigdzie nie szukają pomocy i nie popadają w konfli
z prawem. Były wprawdzie przeprowadzone różnorodne badania nauko
dotyczące dewiantów, ale obejmowały tych ujawniających się. Badać
Wilson i Gosselin w 1980 roku za pomocą specjalistycznych kwestionarius
i testów przebadali różne grupy dewiantów, ale okazało się, że na 12
fetyszystów udało im się zbadać 125, a na 600 sadystów — 133. Wyniki bad
uzyskane z ujawnionej i poddającej się tym badaniom populacji, nie daj
obrazu całości, a należy sądzić, iż klucz do poznania dewiacyjności tk
właśnie w tej nie ujawnionej populacji. Przeprowadzenie takich pełnych bad;
jest jednak obecnie bardzo trudne, ponieważ nie ma jeszcze sprzyjającegi
klimatu społecznego umożliwiającego ujawnianie własnych zachowań i p
trzeb dewiacyjnych. Po drugie wiele osób uważa siebie za normalnych i ni
widzi potrzeby odsłaniania Ja wobec kogokolwiek poza ewentualny
partnerami.
Innym problemem jest złożoność obrazu dewiacji. Dość długo istniałi
przekonanie, że u danej osoby istnieje konkretna postać dewiacji, a u nielicz
nych jedynie wielodewiacyjność. Okazało się to jednak trudniejsze ni
sądzono. U wielu osób jednocześnie współistnieją różne postacie dewiacji,
nawet nie wiemy, jaki jest zakres tego zjawiska. Występując w charakter:
biegłego sądowego, miałem do czynienia z trzema osobami, u którycl
współistniało ponad pięć form dewiacji. U dziewięciu współistniały
trzy-cztery formy dewiacji, a dwie u dwudziestu jeden, a przecież były tę.
osoby, które weszły w konflikt z prawem i dzięki temu zostały ujawnione. Jaki
jest społeczny zakres tego zjawiska, jeszcze nikt nie potrafi odpowiedzieć na to
pytanie.
Innym problemem jest natężenie potrzeb i zachowań dewiacyjnych;
Również zbyt mało wiemy na ten temat. U jednej osoby zachowania
dewiacyjne stanowią wyłączną formę realizacji potrzeb seksualnych, u dru-
giej w różnym natężeniu współistnieją one z tzw. normalnym życiei
seksualnym, a u jeszcze innych są to epizodyczne doświadczenia seksualni
Wiadomo również, że wielu tzw. normalnych ludzi ma wyobraźnię ro:
budowaną treściami dewiacyjnymi, których w praktyce nie realizuje. Może
wynikać z braku takiej potrzeby, ale również z hamowania tych pot:
z lęku przed karą, nie sprzyjającym klimatem społecznym. Gdyby hipote-
tycznie założyć, iż w danym społeczeństwie akceptowane byłyby wszel
108
formy aktywności seksualnej, to ilu ludzi zaczęłoby ujawniać zachowania
dewiacyjne i dla ilu byłoby one pożądaną i podstawową formą ich życia
seksualnego? Pytania tego rodzaju można mnożyć, na razie jednak pozostają
bez odpowiedzi.
Kolejnym problemem jest mechanizm powstawania dewiacji seksual-
nych. Fakt, iż istnieje wiele teorii na ten temat, dowodzi, że jest to jeszcze
nie w pełni poznane zjawisko. U niektórych osób można mówić o mecha-
nizmach wrodzonych, u innych o neurohormonalnych, wyuczonych itd.
Obecnie wiele mówi się o wczesnych uwarunkowaniach, np. podniety typu
dewiacyjnego przypadkowo doświadczone w dzieciństwie. Powstałe uwa-
runkowanie ma tendencje do rozwijania się u osobowości zamkniętych
w sobie i wychowywanych rygorystycznie (co przeszkadza w wytłumieniu
tych doświadczeń). Rzecz w tym, że często trudno dotrzeć do tych wczes-
nych uwarunkowań, mogą one bowiem zostać usunięte z pamięci, stłu-
mione itp.
Powiązania między dewiacjami a relacjami partnerskimi są zróżnicowane.
U niektórych osób istnieją zachowania dewiacyjne przy braku jakichkolwiek
relacji partnerskich, np. transwestyta, przebierając się w odzież drugiej płci,
może być „samowystarczalny" seksualnie i nie nawiązuje żadnych kontaktów
z innymi osobami. U innych istnieje równoległość zachowań dewiacyjnych
i typowych (tzw. normalnych) związków partnerskich, może ona (i często tak
zresztą bywa) przypominać podwójną osobowość. Partnerowi wydaje się, że
całkowicie zna daną osobę, tymczasem może nawet nie podejrzewać, iż istnieje
u niej ukryte drugie życie. Wilson stwierdził, że 69% fetyszystów ma stałe
związki heteroseksualne, pozbawione wszelkich elementów dewiacyjności;
podobnie jest także w innych typach dewiacji. Poznanie tej drugiej natury przez
partnera najczęściej bywa przypadkowe (ostatnio zgłosiła się do mnie
zszokowana kobieta, która po siedmiu latach małżeństwa dowiedziała się, że
mąż jest transwestytą, nakryła go przypadkowo, wcześniej wracając do domu,
i przyznał się, że robi to od okresu przedmałżeńskiego, często i systematycz-
nie). Odkrycie to inoże nastąpić w bardziej szokującej formie, gdy żona np.
dowie się, że jej partner, będący dla niej uosobieniem ideału dobrego męża
i kochanka, jest groźnym przestępcą seksualnym. W innych przypadkach
dewiacyjne zachowania wprowadzone są w relacje partnerskie i osoby takie
traktują to jako nieszkodliwe dziwactwa, które im osobiście nie przeszkadzają.
W końcu zdarzają się relacje partnerskie opierające się na wzajemnych
dewiacyjnych potrzebach, np. w związkach sadomasochistycznych.
W związku z tym pojawia się kolejny problem — czy dewiacyjność
można ograniczyć do tzw. normy partnerskiej? Chodzi tu o stwierdzenie, iż to
wszystko, co odpowiada partnerom i daje im wzajemną satysfakcję, można
uznać za normę. Nie jest to jednak takie proste i nasuwa się wiele wątpliwości,
a mianowicie: czy i jaki wpływ ma dewiacyjność na rodzicielstwo, funkcje
109
wychowawcze i czy dzieci zrodzone z takich związków mogą mieć nieprawid-J
łowe środowisko wychowawcze? Czy więc z tego wynika, iż dewianci nie
powinni mieć dzieci i należałoby pozbawić ich władzy rodzicielskiej? Na te
pytania nie można odpowiedzieć w sposób jednoznaczny, konieczne jest
bowiem uwzględnienie specyfiki każdego przypadku, a to przecież też nie jest
łatwe. Kto to ma robić i jakie należy przyjąć kryteria?
Pytania i problemy wiążące się z dewiacjami seksualnymi można mnożyćj
świadczy to o randze tych spraw. Na zakończenie przejdźmy do zagadnienia
leczenia. Jak już wspomniałem, jedynie część osób z dewiacjami seksualnymi
odczuwa potrzebę leczenia, inne są do tego zmuszane (np. na żądania partnera,
organów sprawiedliwości, z lęku przed karą). Ważna jest motywacja leczenia,
jak również realne szansę tego przedsięwzięcia.
SADOMASOCHIZM
Definicja
Według klasyfikacji ICD-10 oznacza preferowanie aktywności seksualne)
obejmującej doświadczanie (masochizm) i/lub sprawianie (sadyzm), co naj-
mniej jednego z następujących doznań:
• ból,
• upokorzenie,
• krępowanie.
Aktywność sadomasochistyczna stanowi najważniejsze źródło pobudzenia
i jest niezbędna do gratyfikacji seksualnej.
SADYZM
Sadyzm to osiąganie satysfakcji seksualnej przez psychiczne i/lub fizyczne,
znęcanie się nad partnerem. Jedna z częściej spotykanych parafilii. Pojęcie
sadyzmu wprowadził do seksuologii w 1886 roku Krafft-Ebing w monografii
„Psychopatia seksualna". Termin wywodzi się od nazwiska francuskiego
pisarza Donatien Alphonse, markiza de Sade'a (1740-1814).
Wielu autorów (np. Erich Fromm) wyodrębnia trzy rodzaje sadyzmu: j
• uzależnienie innych od siebie, dążenie do posiadania nad nimi władzy,
• wykorzystywanie, eksploatowanie innych,
• chęć zadawania innym cierpienia, bólu lub oglądania ich cierpienia.
O ile te dwa pierwsze rodzaje sadyzmu są częściej spotykane, o tyle
sadyzm seksualny obejmuje około 5% mężczyzn i 2 % kobiet (McCary 1992).
Można wyodrębnić kilka form sadyzmu seksualnego:
• Sadyzm fantazyjny
110
Polega na wyobrażaniu sobie zachowań sadystycznych wobec obiektów
erotycznych w trakcie masturbowania się, współżycia, a zarazem nie ma ich
w konkretnych zachowaniach wobec partnera. Ogranicza się jedynie do świata
fantazji, wyobraźni. Źródłem tego rodzaju fantazji może być własna wyobraźnia,
wydawnictwa pornograficzne, filmy, literatura. Istnieje u danej osoby jakby
podwójny świat psychiczny: jeden ujawnia się w fantazjach, a drugi na jawie.
Zdaniem wielu badaczy ten typ sadyzmu występuje u osób obdarzonych
wysokim poziomem intelektualnym, z bogatym światem fantazji, dobrze
zaadaptowanych do życia społecznego. Sadyzm tego rodzaju może ujawniać
ukryte tendencje tego typu, może być również zakodowanym doświadczeniem,
np. z pornografii. Traktowany bywa również jako bodziec pobudzający
erotycznie w wyniku odczuwanego osłabienia reakcji seksualnych. Zdarza się
również, iż sadyzm fantazyjny wynika z ukrytych postaw agresywnych wobec
drugiej płci, z poglądów przyswojonych w środowisku rówieśniczym, pełnych
ujemnych ocen i przykładów źle świadczących o naturze kobiecej. Jeden z moich
pacjentów zaczął odczuwać potrzebę fantazjowania na ten temat, kiedy okazało
się, że jego pierwsza żona zdradzała go. Odtąd wszystkie kobiety zaczął
traktować jako łatwe do zdobycia, z natury niewierne i określał je znanym
wszystkim epitetem. Był jednak na tyle dobrze wychowany, że nie ujawniał
swoich przekonań wobec partnerek seksualnych i we współżyciu z innymi
fantazjował, że je zniewala, gwałci, że robią to też inni mężczyźni, a one cierpią.
Polega na tym, że w trakcie współżycia seksualnego świadomie unika się
zaspokajania oczekiwań i potrzeb partnerki w celu wywołania u niej żalu, przy-
krego rozczarowania, dyskomfortu.; Jej oczekiwania i potrzeby są dobrze znane,
ale świadomie unika się ich realizacji. Ta forma sadyzmu bywa niekiedy bardzo
subtelna i trudna do odczytania, łatwo ją też mylić z zachowaniami partnera
wynikającymi z niewiedzy, braku pełnego poznania upodobań seksualnych part-
nerki. W znanych mi przypadkach tego rodzaju jeden z mężczyzn kończył stosu-
nek, kiedy orientował się, że u partnerki zbliża się orgazm. Inny unikał ulu-
bionych pieszczot partnerki. Zbliżoną do tego formą jest stosowanie pieszczot,
których nie lubi dana kobieta, ale nie wyczuwa się żadnej formy nacisku czy przy-
musu wobec niej. Partner jakby „zapomniał", że ona nie lubi danej pieszczoty.
W tej formie sadyzmu ujawnia się ukryjtaag_resja_wobec danej kobiety, odmawia
S'C jej tego, na czym jej najbardziej zależy. Taka postawa jest możliwa jedynie
wobec kobiety uzależnionej, podporządkowanej, głęboko zakochanej.
• Flagellantyzm (łac. flagella — rózga)
Polega na odczuwaniu podniecenia seksualnego w wyniku chłostania sie-
bie lub innych osób.^Podnietę seksualna stanowi widok obnażonych poślad-
ków. Flagellantyzm był rozpowszechniony w Europie w wieku XIII-XIV.
111
• Saliromania (fr. salir — brudzić)
Źródłem podniecenia seksualnego jest pobrudzenie innych moczer
kałem, atramentem itp. Odmianą saliromanii jest pollucjonizm, polegający"
brudzeniu ubioru kobiet nasieniem.
r
Wampiryzm seksualny
Odmiana sadyzmu połączona z fetyszyzmem. Krew pełni rolę fetysz
Źródłem podniecenia seksualnego jest widok lub smak krwi drugiej osoE
a wiąże się to z drapaniem, gryzieniem, piciem krwi, a w skrajnych formach
z pożeraniem ciała partnera.
• Mord z lubieżności
Skrajna odmiana sadyzmu, w której źródłem rozkoszy seksualnej je
mordowanie ofiary.
Sadyzm częściej występuje u mężczyzn. Bywa też u kobiet, ale w skrajni
agresywnych formach spotykany jest tu wyjątkowo rzadko. Niektóre formy
agresji są wyrazem zaspokajania potrzeb partnera — masochisty, kobieta
zatem jest nastawiona na realizację jego próśb i oczekiwań nie zawsze
wynikających z własnych pragnień. Zdarzają się niekiedy, choć rzadko,
przypadki okrucieństwa seksualnego kobiet. Formy sadyzmu agresywnego
kobiet najczęściej polegają na biciu partnera, ranieniu go do krwi. Natomiast
częściej, w porównaniu z mężczyznami, spotyka się psychiczne formy agresji
sadystycznej, co jest zgodne ze spostrzeżeniami psychologów, iż u mężczyzn
zwykle występują fizyczne, a u kobiet psychiczne formy agresji. Sadyzm
psychiczny kobiet polega na poniżaniu mężczyzny, ośmieszaniu go w roli
partnera seksualnego, zwiększaniu pułapu wymagań, o których wiadomo, że
nie będzie w stanie ich zaspokoić. Inne kobiety stosują bardziej wyrafinowane
formy i np. drobiazgowo odtwarzają własne doświadczenia seksualne, budowę
i zachowania innych mężczyzn. Potrafią również opowiadać ze szczegółami
zdrady, inne domagają się obecności partnera w trakcie zdradzania go z innym
mężczyzną. Słowne formy sadyzmu przebiegają od nader subtelnych postaci aż
do brutalnych, bardzo silnie uderzających w poczucie męskiej godności.
Hirszfeld pisał, że istnieje też typ kobiet-sadystek, które wybierają sobie n;
partnerów zniewieściałych mężczyzn, młodszych od siebie, całkowicie i;
podporządkowanych we wszystkich dziedzinach, dręcząc ich moralnie i sło'
nie w formie niezwykle celnie trafiającej w słabe punkty danej osoby. Częst
spotykaną formą sadyzmu kobiecego jest również świadome prowokowani
mężczyzny aż do „stanu wrzenia", a następnie cyniczna zmiana postawy
odrzucającą i ośmieszającą. Możliwości marny wiele i również trudno nieki©
poznać, czy mamy tu do czynienia z sadyzmem czy innego rodzaju
chowaniem.
112
Zapewne wielu czytelników po tej lekturze zacznie podejrzewać sadyzm
u siebie czy drugiej osoby, inni poczują powołanie detektywistyczne i będą
uSiłowały badać partnera na własną rękę. Otóż chciałbym wrócić do pod-
stawowej definicji — z sadyzmem mamy do czynienia wtedy, gdy zachowania
sadystyczne stanowią podstawową, główną formę zaspokajania potrzeb sek-
sualnych, osiągania satysfakcji seksualnej. Nie są natomiast sadyzmem (w
sensie dewiacji seksualnej) epizodyczne zachowania tego rodzaju, czy też
przejawy agresji, wynikające np. z poczucia żalu, rozczarowania wobec osoby
partnera. Sadyzm jest zatem orientacją psychoseksualną, źródłem rozkoszy,
przyjemności, orgazmu, trwałą postawą, aczkolwiek nader zróżnicowaną
w formach.
Należy również pamiętać o tym, że sadyzm ulega również pewnej ewolucji
w życiu wielu osób. Możliwa jest zmienna forma zachowań sadystycznych,
z czasem formy czynne mogą przechodzić w fantazyjne lub odwrotnie. Sadyzm
może również przerodzić się w masochizm albo występuje z nim na przemian.
Wiele również zależy od osoby partnera, okoliczności. -
Przyczyny^}
Przyczyny sadyzmu są bardzo różne, wymienię te najważniejsze:
• mechanizmy wczesnodziecięce: np. w osiemnastym miesiącu życia
ciało ulega schematyzacji w psychice dziecka, mogą tu w wyniku
błędów wychowawczych powstać tendencje sadomasochistyczne,
• wpływ fantazji i wyobraźni erotycznej towarzyszącej masturbacji,
powstałej w wyniku oddziaływania pornografii, brutalności seksualnej
w kinematografii, telewizji,
• poczucie małej wartości, kompleksy; sadyzm jest wówczas mechaniz-
mem obronnym o charakterze kompensacyjnym,
• urazy, niepowodzenia seksualne i uczuciowe, doświadczenia brutalnego
czy bardzo przykrego odrzucenia i zlekceważenia; zachowania sadys-
tyczne stają się wówczas formą zemsty, odwetu, potrzeby karania,
• niektóre osobowości nieprawidłowe, asocjalne,
• niekiedy jako objaw zaburzeń psychicznych.
Powyższe rozważania o sadyzmie mogą niektórym Czytelnikom wydać się
nieco skomplikowane, ale nader często jest on utożsamiany jedynie z jedną
formą — wyjątkowo nasiloną agresją seksualną, przestępczością na tym tle.
Stąd pojęcie sadyzmu kojarzy się automatycznie z przestępstwem i koniecz-
nością karania. Bo tak naprawdę, to sadyzm porównać można z „górą lodową",
której jedynie „wierzchołek" jest ujawniany w życiu społecznym, trafia do
sądów, a pozostała, przeważająca większość sadystów seksualnych nigdzie nie
jest uwzględniania. Wynika to z kilku przyczyn. Wielu sadystów wiąże się
z partnerami o typie masochistycznym i są to związki udane, trwałe. Po drugie
113

wielu z nich (zwłaszcza inteligentnych psychopatów) umiejętnie zaspoka


własne potrzeby i skutecznie unika konfliktu z prawem. Jednakże wiel
przypadków sadyzmu jest na tyle zawoalowanych, iż partnerzy nie pode
rzewają nawet jego istnienia.
Czy leczenie sadyzmu jest możliwe i skuteczne? Otóż jest to bardzo trudr
sprawa. W porównaniu z innymi dewiacjami brak jest specyficznej metod
leczenia sadyzmu. Ponieważ ma on głębokie powiązania z całą osobowoś
człowieka i obejmuje wszystkie jej wymiary, leczenie jst trudne, gdj
rekonstrukcja osobowości nie zawsze jest możliwa i skuteczna. Obecnie
w wielu czołowych ośrodkach seksuologicznych na świecie stosowana je
psychoterapia dynamiczna oraz treningowa. Sadystom niebezpiecznym poda
się leki antyandrogenowe, które zmniejszają popęd, umożliwiają ograniczenie
lub likwidowanie zachowań sadystycznych.
MASOCHIZM
Termin „masochizm" wprowadził do nauki słynny seksuolog Krai
-Ebing. Pierwotnie oznaczał on dewiację seksualną, polegającą na osiągami
satysfakcji seksualnej w wyniku cierpienia psychicznego lub fizycznegi
zadawanego przez partnera lub samemu sobie zamiast albo w trakcie stosun
seksualnego. W późniejszym okresie psychoanaliza upowszechniła sze
pojęcie masochizmu dotyczące typu osobowości. McCary podaje, że mi
chizm (dewiacja) występuje u 2,5% mężczyzn i 4,6% kobiet. Nie jest zai
prawdą, że cechy masochistyczne są rzekomo typowe dla natury kobiecej
a sadystyczne dla męskiej. O ile pierwowzór sadyzmu — markiz de S
— jest postacią dobrze znaną i jego prace są obecnie wydawane, poświęcoi
mu też wiele opracowań, o tyle pierwowzór masochizmu jest obecnie postaci
zapomnianą, dlatego warto o nim krótko przypomnieć. Leopold Sacher
-Masoch żył w latach 1836-1895, był pisarzem, w którego twórczości stali
powtarzał się motyw dumnej władczyni („Wenus w futrze") ze szpicrut
w ręce, panującej nad niewolniczo jej oddanym mężczyzną. Prawie wszysi"
bohaterki jego dzieł to kobiety mocne, sataniczne, niszczące mężczyzn
Wspomniany motyw tej twórczości wiąże się z różnymi wydarzeniami w jego
życiu. Był delikatnym i słabowitym dzieckiem, które od dzieciństwa było
świadkiem okrucieństw rewolucji 1846, a następnie 1848 roku. W 1848 roku
przeżył wydarzenie, które na długo utkwiło mu w pamięci: młoda krewna
zabrała go na barykadę w Pradze, gdzie trzymając w ręce pistolety dowodziła
obroną. Obraz młodej kobiety w futrze, przywódczyni, zakodował się w jego
podświadomości. Kolejnym urazowym doświadczeniem była pierwsza miłos
do znacznie starszej kobiety Anny Kottwitz; więź seksualna między nimi
charakter sadomasochistyczny. Po ukazaniu się najbardziej słynnej powi
114
Wenus w futrze" (1870) kolejne jego kochanki wcielały się w literackie role
wobec niego, zaspokajając seksualne potrzeby.
Sacher-Masoch zapewne nie przewidział, że przetrwa w pamięci jako
uosobienie masochizmu, a nie jako autor licznych dzieł literackich i nauko-
wych (habilitował się mając dwadzieścia lat). Jakkolwiek nazwa masochizmu
związana jest z jego osobą, to jednak zjawisko jako takie było znane wcześniej
i jego wątki znajdujemy w licznych dziełach literackich, począwszy od
starożytności (np. u Lukrecjusza). W dziełach Alfreda de Musset wątek
masochizmu został przedstawiony niejako w skondensowanej posfaci: „Żywi-
łem do mej kochanki wprost niepohamowaną namiętność, wskutek tego
nabrało całe moje życie czegoś mnichowskodzikiego. Chcę na to przytoczyć
tylko jeden przykład: Dała mi ona swój miniaturowy portret w medalionie,
nosiłem go na piersi, jak to czyni wielu mężczyzn. Ale pewnego razu znalazłem
u tandeciarza bicz żelazny, na którego końcu umieszczona była blaszka
zaopatrzona kolcami, kazałem sobie przymocować medalion do tej blaszki
i tak go nosiłem. Kolce, które przy każdym ruchu wbijały mi się w pierś,
sprawiały mi tak osobliwą rozkosz, że czasem przyciskałem je ręką, bym czuł,
jak wbijają się głębiej". Opisy literackie masochizmu są bardzo zróżnicowane,
a niektóre przybrały wręcz charakter swoistych traktatów filozoficznych, np.
Zimmermanna „Rozkosz cierpienia". W pracach pionierów seksuologii
znajdujemy liczne opisy zachowań masochistycznych, przedstawiane przez ich
pacjentów. Partnerkami były najczęściej prostytutki zaspokajające najbardziej
wybredne i dziwaczne potrzeby swych klientów. Czegóż tam nie ma: opisy
kłucia, bicia, przypalania ciała, deptania, torturowania, z zastosowaniem
najbardziej pomysłowych narzędzi tortur. Niektórzy masochiści przedstawiali
sceny sądów nad nimi, skazywanie ich na śmierć i wykonywanie wyroku.
Pomysłowość w tej materii zaiste była zastanawiająca.
Od czasu, jak masochizmem zainteresowała się nauka, całe zagadnienie
zaczęło się komplikować, zwłaszcza w psychoanalizie. Źródła masochizmu
zaczęto odkrywać w pewnych mechanizmach nieprawidłowego rozwoju
w okresie dzieciństwa (tzw. masochistyczny charakter).
Znany psychoanalityk Eidelberg wyodrębnił wiele mechanizmów rozwoju
1 postaci masochizmu, wiążąc go z zaburzeniami identyfikacji z płcią,
wczesnodziecięcymi doświadczeniami (np. przeżycie przyjemności w trakcie
kary fizycznej ze strony rodziców), z moralnym poczuciem małej wartości
(wówczas masochizm jest odbierany podświadomie jako zasłużona kara
1 poniżenie). Tendencje masochistyczne badacz ten rozpoznawał u wielu
oziębłych kobiet i u impotentów.
Inni, współcześni psychoanalitycy, źródeł masochizmu dopatrują się
w krytycznym okresie identyfikacji z płcią, która przypada na osiemnasty
życia, a później czwarty - piąty rok. Wówczas np. lęk kastracyjny,
racja więzi z matką, poczucie winy wzbudzane przez rodziców mogą
115
er. I
i
Ta
sprzyjać rozwojowi tendencji masochistycznych. Niektórzy badacze stwi
dzili, że czasem u dzieci bicie wywołuje przekrwienie miednicy, które mo:
prowadzić do erekcji, a w starszym wieku również do wytrysku. To skojarzenu
kary, cierpienia, bólu z przyjemnością może ulec zakodowaniu i sprzężeni
Erich Fromm wiąże masochizm z poczuciem samotności i braku znacze-j
nia: „Przerażona jednostka szuka czegoś lub kogoś, do kogo mogłaby
przywiązać, niezdolna jest już dłużej być swoim własnym, indywidualnym Ja
desperacko usiłuje pozbyć się go i poczuć się znowu bezpiecznie, zrzuciwsz'
to brzemię swego Ja. Masochizm jest jedną z dróg wiodących do tego celu
Fantazje samobójcze bywają ostatnią nadzieją tych, których zawiodło ju;
wszystko, co miało ulżyć ich samotności". O powiązaniu niektórych masochis
tycznych tendencji z potrzebą śmierci świadczą przykłady samozaspokajanij
się, w których satysfakcja seksualna jest osiągana przez bodźce zagrażające
życiu (np. stosowanie prądu elektrycznego, podwieszanie się itp.).
Masochizm, zdaniem Murraya, w tym szerszym psychicznym znaczeniu,
wiąże się z potrzebą szukania więzi z innymi ludźmi za cenę poniżania
wobec nich, okazywania uległości. Masochizm jest zatem formą szukanić
spotkania z ludźmi, uzyskania ich akceptacji nawet za cenę cierpienia. Ludzii
tacy mają fatalistyczną wizję świata, pomniejszają swoją wartość, odczuwajj
przyjemność z powodu kary, bólu, choroby, niepowodzenia. Są w kontaktach
z innymi służalczy, bojaźliwi, bierni, prowokują agresję skierowaną na siebie.
Inni ujawniają agresję wobec własnego Ja: wyrzekają się przyjemności,
dyskredytują siebie, prowokują odrzucenie, odrzucają przejawy życzliwośi
innych, doprowadzają do konfliktów w swych związkach partnerskich, sytu
karania przez drugą osobę. Bardziej subtelną postacią takiej masochistyczni
postawy jest tzw. moralny masochizm, kiedy dana osoba obniża własną oceni
etyczną, traktuje siebie jako największego grzesznika, godnego jedynie
potępienia. Wspomniane psychiczne cechy masochistyczne mogą wiązać się
z określonymi zachowaniami seksualnymi, ale niekoniecznie. Poziomy ujaw-
niania się cech masochistycznych są różne: od braku ich aż do nąjbardzi
skrajnych form.
Można wyodrębnić następujące poziomy masochizmu:
• Podporządkowywanie się osobie partnera, połączone z samoponi
niem się, poczuciem braku wartości w roli partnera, nastawieniem
zaspokajanie wszystkich oczekiwań partnera przy rezygnacji z własnyc
potrzeb.
• Ograniczenie potrzeb masochistycznych do fantazji erotycznych,
towarzyszących masturbacji, współżyciu seksualnemu. Okazało się,
12% kobiet i 22% mężczyzn ma sadomasochistyczne fantazje seksualne.
• Realizacja potrzeb masochistycznych poza stałym związkiem małżeńs-
kim. W tym przypadku najczęściej dotyczy to mężczyzn, którzy
116
nawiązują kontakty z prostytutkami, tymczasem ich małżeńskie współ-
życie jest wolne od takich praktyk. Zdarzają się również romanse,
umożliwiające realizację potrzeb masochistycznych. Istnieje tu jakby
rozdzielenie Ja między osoby partnerów seksualnych.
• Prowokowanie podświadome partnera do przejawów niezadowolenia,
agresji. Zapewne wiele osób zetknęło się z określonym typem partnera
seksualnego, który swoim zachowaniem prowokuje do agresywności
mimo pierwotnie braku takich potrzeb. Są później zaskoczeni faktem, że
nieoczekiwany z ich strony wybuch agresji spotkał się z niespodziewa-
nie życzliwym przyjęciem i wyzwolił u drugiej osoby pozytywne
reakcje seksualne.
• Prowokowanie partnera do. sadystycznych zachowań seksualnych. Ma-
my tu do czynienia z bardzo zróżnicowanymi oczekiwaniami i za-
chowaniami: u jednych obserwuje się poszukiwanie surowych, karzą-
cych partnerów seksualnych, u drugich takich, którzy wprost będą
zadawali ból w trakcie współżycia (psychiczny, fizyczny), u jeszcze
innych obserwuje się zespół prowokowanej zdrady, koprolagnię, urolag-
nię, oddawanie osoby partnera komuś innemu i obserwowanie tego
współżycia. Są również spotykane bardziej wyrafinowane formy maso-
chizmu, w których zadawanie ran, kłucie, torturowanie są oczekiwanym
bodźcem seksualnym.
Delikatnym zagadnieniem są fantazje niektórych kobiet o byciu gwałconą.
Mogą one wyrażać tendencje masochistyczne, ale niekoniecznie. Dopiero
dokładniejsza analiza osobowości kobiety pozwala zbadać jej prawdziwe
ukryte motywy. Spotkałem się z przypadkami, kiedy tego rodzaju fantazje
wynikały z potrzeby współżycia, a były tłumione przez poczucie winy. Czasem
zbyt delikatne, zniewieściałe zachowanie partnera seksualnego prowokowało
fantazje o byciu brutalnie zdobywaną przez „prawdziwego mężczyznę".
W innych natomiast sytuacjach fantazje te wynikały z lęku przed gwałtem,
przeniesieniem obrazów z filmów, opowiadań o takich faktach, wydarzeń
opisanych w prasie. Podkreślam to dlatego, że często się zdarza, iż dana kobieta
na podstawie takiego snu zgłasza się pełna niepokoju do seksuologa z rozpo-
znaniem u siebie masochizmu.
U niektórych kobiet ich tendencje masochistyczne (często nie uświadomio-
ne) wiążą się z powstaniem związków partnerskich z mężczyznami o sadys-
tycznej, psychopatycznej osobowości, z różnego rodzaju przestępcami, z oso-
bami w zaawansowanym stadium uzależnienia od alkoholu itp. Tego rodzaju
mCżczyźni potrafią silnie zauroczyć, czasem wręcz zniewolić, wzbudzić
Pożądanie, są oni bowiem uosobieniem silnych, bezwzględnych ludzi.
Obserwacja wskazuje, że związki między osobami ujawniającymi cechy
sadystyczne i masochistyczne są bardzo trwałe i wzajemnie uzupełniają się.
117
Z reguły nie szukają oni pomocy, porady i dobrze się czują ze sobą
zaspokajając własne potrzeby. U wielu innych osób cechy sadystycznej
i masochistyczne występują równolegle i wówczas istnieje bardziej złożon
konstelacja cech osobowości i więzi partnerskich.
Masochizm jest formą dewiacji, która niezmiernie rzadko trafia do sądów.]
Potrzeby są zaspokajane w ramach związku z partnerem uzupełniającyn
psychicznie ujawniane oczekiwania. „Czyści" masochiści również stosuj
kowo rzadko przychodzą do gabinetów seksuologów. O wiele częście
spotykani są ludzie z osobowościami masochistycznymi, ujawniającymi
problemy seksualne, pedofilne. konflikty w swych związkach.
Masochizm, podobnie jak i sadyzm, przekraczają granice seksualność^
człowieka, wiążą się z osobowością, ujawniają bardzo złożone i różnorodne
źródła swego rozwoju. Wielu badaczy skłoniły, do rozważań co do istot
kultury, natury, cywilizacji.
SADOMASOCHIZM A ZGWAŁCENIA
Langevin (1985) stwierdza, że w zgwałceniu sadystycznym sam akt<
gwałcenia pojawia się jako produkt uboczny. Gratyfikacja seksualna jest;
osiągana przez wywoływanie u ofiary strachu, bólu, urazu lub nawet śmierci.
Zdaniem Sheridana i Huckera (1994) ten typ zachowania ma charakter
cykliczny i powtarzalny. Nie należy zaniechać w takich przypadkach leczenia
na rzecz zwykłego wyroku pozbawienia wolności. Popęd i narastające napięci
seksualne oraz niepohamowane fantazje będą nadal pchały skazanego
gwałcenia. Połowa sprawców zaczyna doświadczać tego typu pobudzeni
w wieku 21 lat (Abel & Rouleau 1990).
Rozpowszechnienie zgwałceń sadystycznych w ogólnej liczbie zgwałceń
jest różnie oceniane, od 5-10% (Abel 1988), do 45% (Fedora 1992). Te
różnice wynikają ze zróżnicowania koncepcji klasyfikacji sadyzmu seksual-
nego, jak również z wyników badań empirycznych. Dewiacyjne preferencje
seksualne mogą ujawniać się w sprzyjających warunkach także w typowej
heteroseksualnej populacji: pod wpływem alkoholu (Barbaree 1983). uzys-*
kania zgody (Quinsey 1981), doświadczenia (Yates 1984), podniecenia ofi
podczas zgwałcenia (Malamuth 1980), oglądania przed czynem agresywnej
pornografii (Marshall 1991). W jednym z badań nad studentami respondenci
oceniali, że 45% mężczyzn miałoby chęć na gwałt, gdyby mieli gwarancję
bezkarności, a 32% kobiet chciałoby zostać zgwałconymi, jeżeli nikt by sś
o tym nie dowiedział (Malamuth 1980). Zapytani o własne upodobania. 51
badanych mężczyzn chciałoby zgwałcić bez ponoszenia konsekwencji, a tylto
2% kobiet odczuwałoby przyjemność z bycia gwałconą. Średnio :
studentów przyznało, że mogłoby dokonać gwałtu w określonych warun
(Malamuth 1980), jednak aż 60% ma tego typu pragnienia (Briere 198
118
W innym badaniu (Koss 1987) 12% studentów przyznała się do użycia
przymusu do odbycia stosunku seksualnego z niechętnym partnerem. McCo-
naghy (1993) stwierdził, że do 15% kobiet przyznaje, że na początku były
zmuszane do aktywności seksualnej, która później sprawiła im przyjemność.
Hunt (1974) uważa, że około 5% mężczyzn i 2% kobiet osiąga przyjemność
seksualną przy zadawaniu bólu, a 3% mężczyzn i 5 % kobiet przy doświad-
czaniu bólu.
EKSHIBICJONIZM (OBNAŻALSTWO)
Definicja
Według klasyfikacji ICD-10: powtarzająca się lub utrwalona skłonność do
okazywania narządów płciowych zaskoczonym, obcym osobom (zwykle płci
przeciwnej), której prawie zawsze towarzyszy podniecenie seksualne i mastur-
bacja. Nie występuje zamiar lub zachęta do odbywania stosunku seksualnego
z osobą „świadka" tego zachowania.
Jest to jedna z najczęściej rozpowszechnionych form parafilii (dewiacji
seksualnych) i polega na osiąganiu satysfakcji poprzez publiczne i zaskakujące
obnażanie własnych narządów płciowych wobec anonimowych osób.
Nazwa ekshibicjonizm wywodzi się z łacińskiego „exhibere" — wy-
stawiać, ukazywać, pokazywać i upowszechnił ją Laseąue w 1877 roku.
Dane z USA dowodzą, że rocznie blisko 40 milionów kobiet spotyka się
z zachowaniem ekshibicjonistycznym wobec siebie. Z badań przeprowadzo-
nych w 1992 roku w Polsce wynika, że 16% ogólnej populacji kobiet i 5%
mężczyzn zetknęło się z ekshibicjonistą, najczęściej w dużych miastach i na
plażach.
Rozwój preferencji ekshibicjonistycznych najczęściej przebiega długo-
trwale i wolno. Przyczyny mogą sięgać do wczesnych faz rozwoju psychosek-
sualnego. Zdaniem psychoanalityków ekshibicjonizm wiąże się z nieroz-
wiązanym kompleksem Edypa, zaprzeczeniem kompleksu kastracji, zastępczą
formą ukrytych uczuć kazirodczych wobec matki, z ekspresją lub represją
tendencji homoseksualnych. Zdaniem wielu badaczy ekshibicjonizm wyraża
działania magiczne zmierzające do przekształcenia świata zewnętrznego, np.
jako rozładowanie seksualnego napięcia, demonstrowanie męskiej dominacji,
prowokowanie zainteresowania sobą u kobiet. Tę ostatnią hipotezę potwier-
dzają różne wyniki badań osobowości ekshibicjonistów: słaba więź z ojcem,
nieśmiałość, zahamowania, poczucie niższej wartości, neurotyzm, cechy
Histeryczne, niedojrzałość uczuciowa. Ekshibicjonistom przypisuje się wyższy
Poziom reaktywności seksualnej w stosunku do kobiet, w porównaniu
rneżczyznami nie będącymi ekshibicjonistami. Potwierdziły to wyniki badań,
kazało się, że ekshibicjoniści reagują podnieceniem w trakcie pokazywania
119
im slajdów lub filmów z ubranymi kobietami. Tego typu reakcje były rząd
ujawniane przez mężczyzn z grupy kontrolnej.
Zachowanie ekshibicjonistyczne poprzedzane jest objawami zwiastun
wymi; napięcie, irytacja, niepokój, bóle głowy, pocenie się, kłucia w cewi
moczowej, poczucie przymusu.
Większość zbadanych ekshibicjonistów to mężczyźni w wieku 25-30 Ł
wielu jest żonatych. Najczęściej zachowania ekshibicjonistyczne ogranicza si
do obnażania się, a dopiero później zdarzenie jest odtwarzane w trakci
masturbowania się. Część ekshibicjonistów masturbuje się w trakcie
ekshibicjonizmu, a u innych wiąże się to z dotykiem, ocieraniem. W niektóryc]
przypadkach ekshibicjonista stosuje przemoc, np. unieruchamia kobietę
w windzie, straszy ją groźbą użycia siły, zgwałceniem. Z najnowszych danych
wynika, że nie są to jedynie groźby — w 20% przypadków dochodzi do jej
zrealizowania. Nie można zatem postrzegać ekshibicjonistów jako wyłącznie
nieszkodliwych „maniaków seksualnych". Połączenie obnażania się ze stwa-
rzaniem poczucia zagrożenia i stosowaniem siły nazywa się peodeiktofilią
— jest ona jedną z form ekshibicjonizmu. Istnieją zresztą różne pogranicza
zachowań ekshibicjonistycznych, którym towarzyszą np. preferencje sadys-
tyczne, masochistyczne, ocieractwo. Jedną z rzadziej spotykanych form
pogranicza jest kandaulezizm, w którym sprawca osiąga satysfakcję przez
pokazywanie innym nagości własnej partnerki, z którą jest uczuciowo
związany.
Niektórzy badacze mówią o ekshibicjonizmie psychicznym, w którym
sprawca wiele i nader naturalistycznie mówi o własnym seksie. Cechy
ekshibicjonistyczne mogą być podświadome i ujawniają się w upodobaniu do
pewnych zachowań, np. triolizm, nudyzm. To nie znaczy, że w tych ostatnich
zachowaniach zawsze mamy do czynienia z ekshibicjonizmem — jedynie
u niektórych osób takie preferencje istnieją.
Powszechnie sądzi się, że ekshibicjonizm to wyłącznie domena mężczyzn,
a u kobiet nie zdarza się. Są jednak badacze, którzy preferencje ekshibicjonis-
tyczne rozpoznają u kobiet, np. striptizerek — dotyczy to tych, które w trakcie
ekspozycji własnego ciała osiągają orgazm. Opisano również kobiety osiągają-
ce orgazm w trakcie obserwowania pożądania u mężczyzn, wywołanego
reakcją na ich ciało. To są nader subtelne stany pogranicza i wymagają
potwierdzenia specjalnymi metodami badania.
Inny stereotyp: twierdzi się np., że ekshibicjoniści wybierają wyłącznie
dorosłe wiekiem kobiety. To nie jest prawda. Tylko 40% zbadanych sprawców
obnażało się wobec dorosłych kobiet, natomiast 20% wobec dziewczynek,
12% wobec nieletnich do 10 roku życia, a 22% wobec starszych wiekiem
kobiet. W ostatnich latach obserwuje się nasilenie zachowań ekshibicjonistycz*
nych wobec nieletnich i w tym przypadku dotyczy to sprawców mający^1
preferencje pedofilne. Badacz Flor-Henry opublikował w 1991 roku specjalny
120
raport, w którym stwierdza, że wielu ekshibicjonistów ma podobne cechy
osobowości jak pedofile, nawet zapis EEG jest identyczny.
Ponieważ ekshibicjonizm należy do najczęściej spotykanych form prze-
stępstw seksualnych, nic dziwnego, że populacja sprawców należy do
dokładnie opracowanych. W niektórych klinikach zajmujących się przestęp-
czością seksualną przebadano setki takich sprawców. Okazało się, że jest wiele
możliwych przyczyn ekshibicjonizmu, np. niedojrzałość osobowości i psycho-
seksualna, w której unika się zachowań typowych heteroseksualnych na rzecz
bezpieczniejszych". U części sprawców rozpoznano różnego typu lęki i fobie,
np. wobec kobiet, pochwy, stosunku, na tle kompleksu zbyt małego członka itp.
Część sprawców ma zaburzenia psychopatologiczne i zdarza się, że akt
ekshibicjonistyczny jest objawem choroby psychicznej. U starszych wiekiem
mężczyzn, którzy dotąd nie ujawniali takich zachowań, ekshibicjonizm może
być objawem procesów miażdżycowych w ośrodkowym układzie nerwowym,
guzów mózgu itd. Opisano ekshibicjonistów z cechami sadystycznymi
(zachowanie ich ma na celu wzbudzenie poczucia zagrożenia i lęku),
masochistycznymi (oczekują wyśmiania, agresji). Niektórych do takich za-
chowań skłaniała pornografia sugerująca, że kobiety ekscytują się widokiem
erekcji członka, a widok nagości mężczyzny jest przyjemnym bodźcem
erotycznym.
Zróżnicowane bywają oczekiwania ekshibicjonistów co do reakcji napas-
towanych przez nich kobiet, dziewczynek. Ekshibicjoniści mający cechy
masochistyczne oczekują negatywnych i agresywnych reakcji, a mający cechy
sadystyczne — lęku, strachu, paniki. Z kolei inni pragną zainteresowania ich
osobą i wystarczy jedno takie doświadczenie, aby szukali cierpliwie dalej.
Niektórzy, zgodnie z myśleniem magiczno-życzeniowym, spodziewają się, że
obiekt napastowany okaże zainteresowanie i chęć odbycia stosunku.
Wielu ekshibicjonistów przypisuje wybranym obiektom erotycznym okre-
ślone motywy, które miałyby potwierdzać dobrowolność i satysfakcję. I tak
np., jeśli obnażali się przed oknami internatów i słyszeli śmiechy oraz widzieli
ukradkowe spojrzenia, powtarzane w kolejnych dniach, to uznali, że nie robili
niczego złego i zaspokajali ciekawość dziewcząt.--------------
Obecnie opracowywane są specjalne metody leczenia ekshibicjonistów
z zastosowaniem treningów, leków i psychoterapii. W specjalistycznych
placówkach prowadzi się np. psychoterapię grupową. Opublikowano za-
chęcające dane na ten temat__________—-—-
Zebrano imponujące wyniki badań ekshibicjonistów, głosi się wiele teorii
nawiązujących do zachowań w świecie zwierząt (np. ekspozycji fallusa jako
yrażania dominacji i siły). Dzięki nim znikają stereotypy, o których była
mowa wyżej. Zjawisko okazuje się złożone.
y Ekshibicjonizm wiąże się również z obyczajowością erotyczną. W wieku
1 XVI w Europie młodzi mężczyźni eksponowali genitalia przez noszenie
121
specjalnych osłon. W XX wieku pojawiła się moda na męski striptiz i tantf
erotyczny, bary z roznegliżowanymi kelnerkami (bary topless), bieganie na
w publicznych miejscach (streaking), nudyzm, obnażanie pośladków (mc
ning). Można stwierdzić, że kultura masowa XX wieku przybrała chara
ekshibicjonistyczny. Znalazło to również wyraz w tzw. bulwarowej pras|
obnażającej tajemnice alkowy znanych osobistości, a także w pamiętni!
wielu osób. Nic zatem dziwnego, że wymienione zmiany obyczajowe wpły
na postawy wobec ekshibicjonizmu w wielu krajach i np. traktuje się
zachowania łagodniej, a karze za wyjątkowo obsceniczne lub urazowe
innych zachowania.
Leczenie
W leczeniu ekshibicjonizmu są stosowane różne metody:
• Psychoanaliza (wolne skojarzenia, analiza snów i ich interpretacja), i
ona na celu ujawnienie ukrytych mechanizmów (np. lęku kastracyjneg
impulsów kazirodczych), ich neutralizację i zmianę życia pacjenta.
• Techniki relaksacyjne w połączeniu z desensytyzacją. Opracowa
przez pacjenta hierarchia sytuacji lękotwórczych jest neutralizowa
dzięki tej metodzie. Jest ona przydatna w przypadku ekshibicjoniz
wynikającego z lęku przed kontaktami z kobietą.
• Techniki awersyjne (np. elektrowstrząsy w przypadku reagowania pr
pacjenta podnieceniem na widok kobiety pokazanej na slajdach ltj
filmie). Obecnie tego typu metody są coraz rzadziej stosowane
względu na małą skuteczność.
• Farmakoterapia, np. stosowanie leków antyandrogenowych.
• Metody treningowe (np. wizualizacja połączona z relaksacją).
Ważniejsze wyniki badań
• ekshibicjoniści obejmują 1/3 populacji z rozpoznaniem zaburzeń
preferencji seksualnych w USA, Anglii i Kanadzie (Cox 1988),
• 35% studentek z Hong-Kongu i 33% z USA było ofiarami
ekshibicjonistów przynajmniej raz, żadna z Hong-Kongu i tylko
15% z USA zgłosiło to policji (Tsang i Lee 1982),
• 1/3 leczonych ekshibicjonistów w przeszłości miało udowodnione
napaści seksualne (Lang 1987),
• w ciągu 10 lat od opuszczenia zakładu karnego po odbyciu wyroku
za akt ekshibicjonistyczny aż 20,5% sprawców tych czynów okazało
się recydywistami, a 41% z nich użyło przemocy seksualnej
(Romero i Meyer-Williams 1985),
• nadużywanie alkoholu ujawniło do 50% ekshibicjonistów (Lan-
gevin i Lang 1990),
większość ekshibicjonistów ma nadopiekuńcze matki, dobre relacje
z rodzicami (Dwyer 1988),
56% ekshibicjonistów doświadczyło seksualnej przemocy w dzie-
ciństwie (Langevin 1989),
większość ekshibicjonistów chciałoby być bardziej atletycznie
zbudowanymi, mieć większego członka, uważa, że ofierze widok
jego członka sprawi przyjemność (Langevin 1983),
27,9% ekshibicjonistów jest także podglądaczami (Freund & Blan-
chard 1986),
u części ekshibicjonistów przyczyną zachowań były determinacje
genetyczne, urazy głowy, uszkodzenia mózgu, zespół Tourette'a,
uraz rdzenia kręgowego (De Fazio i Cunningham 1987),
w dotychczas przeprowadzonych badaniach nie wykazano zasad-
niczych różnic hormonalnych między ekshibicjonistami a grupą
kontrolną (Langevin 1994).
122
OGLĄDACTWO (VOYEURISM)
Definicja
Według klasyfikacji ICD-10 jest to powtarzająca się lub utrwalona
skłonność do oglądania ludzi uczestniczących w zachowaniach seksualnych
lub intymnych, takich jak rozbieranie się, związana z pobudzeniem seksual-
nymi masturbacją. Nie towarzyszy temu ani zamiar ujawnienia swej obecności
ani zamiar kontaktu seksualnego z obserwowaną osobą.
Według badań Freunda i Watsona (1990) w ogólnej populacji seksualnych
dewiantów 8% z nich podgląda, a pośród nich 10,1 % jest stricte podglądaczami
(0,8% tej populacji). Satysfakcję daje sam akt patrzenia. Yalom (1960) uważa,
że te zachowania maja podłoże sadystyczne — potrzeba poniżenia ofiary; 73%
badanych ujawnia także ekshibicjonizm.
Freund i Blanchard (1986) dla oglądactwa stworzyli teorię zaburzonych
zalotów. Sprawcy tych czynów jakby zatrzymali się na pierwszym etapie
zalotów — poszukiwania partnera; etap ten przybiera u nich z czasem formę
Patologiczna.
FETYSZYZM
^ Oznacza zachowanie, w którym satysfakcja seksualna jest osiągana
g wyniku kontaktu z przedmiotem (np. częścią garderoby) lub fragmentem
^la a partnera (np. włosami, pośladkami), albo też z partnerem w połączeniu
Przedmiotem. Fetyszyzm należy do najbardziej rozpowszechnionych za-
123
chowań seksualnych, w których granice między normą a patologią mogą byg
trudne do ustalenia.
Już sama terminologia wiążąca się z fetyszyzmem ujawnia jego złożonośa
W 1756 roku Charles de Brosses, teoretyk religii, użył terminu fetyszyzm, dla
religii, w których obiektem kultu były zwierzęta, przedmioty. Feitici w języku
portugalskim oznaczało przedmioty będące obiektem kultu ludów prymityw,
nych. Fetyszami nazywano też amulety, talizmany, przedmioty darzone czcią
(np. herby, flagi, relikwie).
Pierwszym, który nadał pojęcie fetysz znaczenie seksualne, był Alfred
Binet. W 1887 roku opublikował tekst w „Revue philosophiąue", w którym
jako fetysze postrzegał przedmioty budzące pożądanie seksualne. Osoby
przeżywające takie reakcje określił jako chore. Bliższą współczesnej definicję
fety szyzmu podał w 1886 roku Krafft-Ebing. Według Freuda (1905) fetysz jest
substytutem przedmiotu seksualnego, jego pośrednikiem. Zdaniem Lacana
(1905) w pewnym sensie wszyscy są fetyszystami. Stoller (1985) stwierdza, że
fetyszyzm jest normalnym fenomenem seksualności mężczyzn, każdy bowiem
mężczyzna ujawnia jakieś preferencje, np. do piersi, nóg kobiecych, reaguje na
pornografię. Foulcalt (1979) traktuje fety szyzm jako modelową dewiację,
a McDougall (1985) jako kreację seksualnego scenariusza — „neosek-
sualizm".
Klasyfikacja
Powszechność fetyszyzmu, jego złożoność i nieostra granica między
normą a patologią sprawiały duże problemy diagnostyczne. Interesującą
propozycję tego problemu stworzył Gebhard (1994) opracowując klasyfikację
fetyszyzmu.
Obejmuje ona cztery poziomy:
• Słabe preferencje do pewnych typów partnerów, bodźców i zachowań
seksualnych. Nie jest to fetyszyzm.
• Silne preferencje do pewnych typów partnerów, bodźców i zachowań
seksualnych. Jest to fetyszyzm o małej intensywności.
• Specyficzne bodźce niezbędne do seksualnego podniecenia i zachowa-
nia. Jest to fetyszyzm o przeciętnej intensywności.
• Specyficzne bodźce wiążące się z częścią ciała partnera seksualnego.
Jest to fetyszyzm o wysokim poziomie intensywności.

Co może być fetyszem seksualnym?


Praktycznie wszystko, każdy przedmiot i każda część ciała partnera-
Spotyka się najczęściej następujące fetysze: futro (np. dla Leopolda
Sacher-Masocha), ubrania z czarnej skóry (popularne u gejów w te
skórzanych klubach), bielizna, przedmioty z gumy, podpaski higienie:
używana bielizna, satyna, welwet, buty, rękawiczki-{np. u Czajkowskie,
124
wargi sromowe (np. plemię Tswana w Afryce Płd.), małe stopy (w dawnych
Chinach), smoczki, włosy.
Niektóre typy fetyszyzmu mają odrębne nazwy, np.:
• Altokacifilia (wysokie obcasy).
• Pigmalionizm (obrazki, fotografie, rzeźby).
• Narcyzm (własne ciało).
• Automonoseksualizm (własne ciało upodobnione strojem do ciała osoby
drugiej płci).
• Retifizm (wyroby ze skóry, połączenie z masochizmem).
• Apotemnofilia (osoby okaleczone).
• Grawiditofilia (brzuch kobiety ciężarnej).
• Kleptomania (kradzież fetysza).
• Ekstrementofilia (wydaliny ludzkie).
• Nekrofilia (zwłoki).
• Transwestytyzm fetyszy styczny (przebieranie się w odzież płci odmien-
nej).
Jones (1989) uważa, że 22% mężczyzn i 18% kobiet ujawnia preferencje
fetyszystyczne, a 11% mężczyzn i 6% kobiet miało doświadczenia z fetyszyz-
mem. Neguje zatem rozpowszechnioną opinię, że fetyszyzm dotyczy wyłącz-
nie mężczyzn. Chalkley i Powell (1991) na podstawie badania 48 fetyszystów
stwierdzają, że fetyszami badanych były: u 58% ubiór, u 23% wyroby z gumy,
u 15% części ciała, u 15% stopy, a u 6% miękkie materiały.
Gosselin i Wilson (1984) na podstawie badania 504 transwestytów ustalili,
że 27% badanych ujawniała fetyszyzm. W tej grupie fetyszem był: u 27%
ubiór, u 20% spodnie, u 17% pończochy, u 11% wysokie obcasy.
Przyczyny
Istnieje kilka teorii przyczyn fetyszyzmu. Jedna grupa badaczy podkreśla
znaczenie tła chorobowego — zaburzenia psychiczne. I rzeczywiście, w placó-
wkach lecznictwa psychiatrycznego spotyka się pacjentów, którzy ujawniają
fetyszyzm pojawiający się na tle psychopatologicznym, czyli wtórny. Zdaniem
psychoanalityków fetyszyzm ma różne znaczenia: jest substytutem seksual-
nym, wyrazem fantazji, ukrytych kompleksów, problemów, symbolem poten-
cji itd.
Interesujące są badania oceniające fetyszyzm jako zjawisko uwarun-
kowane kulturowo, np. stopy w kulturze Chin, usta chłopców w kulturach
Nowej Gwinei, wargi sromowe u Hotentotów. Również moda, ewolucja danej
kultury, hierarchia społeczna mogą kreować fetyszyzm. I tak np. Katarzyna
Medycejska z powodu niskiego wzrostu zaczęła chodzić w butach na wysokim
obcasie i dała początek modzie. Od tego czasu pojawił się fetyszyzm wysokich
obcasów (altokalcifilia). Takie zjawiska w modzie, jak np. gorsety, wysokie
buty, bielizna, satyna przyczyniły się do powstania nowych fetyszy. Przyczyną
125
nadania seksualnego znaczenia tego typu przedmiotom jest fantazja towarzy-
sząca aktywności masturbacyjnej (uwarunkowania od pierwszego orgazmu),
bodziec wizualny kojarzony z daną osobą. Niektórzy badacze stwierdzają,
w przypadku purytańskiego wychowania i seksualnej represji preferencje
fetyszyzmu mogą pojawiać się już u małych dzieci. Do fetyszyzacji mogą
również prowadzić takie czynniki, jak symbolika władzy w ubiorze. I tak np.
uniform może prowokować fantazje dominacji, erotycznej psychodramy
u osób z tłumioną indywidualnością.
Steel (1996) kreację preferencji fetyszyzmu omawia na przykładzie
współczesnej mody i obyczajowości. I tak np. motocykliści, kowboje stali się
„męskimi ikonami" dla gejów, a to przyczyniło się do fetyszyzacji ubioru.
Podobnie symbolika barw może przybrać znaczenie fetysza. Autorka duże
znaczenie przywiązuje do kreatywnej roli symboli w powstawaniu fetyszyzmu,
np. futro może być symbolem owłosienia łonowego, buty symbolem kobiecej
uległości (np. bajka o Kopciuszku), cygaro symbolem fallicznym.
Diagnoza i leczenie
Większość fetyszystów nie szuka pomocy z różnych przyczyn: nie po-j
strzegają fetyszyzmu jako czegoś nieprawidłowego, związki partnerskie mają
udane, ich upodobania nikomu nie szkodzą i nie przeszkadzają. Można zgodzić
się z poglądem wielu autorów, iż łagodne formy fetyszyzmu są zjawiskiem pow-
szechnym i nie wymagają interwencji leczniczej. Terapeuci spotykają się jedynie
z wierzchołkiem góry lodowej i najczęściej dotyczy to przypadków fetyszyzmu
nie akceptowanych przez partnera, który nakłania do podjęcia leczenia, zaburzeń
wielodewiacyjnych, w których fetyszyzm jest jedną z dewiacji, sytuacji
wiążących się z fetyszyzmem i uniemożliwiających odbycie stosunku seksual-
nego, przestępstw na tle seksualnym. Rzadziej zgłaszają się fetyszyści nie
akceptujący swojego fetyszyzmu z motywów religijnych czy psychicznych.
Odkrycie przyczyn fetyszyzmu może sprawiać poważne trudności diag-
nostyczne. W przypadku tła chorobowego (np. w zaburzeniach psychicznych,
neurologicznych) fetyszyzm jest po prostu jednym z objawów choroby.
U większości fetyszystów geneza ich zachowań sięga w przeszłość i wymaga
dokładnej analizy biografii, a często konieczności penetracji podświadomości.
PEDOFILIA
Definicja
Według klasyfikacji ICD-10 jest to utrwalona lub dominująca skłonność (
aktywności seksualnej z dzieckiem lub dziećmi w wieku przed dojrzewaniem.
Sprawca ma co najmniej 16 lat i jest co najmniej 5 lat starszy od dziecka lub
dzieci.
126
Pedofilia (gr. Paidos i philia — miłość do dzieci) jest to często spoty-
kana parafilia, polegająca na osiąganiu satysfakcji seksualnej w kontaktach
i dziećmi.
Rozpowszechnienie pedofilii jest trudne do ustalenia. Podejmowane są
różne próby ustalenia tego zjawiska. Jedni badacze (np. Freund 1972) badają
eksperymentalnie reaktywność mężczyzn na bodźce wizualne o treści pedofil-
nej. Okazuje się, że wielu z nich reaguje podnieceniem, a jednocześnie nigdy
nie miało tego typu kontaktów seksualnych (z lęku?, z przekonania?). Inni
badacze oceniają zakres preferencji pedofilnych na podstawie oceny zaintere-
sowań użytkowników pornografii (np. Lebeąue 1991, 1995) — pornografia
o treści pedofilnej obejmuje do 40% ogółu wydawnictw tego typu. Inni sięgają
do statystyk przestępstw seksualnych, z których wynika, że np. w USA u ponad
połowy sprawców takich przestępstw rozpoznawano pedofilię. Z raportu
„Życie seksualne Polaków" (Lew-Starowicz 1992) wynika, że na 1188
badanych osób preferencje pedofilne wobec dziewczynek ujawniło 0,7%
populacji kobiet i 8,6% mężczyzn, a preferencje pedofilne wobec chłopców
__1,3% kobiet i 0,8% mężczyzn. Najwięcej badań koncentruje się na ocenie
rozpowszechnienia czynów lubieżnych wobec dzieci i np. dane z USA (Howitt
1995) wykazują, że 19% populacji kobiet i 9% mężczyzn było ofiarami tego
typu zachowań — ale wiadomo, że pedofilia nie jest wyłączną przyczyną
wykorzystywania seksualnego dzieci. Jak z tego wynika pedofilia jest często
spotykaną parafilia, ale trudne jest ustalenie jej rzeczywistego rozpowszech-
nienia.
Przyczyny
Uzyskano dużo danych z badania pedofilów w praktyce seksuologicznej,
psychiatrycznej i psychoterapeutycznej. Okazuje się, że jest wiele możliwych
przyczyn:
• zaburzenia psychiczne, np. nerwice, fobie, osobowość nieprawidłowa,
• patologia rodzinna, uzależnienie od alkoholu,
• zaburzenia identyfikacji płciowej, lęk wobec dorosłych partnerów,
zahamowania,
• poszukiwanie relacji międzyludzkich z okresu dzieciństwa, szoki i urazy
seksualne,
• tęsknota do wyidealizowanego dzieciństwa,
• następstwo fantazji o treściach pedofilnych,
• zablokowana zdolność osiągania satysfakcji seksualnej z dorosłymi
partnerami.
Finkelhor i Araji (1986) pogrupowali istniejące teorie i wyodrębnili
następujące znaczące czynniki:
• Kongruencja emocjonalna (pedofile są niedojrzali psychoseksualnie
i szukają kontaktów z obiektami podobnymi do siebie), podniecenie na
127
widok dzieci w następstwie fantazjowania na ich temat, blokada wobec
dorosłych obiektów erotycznych i odhamowanie (np. pod wpływem
stresów, alkoholu, chorób psychicznych).
• Szkoły psychoanalityczne traktują pedofilię jako wyraz zaburzenia
rozwoju psychoseksualnego i fiksacji we wczesnych fazach, prowadzą-
cych do niedojrzałości psychoseksualnej.
• Teorie feministyczne zakładają, że pedofilia jest wyrazem społecznych '
uwarunkowań ról.
• U części pedofilów ujawniono zaburzenia biologiczne, np. guzy mózgu,
miażdżycę naczyń ośrodkowego układu nerwowego.
Badania osobowości pedofilów ujawniły pewne powtarzające się cechy
(Howitt 1995, Glasser 1989): poczucie niższości, lęki seksualne, parafilne
fantazje, problemy rodzinne, zaburzenia w relacjach interpersonalnych, leki
społeczne, wczesne doświadczenia seksualne, kontakt z pornografią, złe
relacje z matkami, brak pozytywnych więzi uczuciowych z ojcami, identyfika-
cja z matką, postrzeganie dzieci jako niezagrażających obiektów erotycznych,
doświadczenie przemocy seksualnej do 12 roku życia.
Cohen (1993) wyodrębnia kilka typów pedofilów: utrwalony, sadystyczny,
eksploatacyjny.
Większość badań dotyczy pedofilów — mężczyzn, dominują bowiem
wśród sprawców tego typu zachowań. Mathews i Spitz (1990) na podstawie
badań pedofilnych kobiet wyodrębniają następujące typy: o predyspozycjach
międzypokoleniowych, eksperymentujące (np. z lęku przed mężczyznami
zaczynają przenosić zainteresowania na dzieci, „nauczycielki miłości",
agresywne (np. z powodu bycia molestowaną przez mężczyzn we własnej
rodzinie), psychicznie zaburzone.
Przyszłość pedofilii
Eksperci zajmujący się pedofilią są zdania, że będzie ona przez wiele
jeszcze lat stanowiła problem społeczny. Uzasadnienia tego poglądu są
następujące:
• W nasileniu różnych form wykorzystywania i przemocy z każdym
rokiem zwiększa się odsetek seksualnego wykorzystywania dzieci
i młodzieży, np. w USA z 10% w 1960 roku do 55% w latach
dziewięćdziesiątych. Dochodzi do tego eskalacja dziecięcej pornografii
i prostytucji.
• Z epidemią AIDS wiążą się zachowania pedofilne, ponieważ lęk przed
zarażeniem wirusem HIV skłania do poszukiwania dziewiczych obiek-
tów erotycznych.
• W mnożących się sektach zjawisko rytualnego wykorzystywania sek-
sualnego dzieci i młodzieży nie należy do rzadkości.
• Narkomania sprzyja prostytucji dzieci i młodzieży.
128
• Im więcej osób było w dzieciństwie i młodości obiektem wykorzys-
tywania seksualnego, tym więcej będzie zachowań pedofilnych w wieku
dojrzałym. Znane jest stwierdzenie ekspertów, że przemoc rodzi
przemoc, dotyczy to również aktów pedofilnych.
• Coraz więcej pedofilów akceptuje swoją orientację znajdując oparcie
w samoorganizowaniu się i np. od lat siedemdziesiątych powstają takie
organizacje, np. PAL — Paedophile Action for Liberation, PIE

- Paedophile Information Exchange.


• Fali permisywizmu i relatywizmu towarzyszy wzrost liberalnych postaw
wobec pedofilii, sprawców, jak również bagatelizowanie następstw
u ofiar pedofilii jako zastępczej i mniej zagrażającej dla samooceny
formie zachowań seksualnych.
Zdaniem ekspertów dla przeciwdziałania pedofilii konieczne jest upo-
wszechnianie edukacji seksualnej oraz leczenie zarówno sprawców, jak i ofiar
zachowań pedofilnych.
Charakterystyka i kategorie pedofilii (wg Feierman 1994)
• Na poziomie biospołecznym w zachowaniu charakterystycznym dla
pedofilii można wyróżnić trzy składniki:
- proceptywny — zachowanie uzewnętrzniane przez jedną osobę
skierowane w stronę drugiej, jeszcze bez zaangażowania w interakcje
seksualne,
- receptywny — niejawne zachowania między dwiema osobami przy
istniejącym już pewnym związku w sferze seksualnej,
- konceptywny — mogący prowadzić do zapłodnienia; zachowanie
konceptywne związane jest ze stymulacją genitaliów, ruchami fryk-
cyjnymi, potencjalnie z orgazmem.
• Najczęściej przywoływaną klasyfikacją pedofilii jest podział Grotha,
Hobsona i Gary'ego (1982). Są dwa główne typy:
- Pedofilia regresyjna. Regresyjni pedofile (lub efebofile) nie mają
fiksacji dotyczących dzieci i dorosłych jako partnerów seksualnych.
Mogą się seksualnie związać z dzieckiem lub osobnikiem dojrzałym
pod wpływem różnych przypadkowych czynników. Przykładem
może być ojczym, który wprowadza się do domu, w którym mieszka
14-letnia (wiek przytoczony przez autora) dziewczynka będąca córką
kobiety przez niego poślubianej. Intymność kreowana przez relacje
rodzicielskie mężczyzny względem dziewczynki może nabrać chara-
kteru seksualnego. Ani ona, ani on nie są chronieni przez zwykły
mechanizm biospołeczny („efekt Westermarcka"), który pozbawia
stosunku biologicznego ojca do córki kontekstu seksualnego. Pedofi-
lia regresyjna może być także wywoływana działaniem alkoholu oraz
demencją.
129
w swojej książce pt. „Czarownicy i psychiatrzy": „Choroba ta jest skut-
kiem umyślnie rzuconych czarów, przy czym ich sprawcą może być cza.
rownica, uzdrowiciel wyspecjalizowany w czarach lub laik znający tajnią
czarów. Takiego uzdrowiciela albo czarownicę można sobie do rzucanja
czarów wynająć. Czar można rzucić torturując podobiznę danej osoby
wprowadzając w sposób magiczny przedmioty obce do żołądka ofiary'
zamieniając się w zwierzę i atakując ją albo spryskując ofiarę lub jej otocze-
nie magicznym płynem. Najważniejsze motywy mai puesto to zawiść
zazdrość (zwłaszcza seksualna) i zemsta. Wiara w mai puesto jest pow-
szechna wśród chłopów i ludzi bez wykształcenia, ale występuje też w in-
nych grupach amerykańskich Meksykanów. (...) Jest bez wątpienia najważ-
niejszym mechanizmem wyjaśniającym dewiację i umożliwiającym zara-
zem zrzucenie winy na innych. Poza tym funkcjonuje też jako mechanizm
wyrównawczy (podobnie jak plotka i ośmieszenie) i wymuszający należyte
zachowanie".
Negi-Negi — występuje wśród plemienia Bena na Nowej Gwinei. Dotyczy
młodych mężczyzn, którzy są w żałobie po utracie żony lub innych bliskich
osób. Objawami tego zaburzenia są różne halucynacje, urojenia, które
pojawiają się u chorego w nocy, trwają kilkanaście godzin. Mechanizm
powstawania choroby tłumaczy się uwarunkowaniami kulturowymi. Po prostu
obyczajowość tego plemienia zabrania mężczyznom ujawniania jakichkolwiek
uczuć. Negi-Negi jest jedyną akceptowaną w tej kulturze formą uzewnętrz-
niania uczuć.
Pa-leng — występuje w kulturze chińskiej. Objawem tego zespołu są:
zimne dłonie, drżenie ust, zaburzenia seksualne. Wynika z przekonania, że
u danej osoby żeński czynnik yin zdominował męski yang.
Pica — zespół lękowy występujący u kobiet tubylczych w Australii
i będący wyrazem protestu wobec swojej roli seksualnej.
Rabt — zespół lękowy występujący u mężczyzn w Egipcie, wiążący się
z obawą zmniejszenia potencji seksualnej w wyniku nadmiernej, nieuporząd-
kowanej aktywności seksualnej.
Rudenpa 'lamai — występujące w plemieniu Murut w Sawarak, polegające
na apatii, agresywności. Wiąże się z przeżywaniem rozczarowania wywołane-
go przez obiekt miłości.
Saladera — zespół zaburzeń występujący u Indian nad Amazonką w Peru.
Dominują objawy: silny lęk, obniżenie libido, zaburzenia erekcji, bezsenność.
Został opisany w 1972 roku. Rozwój tego zespołu zaburzeń tłumaczy się
szokiem kulturowym: zetknięcie się Indian z urbanizacją, innymi obyczajami,
wartościami.
168
$ar— zaburzenia nerwicowe występujące u kobiet w rodzinach nomadów
w Somali. Ich przyczyną są niepokoje, tłumiona agresja wobec mężczyzny
¦ jego nowej, sprowadzonej do domu żony.
Saya — inaczej „cień", zaburzenie występujące u kobiet w Afganistanie,
polega na pojawieniu się objawów histerii, np. w sytuacji, kiedy mąż
sprOwadza do domu nową żonę. Cierpią na nią również matki, które
przeżywają, że ich dzieci są przez męża gorzej traktowane w porównaniu do
dzieci innych jego żon.
Sem-unmada — występuje w kulturze Ayurveda w Sri Lance. Polega na
niechęci do jedzenia, bezsenności, sączeniu się wydzieliny z ust i nosa,
pobudzeniu seksualnym, wzroście ilości nasienia, pobudzeniu psychicznym.
Przyczyną są różne stresy.
Subian — dotyczy młodych matek, u których „psuje się" mleko, a dziecko
nim karmione umiera; jego ciało przybiera ciemny, nawet czarny kolor.
Zaburzenie to występuje u kobiet w Afganistanie.
Susto — inaczej „choroba ze strachu", jest spotykana w Ameryce
Łacińskiej, a także w USA u emigrantów meksykańskiego pochodzenia.
Podobne zaburzenia opisano u Żydów Sefardyjskich, Filipińczyków, Tajwań-
czyków. Polega na przeżywaniu silnego strachu i lęku w wyniku działania
jakiegoś urazu, na silnej wierze w działanie duchów (espanto), czarnej magii,
w rzucenie uroku. Objawy lękowe wiążą się z odczuwaniem dużego zmęcze-
nia, niepokoju, utraty apetytu, libido, bezsenności, biegunek, dreszczy,
gorączki, zobojętnienia wobec siebie i otoczenia. Ten stan chorobowy może
doprowadzić do znacznego wyniszczenia organizmu.
Tabanka — zespół lękowy, który zaobserwowano w społeczności Trynida-
du. Pojawia się na skutek zerwania związku uczuciowego.
Tars — występuje także u kobiet z Afganistanu i polega na odczuwaniu
bardzo silnego lęku w nocy, co wiąże się z działaniem duchów (dżinnów).
Dotyka głównie kobiet będących w ciąży i położnic.
Tawatl ye sni — „zespół zupełnego zniechęcenia". Zaburzenie to
występuje u Siuksów w Ameryce Północnej i polega na poczuciu beznadziej-
ności, pesymistycznej wizji życia, w tym przyszłości, na apatii, pojawieniu się
mistycyzmu religijnego. U niektórych osób rodzą się nawet tendencje
samobójcze. Jedną z przyczyn powstania tego zespołu zaburzeń może być
nieudane życie rodzinne, małżeńskie, seksualne.
The Spermatorrhoea Syndrome — najczęściej spotykany zespół lękowy
u Chińczyków w Azji Południowo-Wschodniej. Polega na odczuwaniu silnego
'Cku w przypadku niemożności kontrolowania wytrysków nasienia. Prowadzi
169
przypadków jest rzadko przedstawiana. Poniżej przytaczam przykład nekrofi
opisany przez L. Gapika.*
Edmund K. urodził się 24 października 1947 r. w rodzinie robotniczej, jako drugi z dw6
braci. Ma wykształcenie podstawowe, uzyskał zawód ślusarza. Wywiad rodzinny bez obciążeń
Od 6 roku życia leczony w PZP z powodu nadpobudliwości nerwowej. Aktualne badania
neuropsychiatryczne nie wykazują organicznego podłoża istniejących zaburzeń, nie jest chory
psychicznie ani też niedorozwinięty umysłowo. Edmundowi K. zarzuca się dokonanie trzech
zabójstw połączonych z wycinaniem ofiarom narządów płciowych oraz pięciu dalszych czynów
polegających na zbeszczeszczeniu zwłok poprzez wycięcie im narządów płciowych oraz kradzieży
pierścionka wartości 80 tys. zł. Podejrzany przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów
i szczegółowo wyjaśnił ich okoliczności.
W toku badania seksuologicznego ustalono, że Edmund K. zaczął odczuwać potrzebę
seksualną około 10 roku życia i wówczas rozpoczął masturbację, częściowo realizowaną
w kontakcie z innymi chłopcami. Czynności te były jednak wykonywane w szczególnych
okolicznościach — chłopcy bawili się na starym cmentarzu, wśród rozbitych grobowców lub
chodzili podglądać zwłoki oraz sekcje zwłok odbywające się w pobliskiej kostnicy. Wówczas
również masturbowali się indywidualnie i zbiorowo.
W wieku 16 lat badany miał pierwszą sprawę sądową o zaczepianie dziewczynek i wkładanie
im ręki pod suknię. W tym samym czasie próbował kilkakrotnie, bez powodzenia, odbyć stosunek
płciowy z rówieśnicami. Równocześnie zaczął kraść bieliznę damską, której używał do celów
masturbacyjnych, a niekiedy przebierał się w tę bieliznę. W 1966 r. został skazany na 18 miesięcy
więzienia za udział w bójce. W więzieniu był dwukrotnie zgwałcony doodbytniczo.
W 1969 roku po niepowodzeniu w odbyciu stosunku płciowego, wbił sobie nóż w brzuch.
Wkrótce potem inna kobieta nauczyła go odbywania stosunków płciowych. Ożenił się w 1970
roku, małżeństwo było nieudane, rozwód nastąpił podczas kolejnego pobytu w więzieniu. Z tego
małżeństwa ma pierwsze dziecko. W czasie trwania małżeństwa skorzystał z łatwego dostępu do
zwłok starszej kobiety, współlokatorki. Dotykał te zwłoki, obmacywał je, wkładał palec do
pochwy, równocześnie masturbując się. Tego samego roku dokonał pierwszego zabójstwa
przygodnie poznanej kobiety, która wprowadziła go do domu w celu odbycia stosunku płciowego.
Po drodze, w lesie, zabił ją, wyciął jej narządy płciowe, których następnie używał do celów
masturbacyjnych. Później zaczął napadać na kobiety, groził nożem, chwytał za narządy płciowe,
a następnie uciekał i masturbował się. Nadal także korzystał w celach seksualnych z kradzionej
bielizny. Bojąc się kary za napady, zdecydował się po raz pierwszy w 1972 roku na rozkopanie
grobu, w którym znalazł częściowo zgniłe zwłoki starszej kobiety. Próbował odbyć z tymi
zwłokami stosunek płciowy, ale ponieważ było to technicznie niewykonalne, zadowolił się
masturbacją i obmacywaniem zwłok. Wkrótce potem został aresztowany za wcześniejsze napady
na kobiety. Podczas przebywania na obserwacji psychiatrycznej próbował bez powodzenia
włamać się do kostnicy. Następnie odbył karę 7 z zasądzonych 9 lat pozbawienia wolności.
W więzieniu kontaktów seksualnych nie miał. Po odbyciu kary przez krótki okres współżył
seksualnie z kilkoma kobietami, ale w 1980 roku zdecydował się na poszukiwanie kolejnych zwłok
w celach seksualnych. Skutecznie włamał się do kaplicy cmentarnej w Nowej Soli i ze
znajdujących się tam zwłok wyciął narządy płciowe oraz piersi, które następnie w domu przyszył
do sporządzonego ze szmat manekina. W czasie czynności masturbacyjnych rozbierał tego
manekina z wierzchniej odzieży, pieścił po przyszytych narządach płciowych, przemawiał czule
jak do kobiety. Po kilkakrotnym użyciu narządy płciowe wyrzucał lub palił, a manekina
rozmontowywał. Odtąd postępował w identyczny sposób w każdym przypadku zdobycia narządów
płciowych.
ch
i
* L. Gapik: Nekrofilia — Studium przypadku, Pamiętnik III Konferencji Seksuologów.
Katowice 1984.
132
W końcu 1980 roku zamieszkał wspólnie z konkubiną mającą panieńskie dziecko, ale
ńwczas jeszcze zamężną. Przez jakiś czas mieszkali wspólnie z jej mężem, a następnie
prowadzili się do innego mieszkania. Z kobietą tą ma drugie dziecko, chociaż obecnie, gdy
lazł sje w więzieniu, porzuciła go i wyszła powtórnie za mąż.
Z W 1981 roku podczas wyjazdu w celach handlowo-spekulacyjnych (zegarki elektroniczne)
ostał okradziony przez przygodnie poznaną kobietę i pozostawiony w nocy w Wawrze koło
Warszawy- Chodząc bez celu po ulicach, zauważył samotnie idącą kobietę i postanowił wyciąć jej
arządy płciowe. Zabił ją kilkoma uderzeniami, a następnie zrealizował swój zamiar i powrócił do
poznania.
W 1982 roku wyciął narządy płciowe ze zwłok kobiety wykradzionych z kaplicy cmentarnej.
Zwłoki te zostały następnie porzucone na polu.
W okolicę tego samego cmentarza udał się 9 miesięcy później z podobnym zamiarem. Nie
nalazł zwłok, ale w drodze powrotnej zabił przypadkowo spotkaną 11 -letnią dziewczynkę, której
również wyciął narządy i piersi.
Po niespełna miesiącu udał się na inny cmentarz w Poznaniu, gdzie rozkopał świeży grób
i wyciął ze zwłok narządy płciowe oraz piersi.
Identycznego czynu dokonał także 3 miesiące później.
Po dalszych pięciu miesiącach, w maju 1983 roku, był na filmie „Wilczyca" (horror). Po
filmie odczuwał silne podniecenie seksualne i najbliższej nocy ponownie udał się na cmentarz,
gdzie rozkopał grób, wyciągnął zwłoki kobiety za pomocą linki, przeniósł w pobliskie krzaki,
a następnie zaczął odcinać skórę od barków, ściągając ją wraz z piersiami w dół, z zamiarem
zabrania do specjalnie przygotowanego worka całej skóry wraz z narządami płciowymi z przedniej
części korpusu. W trakcie dokonywania tych czynności uciekł próbującym go ująć funk-
cjonariuszom MO. Po powrocie do domu miał zamiar zabić pierwszą kobietę, która się zjawi
w jego mieszkaniu (z wyjątkiem konkubiny) i zdjąć z niej skórę w podobny sposób. Po kilku dniach
został aresztowany.
Po szczegółowej analizie wszystkich uwarunkowań i mechanizmów
kierujących postępowaniem badanego sformułowano następujące wnioski
seksuologiczne:
• Potrzeba seksualna Edmunda K. jest ukierunkowana heteroseksualnie
i jej siła mieści się w granicach fizjologicznej normy.
• Badany wykazuje rozległe zaburzenia w zakresie realizacji potrzeby
seksualnej. Zaburzenia te mają charakter zboczeń płciowych okreś-
lanych jako fetyszyzm i nekrofilia.
• Badany utracił zdolność do normalnego współżycia seksualnego,
a zboczone zachowania seksualne nie wynikają z jego impotencji.
• Zabójstwa objęte przedstawionymi zarzutami dokonane zostały na
podłożu seksualnym, ale nie są to zabójstwa z lubieżności.
NARCYZM (AUTOFILIA)
• Zakochanie się w samym sobie.
• Forma fetyszyzmu, w którym rolę fetysza pełni własne ciało.
• Osiąganie satysfakcji seksualnej w wyniku samouwielbienia lub po-
dziwu okazywanego przez inną osobę (parafilia).
133
Osobowość narcystyczna
Pojęcie narcyzmu, wprowadzone do terminologii medycznej w 1899 roku
wywodzi się z mitologii. Narcyz, syn pięknej nimfy Lejriope, odziedziczył p0
matce urodę i za sprawą Artemidy zakochał się w sobie. Mit ukazuje
rozszczepienie jego osobowości: zakochany we własnym odbiciu cierpiał, że
nie może zdobyć ukochanej osoby, ale odczuwał zarazem przyjemność
wiedząc, że drugie Ja na zawsze pozostanie mu wierne.
Początkowo narcyzm był uważany za jedną z dewiacji seksualnych
i koncentrowano się w opisach kazuistycznych na różnych przykładach takich
zachowań. Dopiero od czasu rozwoju psychoanalizy pojęcie narcyzmu zaczęło
być rozumiane szerzej, jako fenomen występujący już od dzieciństwa, kiedy
nie odczuwa się granicy między własnym Ja a światem. W miarę rozwoju
psychoseksualnego tendencje narcystyczne ustępują, zwiększa się krytycyzm
Ja, pokora wobec siebie samego i poszerzenie więzi z ludźmi. Błędy
wychowawcze popełniane w środowisku rodzinnym, narcystyczna matka
mogą sprzyjać powstaniu wtórnego narcyzmu, którego następnym źródłem
może być okres dojrzewania i towarzyszące mu doświadczenia własnej
atrakcyjności zmieniającego się ciała, pozycji w gronie rówieśników, zaintere-
sowania ze strony drugiej płci.
Dalszy rozwój psychologii rozwinął zjawisko narcyzmu i wprowadził
pojęcie narcystycznej osobowości. Zgodnie z klasyfikacją DSM-III psychiat-
rów z USA taka osobowość ma utrwalone cechy, które przyczyniają się do
zaburzeń w relacjach międzyludzkich, środowisku zawodowym i często
odczuwanego subiektywnego niezadowolenia.
W tej klasyfikacji następująco ujmuje się cechy tej osobowości:
• Nadmiernie rozwinięte poczucie własnej ważności; osoba narcystyczna
uważa, że dysponuje nadzwyczajnymi cechami, np. wyolbrzymia włas-
ne talenty, sukcesy, podkreśla wyjątkowość własnych problemów.
• Oddawanie się fantazjom o nieograniczonych wpływach, sukcesach,
niezwykłości, urodzie, idealnej miłości.
• Psychiczny ekshibicjonizm, np. dana osoba domaga się od otoczenia
nieustannego podziwu i zainteresowania.
• Chłodna obojętność wobec innych, ujawnianie gniewu, wstydu, po-
czucia niższości, upokorzenia w sytuacjach, kiedy jest się poddawanym
krytyce, obojętności ze strony otoczenia, pokrzyżowania przez niego
własnych planów.
• Obecność co najmniej dwóch spośród niżej wymienionych czterech
charakterystycznych zaburzeń w stosunkach międzyludzkich:
- przekonanie o nadzwyczajnych uprawnieniach: domaganie się od
innych specjalnych względów z jednoczesnym brakiem potr/eb)
odwzajemnienia się, odczuwanie złości czy zdziwienia, jeżeli najbliż-
sze otoczenie nie spełni oczekiwań,
- interesowność w kontaktach z ludźmi: wykorzystywanie innych do
zaspokajania własnych potrzeb, podwyższanie atrakcyjności własnej
osoby, wpływów, nieliczenie się z prawami i interesami innych,
- grawitacja w związkach z innymi ludźmi w skrajności: albo idealizo-
wanie ich, albo odmawianie im wszelkich zalet,
- brak empatii: niezdolność wczucia się w stan psychiczny innych, nie-
zdolność zrozumienia zachowania osoby, która jest np. ciężko chora.
Z cechami narcystycznymi często współistnieją inne, np. histeryczne.
antvsocjalne, pogranicza (borderline). Również uzewnętrzniają się one w życiu
seksualnym, np. w egocentrycznej miłości, okazywaniu uczuć osobie, która
w a rażą podziw i uwielbienie. U wielu mężczyzn narcystycznych spotyka się
kult falliczny. Już sam fakt posiadania członka daje im poczucie wyższości
wobec kobiet, a we współżyciu seksualnym oczekują zachowań ze strony
partnerki, które wyrażają formy kultu fallusa: podkreślanie jego wspaniałości,
wielkości, stosowanie pieszczot oralnych. Inni mężczyźni o takiej osobowości
mnożą techniki, pozycje seksualne, zdobywanie partnerek i czują się bardziej
wtajemniczeni, doskonalsi od pozbawionych takich doświadczeń mężczyzn.
Wobec partnerek chwalą się swymi doświadczeniami i oczekują podziwu w ich
oczach. Bywają bardziej finezyjne formy zachowań narcystycznych, np.
uprawianie masturbacji z oglądaniem siebie w lustrze i z jednoczesnym
adorowaniem swej atrakcyjności. Inni domagają się od partnerek przeżywania
intensywnego lub wielokrotnego orgazmu — co ma służyć wysokiej własnej
samoocenie. Spotkałem się z przypadkami praktykowania technik orientalnego
seksu tylko w tym celu, aby „oszołomić" partnerkę i udowodnić sobie własną
niezwykłość.
W stałym związku partnerskim osoba narcystyczna poza seksem domaga
się stałego podziwu, uznania sukcesów zawodowych, nieustannej adoracji,
zainteresowania sobą. W przypadku posiadania dzieci albo traktuje się je jako
rywali, lub też przenosi na nie własne potrzeby i np. odnajduje podobieństwo
do swoich niezwykłych, wspaniałych cech, pragnie wychować na miarę
własnych oczekiwań i aspiracji, „bo to moje dziecko i musi być kimś". Nawet
ewidentne wady dziecka mogą być oceniane jako zalety. Dla partnera taka
osobowość po początkowym okresie fascynacji jej barwnością i autoprezenta-
LJ4, stopniowo zaczyna budzić znużenie i zmęczenie. To prowokuje konflikty
1 kłótnie.
Badacze podkreślają, że rozpowszechnienie cech narcystycznych jest na
lyle duże, iż przybiera rozmiar społeczny. Sprzyja to wielu napięciom
1 konfliktom w relacjach międzyludzkich, w działalności naukowej, zawodo-
WeJ- politycznej, gospodarczej.
134
135
Przyczyny narcyzmu

Zdaniem Freuda człowiek po urodzeniu się znajduje się w stanie


pierwotnego narcyzmu (poczucia wszechmocy). Jeżeli proces rozwoju osobo,
wości nie przebiega prawidłowo, to pojawia się narcyzm wtórny. U wielu ludzi
istnieją tendencje narcystyczne, które rzutują na wybór obiektu miłości
w związkach uczuciowych, np. wybiera się osoby podobne do własnego Ja
(realnego, życzeniowego). Kohut (1982) uważa, że narcyzm jest często
kreowany przez rodziców, którzy bywają albo bezkrytycznie nagradzający
albo nadmiernie wymagający. Pierwsza możliwość prowadzi do osobowości
narcystycznej, a druga — do narcystycznej agresji. Lash (1980) uważa. że
źródeł narcyzmu należy szukać w kulturze współczesnej, która kreuje kult
sprawności, młodości i lęk przed starzeniem się. Solomon (1989) uważa, że
narcystyczne społeczeństwo jest przyczyną patologii związków partnerskich,
ponieważ kreuje typowe mity, np. mit samorealizacji jednostki, uprawnień,
większych korzyści z małżeństwa dla kobiety, romantycznej miłości, upadku
małżeństwa.
OCIERACTWO
Ocieractwo (frotteuryzm, toucherizm, frottgage) jest jedną z parafilii
(dewiacji seksualnych). Paradoksalnie — to jedno z częściej spotykanych
zaburzeń seksualnych, a jednocześnie stosunkowo mało zbadanych. Z czego to
wynika? Odpowiedź jest prosta — ocieracze rzadko trafiają do seksuologów,
a molestowane przez nich kobiety najczęściej poprzestają na ucieczce przed
nimi. Nie wiemy zatem, ilu jest ocieraczy.
Zróżnicowane bywają zachowania ocieraczy. Większość z nich ociera się
0 pośladki kobiet, piersi, rzadziej o inne części ciała. Pojawia się wtedy pełna
lub częściowa erekcja członka. Niektórzy wyobrażają sobie, że z molestowaną
kobietą są w łóżku i współżyją z nią. Część ocieraczy jednocześnie pobudza
członek ręką, wykonuje ruchy biodrami. Zdarza się, iż niektórzy obnażają się
1 członek jest zakryty płaszczem lub kurtką. Rzadko natomiast dochodzi do
jawnego obnażania się. Stan podniecenia seksualnego szybko narasta i od
zachowania kobiety zależy, jaki będzie finał tego podniecenia.
Większość badanych ocieraczy przyznaje, że dochodzi u nich do wytrysku
nasienia w trakcie ocierania się. Niektórzy korzystając z nieuwagi moles-
towanej kobiety brudzą ją nasieniem. Natomiast część ocieraczy poprzestaje na
stanie podniecenia i dopiero później, w mieszkaniu, odtwarza zdarzenie
i masturbuje się.
Ocieracze najczęściej korzystają z zapełnionych środków komunikacji
miejskiej. Zrozumiałe, że ich aktywność jest większa w sezonie letnim. Jedni
wybierają upatrzone przez siebie kobiety, które są dla nich atrakcyjne. Innl
136
ierają sie ° anonimowe kobiety nie zważając na ich wiek czy wygląd.
Oczywiście, że im bardziej atrakcyjnie wygląda kobieta, tym większe budzi
zainteresowanie ocieraczy.
Większość kobiet zdających sobie sprawę z tego, że jest obiektem takich
nraktyk, zaczyna uciekać zmieniając miejsce w autobusie czy tramwaju lub
wysiada na najbliższym przystanku. Zdarza się, że zachowują się agresywnie
wobec ocieracza i wówczas on sam wyskakuje na najbliższym przystanku.
W piśmiennictwie seksuologicznym opisano kilka przypadków, kiedy kobiety
ozytywnie zareagowały na zaczepkę i nawet pobudzały ocieracza. Dla
ocieracza jedno takie doświadczenie może mieć olbrzymie następstwa
__ mobilizuje go do takich zachowań i potęguje wyobraźnię w trakcie
masturbowania się.
Zdarzają się i nietypowe reakcje kobiet, np. sprawienie bólu ocieraczowi
przez mocne zaciskanie członka ręką, ukłucie, uderzenie itp. Jak wspo-
mniałem, najwięcej kobiet ucieka przed ocieraczem wstydząc się takiej
sytuacji._____________________________
Z przeprowadzonych badań wynika, że przyczyną ocieractwa najczęściej
są różne zahamowania na tle seksualnym oraz trudności w nawiązywaniu
znajomości z kobietami.
U innych rozpoznaje się fiksacje, czyli zatrzymanie na wcześniejszych
etapach rozwoju psychoseksualnego — inaczej mówiąc niedojrzałość psycho-
seksualną. Ocieractwo może również towarzyszyć różnym innym zaburzeniom
psychicznym.
Większość ocieraczy to młodzi mężczyźni — w wieku 15-25 lat, ale
zdarzają się i starsi i młodsi. Ich poziom inteligencji może być różny.
Większość odczuwa lęk wobec kobiet, brak doświadczeń seksualnych z kobie-
tami lub ubogie życie seksualne.
Z ocieractwem mogą łączyć się różne pogranicza, inne parafilie (dewiacje)
np.: fetyszyzm ubioru, pośladki, preferencje pedofilne, homoseksualne. U 1/3
ocieraczy rozpoznaje się ekshibicjonizm. Zdarzają się mężczyźni o preferen-
cjach sadystycznych, masochistycznych. Nieliczni ocieracze stają się w przy-
szłości gwałcicielami — jest to w pewnym stopniu wyraz ewolucji ich
seksualności.
Czy rozpoczęcie współżycia seksualnego w związku partnerskim eliminu-
je ocieractwo? Otóż bywa z tym różnie. Znane są przypadki kiedy ocieracz
..dojrzewa" do typowej aktywności heteroseksualnej i zanika potrzeba
ocierania się. Inni ocieracze w trakcie współżycia z kobietą muszą ocierać się
0 partnerkę.
Ocieractwo może być jedyną lub główną formą zaspokajania potrzeby
Seksualnej. W takim przypadku mamy do czynienia z parafilią (dewiacją
seksualną). Może być również równoległą lub okazjonalną formą zachowań
seksualnych. Czym innym natomiast jest ocieractwo jako wyraz nadpobud-
137
liwości erotycznej okresu dojrzewania — jest to przejściowy okres w rozwój
psychoseksualnym mężczyzny. Erotyzacja psychiki młodego mężczyzny
i wrażliwość na bodźce wizualne oraz dotykowe sprawiają, iż dotykanie
kobiety prowadzi do stanu podniecenia, niekontrolowanego wytrysku. Teg0
typu przeżycia ma stosunkowo wielu dojrzewających chłopców.
Ocieractwo może być również formą gry erotycznej między zakochany
młodymi ludźmi. Należy do repertuaru „tańca godowego". Znana jest nawi
moda na ocieranie się w krajach Ameryki Południowej (tzw. boliną__
Ocieracze rzadko zgłaszają się do seksuologów z prośbą o pomoc,
którzy zgłosili się do mnie, cierpieli z poczucia winy i grzechu, lękali się
odpowiedzialności karnej, byli zaniepokojeni niemożnością odbycia stosunku
seksualnego w następstwie powstałych zakodowanych zachowań seksualnych.
Rzadziej natomiast przychodzili dlatego, że uznawali siebie za dewiantów
seksualnych i pragnęli wyrwać się z utrwalonych już zachowań. Kilku
ocieraczy zostało skierowanych do mnie przez spowiedników. Dopiero
w konfesjonale ujawnili prawdę o sobie i rozsądni księża skierowali ich
leczenie^—-—-—
OZOLAGNIA
Ozolagnia jest spokrewniona z fetyszyzmem. Oznacza reagowanie pod-
nieceniem seksualnym na zapach partnera.
Istnieje kilka stopni tej formy reakcji seksualnych:
• osiąganie satysfakcji seksualnej w wyniku podniecania się jedynie
naturalnymi zapachami wydzielanymi przez narządy płciowe partnera,
• osiąganie satysfakcji seksualnej w wyniku podniecania się jedynie
naturalnymi zapachami wydzielanymi przez gruczoły potowe partnera,
przez skórę,
• osiąganie satysfakcji seksualnej w wyniku podniecania się zapachami
sztucznymi stosowanymi przez partnera (perfumy, dezodoranty).
Wszystkie wymienione formy uwarunkowane są reakcją organizmu na
dany zapach; współżycie seksualne jako takie może nie istnieć. Osoby
obdarzone zdolnością osiągania kilku orgazmów mogą niejako „z rozpędu"
przejść do stosunku, ale w ich przypadku podstawowym bodźcem seksualnym
jest określony zapach.
Istnieją też formy częściowej ozolagni, kiedy zapach jest podstawowym
bodźcem seksualnym pieszczot poprzedzających współżycie. Natomiast uwa-
runkowanie na zapachy, jako jeden z wielu bodźców seksualnych, jest czymś
zupełnie prawidłowym i często spotykanym. Są osoby obdarzone dużą
wrażliwością zmysłu powonienia i szybko reagują na określone rodzaje
zapachu, który stanowi jeden z przyjemnie odbieranych sygnałów erotycznych-
138
Uwarunkowanie to może być pozytywne i negatywne. Spotyka się np. kobiety,
dla których tytoń z fajki (i to określonego rodzaju, np. Amfora) ma przyjemny
zapach. Jeżeli ich pierwszy, kochany przez nie partner kojarzył się z tym
pacnem, to w przyszłości mogą preferować ten bodziec. Bywa jednak i tak,
że pragnie się zapomnieć bolesną przeszłość i wówczas skłania się bliską sobie
osobę do unikania stosowania tego zapach, który przez swą woń odświeża
wspomnienia i kojarzy się z minionymi już przeżyciami.
Uwarunkowanie na bodziec zapachowy niekoniecznie musi być związane
z doświadczeniami seksualnymi. Jeżeli nadal użyjemy tego przykładu, to np.
przyjemność połączona z odczuciem zapachu określonego tytoniu może
kojarzyć się z ciepłem domu rodzinnego, w którym ojciec nie rozstawał się
z ulubionym tytoniem. Podobne wspomnienia zapachowe mogą dotyczyć
perfum, wód kolońskich itp.
Ozolagnia oznacza powstanie nieprawidłowego, silnego uwarunkowania
seksualnego na bodziec zapachowy. Jego brak utrudnia lub uniemożliwia
osiąganie satysfakcji seksualnej. Przyczyny powstania tej orientacji psycho-
seksualnej są różne:
• Uwarunkowanie patologiczne na pierwsze doświadczenia erotyczne.
Partner staje się jakby niewolnikiem swej przeszłości i każda następna
osoba jest powtórzeniem pierwowzoru. W ozolagnii przyjmuje to
specyficzną postać, ale niemożność oderwania się od pierwszej miłości,
związku, nie jest bynajmniej tak rzadko spotykana.
• Ewolucja erotyzmu w kierunku bodźców zmysłowych. Nasz start w życie
seksualne zapoczątkowuje pewną ewolucję, rozwój. Może ona przebie-
gać w kierunku uatrakcyjnienia więzi psychiczno-erotycznej, osobowo-
ściowej, albo tylko mnożenia różnych technik seksualnych. Może też iść
w jednym kierunku — rozwoju danego bodźca zmysłowego. W omawia-
nym przypadku dotyczy to bodźca zapachowego. Inaczej mówiąc, jest to
„specjalizacja" w jednym bodźcu seksualnym na niekorzyść pełnego
rozwoju erotycznego.
• Współistnienie tego psychopatologicznego zachowania w różnorodnych
chorobach neurologicznych i psychicznych (np. uszkodzenie ośrod-
kowego układu nerwowego, procesy nowotworowe).
Ozolagnia należy do rzadziej spotykanych form zachowań seksualnych.
Jeżeli wynika z psychopatologii, to jej usuniecie jest uzależnione od leczenia
podstawowej, pierwotnej choroby. Jeżeli natomiast z uwarunkowania lub
ewolucji erotyzmu, to dobre rezultaty może dać pomoc seksuologa. Leczenie
ozolagni jest podobne jak fetyszyzmu.
139
ZOOHLIA (SODOMIA, ZOOERASTIA, BESTIOFILIA)
Odmiana parafilii, w której satysfakcja seksualna jest osiągana p
kontakty ze zwierzętami. Motywy zoofilne spotykamy w wielu mitologiacj
i baśniach różnych kultur. W bliskiej nam mitologii greckiej nie należą one do
rzadkości. Do najbardziej znanych należy romans Zeusa z Europą oraz z Ledą.
Europa, piękna córka Agenora, rozkochała w sobie Zeusa, który zmienił się
w śnieżnobiałego byka o wyjątkowej urodzie, prowokując tym samym
zainteresowanie Europy. Ośmielona jego łagodnością zaczęła się z nim bawić,
usiadła na grzbiecie i wówczas byk nagle odpłynął z nią w morze. Po wyjściu
na brzeg Zeus zmienił się w orła i zgwałcił Europę. W przypadku Ledy, żony
spartańskiego króla Tyndareusa, Zeus zamienił się w łabędzia, po czym złożyła
ona jajo, z którego wylęgło się troje dzieci. Motywy zoofilne, występujące
w mitologiach świata, nie mają jednak jedynie seksualnego znaczenia, a bardzo
często w formie symbolicznej przedstawiają dzieje tych kultur, przekraczanie
granic między światem ludzkim a boskim, tradycje totemiczne, a także
podświadome potrzeby erotyczne.
W wielu dziełach literackich, historycznych różnych kultur spotykamy
przypadki zoofilii świadczące, że nie należała ona do rzadkości. Wynika z nich,
że chyba nie było zwierzęcia, które nie byłoby wykorzystywane dla celów
seksualnych. Już w 1730 roku Marcin Schuring zestawił w książce „Gynaeco-
logja" bogaty opis zoofilnych przypadków. Znajdujemy w niej psy, koty, kozy,
owce, kury, gęsi, kaczki, konie, ryby, niedźwiedzie, małpy, osły, węże.
Pierwsze naukowe rozważania poświecone zoofilii spotykamy w 1887 roku
w wiedeńskim piśmie medycznym. Odtąd, co pewien czas, pisma medyczne,
ukazujące się w różnych krajach, przedstawiały opisy kazuistyczne. Motywy
zoofilne, występujące u kobiet, pojawiły się w literaturze francuskiej.
Mirabeau w „Podróży neurastenika do kąpieli" opisał księżną Karagninę
czującą namiętny pociąg do ogierów. Początkowo pionierzy seksuologii
tłumaczyli zoofilię niedorozwojem umysłowym, chorobami psychicznymi,
upośledzeniem dziedzicznym u ludzi pracujących wśród zwierząt i w ten
sposób zaspokajających swoje potrzeby seksualne. Traktowano ją jako bardzo
rzadko występującą postać dewiacji seksualnej. Według raportu Kinseya
— blisko 6% badanej populacji męskiej do dwudziestego roku życia ujawniło
doświadczenia zoofilne. Inne raporty donosiły, że odsetki te są jeszcze wyższe.
Skłoniło to badaczy do bliższego zainteresowania się przyczynami oraz
formami zoofilii. Z licznych publikowanych prac wynika, że zoofilia rzeczywi-
ście najczęściej występuje w populacji mającej bliski kontakt ze zwierzętami.
które są dostępnymi obiektami erotycznymi. Przyczyny rozwoju zainteresowa-
nia tego rodzaju obiektami wiążą się z różnymi czynnikami: zaburzeniami
psychicznymi, (alkoholizmem, kompleksem kastracji, patologicznym poczu-
ciem małej wartości w roli seksualnej, wczesnymi uwarunkowaniami (np^
140

Hczuwaniem podniecenia na widok współżyjących zwierząt u osób, które


,„pjero zaczynają odczuwać potrzeby seksualne). W wielu przypadkach
ofjlia ma zastępczy charakter i wiąże się z trudnościami w znalezieniu
artnera seksualnego. Może mieć również znaczenie mechanizmu obronnego,
w wyniku odczuwania lęku lub niechęci do drugiej płci, np. u niektórych
samotnych kobiet. Występuje ona również u specyficznej grupy dewiantów
(zespól niezróżnicowanego obiektu seksualnego), którzy zaspokajają swoje
ootrzeby seksualne ze wszystkimi aktualnie dostępnymi obiektami erotycz-
fryini, n^e wyłączając również zwierząt. Spotykałem się również z przypad-
kami zoofilii, w których głównym motywem była ciekawość sprowokowana
oglądaniem pornografii przedstawiającej takie sytuacje. Zoofilia bywa również
połączona z innymi formami dewiacji, np. z sadyzmem (zoosadyzm).
Przyczyny ~śąr~więc ::=r~)aK. widać — bardzo zróżnicowane, jakkolwiek
w badanych populacjach zoofilów przeważały przypadki chorób i zaburzeń
psychicznych.
' Zachowania i potrzeby zoofilne mają kilka możliwych poziomów:
• Ukryte, podświadome tendencje zoofilne. Ujawniają się one w snach
erotycznych, w szczególnym odczuwaniu przyjemności w kontaktach ze
zwierzętami. Miałem pacjentkę, która najlepiej czuła się podczas jazdy
konnej, odczuwała wówczas „podniosły nastrój", przyjemne pod-
niecenie, pobudzenie nie związane bezpośrednio z koniem, na którym
jeździła. Sposób siedzenia na koniu wywołał w niej napięcie w narzą-
dach płciowych i wyzwalał skojarzenia seksualne różnego rodzaju.
Odczuwała potrzebę wyobrażania sobie życia seksualnego koni w trak-
cie współżycia ze swym partnerem. U innych osób pornografia o treści
zoofilnej działa bardziej podniecająco niż inne treści, przenosząc na
własne życie seksualne tego rodzaju skojarzenia. Należy jednak stwier-
dzić, że granica między tymi tendencjami zoofilnymi a skojarzeniami
jest w wielu przypadkach nader płynna. Zdarza się np., że źródłem
uświadomienia może być obserwacja życia zwierząt lub pierwsze
skojarzenia o treści seksualnej. Nic zatem dziwnego, że motywy te
pojawiają się w marzeniach sennych czy w trakcie współżycia z part-
nerem, nie musi to jednak wyrażać tendencji zoofilnych.
• Jawne tendencje zoofilne. Występują w trakcie fantazji seksualnych
towarzyszących masturbowaniu się, w których własną osobę kojarzy się
z zachowaniami zoofilnymi. W trakcie współżycia z partnerem „za-
czarowuje", się siebie lub partnera w postać zwierzęcą.
• Masturbacja zoofilna. Polega ona na wykorzystywaniu zwierząt do
drażnienia narządów płciowych aż do osiągnięcia orgazmu. Ta forma
jest częściej spotykana u kobiet, które przez tresurę potrafią wykształcić
u zwierzęcia odpowiednie pobudzenie seksualne.
141
• Zoofilia jako zastępcze zachowanie seksualne. Dotyczy to osób, które
kontakt seksualny ze zwierzęciem traktują jako epizodyczny, przejś
ciowy, sprowokowany brakiem możliwości współżycia z partnerem
Zwierzę stanowi substytut ludzkiego partnera.
• Zoofilia jako zachowanie współtowarzyszące innym dewiacjom sek.
sualnym, np. sadyzm, zespół niezróżnicowania obiektu erotycznego
• Zoofilia jako pełna, trwała forma dewiacji seksualnej, w której kontakty
seksualne ze zwierzętami stanowią podstawowe, a nawet i jedyne źródło
osiągania satysfakcji seksualnej.
W przypadku tych trzech ostatnich możliwości kontakty zoofilne często
wiążą się z aktywnością seksualną wobec zwierząt: kontakty analne, oralne
dopochwowe. Pomysłowość i zróżnicowanie wariantów w tej formie dewiacji
seksualnej są ogromne.
Zoofilia w gabinetach seksuologów ujawnia się w przypadkach spraw
sądowych, niekiedy w wywiadzie, kiedy należała do doświadczeń seksualnych
z przeszłości. Zdarza się również, że sam zainteresowany zgłasza się z prośbą
o leczenie, chciałby bowiem założyć rodzinę, a nie potrafi przerwać tego
rodzaju zachowań. W porównaniu z innymi postaciami dewiacji zoofilia
należy do najbardziej ukrywanych i wstydliwie przeżywanych zachowań;
nawet wobec lekarza bywa z trudem ujawniana. Wynika to z faktu, że uważana,
jest za zaburzenie zmniejszające poczucie własnej ludzkiej godności, utoż-
samienie się z poziomem zwierzęcia; odczuwany jest również lęk przed
możliwym wywołaniem szoku i wstrętu u słuchacza.
Zoofilia, a także różne jej motywy, spotykana jest często w anegdotach,
kawałach, w opowiadanych historyjkach o samotnych kobietach. Istnieje
zatem w języku obiegowym jako zjawisko, ocenia się je jako egzotycznie
rzadkie — stąd może ten humorystyczny dystans wobec niego. Tak naprawdę
występuje częściej niż się wydaje.
TIMOFILIA
W bogatym świecie parafilii (dewiacji seksualnych) znajduje się szczegól-
ny typ zaburzenia — jest nim timophilia. Oznacza osiąganie satysfakcji
seksualnej przez poczucie przynależności do Olimpu społecznego, sprawo-
wanie władzy czy dysponowanie wielkim majątkiem. Znane stwierdzenie
Henry Kissingera, iż władza jest najsilniejszym afrodyzjakiem, ma zatem
sens. Relacje między władzą, statusem materialnym i przynależnością do
VIP-ów a seksualnością mogą być zróżnicowane: działają jak afrodyzjak
na samego zainteresowanego (a zatem zwiększają jego seksualną aktywność),
są feromonem przyciągającym inne osoby, są jednym z mechanizmów
obronnych u osób mających problemy i zaburzenia seksualne (kompensacja)'
142
samą rozkosz jak seks. W tym ostatnim przypadku mamy do
z timophilia.
pjy przypisują ją rzymskiemu cesarzowi Kaliguli, który uzyskiwał
fakcję seksualną w zróżnicowanych zachowaniach seksualnych, ale
'wnież dzięki upajaniu się poczuciem własnego znaczenia. Innym przy-
kładem jest słynny piosenkarz Jimmy Hendrix, który wyznał, że sypiając ze
woja gitarą ma takie same doznania, jakby sypiał z kobietą. Niejeden
polityków wyznaje, że sprawowanie władzy daje mu podobne poczucie
atysfakcji jak udany seks z partnerką. Podobne doznania przeżywają niektóre
osoby, które zostały umieszczone wysoko w hierarchii rankingowej (polityki,
standardu materialnego, popularności). W seksuologii istnieje pojęcie paraor-
eazmu, czyli przeżywania doznań zbliżonych (lub tożsamych) do orgazmu
w trakcie nieseksualnych doświadczeń, jak np. euforia tłumu, osiągnięcie
jakiegoś sukcesu, wyróżnienia itp. W przypadku timophilii tego typu para-
orgazmy stają się dominującą formą zaspokajania potrzeby seksualnej. Ma
to wpływ na relacje seksualne w związkach — satysfakcja jest możliwa
w przypadku, kiedy partner wyraża podziw i uwielbienie, daje wyraz
zafascynowania statusem Wielkiej Osoby. Ponieważ na dłuższą metę nie jest
to możliwe, prowadzi do zmieniania partnerów lub (częściej) zmniejszenia lub
zaniku aktywności seksualnej. Afrodyzjakiem staje się własna pozycja, status
materialny, przyjemność z demonstrowania władzy i znaczenia.
Znajduje to potwierdzenie w badaniach empirycznych, np. w raporcie
Samuela i Cynthii Janus z 1993 roku ujawniającego badania przeprowadzone
na populacji 2765 osób w USA, a także w obserwacjach terapeutycznych.
Z tych danych wynika, że w części osób, które znalazły się na Olimpie
społecznym, rozwija się timophilia, konkurencyjna lub bardziej satysfak-
cjonująca od związków seksualnych.
APOTEMNOFILIA
Mamy tu do czynienia z dwiema formami dewiacji: allopotemnofilia
i autoapotemnofilia. Allopotemnofilia polega na odczuwaniu pociągu seksual-
nego do osób z amputacjami, np. kończyn. Jeden z moich pacjentów rozpoczął
współżycie seksualne z partnerką, która nie miała kciuka prawej dłoni.
Początkowo budziło to w nim pewien dyskomfort natury estetycznej, ale
w miarę rozwoju miłości w tym związku i bardzo udanego współżycia ten typ
amputacji partnerki zaczął wyzwalać w nim czułość. Utrwaliło się w nim
Powiązanie atrakcyjności jej ciała z kikutem kciuka w czarnej opasce. Mieli
zostać małżeństwem, ale partnerka zmarła w kilka miesięcy przed ślubem. Po
Jakimś czasie zauważył, że interesują go jedynie kobiety z podobnym rodzajem
amputacji. Kiedy poznał kobietę o typie fizycznym i psychicznym bardzo
Podobnym do byłej partnerki, zaczął domagać się od niej dokonania amputacji.
143
Bez tego bodźca czuł się niezdolny do współżycia. Opisany przypadek nale*v
do jednego z możliwych mechanizmów powstania tego typu dewiacji
W piśmiennictwie opisano również inne przypadki, w których źródl
powstania allopotemnofilii były zaburzenia psychiczne, fetyszyzm itp.
Autoapotemnofilia polega na odczuwaniu potrzeby amputacji u si(
W piśmiennictwie światowym w opisanym przypadku źródłem powstania
dewiacji było zafascynowanie osobami kalekimi w okresie dziecińst\
Pacjent chciał również należeć do tej grupy, którą postrzegał jako wyróżniającą
się. Jego obsesją stała się potrzeba posiadania drewnianej nogi i usiłował
namówić lekarzy do dokonania tego zabiegu. Po bezskutecznych staraniach
zaczął chodzić w drewnianej protezie i widok ten działał na niego pod-
niecająco. Dotychczas w fachowej literaturze światowej zostało opisanych pięć
tego rodzajów przypadków, trudno jednak powiedzieć, czy wyczerpuje to
wszystkie możliwości.
EKSAUDYRYZM
Eksaudyryzm jest jedną z odmian oglądactwa i polega na osiąganiu
satysfakcji seksualnej przez podsłuchiwanie zachowań seksualnych innych
ludzi. W kilku znanych mi przypadkach dotyczyło to mężczyzn wynaj-
mujących mieszkania młodym parom. Przez odpowiednie urządzenia elektro-
niczne zwiększali oni zakres słyszalności i w trakcie stosunku współlokatorów
odczuwali przyjemność prowadzącą do orgazmu. Może to być powiązane
z jednoczesnym masturbowaniem się, ale niekiedy wystarcza sama wyobraźnia
i wyczulony słuch. Jedną z odmian tej dewiacji jest odtwarzanie autentycznego
zbliżenia z taśmy magnetofonowej. W badanych przeze mnie przypadkach
źródła powstania tej dewiacji wiązały się z wczesnodziecięcymi doświad-
czeniami, kiedy dziecko podsłuchiwało współżycie rodziców. Kiedy indziej
dotyczyło mężczyzn, którzy podczas mieszkania w akademiku słyszeli odgłosy
współżycia seksualnego kolegi z pokoju. W tym czasie udawali sen i nie
widzieli tego współżycia. W jednym przypadku mężczyzna, którego żona nie
zgadzała się na współżycie, masturbował się słysząc odgłosy dochodzące
z sąsiedniego pokoju wynajętego studentom.
GERONTOFILIA
Polega na osiąganiu satysfakcji seksualnej przez młodą osobę jedynie
w wyniku współżycia z partnerem w starczym wieku. Wiek starczy odgrywa
więc rolę fetysza seksualnego. Zaburzenie to częściej dotyczy mężczyzn;
W praktyce lekarskiej przypadki gerontofilii najczęściej spotyka się w spra-
wach sądowych. Posłużę się przykładem. Dwudziestosześcioletni mężczyzna
144
ł oskarżony o zgwałcenie siedemdziesięcioletniej kobiety. Okazało się, że
Z° dv dotąd nie współżył z młodymi, rówieśniczymi kobietami, jego partner-
i były zawsze osoby starsze, w wieku powyżej siedemdziesięciu lat.
v dzieciństwie odczuwał pociąg seksualny do matki, zaczął sobie wyobrażać
roli swej partnerki w fantazjach towarzyszących masturbacji na początku
Ją u dojrzewania; później w tych fantazjach zaczęły pojawiać się i inne
° rsze kobiety. Gdy miał dwadzieścia lat, zainteresował się dwudziesto-
S teroletnią kobietą, „byłem ciekaw, jak wyglądałoby współżycie z taką".
7ostał jednak odrzucony przez nią, a przejawy jego adoracji zostały przez nią
wVśmiane w środowisku, w którym wspólnie pracowali. Odtąd nigdy już nie
nteresował się młodymi kobietami. Ponownie wrócił do masturbacji, posił-
kuiac się wyobraźnią obejmującą wyłącznie starsze kobiety. Pierwszy kontakt
tego rodzaju miał w dwudziestym piątym roku życia. Kobieta nie stawiała
oporu i akceptowała go w roli partnera. Później zaczął nawiązywać kontakty
i innymi kobietami w późnym wieku. Do zgwałcenia doszło w sytuacji, kiedy
spotkał się z odmową współżycia i reakcją przypominającą odrzucenie ze
strony młodej kobiety w przeszłości. We wszystkich technikach badania
projekcyjnego pacjent ujawniał zainteresowanie kobietami w starczym wieku.
W tym przypadku można zatem stwierdzić określone mechanizmy prowadzące
do rozwoju gerontofilii. Zdarza się jednak, że sam fakt współżycia z o wiele
starszą partnerką może wynikać z innych przyczyn; zdarzają się zgwałcenia
incydentalne, kiedy wiek partnerki nie jest rejestrowany, wystarczy, że w ogóle
była kobietą.
GRUPOWY SEKS
(PLURALIZM, SEKS ORGIASTYCZNY, TRIOLIZM)
Grupowy seks oznacza współżycie seksualne z więcej niż jednym
partnerem. Pod tym ogólnym pojęciem kryją się różne warianty zachowań
zarówno ze względu na formę, jak i motywację;
• Kulty płodności. Spotykane w przeszłości (obecnie rzadko) w wielu
kulturach świata i wiążące się z kultami płodności, bóstw patronujących
erotyce.
• Triolizm. Jednoczesne współżycie trojga partnerów. Możliwości są
różne, np. dwie kobiety i jeden mężczyzna, dwóch mężczyzn i jedna
kobieta, trzy kobiety, trzech mężczyzn.
• Wymiana partnerów.
• Zbiorowe orgie seksualne.
W wielu kulturach orgie o charakterze seksualnym nie były wcale
rzadkością. U Eskimosów np. obrzędom płodności towarzyszyła wymiana
145
kobiet. U Indian Hopi orgia miała na celu sprowadzenie deszczu i rozpoczynaj
się od rytualnego tańca, przechodząc następnie w zbiorowy gwałt, i w koń,
w powszechną orgię. W społeczności taoistycznej ceremonia „hoki" prowojjj
wała do publicznej zbiorowej orgii. Podobne orgie odbywały się w tr;
misteriów dionizyjskich w świecie antycznym, w bachanaliach. Za cei
Dioklecjana uroczystości ku czci bogini kwitnienia — Flory — kończyły
pijaństwem i zbiorową orgią. Podobne zjawisko spotykamy w wielu inny
kulturach. W Europie orgie urządzał Karol Wielki w Akwizgranie, brały w ni
udział jego córki. Przez całe stulecia odbywały się na dworach monarszy,
a zwłaszcza w okresie wpływów libertynizmu.
Do najbardziej tajemniczych, ale i zrytualizowanych orgii seksualny
należą rytuały tantryczne, takie jak Chakrapuja. Bardziej jeszcze jest
budowany rytuał Panca-Makara, w którym uczestnicy spotykają się w nocy,
szczycie góry lub nad rzeką, raz w miesiącu. Kobiety nacierają wówczas ci,
różnymi wonnościami, malują się, mężczyzna „prowadzący" odprawia ryt
złożenia ofiary, a później dochodzi do orgii.
W bardziej współczesnych nam czasach, po wybuchu tzw. rewolucji
seksualnej, w wielu krajach Zachodu zapanowała moda na ..swappers"
i „swinger". Ta pierwsza polegała na wymianie partnerów ze stałych
związków, a druga — na różnych formach seksu: wymiana partnerów, orgie,
seks grupowy. Moda na uprawianie tych różnych form seksu rozpowszechniła
się tak dalece, iż uczestników tych form kontaktów seksualnych liczono już na
setki tysięcy, a w USA na miliony. Badacze stwierdzają, iż najczęściej były one
praktykowane przez osoby z klas średnich, żyjące w małżeństwach i prowadzą-
ce bardzo konwencjonalny tryb bycia. (Przyznawało się do tego około 2%
małżeństw). Tworzono dla nich specjalne kluby, wydawnictwa prasowe,
motele. Badacze i tam wniknęli pragnąc poznać motywację i przeżycia
uczestników tych form współżycia. Okazało się, iż szukano w nich ubarwienia
monotonii życia, zaspokojenia nie spełnionych oczekiwań i potrzeb, dopingu
seksualnego przez znudzone sobą związki. Udział w tych spotkaniach nie
dostarczał bynajmniej wyłącznie samej rozkoszy. U wielu kobiet ujawniała się
zazdrość, niepokój co do atrakcyjności swych wdzięków, postawy rywalizacyj-
ne, a u mężczyzn — lęk przed impotencją i możliwością wypadnięcia gorzej
w porównaniu z bardziej wydolnymi mężczyznami.
Panika przed AIDS zastopowała ten ruch i zdaje się on zanikać.
• Zgwałcenia z udziałem więcej niż jednego sprawcy.
• „Różowe bałeciki", czyli orgie z nieletnimi dziewczętami.
• Satanistyczne orgie seksualne.
• Wyspecjalizowane formy seksu grupowego o charakterze dewia-
cyjnym, np. kluby sadomasochistyczne, fetyszystyczne, gejowskie,
nudystyczne.
146
Formy aktywności seksualnej w grupowym seksie są zróżnicowane: bierne
uczestnictwo polegające na przyglądaniu się i masturbacji, kontakty oralne,
nalne. pochwowe, dewiacyjne, z udziałem narzędzi itd.
Wymienione formy seksu grupowego nie obejmują wszystkich znanych
postaci, istnieje wiele sekt, orgii dewiacyjnych także o charakterze przestęp-
czym, wiążącym się z zabójstwami na tle seksualnym. Z opisu tego wynika, że
seks grupowy może być epizodycznym doświadczeniem, nietypową formą
żywności seksualnej w dominującej formie współżycia w związku partners-
kim. ale stanowi również podstawową formę aktywności seksualnej, niekiedy
z towarzyszącą jej ideologią (np. satanizm). Uczestnicy seksu grupowego mają
różne motywy i potrzeby.
U jednych nie ma żadnych zaburzeń seksualnych, a u innych istnieją
potrzeby orgiastyczne, potrzeba dopingu erotycznego, ciekawości, zabawy.
U części osób biorących udział w seksie grupowym, spotyka się tendencje
ekshibicjonistyczne, narcystyczne, homoseksualne, erotomanię, promiskui-
tyzm, sadyzm, masochizm. Zespół prowokowanej zdrady itp. Seks grupowy
może ujawnić istniejące poprzednio w podświadomości lub tłumione potrzeby
orgiastyczne czy dewiacyjne, może również na zasadzie wyuczenia, warun-
kowania dopiero je utworzyć. Stąd tak rozmaite bywają następstwa seksu
grupowego. Dla jednych jest to epizodyczne doświadczenie seksualne, dla
innych początek nowej formy współżycia, rozwoju potrzeb orgiastycznych lub
dewiacyjnych. Spotykałem się z przypadkami uzależnienia od seksu grupowe-
go i wynikającą z niego niemożnością współżycia w związku partnerskim, nie
dostarczało ono bowiem odpowiedniego poziomu podniecenia seksualnego.
Seks grupowy dość często wiąże się z odczuwanym znudzeniem seksualnym
w związku, staje się dla niego formą urozmaicenia, dopingu potrzeb erotycz-
nych. Dla niektórych uczestników seksu grupowego zaskakująca zdolność
wielokrotnego współżycia i orgazmu w tej formie prowadzi do poprawy
samooceny w roli seksualnej. Seks ten wiąże się również z rozwojem
nieprzewidzianych uprzednio następstw. Zdarzają się przypadki powstania
nowych związków partnerskich w wyniku znalezienia bardziej odpowiadające-
go seksualnie partnera. Częste bywają również konflikty między partnerami na
tle zazdrości. Spotykałem się też z przypadkami niespodziewanej ciąży, kiedy
nie wiadomo było, kto jest ojcem. Pamiętam sytuację, kiedy uchodząca za
niepłodną kobieta zaszła w ciążę. W okresie tzw. rewolucji seksualnej
w krajach zachodnich w końcu lat sześćdziesiątych powstawały komuny
seksualne, w których prowadzone było wspólne gospodarstwo domowe,
rodzące się dzieci wychowywane były wspólnie i ojcostwo traktowane było
również zbiorowo. Okazało się, że napięcia, przejawy rywalizacji i zazdrości
Prowadziły do takiego narastania konfliktów, iż komuny te rozpadały się
a wiele osób popadało w dramatyczną dla siebie sytuację uczuciową, nierzadko
kończącą się samobójstwem. Znane są również przypadki komun seksualnych
147
0 charakterze zbrodniczym, w których dochodziło do przestępstw (zabójst
itp.), a w jednym przypadku do zbiorowego samobójstwa z rozkazu wodza te
komuny, opanowanego manią posłannictwa. Badacze tych komun podkreśl^
charakterystyczną osobowość ich przywódców, wywierających wręcz hi '
notyczny wpływ na otoczenie. Dysponowali oni pełnią władzy i szeroki^
zakresem swobody seksualnej wobec członkiń grupy oddanych im bez reszt
1 gotowych na wszystko. Badane były również komuny seksualne niektórych
środowisk narkomanów, w których seks grupowy wiązał się z działaniem
narkotyków i quasi-religią.
Seks grupowy jest szczególnym zjawiskiem w przypadku, gdy jest formą
inicjacji seksualnej. Może prowadzić do wytworzenia się trwałych uwarun-
kowań i potrzeb seksualnych, trudności w powstawaniu więzi uczuciowych
i partnerskich, rozwoju dewiacyjnych zachowań. Fakt, iż często jest on
traktowany jako zabawa, a nie patologia usypia czujność, wiąże się z bagateli-
zowaniem wpływu na rozwój psychoseksualny, co dotyczy nie tylko młodzie-
ży, ale osób w każdym wieku. Seks grupowy jest zaprzeczeniem osobowej
relacji między partnerami, prowadzi do urzeczowienia człowieka.
ZACHOWANIA SEKSUALNE ZAGRAŻAJĄCE ZDROWIU 1 ŻYCIU
(WEDŁUG KLASYFIKACJI ICD-10)
Zachowania seksualne, które wiążą się z zagrożeniem zdrowia i życia,
w klasyfikacji ICD-10 można znaleźć w różnych grupach rozpoznań; obejmują
one następujące rozpoznania:
• F42, Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.
• F65.5. Sadomasochizm.
• F65. Zaburzenia preferencji seksualnych.
• Apotemnofilia — pociąg do osób okaleczonych.
• Autossassinofilia — pozorowanie własnego zabójstwa.
• Hybrystofilia — pociąg do partnerów będących gwałcicielem, zabójcą
(np. zespół sztokholmski).
• Fobofilia — pociąg do bodźców prowokujących lęk.
• Belonefilia — podniecanie się przenikaniem bariery ciała, np. na-
kłuwaniem członka.
• Pyrofilia — podniecanie się gorącym bodźcem, np. ogniem.
• Symforofilia — podniecanie się prowokowaniem wypadków.
• Y05. Napaść seksualna przy użyciu przemocy fizycznej.
• Y07. Zespoły złego traktowania (znęcanie się, tortury seksualne,
nadużywanie seksualne).
• Z72.5 Zachowania seksualne z wysokim ryzykiem.
148
ASFIKSJOFILIA
Zaburzenie preferencji seksualnej, w której podniecenie seksoerotyczne
¦ osi4gniCc'e orgazmu zależy od duszenia się i wieszania (Money 1986).
Powtarzające się wieszanie w celu osiągnięcia podniecenia i satysfakcji
seksualnej (Resnik 1972).
jest to zachowanie seksualne z wysokim ryzykiem dla życia, jakkolwiek
ego ofiary nie mają tendencji samobójczych, a zgon jest przypadkowy. Opisane
ostało juz w 1600 r. W USA dochodzi do 250 zgonów rocznie z tej przyczyny.
INNE ZABURZENIA SEKSUALNE
FOBIE SEKSUALNE
Fobie, czyli nasilone stany lękowe, należą do często spotykanych zabu-
rzeń. Wiele osób zna lub słyszało o fobiach dotyczących otwartych przestrzeni,
zamkniętych, wysokości, zwierząt itd. Mniej natomiast znane są fobie wiążące
się z seksualnością, a są one przyczyną wielu problemów z nawiązywaniem
znajomości, z rozpoczynaniem współżycia seksualnego, z trudnościami
w przebiegu współżycia. Poniżej wymienię najważniejsze fobie seksualne,
które wymagają leczenia i zazwyczaj są na nie podatne: fobie wiążące się
z inicjacją seksualną, defloracją, z zawarciem małżeństwa (gamophobia),
uogólnione wobec ludzi (homophobia), a w ostatnich latach coraz częściej
AIDS-fobia (lęk przed chorobą AIDS).
Tabela 18
Fobie
Nazwa Czego dotyczy
Aichmofobia członka, symboli członka
AIDS-fobia AIDS
Anal-castration anxiety defekacji, toalety
Androfobia mężczyzny
Aulofobia instrumentów podobnych do członka
Anuptafobia bycie niezamężną, nieżonatym
Automysofobia bycie brudnym, „brudny seks"
Bromidrosifobia zapachów ciała
Coitofobia stosunku
Coital aninsertia stosunku
Coprofobia wydalin
Cypridofobia kontaktu z chorobami przenoszonymi drogą płciową
149
cd. tab. 18
Nazwa
Enosiofobia
Erotofobia
Erytrofobia
Eurotofobia
Fallofobia
Gamofobia
Genital penetration phobia
Genofobia
Gymnofobia
Gynofobia
Haptefobia
Hedenofobia
Heterofobia
Homoerotofobia
Homofobia
Hymenofobia
Maiensiofobia
Lesofobia
Omnatefobia
Ofidiofobia
Partnerofobia
Peccatofobia
Penetration fobia
Proktofobia
Seksofobia
Skelerofobia
Skelerofobia
Spermatofobia
Tokofobia
Traumato fobia
Wenerofobia
Czego dotyczy
sinning (grzeszność, seks?)
zakochania się, mitości
czerwieni, wysypki, „sex", rumieńca
narządów kobiecych
członka w stanie erekcji
małżeństwa
stosunku
seksu
nagości
kobiet
bycia podnieconym
przyjemności
osób heteroseksualnych
osób homoseksualnych
jw.
przerwania błony dziewiczej
urodzenie dziecka
silnych, mocnych kobiet
wzroku, spojrzenia, wyrazu twarzy
węża jako symbolu seksu
dziewcząt
grzeszności ,,sex"
oralnej, analnej, pochwowej penetracji
seksu analnego, enemas
płci odmiennej
defekacji, ekstrementów
złych mężczyzn
nasienia
rodzicielstwa, urodzenia dziecka
urazów, zgwałcenia
chorób przenoszonych drogą płciową

HISTERIA SEKSUALNA
Histeria jest pojęciem ogólnym i obejmuje takie formy zaburzeń, jak:
osobowość histeryczną i reakcje histeryczne. W popularnym rozumieniu
histeria nieodparcie kojarzona jest z kobietami, na co już zwrócił uwagę ojciec
medycyny Hipokrates. Często też łączono histerię z seksem, uważając, że mają
one ze sobą związek przyczynowo-skutkowy, co zresztą w wielu przypadkach
histerycznych jest prawdziwe. Zaburzenia seksualne, mające charakter histerii,
są u kobiet często rozpoznawane i obejmują pewien odsetek takich zaburzeń,
jak: pochwica, dyspareunia (bolesność odczuwana w trakcie stosunku),
anorgazmia, oziębłość, uczucie znieczulenia pochwy, erotomania, zanik
150
Ibido, przeczulica narządów płciowych, ciąża rzekoma. Ponieważ pod nazwą
hsteria kryją się różne choroby, może ona praktycznie sugerować wy-
j nowanie wszelkiego rodzaju zaburzeń, w tym i seksualnych. W przypadku
S eiczyzn histeria występuje bardzo rzadko i podobnie jak u kobiet bywa
^ódłem wszelkich możliwych zaburzeń chorobowych, w tym i seksualnych.
Może być zatem histeryczny przedwczesny wytrysk nasienia, histeryczna
mpotencja, rzekomy homoseksualizm itd.
1 Seksuolog w przypadku pacjentów-mężczyzn spotyka się ze wszystkimi
wariantami histerii: osobowością histeryczną, nerwicą histeryczną, a także
z reakcjami histerycznymi. Stwarzają one niekiedy spore trudności diagnostyczne,
mechanizm histeryczny rozpoznaje się po dłuższym czasie kontaktu z pacjentem.
Zdarza się jednak, że ujawniony jest szybko, wiele tu zależy od zachowań danego
mężczyzny. Osobowość histeryczna mężczyzn jest odmienna niż kobieca, ma
mniej teatralności, ekspresji, więcej natomiast zachowań manipulacyjnych.
U mężczyzn głębsza jest również niedojrzałość emocjonalna, uzależnienie
uczuciowe od matki (brak „odpępnienia psychicznego"), wyczulona wraż-
liwość na postawy wobec jego męskości, sprawność seksualną, samoocenę
w roli partnera seksualnego. Osobowość histeryczna nadmiernie idealizuje
obraz ja — idealnego, a mniej jest obiektywna wobec własnego Ja — realnego.
Istnieje również sprzeczność między tendencją do zawyżania poczucia własnej
wartości, samooceny a oceną ze strony otoczenia. W życiu seksualnym
podwyższone poczucie własnej wartości obejmuje np. postawę wyższości
wobec kobiet, kult falliczny, przecenianie znaczenia własnych doświadczeń
seksualnych, atrakcyjności męskiej. W więzach partnerskich wyraża się
w postawie wyższości wobec partnerki, poczuciu, jakby było się dla niej
prawdziwym „skarbem", za który winna poczuwać się do stałej wdzięczności.
Od partnerki oczekuje się adorowania, hołdów, obsługiwania w życiu
codziennym, spełniania życzeń i oczekiwań przy braku postawy „daję" wobec
niej. Oczekuje się również wzmocnień dla własnej osoby, pochwał i uznania za
życie seksualne. Nadmiernie wysoka samoocena takiego mężczyzny skłania do
podejmowania zachowań przekraczających jego realne możliwości i kierowa-
nia zainteresowania w stronę kobiet nie będących partnerem na podobnym
poziomie w stosunku do siebie. Taka postawa życiowa prowokuje liczne stresy,
niepowodzenia. Brak akceptacji i podziwu ze strony kobiety wyzwala agresję
wobec nich, a stawianie sobie nadmiernych wymagań w życiu seksualnym
może prowadzić do niepowodzeń we współżyciu. W związkach partnerskich
częste są przypadki konfliktów. Histeryczny partner jest w takim związku
niedojrzały uczuciowo, ujawnia chwiejność nastrojów, decyzji, powierzchow-
ność przeżywania, nie dostarcza poczucia stałości, oparcia. Winą za wszelkie
konflikty w związku obciąża kobietę, nie jest zdolny do partnerstwa.
Nerwica histeryczna u mężczyzn, podobnie jak u kobiet, może obejmować
wszystkie znane zaburzenia seksualne. Powstają one głównie w wyniku
151
mechanizmu konwersji. Oznacza on przeniesienie, przejście lęku powstałego
z wewnętrznych konfliktów w objawy somatyczne, takie jak zaburzenia erekcji
zbyt wczesne wytryski nasienia itp. Mechanizm konwersji służy redukcji lęku
jest formą samoobrony przed nim, wyraża również w formie symbolicznej
podświadomy konflikt wewnętrzny, np. wytrysk nasienia przed stosunkiem
może wyrażać lęk przed możliwą oceną przez partnerkę dopasowania narządów
Inaczej mówiąc: „Mam przedwczesny wytrysk i przez niego nie dojdzie do
stosunku, nie będziesz więc mogła ocenić mojej budowy". Odczytanie takiej
symbolicznej „mowy" w przypadku zaburzeń seksualnych może być bardzo
trudne i rzeczywiście sprawia problemy, zwłaszcza że jego przyczyna może być
bardzo złożona. Rozpoznanie nerwicy histerycznej wymaga spełnienia kilku
warunków: początek rozwoju choroby przed trzydziestym rokiem życia, brak
organicznych przyczyn zaburzeń, obecność co najmniej dwudziestu pięciu
z sześćdziesięciu objawów, obejmujących wiele funkcji organizmu, głównie
nieseksualnych. Kryteria diagnostyczne tego rodzaju pozwalają stwierdzić, że
nerwice histeryczne u mężczyzn występują rzadziej w porównaniu z rozmiarem
rozpowszechnienia osobowości i reakcji histerycznych. Te ostatnie są o wiele
częściej spotykane w codziennej pracy seksuologa. Reakcja histeryczna polega
na nagłym, burzliwym wystąpieniu zaburzenia seksualnego z towarzyszącą mu
paniką, nadmiernie ambicjonalnym jego potraktowaniem przez mężczyznę,
który często traktuje wyleczenie jako swoje „być albo nie być".
W histerycznych małżeństwach mamy do czynienia z kilkoma kombina-
cjami:
• Histeryczna żona i histerofilny mąż. Partnerka ma następujące cechy
osobowości: niedojrzałość, chwiejność nastrojów, decyzji, powierz-
chowność przeżywania, brak poczucia stałości i oparcia. Seksualność
często bywa słaba lub też objęta obawami, lękiem. Tego typu kobieta
wobec mężczyzny adresuje sygnały ujawniające potrzebę stabilizacji
uczuciowej, oparcia oraz słaby temperament seksualny. Nic zatem
dziwnego, że tego typu sygnały mogą zostać przyjęte przez mężczyznę,
którego określa się mianem histerofilnego, czyli odczuwającego po-
trzebę więzi z partnerką o cechach histerycznych. Cechy osobowości
takiego mężczyzny obejmują np. zahamowania i poczucie niższości
w roli męskiej, wstydliwość, lęki związane z seksualnością, niski
poziom temperamentu seksualnego, zdolność adaptowania się do
różnych warunków, niekonfliktowość. W tego typu związku „przyciąga-
ją się" zatem określone cechy osobowościowe, a partnerzy wzajemnie
„podtrzymują u siebie" te cechy.
• Histeryczny mąż i histerofilna żona. Tego typu układ jest odwrotnością
powyższego związku, ale należy do rzadziej spotykanych, gdyż osobo-
wość histeryczna jest u mężczyzn rzadsza.
152
• „Normalna " osobowość żony i histeroformujący mąż. Pojęcie normalnej
osobowości jest względne, dlatego zostało ujęte w cudzysłowie. W tym
jednak przypadku chodzi o układ, w którym partnerka nie ma cech
histerycznych, ale jest prowokowana do nich przez swego partnera.
który ujawnia słaby poziom temperamentu seksualnego, nieokreśloność
w roli mężczyzny, chwiejność uczuciową i konfliktowość. Stopniowo,
w miarę trwania tego układu, u partnerki coraz częściej pojawiają się
zachowania histeryczne lub — odwrotnie — nie ma odpowiedzi na
adresowane wobec niej oczekiwania i związek ulega zerwaniu. Tego
typu sytuacja najczęściej powstaje wówczas, kiedy mąż miał matkę
histeryczną, będącą dla niego modelem osobowości kobiety.
• „Normalna" osobowość męża i histeroformująca żona. Tego typu układ
jest odwrotnością poprzedniego i również najczęściej powstaje wów-
czas, gdy żona miała ojca o osobowości histerycznej i stał się on dla niej
modelem osobowości mężczyzny.
Powyższe układy partnerskie potwierdzają znaną tezę, iż w interakcji
między partnerami może dochodzić do przeobrażeń osobowości „na życzenie'
drugiej osoby. Adresowane wobec niej konkretne potrzeby i sygnały mogą
prowokować do podświadomie chcianych reakcji zgodnie z zasadą zaprog-
ramowania. W każdym związku można zadać sobie pytanie, na ile moja
osobowość pozostała nie zmieniona, a na ile uległa przeobrażeniu „na
życzenie" partnera lub też na ile zmieniły ją obiektywne fakty życiowe.
Badacze wyodrębniają również pojęcie sytuacyjnych histerycznych mał-
żeństw, powstających w przypadku ważnych zmian życiowych, np. zmiany
pozycji społecznej jednego z partnerów, stylu życia, sytuacji kryzysowych
wynikających np. ze zdrady, pojawienia się zaburzeń seksualnych. W wielu
przypadkach histerycznie reagują na swoje zaburzenia seksualne mężczyźni,
którzy dotąd nie mieli trudności w swym życiu seksualnym. Uświadomienie
sobie „jestem niesprawny", „kompromituję się jako mężczyzna" prowadzi do
histerycznych reakcji z myślami samobójczymi włącznie.
Analiza histerycznych związków potwierdza zatem tezę, iż w wielu
przypadkach wybór osoby partnera nie jest przypadkiem, a więź uczuciowa
i seksualna powstaje na zaprogramowanym podłożu, jakim jest określona
osobowość partnerów.
ZESPÓŁ HOOVERĄ
Nazwa oznaczająca obsesyjną wrogość do ludzi z powodu ich seksualizmu
u °soby przyjmującej na siebie rolę wzorca doskonałości i dbającego o moralną
Czystość kraju, a przy tym starannie ukrywającej własną seksualność. Własna
153
dewiacyjność łączy się z poświęcaniem innych dla zadośćuczynienia własny^
żądaniom. Autorem tego zespołu jest prof. J. Money (Summers 1995). Nazwa
wiąże się z osobą Edgara Hoovera (1895- 1972), dyrektora Federalnego Biura
Śledczego (FBI) w USA, którym kierował blisko pół wieku. Według psychiatrów
Hoover miał zaburzenia osobowości (narcyzm, cechy paranoiczne, obsesje)
ambiwalentny stosunek do kobiet (idealizował kobiety macierzyńskie, a pożądaj
upadłe), cechy homoseksualne, transwestytyczne — przebiera! się w stroje
kobiece, miał kontakty z młodymi chłopcami, był uzależniony od pornografii
Jednocześnie, w imię walki o „czystość moralną'' kraju, ujawniał obsesyjną
wrogość do osób o homoseksualnej orientacji, do pornografii, gromadził
informacje o życiu intymnym znanych osobistości w celu szantażowania ich.
M1KROPENIS
Mały członek (najczęściej o długości 2-4 cm) jest określany jako
mikropenis i należy do stosunkowo rzadko spotykanych wad. Przyczyny jej
powstania są zróżnicowane, a często niejasne: zaburzenia w wydzielaniu
hormonów androgennych w płodowej fazie rozwoju, niedorozwój jąder, ciał
jamistych, różnorodne zaburzenia hormonalne. Mikropenis może również być
jednym z objawów różnych wad wrodzonych powstałych na podłożu genetycz-
nym (np. zespół 46 XX, 47 XXY), patologicznej otyłości.
Stosunkowo niedawno zainteresowano się dorosłym życiem ludzi z tego
rodzaju wadą budowy. Okazało się, że u większości tych mężczyzn popęd
seksualny ukierunkowany jest heteroseksualnie, wyjątkowo rzadko homosek-
sualnie. Począwszy od okresu dojrzewania 2/3 młodych mężczyzn uprawia
masturbację. Wyobraźnia seksualna bywa zróżnicowana i obejmuje roman-
tyczne skojarzenia, wizje normalnych stosunków, sadomasochistycznych.
W dorosłym życiu część z nich ujawnia apatię seksualną w wyniku zaburzeń
hormonalnych, inni rezygnują z życia seksualnego, a przyczyną bywa poczucie
małej wartości. Zdarza się również, że podejmują pełne kontakty seksualne
z kobietami. Badania dotyczące mężczyzn z ta wadą ujawniły również wiele
trudności w codziennym życiu i charakterystycznych zahamowań: unikanie
oddawania moczu w obecności innych mężczyzn, rozbierania się, pieszczot
seksualnych. Bardzo często próby współżycia seksualnego wiążą się z brakiem
satysfakcji, poczuciem zażenowania wobec partnerki. Niektórzy uważali, że
mężczyzna z taką wadą, jak niedorozwój członka, jest podatny na rozwój
zaburzeń psychicznych, przestępczość seksualną (np. wynikającą z agresji
wobec kobiet). Okazało się jednak, że w tej populacji mężczyzn zaburzenia
psychiczne i przestępczość seksualna występują bardzo rzadko. Prawdopodob-
nie wynika to z faktu, że już od okresu dzieciństwa mężczyzna przystosowuje
się do tej wady, świadomie rezygnuje z życia seksualnego, kompensując ten
brak „wyżywaniem się" w innych rodzajach działalności.
154

W wielu ośrodkach terapeutycznych usiłuje się pomóc mężczyznom z tą


adą przez wczesne podjęcie leczenia hormonalnego, a zwłaszcza operacyj-
no Współczesny poziom chirurgii plastycznej umożliwia zastosowanie
rotez członka imitujących normalną budowę. Problem polega jednak na tym,
L wymienione wyniki badań dotyczą jedynie tych osób, które same zgłosiły
ie do lekarzy, nie wiemy natomiast, jak sobie radzą osoby nie szukające
nigdzie pomocy.
Istnieje wiele różnych wad budowy narządów płciowych u obu płci, jednak
mikropenis należy do najbardziej poważnych, uderza bowiem szczególnie
w poczucie męskości, sprzyja powstaniu inności wobec mężczyzn, unikaniu
kobiet. W przeszłości osoby z różnymi wadami budowy praktycznie znaj-
dowały się w sytuacji bez wyjścia i musiały pogodzić się z tym stanem rzeczy.
Obecny poziom lecznictwa umożliwia im przywrócenie zdolności do życia
seksualnego dzięki leczeniu operacyjnemu. Rozwój medycyny jest dla nich
błogosławionym zrządzeniem losu, dzięki któremu mogą się czuć pełnopraw-
nymi członkami społeczności w swej roli erotycznej.
NATRĘCTWA SEKSUALNE
W psychopatologii seksualnej natręctwa seksualne są szczególnym feno-
menem. Należą one do rzadko spotykanych zaburzeń, ale często sprawiają
duże problemy diagnostyczne i terapeutyczne. Natręctwa seksualne obejmują
myśli i czynności natrętne. Myśli natrętne o treści seksualnej mogą w życiu
psychicznym danej osoby dominować; wszystko kojarzy się jej z seksem
i wokół niego obraca. Rozmowy, lektury, oglądane programy telewizyjne,
obrazy filmowe o aseksualnej treści kojarzą się z seksem, nasuwają podobieńs-
twa, prowokują do szukania ukrytego podtekstu. W kontaktach międzyludz-
kich u takiej osoby współistnieją dwa systemy komunikacji; jeden jest pozorny,
tzn. rozmawia się z innymi, np. o sprawach zawodowych, natomiast drugi
system ma charakter seksualny, obejmuje skojarzenia, wyobrażenia, upor-
czywie napływające myśli o treści seksualnej. Ten rodzaj myśli natrętnych
występuje u zupełnie zdrowych ludzi nie zaspokojonych seksualnie, będących
w stanie „głodu seksualnego". Jest to zatem stan przejściowy, wiążący się
z sytuacją frustracji seksualnych potrzeb, w którym pojawia się podprogowa
nadwrażliwość na wszelkie sygnały, bodźce seksualne, i na kontakt z drugą
płcią. Myśli natrętne są również typowe w erotomanii, należą do jednego z jej
objawów. Zdarza się również okresowe pojawienie się myśli natrętnych
u dojrzewających chłopców, kiedy ich psychika ulega erotyzacji pod wpływem
hormonów. Drugi rodzaj natrętnych treści seksualnych ma charakter kontra-
stowy, tzn. pojawia się u danej osoby na zasadzie sprzeczności z jej postawami
wobec seksu, z miejscem, w którym dana osoba przebywa. Jeżeli ujawnia ona
155
negatywne postawy wobec seksu, przypisuje mu wszelkie zło. wykolejenie
młodzieży itp., to na zasadzie kontrastu mogą się u niej pojawiać własne myśl,
natrętne, odbierane jako zewnętrzne wobec własnego Ja. Inny przykład: myślj
natrętne ma osoba w tak szczególnym miejscu, jak kościół: istnieje kontrast
między miejscem a światem myśli.
W praktykach ascetycznych, często na zasadzie kontrastu, pojawiają sję
natrętne myśli seksualne. Im bardziej tłumi się potrzeby seksualne, usiłuje
podporządkować świadomość, usiłuje nabrać wobec nich dystansu przez Ja
tym większa bywa uporczywość pojawiających się myśli natrętnych. To
zjawisko jest dobrze znane wszystkim systemom ascetycznym. W chrześcijań-
stwie jest opisane jako tzw. noc zmysłów. Natręctwom myślowym mogą
towarzyszyć iluzje i halucynacje o treści seksualnej. Istnieje poczucie
rozdarcia między światem rzeczywistym a urojonym; niekiedy ta granica ulega
zatarciu. Studiując dzieła, wspomnienia wielkich ascetyków, często możemy
spotkać się ze zwierzeniami o tego rodzaju przeżyciach.
Myśli natrętne o treści seksualnej występują również u osób przeżywają-
cych intensywne stany zazdrości. Nasuwają im się skojarzenia osoby partnera,
który zdradza. Wyobraźnia podsuwa wtedy obrazy często o bardzo plastycz-
nym, realistycznym przebiegu. Myśli natrętne o treści seksualnej bywają
również jednym z objawów chorób układu nerwowego (np. nowotworów
niektórych obszarów mózgu), chorób psychicznych, nerwicy natręctw. Należą
zatem do zespołu obejmującego różne objawy, ale zdarza się, że stanowią
objaw dominujący. Myślom natrętnym towarzyszy stan niepokoju, napięcia,
niekiedy smutku, reakcje wegetatywne.
Czynności natrętne o charakterze seksualnym mają zróżnicowane formy,
np.: mogą mieć charakter natrętnej masturbacji, rytuałów towarzyszących
masturbowaniu się, współżyciu seksualnemu oraz zachowań ściśle z nim
związanych. Istnieje w nich poczucie wewnętrznego przymusu, pędu do tego
działania. Jedni oceniają to jako coś irracjonalnego lub wręcz bezsensownego,
u innych natomiast pojawia się potrzeba racjonalizacji swojego zachowania
i stąd zapewne powstaje odpowiednia teoria wyjaśniająca sens, potrzebę tych
zachowań.
Czynności natrętnych jest wiele, dla przykładu wymienię niektóre z nich.
U młodego mężczyzny potrzeba masturbacji pojawiała się zawsze o tej samej
godzinie bez konkretnego bodźca seksualnego. U innego rytuał natrętny
obejmował kilkakrotne mycie rąk przed i po masturbacji. U młodej mężatki
w trakcie współżycia występowała przymusowa czynność uderzania dłonią
o łóżko; uderzeń tych musiało być dokładnie dwadzieścia dwa, ani mniej, ani
więcej. W jednym związku natręctwo dotyczyło obojga partnerów: żona
została zaindukowaną nim przez męża. W trakcie gry wstępnej przez pięć
minut występował przymus pocierania się stopami, dopiero po wykonaniu tej
czynności mogli podejmować dalsze formy pieszczot.
156
Czynności natrętne mogą mieć rożne przyczyny, wyniKają z Konkretnych
ób (np. psychicznych, nerwicy natręctw) i uwarunkowań powstałych
° noczątkowych okresach masturbacji. Towarzyszy im napięcie psychiczne,
W,^zuwana konieczność wykonania tej przymusowej czynności, a wszelkie
ijowania pominięcia jej budzą wzrost napięcia, utrudniają osiąganie satys-
fakcji seksualnej.
Seksuolog z przypadkami natręctw seksualnych spotyka się stosunkowo
7adko, ale wymagają one dokładnej diagnostyki, skomplikowanego leczenia.
W populacji pacjentów zgłaszających się z powodu natręctw seksualnych,
tosunkowo często spotyka się osoby samotne, nie podejmujące współżycia
seksualnego do okresu późnej dojrzałości lub żyjące w celibacie.
Natręctwa seksualne są traktowane i leczone jak jednostka chorobowa,
jeżeli należą do jej zespołu objawowego. Jeśli są zespołem chorobowym,
w którym myśli lub czynności natrętne stanowią objaw podstawowy, leczenie
polega na szukaniu przyczyny, stosowaniu psychoterapii połączonej niekiedy
z zażywaniem różnych leków. Często skuteczne usunięcie objawów wymaga
zmiany w życiu.
PRIAPIZM
Priapizm oznacza bolesny, długotrwały, nieprawidłowy wzwód (erekcję)
członka, któremu nie towarzyszy uczucie podniecenia seksualnego i który nie
ustępuje po stosunku seksualnym lub po masturbacji. Nazwa wywodzi się od
Priapa, boga płodności, patrona winnic, urodzaju, a wywodzi się z mitologii
greckiej i rzymskiej. Priap przedstawiany był z wyolbrzymionym członkiem
w stanie erekcji.
Różne mogą być przyczyny priapizmu, ale do najczęściej spotykanych
należą: zaburzenia neurologiczne, choroby krwi, stany zapalne męskich
narządów płciowych, urazy miednicy i narządów, nowotwory. Około 1/3
przyczyn wiąże się z oddziaływaniem przyjmowanych leków, głównie
psychotropowych i przeciwnadciśnieniowych. Od czasu upowszechnienia
się leczenia impotencji lekami wprowadzanymi w formie iniekcji w ciała
jamiste członka — priapizm jest jednym z możliwych powikłań, na szczęście
rzadko spotykanym. W angielskim piśmie medycznym ukazał się tekst uro-
loga — Pohla, oparty na dość sporym materiale. Wynika z niego, że w prawie
1/3 przypadków przyczyna priapizmu jest niejasna i trudna do ustalenia;
w 21% przypadków wiązała się z nadużywaniem alkoholu lub przyjmowaniem
leków, w 12% przypadków z urazami w obrębie miednicy, a w 11%
z niedokrwistością.
W przypadku priapizmu w ciałach jamistych członka krew ży Ina jest gęsta
1 Przypomina olej samochodowy. Mężczyzna odczuwa ból, dyskomfort, lęk
157
inne
i narastające poczucie zagrożenia. Niekiedy we wczesnym okresie trw;
priapizmu (tzn. w pierwszych 1 - 3 godzinach) ulgę, a nawet ustąpienie
cji członka, daje intensywny chłód. Jeżeli priapizm utrzymuje się
konieczne jest leczenie u urologa. Nie należy zwlekać z podjęciem
czenia, ponieważ poza dolegliwościami mogą pojawić się później
zaburzenia, jak np. impotencja, zmiany w członku. Leczenie polega
aspiracji krwi igłą z członka i wstrzyknięciu odpowiednich leków. W nie!
których przypadkach konieczne jest leczenie operacyjne na oddziale urolocicj.
nym. Zaczęto je stosować od 1964 roku i w miarę upływu czasu zostało
udoskonalone.
Rzecz w tym, że mężczyźni odczuwają lęk przed iniekcjami, zwłaszcza
w ciała jamiste członka, a przecież są one mniej bolesne od domięśniowych
ZESPÓŁ „DEMONA NOCY"
Oryginalna nazwa angielska „the incubus syndrom" oznacza potocznie
„demona odwiedzającego kobiety w nocy". Pierwowzorem tego określenia są
opisy mistyczek, wizjonerek i zakonnic, które były przekonane, że są kuszone
przez szatana przybierającego postać atrakcyjnego mężczyzny i pobudzane
przez niego seksualnie. Podobnie jak u mężczyzn zmuszanie się do ascezy
seksualnej jest często przyczyną erotyzacji psychiki przez podświadomość.
Okazało się, że nie tylko ascetyczne praktyki prowokują powstanie tego
zespołu, ale również takie czynniki, jak histeryczne cechy osobowości,
niezaspokojenie potrzeb seksualnych u obdarzonych bujną zmysłowością
kobiet, rozbudowana wyobraźnia erotyczna pod wpływem środków narkotycz-
nych i halucynogennych. Ponieważ objawy tego zespołu wiążą się z zasypia-
niem, z przerywanym snem, używa się również innej jego nazwy: zespół
okołosennych iluzji seksualnych.
Przeżycia erotyczne bywają różne. Najczęściej pojawiają się iluzje
obecności mężczyzny, czucie jego ciała, bliskości intymnej. Osoba mężczyzny
może być nieokreślona, ale bywa, że dotyczy to konkretnej osoby. np. stałego
partnera. We wszystkich przypadkach pojawia się świadomość nierealności
tej sytuacji, złudzenia, niekiedy przykro odbieranego, ponieważ złudzenie
okazało się przyjemniejsze od rzeczywistości.
Niektóre kobiety odczuwają jakby prądy lub fale w miednicy, a także
w narządach płciowych, które wyzwalają stany podniecenia i są odbierane jako
seksualnie ekscytujące.
Inne kobiety doświadczają iluzji przeżywania bodźców seksualnych-
Najczęściej odczuwane jest wrażenie lekkiego, delikatnego, miękkiego doty-
ku. Rzadziej natomiast spotyka się iluzje bodźców wzrokowych, słucho-
wych, zapachowych. Iluzjom towarzyszy często podniecenie seksualne,
158
rno że kobieta jest świadoma braku przy sobie realnego partnera. Iluzje
tvkowe często dotyczą stref erogennych, które u danej kobiety należą do
jbardziej wrażliwych, np. kobieta lubiąca pieszczoty piersi ma złudzenie, że
one dotykane czy całowane przez mężczyznę. Rzadko pojawiają się iluzje
kontaktu seksualnego. Kobieta ulega złudzeniu, że odbywa stosunek, czuje
ruchy w sobie
Poziom podniecenia seksualnego w tym zespole może osiągać rożną
wysokość aż do doznania orgazmu włącznie. Opisane objawy były niekiedy
odczuwane jako seksualne oddziaływanie ukochanego z odfegłości, ale
również i temu towarzyszy poczucie bliskości, „telepatii". Warto dodać, że
niektóre kobiety wierzą w bioenergetyczne czy telepatyczne porozumienie
z bliską osobą i dystans przestrzenny nie ma tu znaczenia.
Iluzje seksualne niekoniecznie bywają odbierane jako przyjemne. Niekie-
dy prowokują poczucie lęku, nienormalności psychiki, pogłębiają stan frust-
racji seksualnej i uczuciowej. Kobiety „odwiedzane przez demona nocy"
różnie na niego reagują. Jedne usiłują stłumić doznania i uciekają się do
środków nasennych. Inne rozwijają te doznania przez zachowania mastur-
bacyjne. Bywa, że zaniepokojenie stanem własnej psychiki skłania do
nawiązania kontaktów z mężczyznami.
Kobiety mające objawy tego zespołu czują się osamotnione i nie wiedzą,
jak sobie z tym poradzić. Wstydzą się o tym komuś powiedzieć, nawet
przyjaciółce, mogłoby to bowiem zrodzić wątpliwości co do ich zdrowia
psychicznego. Nie każdy może się zdobyć na takie wyznanie, które u słuchacza
może kojarzyć się z chorobą psychiczną. Mogą one być oceniane jako
fantazjowanie, chęć zwrócenia na siebie uwagi itp.
Kobiety rzadko decydują się na wizytę u psychiatry czy seksuologa, gdyż
obawiają się, że rozpozna on u nich chorobę psychiczną, nie uwierzy im lub
będzie je traktował jak osoby szukające sensacji. W poradnikach czy
podręcznikach psychiatrii i seksuologii opis tego zespołu jest bardzo rzadko
spotykany. Wiele kobiet tak dalece ceni sobie życie w realnym, a nie iluzyjnym
świecie, że wszelkimi sposobami usiłuje się pozbyć „demona nocy", chociaż
może on być dla nich źródłem przyjemnych doznań. Tak więc ostatecznie
decyduje strach przed chorobą psychiczną.
Łatwiej rozwiązać te problemy w czasie wizyty u specjalisty. Dzięki
diagnozie pomoże on ujawnić przyczyny i mechanizmy powstania tego
zespołu, a pacjentka może zdecydować się na sposób jego rozwiązania:
stosować leki antypopędowe, zdecydować się na psychoterapię lub związek
1 mężczyzną. Być może kobieta chcąca współżyć wyłącznie po ślubie
Pospieszy decyzję zawarcia małżeństwa i przerwie życie w samotności.
Zespół „demona nocy" częściej występuje u dojrzałych i zmysłowych
kobiet, ale spotyka się go również w innych kategoriach wieku, chociaż
Gadziej.
159
Męski odpowiednik tego zespołu („the subcubus syndrom") jest rzadzie;
spotykany w gabinetach specjalistów, gdyż erotyzm u mężczyzn jest mniej
złożony niż u kobiet, zachowania masturbacyjne są u nich częściej praję,
tykowane, a może i skłonność do ascezy w tej dziedzinie życia zdarza sie
rzadziej.
ZESPÓŁ KEHRERA
W lecznictwie ambulatoryjnym oziębłość seksualna, pochwica, dyspareu-
nia są najczęściej spotykanymi, typowymi zaburzeniami seksualnymi, doty-
czącymi około 90% wszystkich zgłaszających się pacjentek. Spotyka się
również i takie, które, jakkolwiek należą do rzadszych, wymagają również
programu terapeutycznego. W przypadku zespołów: nierozbudzenia seksual-
nego i dyssatysfakcji seksualnej najbardziej optymalne są metody treningowe
oraz psychoterapia typu reedukacyjnego.
W przypadku niezaspokajania potrzeby seksualnej, braku orgazmu, u nie-
których kobiet rozwija się stopniowo zespół Kehrera, należący do zaburzeń
psychosomatycznych. Początkowo niezaspokojenie seksualne prowadzi do
stanu pobudzenia psychoruchowego, napięcia, rozdrażnienia. Po kilku miesią-
cach zaczynają się pojawiać dolegliwości fizyczne: upławy, świąd pochwy,
żylaki miednicy i odbytu, zaburzenia miesiączkowania, bóle w dole brzucha
itp. Pacjentki trafiają do ginekologów i leczenie objawowe trwa miesiącami.
Przypuszcza się, iż zaburzenia somatyczne powstają w wyniku łańcucha:
niezaspokojenie seksualne — przekrwienie macicy — objawy somatyczne.
Zespół Kehrera (1951) najczęściej występuje u kobiet z prawidłowym
poziomem libido, rozbudzonych seksualnie, które nie mają zaspokojonych
potrzeb seksualnych w wyniku unikania współżycia przez ich partnerów
(konflikty partnerskie, zaburzenia seksualne mężczyzn, długotrwałe roz-
stania). Kobiety te nie nawiązują również innych trwałych związków.
Popularnie ujmując zespół Kehrera jest chorobą kobiet niezaspokojonych
seksualnie, odrzucanych przez partnera, a zarazem będących wiernymi
i motywowanymi do trwania w tym związku.
Zdarza się, iż ginekolog orientujący się w podłożu choroby pacjentki
proponuje jej nawiązanie romansu. W wielu przypadkach ta „rada" jest
bezskuteczna, gdyż fakt odrzucenia ze strony partnera mobilizuje do starań
o zmianę jego postawy, ponadto nie wszystkie pacjentki widzą rozwiązanie
swych problemów seksualnych w romansie, a obecnie profilaktyka AIDS
zaleca stosowanie tzw. seksu bezpiecznego, czyli trwałego związku partners-
kiego.
160
ZABURZENIA UWARUNKOWANE KULTUROWO
(ans- culture-bound syndromes)
Nazwa określająca zaburzenia seksualne o specyficznym tle kulturowym
^wiązanym np. z magią lub religią, warunkami ekologicznymi, stresami
nsychosocjalnymi), których zasięg występowania jest ograniczony do obszaru
oddziaływania danej kultury. W piśmiennictwie światowym spotykane są
r5vvnież inne nazwy: psychogenna reakcja na stres, psychogenne kulturowe
psychozy, psychozy histeryczne w kulturach, zespoły emocjonalne* w kul-
turach. Primitive Fear Reactions, Culture — specific nosophobias, Trance
pissociations.
Przyczyny
Według psychoanalizy są to: reakcje na konflikty kulturowe, projekcje
nieświadomych fantazji, wyraz konfliktów w lokalnych społecznościach,
według Devereux (1970) wyraz etnicznej nieświadomości, według La Barre
(1970) psychozy etniczne, według Kettlera (1983) ekspresja konfliktu norm
specyficznych ról, według Malhotry i Wig (1975) wyraz napięcia między
seksualnością a ascezą, według Tsenga i McDemotta (1981) rezultat stresu
kulturowego, uniwersalna reakcja w lokalnej społeczności.
Seksuologia i psychiatria transkulturowa, badając zaburzenia uwarun-
kowane kulturowo, oceniają wiele możliwych czynników: klimat, sposób
odżywiania, warunki ekologiczne, modele męskości i kobiecości, seksualno-
ści, typy sytuacji stresowych i formy reagowania na nie, czynniki dziedziczno-
-rasowe, wpływ rodziny, wychowania, obyczajów, religii, systemy karania
i nagradzania itd. Znajomość tych czynników pozwala poznać mechanizmy
prowadzące do rozwoju danego zaburzenia, specyfikę jego objawów, przebieg
i wskazane metody leczenia. Klimat, odżywianie, zawartość mikroelementów
w glebie, tryb życia, choroby endemiczne, dziedziczność i wiele innych czyn-
ników wpływają na rozwój różnych zaburzeń w danym regionie. W Afryce
zachodniej, w pobliżu granicy z Liberią, żyje 550 000-osobowa społeczność
— Danii. Cechuje ją bardzo mała aktywność seksualna, rzadkie współżycie
seksualne i słabe zainteresowanie sprawami seksu. Badacze tłumaczą to
wpływem czynników dziedzicznych oraz sposobu odżywiania się, ubogiego
w witaminy, mikroelementy i białko. Plemiona żyjące na Nowej Gwinei
Powszechnie praktykują seks oralny (np. plemię Sambia); mają one, zdaniem
badaczy, w ten sposób uzupełniać dotkliwe braki białka w pożywieniu. Jest to
również obyczajowa forma współżycia, charakterystyczna dla tych plemion.
Wegetarianizm w Indiach ma wpływać na łagodniejsze usposobienie ludzi,
n^iejszą aktywność seksualną w porównaniu z niewegetarianami w tym
regionie, ustawanie życia seksualnego w okresie przekwitania. W Chinach, kiedy
°szło do epidemii uzależnienia od opium w XIX i na początku XX wieku, wielu
161
mężczyzn ujawniało tzw. opiumową impotencję. Należy dodać, iż w wielu
regionach Azji opium było traktowane jako środek służący do wydłużania czasu
trwania stosunku, co jest tam cenione w tradycjach sztuki miłosnej.
Peotyzm u Indian Ameryki Środkowej i Północnej, m.in. traktowany jako
środek wzmagający potencję i płodność, w wyniku długotrwałego nadużywa-
nia prowadzi do obniżenia libido i impotencji. Podobnie też działa kokainizm
rozpowszechniony w regionie Ameryki Środkowej.
Czynniki stresowe są jedną z częściej spotykanych przyczyn zaburzeń
seksualnych, a także chorób psychosomatycznych, którym zwykle towarzyszą
osłabienia aktywności seksualnej i libido oraz inne zaburzenia seksualne.
Badacze japońscy — Shiai i Takanami — na podstawie dokładnych badań
przeprowadzonych w 1987 roku ustalili, że u Japończyków 41,5% zaburzeń
potencji powstałych na tle stresu było spowodowanych stresami zawodowymi,
a 8,8% stresami rodzinnymi. Podobne badania porównawcze przeprowadzone
w USA ujawniły u Amerykanów odwrotność sytuacji — dominowały stresy
rodzinne, a w drugiej kolejności zawodowe.
Z przeprowadzonych badań wynikało, że niezależnie od rodzaju stresu
najważniejsze okazały się kulturowo uwarunkowane reakcje na stres, zarówno
psychiczne, jak i biologiczne. Na przykład Chińczycy i Japończycy bardzo
silnie tłumią w sobie negatywne emocje, agresję; z tego powodu w większym
stopniu rozwijają się u nich zaburzenia. L. Jilek-All (1978), porównując
społeczność Indian i Mennonitów żyjących w Kanadzie stwierdził, iż Indianie
w sytuacjach stresowych częściej ujawniają agresję i sięgają do alkoholu,
a Mennonici tłumią agresję — i stąd częstsze są u nich zaburzenia układu
pokarmowego bądź seksualne.
Janis Hutchinson (1986) badając reakcje na stres w regionie Karaibów
stwierdził, że wyrażała się ona zwiększonym ciśnieniem tętniczym krwi.
U mężczyzn dotyczyło to zarówno ciśnienia skurczowego, jak i rozkur-
czowego, a u kobiet głównie rozkurczowego. Okazało się, że choroba
nadciśnieniowa i towarzyszące jej objawy zaburzeń seksualnych jako reakcja
na stres są często spotykane w regionie Karaibów. Korelowało to z kilkoma
jeszcze innymi czynnikami. Nadciśnienie było wyższe u osób samotnych
niepraktykujących religijnie, o wyższym poziomie wykształcenia, u kobiet
wielodzietnych. Badacze tłumaczą to współdziałaniem stresów psycho-
socjalnych z czynnikami fizjologicznymi odnoszącymi się do funkcji organiz-
mów tubylców, u których w wyniku działania stresu szybko rozwija się
nadmierna czynność układu autonomicznego. Badania nad emigrantami
dostarczyły wielu interesujących wyników na temat reakcji na stres, sytuacji
stresowych. Okazało się, iż Europejczycy reagują bardziej burzliwie i więk-
szym zakresem objawów w przypadku emigracji w porównaniu do Azjatów-
Generalnie jednak — wśród emigrantów więcej jest sytuacji stresowych.
a zatem i więcej różnych zaburzeń.
162
Tobą de Fundia (1984), porównując zaburzenia Amerykanów i Argentyń-
cZyków przybyłych do USA, stwierdził, iż wśród Argentyńczyków notuje się
wjęcej różnego rodzaju zaburzeń z zakresu psychopatologii, postaw pesymis-
tycznych, przypadków bezsenności, problemów seksualnych, neurotyzmu.
Tłumaczy to stresem psychosocjalnym w warunkach życia w innym kręgu
kulturowym.
Zakres czynników kulturowych jest bardzo szeroki w zależności od
specyfiki danej kultury. Zaburzenia seksualne i psychopatologiczne mogą się
rozwinąć np. w przypadku naruszenia tabu, wiary w oddziaływanie czarnej
magii, złych duchów, postaw wobec seksualności danej kultury (np. kultury
represyjne wobec seksu „produkują" więcej pacjentów i zaburzeń), koncepcji
zdrowia seksualnego (np. kultury ceniące nasienie jako eliksir życia sprzyjają
powstawaniu zaburzeń w przypadku ubytku nasienia, np. w wyniku polucji).
Istnieją także bardzo głębokie i złożone przyczyny kulturowe: reakcje na
konflikty Ja z tradycyjną kulturą, projekcja nieświadomych fantazji, napięcie
między seksem a ideą ascezy, między seksem a ideą rozwoju duchowego (np.
w Indiach), problemy z rolami seksualnymi (np. u emigrantów w innym
społeczeństwie, u emancypujących się kobiet w tradycyjnych patriarchalnych
społecznościach).
Zaburzenia seksualne mogą być również karykaturą danej kultury, np.
Chińczyk mieszkający w Singapurze, będąc przekonany o wciąganiu jego
członka do jamy brzusznej, usiłuje temu przeszkodzić przywiązując go
pałeczkami z bambusa. W kulturze Zachodu mężczyzna wierzył, że urodził się
z potencją mającą mu wystarczyć na 2500 stosunków w życiu. Zbliżając się do
tego pułapu, zaczynał odczuwać opadanie swojej męskiej witalności. W epoce
wiktoriańskiej kobieta wstydziła się przeżywać ekspresyjnie orgazm, uchodzi-
ło bowiem to za objaw „zwierzęcej, zepsutej natury człowieka", a poza tym
większość kobiet nie przeżywała orgazmu. W kulturach, w których bardzo
liczy się „zachowanie twarzy" (Daleki Wschód), frustracja z powodu jej
„utraty" może prowadzić do bardzo gwałtownych wybuchów emocji, paniki,
lęku, czynów samobójczych. Z kolei w kulturach represyjnych wobec seksu
i chrześcijańskich wszelkie sny o treści seksualnej, polucje były przykro
przeżywane, a tłumiona seksualność nierzadko prowokowała myśli natrętne
o charakterze bluźnierczym i świętokradczym.
Zaburzeniom seksualnym często towarzyszą różne objawy psychopatolo-
giczne (np. lęk, panika, depresja, pobudzenie) i somatyczne (np. bóle głowy,
miednicy, zaburzenia czynności serca, biegunki). Okazało się, że w plemio-
nach afrykańskich częściej występują objawy somatyczne i hipochondria,
histeria. Na Filipinach dominują objawy depresyjne, u Chińczyków — objawy
Ckowe i histeryczne, z kolei u Japończyków — niepokój, natręctwa,
wrażliwość, ucieczka w dziecięce formy zachowania. Jerome Kroll i współ-
pracownicy (1989) badając różne narodowości Azji stwierdzili, że np. reakcje
163
lękowe najczęściej występowały u Wietnamczyków i Laotańczyków, de^
presyjne w narodowości Hmong i wśród mieszkańców Kambodży, stresowe
także w Kambodży, a najrzadziej u Wietnamczyków.
Zaburzenia:
Ag Rog jest zaburzeniem występującym w Nowej Funlandii i polega na
uczuciu paraliżu rąk i nóg, wymiotach, nudnościach, zaburzeniach snu, lęku
70% pacjentów stanowią mężczyźni, 30% kobiety. Średni wiek — 38,5 lat. ale
choroba występuje zarówno u młodych, jak i starszych ludzi. Towarzyszą temu
zespołowi zaburzeń przysenne halucynacje, w których często pojawiają się
akty przemocy, gwałtu. Jedną z przyczyn powstania Ag Rog są problemy
psychiczne wynikające z niezaspokojonych potrzeb seksualnych, z napięć
zrodzonych między dwoma stanami: agresywności, wrogości a bierności
i podporządkowania.
Aiyipeń — występuje w plemieniu Joruba w Nigerii i polega na pojawieniu
się tików i drgawek. Powstaje w wyniku problemów seksualnych i małżeńs-
kich.
Amok — gwałtowny, nieoczekiwany atak agresji, autoagresji, powiązany
z niepamięcią (amnezją), wynikający m.in. z silnego podniecenia seksualnego,
frustracji seksualnej, problemów rodzinnych, występujący w kulturze malajs-
kiej. Podobne stany gwałtownych zachowań są znane w innych kulturach:
cathard (Polinezja), mai de pelea, jumping Frenchmen (Kanada), mirachit
(Syberia), pibloktoą (Eskimosi), whiteman syndrome (USA). Epidemiczne
zbiorowe napady amoku opisano w Laosie. Uwarunkowania kulturowe amoku
tłumaczy się „kulturą wstydu", w której jednostka uzewnętrznia agresję wobec
innych, oszczędzając siebie, tłumiąc poczucie winy i wstydu. Początkowo
agresja jest tłumiona i stopniowo dojrzewa do gwałtownego wybuchu. Do
charakterystycznych przyczyn należą: problemy seksualne, zdrada partnera,
nienawiść do uwodziciela żony itp.
Bewitchment — to inaczej „zaczarowanie". Występuje u mężczyzn
z plemienia Joruba w Nigerii. Objawy polegają na odczuwaniu panicznego
lęku, przygnębienia, niepokoju, duszności. Jest związany z przekonaniem, że
czarami, czarną magią można u mężczyzn wywołać impotencję.
Boxi — występuje u Nepalczyków i polega na pojawieniu się ekshibic-
jonizmu, bólów głowy i brzucha, wymiotów, napięcia w karku.
Celos — zaburzenie spotykane u Indian w Chile. Objawy: odczuwanie
lęków, napięcia, pobudzenie psychiczne, obniżenie libido, spadek łaknienia,
wzrost agresywnych zachowań. Jedną z przyczyn powstania celosu są
problemy seksualne i małżeńskie.
164
falaj — polega na paraliżu połączonym z zaburzeniami psychicznymi.
Przvczyne powstania falaj upatruje się w działaniu złego ducha w ciele kobiety.
Zaburzenie to występuje u kobiet w Afganistanie.
Gila merian — zdarza się u Malajek jako zaburzenie poporodowe. Polega
odczuwaniu przygnębienia, obniżeniu libido, bezsenności, halucynacjach
słuchowych.
Gila talak — zespół maniakalny, który spotykamy u Malajek. Powstaje
w wyniku konfliktów uczuciowych i małżeńskich, można go określić jako
obłęd prowadzący do rozwodu".
Hearth distress — czyli „choroba serca", została opisana przez małżeńst-
wo Good, badające społeczność Iranu. Polega na odczuwaniu licznych
dolesliwości serca: kołatanie, drżenie, uczucie zgniatania czy ucisku. Powstaje
ona u kobiet w wyniku problemów seksualnych, małżeńskich, nieczystości
w okresie poporodowym, menstruacyjnym. Wprowadzenie sztucznych metod
antykoncepcyjnych (nieakceptowanych w tej kulturze) zwiększyło liczbę
pacjentek. Najczęściej chorują dojrzałe wiekiem kobiety, wywodzące się
z niższych warstw społecznych. Choroba ta ma wiele podobnych objawów
charakterystycznych dla stanu psychicznego w czasie depresji.
Hiwa-Itok — można inaczej określić „zespołem złamanego serca".
Występuje u Indian Mohikanów. Dotyczy starszych mężczyzn porzuconych
przez młode żony. Mężczyźni ci malują twarz na czarno, stają się depresyjni,
przeżywają stan żałoby, niekiedy odbierają sobie życie.
Hsieh-ping — występuje u Chińczyków i polega na identyfikowaniu się ze
zmarłą osobą, najczęściej członkiem rodziny. Identyfikacja obejmuje: ubiór,
styl życia, mimikę, gesty, zainteresowania, pracę, uczuciowość, postawy
wobec drugiej płci, system wartości. Zaburzeniom towarzyszą halucynacje,
drżenie ciała. Mechanizm powstawania staje się zrozumiały dla osób znających
tradycyjny kult zmarłych u Chińczyków, np. ołtarzyki z prochami bliskich,
z którymi przebywa się na co dzień w domu.
Hwa-Byung — pojawia się u Koreańczyków, zwłaszcza u kobiet. Wy-
stępują w nim: silny lęk przed śmiercią, bóle brzucha, biegunki, duszność,
bezsenność, lęk przed porzuceniem przez partnera, osłabienie popędu płciowe-
go. Jedną z głównych jego przyczyn są problemy partnerskie, rodzinne,
seksualne. Opisano go również u emigrantów mieszkających w USA.
Inarum — spotyka się wśród plemienia Joruba w Nigerii. Objawami tego
oburzenia są: impotencja, zaburzenia widzenia, niedowład.
Indian Dhat Syndrome — występuje u Hindusów w Indiach. Polega na
°dczuwaniu przygnębienia, lęku, obawy przed śmiercią. Wywoływane jest
165
polucją. Mimowolne ubytki nasienia są postrzegane jako utrata eliksiru życi
prowadząca do utraty zdrowia, a nawet życia.
Islamie nuptial — inaczej „choroba weselna", która występuje u kobietn
ślubie w krajach islamu. Polega na odczuwaniu lęku, niepokoju i depresji
w wyniku trudności, jakie powstały w początkach życia seksualnego.
Jayau — występuje w plemieniu Iban w Sawarak. Polega na zaburzeniach
snu, obniżeniu libido, spadku łaknienia, myślach samobójczych. Główna
przyczyną są frustracje uczuciowe.
Koro — ostry stan lękowy prowadzący do paniki, wynikający z od-
czuwania wciągania narządów płciowych do jamy brzusznej, czemu towarzy-
szy przekonanie, że w wyniku wciągnięcia nastąpi śmierć. U kobiet występuje
znacznie rzadziej i polega na uczuciu wciągania brodawek piersiowych, warg
sromowych do wnętrza ciała. Opisany w piśmiennictwie medycznym już
w połowie XIX wieku, był znany od dawna w tradycyjnej medycynie chińskiej
(np. w dziele napisanym ok. 300 r. p.n.e. Huangdi Neiching pisał: Jeżeli yang
zostanie wciągnięty do brzucha, śmierć jest nieunikniona"). Spotykany wśród
Chińczyków mieszkających w Malezji, w rejonie Kantonu (tu znany pod
nazwą suk-yeong), w Indonezji (nazywany kuru-kuru). a w kolonii chińskiej
w Singapurze opisano przypadki zbiorowych epidemii. Etiologia zespołu koro
wiąże się z taoistyczną koncepcją yang i yin oraz z tradycyjną medycyną
chińską, w których utrata nasienia przez mężczyznę i zanik genitaliów jest
zwiastunem utraty energii życiowej i śmierci. Bezpośrednim źródłem lęku
mogą być polucje, uczucie wyczerpania po stosunku, trudności w życiu
seksualnym oraz subiektywne uczucie wciągania narządów płciowych do
wnętrza ciała. Znajdujący się w stanie paniki mężczyzna usiłuje temu
przeszkodzić, przytrzymując ręką lub pałeczkami członek. Niekiedy pomagają
mu żona lub przyjaciele, stosując różne formy: trzymanie członka w specjal-
nych, drewnianych uchwytach, obciążanie go ciężarami itp. Objawy zespołu
koro stwierdzono również w innych kulturach: u Nigeryjczyków, w USA.
Polsce, Izraelu. U pacjentów rozpoznawano objawy psychotyczne, deper-
sonalizację, nerwicę lękową, zaburzenia identyfikacji z rolą płciową, ostry
seksualny stan lękowy. W ostatnich latach zainteresowanie zespołem koro
wzrosło i pojawiło się wiele opracowań na ten temat. Większość autorów
zalicza go do culture-bound syndrome.
Lanti— zaburzenie spotykane w narodowości Bizajan na Filipinach, której
większość mieszka na wyspach Mindanao i Samar. Społeczność ta liczy sobie
około 23 milionów ludzi. Lanti to zespół lękowy, w którym występują: wysoka
gorączka, uczucie zimna w kończynach, obrzmienie języka i jego wysuwanie
z ust, zmiany skórne, bóle żołądka, zaburzenia seksualne. Przyczyn powstania
tej choroby upatruje się w podwójnej moralności seksualnej tej kultury:
166
rczyźni cieszą się dużą swobodą zarówno przed, jak i po zawarciu
^ łżeństwa, natomiast seksualność kobiet obwarowana jest licznymi tabu.
p1 nadto mężczyźni są agresywni i wzbudzają lęk u kobiet. Stąd ten zespół
częściej występuje u kobiet.
^atah — zespół chorobowy występujący przeważnie u kobiet w Malezji
¦ Indonezji, polegający na nadmiernej sugestywności, koprolalii, echolalii,
^gnębieniu, depresji, ciągu gwałtownych wypowiedzi o charakterze wul-
garnym- Latah jest histeryczną formą seksualnego zaspokojenia u* kobiet
mających problemy we współżyciu seksualnym, cierpiących na brak partnera,
niezaspokojonych przez niego. W Birmie jest nazywany Yaun, w Tajlandii
batsche, na Filipinach silok, na Syberii ikota. U Tunguzów, znany jako
olonizm, zawiera więcej obscenicznych wypowiedzi i skojarzeń.
Lęk kajakowy — występuje wśród Eskimosów na Grenlandii. Pojawia się
nagle w czasie długiego przebywania poza domem, pływania na pełnym morzu
przy spokojnej pogodzie. Silnemu lękowi towarzyszą wymioty, drżenia,
zmiany czucia, naprzemienne stany zimna i gorąca, obawa utraty kontroli,
świadomości, niepokój, rozdrażnienie, poczucie nierzeczywistości, duszność,
parcie na mocz, iluzje seksualne. Napady ustępują nagle, można je przerwać
uderzając wiosłem o wodę.
Ma i manatu — występuje u Samoańczyków. Polega na przeżywaniu
smutku, depresji, izolowaniu się w wyniku rozłąki z ukochaną kobietą.
Ma ipopole — występujące u Samoańczyków i polegające na odczuwaniu
lęków, depresji. Powstaje w wyniku zazdrości o kobietę, przeżywania
problemów małżeńskich, braku pieniędzy na utrzymanie rodziny.
Ma i valea — występuje u Samoańczyków. Polega na mówieniu bez sensu,
bezcelowym poruszaniu się, zachowywaniu się niezgodnym z przyjętymi
obyczajami i normami. Wiąże się z przeżywaniem zazdrości, lękami przed
niepowodzeniem seksualnym itp.
Mai ojo — inaczej „złe oko", występuje najczęściej u młodych ludzi
w krajach latynoamerykańskich i polega na odczuwaniu silnego lęku,
niepokoju, bólów głowy, zaburzeń świadomości, depresji, wymiotów, gorą-
czki. Pojawia się nagle i trwa krótko. Wynika z przekonania, iż został rzucony
„urok" przez spojrzenie jakiejś osoby, która kierowała się zazdrością,
zawiścią, nadmiernym zainteresowaniem.
Mai puesto — występuje w Ameryce Łacińskiej i u emigrantów meksy-
kańskiego pochodzenia mieszkających w USA. Objawami tej choroby są:
zaburzenia pamięci, halucynacje, myśli prześladowcze, nadmierna pobud-
liwość, nawet histeria. Jej przebieg jest długotrwały. E. Torrey tak ją opisuje
167
do impotencji, wytrysków przedwczesnych, zaburzeń czynności cewki rrio.
czowej.
Ufufunyana — zespół lękowy występujący u dziewcząt z plemienia Zulu
w Afryce Południowo-Wschodniej. Występują w nim marzenia senne o zmar-
łych, powodziach, innych nieszczęściach, wężach, małpach, niskich ludziach
z czarną brodą. Jedną z przyczyn są problemy uczuciowe i seksualne.
Uąamairineg — inaczej „paraliż senny", najczęściej spotykany u gs_
kimosów. Rozpoczyna się napadem lękowym, przechodzącym następnie
w bardzo głęboki sen. Występuje u kobiet i wiąże się z przejawami agresji
w życiu rodzinnym. Jest to zaburzenie oceniane jako utrata kontroli nad sobą
w wyniku działania duchów. Sen jest postrzegany jako oddzielenie ciała od
ducha i bliski stanu śmierci.
Waswas — polega na natrętnym, przymusowym myciu i występuje
u wyznawców ortodoksyjnego islamu. Przyczyną jest lęk o czystość duszy,
skalanie się niepożądanym podnieceniem seksualnym.
Według Littlewood i Lipsedge (1985) do typowych zespołów kulturowych
w obszarze kultur Zachodu należą histeria, próby samobójcze, jadłowstręt
psychiczny, agorraphobia. W tym ostatnim przypadku dotyczy mężatek
mających problemy wynikające z konfliktu między potrzebą autonomii
a potrzebą My w związku partnerskim (Goldstein 1978). Do tych zespołów
należy zaliczyć również opisany przez Imielińskiego (1979) — zespół kultury
zachodniej.
Zespół kultury zachodniej — nazwa określająca przejawy seksualności
uzewnętrzniającej się u ludzi egzystujących w kręgu kultury zachodnio-
europejskiej, cechujących się: obsesyjnym nastawieniem na cel ,,końcowy"
z nieumiejętnością nastawienia się na proces, nastawieniem na rozbudowę
mechaniki aktu seksualnego zamiast na spotęgowanie intensywności przeżyć,
ekstazę, filozoficzno-refleksyjną zadumę, a ponadto rozbieżnością między
warstwą informacyjną a warstwą emocjonalną postaw w ocenie wartości
seksualnych, nietolerancją seksualną. Efektem zespołu kultury zachodniej jest
większa skłonność do dysfunkcji seksualnej i wyolbrzymienie jej znaczenia,
brak pełnego zaspokojenia emocjonalnego w kontaktach seksualnych, trudno-
ści w rozwoju głębokiej więzi z partnerem i związanego z nią poczucia sensu,
poczucia przemijania czasu, tęsknoty za innym wymiarem czasu.
Leczenie
W leczeniu zespołów zaburzeń uwarunkowanych kulturowo (w tym
i seksualnych) stosowane bywają w medycynie tradycyjnej różnych kultur
bardzo zróżnicowane metody leczenia:
• Leki. W leczeniu impotencji mają zastosowanie np.: ca-cuong (wyciąg1
z owadów w Wietnamie), sproszkowane rogi jelenia i renifera (Syberia)'
170

larwy os (Antyle), żeń-szeń (Korea), wyciąg z drewna sandałowego


(Indie), peyotl (Indianie Ameryki Środkowej i Północnej). Indiańscy
czarownicy z Peru stosują specjalne wyciągi z kaktusa, pobudzające
pacjentów do ujawniania ukrytych myśli.
Mechanoterapia. W leczeniu impotencji stosowane bywają w wielu
kulturach specjalne protezy członka, głównie w Japonii i Chinach.
Akupunktura, akupresura, masaż. Te metody stosowane są w leczeniu
wielu chorób, w tym i seksualnych, głównie w krajach Dalekiego
Wschodu.
Chromoterapia. W krajach Dalekiego Wschodu leczy się stan psychicz-
ny pacjenta przez zastosowanie kolorów. Używa się kolorów z jego
otoczenia do przyrządzania pokarmów.
ZABURZENIA RELACJI PARTNERSKICH
ZWIĄZEK FORMALNY
Więź partnerów ogranicza się jedynie do formalnej instytucji małżeństwa,
natomiast więzi uczuciowa i seksualna uległy rozpadowi. Odmienne są
rozwiązania problemów życia codziennego, prowadzenia gospodarstwa domo-
wego itd. Opierają się one na umowie (np. istnieje wspólna kasa, określony
podział obowiązków w domu). W małżeńskim związku formalnym istnieje
również umowa dotycząca stosunków pozamałżeńskich, form zachowania się
w przypadku ich ujawnienia itp. Związek formalny istnieje najczęściej
w sytuacji, gdy małżonkowie ze względu na dobro dzieci nie chcą prze-
prowadzić rozwodu, natomiast pragną zachować pozory, że oto istnieje
„ognisko rodzinne". Innym motywem, lub motywem towarzyszącym poprzed-
niemu, są zasady i normy religijne; przy ich respektowaniu związek formalny
jest właściwie separacją. Małżeński związek formalny może istnieć również
w sytuacji, w której partnerzy zawierają małżeństwo kierując się ściśle
określonymi motywami, np.: wspólnoty interesów majątkowych, koniecznoś-
cią posiadania współmałżonka w celu uzyskania zgody na wyjazd zagraniczny,
poczucia wdzięczności za okazanie pomocy w karierze itp.
Trudno powiedzieć, jaką liczbę związków małżeńskich zaliczyć można do
formalnych i jaka ona byłaby faktycznie, gdyby nie istniały znane trudności
mieszkaniowe, problemy związane ze sprawowaniem opieki nad dziećmi itp.
W związkach formalnych terapeuta ma do czynienia z następującymi
typami problemów:
• jeden z partnerów przeżywa głęboką frustrację lub dekompensację
nerwicową w wyniku trwania układu pozbawionego więzi uczuciowej,
171
seksualnej, bez perspektyw, a motywacja zachowania pozorów jest
coraz słabsza,
frustracje wynikające z niezaspokojenia potrzeb seksualnych w przypa(j_
ku odczuwanej konieczności dochowania wierności wyznaczanym
zasadom, braku możliwości znalezienia partnera, napięć wynikający^
z przelotnych związków erotycznych,
wątpliwości co do idei działania „na rzecz dobra dziecka", ponieważ
klimat uczuciowy istniejący w formalnym związku nie stwarza ciep}a
ogniska domowego, a dzieci wyczuwają napięcie między rodzicami.
ZWIĄZEK NEUROTYCZNY
Więź partnerska w związku, w którym jedno z partnerów jest neurotykiem,
oboje są neurotykami, a komunikacja w związku jest neurotyczna, ma bogatą
literaturę (Kratochvil 1981; Rogiewicz 1982; Lew-Starowicz 1977; 1980;
Horney 1978; Richter 1970; Hahlweg 1982; Strotzka 1978; Wardaszko-
-Łyskowska 1980). W zasadzie większość publikacji poświęconych patologii
i psychoterapii partnerskiej opisuje typy związków neurotycznych i wiele
informacji na ten temat można znaleźć w „Biuletynie Poradnictwa Przedmał-
żeńskiego i Rodzinnego" wydawanym przez ZG TRR, także w „Problemach
Rodziny", w „Psychoterapii" czy w innych wydawnictwach. W piśmiennict-
wie światowym istnieją liczne monografie i czasopisma przedstawiające
problemy związków neurotycznych. Każda orientacja czy szkoła psycho-
terapeutyczna ma własne teorie na ten temat, jak również specyficzne techniki
terapii.
ZWIĄZEK DYSHARMONICZNY
Występuje między partnerami odczuwającymi zaburzenie jednej z relacji
interpersonalnych przy pozytywnie ocenianych innyckrelacjach,,Najczęściej
związek taki oceniany jest pozytywnie i ujawniana jest niechęć dojego
zerwania, do zmiany osoby partnera. Zaburzona relacja więzi stwarza jednak
trwałe rozczarowanie i napięcie. W polaryzacji tendencji „od" i „do" związku
przeważa ostatecznie „do", ale tendencja „od" wyzwala długotrwały stres.
W praktyce terapeutycznej najczęściej powtarza się zaburzenie lelacjL
seksualne[, np. partnerka nie odczuwa orgazmu, istnieje między partnerami
rozbieżność potrzeb seksualnych, oczekiwań i upodobań. Zaburzona też może
być relacja porozumienia intelektualnego: partnerzy mają rozbieżne zaintere-
sowania, nie potrafią nawiązać kontaktu intelektualnego. Innym przykładem
172
zaburzonej relacji jest różnica poglądów, systemów wartości (np. światopo-
glądów). Zaburzone relacje mogą również obejmować postawy wobec rodzin,
pochodzenia (genetycznego), podziału ról w gospodarstwie domowym, kon-
cepcji wychowawczych, kontaktów z innymi ludźmi, sposobów spędzania
czasu wolnego.
U partnerów istnieje subiektywne przekonanie, że gdyby „to" zostało
przezwyciężone, wówczas więź między nimi byłaby jak najlepsza.
Małżeński związek dysharmoniczny może ujawniać rzeczywiste różnice
w poszczególnych relacjach więzi partnerskiej, począwszy od więzi seksual-
nej, a kończąc na stylu komunikowania się, może również ujawniać pozornie
zaburzone relacje kryjące zupełnie odmienne motywy (np. wtórna anorgazmia
żony może być wyrazem ukrytego konfliktu, rozczarowania osobą partnera,
zaś różnice zdań co do form spędzania czasu wolnego mogą katalizować
tendencje dominacyjne partnerów itp.). Związki dysharmoniczne najczęściej
dobrze rokują. s Psychoterapia umożliwia poprawę zaburzonej relacji lub
przyjęcie postawy tolerancji wobec odmienności partnerów w danej sferze ich
cech czy kultywowanych form życia. .Niekiedy ujawnienie innych mechaniz-
mów napięcia między partnerami wymaga pomocy terapeutycznej ukierun-
kowanej na problem.
ZWIĄZEK .ALERGICZNY"
W związku „alergicznym", dominuje zaburzenie więzi uczuciowej, jej
przerost nad komunikacją racjonalną. Partnerzy ujawniają wobec siebie
irracjonalne postawy, silne wybuchy emocji w bezpośrednim obcowaniu
z sobą. W przypadku rozdzielenia — np. przez sam fakt przebywania w miejscu
pracy — nie odczuwają napięć uczuciowych. Reakcja „alergiczna", tzn.
wybuch emocji, powstaje w przypadku powtarzania przez partnera nieakcep-
towanych zachowań, przy czym skrajnie negatywnym wyrazem reakcji
„alergicznej" jest awersja seksualna, niechęć do jakiegokolwiek kontaktu
fizycznego z partnerem. Partnerzy ujawniają wobec siebie ambiwalencję
i ambitendencję. W zasadzie mają — niekiedy nawet silną — motywację do
utrzymania związku, werbalizują więź uczuciową, niekiedy i seksualną, ale nie
potrafią opanować swych reakcji. Bywa, że sam widok partnera stwarza stan
Jłapięcia, pogotowia lękowego, pobudliwości, agresji. Można go porównać do
działania czynnika alergicznego w chorobie uczuleniowej. Reakcje „alergicz-
ne" mogą być wyrazem zalegania emocji związanych z istniejącą w danym
związku sferą tabu. I tak np. niezaspokojenie seksualne, frustracja potrzeb
seksualnych — zwłaszcza przy braku dialogu na ten temat — może sprzyjać
ujawnianiu napięć przemieszczonych na inne dziedziny, np. punktualności.
Porządku w domu itp. W pewnych przypadkach reakcja ..alergiczna" może
173
wyrażać wyczulenie dotyczące zachowania się partnera w dziedzinie osobiścje
bardzo istotnej. I tak np. pedantyczna żona może bardzo silnie reagować na
powtarzające się przejawy bałaganu, braku higieny osobistej partnera. Reakcje
„alergiczne" mogą być również wyrazem objawów nerwicowych, tendencji
dominacyjnych, walki między partnerami bądź zakodowanych reakcji z dzlg:
ciństwa (np. wyczulenia na zażywanie alkoholu w wyniku przykrych przeżyj
z własnego środowiska rodzinnego; wówczas sam fakt picia przez partnera
wyzwala silną reakcję uczuciową).
W związku „alergicznym" dobre lub złe rokowanie ^ależ^_od rodza-
ju i przyczyn reakcji uczuciowych oraz istniejących motywacji
związku.
ZWIĄZEK RYWALIZACYJNY
Związek rywalizacyjny polega na ujawnianiu przez partnerów walki
o dominację. Na podstawie własnych obserwacji badawczych mogę stwierdzić^
iż zjawisko to dotyczy około 40% związków z zaburzeniami więzi partnerskiej.
Podstawową przyczyną ich rozwoju są przeobrażenia kulturowo-społeczne,
w tym m.in.: emancypacja kobiet, feminizacja systemu oświatowego, wzrost
rangi matki w środowisku rodzinnym, nieokreśloność roli męskiej, powszech-
ność pracy zawodowej kobiet, antykoncepcja dająca kobiecie dużą swobodę
decydowania o swym życiu seksualnym, zmiany w systemie wartości,
dotyczące małżeństwa, prokreacji, seksualności itp.
W wielu przypadkach motywacje rywalizacyjne kryją się pod zupełnie
innymi mechanizmami. O nasileniu „walki płci" pisze się coraz częściej
w publikacjach seksuologicznych (np. Kapłan 1974; LoPiccolo 1980) podkreś-
lając, iż rywalizacja między partnerami jest częstym źródłem dysfunkcją
seksualnych. Do terapeuty zgłaszają się partnerzy ze związków rywalizacyj-
nych, ujawniając wprost mechanizmy walki o dominację i wynikające z niej
postawy rywalizacyjne, ale częściej spotyka się mechanizmy rywalizacyjne
ukryte, podświadome, co wiąże się z koniecznością przeprowadzenia dokład-
nej diagnozy związku oraz prowadzenia właściwej terapii.
Do typowych form zachowań rywalizacyjnych partnerów w małżeństwie
należą:
• dążenie do przyjęcia postawy górowania nad partnerem w zakresie
pozycji zawodowej, społecznej, finansowej, towarzyskiej, a również
podkreślanie swej „przewagi" w pochodzeniu społecznym, uznaniu
u innych itp.,
• rozbieżności między postawami ujawnianymi w środowisku domowyffl
a np. towarzyskim (niekiedy do poradni zgłasza się partnerka za"
174
skoczona faktem, iż w domu istnieje zgoda między nią a mężem, gdy
tymczasem w towarzystwie mąż ujawnia zachowania agresywne,
ośmieszające ją),
sposób rywalizacji ukryty (np. w marzeniach), realizowany przez
fantazje na temat własnej pozycji i „degradacji" partnera,
nastroje pozytywne w przypadku, gdy partnerjprzeżywa porażki, klęski,
niepowodzenia oraz negatywne, gdy przeżywa sukcesy,
rywalizacje seksualne ukryte (np. dysfunkcje seksualne, zachowania
masturbacyjne, mimo możliwości współżycia z partnerem). Rywaliza-
cje seksualne jawne (np. ośmieszanie partnera, zwiększanie wymagań,
powoływanie się na doświadczenia z innymi partnerami itp.),
rywalizacje w rodzicielstwie (np. szukanie sprzymierzeńca w dziecku,
podrywanie autorytetu partnera, „kupowanie" dziecka prezentami itp.),
przejawy agresji werbalnej, fizycznej >
walka o prestiż za wszelką cenę, nawet przez uzyskanie rozwodu;
rozwód bywa wówczas traktowany — świadomie lub podświadomie
— jako ostateczna forma nacisku na partnera i zdarza się, iż nawet po
rozwodzie partnerzy nadal kontynuują swój związek.
ZWIĄZEK NIEDOJRZAŁY
W ujęciu analizy transakcyjnej ze związkiem niedojrzałym mamy do
c/ynienia wśród partnerów rjpzi>stajjLcycli wobec siebie^ wjelącji „dziec-
ko-dziecko''j Może się on również wiązać z niedojr^łośc^ą_p_sycho^eksualną
partnerów, dla których charakterystyczna jest dominacja własnych potrzeb
seksualnych^ narzucanie partnerowi^ o^^ekj^ań_^eksujljnychi autoerotyzm.
Może również powstać w przypadku_braku przygotowania do ról małżeńsko-
-rodzinnych, skutkującego konfliktami w pełnieniu tych ról, trudności w wy-
wiązywaniu się z określonych obowiązków.
W praktyce terapeutycznej związki niedojrzałe najczęściej ujawniają
następujące problemy:
• niezdolność do tworzenia partnerstwa, równowagi między różnymi lub
sprzecznymi potrzebami i oczekiwaniami,
• oczekiwanie od partnerów postaw rodzicielsko-opiekuńczych (np. mąż
szuka w żonie matki, a żona ojca, u obojga natomiast przeważa postawa
bierno-zależna),
• przewaga tendencji „biorę"__u partnerów, którzy oczekują od drugiej
osoby zaspokajania własnych oczekiwań i potrzeb, przy równoczesnym
braku postawy „daję",
• narzucanie partnerowi własnej wizji związku, ars amandi:
175
• traktowanie partnera jako członka własnej rodziny, od której nj.
nastąpiło „odpępowienie" psychiczne; w takich przypadkach istnieje
swoiste prawo klanu, rodu, któremu partner ma się podporządkować
Związki niedojrzałe są charakterystyczne dla partnerów mających niedo-
jrzałą osobowość, .nadmiernie silnie związanych ze swoim środowiskiem
rodzinnym, egocentrycznych, pozbawionych przygotowania do życufw rnajl
żeństwie i rodzinie, w związku partnerskim, unikających przyjęcia oćfr
powiedzialności za pełnione role.AW praktyce terapeutycznej małżonkowie
— związki tego typu — bardzo często zgłaszają się do poradni w zaawan-
sowanym stadium konfliktu (np. w trakcie trwania sprawy rozwodowej
skierowani przez ośrodek rodzinno-diagnostyczny lub w wyniku interwencji
rodzin).
ZWIĄZEK SOCJOPATYCZNY
Pojęcie „związek socjopatyczny" obejmuje różne kategorie zaburzeń
więzi partnerskiej, wiążące się z patologią społeczną. W praktyce terapeutycz-
nej najczęściej występują następujące typy tych związków:
• związki należące do subkultury marginesu społecznego,
• małżeństwa alkoholików, narkomanów, osób z uzależnieniami lękowymi,
• związki kazirodcze,
• związki z pogranicza prostytucji (np. mąż jest równocześnie sutenerem
własnej żony),
• związki należące do subkultury przestępczej itp.
Partnerzy z takich związków najczęściej zgłaszają się z problemami^
sytuacyjnymi, seksualnymi, w wyniku nasilenia potrzeby walki z partnerem.
manipulacji w celach rozwodowych^ w sprawach karnych (aby później
przedstawić zaświadczenie o fakcie leczenia). Związki socjopatyczne należą
do wyjątkowo trudnych w psychoterapii o wątpliwym rokowaniu, co pośrednio
wynika z faktu, iż najczęściej powstają między partnerami reprezentującymi
różne powiązania ze swym środowiskiem subkulturowym.
ZWIĄZEK „OPUSZCZONEGO GNIAZDA"
Zespół „opuszczonego gniazda" polega na pojawieniu się sytuacji
konfliktowych i rozpadu więzi partnerskiej bądź stanów reaktywnych w okre-
sie zakończenia wychowywania dzieci i ich usamodzielnienia się. Często jest
mylnie rozpoznawany jako depresja lub psychopatologia wynikająca z prze-
kwitania. Do terapeuty zgłaszają się partnerzy ujawniający negatywny bilans
176
y związku, skarżący się na zaburzenia komunikacji z partnerem, sprzecz-
° ść systemu wartości, osłabienie zainteresowań seksualnych. Często pod-
°t wowym objawem tego zespołu jest spadek libido, zanik więzi seksualnych
rZy zachowanej sprawności seksualnej. Rokowanie w tym zespole bywa
-^zytywne, a psychoterapia daje poprawę więzi.
ZWIĄZEK Z OSTRYM KRYZYSEM
Około 30% wszystkich zaburzeń więzi partnerskiej w małżeństwie należy
d0 tej właśnie grupy.
Ostry kryzys, w którym ulega zaburzeniu więź uczuciowa i seksualna,
najczęściej powstaje jako reakcja na:
• ujawnienie zdrady partnera,
• urodzenie się dziecka,
• niechcianą ciążę,
• nagłe sytuacje, np. konieczność zmiany pracy, mieszkania,
• nagłe pojawienie się dysfunkcji seksualnych,
• ujawnienie stresowych faktów w biografii życiowej partnera (np. innego
związku, układu kazirodczego, zgwałcenia, porównania z innym part-
nerem seksualnym itp.).
Związki z ostrym kryzysem wymagają tzw. interwencji kryzysowej, czyli
psychoterapii intensywnej, nastawionej na „tu i teraz" związku, neutralizację
niepokoju, redukcję lęku, a następnie poprawę komunikacji między part-
nerami.
ZESPÓŁ NIEPRZYSTOSOWANIA SEKSUALNEGO
Zespół nieprzystosowania seksualnego (ZNS) obejmuje różne problemy
i trudności w pożyciu seksualnym partnerów, które prowadzą do małej
satysfakcji ze współżycia seksualnego lub jego braku, przy zachowanej
sprawności seksualnej partnerów. Przedłużający się stan dyskomfortu ze
współżycia może przerodzić się w rozwój różnych zaburzeń seksualnych (np.
impotencji, oziębłości, awersji).
Zespół ten jest jednym z najczęściej spotykanych zaburzeń diadycznych
w lecznictwie seksuologicznym, a zarazem wiąże się z wysokim odsetkiem
skuteczności leczenia.
We własnych doświadczeniach terapeutycznych ZNS rozpoznałem w 612
związkach partnerskich.
Najczęściej występowały następujące problemy i trudności w życiu
seksualnym:
177
Wrażenie luzu w pochwie
Uczucie luzu w pochwie mogą odczuwać obie strony. Dla mężczyznv
brak optymalnego pobudzania członka we współżyciu może prowadzić do
osłabienia erekcji, trudności z uzyskaniem wytrysku nasienia. Natomiast
kobieta może odczuwać spadek podniecenia, mieć problemy z orgazmem
Wrażenie luzu w pochwie najczęściej ujawniało się w następujących przy.
padkach:
• Nawyk masturbacyjny partnera
W wyniku długotrwałej autostymulacji członka może powstać uwarun-
kowanie do określonego typu i intensywności bodźców dotykowych
W stosunku bodźce te mogą okazać się słabsze i sprawiać subiektywne
wrażenie nadmiernego luzu w pochwie. Budzi to zaniepokojenie
partnerów i wątpliwości co do swej budowy lub możliwości dopasowa-
nia. Również kobieta mająca uprzednio partnera z większymi roz-
miarami członka może zachować subiektywną pamięć co do inności
współżycia z obecnym partnerem. Niekiedy bardzo wysoki poziom
podniecenia seksualnego kobiety i większe wydzielanie śluzu może
również dać poczucie pływania w pochwie.
• Zmiany poporodowe u kobiety
Zdarza się, iż u niektórych kobiet po porodzie rzeczywiście zmieniają się
warunki budowy: napięcie mięśni pochwy dające uczucie luzu, roz-
szerzenie pochwy.
• Metody antykoncepcyjne
U części kobiet stosujących dopochwowe tabletki, kremy o działaniu
antykoncepcyjnym, w wyniku obfitej wydzieliny może dojść do uczucia
luzu w pochwie u obojga partnerów.
• Fizjologiczna niewspólmierność budowy partnerów
Zdarzają się przypadki, iż partnerzy z budową narządów płciowych
o różnej wielkości miewają uczucie luzu w trakcie stosunku. Ponadto
u niektórych mężczyzn po długotrwałej abstynencji seksualnej może
dojść do zmniejszenia się wielkości członka, co może mieć znaczenie
w subiektywnych odczuciach.
• Nieujawnione zaburzenia erekcji
Zdarza się, iż w trakcie przebiegu stosunku zmniejsza się erekcja
członka, co nie jest odczuwane ani uświadamiane przez mężczyznę.
• Specyfika reaktywności seksualnej kobiety
U części kobiet w trakcie podniecenia seksualnego formuje się w P°"
chwie „namiot", czyli duże poszerzenie w jednym odcinku pochwy.
W przypadku, kiedy partnerzy stosują pozycje współżycia nacelowane
na ten obszar pochwy, rzeczywiście może powstać odczucie rosnącego
luzu w pochwie w miarę przebiegu stosunku.
178
W przypadkach luzu w pochwie zaleca się stosowanie innych technik, np.
sp5łżycie przy złączonych udach partnerki, zmiany pozycji na takie, które
dają partnerom uczucie optymalnego zjednoczenia, a także technikę prze-
dłużania linii pochwy przez dłoń kobiety. W niektórych przypadkach,
konieczne jest doprowadzenie partnera do wytrysku przez ręczne pobudzanie
członka, aby nawyk masturbacyjny uległ przewarunkowaniu.
Kompleks orgazmu łechtaczkowego
Dominującym problemem harmonii seksualnej w wielu związkach, zwła-
szcza w ostatnich latach, stało się osiąganie orgazmu wyłącznie w wyniku
pobudzania łechtaczki i jego brak w trakcie stosunku. W wielu związkach
utożsamia się go z jakąś patologią. Powszechnie uważa się, że jedynie orgazm
osiągany w trakcie stosunku jest dojrzały i prawidłowy, a orgazm osiągany
w inny sposób ocenia się jako niedojrzały lub wręcz patologiczny. Wprawdzie
w wyniku rosnącej edukacji na ten temat coraz więcej osób jest uświadomio-
nych, ale zgłaszają się one do seksuologa prosząc o „zmianę orgazmu",
domaga się tego bowiem partner lub sama kobieta ocenia orgazm w trakcie
stosunku jako nobilitujący ją w oczach własnych i partnera. W części
przypadków okazuje się, że zmiana ta jest możliwa, ponieważ w pochwie jest
ognisko zmysłowe, np. w przestrzeni Grafenberga. W innych przypadkach
można kobietę przewarunkować stosując specjalne treningi, np. wg Zeissa lub
przez łączenie stosunku z pobudzaniem łechtaczki (metoda „mostowa") itp.
Jednak u części kobiet uzyskanie orgazmu w wyniku pobudzania pochwy nie
jest możliwe i wówczas konieczna bywa reedukacja seksualna, a nawet
psychoterapia małżeńska, mająca na celu akceptowanie przez partnerów
danego stanu rzeczy.
Różnice pobudliwości seksualnej
Istnieją różne typy pobudliwości seksualnej: od szybko — do wolno
narastającej. Potocznie zwykło się uważać, iż ten pierwszy jest typowy dla
mężczyzn, a drugi dla kobiet. Nie jest to jednak reguła i typ pobudzenia
seksualnego nie tyle zależy od płci, ile od temperamentu, poziomu libido,
czynników konstytucjonalnych. W związku partnerskim, w którym istnieją
duże różnice w pobudliwości seksualnej, mogą się rodzić na tym tle konflikty,
skutkujące nieprzystosowaniem rytmu pobudliwości, co prowadzi do spadku
atrakcyjności współżycia. Konflikty powstają najczęściej wówczas, gdy któreś
z partnerów traktuje własny typ pobudliwości seksualnej jako układ od-
niesienia dla związku lub gdy w wyniku poprzednich doświadczeń seksualnych
Powstało przekonanie o optymalnym poziomie własnej pobudliwości i wini się
dualnego partnera za rozczarowanie współżyciem seksualnym.
Osoby zgłaszające się o pomoc proszą najczęściej o zmianę typu
Pobudliwości seksualnej u siebie lub u partnera. W takich przypadkach
179
wskazana jest psychoterapia reedukacyjna, której celem jest akceptacja
określonej pobudliwości seksualnej. Można zalecać również treningi seksualne
w celu zmiany czasu pobudzania seksualnego, jeżeli okaże się to możli\ye
w danej metodzie. W większości przypadków nie jest to trudny problem
w poradnictwie seksuologicznym.
Różnice biorytmów seksualnych
W niektórych związkach ZNS wyraża się dużą rozbieżnością biorytmów
seksualnych partnerów, np. jeden z nich ma optymalną sprawność seksualną
późnym wieczorem, drugi wcześnie rano. Różnica może również dotyczyć
częstotliwości współżycia seksualnego, np. u jednej osoby dominuje większa
intensywność potrzeb seksualnych. Problem rodzi się wówczas, gdy partnerzy
narzucają własne potrzeby i upodobania drugiej osobie. Innym, z częściej
spotykanych przykładów, jest stosowanie biologicznych metod sterowania
płodnością: np. kobieta może odczuwać maksimum potrzeb seksualnych
w okresach niepłodnych lub w czasie owulacji, a jej partner odwrotnie lub
w sposób stały, przez cały okres trwania cyklu.
W takich przypadkach można stosować reedukację seksualną, pozwalającą
partnerom akceptować swoją psychofizjologiczną inność albo zalecać na-
przemienne dostosowywanie się do specyfiki biorytmów obojga partnerów.
Z tych względów ZNS może być wynikiem niezrozumienia faktu inności
psychoseksualnej, ale także być wyrazem patologii małżeńskiej, która jest
główną przyczyną zaburzenia.
Libido owulacyjne kobiet
U niektórych kobiet stosujących biologiczne metody sterowania płodnoś-
cią nasilenie potrzeb seksualnych w okresie owulacji może stać się przyczyną
ZNS. Dochodzi do sytuacji, kiedy współżycie w innych okresach cyklu
miesiączkowego nie daje satysfakcji i nie kończy się orgazmem, a narzucona
wstrzemięźliwość w okresie owulacji skutkuje brakiem zaspokojenia, co
prowadzi do rozczarowania współżyciem. Jeżeli nie jest możliwa zmiana
metody (np. ze względów religijnych), to można zalecać partnerom stosowanie
w okresie owulacji technik współżycia wiążących się z unikaniem wytrysku
przez mężczyznę, ale jest to możliwe tylko w tych przypadkach, kiedy
u mężczyzny nie ma kropelkowania nasienia i jest on zdolny do sterowania
własnymi reakcjami seksualnymi. W przypadku, kiedy kobieta osiąga orgazm
w wyniku pobudzenia pozapochwowego, nie ma żadnych przeszkód do
doprowadzenia jej do orgazmu poza stosunkiem.
Różnice upodobań seksualnych
W niektórych związkach istnieją duże różnice upodobań seksualnych
między partnerami, np. kobieta woli powolne ruchy frykcyjne, a jej partner
180
szybkie, jedno woli oralizm, a drugie tego nie akceptuje. Różnice upodobań
mog4 wynikać z uprzednio powstałych uwarunkowań, z indywidualnej
wrażliwości i bywają na tyle dotkliwe, że stają się przyczyną ZNS. Terapeuta
może pomóc przez zalecanie stosowania różnych form pobudzenia, akcep-
towanie inności, ułatwienie znalezienia równowagi między rozbieżnymi
oczekiwaniami.
Tabela 19 ^
Metody leczenia i ich skuteczność (w liczbach bezwzględnych)
Metoda leczenia Podgrupy pacjentów
1 2 3 4 5 6
N=173 278 69 47 33 12
Treningowe Treningowe + psychoterapia reedukacyjna Terapia małżeńska Wyleczeni N = 509 151
17 5 161 0 278 0 233 0 59 10 46 0 38 9 33 0 33 0 29 0577
W zasadzie leczenie ZNS nie sprawia większych problemów z wyjątkiem
przypadków, kiedy wiąże się z patologią więzi partnerskiej, a problem
seksualny jest jej uzewnętrznieniem. Innym źródłem niepowodzeń są sytuacje,
kiedy partnerzy walczą o dominację w związku, a problem seksualny jest
pozornie pierwszoplanowy. W przypadku problemów wiążących się z orgaz-
mem łechtaczkowym zdarza się, iż jedno z partnerów nie chce się z tym
pogodzić i szuka satysfakcji w kontaktach z innym partnerem.
ZESPÓŁ PROWOKOWANEJ ZDRADY
Ten typ związku polega na nakłanianiu partnera do zdrady, co wywołuje
podniecenie seksualne przeżywane w trakcie wyobrażeń na ten temat lub na
wymuszaniu u partnera opisu jej przebiegu.
Współpartner (jeśli nie ma potrzeby podporządkowania się oczekiwaniom
partnera i pragnie dochować mu wierności) często nie wie, co robić w takiej
sytuacji. Zdarza się, że ciągłe próby skłaniają go do pozorowania rzekomo
popełnianej zdrady w nadziei, że sprawa na tym się zakończy. Początkowo
może odnieść wrażenie, że ta taktyka okazała się skuteczna, ponieważ partner
okazuje np. wdzięczność, radość; po pewnym czasie sprawa jednak wraca
1 zaczyna być męcząca.
Jakkolwiek motywy prowokowania zdrady są różne (sprawdzanie postawy
W]erności, tendencje masochistyczne, orgiastyczne, potwierdzanie własnej roli
181
seksualnej), to bagatelizowanie przez drugą osobę tych potrzeb lub pOz„
rowanie spełniania tych życzeń odbija się w końcu negatywnie na wW
partnerskiej.
Spokojna odmowa realizacji potrzeb partnera niejednokrotnie wystarcza
W innych przypadkach niepotrzebnie się prowokuje konflikt przez mówienie
partnerowi, że jest zboczony czy chory. Jeżeli te prowokacje nie ustają
i przeradzają się w prawdziwą obsesję, konieczne staje się szukanie pomocy
terapeutycznej. Separacja dotycząca współżycia seksualnego nie powinna być
demonstrowana jako odrzucenie osoby partnera, mszczenie się za takie
traktowanie, lecz jako okresowe rozwiązanie sugerujące partnerowi zmianę
jego postępowania. W relacjach partnerskich ważna staje się wówczas analiza
wzajemnych uczuć, zabieganie o stabilność i harmonię związku, a także
okazywanie prowokującemu partnerowi, że seks ma wymiar osobowy, nie
tylko zmysłowy i dotyczy więzi z daną osobą.
MAŁŻEŃSTWO NIE SKONSUMOWANE
Małżeństwo nie skonsumowane (MN) omawiane jest w nielicznych
publikacjach seksuologicznych, chociaż stanowi specyficzny problem w lecz-
nictwie. W publikacjach częściej jest używana nazwa łacińska (matrimonium
non consummatum); jedynie w pracach autorów z USA spotyka się anglo-
języczny termin „unconsumated marriage".
McCary (1973) po przeprowadzeniu badań 1000 małżeństw, które nie były
w stanie rozpocząć współżycia seksualnego, stwierdził następujące przyczyny:
odczuwanie bólu podczas prób immisji (20,3%), przekonanie, iż akt seksualny
jest czymś przykrym (18%), impotencja (11,7%), mała pochwa (8,2%),
ignorancja mężczyzny co do anatomii kobiety (5,2%), wstręt kobiety wobec
członka (4,6%), wstręt u kobiety do antykoncepcji (3,3%), potrzeba „mat-
kowania" mężowi (1,4%), lęk przed członkiem (1,2%), lęk przed nasieniem
(0,9%).
Bramley (1983) badając 159 małżeństw stwierdził, że średni czas trwania
tego zaburzenia wynosił 2-4 lata. W wyniku leczenia 60% podjęło współżycie
w okresie 6 miesięcy od rozpoczęcia leczenia, a 72% po 2 latach.
Wyniki badań Kapłan (1983) dotyczące somatycznych przyczyn MN ze
strony kobiety: wady błony dziewiczej, pochwy, guzy nowotworowe, wypada-
nie macicy, zanikowe zmiany pochwy, infekcje w obrębie narządów płcio-
wych, endometriosis, choroby alergiczne, inne zaburzenia, np. neurologiczne.
Somatyczne przyczyny ze strony mężczyzn: mikropenis i inne wady
członka, organiczna impotencja, choroby w obrębie narządów płciowych
(nowotworowe, infekcyjne, alergiczne, przepukliny, choroby stawów, neuro-
logiczne, otyłość).
182
Psychogenne przyczyny ze strony kobiet: dyspareunia, pochwica, brak
rhido, fobie, podświadome konflikty wiążące się z seksualnością, ciążą,
acierzyństwem, osobą partnera.
Psychogenne przyczyny u mężczyzn: dyspareunia, stany lękowe, impoten-
¦a wytrysk przedwczesny, fobie, ambiwalencja wobec partnerki, podświado-
e konflikty wiążące się z ojcostwem, seksualnością, patologiczna bierność,
sychotyczne halucynacje o charakterze lękowym wiążące się z penetracją
nochwy (vagina denata), zaburzenia umysłowe.
Do problemów diadycznych Kapłan zalicza: złą technikę współżycia, brak
uświadomienia, niewłaściwą komunikację, neurotyczne interakcje partnerskie,
sprzeczne fantazje seksualne, zaburzenia więzi wynikające z alkoholizmu
i narkomanii.
Analiza badań własnych
Badana populacja obejmuje 41 małżeństw, w tym 17 skierowanych przez
sądy rodzinne, a 24 zgłaszające się z własnej inicjatywy. W przypadku
pierwszej grupy średni czas trwania zaburzenia trwał 2 lata, a drugiej grupy
1 rok. Interesujący jest fakt, iż w całej tej populacji nie było ani jednego
zaburzenia na tle somatycznym. Być może MN na tle somatycznym trafiają do
lekarzy innych specjalności.
Cała populacja była badana różnymi metodami: wywiad, badanie somaty-
czne, testy projekcyjne („zaczarowania" i Rorschacha).
ZAZDROŚĆ PATOLOGICZNA
Oznacza zazdrość o nietypowych formach treści i poziomie nasilenia.
Treść zazdrości patologicznej jest bardzo zróżnicowana, może obejmować
wszystkie wymiary czasu, cechy partnera, jego środowisko, poglądy, ulubione
przedmioty, zwierzęta, hobby, seksualność.
Poziom nasilenia
Poziom nasilenia zazdrości patologicznej bywa zróżnicowany. Najczęściej
przybiera postać długotrwałej obsesji, która może utrzymywać się tygodniami,
miesiącami, a nawet latami. W lżejszych przypadkach mamy do czynienia
z „rzutami" takiej zazdrości, przedzielonymi okresami względnego spokoju.
Zazdrość może ogarnąć całą psychikę, wypełniać wszystkie myśli, sterować
uczuciami. Może też przybrać formy specyficznego podziału psychiki na część
normalnie funkcjonującą i chorą. Typowym przykładem są zespoły paranoicz-
ne- Nasilenie intensywności emocji wiążących się z zazdrością patologiczną
najczęściej jest duże i może doprowadzić do silnego wzburzenia, obsesji,
agresywności, działania w stanie afektu, aż do skrajnych form włącznie.
183
Typy zazdrości patologicznej
• Zazdrość anankastyczna
Są to natrętne myśli lub czynności wiążące się z zazdrością, często
będące objawem nerwicy natręctw. W praktyce najczęściej spotyka się
natrętne myślenie, skojarzenia, wyobrażenia sobie drugiej osoby w ob-
jęciach kochanka(i), w trakcie pieszczot, stosunku itp. Wyobraźnia bywa
często nader realistyczna, a sceny erotyczne stają się uporczywe
i pojawiają się bez uchwytnej przyczyny, spontanicznie, nawet w najbar-
dziej nietypowych sytuacjach. Nasuwające się myśli, wyobrażenia,
burzą zdrowie psychiczne i stają się obsesyjne. Nie we wszystkich
przypadkach zazdrość tego rodzaju bywa ujawniana. Jeżeli dana osoba
zdaje sobie sprawę z jej chorobowego charakteru, może kryć się z tym
i szuka pomocy u specjalisty. Niektórzy najpierw wolą się upewnić, czy
zazdrość jest uzasadniona. Zdarza się również, że zazdrość anankastycz-
na wywołuje określone zachowania wobec drugiej osoby. Pewien
pacjent, który zgłosił się do przychodni lekarskiej na leczenie, mówił, że
nie może wytrzymać tych pojawiających się myśli i wizji niewierności
żony, o której wiedział, iż z pewnością go nie zdradza. Zdawał sobie
sprawę, że jest to objaw chorobowy. Myśli te pojawiały się wszędzie, np.
w pracy, podczas jazdy autobusem, w kościele.
• Zespół Clerambaulta
Polega na tym, że w pierwszej fazie więzi dominuje okres optymistycz-
ny: istnieje wzajemne uczucie, przekonanie o odwzajemnionym uczu-
ciu, miłości, a partner bywa nawet idealizowany. W okresie drugim,
pesymistycznym, rozwija się nagle lub stopniowo, bez uzasadnionej
przyczyny, wrogie nastawienie do partnera, niechęć, podejrzenia o zdra-
dy, zazdrość. W trzeciej fazie, nienawiści i pieniactwa, zazdrość
i negatywne uczucia prowokują zachowania pełne nienawiści, pogróżek,
skandali, scen publicznych, pisanie do władz, zakładów pracy. Niekiedy
dochodzi do wymierzenia „kary winnemu" w formie agresji fizycznej
— do zabójstwa. Ten zespół zdecydowanie częściej jest spotykany
u kobiet.
• Zespół Otella (inaczej: obłęd alkoholowy, paranoja alkoholowa)
Występuje w zaawansowanym stadium zależności od alkoholu i wiąże
się z urojeniami niewierności partnerki. Rozwija się wolno i postępuje
stopniowo. Zazdrość wiąże się z zadawaniem dręczących pytań,
żądaniem wyjaśnień, śledzeniem partnerki, szukaniem dowodów nie-
wierności. Wszelkie reakcje mimiczne, słowne, zachowania partnerki są
interpretowane w „skrzywionej perspektywie" i pod określonym kątem
W wielu przypadkach dochodzi do zachowań brutalnych w celu
zmuszenia do ujawnienia „prawdy". Niektóre znękane tym stanem
184
kobiety sądzą, że lepiej przyznać się do nie popełnionej zdrady i liczą na
uzyskanie wytchnienia. Okazuje się to tylko pozornie dobrym roz-
wiązaniem, gdyż po takim wyznaniu zazdrość jedynie się nasila
i przybiera jeszcze bardziej brutalne formy. Zazdrość stopniowo
opanowuje całe życie psychiczne chorego, afekt utrwala się. Urojenia
poszerzają się; rozwijają się też urojenia ksobne, prześladowcze, często
irracjonalne. W tym stanie może dojść do popełnienia przestępstw. Ich
obiektem staje się żona, domniemani kochankowie, osoby je „o-
chraniające" czy „kryjące". Wynika to z zamiany postawy prze-
śladowanego i pokrzywdzonego na postawę mściciela i prześladowcy.
Zespół ten jest trudny do leczenia. Nazwa, pochodząca z dramatu
Szekspira, tylko częściowo wiąże się z literackim pierwowzorem. Jak
wiemy, Otello był czarnym kondotierem na służbie u Wenecjan,
pochodził z królewskiego rodu. Jagon, zazdrosny o pozycję Otella,
wzbudził w nim zazdrość o żonę, co skończyło się dramatycznym
zabójstwem. W pewnym momencie Jagon mówi przecież:
„Awans zależy od łaski i protekcji,
A nie od prawa starszeństwa, co każe,
Aby po jednym odziedziczał miejsce
Drugi z kolei."
• Zazdrość paranoiczna
Wyraża stan patologicznej zazdrości u osoby, która zostaje owładnięta
obsesyjnym przekonaniem o niewierności drugiej osoby, bez uzasad-
nionych przyczyn. Najczęściej polega to na tym, że u takiej osoby
współistnieje „zdrowa" i „chora" część osobowości. Dzięki temu może
ona dobrze wykonywać swoją pracę zawodową, nie stwarza wrażenia
chorej, jedynie to wszystko, co dotyczy osoby partnera(ki), objęte jest
obsesyjną zazdrością. Nasilenie tej zazdrości w wielu przypadkach może
osiągać poziom psychotyczny (urojenia niewierności, ksobne...).
Najczęstszym źródłem tego rodzaju zazdrości jest osobowość paranoiczna,
która rozwija się w okresie dojrzewania lub wczesnej dojrzałości. Częściej
pojawia się u mężczyzn niż u kobiet. Przyczyny nie są znane. Badacze mówią
o roli uwarunkowań rodzinnych, genetycznych predyspozycjach, wczesno-
dziecięcych urazach itd. Zazdrość przejawia się: nietolerancją, znaczną
nadwrażliwością, tendencją do błędnej oceny rzeczywistości, przesadnym
odnoszeniem do siebie różnych zdarzeń, skłonnością do oskarżania innych,
Przypisywaniem otoczeniu wrogich zamiarów, nadmiernym poczuciem włas-
neJ wartości, przecenianiem swych możliwości i cech, reagowaniem po-
czuciem krzywdy na krytyczne oceny, natarczywym domaganiem się swoich
Praw, agresywnością.
A. Kępiński (1977) w ten sposób charakteryzuje cechy tej osobowości: „Są
to ludzie samotni, zdani tylko na siebie. W dzieciństwie i młodości niejedno-
185
krotnie brak im było kontaktów zabawowych. W ich mniemaniu ludzie Sa
pociągani niewidocznymi nitkami i jak się ich pociąga, tak się zachowują
Najczęściej pod fasadą urojeniową kryje się lęk przed ludźmi. System wartości
opiera się na zasadzie: jestem atakowany, muszę się bronić. Dla nich świat jest
światem walki. Paranoik całą sprawę teatru życia traktuje znacznie poważniej
dla niego nie jest to zabawa, ale rzeczywistość, która mu zagraża. U paranoi
ików uczucia są na ogół silne, ale często sprzeczne, ambiwalentne, zwykle nie
może on sobie z nimi poradzić. Rozmawiając czy obcując z paranoikami
odnosimy wrażenie, że ich spojrzenie na świat jest bardzo zawężone. Nje
dostrzegają oni niczego poza swoją „prawdą". Natomiast to, co jest w zasięgu
ich „prawdy", widzą oni niesłychanie ostro. Znana jest ich zadziwiająca
pamięć i spostrzegawczość, gdy chodzi o tematykę związaną z ich urojenio-
wym systemem. Natomiast to, co znajduje się poza granicami ich „prawdy"
nie dociera często do ich świadomości. W osobowości paranoidalnych
skłonność do reagowania nastawieniami urojeniowymi jest większa niż
w przeciętnej populacji".
Przyczyny zazdrości patologicznej są bardzo zróżnicowane. Wymienię
ważniejsze i częściej spotykane:
• urazowe wczesne doświadczenia i przeżycia seksualne, np. kontakty
kazirodcze, uwiedzenie przez członka rodziny, starszych znajomych,
molestowanie seksualne w wieku dziecięcym, doświadczenia zgwał-
cenia,
• niepewność w roli seksualnej i trudności w życiu seksualnym; jest to
jedno z częściej spotykanych źródeł takiej zazdrości,
• własne doświadczenia erotyczne; niektóre osoby mające wielu part-
nerów seksualnych ujawniają później zazdrość patologiczną zgodnie
z mechanizmem projekcji,
• osobowość paranoiczna,
• cechy dewiacyjne, np. masochistyczne, sadystyczne, kandaleuzizm,
który oznacza dewiację polegającą na osiąganiu satysfakcji seksualnej
przy pokazywaniu swej obnażonej lub nagiej partnerki seksualnej innym
mężczyznom bez jej wiedzy, za jej zgodą lub za zgodą wymuszoną albo
na pokazywaniu jej fotografii (w tej dewiacji współistnieją cechy
masochizmu i ekshibicjonizmu); z jednej strony zazdrość jest wyrazem
cech masochistycznych, z drugiej zaś bywa prowokowana przez
zachowania partnerki (rzeczywiste lub jej przypisywane) i mężczyzn
wciągniętych w tę grę,
• uzależnienie od alkoholu, ¦
• procesy chorobowe w ośrodkowym układzie nerwowym, np. miaż-
dżycowe, nowotworowe,
• zespoły psychotyczne, np. schizofrenia, otępienie itd.
186

W praktyce seksuologicznej często spotykam się z zazdrością patologiczną


mężczyzn z zaburzeniami psychicznymi w okresie andropauzy czy na tle
miażdżycy ośrodkowego układu nerwowego; rzadziej zjawisko to występuje
przypadku kobiet. Niekiedy zazdrość patologiczna jest dominującym lub
zwiastującym objawem tych zaburzeń.
ZESPÓŁ MALTRETOWANEJ ŻONY
O zespole maltretowanej żony coraz częściej się mówi i pisze, ale jego
rozmiar jest trudny do ustalenia. Oblicza się, iż w USA 2 miliony żon rocznie
jest maltretowanych, a w Niemczech ofiarami mężów było 4 miliony kobiet.
Najczęściej maltretowane są żony młode, bez wykształcenia, pozbawione
własnych dochodów, ale zdarzają się przypadki maltretowania żon w rodzi-
nach dobrze sytuowanych, a nawet należących do olimpu społecznego.
Problem nie ogranicza się do krajów Zachodu, ale ma bardziej powszechny
zasięg. Psychiatrzy, seksuolodzy, psycholodzy z wielu innych regionów świata
również o nim donoszą.
Z danych amerykańskich (Strauss 1978) wynika, że w około 60%
małżeństw stosowana była przemoc, 10% związków doświadcza w ciągu roku
jeden lub więcej przypadków agresji fizycznej, a 33% — pięć i więcej razy.
Bicie żony zdarza się częściej w tych małżeństwach, w których mężczyzna ma
niski status społeczny, nie odczuwa potrzeby osiągnięć, ekspresji uczuciowej.
Co ciekawe, dopuszczają się agresji zarówno mężowie dominujący w małżeńs-
twie, jak i zdominowani przez żony, różna jest natomiast motywacja.
Badacze wyodrębniają różne formy maltretowania żon:
• fizyczne (np. bicie, umyślne uszkodzenie ciała, przypalanie papierosami,
zranienia ostrymi narzędziami),
• emocjonalne (np. dokuczanie, poniżanie, ośmieszanie),
• seksualne (np. gwałcenie, zmuszanie do nieakceptowanych praktyk,
współżycia z innymi mężczyznami, z dziećmi),
• ekonomiczne (np. pozbawianie środków do życia, wyrzucanie z miesz-
kania).
Należy dodać, iż nie wszystkie przypadki stosowania agresji między
małżonkami wyrażają maltretowanie. Może być ona również uzewnętrzniana
przez związki, które deklarują wobec siebie miłość. Z badań Hentona (1983)
wynika, że w około 10% związków akty fizycznej przemocy pojawiają się już
na samym początku trwania związku. Wśród osób znajdujących się w fazie
romantycznej miłości stwierdzono następujące formy i zakres agresji: 63%
~~ szarpanie, potrącanie, 50% — policzkowanie, bicie po twarzy,
28% — uderzenia pięścią, kopanie, 15% — uderzanie przedmiotami w part-
187
nera, 14% — uderzenia przedmiotami, 4% — mocne bicie, cechy
retowania, 3% — straszenie nożem, usiłowanie użycia broni.
Okazało się również, że przemoc w 44% przypadków pogorszyła relac'
między partnerami, a w 36% — poprawiła. Co trzecia osoba uważa, że cW
bicie nie należy do przyjemności, to jednak jest dowodem miłości. Jeżeli ofiar
przemocy ma małe poczucie własnej wartości, przechodzi nad tym d
porządku dziennego i toleruje przemoc. Coraz częściej zdarza się, iż sprawca
przemocy bywa kobieta, a przynajmniej nie pozostaje dłużna wobec mężczy?.
ny przejawiającego agresję. Rozważając zatem maltretowanie współmałżonka
należy mieć na uwadze opisane zjawisko.
Seksuolodzy najczęściej mają do czynienia z następującymi formami
zespołu maltretowanej żony:
• Gwałcenie własnych żon. Wymuszanie współżycia może przybierać
formy bardzo brutalne, sadystyczne.
• Zmuszanie żon do praktyk seksualnych niezgodnych z ich poczuciem
wstydu, systemem wartości, wrażliwością, np. do kontaktów analnych,
sadomasochistycznych, z zastosowaniem sztucznych narzędzi, podczas
oglądania filmów pornograficznych, w obecności innych osób.
• Narzucanie żonie liczby kontaktów seksualnych znacznie przekraczają-
cych jej potrzeby, oczekiwania i zmuszanie do współżycia różnymi
formami szantażu, przez stosowanie przemocy fizycznej itp.
• Ośmieszanie partnerki podczas współżycia seksualnego, porównywanie
do innych kobiet, okazywanie pogardy, lekceważenia itp.
• Zmuszanie partnerki do akceptowania przez nią lub tolerowania
kochanek, przyprowadzanie ich do domu i nieukrywanie kontaktów
z nimi.
• Zmuszanie partnerki do kontaktów kazirodczych.
• Nakłanianie lub zmuszanie partnerki do współżycia z innymi męż-
czyznami, wymiany partnerów, seksu lesbijskiego, zbiorowego, zoofilii
itp.
Większość znanych mi przypadków seksualnej przemocy wobec żon znam
z praktyki terapeutycznej, a mniejszość — z praktyki w roli biegłego
sądowego. Wiele kobiet unika rozwiązań prawnych, np. z powodu uzależnienia
ekonomicznego od męża, pragnienia utrzymania rodziny, wychowania dzieci
w pełnej rodzinie. Inne lękają się samotności.
Istnieją także tłumaczące predyspozycje niektórych kobiet (żon) do bycia
maltretowaną: wewnątrzpsychiczne, interpersonalne i społeczno-kulturowe.
Czynniki wewnątrzpsychiczne to np. osobowość maltretowanych żon, prowo-
kująca agresję wobec siebie; są to osobowości bierne, żyjące w odrealnionym
świecie, biernie-agresywne, niedojrzałe, masochistyczne, depresyjne, uzależ-
nione od alkoholu, lękowe. Pośrednim dowodem istnienia tych czynników są
188
kobiety maltretowane w swych kolejnych małżeństwach, a także mężczy-
' ' przyznający się do maltretowania jednej kobiety, a zachowujących się
^^jgnnie wobec innej. Również częściej padają ofiarą przemocy kobiety
herne, naiwne, łatwowierne, uzależniające się od swych mężów. Do przyczyn
¦ rerpersonalnych zalicza się przede wszystkim zakodowanie przemocy,
eniesione z w}asnegO środowiska rodzinnego. Przemoc rodzi przemoc — to
P -prostsza defjnicja przyczyny maltretowania. Wielu mężów dosłownie
owiela zachowanie swych ojców w życiu rodzinnym.
Z kolei, zgodnie z teoriami społeczno-kulturowymi istnieją uwarun-
kowania obyczajowe w stosowaniu przemocy wobec żon, np. w niektórych
środowiskach, subkulturach, regionach, z silną patriarchalną pozycją męż-
czyzn i przy sprzyjającym im systemie prawnym. W genezie maltretowania
wskazuje się również na wpływ alkoholu i środków odurzających. Z wielu
badań wynika, iż ponad połowa stosujących przemoc mężów była uzależniona
od alkoholu.
Badacze zajmujący się takimi patologicznymi małżeństwami wskazują na
istnienie trzech stopni rozwoju maltretowania. W fazie wstępnej przez wiele
tygodni czy miesięcy pojawiają się drobne konflikty. Później następuje
wybuch agresji i napięcia trwający do około 24 godzin, w którym dochodzi do
aktu przemocy. Potem pojawia się faza „skruszenia": sprawca czując się
winny, stara się złagodzić napięcie, np. dając żonie prezenty, okazując czu-
łość. Wiele żon zaczyna wówczas wierzyć, że mąż jest „prawdziwy" w tej
pozytywnej fazie, a ujawniona przez niego agresja nie jest wyrazem jego
natury. W tym okresie mamy do czynienia z „wiktymizacją" kobiety, która
odtąd będzie maltretowana, a jej obraz osoby męża jest niespójny i sprzeczny.
Uzależnienie ekonomiczne od mężczyzny wiele kobiet czyni bezbronnymi
ofiarami. Maltretowanie prowadzi do różnych następstw, np. urazów ciała,
zaburzeń nerwicowych, psychicznych, uzależnienia się od alkoholu.
W wielu związkach maltretowanie żon zaczyna się od okresu zajścia
w ciążę. Walker (1979), na podstawie badań 403 maltretowanych żon, ustalił,
iż w 59% przypadków maltretowanie zaczęło się od pierwszej ciąży, a w 63%
od drugiej. Pagelow (1984) badając 306 żon maltretowanie od pierwszej ciąży
rozpoznał w 60% przypadków. Badacze zjawisko to tłumaczą frustracją
seksualną mężów (przerwa we współżyciu seksualnym), zmianą w stylu życia
małżeństwa, niechęcią mężczyzn do posiadania dziecka, zmianą zachowań
żony.
W niektórych krajach zaczęto tworzyć specjalne schroniska dla malt-
retowanych żon, w których znajdują opiekę medyczną, prawną, psychologicz-
ną- Badacze wskazują, że u części przebywających w nich żon istnieje tak silna
więź uczuciowa wobec męża-sprawcy, że usiłują one bronić ich od od-
powiedzialności prawnej. Te dziwne relacje między małżonkami należy
^umączyć złożonymi czynnikami psychicznymi. Praca terapeutyczna z prze-
189
śladowcami nastręcza wiele problemów. Jak wynika z opracowanych danych
wielu z nich pomniejsza i bagatelizuje swoje zachowania, zaprzecza im lUk
obciąża odpowiedzialnością żony albo inne osoby, np. teściów.
Okazało się, że interwencja policji wobec prześladowcy i osadzenie s
w więzieniu zmniejsza zachowania agresywne wobec żon. Porównując np. tak
metodę z ograniczeniem się do rozmowy ze sprawcą przekonano się, ;
w przypadku aresztowanych mężów tylko 19% stosowało przemoc w okresie
6 miesięcy po wyjściu z zakładu karnego, natomiast mężczyźni, z którym-
jedynie przeprowadzono rozmowę, aż w 39% przypadków ponowili malt-
retowanie żon. Jakkolwiek pobyt w zakładzie karnym nie działa leczniczo, to
jednak ogranicza agresywność wobec żon. Może to nie jest optymalny model
przeciwdziałania agresji, okazuje się jednak w miarę skuteczny. Podobnie
w wielu znanych mi osobiście przypadkach bezkarność nie zmniejsza
agresywności sprawców, a prowadzenie z nimi rozmów czy sesje terapii
małżeńskiej nie ograniczały w sposób znaczący zakresu maltretowania.
Natomiast obdukcje, postępowanie prokuratorskie hamowały często agresyw-
ność wobec żon.
Pierwszym krokiem przeciwdziałającym maltretowaniu wobec żon jest
rozdzielenie małżonków. Stąd pomysł tworzenia schronisk dla maltretowa-
nych żon. Następnie zaleca się oddzielną pracę z obojgiem małżonków w celu
określenia przyczyn agresji, znalezienia szans renesansu więzi małżeńskiej
i zmiany stylu interakcji między małżonkami. Zrozumiałe, że taka psycho-
terapia wymaga czasu, kwalifikacji i braku uprzedzeń wobec sprawców,
a także „czarno-białego" oceniania małżonków. Jest to jedna z najtrudniej-
szych form psychoterapii.
W naszych warunkach pomoc maltretowanym żonom nie ma instytuc-
jonalnego charakteru. Wprawdzie kobiety mogą podejmować czynności
prawne, szukać pomocy u terapeutów małżeńskich, psychoterapeutów, ale
pomoc socjalna jest obecnie coraz trudniej dostępna. Dotychczas nie powstało
ani jedno schronisko dla maltretowanych żon. Znane trudności mieszkaniowe
sprawiają, iż najczęściej są one zmuszone do przebywania pod tym samym
dachem ze sprawcą swego cierpienia. Do tego dochodzi uzależnienie ekonomi-
czne czy inne względy.
A jak przedstawia się ten problem w ocenie samych zainteresowanych
kobiet? Otóż wcale nie jest tak jednoznacznie oczywisty. Wiele kobiet jest
ofiarami brutalności męskiej, ale niektóre często swoimi zachowaniami
i cechami osobowości prowokują tę brutalność. Zdarza się również, że znajdują
w tym pewną przyjemność, np. kobiety z masochistycznymi cechami osobo-
wości.
Sytuacja życiowa kobiet też nie jest tu bez znaczenia. Jeżeli są one
materialnie i mieszkaniowo całkowicie podporządkowane mężczyźnie i miały*
by trudności z rozpoczęciem samodzielnego życia, podjęciem pracy zarob-
190
wej (nP- w wyniku braku kwalifikacji, obarczenia opieką nad gromadką
}ych dzieci), możemy rozumieć ich obiektywnie trudną sytuację i ograni-
"Ljną możność manewru wobec partnera. Bywają jednak inne sytuacje
° iowe j na nje chciałbym obecnie zwrócić uwagę, spotykamy się bowiem
nimi dość często. Zdarza się, i jest to dość typowa sytuacja, iż kobieta wiąże
¦e z partnerem, który zapewnia jej bardzo wysoki standard materialny,
sypuje drogimi prezentami, podróżuje z nią po świecie. Jego niewątpliwą
aletą jest umiejętność zarabiania mnóstwa pieniędzy, a towarzyszy temu
rzeświadczenie, że wszystko i wszystkich można kupić, że dzięki pieniądzom
można mieć wszystko. Kupił sobie zatem kobietę. Traktuje ją jak swoją
własność i ma poczucie prawa do niej, robienia z nią wszystkiego, na co ma
ochotę. Powstaje kontrakt: ja ci daję pieniądze, dobrobyt, wiele rzeczy, ale ty za
to należysz do mnie i masz zgadzać się na wszystko. Taki mężczyzna jest sobą
od samego początku i może być nim również w zakresie brutalnych zachowań.
Część kobiet od początku związku z nim ma świadomość tego, na co się
decyduje, albo liczy na przetrwanie lub zwyczajnie kalkuluje: musi być coś za
coś. Czas płynie i nic się nie zmienia, brutalność jest codziennością, ona jest
traktowana jak przedmiot i nakłaniana do zaspokajania wszelkich zachcianek
swego partnera. U niektórych kobiet rodzi się bunt wobec takiej sytuacji, mają
jej dość.
ZESPÓŁ MALTRETOWANEGO MĘŻA
Termin ten wprowadził do światowej nauki amerykański uczony Steinmetz
w 1977 roku. Od początku pojawiły się trudności diagnostyczne i metodologi-
czne w ustaleniu zakresu tego zjawiska. Przytoczę kilka danych statystycz-
nych. Zdaniem Straussa (1985) przemoc fizyczną wobec mężów stosuje 115
żon (z populacji 1000 małżeństw). Steinmetz i Lucca (1988) oceniają proporcje
przemocy wobec mężów w stosunku do przemocy wobec żon na 1:14. Wielu
badaczy zgodnie uważa, iż zakres różnych form agresji żon wobec mężów
nasila się i zjawisko to przybiera charakter dramatyczny, szczególnie w młod-
szych populacjach małżeństw w USA i Anglii. Agresja ta ma różne formy:
przemocy fizycznej, seksualnej, maltretowania psychicznego, zabójstwa.
Stereotyp silnego mężczyzny i słabej kobiety w obrębie kultury Zachodu
wpłynął na to, iż wielu mężczyzn nie przyznaje się, że doznaje przemocy ze
strony swych żon, a wiele osób powątpiewa w realność tego zjawiska.
Interesujące jest natomiast, iż częściej mamy do czynienia z zespołem
maltretowanego męża w konwencji komicznej. Przewija się ona w literaturze,
sztuce scenicznej, filmowej, a nawet w dowcipach. Saenger (1963) analizując
tfeść komedii, których motywem jest przemoc w małżeństwie, doszedł do
ustaleń przedstawionych w tabeli 20.
191
Tabela 20
Przemoc małżeńska w komediach
Mężowie
Żony
Sprawca agresji
10
73
Ofiara
63
39
Inicjujący przemoc
10
7
Odbierający
przemoc
14
I
Czyż można się zatem dziwić, iż ta humorystyczna konwencja nie skłania
wielu mężów do ujawnienia doznawania przemocy ze strony żon?
W wielu kulturach przemoc fizyczna i seksualna żon wobec mężów
również była odbierana komicznie. W Polsce śmiano się ongiś do łez na
wspomnienie, jak hetmanowa Ogińska traktowała swego męża. Wystawiała go
poza okno pałacu mocno trzymając, aż ugnie się wobec jej woli. Znano wiele
innych historii z życia dworów, mieszczan czy włościan, w których mężowie
padali ofiarą przemocy swych małżonek. Badania kultur prymitywnych
ujawniły, iż w 71 z nich żony mogą przejawiać swoją przemoc wobec mężów.
Steinmetz porównał zakres przemocy stosowanej w małżeństwach w róż-
nych kulturach. Dane przedstawia tabela 21.
Tabela 21
Przemoc stosowana przez małżonków w różnych kulturach (w odsetkach)
Kraj Średnia częstość
mężowie żony
Finlandia 2,19 2,18
Puerto Rico 5,78 6,60
Honduras Brytyjski 6,38 6,38
Ludność hiszpańskojęzyczna 5,8 5,7
Kreole 7,8 7,2
Karaibowie 7,4 6,2
USA 6,6 7,0
Kanada 6,0 7,8
Izrael (kibuce)9,9 12,6
W Finlandii około 60% małżonków obojga płci przyznaje się do
stosowania wobec współmałżonka przemocy fizycznej. W wielu kulturach jej
zakres okazuje się dość podobny. Zróżnicowane bywa natomiast nasilenie tej
przemocy i np. w Puerto Rico w rozwiązywaniu konfliktów małżeńskich
mężowie częściej uciekają się do groźnych form przemocy wobec swych żon-
192
Wielu badaczy wskazuje na powiązania maltretowania żon i mężów
doświadczeniami z życia rodzinnego. W wielu przypadkach agresja przybiera
charakter międzypokoleniowy i partnerski. Walker (1984) na podstawie
badania 400 maltretowanych żon ustalił, iż 67% z nich było maltretowanych
w dzieciństwie (41 % przez matki, a 44% przez ojców, 20% przez rodzeństwo),
z kolei 44% ojców w tych rodzinach maltretowało swoje żony, a 29% matek
sWych mężów.
W świetle przeprowadzonych badań kobiety maltretujące mężów częściej
doznawały przemocy wobec siebie w życiu rodzinnym i mają niższy poziom
kontroli nad swymi agresywnymi impulsami. Wiele z nich przenosi agresywne
postawy wobec swych ojców na osobę męża. Przyczyną przemocy bywają
często problemy seksualne (np. oziębłość żon, impotencja mężów). Strauss
(1980) podaje, że w małżeństwach stosujących przemoc wobec współmałżon-
ka problemy seksualne są o 300% częstsze w porównaniu ze związkami nie
mającymi problemów seksualnych.
Maltretowanie mężów ze strony żon najczęściej polega na agresji słownej
(poniżanie, ośmieszanie, lekceważenie, „kastracja psychiczna"). Coraz częst-
sze są również różnorodne formy agresji fizycznej (bicie, przemoc z użyciem
broni gazowej czy palnej, zadawanie ran). W wielu związkach współistnieje
agresja psychiczna i fizyczna. Mężowie mają opory wobec ujawniania
doznawanej wobec siebie przemocy lękając się ośmieszenia. Zresztą niejedno-
krotnie spotykają się z przejawami niewiary i nieufności ze strony organów
ścigania. Nic więc dziwnego, że nie znamy zakresu maltretowania mężów
w małżeństwach. Im bardziej tradycyjno-patriarchalne społeczeństwo, tym
rzadziej mężowie przyznają się do przemocy ze strony żon. W niektórych
przypadkach dopiero analiza prób samobójczych i usiłowań zabójstw ujawnia
maltretowanie mężów przez żony.
Przestępczość
seksualna
Lernell (1974) stwierdza, że z prawniczego punktu widzenia przestępstwa
seksualne są to „takie typy zachowań ludzkich (wraz z ich skutkami),
powiązanych z życiem seksualnym człowieka, jakie są zakazane przez
ustawodawstwo karne". Giza (1963) odróżnia przestępstwa seksualne od
przestępstw na podłożu seksualnym.
Kodeksy karne różnych krajów penalizują różne typy przestępstw seksual-
nych. Abraham (1969) w monografii poświęconej dewiacjom seksualnym
przedstawia różne normy obyczajowe oraz kodeksowe dotyczące tych prze-
stępstw w historii Europy. W prawie germańskim przestępstwami seksualnymi
były gwałt na kobiecie oraz niewierność. U Fryzów mężczyzn przyłapanych na
zdradzie wrzucano do bagna. W prawie niemieckim z XIII wieku ustanowiony
był zakaz współżycia seksualnego między chrześcijanami a Żydami oraz
służącego z panią domu; groziła za to kara śmierci. W prawie miejskim
Augsburga z 1267 roku spotyka się po raz pierwszy pojęcie pederastii; groziła
za nie kara gardła, w przypadku duchownego — śmierć głodowa w klatce.
W XV wieku opisane zostały pierwsze przypadki skazań za sodomię (kara
ognia), natomiast kazirodztwo było traktowane łagodnie, kara ograniczała się
do grzywny. W średniowiecznej Europie niejednokrotnie zmniejszano wymiar
kary, stosując kastrację i odcięcie członka. Za czasów Fryderyka II, Katarzyny
II i Józefa II, dzięki wpływom Woltera i humanistów francuskich ustawodawst-
wo stawało się coraz bardziej liberalne, zaczęto rezygnować z kary śmierci za
przestępstwa seksualne. Można jednak stwierdzić, że do końca XX wieku
dominował rygoryzm prawny i obyczajowy w traktowaniu przestępstw
seksualnych. Liberalizm wobec tych przestępstw pojawił się stosunkowo
niedawno i jedną z jego przyczyn był rozwój seksuologii, wiedzy o zróż-
nicowanych mechanizmach zachowania człowieka oraz ograniczanie pojęcia
normy seksualnej do sfery prywatności. W kulturach pozaeuropejskich
zarówno kodeksy karne, jak i obyczajowość są bardzo zróżnicowane i np-
w islamie spotyka się surowe kary za zdradę czy dewiacje.
194
ROZPOWSZECHNIENIE
Dane na temat rozpowszechnienia przestępstw na tle seksualnym są trudne
j0 ustalenia. Ich źródłem są: statystyki kryminalne, badania ankietowe
i praktyka kliniczna.
Statystyki kryminalne opierają się na rejestracji przestępstw zgłaszanych
nrzez policję, prokuratury i sądy. W niektórych krajach tego typu informacje
gromadzą specjalnie do tego celu powołane instytucje, np. w USA od 1930
roku Biuro do Spraw Ewidencji Przestępstw Federalnego Biura Śledczego oraz
Urząd do Spraw Rejestracji Przestępstw. Dane z tego typu instytucji ogranicza-
ją się do ujawnionych przestępstw. Mimo tego ograniczenia są to jednak dane
wartościowe, przedstawiają bowiem ewolucję przestępstw na tle seksualnym.
I tak np. z danych FBI w USA wynika, że rośnie poziom zgwałceń ze
szczególnym okrucieństwem (Times z 09.04.1990 r.).
W krajach Europy Zachodniej (Kaiser 1985) wskaźnik częstotliwości
przestępstw seksualnych na 100 000 mieszkańców maleje. Dane przedstawia
tabela 22.
Tabela 22
Kraj Rok Lata osiemdziesiąte
1969 1975
Francja 32 27 26
Wiochy 12 11 2
Wielka Brytania 43 49 40
Austria63 44 53
Holandia 63 67 57
Dania 88 60 41
RFN 110 95 65
Z danych statystyk policji w RFN (cyt. za Filar 1994) wynika, że w 1973 r.
ujawnionych zgwałceń było 11,3 na 100 000 mieszkańców, a w 1987 r. 8,6,
przy podobnym wskaźniku wykrycia (71,9%). Ich udział w liczbie ogólnej
wszystkich przestępstw z 0,3% w 1973 r. zmniejszył się do 0,1 % w 1987 r. Filar
(1994) stwierdza, że w okresie od połowy lat siedemdziesiątych w społeczeńst-
wie niemieckim zmniejszył się zakres dewiacyjnych zachowań seksualnych
0 znamionach przestępstw seksualnych.
Statystyki oparte na badaniach ankietowych populacji są kolejnym
Zródłem informacji o rozpowszechnieniu przestępstw na tle seksualnym.
Najwięcej tego typu badań dotyczy przemocy seksualnej wobec dzieci
195
i młodzieży. I tak np. Finkelhor (1996) stwierdził, że na 100 dorosłych kobiet
przemocy seksualnej w dzieciństwie doświadczyło — 32 w Holandii, 31 w Kos-
taryce, 27 w Austrii, 26 w USA, 23 w Hiszpanii, 18 w Kanadzie, 9 w Grecji. Ma
ile obiektywne są tego typu dane statystyczne? Ograniczona wiarygodność
takich badań wynika z kilku przyczyn: nie wszystkie osoby pamiętają urazy
seksualne z przeszłości z powodu obronnego mechanizmu wyparcia, wiele
osób z różnych przyczyn nie podaje prawdziwych odpowiedzi, badania
zachowań i doświadczeń seksualnych mogą prowokować opory u badanych
Mimo tych ograniczeń, badania te dają pewne rozeznanie o rozpowszechnieniu
zachowań z zakresu patologii i przestępczości seksualnej.
Dane z praktyki klinicznej. Ich poważnym mankamentem jest ograniczona
wielkość populacji — pacjenci dobrowolnie zgłaszający się do terapeutów.
Wartość ich polega natomiast na tym, że można poznać zmienne tendencje
w nasilaniu się jednych, a w zmniejszaniu się innych zachowań i postawy
wobec tych zachowań. I tak np. od czasu nagłaśniania w mass mediach
problemu seksualnego wykorzystywania dzieci coraz więcej osób zaczyna
ujawniać tego typu przeżycia i szukać pomocy.
Jakkolwiek obiektywne dane o rozpowszechnieniu przestępstw na tle
seksualnym są trudne do uzyskania, to jednak można wyciągnąć kilka
wniosków:
• Patologiczne zachowania i przestępstwa na tle seksualnym są częstym
zjawiskiem w skali społecznej.
• Omawianie zagadnień patologii seksualnej i przestępstw na tle seksual-
nym w mass mediach sprzyja ich ujawnianiu wobec organów ścigania,
w gabinetach terapeutów.
• Obserwowane zmiany w statystyce przestępstw na tle seksualnym
skłaniają do badania przyczyn tego stanu rzeczy, co z kolei umożliwia
oddziaływanie prewencyjne.
W rozdziałach poświęconych różnym typom przestępstw na tle seksual-
nym będą przedstawiane dane o ich rozpowszechnianiu z analizą tła zjawiska.
CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE
NA PRZESTĘPCZOŚĆ SEKSUALNĄ
PŁEĆ
Campbell (1982) stwierdza, że przestępstwa ogółem częściej popełniają
mężczyźni. Ihsan Al.-Issa (1982) podaje, że psychopatologia częściej dotyczy
mężczyzn, "podobnie jak przestępczość. Prawidłowość ta ujawnia się juz
w wieku dojrzewania; u chłopców częściej występują zaburzenia zachowania-
196
u dziewcząt osobowościowe. Chłopcy, zdaniem autora, są bardziej podatni na
^ekorzystne wpływy patologii rodzinnej, prowadzące do zachowań antysoc-
:a[nych.
Seksuologia wieku rozwojowego dostarcza istotnych danych świadczą-
vch o tym, że przeżycia i zachowania seksualne są częstsze u chłopców i wiążą
sie z późniejszymi zachowaniami seksualnymi w wieku dorosłym:
• W wieku przedszkolnym chłopcy częściej operują seksualnym słownict-
wem, bawią się narządami płciowymi, uczestniczą w zabawach erotycz-
nych (50% chłopców w porównaniu z 16% dziewcząt — Constantine
1990).
• W wieku 6-11 lat 40-65% chłopców uprawia wzajemną masturbację,
miewa kontakty oralne, imitacje stosunków (Serbin 1987), a 50% miewa
erekcje w następstwie działania nieseksualnych bodźców.
• W wieku przedpokwitaniowym (10-12 lat) 73% chłopców miewa
zachowania masturbacyjne, u 10% dochodzi do wytrysków nasienia
w kontaktach seksualnych (Martinson 1982). W 12 roku życia młodzież
ujawnia różne formy zachowań seksualnych. Dane na ten temat, oparte
na badaniu 880 osób, przedstawia tabela 19.
• Badania 1500 nastolatków w wieku 12-18 lat (Clark i wsp. 1999)
ujawniły, że przed ukończeniem 18 roku życia inicjuje życie seksualne
66% dziewcząt i 79% chłopców, a w motywacji aktywności seksualnej
są wyraźne różnice między płciami; presja partnera (61% dziewcząt
i 23% chłopców), potrzeba bycia kochanym (45% dziewcząt i 28%
chłopców), pod przymusem (26% dziewcząt i 19% chłopców), z lęku
przed dokuczaniem z powodu dziewictwa (32% dziewcząt i 36%
chłopców).
• Chłopcy ujawniają patologiczną aktywność masturbacyjną, prawie
niespotykaną u dziewcząt.
• Nadmierna asceza w okresie dojrzewania może prowadzić do agre-
sywności i obsesji seksualnych.
• W wieku dojrzewania u chłopców można spotkać wszelkie typy
zachowań dewiacyjnych, a ich przyczyną są: choroby, psychopatologia,
zachowanie rytualistyczne, zaburzenia identyfikacji, dysocjacyjne (Leh-
ne 1990).
Urazy seksualne w dzieciństwie, zaburzenia rozwoju psychoseksualnego
w okresie dojrzewania mogą prowadzić do antysocjalnych zachowań seksual-
nych. Etiopatogenezę tych zachowań przedstawia schemat (ryc. 2)
Psychologia różnic płciowych i ról seksualnych dostarcza wielu danych
tłumaczących przyczynę większego rozpowszechnienia zaburzeń seksualnych
1 specyfikę przestępstw seksualnych u mężczyzn:
197
***
Tabela 23
Formy seksualności u 12-latków (Friedrich i wsp., 1991) (dane w odsetkach)
Forma zachowań Chłopcy Dziewczęta^"-
Imitacja stosunku 2,4 1,1
Głębokie pocałunki 2,4 1,7
Imitacja kontaktów seksualnych z lalkami 1,5 7,5
Chęć ubierania się w ubiór płci odmiennej 3,4 2,9
Pokazywanie seksu dzieciom4,4 2,3
Używanie seksualnego słownictwa 19,9 12,1
Flirtowanie 2,9 14,9
Masturbowanie się ręka 11,2 8,6
Oglądanie erotycznych wydawnictw 27,2 18,4
Obnażanie się wobec dorosłych 9,7 6,9
Pieszczoty piersi 11,7 9,2
Kissing z obcymi dorosłymi 18.9 26,4
• większy jest poziom libido, testosteronu, potrzeba seksualnej różnorod-
ności,
• mężczyźni cenią młodszy wiek partnerek, atrakcyjność fizyczną, zmys-
łowość,
• mężczyźni muszą 4-krotnie udowodnić własną tożsamość seksualną:
„nie jestem kobietą", „nie jestem dzieckiem", „nie jestem homóśel?"
sualistą", „nie jestem impotentem",
• u mężczyzn marzenia i fantazje seksualne często mają charakter
poligamiczny i „pornograficzny"; większa jest: skłonność do współ-
życia z więcej niż z jedną partnerką, wrażliwość na bodźce wizualne,
zachowania orgiastyczne, podatność na lęki i poczucie zagrożenia
w sferze seksualnej.
Hammon (1982), Pospiszyl (1973) i Campbell (1982) wskazują, że u kobiet
psychopatologia wiąże się m.in. z cyklicznymi przemianami układu..hormonal-
nego, co ma również związek z przestępczością seksualną nasilającą się
w okresach napięcia przedmiesiączkowego. Campbell uważa, że więcej
przestępstw popełniają kobiety identyfikujące się z rolą męską. Klarczyk.
Kubiak i Wierzbicki (1984) stwierdzają, że przestępczość kobiet na świecie ma
tendencje wzrostowe; kobiety coraz częściej popełniają przestępstwa o charak-
terze agresywnym i emocjonalnym.
198
¦ aram antysocjalnych zachowań seksualnych (Francoeur 1982)
rrr~śtipśtwa zaburzeń rozwoju psychoseksualnego adolescentów oraz urazów seksu-
-ch w dzieciństwie i ekspresji seksualnych_____________________
przemocy
Mechanizmy wyparcia
Ekspresja złości i niena-
wiści
Degradowanie ofiary np.
przez zachowania poni-
żające________
Przemoc
Ekshibicjo-
nizm
Telefo-
niczna
skatologia
z fantazjami
Przemocy
Ryc 2
Kontakty
oralne
Kontakty
analne
Urolagnia
Stosunki
pochwowe
Kontakty
sadystyczne
Seksualni
zabójcy
Stosowanie uwiedzenia

Akceptacja nieadekwatnych doświadczeń urazowych


Poczucie satysfakcji z akceptowanych potrzeb

Relacje z ofiarą przez miłe zachowanie


-
Pedofilne Ekshibicjonizm

Bierny homosek-sualizm
Podgląda-ctwo

Podpalanie motywowane seksualnie ------» Telefoniczna skatologia z fantazjami uwodzenia

199
CZYNNIKI BIOLOGICZNE
Pogląd, że przestępczość seksualna jest uwarunkowana czynnikami gene
tycznymi i wrodzonymi ma długą historię, a do jego rozpowszechnienia
i utrwalenia przyczynił się szczególnie Lombroso (1918). W latach sześć
dziesiątych i siedemdziesiątych popularna była teoria, iż aberracja genetyczna
typu kariotyp XYY u mężczyzn wiąże się z wysokim poziomem agresywności
(np. Hope 1967; Price, Whatmore 1967; Guaraldi 1970). Stwierdzono, te
w populacji mężczyzn występuje on w stosunku 1 na 700 urodzonych
chłopców i wiąże się z większą niż w populacji kontrolnej agresywnością
przestępczością, dewiacyjną patologią seksualną.'Cohen (1983) twierćTzit. ?L
zespół XYY sprzyja zachowaniom agresywnym, trudno natomiast powiedzieć
na ile je determinuje. Jednakże dokładne badania psychologiczne ujawniły, ^
mężczyźni z zespołem XYY w porównaniu z mężczyznami o normalnym
kariotypie XY nie różnią się w poziomie agresywności w sytuacji konfliktowej
(Schiavi 1984). Przeprowadzone do tej pory badania empiryczne nie dostar-
czyły przekonywających dowodów na potwierdzenie teorii genetycznego
uwarunkowania przestępczości, nie znaleziono ani genu, ani chromosomu
przestępczości (Gierowski 2000).
Z prac wielu badaczy wynika, że zachowaniom przestępczym mogą
sprzyjać następujące czynniki: uszkodzenia i choroby płata czołowego mózgu
(Buikhuisen 1987), drobne uszkodzenia mózgu wiążące się z porodem
(Mednik 1988), wysokie stężenie noradrenaliny (Rubin 1987), wysokie"
stężenie testosteronu (Clutton-Brock 1982, Olweus 1987, Dabbs 1990, Gray
1991), zespół napięcia przedmiesiączkowego u kobiet (Dalton 1990), niedo-
bór serotoniny (Ellis 1991). Dużo danych o biologicznych uwarunkowa-
niach przestępczości przedstawiają Moir i Jessel (1998). Analiza wielu
programów badawczych i bogatego piśmiennictwa sugeruje, że nie same
uwarunkowania biologiczne przesądzają o zachowaniach przestępczych,
a raczej interakcja czynników genetycznych, hormonalnych i rozwjajoj
(Turner'1994).
ALKOHOL
Wpływ alkoholu na zachowania agresywne i przestępczość seksualną jest
dokładnie omówiony w piśmiennictwie. Livingston i Mclntyre (1984) stwier-
dzają, iż alkohol zwiększa agresywność seksualną szczególnie u mężczyzn, jw.
niezależnie od stopnia uzależnienia od alkoholu. O wyzwalaniu agresywności
i przestępczości seksualnej przez działanie alkoholu piszą m.in.: Krzyżowski
i Thille (1965), Kessel (1967), Imieliński (1974, 1982), McCord (1982),
Kolarczyk (1984).
200
Często podkreśla się w piśmiennictwie powiązania między kazirodztwem
alkoholizmem (Marcuse 1923; Weinberg 1955; Virkunnem 1974; Barwin
<^g2; Fann"T9B3). Powszechność uzależnienia od alkoholu wśród kazirodców
t różnie oceniana przez autorów: Kaufman, Peck i Tagiuri (1954) oceniają ją
a 75% teJ P°PulacJi> Fiorentini i Orsini (1962) — na 47%, Cavallin (1966)
^na33%,Lukianowicz(1972) — na 15%,Gebhard(1965) — na25%,Jensen
7[978)_na72%,Meiselman(1978) — na20%, Virkunnen(1974) — na41%.
porrest (1983) — omawiając badania innych autorów — podaje, że odsetek ten
waha się od 20 do 70%.
Wielu autorów jest zdania, że w przypadku zgwałceń uzależnienie od
alkoholu i działanie pod wpływem alkoholu należą do podstawowych
czynników prowokujących zgwałcenie (Amir 1967; Rada 1974; Hyde 1974;
Knauret 1981). Zdaniem Rada (1974) 50% gwałcicieli było alkoholikami,
a według Jensena (1978) — 72%. Amir (1967) analizując 600 przypadków
gwałtów, stwierdził, iż alkohol odegrał decydującą kryminogenną rolę w 217
przypadkach, a 10% ofiar piło alkohol ze sprawcami.
Wielu autorów uważa, iż w przypadku ekshibicjonizmu ostra intoksykacja
alkoholowa lub alkoholizm przewlekły mogą stanowić genezę tego zaburzenia
(Todd 1973; Ceru 1976; Knauert 1979; Forrest 1978; Wraa 1982). Ostrą
intoksykację alkoholem autorzy stwierdzali w 30-50% przypadków.
Zachowania agresywne i przestępcze w rodzinach ojców uzależnionych od
alkoholu, zdaniem Holdera (1976) omawiającego wyniki badań innych
autorów, w 50-80% przypadków przechodzą na dzieci.
Pernanen (1981), badając powiązania między alkoholem a przestępczością
stwierdza, że występują tu trzy następujące mechanizmy:
I • alkohol redukuje zahamowania i wyzwala zachowania przestępcze oraz
dewiacyjne,
• alkohol zmienia aktywność neuroprzekaźników, co wiąże się z roz-
) wojem zachowań agresywnych,
• alkoholizm przewlekły prowadzi do dysfunkcji kory mózgu, a szczegól-
nie płata skroniowego, co również sprzyja patologii zachowania.
Autor ten zwraca również uwagę na mechanizm psychosomatyczny,
w którym alkohol może prowadzić do powstania hipoglikemii i zaburzeń fazy
REM snu — co z kolei sprzyja rozwojowidrażliwoścLLagresywności.
Heckler (1983) stwierdza, że alkohol jest typowym towarzyszem życia
Przestępców, a alkoholizowanie się należy do ich stylu bycia.
201
NARKOMANIA
Benward (1975) uważa, że w populacji narkomanów występuje znacznie
więcej przypadków gwałtu i kazirodztwa niż w populacji nie uzależniony
narkotyków. Wielu autorów podkreśla wysoki odsetek zachowań hornose^I
sualnych w tej populacji (około 30% pacjentów) (Cuskey 1972, Waldorf 1973
Weathers 1980). Zdaniem Chinlund (1970) u narkomanów homoseksualjjm
częściej występuje wśród kobiet niż wśród mężczyzn.
Uzależnienie od alkoholu, narkomania, a także lekozależność mają
z przestępcami seksualnymi zarówno pierwotny, jak i wtórny związek. Z jednej
bowiem strony uzależnienia prowokują zachowania przLstępcze,_Ł_drj]giej
natomiast — zachowania przestępcze pogłębiają lub prowokują^ rozwój
uzależnień. Znany jest również kryminogenny wpływ subkultury narkomanów'
i alkoholików.
CZYNNIKI PSYCHICZNE
Osobowość nieprawidłowa
Literatura poświęcona powiązaniom między przestępczością a zaburzenia-
mi osobowości (dawniej określanymi jako psychopatia) jest bardzo bogata.
Wielu autorów zgodnie stwierdza, iż w populacji przestępców odsetek osób
z zaburzeniami osobowości jest wyższy w porównaniu z normalną populacją.
Różnie natomiast jest oceniany odsetek osób z zaburzeniami osobowości
w populacji przestępców: Glueck (1944) ocenia go na 20%, Cruz (1939)
— na 13%, Hyland (1942) — na 18%, Reid (1978) — na 7%, a McCord
(1982) —na 10%.
McCord (1982) wyodrębnia „psychopatię kryminalną" jako jedną z po-
staci zaburzeń osobowości. Do przyczyn rozwoju tej osobowości zalicza:
zaburzenia genetyczne, hormonalne (wpływ epinefryny), zespół XYY, czyn-
niki konstytucjonalne i organiczne, fizjologiczną nadpobudliwość, psycho-
patię rodziców, wczesną deprawację, brak rodziców, środowisko. Ciarkowska
(1976) do przyczyn rozwoju osobowości nieprawidłowej zalicza: niedojrzałość
mechanizmów korowych, charakteropatię, patologię rodziny, psychopatię
ojca. Psychoanalityczną interpretację osobowości nieprawidłowej w polskim
piśmiennictwie przedstawiają Sokolik i Szostak (1976): „Psychopata ma
zazwyczaj dobrą znajomość obowiązujących w społeczeństwie norm moral-
nych. Normy te jednak w niewystarczającym stopniu uwewnetrznił, gotów je
przestrzegać jedynie w odniesieniu do wybranego grona osób lub też za własne
uznaje normy nieco odmienne od norm ogólnospołecznych (...). Sumienie
psychopaty jest zazwyczaj bardzo ambiwalentne, zmienne, niedostosowane
202
, ) Po okresach całkowitego braku poczucia winy, w których psychopata
podejmuje szereg działań antyspołecznych, występują okresy poczucia winy
czasami tak silnego, że paraliżuje ono całą aktywność (...), działania impulsyw-
ne nie podlegają kontroli wewnętrznej. Zachowanie impulsywne jest podej-
mowane natychmiast, zanim jakiekolwiek zakazy superego dojdą do głosu (...)
O ^burzeniu zdolności do kontroli popędowo-emocjonalnej decyduje syn-
drom właściwości: ograniczona umiejętność tolerowania napięcia, znoszenia
odroczenia, akceptacja substytutów i sublimacji. Osoby te nie znoszą de-
prawacji. Muszą napięcie rozładować natychmiast w sposób społecznie
nieakceptowany. Nie są zdolne przy wyborze zachowań kierować się dalszymi
konsekwencjami własnych czynów (...). Poza ogólnym, słabym rozwojem
orientacji w rzeczywistości, psychopata ma zaburzoną zdolność odróżniania
własnych przeżyć od faktów rzeczywistych. Wykazuje skłonność do tzw.
życzeniowej interpretacji świata (do „myślenia życzeniowego").
Wówczas, gdy rzeczywistość jest przykra, psychopata skłonny jest
przyjmować jako realną inną, bardziej przyjemną wersję zdarzeń. Zaburzenie
to jest szczególnie silne wtedy, gdy w grę wchodzi obraz własnej osoby.
Psychopata w obronie przed poczuciem słabości i małej wartości stwarza sobie
iluzję wszechmocy. Przecenia własne możliwości i nie docenia niebez-
pieczeństw, które mogą go spotkać (...). Jego antyspołeczne i impulsywne
zachowania nie tylko służą redukcji napięcia i zaspokojeniu popędów.
Stanowią także system mechanizmów obronnych, pod którymi kryją się
problemy emocjonalne". Jako przyczynę rozwoju psychopatii autorzy ci,
zgodnie z teorią psychoanalizy, upatrują zaburzenia więzi uczuciowych
w rodzinie.
Kozarska-Dworska (1977) na podstawie własnych badań jako cechy
psychopatii wymienia: niedobór wyższej uczuciowości., matą elastyczność
jastrojów, dominację uczuciowości popędowej^ brak integracji ze środowis-
kiem, niedostateczne przystosowanie do podstawowych reguł życia społecz-
nego. Kępiński (1977) za przyczynę rozwoju osobowości nieprawidłowej
o typie sadystyczno-masochistycznym upatruje: pozostałości sadomasochi-
styczne wieku dziecięcego, despotyzmu z dzieciństwa, niedojrzałość emoc-
jonalną.
Vaillant i Perry (1978) stwierdzają, że osobowość antyspołeczna występuje
w 0.05 do 15% populacji, w USA osobowość taką ma 3% mężczyzn i 1%
kobiet, a wśród więźniów — 75% tej populacji. Do podstawowych sym-
Ptomów tej osobowości w wieku do 18 roku życia zaliczają: sprawianie
trudności wychowawczych, impulsywność w szkole, konflikty z prawem,
^czesne doświadczenia seksualne, alkoholizm, wandalizm, wagarowanie. Po
° roku życia pojawiają się następujące znaczące symptomy: zaniedbywanie
Pracy zawodowej, odrzucanie norm społecznych, rozwody i separacja,
uJawnianie agresji fizycznej.
203
Autorzy ci przedstawiają interesujące dane dotyczące odsetka ó
o nieprawidłowej osobowości, wykazujących zaburzenia w określony^
strefach życiowych:
Zaburzenia zachowania
Strefy zachowań życiowych liczba osób (w procentach)
Przebieg pracy 85
Historia małżeństwa 81
Problemy finansowe 79
Areszty 75
Alkoholizm 72
Problemy z nauką 71
Impulsywność67
Problemy w sferze seksualnej 64
W X, obecnie obowiązującej, Międzynarodowej Klasyfikacji Zaburzeń
Psychicznych (1981) wyodrębniono dział: Zaburzenia osobowości i za-
chowania dorosłych.
Wyróżniono w nim następujące typy osobowości nieprawidłowej:
• osobowość paranoiczna,
• osobowość chwiejna emocjonalnie,
• osobowość schizoidalna,
• osobowość lękliwa,
• osobowość anankastyczna,
• osobowość histrioniczna,
• osobowość zależna,
• osobowość dyssocjalna,
• inne zaburzenia osobowości (np. niedojrzała).
Osobowość z wyraźnymi cechami dyssocjalnymi można traktować jako
odpowiednik psychopatii w dawnym tego słowa znaczeniu. Jaroszyński (1981)
jako typowe dla tej osobowości podaje następujące cechy:
• brak trwałych związków uczuciowych,
• niezdolność do przewidywania skutków własnego działania,
• niezdolność wyprowadzenia praktycznych wniosków z dotychczasowych
doświadczeń,
• brak istotnych zainteresowań,
• zmienność i nietrwałość dążeń, brak konsekwencji,
• wyraźna aktywność dla osiągnięcia celu doraźnego, zanikająca wobec
minimalnych niepowodzeń,
• brak wglądu, zdolności oceny samego siebie, zrozumienia zależności
niepowodzeń od własnych cech.
204
Według Jaroszyńskiego osoby o cechach antysocjalnych najczęściej mimo
dobrej inteligencji, nie mają wykształcenia i zawodu, charakterystyczny jest
brak stałych związków z ludźmi, brak stałych związków rodzinnych, nieupo-
adkowane żyCje seksualne, uleganie nałogom, częste konflikty z porządkiem
prawnym^
Koncepcja Eysencka
Zdaniem autora labilność emocjonalna osób ekstrawertycznych i neuro-
tycznych sprzyja zachowaniom przestępczym, podobnie jak i wysoki poziom
psychotyczności (Eysenck 1973). Wiele przeprowadzonych później badań
z zastosowaniem metody badawczej autora skłoniło do weryfikacji poglądów
j stwierdzenia, że przestępstwa mogą popełniać ludzie o różnych typach
osobowości (Eysenck 1996).
Koncepcja Recklessa
Zwana inaczej teorią kontroli Recklessa. Według tego autora o podatności
na zachowania przestępcze decyduje stopień odporności danego osobnika na
pokusę stania się przestępcą lub dewiantem. Człowiek jest często narażony na
tego typu pokusę i reakcja na nią zależy od jego wewnętrznej i zewnętrznej
kontroli. Kontrola wewnętrzna (samokontrola) opiera się na wychowaniu
i moralności, a zewnętrzna — to normy prawne i moralne.
Koncepcja Rottera
Koncepcja umiejscowienia kontroli Rottera (1954) polega na założeniu, że
kontrola jest mechanizmem wyuczonym, zgodnym z zasadami warunkowania.
Człowiek zdobywa wiedzę o przykrych i przyjemnych skutkach swojego
zachowania, perspektywach zaspokajania potrzeb, oczekuje wzmocnień.
Zachowanie jest wyborem między różnymi możliwościami realizującymi
oczekiwane wzmocnienie. Przestępców cechuje zewnętrzny, a nie wewnętrzny
typ umiejscowienia kontroli.
Koncepcja Grofa (1999)
S. Grof, jeden z twórców psychologii perinatalnej i transpersonalnej,
stwierdza, że przebieg porodu ma wpływ na przeżycia sadomasochistyczne,
zaabsorbowanie skatologią, łączenie seksu z lękiem, agresją i różnymi
formami patologii seksualnej; dotyczy to większości zaburzeń płciowości
'preferencji seksualnych, szczególnie sadyzmu, nekrofilii, koprofilii, urolagnii
i koprofagii.
Teorie agresji
Istnieje wiele teorii tłumaczących zjawisko agresji. Zdaniem Freuda jest
°na wynikiem frustracji seksualnej. Lorentz (1969) traktuje agresję jako jeden
205

z czterech głównych instynktów, do których zalicza: instynkt seksualny,


agresji i ucieczki.
Feshbach (1964) uważa, że instynkt agresji ma dwie odrębne komponenty-
wrodzoną agresję „ekspresywną" oraz nabytą agresję ,.wroga''. Storr (196
6^
traktuje agresję jako wrodzoną formę zachowania uwarunkowaną biologią
nie, ale w świecie człowieka pozbawioną instynktownych ograniczeń, przez co
jest ona bardziej destrukcyjna i szkodliwa.
Musaph i Mettrop (1972) omawiają agresję według jej faz rozwojowych-
faza 1 — agresja środowiskowa, faza 2 — agresja przeniesiona na inne osoby
np. członków rodziny, faza 3 — agresja wyładowywana w prymitywnym
i destrukcyjnym zachowaniu, faza 4 — agresja pośrednia będąca formą
protestu, faza 5 — agresja pośrednia wyrażająca się w zachowaniach
sadomasochistycznych, faza 6 — agresja inwestowana w aktywność produk-
cyjną i faza 7 — inwestowanie agresji w działalność twórczą, w sublimację
Baron (1980) po omówieniu biologicznych teorii agresji podkreśla jej
uwarunkowania społeczne (prowokacje ze strony innych, frustracje społeczne,
negatywny wpływ TV i publikatorów) oraz sytuacyjne, np. alkohol, narkotyki.
O agresji prowokowanej przez publikatory pisze również Bruschek (1976).
Stwierdza on, iż oglądanie filmów agresywnych stymuluje agresję, jeśli
predyspozycje widza stwarzają ku temu warunki. Woody (1981) wskazuje na
to, iż agresja ma większe natężenie i częściej występuje u mężczyzn, co wiąże
z układem hormonalnym, np. androgenizacja kobiet zwiększa u nich poziom
agresji. O wpływie płci na poziom i typ agresji pisze wielu autorów i np. Skórny
(1968) podaje, że generalnie agresja jest większa wśród samców i mężczyzn,
zwłaszcza wówczas, gdy ich ojcowie są też agresywni. Pospiszyl (1973)
wyższy poziom agresji u mężczyzn tłumaczy jej uczeniem się (trening
agresywny). Hine (1983) odróżnia agresję afektywną od zaborczej i wiąże to
m.in. z neuroprzekaźnikami:
Agresja afektywna Agresja zaborcza
t T norepinefryna 4-
T dopamina i
T acetylocholinaT T
4- serotonina i
Teorie dotyczące przyczyn można w zasadzie podzielić na trzy pod-
stawowe grupy: biologiczne, psychologiczne i społeczne. Są również teorie
eklektyczne ujmujące przyczyny agresji wieloczynnikowo. Do nich zaliczyć
można teorię przedstawioną w pracy Kubackiej-Jasieckiej (1975), która
zachowania agresywne człowieka wiąże z jego predyspozycjami temperamen-
talnymi oraz z wyuczeniem się agresji. Autorka ta stwierdza, iż stałość
zachowań seksualnych człowieka uwarunkowana wymienionymi czynnikami
polega na odbiorze sytuacji, kiedy specyficznie odbiera się sygnały i specyficz-
206

:e je interpretuje, co przy słabych mechanizmach kontroli zachowania


¦ silnycn nawykach reagowania agresją na stres prowadzi do zachowań
reSywnych. Badania przeprowadzone na populacji osób agresywnych
pozwoliły stwierdzić, iż występuje u nich mała odporność na stres, nieadekwat-
na agresywność, impulsywność, wigor fizyczny, słaba samokontrola, pogoto-
wie lękowe, niski próg tolerancji, koncentracja na teraźniejszości. W biografii
osób agresywnych autorka znalazła: większą więź emocjonalną z matkami
i jednoczesnym ich lekceważeniem, odczuwanie lęku wobec ojca, niezdolność
do trwałych więzi uczuciowych, rozdzielenie seksu od uczuć, brak pozytyw-
nych uczuć do partnerek seksualnych, egocentryzm seksualny i agresywne
kontakty seksualne (wynikające z lęku przed zależnością od kobiety),
promiskuityzm seksualny wynikający z podświadomej potrzeby więzi, w któ-
rej kontakt fizyczny zastępuje uczucie.
W latach siedemdziesiątych i na początku lat osiemdziesiątych za-
częły pojawiać się prace poświęcone agresji wewnątrzrodzinnej (Ellis 1981;
Frodi 1976; Hornung 1981; Steinmetz 1973; Strauss 1973). Z prac tych wy-
nika, że np. w USA ok. 20% rodzin stosuje agresję wobec członków ro-
dziny, a ponad 50% małżeństw wobec siebie. Z pracy poglądowej Piekar-
skiej (1984) poświęconej analizie piśmiennictwa na ten temat wynika, że
mężowie są bardziej skłonni do agresji wobec żon niż odwrotnie i częściej
ujawniają agresję wobec żon dominujących. Autorka stwierdza, że „wy-
raźnie więc daje się zauważyć związek władzy z agresywnością. Co
ciekawsze, silna pozycja (dominacja) nie zapewnia uległości drugiej strony,
lecz raczej rodzi jej frustrację i prawdopodobnie stałą gotowość do od-
reagowywania w formie agresywnej, gdy okoliczności temu sprzyjają. Szcze-
gólnie jest to wyraźne w przypadku zdominowanych, lecz buntujących
się mężów, którzy (jak wcześniej wskazano) skłonni są do agresji wtedy,
gdy obiektywna ocena przeciwnika (Jeg° fizycznej siły) wypada na ich
korzyść".
Fontana (1980) stwierdza, że doświadczenie na sobie agresji w wieku
dziecięcym sprzyja późniejszemu przechodzeniu jej z generacji na generację.
Z opracowania poświęconego zespołowi dziecka maltretowanego wynika
(Starowicz 1981), że w przypadku agresji rodzinnej do istotnych czynników
ryzyka należą: alkoholizm, zaburzenia psychiczne i narkomania małżonków.
Konkludując można stwierdzić, że agresja jest jedną z podstawowych
przyczyn przestępczości, m.in. seksualnej. Agresywność może być cechą
osobowości nieprawidłowej (o czym mowa niżej) lub jedną z form reakcji na
zagrożenie. Należy ona również do stereotypu męskości i dlatego ulega
wzmocnieniu w procesie socjalizacji. Istnieją także sprzyjające warunki
kulturowe do jej wzmacniania.
Hołyst (1981) uważa, że „żyjemy w czasach, w których środki masowego
Przekazu wdzierają się w życie codzienne człowieka, narzucają mu swoją
207
wszechobecność wszędzie". W pracy pt. „Opinia publiczna i środki ma
sowego przekazu a ujemne zjawiska społeczne" pod redakcją Hołysta (19gu
omawiane są wszechstronnie powiązania między szerzonymi przez pUk
likatory informacjami o przestępstwach seksualnych a ich odbiorem prze
czytelników. Jak z tych rozważań wynika, upowszechnianie w publikatorach
agresji i przestępczości prowadzi do niekorzystnych następstw, m.in. w po.
staci: psychozy strachu, kultu silnego człowieka, dostarczania pomysłów
przestępcom, wzrostu poziomu agresji w społeczeństwie itd.
Przestępczość seksualna o typie agresywnym jest często tematem filmów
publikacji w czasopismach, poczytnych kryminałów, programów TV. Jej
upowszechnienie w ostatnich latach daje wiele do myślenia. Można tu mówić
o eskalacji treści przestępczych podyktowanej potrzebą wzbudzenia zaintere-
sowania u odbiorcy, który przecież szybko przyzwyczaja się do tego typu
lektur czy obrazów. Motyw ekonomiczny kryjący się za tym mechanizmem
potwierdza się również w przypadku wydawnictw pornograficznych, które na
Zachodzie w ostatnich latach są coraz bardziej dewiacyjne i agresywne
w treści, u odbiorców bowiem szybko pojawia się znudzenie. Jednak tego typu
zjawisko wiąże się z negatywnymi następstwami, ponieważ osoby o predys-
pozycjach przestępczych znajdują w nim nie tylko pomysł, bodziec, ale często
czują się zwolnione od odpowiedzialności. Można powiedzieć, iż agresja
przedstawiana w kulturze masowej rodzi agresję w społeczeństwie oraz lęk
przed tą agresją, prowokujący zachowania obronne również o agresywnym
charakterze. Spirala narastającej agresji wpływa na mechanizmy życia społe-
cznego, co wiąże się zarówno z postawami wobec przestępczości seksualnej,
jak i z jej genezą. Mamy tu do czynienia z przysłowiowym mechanizmem
błędnego koła.
W podsumowaniu analizy teorii agresji Gierowski (2000) stwierdza, że
geneza agresywnych zachowań przestępczych wiąże się ze zmiennymi
biopsychicznymi, strukturą osobowości, uwarunkowaniami sytuacyjnymi,
a agresywność jest istotnym wskaźnikiem przestępczości.
AGRESJA SEKSUALNA
Agresja seksualna jest to działanie słowne i/lub fizyczne zmierzające do
wyrządzenia cierpienia i szkody partnerowi seksualnemu. Spotyka się również
agresję seksualną przemieszczoną, kierowaną ku innym osobom bądź obiek-
tom (np. zwierzęta, przedmioty, instytucje, idee).
Niektórzy badacze agresję seksualną tłumaczą socjobiologicznie, jako
wyraz dziedzictwa świata przyrody i wynikająca z zapewnienia utrzymania
dystansu (terenu), walk turniejowych, cyklicznej zmienności stężenia testo-
steronu, fallicznego zagrożenia. Fakt powszechnego występowania agresji
208
daje się potwierdzać tę teorię, ale w kulturach świata agresja jest zróż-
;cowana i ma związek z uwarunkowaniami kulturowymi. Przedstawiła to
swoich pracach Margaret Mead (1986). U Arapeshów zachowania agresyw-
e niezależnie od formy i przyczyny, spotykają się z dezaprobatą społeczną.
/ kolei u Mundugumorów poziom agresji jest wysoki. To plemię z Nowej
Gwinei żyje w ciągłym niepokoju i nikt nikomu nie wierzy. Ojców i synów
rozdziela wrogość, wcześnie zrodzona i społecznie utrwalona. Mundugumoro-
wie uważają, że sami krzywdzą i są krzywdzeni przez innych, walczą o kobiety.
Dzieci nie są pożądane i od urodzenia doświadczają agresji. Ich karmienie
odbywa się w klimacie walki i złości. Wychowywanie dzieci wiąże się
i upokarzającymi nadzorami. Gra miłosna pełna jest agresji (drapanie,
gryzienie, pośpiech, niszczenie ozdób i ubioru), powszechna jest przemoc
seksualna w relacjach rodzinnych. W wielu kulturach agresja poddana jest
kontroli społecznej (rytualizacja, ukrycie w symbolach, opowieściach ple-
miennych, w obyczajach inicjacyjnych itp.).
Agresję seksualną tłumaczy się różnymi teoriami. Teorie socjobiologiczne
i kulturowe przedstawiono wyżej. Są również teorie odwołujące się do
czynników biologicznych (preferencje genetyczne, zaburzenia w metaboliz-
mie neuroprzekaźników, neurohormonów, struktur ośrodkowego układu ner-
wowego). Znajdują one potwierdzenie w genezie niektórych dewiacji seksual-
nych, rozwijających się np. w wyniku zmian w płatach czołowych czy
skroniowych mózgu.
Z najnowszych publikacji wynika, że padaczka pochodzenia skroniowego
często wiąże się z zaburzeniami seksualnymi, przybierającymi różne formy,
np. impotencji, zaburzeń libido, agresywności seksualnej, zachowań kazirod-
czych, a nawet wiary w reinkarnację. U wielu pacjentów ujawniają się różne
typy parafilii (dewiacji seksualnych). W populacji mężczyzn z tego typu
padaczką w porównaniu z mężczyznami z grupy kontrolnej znajduje się więcej
takich zaburzeń seksualnych.
Z badań przeprowadzonych wśród sprawców przestępstw seksualnych,
w których dopuścili się oni przemocy, wynika, iż część z nich cierpi na różne
formy patologii mózgu. Na przykład Scott i Hucker (1988) rozpoznali je u 55%
badanych sprawców. Zaburzenia w obrębie płatów skroniowych i czołowych
mózgu stwierdzono u 33% sadystów w porównaniu z 18% mężczyzn z grupy
kontrolnej. Różne zmiany patologiczne wykazane w tomografii komputerowej
mózgu ujawniono u 67% sadystów, 36% agresorów seksualnych bez cech
sadystycznych i u 39% mężczyzn z grupy kontrolnej. Inne badania wykazały, że
nP- wśród ekshibicjonistów częściej występują zmiany w lewej półkuli mózgu.
W populacji sprawców uzależnionych od alkoholu i mających z tego
Powodu zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym również ujawniono
znaczne zakresy patologii. Jest to o tyle ważne, iż zdaniem wielu badaczy około
'1% sprawców przemocy seksualnej nadużywa alkoholu.
209
Z przedstawionych i z innych wyników badań wynika zatem, iż zmian
patologiczne w mózgu obejmują jedynie część populacji sprawców przemoc
seksualnej. Na ile ta patologia była znacząca w motywacji i w przebiegu [J.
czynów, decyduje nie tyle sam wynik badania mózgu, ile stan klinicznv
badanego.
W licznych publikacjach z zakresu przestępczości seksualnej przed-
stawiane są rozpoznania psychiatryczne, a wiele z nich opiera się na patologj'
ośrodkowego układu nerwowego. Znacznie więcej przypadków przemocy
seksualnej nie jest jednak rejestrowanych przez organy ścigania. Łatwo
wyprowadzić stąd wniosek, iż w tych publikacjach mowa jest o mniejszości
a nie o większości sprawców. Możemy teraz snuć domysły, z jakich przyczyn
jedni wpadają w karzące ręce sprawiedliwości, a inni nie. Być może osoby
mające różne zaburzenia psychiczne mają mniej zdolności do unikania
wymiaru sprawiedliwości niż inni. Sprawcy chodzący na wolności często
bywają bardziej inteligentni, wyrafinowani, umiejętnie zacierają ślady, uzależ-
niają wobec siebie ofiary własnej przemocy seksualnej itp. Mówiąc zatem
o patologii psychicznej, miejmy na uwadze fakt, iż dotyczy to wyłącznie części
populacji sprawców, a stan psychiczny większości z nich nie jest nam znany.
Zmiany patologiczne w ośrodkowym układzie nerwowym często są
rozpoznawane u sprawców przemocy seksualnej, u których stwierdzono
cechy osobowości aspołecznej, patologiczną agresywność i mikrouszko-
dzenia tkanki mózgowej. Epizodyczne zaburzenia samokontroli wiążące się
z przemocą seksualną rozpoznawano u osób z przebytymi urazami głowy,
zapaleniem opon mózgowych, guzami różnych obszarów mózgu, z padaczką.
stwardnieniem rozsianym. Przemoc seksualną stwierdzono również u osób
z rozpoznaniem osobowości borderline (,,pogranicza"), nietypowej schizo-
frenii.
Teorie behawioralne zwracają uwagę na zaprogramowanie agresji seksual-
nej przez zachowania wyuczone i naśladownictwo, np. wpływ oglądania
programów TV pełnych przemocy, brutalnej pornografii ze scenami przemocy.
Teorie psychoanalityczne tłumaczą rozwój agresji seksualnej konfliktami
preedypalnymi, lękiem separacyjnym, urazami wczesnodziecięcymi, zaburze-
niami identyfikacji z płcią.
Inne teorie psychologiczne zwracają uwagę na takie przyczyny agresji
seksualnej, jak np. niekontrolowany lęk, kompleks niższości, wpływ uzależ-
nień, osobowość antysocjalną typu borderline (pogranicza).
Agresja seksualna może mieć motywy nieseksualne (np. zgwałcenia
z zemsty, dla wykazania swej wyższości), jak i seksualne, czego najlepszym
przykładem są niektóre postacie zgwałceń, dewiacji (sadyzm, raptofilia, moru
z lubieżności i inne). Agresja seksualna w niektórych związkach jest
akceptowana jako element gry wstępnej, wyraz pozytywnych uczuć ze stron)
partnera („bije, bo kocha") itp.
210
jMPULSYWNOŚĆ SEKSUALNA
Oznacza niezdolność do powstrzymania się od działania seksualnego,
ebezpiecznego dla siebie i/lub innych. Zaspokojenie potrzeby daje poczucie
yjernności. Impulsywno»ść seksualna ma wiele wspólnych cech z agresją
eksualną, są jednak i istotne różnice i dlatego w najnowszym piśmiennictwie
necjalistycznym została "wyodrębniona. Jest kilka typów impulsywności
seksualnej:
• Parafilie (dewiacje s-eksualne) o charakterze impulsywnym. Najczęściej
spotykane są: pedofil ia. sadyzm, raptofilia (gwałcicielstwo). Wymienio-
ne typy parafilii nLe zawsze mają charakter impulsywny. W tym
przypadku dotyczy to zachowań dewiacyjnych wiążących się z niezdol-
nością do panowania nad nimi.
• Zachowania seksuaJne zagrażające zdrowiu lub życiu nie będące
parafiliami. Dotyczy/ to niektórych form aktywności masturbacyjnej
(przez pobudzanie się prądem elektrycznym, podwieszanie), po-
budzanie przedmiotami, kontaktami z partnerami, łączącymi się
z uświadomieniem sobie niebezpieczeństw (np. w przypadku part-
nera z groźną chorobą przenoszoną drogą płciową, mogącą zagrażać
życiu).
Przyczynami impulsy\wności seksualnej mogą być czynniki:
• biologiczne (choroby ośrodkowego układu krążenia, zaburzenia meta-
bolizmu, neuroprzekiaźników w mózgu, uwarunkowania genetyczne),
• zaburzenia osobowości (np. typu borderline, socjopatyczna, niedoj-
rzała),
• zachowania sytuacyjne (np. pod wpływem nietypowej reakcji na
alkohol, pod wpływem narkotyków, środków halucynogennych).
Rozpoznawanie impul sywności seksualnej ułatwiają specjalne metody
diagnostyczne, np. testy projekcyjne, skala impulsywności (Barretta, Schallin-
ga, Plutchika, Kellermana>, fallopletyzmografia.
Impulsywność seksualną leczy się metodami psychoterapeutycznymi,
treningowymi, lekami psychotropowymi i antypopędowymi.
ROLA FANTAZJI EROTYCZNYCH
Nadal mało jest poznamy wpływ fantazji erotycznych w genezie przestęp-
czości seksualnej. Wynika to z kilku przyczyn: metodologicznych (osoby
badane często nie chcą ujawniać treści swoich fantazji z różnych przyczyn),
Wledzy o roli fantazji w kreowaniu osobowości i w motywacji zachowań,
Możliwości odtworzenia okoliczności powstania i treści fantazji, ustalenia
211
wiodących przyczyn powstawania fantazji (własna kreatywność?, odtwarzanie
zapamiętanych scen i obrazów?, oddziaływanie pornografii?, mass mediów?)
Jakkolwiek w odtwarzaniu mechanizmów prowadzących do zachowań prze.
stepczych można niekiedy poznać wpływ oddziaływania fantazji, a także
pojawianie się ich w okresie poprzedzającym zachowania, to jednak trudno
ocenić ich realne znaczenie.
Stoller (1976) definiuje fantazje erotyczne jako: wyobraźnię o treści ero-
tycznej, która może występować w snach, marzeniach (zarówno sponta-
nicznych, jak i prowokowanych przez oddziaływanie tekstów, filmów itd.),
w fantazjach towarzyszących aktywności masturbacyjnej, współżyciu seksual-
nemu.
W piśmiennictwie wymienia się różne przyczyny fantazji erotycznych:
podtrzymywanie napięcia seksualnego przez mózg (Allport 1955), metabolizm
neuroprzekaźników (Jessel 1991), uzewnętrznianie się wewnętrznych konflik-
tów, autobiograficzna narracja potrzeb, frustracje, badanie pomysłów budzą-
cych w rzeczywistości lęk, wyraz nienasycenia (Friday 1993), kompensacja
własnych problemów, ujawnienie ukrytych potrzeb i preferencji (Lew-Staro-
wicz 1995).
Najważniejsze wyniki badań nad fantazjami erotycznymi:
• Częściej spotykane są w młodym wieku. W wieku 18-22 lat
ujawnia je 20% populacji, w wieku 28 - 35 lat 8%, a po 60 roku życia
1% (Cameron 1982).
• Fantazjuje 84% mężczyzn i 31% kobiet (Rathus 1993).
• U kobiet dominują następujące treści w fantazjach: sceny roman-
tyczne, inna osoba, seks orgiastyczny, bycie prostytutką, gwałconą,
a u mężczyzn — obraz genitaliów kobiecych, konkretne zachowania
seksualne (Pietropinto 1977; Forster 1985).
• U Murzynów w porównaniu z białymi więcej jest treści sadomaso-
chistycznych i seksu grupowego oraz seksu agresywnego (Price
i Miller 1985).
Malamuth (1981) przeprowadził interesujące badania dotyczące fantazji
o gwałcie. W eksperymencie brało udział 29 mężczyzn, studentów z Uniwer-
sytetu w Mannitoba. Zastosowano kwestionariusze oraz pokazy audiowi-
zualne (slajdy). Pokazane sceny przedstawiały w pierwszej wersji zgwałce-
nie atrakcyjnej kobiety, a w drugiej dobrowolny udział kobiety w kontak-
cie seksualnym. Przebieg akcji był raz przedstawiany przez głos męż-
czyzny, a w drugim przypadku przez kobiety. Z badań wynika, iż ekspo-
zycja na stymulację sceną gwałtu pobudzała niektóre osoby do fantazji
o gwałtach.
212
Treść fantazji erotycznych wiąże się ze zróżnicowaniem kulturowym,
'rodowiskowym, z wykształceniem, a także z orientacją teoretyczną danej
zkoły naukowej: np. pacjenci poddający się psychoanalizie bardzo często
ają fantazje odpowiadające tej koncepcji teoretycznej: kastracyjne, o bogatej
symbolice, edypalne. Z kolei pacjenci poddający się oddziaływaniu szkół
0 orientalnej orientacji, mają więcej fantazji, które można tłumaczyć zgodnie
symboliką orientalną. W jednym ze znanych mi w Polsce ośrodków
seksuologicznych, którego interesuje sadomasochizm, pacjenci poddawani
terapii częściej mają fantazje o treści sadomasochistycznej. Tak więc orienta-
cja teoretyczna danego ośrodka badawczego, a zwłaszcza „zapotrzebowanie"
badawcze tego ośrodka, sprzyja tworzeniu fantazji o określonej treści. To
zjawisko „spełniania życzeń" przez pacjentów wobec swych terapeutów czy
badaczy jest często spotykane w psychoterapii. I tym m.in. można tłumaczyć
tak różne koncepcje tłumaczące genezę i treść fantazji erotycznych.
Reakcje i następstwa
Reakcje towarzyszące fantazjom erotycznym, zależą od wyjściowego
poziomu napięcia seksualnego: im jest ono większe, tym silniejsze są reak-
cje. Do typowych reakcji fizjologicznych należą: pobudzenie autonomicz-
nego układu nerwowego, erekcja, niekiedy orgazm, wzrost stężenia kwaśnej
fosfazy w moczu i testosteronu w surowicy krwi (Barclay 1970; Pirke 1974).
Reakcje psychiczne Byrbe (1978) dzieli na: proseksualne (podniecenie
1 przyjemność), ambiwalentne, nastrojowe i antyseksualne (uczucie wstrętu,
niechęci, agresji).
Oceniając następstwa fantazji erotycznych badacze koncentrują się na
różnych zagadnieniach. Byrne (1978) uważa, że działają one jak afrodyzjaki
i mogą zniekształcać rzeczywistość, McQuire (1965) — że fantazje towarzy-
szące masturbacji mogą odgrywać dużą rolę w formowaniu zachowań
dewiacyjnych, jeżeli taka w nich dominuje treść. Money (1978) wskazuje na
pozytywne możliwe następstwa: redukcję lęków seksualnych, wzrost toleran-
cji wobec różnych zachowań seksualnych i form kontaktów seksualnych
i ogólne zwiększenie częstotliwości współżycia. Crepault (1980) wskazuje, iż
mężczyźni z wysokim poziomem fantazji erotycznych osiągają wyższy
poziom aktywności seksualnej, lepiej kontrolują czas współżycia, odczuwają
intensywniejszy orgazm w seksie oralnym, preferują pozycję od tyłu, współ-
życie w późnych godzinach. Bancroft (1983) wskazuje na wartość fantazji
erotycznych w diagnozowaniu zaburzeń seksualnych, a także w wykorzys-
tywaniu ich w terapii tych zaburzeń. To ostatnie jest obecnie często stosowane
w wielu ośrodkach terapii seksualnej.
W ośrodkach leczenia zaburzeń seksualnych analiza treści fantazji
erotycznych należy do standardowych pytań w zbieraniu wywiadu. Dane
0 fantazjach erotycznych uzyskuje się także na podstawie stosowania specjal-
213
nych metod badania seksuologicznego, np. testy projekcyjne, prowokowan'
fantazji przez bodźce słuchowe, wizualne. W leczeniu wielu zaburze-
seksualnych fantazje erotyczne odgrywają szczególnie dużą rolę. np. w trenj
gach masturbacyjnych w przypadku pierwotnej anorgazmii czy impotent
w leczeniu fobii i parafilii. Metody wizualizacji wiążące się z fantazjam'
erotycznymi obecnie są stosowane w seksuologii powszechnie.
CZYNNIKI KULTUROWE
Wiele jest teorii kulturowych uwarunkowań dewiacyjności społecznej
i seksualnej, np. psychoanalityczne, funkcjonalizm antropologiczny (Malino-
wski), strukturalizm (Levi-Strauss), społecznej integracji (Durkheim), społecz-
nej anomii (Merton), kontroli społecznej (Hirschi), subkultur społecznych
(Cohen, Miller), społecznej dezorganizacji i konfliktu (Sellin, Thio), systemo-
we, etnoseksuologiczne, skryptów (Simon i Gagon, Delamater), frustracji-
-agresji (Bandura, Berkowitz), modelowania rodzinnego (Gully. Lamuss,
Farrington), oddziaływania TV i mass mediów (Huessmann, Goldstein,
Freedman), poznawcze (Perry, Patterson).
Hoffman (1994) analizując większość z wyżej wymienionych teorii
stwierdza, że nie dają one dostatecznego wyjaśnienia genezy zachowań
patologicznych, badacze podają sprzeczne dane, wiele wniosków nie jest
dobrze udokumentowanych. Można jedynie stwierdzić, iż czynniki kulturowe
mają pewien wpływ na zachowania patologiczne, ale w kompleksie uwarun-
kowań bio-psycho-społecznych. Z badań Huesmanna i Erona (1986) prze-
prowadzonych u 758 dzieci w wieku 7-11 lat z Australii, Finlandii, Polski,
Izraela i USA wynika, że oglądanie TV wiąże się z identyfikacją z bohaterami
agresywnymi. Przemoc seksualna pokazywana w TV rodzi przemoc, powoduje
odtwarzanie oglądanych wzorców zachowań agresywnych i potęguje je.
Następstwa doraźne polegają na identyfikacji i naśladownictwie, a odległe na
uciekaniu w świat fantazji, utrwalaniu się agresji seksualnej.
Moore (1994) analizując wyniki badań transkulturowych stwierdza, że
przemoc seksualna w wielu kulturach wbudowana jest w męskie role
seksualne, w interakcje między płciami, w struktury życia rodzinnego,
w obyczajowość społeczną. Wiąże się z hierarchicznością relacji.
Wielu badaczy dąży do tłumaczenia przyczyn przemocy seksualnej
uwarunkowaniami społecznymi i kulturowymi. Słuszność tej drogi zdawały się
potwierdzać badania antropologów kulturowych. Analiza życia społecznego,
seksualnego, relacji między płciami dostarczały wielu dowodów na to. iż
w pewnych kulturach poziom przemocy seksualnej jest wysoki, a w innych
niski, a ponadto potępiany przez normy społeczne. Przykładem takich
agresywnych kultur są np. Mundugumorowie z Nowej Gwinei i ktf
214
pogranicza Ugandy i Kenii. Mead (1986) opisując codzienne życie
Ltundugumorów stwierdza, że żyją w ciągłym niepokoju, nie wierząc nikomu,
ani są z agresywności i porywczości. Między członkami rodziny dominuje
resja. wrogość, dystans. Relacje między płciami, gra miłosna, zawieranie
jomości pełne są aktów przemocy. Agresywność seksualna, porywczość,
rywalizacja, zazdrość, gotowość do zemsty, walka — oto ideały osobowoś-
ciowe tej kultury. Turnbull (1972) obrazując życie plemienia Ik stwierdza, iż
dominuje w nim wrogość i agresja. Ludzie żyją w swych lepiankach jak
fortecach. Nikt nie może liczyć na pomoc zarówno obcych, jak f członków
najbliższej rodziny.
Fakt znacznego nasilenia przemocy seksualnej w USA w ostatnich
dziesięcioleciach tłumaczą badacze różnie. Podkreśla się wpływ nadmiernej
potrzeby osiągnięć, ideału, „siły przebicia", ducha konkurencji, purytanizmu
i cech narcystycznych. Inni wskazują na zanik autorytetów, patologię rodzinną
(wysoki odsetek rozwodów i rodzin ponownych, powszechne stosowanie
przemocy fizycznej w rodzinach). Do najbardziej znanych obecnie teorii
tłumaczących przyczyny przemocy seksualnej należą teorie: systemowa,
funkcjonalna, strukturalna, kulturowa, feministyczna. Należy dodać, iż wielo-
narodowościowe społeczeństwo USA ułatwia przeprowadzenie badań nad
społecznymi uwarunkowaniami przemocy seksualnej. Okazało się np., iż
poziom przemocy wyższy jest wśród Anglosasów, a niższy w rodzinach
pochodzenia meksykańskiego, japońskiego i żydowskiego.
Z przeglądu kilkudziesięciu teorii wyjaśniających naturę przemocy sek-
sualnej można wyprowadzić kilka wniosków. Przemoc seksualna wiąże się
zarówno ze społecznościami o silnym patriarchalnym modelu, z dominującą
rolą mężczyzny, jak i z kulturami znajdującymi się w procesie przemian, które
wyrażają się dążeniami emancypacyjnymi kobiet, rywalizacjami i walką
między płciami.
A oto inne wnioski:
• Istnieją mity i stereotypy sprzyjające stosowaniu przemocy seksualnej,
np. o przekornej masochistycznej naturze kobiet, o często ujawnianych
przez nie marzeniach i potrzebie bycia zgwałconą.
• Przemoc seksualna, jakkolwiek jest spotykana we wszystkich środowis-
kach, to jednak w większym zakresie występuje w niższych warstwach
społecznych, u ludzi z niższym poziomem wykształcenia i dochodów.
• Niektóre kultury sprzyjają stosowaniu przemocy seksualnej (np. kult
macho w krajach Ameryki Łacińskiej, niektóre społeczności prymityw-
ne), a inne ujawniają wobec nich krytyczne postawy (np. Indie, Europa
chrześcijańska).
• Zakres przemocy seksualnej nasila się podczas wojen, napięć społecz-
nych, pogorszenia warunków życia i zagrożeń społecznych.
215
Pornografia (tzw. twarda) sprzyja rozpowszechnianiu przemocy Seu
sualnej w następstwie przedstawiania scen brutalnych. Szczegół
niebezpieczny jest wpływ pornografii na dzieci i dojrzewającą młodzią
Okazało się też, iż w porównaniu z grupą kontrolną sprawcy przemocy
seksualnej o wiele częściej mają kontakt z pornografią. Wielu z nich
przyznało, iż pornografia dopingowała ich do zachowań seksualnych
o typie przemocy i dostarczała pomysłów. Szczególnie silny wpfy^
pornografii odnotowano u pedofilów.
Przemocy seksualnej sprzyjają brutalne sceny upowszechniane w środ-
kach masowego przekazu, szczególnie w TV.
Wybrane wyniki badań
• Wysoka temperatura sprzyja zachowaniom agresywnym, np. w USA
najwięcej brutalnych przestępstw popełnianych jest w stanach,
w których lato jest długie i gorące.
• Im większe stłoczenie populacji, tym więcej agresji. Stwierdzono to
również u zwierząt.
• Agresji sprzyja zmiana'klimatu, np. sirocco, halny.
• U zwierząt, które pozbawione są genu odpowiedzialnego za wy-
twarzanie tlenku azotu, poziom agresji jest wyższy.
• Najbardziej podatni na uczenie się agresji z TV są chłopcy w wieku
6-10 lat, a następnie w wieku dojrzewania.
• Zachowania przestępcze z zastosowaniem przemocy ujawnia mała
część populacji i tak np. badanie przez 27 lat 10000 mężczyzn
urodzonych w Filadelfii w 1945 roku ujawniło, że 6% z nich
popełniło 73% zgwałceń, 69% uszkodzeń ciała, a 71% zabójstw.
• Lista czynników ryzyka przestępczości obejmuje (wg kolejności):
narkomanię, patologię rodzinną, kontakt z patologiczną grupą
rówieśniczą, słabe wyniki w nauce, rozpad rodziny, ubóstwo,
alkoholizm w rodzinie, oglądanie aktów przemocy.
OSOBOWOŚĆ SPRAWCÓW PRZESTĘPSTW
SEKSUALNYCH
Dokładna analiza osobowości sprawców różnych przestępstw seksualnych
zostanie przedstawiona w dalszych rozdziałach. W tym rozdziale zostaną
omówione ogólne cechy osobowości i rozpoznań u sprawców przestępstw
seksualnych.
216
NIELETNI SPRAWCY
Obniża się granica wieku oskarżanych o popełnienie przestępstw seksual-
nych. Przed kilkoma laty głośna była w mass mediach sprawa 6-letniego
chłopca oskarżonego w USA o seksualne molestowanie. Johnson (1988)
i Cantwell (1988) ostrzegają, że bagatelizuje się problem bardzo młodych
napastników seksualnych. Zgodnie z kryteriami SPARK (Międzynarodowego
programu Wsparcia dla Dzieci Reagujących na Urazy) dziećmi-sprawcami
są te, które zachowywały się w sposób seksualny wobec innego dziecka,
"stosowały wobec innego dziecka przymus, w biografii dziecka występował
wzorzec otwartych zachowań seksualnych (Johnson 1988). Okami (1994)
liważa, że zgodnie z tego typu kryteriami za przemoc seksualną mogą być
uznane typowe zachowania seksualne w wieku dziecięcym. Przyczyną tak
dalece rygorystycznej postawy wobec seksualności dzieci stały się względy
moralne, poglądy konserwatywnych specjalistów edukacji seksualnej, ros-
nące zainteresowanie negatywnymi aspektami seksualności, zaistnienie zor-
ganizowanych interesów ludzi czerpiących materialne korzyści z obecności
tego tematu w świadomości społecznej, zamaskowana krucjata moralna.
Zdaniem Rubina (1986) i Willisa (1988) do upowszechniania się tej posta-
wy przyczynia się „negatywizm seksualny" u walczących z pornografią,
utożsamiających typowe zachowania seksualne nieletnich z następstwami
oddziaływania pornografii. Okami (1994) uważa, że histeryczne podejście do
dziecięcych zachowań seksualnych nasila ten niedobry trend. Należy zatem
z dużą dozą ostrożności traktować pojęcie dziecka w roli napastnika
seksualnego. Nie ma natomiast tego typu kontrowersji w przypadku sprawców ^
przestępstw seksualnych będących w wieku dojrzewania (adolescentów).
W USA są oni sprawcami 20% ogółu zgwałceń i 30-50% seksualnego
wykorzystywania dzieci, a połowa sprawców dorosłych zaczęła ujawniać
zachowania przestępcze w okresie dojrzewania.
Jessor (1993) nieletnich sprawców przemocy seksualnej określa terminem
„syndrom deviant behavior" i do charakterystycznych cech tego zespołu
zalicza 10 cech:
poczucie mniejszej wartości w roli męskiej,
niska samoocena,
lęk wobec kobiet,
zaburzone relacje interpersonalne,
nietypowe fantazje erotyczne,
wysoki poziom lęku,
negatywne relacje z matkami,
wczesna inicjacja seksualna,
uzależnienia,
promiskuityzm.
217
Zdaniem autorki są Jxzy warianty przyszłości nieletnich, dewiantów-
kontynuowanie patologicznych zachowań^zmiana ich kierunku, pozytyv^p
transformacja [niekonwencjonalność, asertywność, kreatywność). ^
Roseńthal (1991) stwierdza, że większość nieletnich sprawców doświad
czyla seksualnej przemocy w dzieciństwie („przemoc rodzi przemoc^
a w 75% przypadków ich ofiarami są młodsze dzieci, głównie dziewczynki'
Skutkiem takich zachowań był gwałt (lub usiłowanie gwałtu) na 52% studenci?
w Nowej Zelandii, 25% w USA i 23 % w Anglii.
Z analizy piśmiennictwa wynika, że przyczyną przestępstw seksual-
nych popełnianych przez nieletnich mogą być te same, przyczyny biopsy.
chospołeczne co u dorosłych sprawców, a szczególne znaczenie rriają"
następujące czynniki:' patologia środowiska rodzinnegóT nadmierna asceza
w okresie wczesnego dojrzewania, ^zaburzenia identyfikacji z płcią, zaburzenia
osobowości, choroby psychiczne,,zaburzenia preferencji seksualnych, uzakż
nienia. \
Nemecek (1998) stwierdza, że w USA młodzież została dotknięta falą
przemocy, a przyczyną tego zjawiska jest pokazywanie przemocy w TV
i kultura przemocy dorosłych^ ~
DOROŚLI SPRAWCY
Z analizy bogatego piśmiennictwa wynika, że do rozpowszechnienia
przestępczości seksualnej prowadzą następujące czynniki:
• negatywne doświadczenia z okresu dzieciństwa, np. patologia ro-
dzinna, doznanie przemocy seksualnej, kontakty kazirodcze, wrogość
między członkami rodziny, częste stosowanie agresji we wzajemnych
relacjach,
• cechy osobowości agresywno-impulsywnej,
• stresy, np. przeżywanie agresji między rodzicami, odrzucenie w roli
partnera seksualnego, ośmieszenie i lekceważenie przez osoby płci
odmiennej, izolowanie ze strony rówieśników,
• alkohol,
• nieudane relacje małżeńskie, niepowodzenia w życiu seksualnym^
• fantazje i marzenia erotyczne pełne przemocy seksualnej,
• cechy dewiacyjne o charakterze seksualnym, które mogą być za-
spokajane w przypadku użycia przemocy seksualnej (np. pedofilia),
• potrzeba uzyskania gratyfikacji seksualnej bez wysiłku i natychmiast,
• cechy wrogości, lęku, zagrożenia wobec osób płci odmiennej.
Niektóre z badań poświęconych predyspozycjom przemocy seksualne
budzą podziw swą dokładnością i wieloletnim obserwacjom.
218
Farrington z Instytutu Kryminologii w Cambridge w Anglii przeprowadził
badania 411 mężczyzn z Londynu w wieku od 8 do 32 lat. Okazało się, że do
zczególnych czynników wpływających na rozwój predyspozycji do stosowa-
nia przemocy w wieku dojrzewania i dojrzałym należą: deprawacja ekonomi-
¦zna> przestępczość w rodzinie, wagarowanie, złe wyniki i niepowodzenia
nauce szkolnej, impulsywność, nadpobudliwość i cechy aspołeczne ujaw-
niane już w wieku szkolnym.
Istnieją również badania stwierdzające mechanizm błędnego koła w roz-
woju przemocy seksualnej i nieprawidłowych cech osobowości. Doświad-
czenie przemocy seksualnej w dzieciństwie może ukierunkować rozwój
osobowości w kierunku cech nieprawidłowych, a te z kolei sprzyjają
stosowaniu przemocy seksualnej. •
Rubin i Stiffman, badacze z USA, stwierdzili np., że na 291 młodocianych
0 nieprawidłowych cechach osobowości, którzy uciekali z domu, wagarowali,
az 41 przeżyło przemoc seksualną w dzieciństwie i to doświadczenie
w znacznym stopniu ukierunkowało zarówno rozwój ich osobowości, jak
1 stosowanie wobec innych przemocy seksualnej.
Istnieją również powiązania między osobowością, przemocą a ukierun-
kowaniem rozwoju orientacji seksualnej.
Seksuolog Harry z Illinois wykazał, że negatywne relacje chłopców
z ojcami, doświadczenie agresji ze strony ojców i cechy kobiece w dzieciństwie
mogą sprzyjać doświadczeniu na sobie przemocy seksualnej ze strony obcych
osób, a z kolei to doświadczenie inicjuje rozwój orientacji homoseksualnej
w okresie dojrzewania.
Jak wynika z cytowanych wyników badań, powiązania między czynnikami
rozwoju osobowości, orientacji psychoseksualnej a przemocą seksualną są
bardzo złożone i głębokie, a często sięgają wczesnych lat życia.
W „Der Spiegel" z 12 sierpnia 1991 roku opublikowano artykuł po-
święcony relacjom seksualnym matek z synami. Stwierdza się w nim, iż ten typ
kazirodztwa należy do ostatnich tabu seksualnych. Terapeuci dowiadywali się
o tego rodzaju kontaktach od pacjentów, często dopiero ujawniających to
w badaniach projekcyjnych. Matki z reguły nie demonstrują tego rodzaju
zachowań wobec synów. Ocenia się, że około 25% czynów kazirodczych
ujawnionych w 1990 roku we Frankfurcie zostało popełnionych przez matki.
Badacze z USA zajmujący się tą formą relacji seksualnych stwierdzają, że
obejmuje ona trzy fazy. W pierwszej matka i syn sypiają i kąpią się razem.
Jakkolwiek nie ma seksualnych kontaktów, jest to również niebezpieczna faza,
zwłaszcza w przypadku dorastających synów. W drugiej fazie matka podnieca
syna, ale nie dopuszcza do niczego więcej. W trzeciej fazie dochodzi do
kontaktów seksualnych.
Następstwa tych kontaktów bywają różne. Wielu mężczyzn kryje w sobie
Siebokie poczucie winy. inni lękają się współżycia z kobietami, a u niektórych
219
rozwija się agresja wobec kobiet. Naukowcy z Oklahomy stwierdzili, że :
mężczyzn z takimi doświadczeniami miało problemy seksualne, 88% cierpja}"
na depresję, a 63% stało się narkomanami.
Badania osobowości sprawców przestępstw seksualnych opierają się na
wynikach badań biologicznych, psychologicznych, psychiatrycznych i set
suologicznych. I tak np. Aigner (1997) na podstawie badania 35 mężczyzn
(przestępców seksualnych) rezonansem magnetycznym mózgu rozpoznał
zmiany patologiczne u 4 z 9 pedofilów, 9 z 11 sadystów, 14 z 21 agresorów
seksualnych. Eher (1997) na podstawie badania 53 przestępców u większości
z nich stwierdził wysoki poziom zaburzonych relacji interpersonalnych
W ostatnich latach coraz częściej autorzy sugerują, że u sprawców przestępstw
seksualnych istnieje osobowość wielokrotna.
Na podstawie analizy piśmiennictwa i własnych badań Dwyer i Amberson
(1981) opracowali profil osobowości przestępcy seksualnego.
Dzieciństwo i młodość:
doznanie urazu seksualnego,
zespół braku ojca,
wykorzystanie seksualne,
nadopiekuńcza matka,
bierność,
niska samoocena, wysoki samokrytycyzm.
Wiek dorosły:
niedojrzałość społeczna,
religijna obsesyjność,
postrzeganie niezgodnych z prawem zachowań seksualnych jako nieza-
leżnych od Ja,
cechy dysocjacyjne,
stłumiony gniew,
manipulowanie otoczeniem,
represyjność w zachowaniach,
projekcja.
Klasyfikacja sprawców przestępstw seksualnych (Faulk 1994)
Autor, opierając się na bogatym materiale empirycznym, wyodrębnia
następujące typy sprawców przestępstw seksualnych:
• Normalny mężczyzna w nienormalnych okolicznościach:
Przykładem są uczestnicy rytuałów satanistycznych, w" których czyn
seksualny wiąże się z obrzędowością, a nie z motywacją seksualna.
Podobne zjawisko dotyczy np. niektórych sprawców zgwałceń zbioro-
220
wych, dokonujących zgwałceń nie w celu zaspokojenia potrzeby
seksualnej, lecz z konformizmu.
• Tłumiący podniecenie seksualne:
Typowym przykładem są osoby dokonujące zgwałcenia swojej sympatii
czy żony z różnych przyczyn nie wyrażających zgody na kontakt
seksualny.
• Dewianci seksualni (parafilie):
Czyn służy zaspokojeniu dewiacyjnych potrzeb.
• Następstwo zaburzeń psychicznych.
• Opóźnieni w rozwoju umysłowym.
• Osobowość nieprawidłowa.
Z powyższej klasyfikacji wynika, że do terapii seksualnej kwalifikują się
sprawcy z grupy 3, czyli dewianci seksualni. W pozostałych przypadkach
sprawcy nie wymagają terapi i seksualnej, lecz oddziaływań resocjalizacyjnych
i leczenia psychiatrycznego.
Rozpoznania psychiatryczne i seksuologiczne
Sussman (1978), omawiając wyniki badań innych autorów stwierdza, iż
wśród przestępców seksualnych około 56-81% ma osobowość antysocjalną.
W populacji kobiet 25% miało doświadczenia homoseksualne, 60% naduży-
wało alkoholu, wcześnie rozpoczęło inicjację seksualną, często doświadczało
gwałtu na sobie, 70% miało zaburzenia seksualne (najczęściej problemy
z identyfikacją własnej roli seksualnej, oziębłość oraz dyspareunię). W „Prac-
titioner" (1967) wysunięta została hipoteza, iż wśród przestępców seksualnych
częsty jest kompleks Quasirnodo.
Drvota i Student (1975) wskazują, że w populacji przestępców seksual-
nych dominuje agresywność seksualna, chłód uczuciowy, nadpobudliwość
seksualna, a 75% sprawców tych przestępstw jest dotkniętych alkoholiz-
mem. Filipiak (1974) stwierdza, że 40% przestępstw seksualnych zostało
popełnionych pod wpływem alkoholu, 65% sprawców nigdzie nie pracowało,
46% z nich to recydywiści, większość pochodzi ze środowiska robotniczego.
R- i E. Leśniak (1974) po zbadaniu 77 sprawców przestępstw seksualnych
podzielił ich na agresywnych i nieagresywnych. Wśród agresywnych średnia
wieku jest najniższa, bez względu na rodzaj popełnionego przestępstwa;
częściej są oni introwertyka.mi, działają brutalnie, sadystycznie, przeważnie
w nocy, nie znają swych ofiar, są impulsywni i okrutni.,Przestępcy nieag-
resywni (głównie pedofile) są ekstrawertywni, infantylni, najczęściej znają
swoje ofiary, działają w dzi-eń, 65% z nich jest alkoholikami.
Smoczyński (1977) na podstawie 117 orzeczeń sądowo-psychiatrycznych
dotyczących sprawców przestępstw seksualnych stwierdza, iż tylko 8 nie miało
oburzeń psychicznych, przy czym 54% z nich uznano za poczytalnych.
221
Objawy zespołu psychoorganicznego stwierdzono w 74 przypadkach, Pne(,
moencefalogram 47 badanych był patologiczny, a 60 — prawidłowy.
Student (1979) na podstawie badania 150 przestępców stwierdza, iż u 5i%
z nich ujawniały się cechy dewiacyjne, u 21% nie było dewiacji, ale działali
pod wpływem alkoholu, a 5 przestępców cechowała duża psychopatia
agresywna.
Zverina i Pondelnickova (1979) przedstawiają analizę 264 mężczyzn
— „seksualnych agresorów". Najczęściej byli to mężczyźni młodzi (w wieku
poniżej 30 lat — 62%, a powyżej 40 lat — 11,9%). W stanie wolnym
pozostawało 56%. Dominowało niskie wykształcenie, przeważnie byli to
robotnicy niewykwalifikowani. Interesujące są stwierdzenia autorek, iż 32%
mężczyzn z badanej populacji miało wzrost poniżej 169 cm, małą wielkość
członka — 14%, przeciętną wielkość — 51,5%. Recydywa przestępstw
seksualnych występowała u 40% badanych.
Rozpoznania psychiatryczne były następujące: psychopatia — 33,7%
badanych, dewiacje seksualne — 28%, niedojrzałość socjoseksualna — 10%,
alkoholizm — 6%, defekty umysłowe — 4,5%, a objawów psychopatologii nie
stwierdzono u 14% badanych. W dokładniejszej analizie psychopatologicznej
autorki rozpoznały: niedostosowanie społeczne — 63% badanych, wpływ
alkoholu in tempore criminis — 55,6%, cechy wybuchowe — 39%, en-
cefalopatię — 35,9%, dewiacje seksualne — 28,1% oraz różne defekty
umysłowe — 24,2% badanych.
Bonheur i Rosner (1981) u większości z 64 sprawców przestępstw
seksualnych rozpoznali zaburzenia psychiczne, u niewielu natomiast — or-
ganiczne uszkodzenia systemu nerwowego. Graber (1981) twierdzi, że wśród
przebadanych przez niego przestępców seksualnych połowa cierpiała na
zaburzenia organiczne mózgu. R. i E. Leśniak (1983) wykazali, że 70%
przestępców seksualnych (20 oskarżonych o zabójstwa seksualne, 24
— o zgwałcenie, a 38 — o czyny lubieżne z nieletnimi), 82 przebadanych
znajdowało się pod wpływem alkoholu w czasie popełniania przestęps-
twa, a 70% było w przedziale wieku 21-40 lat; 75% — to pracownicy
fizyczni, 59% było stanu wolnego, 80% ich matek miało osobowość
prawidłową, a 80% badanych negatywnie oceniało ojców, przeważnie
mieli wykształcenie podstawowe. Większość badanych przeszła brutalne
i wulgarne uświadomienie seksualne. Dewiacje seksualne miało 25%,
a gwałcicieli — 50%; 87% zabójców, 79% gwałcicieli i pedofilów — 71%
ujawniało nasiloną introwersję.
Leigh (1983) podkreśla, że należy przestępcze zachowania seksualne
różnicować z następującymi rozpoznaniami:
• intoksykacje: ostry i przewlekły alkoholizm, narkomania, zatrucia
patologiczne,
222
• zaburzenia psychiczne: psychozy, zaburzenia osobowości, problemy
małżeńskie i rodzinne, dziecko maltretowane,
• zaburzenia organiczne: upośledzenie umysłowe, ostry zespół mózgowy,
padaczka.
Abel i współpracownicy (1987) na podstawie badania 561 osób z rozpo-
znaniem parafilii stwierdzili, iż np. 50% podglądaczy ujawniało zainteresowa-
nia dewiacyjne przed 15 rokiem życia, a 40% pedofilów-kazirodców i 30%
gwałcicieli — przed 18 rokiem życia.
Łącznie 53,6% sprawców przemocy seksualnej ujawniało swe dewiacyjne
skłonności przed 18 rokiem życia. W tabeli 24 autorzy przedstawiają udział
różnych parafilii w przemocy seksualnej.
Dane te dotyczą, rzecz jasna, wyłącznie ujawnionych przypadków przemo-
cy seksualnej. Nie znamy rozmiaru parafilii w przemocy ukrywanej przed
oreanami sprawiedliwości.
W 67,2% przypadków przemocy seksualnej ofiarami były wyłącznie
kobiety, a w 11,9 wyłącznie mężczyźni. 56% sprawców ujawniało prze-
moc wobec obcych, a 12% w zachowaniach kazirodczych. U wielu spraw-
ców rozpoznano więcej niż jedną parafilię. Z kolei u niektórych spraw-
ców danej przemocy seksualnej rozpoznano różne postacie parafilii i tak
np. wśród gwałcicieli dorosłych kobiet: 44% miało cechy heteroseksualnej
pedofilii, 20% ekshibicjonizmu, 24% nawiązało kontakty kazirodcze z żeńs-
Tabela 24
Udział parafilii w przemocy seksualnej (w odsetkach)
Typ parafilii Akty parafilne Odsetek wszystkich aktów przemocy
Pedofilia (obiekt żeński) 1,8 2,3
Pedofilia (obiekt męski) 14,8 11,8
Pedofilia (kazirodztwo) 5,3 0,2
Zgwałcenia 0,3 0,5
Ekshibicjonizm 24,6 37,3
Oglądactwo 10,0 13,6
Ocieractwo 18,1 28,6
Transseksualizm 1,9 0,0
Petyszyzm 2,4 0,1
Sadyzm 1,3 0,1
Masochizm 6,6 0,0
Masturbacja publiczna 2,2 0,9
Zoofilia 1,1 0,9
Urolagnia 0,1 0,2
223
kimi członkami rodziny, u 18% stwierdzono oglądactwo, u 11% ocieractwo
u 10% — sadyzm. Przeprowadzono wiele badań sprawców z cechami parafin!
pod kątem ich predyspozycji, zachowań, reaktywności.
Chciałbym zwrócić uwagę na interesujące wyniki badań dotyczące
podatności sprawców na autosugestię i hipnobilność. Bliss i Larson (1985)
badali 33 sprawców przemocy seksualnej, w tym 18 gwałcicieli, 9 pedofilów
6 kazirodców. Oceniano reakcje seksualne i zainteresowanie marzeniami
fantazjami, autohipnozą. U 67% badanych stwierdzono podatność na hipnozę
Okazało się również, iż 66% badanych nie miało związków uczuciowych
z kobietami, 69% odczuwało negatywne uczucia wobec kobiet, 53% ujaw-
niało osobowość specjalną, 31% uległo przemocy seksualnej w dzieciństwie,
a 28% nadużywało alkoholu. Wyniki badań sugerują związek między
kryminalnymi zachowaniami a mechanizmami hipnotycznymi. Autohipnozą
wiąże się u badanych z poczuciem dystansu wobec ludzi, odrealnieniem,
osłabieniem zapamiętywania zdarzeń. Autorzy te mechanizmy autohipnozy
tłumaczą oddziaływaniem wczesnej izolacji społecznej, odsuwania się od
ludzi, wpływem alkoholu i z problemami seksualnymi i wczesnymi doświad-
czeniami przemocy seksualnej wobec własnej osoby. Wyniki badań wska-
zują, że u 2/3 sprawców przemocy seksualnej z cechami parafilii wystąpiło
pewne rozkojarzenie podczas popełniania czynu, jak i przed nim. W ostatnich
latach przeprowadzono wiele badań ukierunkowanych na poznanie prefe-
rencji seksualnych mających związek z przemocą seksualną. Dotyczy
to przede wszystkim pedofilii, sadyzmu, gwałcicielstwa. Ocenia się w tych
badaniach reaktywność seksualną mężczyzn na różnego rodzaju bodźce
erotyczne przedstawiane w slajdach, filmach i tekstach. Są to bodźce w postaci
typowych, dewiacyjnych, z zastosowaniem przemocy, form kontaktów sek-
sualnych. Specjalna aparatura mierzy dokładnie poziom reaktywności seksu-
alnej (głównie reakcję członka). Analizuje się następnie zarówno reaktyw-
ność seksualną, jak tez poziom kontrolowania przez badaną osobę własnych
reakcji.
Barbaree i Marshall (1989) porównywali reakcje osób dopuszczających się
przemocy seksualnej wobec dzieci z grupą kontrolną. Wyodrębniono pięć
typów reaktywności seksualnej:
• profil „dorosły ", czyli przewaga reaktywności wobec kobiet powyżej 20
roku życia,
• profil „dojrzewanie", czyli przewaga reaktywności wobec dziewcząt
w wieku 13 lat i niewiele więcej,
• profil „niespecyficzny", czyli reakcje na wszystkie grupy wiekowe,
• profil „dziecko-dorosły", czyli reakcje na kontakt seksualny osoby
powyżej 18 roku życia z dzieckiem poniżej 11 roku życia,
• profil „dziecko", czyli reakcja na kontakt z dzieckiem poniżej 11 roku
życia. Uzyskane wyniki przedstawia tabela 25.
224
25
Tab
Zakres reaktywności seksualnej badanych mężczyzn (w odsetkach)
-------- Sprawcy
Grupy Kazirodcy przemocy Grupa kontrolna
wobec dzieci
Grupa 1 „dorosły" 40,0 12,5 70,0
Grupa 2 „dojrzewanie" 15,0 25,0 14,0
Grupa 3 „niespecyficzna" 40,0 15.0 18,0
Grupa 4 „dziecko-dorosły" 5,0 12,0 0,0
Grupa 5 „dziecko" 0,0 35,0 0,0
Widoczne są zatem różnice między badanymi grupami mężczyzn, potwier-
dzające istnienie preferencji do różnych zachowań seksualnych. Badania
mające na celu poznanie preferencji do zgwałceń ujawniły, iż u części
badanych mężczyzn są one silnie wyrażane, a u innych mają różny zakres
rozpowszechnienia. W zasadzie nie ma ostrej granicy między tymi preferenc-
jami u gwałcicieli i nie-gwałcicieli. Korelują one z istnieniem negatywnych
postaw wobec kobiet. Alkohol często uaktywnia istniejące skłonności do
gwałtów. Podobne działanie ma twarda pornografia. Z kolei preferencje do
nieseksualnej przemocy wobec kobiet rozpoznano w toku badań u 20%
gwałcicieli i 10% mężczyzn z grupy kontrolnej.
Istotne jest poznanie przyczyn powstania określonych preferencji seksual-
nych. Ustalono na podstawie przeprowadzonych badań, że mogą one for-
mować się w następstwie oddziaływania kilku mechanizmów:
• wpływ fantazji i marzeń erotycznych, najczęściej towarzyszących
zachowaniom masturbacyjnym,
• wpływ mitów i stereotypów dotyczących potrzeb i oczekiwań drugiej
płci: dotyczy to np. przekonania, iż kobiety rzekomo pragną być
gwałcone, dziewczynki mają potrzeby seksualne itp.,
• wpływ tzw. twardej pornografii,
• wpływ postaw agresywnych, negatywnych wobec drugiej płci.
Okazało się, iż preferencje seksualne z reguły są wyuczone, nabyte, a nie
wrodzone i dziedziczne. Ważny jest również wpływ pierwszego doświad-
czenia seksualnego o charakterze patologicznym (np. przemoc seksualna
wobec dziecka, zgwałcenie kobiety). Może ono zakodować się i utrwalić.
Sprzyja też powstaniu lub utrwaleniu danej preferencji. Istniejące u danej
osoby dyspozycje seksualne wiążą się z obniżeniem progu wrażliwości na
związane z nimi bodźce erotyczne i osłabioną zdolność do samokontroli w tym
zakresie. Preferencje seksualne to jednocześnie podatność i wrażliwość na
225
specyficzne bodźce erotyczne, a także poziom samokontroli wobec tyCk
bodźców.
Przeprowadzono wiele badań ukierunkowanych na poznanie zasięgy
preferencji o typie agresji seksualnej w populacji mężczyzn. Dla przykład
podam wyniki uzyskane przez Kossa i Dinero (1988) na podstawie badania
6159 studentów z 32 uczelni w USA. W badanej populacji było 9]%
kawalerów, 9% żonatych, 1% rozwiedzionych; 86% białych, 6% Murzynów
4% Azjatów, 3% hiszpańskojęzycznych, 40% katolików, 34% protestantów'
5% wyznania mojżeszowego i 22% innych wyznań. Podczas badań użyto wiele
testów i technik laboratoryjnych. Wyodrębniono pięć grup badanych i porów-
nywano te grupy z ujawnianymi praktycznie zachowaniami seksualnymi.
Wyniki badań przedstawia tabela 26.
Tabela 26
Klasyfikacja seksualnej agresywności mężczyzn (w odsetkach)
Formy agresji Seksualnie nieagresywni Typowe kontakty seksualne Kontakty wymuszone
Zgwałcenia
Nieagresywni seksualnie Mający typowe kontakty Wymuszający kontakty Pragnący gwałtu Mający
zgwałcenia w życiu 53,0 30,0 18,0 15,0 16,0 11,0 10,0 10,0 12.0 11,0 17,0 21,0 38,0
24,0 23.0 10,0 17,0 21,0 23,0 36,0
Przeprowadzone badania wykazały, iż mężczyźni z preferencjami do
przemocy seksualnej mieli wyższy poziom agresji, wcześniejsze doświad-
czenia seksualne i doświadczali w dzieciństwie przemocy wobec kobiet.
Częściej też w swoim życiu seksualnym wymuszali stosunki, dokonywali
gwałtów, nadużywali alkoholu, oglądali twardą pornografię. Jak więc widać,
preferencje seksualne wpływają na formy kontaktów seksualnych w znaczącej
części badanej populacji.
Maletzky (1995) na podstawie badania 5000 przestępców seksualnych
stwierdził, że 45% z nich było żonatych, 21% rozwiedzionych, a 12% to
kohabitanci. Podział według wieku przedstawiał się następująco: 10-19 lat
— 7%, 20-29 lat — 27%, 30-39 lat — 26%, 40-49 lat — 15%, 50-59 lat
— 16%, 60-69 lat — 7% i powyżej 70 lat — 2%.
Autor badanych rozpoznał następujące zaburzenia preferencji seksual-
nych:
• pedofilia heteroseksualna — 57,3% >
• pedofilia homoseksualna — 17,1% ,
226
• ekshibicjonizm — 15,4%,
• publiczna masturbacja —1,5%,
• podgladactwo — 1,4%,
• ocieractwo — 1,2%,
• transwestytyzm— 1,2%,
• fetyszyzm — 0,6%,
• skatologia telefoniczna — 0,5%,
• sadomasochizm — 0,5%,
• zoofilia — 0,4%.
Weiss i Zimanova (1995) na podstawie badania 53 przestępców seksual-
nych z zaburzeniami preferencji seksualnych, porównywanych z 53 przes-
tępcami, którzy nie mają takich cech stwierdzają, że za typowe dla przestępców
z zaburzeniami preferencji seksualnych można uznać następujące cechy:
zaburzony rozwój psychoseksualny powiązany z zahamowaniami w sferze
kontaktów heteroseksualnych oraz stosunkowo późnymi kontaktami seksu-
alnymi, wczesne rozpoczęcie aktywności dewiacyjnej, powtarzalność prze-
stępczych zachowań seksualnych, powtarzanie tych samych przestępstw
seksualnych, u większości normalna struktura osobowości, lepsze dosto-
sowanie społeczne i lepsze związki partnerskie niż u przestępców nie-
dewiacyjnych. U przestępców z zaburzeniami preferencji seksualnych de-
fekt dotyczy głównie motywacji seksualnej oraz sfery socjalizacji seksu-
alnej.
Analiza 166 mężczyzn sprawców przestępstw seksualnych (Lew-
-Starowicz)
Oskarżenia:
• zgwałcenie (19,6% ze szczególnym okrucieństwem) — 68,8%,
• kazirodztwo — 7,2%,
• czyny lubieżne wobec nieletnich — 23,2%.
Ofiary:
• dorosłe kobiety (10,8% kobiety powyżej 70 r.) — 55,4%,
• dziewczynki — 33,7%,
• chłopcy — 10,9%,
• członkowie rodziny (23; 10 — córki, 3 — pasierbice, 5 — matki, siostra,
teściowa, szwagierka) — 27,7%.
Sprawcy:
Wiek
9,6% do 21 roku,
68,7% 22-40 lat,
227
10,9% 41-50 lat,
4,8% powyżej 50 lat.
Niektóre dane
Wykształcenie podstawowe połowa, 17% — niższe,
Brak zawodu — 45,8%,
Brak stałej pracy — 62,7%,
Stałe związki partnerskie — 32,5%,
Prawidłowa rodzina pochodzenia — 30,1%,
Trudności wychowawcze — 57,8%,
Inteligencja przeciętna — 43,4%, wyższa — 18,1%.
Diagnoza psychiatryczna
• Encefalopatia — 41%,
• Osobowość nieprawidłowa — 26,5%,
• Osobowość niedojrzała — 3,6%,
• Głębsze zaburzenia (organiczne, psychozy) — 10,8%.
Rozpoznania psychiatryczne
• Osobowość nieprawidłowa — 129,
• Osobowość niedojrzała — 71,
• Nadużywanie alkoholu — 49.
Rozpoznania seksuologiczne
• Heteroseksualna orientacja płciowa — 112,
• Preferencje pedofilne — 39,
• Preferencje ekshibicjonistyczne — 17,
• Inne zaburzenia preferencji seksualnej — 11,
• Hiperlibidemia — 19,
• Zaburzenia identyfikacji z rolą męską — 127.
Charakterystyczne cechy osobowości
• Zaburzenia identyfikacji z rolą męską — 127,
• Niska samoocena — 19,
• Lęki wobec kobiet i seksualności — 148,
• Nietypowe fantazje erotyczne — 109,
• Negatywne relacje z ojcami — 138,
• Negatywne relacje z matkami — 23,
• Wczesny wiek inicjacji seksualnej — 47,
• Uzależnienia (najczęściej od papierosów i alkoholu, rzadko narkotyków)
— 153,
228
• Nadmierna asceza seksualna — 67,
• Kontakty homoseksualne (w tym 42 uwiedzionych i wykorzystanych)
— 47, „
• Niewyzwolony potencjał męski (agresywność, zawiść wobec mężczyzn,
autorytaryzm) — 133.
OFIARY PRZESTĘPSTW SEKSUALNYCH
Dane o następstwach różnych typów przestępstw seksualnych będą
dokładniej przedstawione w następnych rozdziałach, tutaj natomiast będą
omówione wybrane zagadnienia.
U ofiar przestępstw seksualnych spotyka się różne następstwa: biologiczne
(urazy, choroby przenoszone drogą płciową, stany zapalne itd.), ciążę,
zaburzenia psychosomatyczne, psychiczne. Bardzo częste są następujące
zaburzenia: bulimia, anoreksja, aleksytymia, zespoły lękowe, depresyjne.
W przypadku szczególnie brutalnych i urazowych przestępstw seksualnych
u ich ofiar może dojść do rozwoju pourazowego zespołu stresowego,
osobowości wielokrotnej.
ZESPÓŁ STRESU POURAZOWEGO
Polega na przeżyciu wydarzenia przekraczającego zakres zwykłego
ludzkiego doświadczenia.
Typowe objawy:
• nawracające uporczywie przykre wspomnienia wydarzenia, sny wiążące
się z urazem,
• uczucia nawracania urazowego wydarzenia; niekiedy towarzyszą temu
złudzenia, omamy,
• usiłowanie unikania wspomnień,
• znaczne zmniejszenie zainteresowania ważnymi zadaniami życia co-
dziennego,
• uczucie oddalenia i wyobcowania w relacjach interpersonalnych,
• ograniczenie zakresu uczuć, np. niezdolność do miłości,
• poczucie braku perspektyw w przyszłości,
• bezsenność,
• drażliwość lub wybuchy gniewu,
• trudności w koncentracji uwagi,
• nadmierna czujność,
• występowanie objawów wegetatywnych wiążących się ze wspomnienia-
mi lub z sytuacją urazu.
229
OSOBOWOŚĆ WIELOKROTNA
Według klasyfikacji ICD-10 osobowość wielokrotna należy do zaburzę -
dysocjacyjnych (konwersyjnych) i sygnowana jest numerem F44.81. RZa(j
ko spotykana (rozpoznawana?). Istotną cechą jest pojawianie się u jedne'
osoby dwóch lub więcej osobowości, choć w danej chwili ujawnia się tyłki
jedna z nich. Każda z osobowości ma charakter odrębny, pełny, z własnymi
zachowaniami i preferencjami. Zwykle dominuje jedna osobowość, ale żadna
nie ma dostępu do wspomnień i prawie nigdy nie uświadamia sobie istnienia
innych osobowości. Przejście od jednej osobowości do drugiej jest nagłe
Częściej występuje u kobiet.
Każda z innych osobowości jest określana nazwą. Typowe osobowości
alternatywne to: dziecko, protektor (obrońca), persekutor (często antyso-
cjalna i destrukcyjna), osobowość płci przeciwnej (u kobiet może pro-
wadzić do zachowań lesbijskich), inna żyjąca osoba, nie żyjący członek
rodziny.
Tego typu zmiany osobowości wiążą się z różnymi zachowaniami
seksualnymi: zaburzeniem identyfikacji płciowej, promiskuityzmem seksual-
nym, zmianą orientacji seksualnej, transseksualizmem, prostytuowaniem się,
zaburzeniami seksualnymi (Ross 1989; Strzelecka 1997).
Osobowość wielokrotna jest problemem w orzecznictwie sądowym i to
zarówno w przypadku, kiedy dotyczy sprawców, jak i ofiar przemocy
seksualnej. Problemem jest określenie poczytalności, umiejętności rozpo-
znania przypadków symulacji, wiedzy sprawcy o istnieniu osobowości
alternatywnych u jego ofiary. W tym ostatnim przypadku orzeka się winę
sprawcy.
ZESPÓŁ SZTOKHOLMSKI
(MIŁOŚĆ DO PRZEŚLADOWCY)
Historie kobiet, które zakochiwały się w swych prześladowcach
(w gwałcicielach, porywaczach) znane są w dziejach wielu kultur, zdarzały
się w przeszłości, spotyka się je również teraz. Kobiety mające romantyczną
wizję życia tłumaczą takie przypadki możliwością zakochania się od pierw-
szego wejrzenia. A to, że osoba mężczyzny i forma zawarcia znajomości
wydaje się raczej dziwna, kwitują znaną sentencją „miłość nie wybiera"
itp. Z kolei feministki reagują agresywnie na tęgo rodzaju interpretacje
i twierdzą, że zakochanie się w swym prześladowcy to skrajny wyraz mę-
skiego szowinizmu i najwidoczniej kobieta od dzieciństwa była wycho-
wywana w takim duchu, podświadomie przygotowując się do bycia w roli
230
jevvolnicy. Postrzegają taką kobietę jako ofiarę mężczyzn, a prześladowca
est jedynie jednym z nich w jej życiu.
Interpretacje mężczyzn są odmienne. Jedni widzą w tym archetyp
traktowania kobiety przez mężczyznę jako własność, rzecz. Kobieta zdobyta
(vv sensie seksualnym) przez mężczyznę staje się jego własnością i ona sama
też ma tego świadomość. Jako dowód przytacza się obyczaje wielu kultur,
vv których akt porwania lub zmuszenia kobiety do współżycia automatycznie
prowadził do uznania jego prawa do niej. Musiała z tym pogodzić się rodzina
danej kobiety, a ona sama mogła zakochać się w takim mężczyźnie, mogło to
bowiem być jedynym rozwiązaniem dla niej. Odrzucenie prześladowcy
bynajmniej nie pozbawiało go prawa własności do niej, a jeżeli nawet udało się
jej uwolnić od jego osoby, to z kolei dla innych mężczyzn była w pewnym
sensie tabu i traciła na atrakcyjności. Szansę związania się z innym mężczyzną
były bliskie zeru. Nie zmienia to faktu, że niektóre kobiety chciały być porwane
i zniewolone seksualnie lub niektórzy mężczyźni świadomie to czynili,
ponieważ dla jednych, jak i dla drugich mogło to być jedyną szansą związania
się z ukochaną osobą.
Zakochanie się kobiety w swym prześladowcy uzasadniano również
w pojęciach naukowych. Dzięki wiedeńskiemu psychiatrze Richardowi von
Krafft-Ebingowi zaczął upowszechniać się pogląd, iż kobiety są z natury
masochistkami. Rozwinięcie tej koncepcji zawdzięczamy Freudowi i innym
psychoanalitykom. Kobiecie przypisywano w psychoanalizie nie tylko maso-
chizm, ale i bierność oraz narcyzm. Niektóre twierdzenia psychoanality-
ków obecnie, w procesie tak szerokich emancypacyjnych przeobrażeń i ru-
chów feministycznych, mogą wydawać się zgoła szokujące i tak np. Maria
Bonaparte w monografii wydanej w 1953 roku twierdziła, że nawet moment
poczęcia ma charakter masochistyczny, gdyż komórka jajowa ulega wów-
czas zranieniu, a sam stosunek seksualny per se jest aktem masochistycz-
nym, ponieważ kobieta doznaje bicia przez członek i ceni sobie przecież
tego gwałtowność. Czyż w świetle tego typu poglądów zakochanie się kobie-
ty w swym prześladowcy może dziwić? Z tych względów upowszechniły się
różnego rodzaju stereotypy na temat kobiet, które pokutują do dnia dzisiej-
szego, np.: „kobieta pragnie być zgwałcona", „kobiety nie można zgwałcić,
jeżeli ona sama tego nie będzie chciała". Odwołują się do tych stereotypów
sami prześladowcy w sytuacji, kiedy zajmuje się nimi wymiar sprawiedli-
wości, a zresztą i policja w wielu krajach okazuje nadmierną nieufność wo-
bec oskarżeń o porwanie i zgwałcenie. Również pozornie trafne potwier-
dzenie tych stereotypów dostarcza analiza treści erotycznych marzeń sennych
1 fantazji na jawie. Wiele kobiet ujawnia sny czy fantazje o byciu gwałconą,
niewoloną seksualnie. Czy to nie dowód, że one naprawdę tego chcą? — myśli
s°bie niejeden mężczyzna. W najnowszych koncepcjach psychoanalityków,
a także innych szkół psychoterapeutycznych, podważa się tego rodzaju
231
stereotypy, i pogląd, że kobiety są z natury masochistkami, jest obecni
odrzucany.
No dobrze, ale jak wyjaśnić niewątpliwe fakty zakochiwania się kobiet
w swych prześladowcach? Wprawdzie problem dotyczy niewielu osób, ai
jednak jest. Obecnie wprowadzono nowy termin — sztokholmski zespół
oznaczający przywiązanie się ofiary do prześladowcy. Nazwa pochodzi od
wydarzenia, które rozegrało się w Sztokholmie, gdzie przetrzymywana
przez kilka dni w roli zakładniczki Brygida Lundbland bezpośrednio n0
uwolnieniu zaczęła odwiedzać w więzieniu odsiadującego wyrok jednego ze
sprawców jej porwania. Zgromadzono wiele innych tego typu historii. Oka-
zało się, że zakochaniu się w prześladowcy sprzyja kilka czynników sytua-
cyjnych: niemożność uniknięcia tej sytuacji, uwolnienia się od tej osoby,
poczucie zagrożenia i lęku, które budzi osoba prześladowcy, przejawianie
przez sprawcę chociażby nieznacznych przejawów zainteresowania osobą
kobiety. Jak badacze interpretują mechanizmy, przyczyny prowadzące do
zakochania się kobiety w swoim prześladowcy? Otóż stawiane są następujące
hipotezy:
• Możliwe jest zakochanie się w danej osobie ze względu na jej szczególną
atrakcyjność w oczach kobiety.
Atrakcyjność ta może wiązać się nie tylko z aparycją, ale dotyczyć
innych jego cech, np. bycia silnym, zdobywczym mężczyzną. Może
to mieć znaczenie w sytuacji, kiedy taki model „prawdziwego mężczyz-
ny" jest wysoko ceniony przez daną kobietę, a jej dotychczasowe
doświadczenia wiązały się z mężczyznami „mięczakowatymi", mało
męskimi.
• Przeniesienie na osobę sprawcy i sytuację wcześniejszych uwarun-
kowań.
Mogą one na przykład wiązać się z doświadczeniem na sobie w dziecińs-
twie przemocy seksualnej ze strony akceptowanej uczuciowo osoby
(członka rodziny, obcej osoby). Prześladowca staje się zatem ar-
chetypem osoby z przeszłości.
• Poczucie stania się własnością i przynależności do prześladowcy.
Przypomina mi się tu historia pięknej dziewczyny, dziewicy, która
z narzeczonym i z rodzicami wyjechała na wczasy do Jugosławii-
Towarzystwo bawiło się świetnie, popiło, a dziewczyna samotnie
snuła się po plaży późnym wieczorem. Mile połechtana przejawa-
mi adoracji ze strony nader przystojnego Greka i będąc naprawdę na-
iwną zgodziła się pokazać mu w swym pokoju hotelowym rysunki, #
które otrzymała prestiżową nagrodę. Chciała zaimponować. Uznała, że
232
jeżeli wszyscy przebywają w tym samym hotelu, a bliskie jej osoby
siedzą na tarasie hotelowym, to przecież jest bezpieczna. Po zam-
knięciu drzwi miły i szarmancki Grek przeobraził się nagle w inną
osobę i dziewczyna została przez niego zgwałcona. Bezpośrednio po
zajściu ponownie starał się być miły i szarmancki. Sprawa zakończyła
się oskarżeniem o gwałt, a bohaterka tej historii po powrocie do kraju
uznała, że bardziej należy do Greka niż do swego narzeczonego.
Ostatecznie związała się ze swym prześladowcą. Dodam, że w tym
akurat przypadku małżeństwo to okazało się szczęśliwe i po 5 latach
wróciła do domu.
• Niespodziewanie pozytywne doznania seksualne.
Jako przykład podam historię, która wydarzyła się w Warszawie.
Zamężna tłumaczka, która oceniała swoje małżeństwo jako udane
(również w sensie seksualnym) została zgwałcona przez osobę, którą
odwiedziła w hotelu. Dodajmy, że opiekowała się nią służbowo
i przyszła, aby wspólnie udać się na konferencję. Doszło do zgwałcenia,
przed którym nie udało się jej obronić i doznała urażeń ciała.
Wymuszony i nie chciany początkowo stosunek dostarczył jej bardzo
dużo nieoczekiwanych doznań i przeżyć. Pierwszy raz w życiu od-
czuwała jako niezwykle podniecające silne ruchy frykcyjne i w końcu
przeżyła orgazm o niespodziewanej sile. Nie tylko nie oskarżyła swego
oprawcy, ale zakochała się w nim. Romans z nim (ukryty) trwał około
dwóch lat, ale w końcu brak perspektyw bycia razem doprowadził do
rozstania. Nikt poza terapeutą nie znał tej historii. Pani Anna zgłosiła się
z prośbą o uwolnienie jej od poczucia silnego przywiązania do
ekspartnera i zaradzenie w niezaspokojonych potrzebach przeżywania
tak ekscytującego seksu.
• Potrzeba bycia ukaraną.
W przypadku Marii P. dominujące poczucie winy wynikające z udawa-
nia przed mężem przeżywania orgazmu i ukrywania serii romansów
wpłynęło na ocenę przeżytego zgwałcenia jako należnej jej „kary",
a zakochanie się w osobie prześladowcy wyrażało motyw potrzeby
„odpokutowania win". Poza tym dochodziły jeszcze do głosu skom-
plikowane meandry jej systemu wartości.
• Zdaniem niektórych badaczy w sytuacji doznawanej przemocy dochodzi
u kobiety do urazowego infantylizmu, paraliżu uczuć, a przejawy
„ludzkiej reakcji" ze strony prześladowcy zaczynają sprzyjać powstaniu
oswojenia się z jego osobą i „wdzięczności" za to, że nie doszło do
zagrożenia życia.
233
Poczucie bezradności, depresji, niskiej samooceny sprzyjają zdaniu się n
sprawcę i w ten sposób może dojść do urazowego przywiązania uczuciowego
pewnej symbiotycznej więzi, szczególnie wtedy, kiedy prześladowca 0(i
zachowań agresywnych przechodzi do przejawiania czułości i poczucia wjnv
opiekowania się ofiarą. W takiej sytuacji może dojść do nietypowego
osobliwego związku uczuciowego.
Jak widać — geneza zespołu sztokholmskiego może być różna. Za-
chowanie kobiety może być dla otoczenia, jak i dla wymiaru sprawiedliwości
niepojęte i niezrozumiałe. Aby to wytłumaczyć, sięga się do przebrzmiały^
teorii masochizmu kobiecego, „tajemniczej i pełnej niespodzianek psychiki
kobiet". Odbija się to zresztą i na postawach wobec danej kobiety. Gdy była
w roli ofiary — cieszyła się współczuciem i szacunkiem. Zakochując się
w prześladowcy — traci jedno i drugie.
NIEKTÓRE TYPY PRZESTĘPSTW
SEKSUALNYCH
WYKORZYSTYWANIE SEKSUALNE DZIECI
Zachowania seksualne wobec dzieci spotykamy w wielu kulturach
i okresach historii.
Najczęściej obejmowały one następujące formy:
• rytualna przemoc seksualna (np. w sektach gnostyckich, satanistycz-
nych),
• dewiacyjne zachowania seksualne (np. pedofilia, ekshibicjonizm),
• relacje kazirodcze; mogą one wiązać sie z motywami dewiacyjnymi.
a także z różnymi formami patologii wewnątrzrodzinnej,
• pozaseksualnie motywowane zachowania agresywne (np. deflorowanie
córki wroga, wyrażanie zemsty wobec klanu, rodu),
• obyczajowo akceptowane zachowania seksualne wobec dzieci (nP
w niektórych kulturach Nowej Gwinei i Wysp Oceanii praktykowane sa
kontakty oralne z chłopcami przez dorosłych mężczyzn).
Powyższe formy zachowań były powszechnie znane i opisywane w piś-
miennictwie medycznym, antropologicznym itd. Dopiero od 1962 roku, kiedy
Kempe opisał zespół maltretowanego dziecka, zaczęły mnożyć się publikacji
w których przedstawiano różne postacie zachowań seksualnych wobec dziec';
Okazało się wówczas, że zakres tego zjawiska jest znacznie szerszy
234
niż
sądzono. Dotąd trwają spory między specjalistami, czy mamy obecnie do
cZynienia z rzeczywiście rosnącą fala przemocy seksualnej, czy też z większym
ujawnianiem zachowań, które były ukrywane z różnych przyczyn.
Dotąd nie ma ujednoliconego nazewnictwa, co również utrudnia ocenę
skali zjawiska i jego klasyfikację. Mówi się np. o nadużyciach seksualnych,
maltretowaniu, przemocy, uwiedzeniu, czynach nierządnych itp.
Definicje
Obecnie najczęściej spotykany w piśmiennictwie anglojęzycznym jest
termin „child sexual abusę", który wg Światowej Organizacji Zdrowia (1986)
oznacza nadużywanie dziecka dla uzyskiwania przyjemności seksualnej przez
osoby starsze i dorosłe. W tej definicji brak określenia przemocy seksualnej
ujawnianej przez dzieci wobec dzieci. Ten termin dla jednych oznacza
przemoc seksualną, a dla innych zachowanie seksualne wobec dziecka, co
z natury rzeczy oznacza nadużycie. O ile grupa autorów rozważa subtelne
różnice między pojęciami przemoc, nadużycie, maltretowanie, zachowanie
seksualne wobec dziecka itp., o tyle inni badacze bardziej koncentrują się na
formach kontaktów seksualnych z dziećmi. I tak np/Fracoeur (1991) definiuje
child sexual abuse jako molestowanie seksualne, polegające na ekshibicjoniz-
mie, pieszczeniu narządów płciowych, praktykach oralnych, analnych lub
waginalnych.
Według Wakefield (1994) bardziej umiarkowana definicja przemocy
seksualnej wobec dziecka brzmiałaby: „oddziaływanie fizyczne natury sek-
j>ualnej dorosłego lub starszej, dojrzałej osoby postrzegane przez dziecko lub
retrospektywnie przez formalnie dorosłego jako niechciane lub nieprzyjemne
lub. innymi słowy, molestujące". Na podstawie takiej definicji, orientacyjny
odsetek dzieci doświadczających przemocy seksualnej mieściłby się między
8 a 13% w badaniach na próbach społecznych (Badgley 1984; Finkelhor 1984;
Kercher & McShane 1984; Kilpatrick 1992; Murphy 1992), jak i na próbach
uniwersyteckich (Briere & Runtz 1988; Fritz et al. 1981; Haugaard & Emery
1989; Reed & Kenning 1987).
Rozpowszechnienie
W piśmiennictwie prezentowane są różne dane o zakresie zjawiska
wykorzystywania seksualnego nieletnich. Najdokładniejsze pochodzą
1 USA, Holandii, Anglii i krajów skandynawskich. Są one przedstawione
w tabeli 27.
Dane z Polski, oparte na badaniu reprezentatywnej populacji z 1992 r.
ew-Starowicz 1992), są przedstawione w poniższych tabelach.
Kontakt z zachowaniem ekshibicjonistycznym miało w dzieciństwie
6-5% kobiet i 4,9% mężczyzn.
235
Tabela 27
Dane (w %) z USA, Holandii, Anglii i krajów skandynawskich o wykorzystywaniu seksua]nv
nieletnich
Tabela 29
Formy kontaktów seksualnych u badanych wykorzystywanych seksualnie w dzieciństwie (dane
w odsetkach)
Autor Rok Dziewczęta Chłopcy Razem
Kelly 1985 21 7
Hali 1985 21
Risin, Koss 1987 7,3
Finkelhor 1988 27 16
NICCAN (USA) 1988 25 19
Tuckman 1989 25 20
Bufulco 1990 8,7
Finkelhor 1990 27 16 21,5
Erikson 1991 15
Kaiser 1992 32,3
Moeller 1993 19,8
Mullen1994 32
Najbardziej dokładne dane (w %), oparte na reprezentatywnych badaniach przeprowadzonych
w 20 krajach podaje Finkelhor (1994, 1996):
Kraj Dziewczęta Chłopcy Kraj Dziewczęta Chłopcy
Austria36 19 Kanada 18 8
RPA 34 29 Grecja 16 6
Holandia 33 - Dania 14 7
Kostaryka 32 13 Wielka Brytania 12 8
Nowa Zelandia 32 - Szwajcaria 11 3
Australia 28 9 Niemcy 10 4
USA 27 16 Szwecja 9 3
Hiszpania 23 15 Francja 8 5
Norwegia 19 9 Irlandia 7 5
Belgia 19 - Finlandia 7 4
Tabela 28
Zakres przemocy seksualnej wobec dzieci w Polsce (dane w %)
Wyszczególnienie Kobiety Mężczyźni
Kontakt seksualny z rodzicami 2,5 0,8
Kontakt seksualny z rodzeństwem 2,4 2,5
Kontakt seksualny z innymi członkami rodziny 3,3 1,9
Kontakt seksualny z osobami obcymi 7,5 17,5
Zgwałcenie 3,9
236
Wyszczególnienie Kobiety Mężczyźni
Potykanie narządów płciowych 37,3 60,1
Seks oralny 14,1 18,1
Stosunki międzyudowe 16.5 26,3
penetracja waginalna 17,5
Seks analny 28.5
Podobne dane przedstawiają specjaliści z innych ośrodków, np. z Zakładu
Seksuologii CMKP w Warszawie. Z uzyskanych informacji jednoznacznie
wynika, że zjawisko przemocy seksualnej wobec dzieci ma w Polsce szeroki
zakres. Trudno natomiast mówić o jego narastaniu, skoro odsetek osób
ujawniających tego typu doświadczenia w dzieciństwie jest podobny w róż-
nych grupach wieku. Niewątpliwie jest to zjawisko coraz częstsze.
KLASYFIKACJA ZACHOWAŃ SEKSUALNYCH WOBEC DZIECI
Poniżej przedstawiam klasyfikację autorstwa Kathleen Faller, którą
dokładniej omawiam w innej swojej pracy (1992). Wymaga ona pewnych
uzupełnień dla ukazania skali problemu. I tak np. z wielu krajów coraz częściej
dochodzą sygnały świadczące o rosnącym zjawisku pornografii dziecięcej.
W USA w produkcji filmów porno wykorzystywanych jest rocznie 30 000
dzieci, a w samym tylko Los Angeles 3000 dzieci do 14 roku życia. Również
narasta problem prostytucji dziecięcej, głównie w krajach Azji i temu zjawisku
była poświęcona międzynarodowa konferencja w Manili w 1993 roku.
Prostytucja dziecięca wiąże się z tzw. przemysłem turystycznym i dopiero od
niedawna czynione są próby ograniczania tego zjawiska i przeciwdziałania mu.
Wielu badaczy, najczęściej ze środowisk feministycznych, do grupy
przemocy seksualnej włącza zabiegi genitalne u kobiet. Jakkolwiek mają one
obyczajowo-religijny charakter, to jednak prowadzą do okaleczenia, a w na-
stępstwie — do wielu zaburzeń (infekcje, patologia seksualna, zaburzenia
cyklu miesiączkowego) i zgonów. Oblicza się, że w samej tylko Afryce prawie
100 milionów kobiet poddano tego typu zabiegom, a we Francji, w samym
1993 roku, 25 000.
Innym, bulwersującym zjawiskiem przemocy, jest tzw. przemoc rytualna.
Według grupy ekspertów z Los Angeles z 1989 roku, jest to„brutalna forma
Przemocy wobec dzieci i adolescentów, obejmująca przemoc fizyczną,
seksualną i psychiczną wiążącą się z rytuałami często o satanistycznym
237
charakterze". W USA dotyczy to około 60 000 dzieci. Finkelhor i Willjail)
(1988) stwierdzają, że motywacja do takiej formy przemocy może mięg
charakter psychopatologiczny, pseudorytualny i rytualny. Według Youno
(1991) sprawcy często sami byli torturowani w dzieciństwie, ujawniaja
incydenty znęcania się nad zwierzętami i nastąpiła u nich seksUalizacja
wczesnych impulsów sadystycznych. Następstwem tej formy przemocy jest
ekstremalny stres, a nawet zgony.
Klasyfikacja child sexual abuse — wg Kathleen Faller — 1988
• Bez kontaktu fizyczne go:
- rozmowy o treści seksualnej,
- ekspozycja anatomii i czynności seksualnych,
- oglądactwo (voyeuryzm).
• Pobudzanie intymnych części ciała dziecka:
- dotykanie ciała dziecka.
- całowanie intymnych części ciała dziecka,
- ocieractwo,
- pobudzanie ręczne narządów płciowych dziecka,
- zmuszanie dziecka do pobudzania narządów płciowych sprawcy.
• Kontakty oralno-genitalne:
- lizanie,
- całowanie,
- stosunek oralny,
- cunnilingus (kontakt z pochwą),
- fellatio (kontakt z członkiem),
- analingus (kontakt z odbytem).
• Stosunki udowe:
• Penetracja seksualna:
- palcem,
- narzędziem,
- genitalna,
- analna.
• Seksualne wyzyskiwanie dzieci:
- dziecięca pornografia,
- dziecięca prostytucja.
• Przemoc seksualna z różnymi formami przemocy:
- narkotyki,
- alkohol,
- urolagnia,
- defekacja,
- inne.
CZYNNIKI RYZYKA
Analiza piśmiennictwa pozwala wyłonić zespół czynników, które/śtwarza-
:a ryzyko doświadczenia przemocy seksualnej li dzieci.
Należą do nich dzieci:
ujawniające duże zainteresowanie sferą seksualną,
zmysłowe,
z bierną osobowością, 0
wychowujące się w rodzinie z izolacją socjalną,
niepełnosprawne,
niechciane,
adoptowane.
Sprawcy przemocy wykorzystują często przejawy zainteresowań i za-
chowań dzieci, wynikające z rozwoju psychoseksualnego. Z przeprowadzo-
nych badań (Constantine i Martinson 1982; Money 1990) wynika np., że
u dzieci zainteresowanie budową genitalna pojawia się w 2-5 roku życia,
a ponad 50% chłopców i 16% dziewczynek bierze udział w tzw. zabawach
seksualnych. W 4 roku życia mamy do czynienia u dzieci z seksualną
eksploracją. W wieku przedszkolnym powszechne bywają fantazje o erotycz-
nym charakterze.
~~ Niektóre dzieci mają wysoki poziom erotyzacji w wyniku następujących
uwarunkowań: intensywnych kontaktów dotykowych z członkami rodziny,
wlewów doodbytniczych, permisywnego wychowywania^ nudyzmu. Również
spontaniczne i niekontrolowane zachowania seksualne między rodzeństwem
mogą w 40% przypadków wiązać się z erotyzacją dziecka.
Z różnych badań wynika, że w wieku 9 - 12 lat w kontaktach seksualnych
między rodzeństwem w 24% przypadków dochodzi do ekspozycji genitalnej,
w 60% do dotyków i seksu oralnego, a w 15% do stosunków seksualnych.
Część dzieci z tego typu doświadczeniami jest wykorzystywanych seksualnie
przez dorosłych.
Chruszczewski (1998) na podstawie analizy piśmiennictwa podaje, że
grupą większego ryzyka są: dziewczęta, dzieci w wieku preadolescencji,
dzieci z małą liczbą przyjaciół, wychowujące się bez naturalnej matki lub
°ica, „dalekie" emocjonalnie od matek, z rodzin bez dobrych relacji
Mfedzy rodzicami, mające ojczyma: Status socjalnoekonomiczny jest bez
znaczenia.
238
239
NASTĘPSTWA
/ Typ i zakres następstw Seksualnego wykorzystania w dzieciństwie deter-
inują następujące czynniki (Harasim 1999):/bkres trwania przemocy, rodzaj
przemocy i reakcja na przemoc.
il
Tabela 30
Objawy wiążące się z wykorzystywaniem seksualnym
acjijjyp przey j pc
W piśmiennictwie wymienia się wiele możliwych następstw seksualnego
wykorzystywania:
• depresje, poczucie winy'Jobie,fioczenie nocne, zaburzenia emocjonalne
(Tsai 1979).
• lautodestrukcyjne zachowania promiskuityczne (Bentovim 1988),
• uzależnienia (Browne, Finkelhor 1986),
• skłonność do seksualnego wykorzystywania innych w przyszłości (Shled-
rick 1991).
W wielu publikacjach przedstawiane są dokładne wyniki badań dotyczą-
cych wczesnych i odległych następstw przemocy seksualnej. W tabeli 29
przedstawiam własne wyniki badań 89 chłopców i 232 dziewcząt dotyczących
bezpośrednich następstw przemocy. Najczęściej stykają się z nimi pediatrzy,
chirurdzy oraz ginekolodzy i psychiatrzy dziecięcy. Powiązanie objawów
i zespołów chorobowych z przemocą seksualną może rodzić trudności z wielu
przyczyn: ukrywania faktów przez rodziny, sprawców, ofiary, niespecyficz-
ność niektórych następstw, brak znajomości zjawiska przez specjalistów,
nieznajomość metod diagnostycznych itp.
Zespół ostrych objawów psychiatrycznych u ofiar przemocy seksualnej
(Rostain i Shumwag 1993):
• objawy behawioralne typu acting out (agresywność, nadpobudliwość,
hiperseksualizm dziecka) oraz typu acting in (regresywne zachowania,
zaburzenia psychosomatyczne),
• zaburzenia emocjonalne (lęki, depresje, hipomania, samodestrukcja),
• zaburzenia poznawcze (zaburzenia myślenia, problemy z nauką),
• zaburzenia interpersonalne (konflikty, problemy rodzinne, zanik au-
torytetów).
Bentovim (1990) podkreśla, że u chłopców tego typu objawy wiążą się
z następującymi mechanizmami: identyfikacja z przemocą, seksualizacja,
urazowe selfrepresentation, stygmatyzacja sprawcy.
Jednym ze specyficznych następstw przemocy seksualnej jest zespot
Muenchausena przez podstawienie, w którym ofiary mają typowe zespól
objawowe, a kiedy sprawca znajduje się w pobliżu dziecka, jest medycznie
zorientowany i ma zaburzenia psychiczne.
Istnieje również obfita literatura poświęcona odległym następstwon
przemocy seksualnej. Bentovim (1990) i Miller (1991) wiążą je np. z na"
240
Chłopcy N = 89 Dziewczęta N = 232
Objawy liczba liczba
% przypadków % przypadków
• Objawy somatyczne
- urazy zewnętrznych narządów płciowych 1,1 1 3,4 8
_ urazy okotoodbytnicze 1,1 1 0,4 1
- urazy odbytu10,1 9 0 0
- urazy pochwy - - 38,4 89
_ przerwanie błony dziewiczej - - 25,4 59
- infekcje 3,4 3 12,0 28
- ciąża - - 1,7 4
• Objawy seksualne
- erotyzacja dziecka 8,0 7 33,6 78
- prowokacyjne zachowania seksualne 3,4 3 12,5 29
- zachowania masturbacyjne 4,5 4 13,4 31
- zachowania seksualne wobec rówieśników18,0 16 3,0 7
- erotyczna twórczość dziecka 5,6 5 41,8 97
• Niespecyficzne objawy somatyczne
- bóle głowy 26,0 23 47,0 109
- bóle brzucha 10,0 9 57,8 134
- nudności 10,0 9 38,4 89
- wymioty 3,4 3 13,4 31
• Objawy psychiatryczne
- zaburzenia snu 32,6 29 42,7 99
- koszmary i lęki nocne 8,0 7 9,0 21
- fobie, lęki 32,6 29 54,7 127
- izolowanie się 30,3 27 38,4 89
- zachowania regresywne 19,1 17 64,2 149
- nadpobudliwość ruchowa 32,6 29 61,6 143
- depresja, przygnębienie 44,4 44 55,6 129
- lęki wobec rodzica danej płci 4,5 4 42,2 98
- problemy z nauką, szkolne 30,3 27 12,5 29
stepującymi czynnikami: młodym wiekiem ofiary, wielopostaciowymi for-
mami oraz wielokrotnymi aktami przemocy i ich urazowym przebiegiem,
ignorowaniem przemocy przez członków rodziny.
Z analizy piśmiennictwa wynika, że do odległych następstw przemocy
seksualnej należą: obniżona samoocena, zaburzenia identyfikacji z rolą
płciową, uzależnienie, osobowość borderline, zespoły depresyjne, przewlekłe
"óle miednicy u kobiet, zaburzenia psychiczne i seksualne, homofobia,
orientacja homoseksualna, wielopostaciowa osobowość, pourazowy zespół
stresowy, Briere (1984) stworzył pojęcie post-sexual abuse syndrom, w którym
kluczowe są następujące objawy: lęk, dysocjacja osobowości, wrogość wobec
'nnych, trwałe napięcie mięśni, negatywna samoocena. '
241
Dokładniejsze dane o odległych następstwach przemocy seksualnej ^
stawiam w innej pracy (Lew-Starowicz: Odległe następstwa przemocy
seksualnej w dzieciństwie. Postępy Psychiatrii i Neurologii, 1993. 2 3
117-202).
W piśmiennictwie kontrowersyjnie są oceniane odległe następstwa relacji
kazirodczych. Wynika z nich np., że przeciętny czas trwania relacji oi-
ciec-córka wynosi 4 lata, a tylko w 1 % przypadków towarzyszy jej przemoc
fizyczna.
Następstwa negatywne stwierdzano u 52% ofiar tych relacji (utrata
zaufania do mężczyzn, obniżona samoocena, wrogość, negatywny cykl
kazirodczy). W 30% przypadków mamy do czynienia z pozytywnymi
następstwami (poznanie ciała i fizjologii seksualnej, pozytywne przeniesienie
relacji na innych mężczyzn).
Michael Myers z Vancouver w Kanadzie badając odległe następstwa
przemocy seksualnej u mężczyzn w 1989 r. opublikował dane stwierdzające, że
u wielu mężczyzn ujawniły się homo- i biseksualizm, impotencja, opóźniony
wytrysk lub jego brak, bierność seksualna w kontaktach homoseksualnych,
fobie seksualne, problemy z postawami wobec swego ciała. Odległe następst-
wa psychopatologiczne obejmują: zaburzenia lękowe, zespoły depresyjne,
zespół pourazowy i inne zaburzenia psychiczne (np. uzależnienia, psychozy).
To, jakie będą następstwa przeżytej przemocy seksualnej, zależy od wielu
czynników:' osobowości dziecka, więzi z rodzicami,:osobowości sprawcy.
formy i przebiegu przemocy seksualnej, reakcji na zdarzenie, braku lub
uzyskania kwalifikowanej pomocy. (Ważne jest również, czy było to jedno-
razowe czy wielokrotne przeżycie. Z badań wynika, że 25% przypadków
przemocy wobec dzieci było jednorazowym incydentem, 44% kilkakrotnym,
a w 25% przypadków długotrwałym.. Następstwa są poważniejsze, gdy:
• przemoc seksualna była wielokrotna lub występowała systematycznie,
• sprawcą była osoba z najbliższej rodziny (zwłaszcza rodzic),
• w jej przebiegu doszło do uszkodzenia ciała dziecka, obrażeń,
• dziecko nie ma poczucia bezpieczeństwa w rodzinie, nie doznaje z jej
strony miłości, opieki, zainteresowania,
• dziecko ma cechy neurotyczne, jest bardzo delikatne i wrażliwe,
• dziecko ma świadomość bycia wykorzystywanym przez sprawcę,
• sprawca jest cyniczny, brutalny, bardzo agresywny, stosuje formy
przemocy najbardziej urazowe: kontakty oralne, analne, genitalne,
dewiacyjne,
• dziecko jest podejrzewane o świadomy współudział w zdarzeniu,
• dziecko jest wielokrotnie przesłuchiwane, badane, staje przed sądem
w obecności wielu obcych dla siebie osób,
• dziecko nie uzyskało pomocy psychoterapeutycznej wkrótce po zdarze-
niu.
242
jon Conte z narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego w USA na
podstawie dużej liczby danych przedstawia w tabelach charakterystykę
przemocy seksualnej wobec dzieci.
Tabela 31
Objawy występujące u dzieci z doświadczeniem przemocy seksualnej (
[w odsetkach)
Objawy Obecnie W przeszłości
Stany lękowe 5,7 1,6
Zachowania regresywne 13,8 5,4
Pobudzenie układu nerwowego 4,6 0,5
Depresja 18,7 1,1
Seksualny przymus wobec innych 3,2 0,8
Lęk 11,7 2,2
Problemy z obrazem swego ciała 7,9 1,4
Zaburzenia snu 13,8 2,7
Zaburzenia jedzenia 0,8 0,3
Używanie narkotyków, alkoholu 2,2 1,1
Nieproporcjonalne do wieku seksualne zachowania 7,9 1,4
Problemy z policją 3,3 0,5
Tendencje samobójcze 5,7 1,4
Zaburzenia psychosomatyczne 10,0 3,8
Obniżenie samooceny32,8 0,5
Fantazje przemocy 2,4 0,3
Prostytuowanie się 0,8 0,5
Problemy szkolne 9,2 1,6
Koszmary i leki nocne 20,1 9,2
Zachowania agresywne 14,4 1,4
Destrukcyjne relacje z innymi 7,0 0,5
Jak wynika z badań, przemoc seksualna wpływa na różne cechy i za-
chowania dzieci, powoduje, że będą one różnić się od rówieśników, zarówno
bezpośrednio po akcie, jak i w odległej przyszłości.
Spróbujemy obecnie usystematyzować wiedzę o następstwach przemocy
seksualnej. Wyodrębnia się następstwa w zależności od czasu powstania
(szybkie i odległe), rodzaju następstw (fizyczne, seksualne, psychopatologicz-
ne. rodzinne)/
Dawid Muram, ginekolog z Tennessee, na podstawie somatycznego
badania 205 dziewcząt, które doświadczyły przemocy seksualnej, stwierdza, że
u Połowy z nich istnieją różne zaburzenia, takie jak zmiany skórne w obrębie
243
Tabela 32
Proporcja różnych cech ujawnianych przez dzieci z doświadczeniem przemocy seksualnej i
bez doświadczeń przemocy (w odsetkach)
Dzieci
Objawy Z doświadczeniem Bez doświadczenia 1
przemocy (198) przemocy (165) |
Reakcje lękowe 23,8 7,9 H
Depresja 47,0 15,8
Przemoc seksualna wobec innych 3,8 0,0
Ucieczki z domu 20,0 6,1
Tendencje samobójcze 4,3 0,0
Zaburzenia obrazu własnego ciała 21,6 5,5
Problemy z jedzeniem 10,3 3,0
Alkohol 2,7 1,8
Problemy z policją (np. wandalizm) 4,9 1,8
Myślenie o samobójstwie 13,5 3,0
Zachowanie o typie rytualistycznym 8,1 1,8
Sny z fantazjami o stosowaniu przemocy 13,5 7,3
Zaburzenia emocjonalne 53,0 18,8
Prostytuowanie się 2,2 0,0
Problemy w szkole 21,6 4,8
Bezsenność, koszmary nocne31,5 6,7
Problemy z posiadaniem kolegów 30,4 4,2
Zachowania agresywne 38,6 16,4
Obniżona samoocena, poczucie niższości 41,8 20,0
Zachowania seksualne 14,1 1.8
narządów płciowych, uszkodzenie błony dziewiczej, choroby przenoszone
drogą płciową, infekcje moczowo-płciowe; u 29% nie stwierdza się żadnych
zaburzeń w obrębie układu moczowo-płciowego.
U dzieci, bezpośrednie fizyczne następstwa przemocy seksualnej, obej-
mują, zdaniem badaczy^ urazy ciała, bóle, uszkodzenia w obrębie odbytu
i narządów płciowych, stany zapalne, trudności w oddawaniu moczu, spadek
apetytu, u niektórych dziewcząt możliwa jest ciąża.
Bezpośrednie następstwa seksualne u dzieci to! publiczne masturbo-
wanie się, pobudzenie seksualne, nadmierne zainteresowanie seksem, dą-
żenie do dziwnych nieraz w przebiegu zabaw seksualnych. Następstwa
psychiczne polegają na: bólach głowy, izolowaniu się, bezsenności, drażliwo-_
ści, lękliwości, trudnościach w nauce, zaburzeniu kontaktów z rodzicami
i rówieśnikami f
244

Odległe następstwa przemocy seksualnej mogą dotyczyć cech somatycz-


(np. bezsenność, bóle głowy, miednicy, choroby psychosomatyczne,
aburzenia miesiączkowania), seksualnych (np. brak orgazmu, dyspareunia,
zaburzenia pożądania u kobiet, a impotencja u mężczyzn, rozwój homosek-
sualnej i biseksualnej orientacji płciowej, pedofilii, transwestytyzmu, innych
dewiacji, promiskuityzmu, prostytucji, gwałcenia). Jak więc widać, następstwa
seksualne mogą być bardzo zróżnicowane u obu płci. Przedstawię niektóre
wyniki badań na ten temat.
John Biriere i Lisa Zaidi z Los Angeles zaprezentowali w 1989 r; biografie
]00 swoich pacjentek cierpiących na odległe następstwa przemocy seksualnej
doświadczonej w młodości. Ich zdaniem prawie połowa kobiet szukających
opieki psychiatrycznej miała tego rodzaju przeżycia. Badane przez nich
pacjentki wywodziły się z różnych narodowości, 39% było niezamężnych,
]5% miało stałe związki (małżeństwa lub typu kohabitacja), 39% było
rozwiedzionych, a 7% owdowiałych. Badacze stwierdzili, że przeżyta w prze-
szłości przemoc seksualna wiązała się z następującymi następstwami: przemoc
wobec innych — 17% badanych, prostytuowanie się — 17%, narkotyzowanie
się — 57%, nadużywanie alkoholu — 37%, zaburzenia seksualne — 31%,
tendencje samobójcze — 77%, zaburzenia osobowości — 60%.
Gloria Bachman z kliniki ginekologicznej w New Jersey stwierdza, że u jej
pacjentek, które doznały w młodości przemocy seksualnej, często występują
odległe następstwa: zaburzenia snu, bóle głowy, otyłość, depresja, lęki,
przewlekłe bóle miednicy, zaburzenia miesiączkowania, brak orgazmu, trud-
ności z podniecaniem się.
Różne odległe następstwa przemocy seksualnej stwierdza się również
w przypadku mężczyzn. I tak np. Roberta Hibbard z Indianapolis wykazała, że
18,3% studentów na 700 doświadczyło na sobie przemocy seksualnej i w na-
stępstwie tego odczuwają obecnie: bezsenność, zaburzenia w życiu uczucio-
wym, uzależnienie od alkoholu i narkotyków, myśli samobójcze.
WCZESNE DOŚWIADCZENIA SEKSUALNE
• „Dzieci są seksualne — możemy zrozumieć normalny rozwój
naszych dzieci tylko wtedy, gdy zaakceptujemy ten fakt" (Goldman
1982).
• „Przez zaprzeczenie erotyzmu swojego dziecka rodzice ograbiają
go lub ją z bezwzględnie decydującego składnika, z którego
powinno rozwijać się poczucie tożsamości i szacunku do samego
siebie. Prawdziwa niewinność dzieciństwa jest tym, co niszczymy
lub wypaczamy przez odmawianie przyjemności seksualnej lub
niszczenie jej lub nazywanie jej złą, a szczególnie nadawanie jej
etykietki grzesznej" (Mary Calderone 1983).
245
Badania kliniczne na temat skutków wczesnych doświadczeń
seksualnych dają bardzo różnorodne wyniki — od wpływu szkod-
liwego do neutralnego, a nawet, w pewnych przypadkach, korzyst-
nego.
Przełomowych badań dokonała dr Allie Kilpatrick z University of
Georgia (1992). Przebadała 501 kobiet na południowym wschodzie
USA, sprawdzając związek między wczesnym doświadczeniem
seksualnym a funkcjonowaniem w dorosłości. Badania nie wykazały
żadnego związku między obecnością wczesnych doświadczeń sek-
sualnych i dorosłością w ani jednym z branych pod uwagę kryteriów
(poczucie własnej wartości, zadowolenie, satysfakcja małżeńska
i seksualna, stosunki rodzinne). Większość przypadków wczesnych
doświadczeń była relacjonowana jako przyjemne, z wyjątkiem tych,
w których obecny był wysoki stopień przymusu. Nie ma tu żadnej
różnicy z definicją warunkującą rolę seksualną partnera (z wyjąt-
kiem przypadków użycia siły lub dużego nacisku). Uogólniając,
Kilpatrick nie znalazła więcej negatywnych skutków w przypadkach
wczesnych doświadczeń seksualnych. Wnioskuje, że „pojęcie syn-
dromu przemocy seksualnej wobec dzieci, które pojawiło się
w literaturze klinicznej; nie jest podtrzymywane przesłankami
naukowymi a niebezpieczeństwa wynikające z używania tego
pojęcia są poważne".
John Money zauważył w 1980 (Williams & Money), że doświad-
czenia seksualne w dzieciństwie wcale nie muszą wpływać na
dziecko niekorzystnie. Dlaczego więc doświadczenia seksualne
dzieci (bez względu na wiek partnera) są 'często uważane za
szkodliwe? Częściową odpowiedź sugeruje Schultz (1973): „Jak
dotąd, największe potencjalne zaburzenia osobowości dziecka
dokonują się przez społeczeństwo i rodziców ofiar, jako wynik
następujących czynników:
1. Potrzeby użycia ofiary do oskarżenia sprawcy.
2. Potrzeby udowodnienia przez rodziców lub samym sobie, rodzi-
nie, sąsiadom i społeczeństwu, że ofiara nie uczestniczyła w akcie
z własnej woli i że nie zawinili oni jako rodzice. [...] Nie jest to
napaść seksualna, która zwykle wywołuje uraz, ale zachowanie
rodziców po odkryciu tego faktu wpływające na dziecko".
Stanowisko Schultza potwierdzane jest przez Gibbonsa (1963),
którego badania zachowań rodziców po stwierdzeniu zajścia prze-
mocy seksualnej wobec dziecka wykazały, że „26% rodziców
zaangażowanych jest w zachowanie pogarszające zaszłą sytuację
przemocy seksualnej lub wykorzystują sytuację dziecka dla korzyści
społecznej".
246
W konsekwencji pojawia się pytanie: Czy, jeżeli niektóre nie-
przymuszone związki seksualne zostaną zdekryminalizowane, bę-
dzie to szkodliwe? Jest trochę pozytywnych doniesień na ten temat
ze Szwecji, Szwajcarii, Holandii i Belgii, gdzie prawa dotyczące
przestępstw seksualnych są znacznie mniej restrykcyjne niż w USA,
lecz nie są w swej wymowie definitywne. W tych państwach, na
przykład, stosunki seksualne między dwiema osobami powyżej 12
roku życia są legalne, jeżeli różnica między nimi jest nie większa niż
3 lata, lub jeżeli obie przekraczają wiek 16 lat.
TEORIE PRZYCZYN
Powstało wiele teorii wyjaśniających przyczyny zachowań seksualnych
wobec dzieci.
Teorie najważniejsze:
psychoanalityczne (Freud 1939; Glueck 1954; Finkelhor 1979),
psychiatryczne (Kapłan 1993; Tseng 1992),
intrapsychiczne (Loevinger 1976),
socjokulturowe (Gil 1970; Giovannioni 1971; Russell 1986),
systemów rodzinnych (Steinmetz i Straus 1973; Post 1982),
transakcyjne (Someroft i Chandler 1975),
encounter (Zimrin 1984),
sytuacyjne (Patterson 1977),
wielopoziomowe (Parkę 1982).
Kathleen Faller opracowała dynamiczny model czynników prowadzących
do przemocy seksualnej wobec dzieci.
Przyjrzyjmy się temu bliżej. Czynniki wiążące się z osobą sprawcy, jak np.
odczuwanie seksualnej atrakcyjności dziecka, zostaną omówione przy opisie
cech sprawców.
Zdaniem wielu badaczy bardzo istotne sączynniki kulturowe/Wskazuje
sie np. na fakt, że przemoc seksualna wobec dzieci jest najbardziej rozpo-
wszechniona i/ kulturach zdominowanych przez mężczyzn; a prawie 90%
sprawców to przecież mężczyźni. Kultury te, które traktują płeć żeńską jako
bierną, podporządkowaną, uległą, często przypisują kobiecości wrodzoną
Potrzebę doznawania przemocy seksualnej. W niektórych społecznościach
istnieją tzw. podkultury gwałtu, w których przemoc jest postrzegana jako
^rtość, wyraz męskości, jest źródłem uznania, prestiżu, nawet podziwu. Inni
gdacze wskazują na wpływ pornografii, szczególnie tzw. twardej, czyli
yfikującej przemoc, dewiacje, sadyzm. Mówi się też o negatywnym
247
oddziaływaniu TV w programach, które powielają stereotypy zdobyw^
silnej męskości, niejednokrotnie agresywnej seksualnie.
Badacze Huesemann i Eron w 1986 r. przeprowadzili badania 758 dzie
w wieku 7-11 lat w kilku różnych krajach. Wynika z nich, że dz
identyfikujące się z agresywnymi bohaterami częściej fantazjują na ten
agresji. Przemoc płynąca z ekranówTV/rodzi przemoc, potęguje też wyucz
wzorce zachowań agresywnych, powiela tradycyjne stereotypy płci. Prawie I
dzieci i młodzieży silnie identyfikuje się z telewizyjnymi bohaterami i na.
siaduje ich zachowania, co nie jest bez znaczenia w ich przyszłych postawach
wobec drugiej płci. Badania wielu sprawców przemocy seksualnej wykazały
że w ich wyobrażeniach i fantazjach seksualnych tkwią zakodowane obrazy
przemocy oglądanej w TV i to zakodowanie może mieć charakter pod-
śwjadomy.
/ Z czynników rozwojowych do najważniejszych zalicza się poziom
ekonomiczny i społeczną izolację/Statystyki ujawniają, że najwięcej ujaw-
nionych sprawców wywodzi się z dolnych, jeśli chodzi o dochód, warstw
społecznych, oni również demonstrują najbardziej drastyczne formy przemocy
seksualnej. W przypadku społecznej izolacji chodzi zarówno o ofiary, jak
i sprawców: życie w izolacji, gettowość, przy braku dostosowania się do norm
życia społecznego; ujawnianie buntu przeciw nim może prowokować za-
chowania agresywne w sferze życia seksualnego.
/ Czynniki indywidualne i rodzinne — różne zaburzenia osobowości,
narkomania, alkoholizm, problemy z rolą seksualną, trudności w zaspokajaniu
potrzeb seksualnych mogą skłaniać do zainteresowania się nie zagrażającymi
i dostępnymi obiektami erotycznymi, jakimi stają się dzieci i młodzież.^Z kolei
u wielu rodziców molestujących seksualnie swoje dzieci badania ujawniły
niedojrzałość, patologię postaw rodzicielskich, konflikty małżeńskie, odmowę
współżycia ze strony współmałżonka, brak satysfakcji z życia seksualnego
w małżeństwie.
SPRAWCY
Przeprowadzono wiele badań różnych populacji sprawców przem'
seksualnej wobec dzieci. Większość badaczy jest zgodnych, że przeważają
wśród nich mężczyźni — 90% ogółu wszystkich sprawców. Różne są
natomiast oceny liczby sprawców znanych dzieciom. Kinsey twierdzi, np,, że
70% nie jest znanych dzieciom, aFinkelhor, że tylko 25%. Kathleen Fallerpo
zbadaniu 190 sprawców uważa, że 90% z nich było mężczyznami, 60%
wielokrotnie dopuszczało się aktów przemocy wobec dzieci, ponad połowa
miała dochód roczny poniżej 15 000 dolarów, większość była młoda — do 23
roku życia.
248
Formy stosowanej przez nich przemocy seksualnej wyglądały następująco:
• bez kontaktu fizycznego __ 14,9%
• pobudzanie intymnych części ciała dziecka — 41,2%
• kontakty oralno-genitalne __ 19,3%
• stosunki międzyudowe __ 1,8%
• kontakty analne __ 2,7%
• penetracja ręczna __ 1,8-2%
• penetracja członkiem __ 15,7%
• pornografia dziecięca __ 2,0%
• prostytucja dziecięca __ 1,0%
W zdecydowanej większości przypadków sprawcami bylk^ćzłonkowie
najbliższej rodziny/fojcowie — 36%, matki — 5,9%, dziadkowie — 3,2%,
'wujkowie -<- 4,3%, bracia — 5,9%, kuzyni — 1,1%), przyjaciele rodziny <
__ 4,3%; osoby opiekujące się małym dzieckiem ^ 2,2%,.-nauczyciele
— 1,1%, osoby znane rodzinie — 2,7% i osoby inne znane dziecku — 2,2%.
Wśród sprawców 24,5% miało kryminalną przeszłość, 15% było roz-
wiedzionych, więź seksualną i zainteresowanie seksualne z dzieckiem miało
30,2%, obcość wobec dziecka odczuwało — 34,9% a uczucie wrogie do dzieci
- 17,2%.
Czynniki biologiczne sprawców
Shelton i Hendricks z Uniwersytetu w Nebrasca zbadali w 1988 r. 16
sprawców pod kątem struktur ośrodkowego układu nerwowego. Na podstawie
analizy tomografii komputerowej mózgu uznali, iż przyczyną przestępczości
mogą być zaburzenia mózgowe/Bradford z Kliniki Psychiatrii Sądowej
i Zachowań Seksualnych w Ottawie uważa, że przemoc seksualna wiąże się
z agresją uzależnioną m.in, od stężenia hormonu testosteronu -w surowicy krwi.
Jeśli jest wysokie to poza agresywnością wywołuje hiperseksualizm i fantazje
0 treści erotycznej.
Inni badacze stwierdzają u sprawców/ównież zaburzenia hormonalnetnp.
podwyższone stężenie kortyzolu, a obniżone prolaktyny)/zaburzenie w meta-
bolizmie neuroprzekaźników w ośrodkowym układzie nerwowym,' zaburzenie
chromosomów (typ XYY kariotypu), zmiany w układzie limbicznym i w pła-
tach skroniowych mózgu, padaczkę/
Czynniki osobowościowe sprawców
Wielu badaczy podkreśla znaczenie różnycłś zaburzeń oso bowości, uzależ-
nienie od alkoholu i narkotyków./^fależy jednak do tych danych podchodzić
1 dużą rezerwą. Mogłem przekonać się na podstawie własnej praktyki, iż
Populacja sprawców odpowiadająca przed sądem a populacja,, której udało się
uJsc przed odpowiedzialnością karną, to jakby dwa odmienne światy.
249
U tych pierwszych rzeczywiście w większości przypadków można
rozpoznać zaburzenia osobowości, uzależnienia, wpływ subkultury przestęp.
czej, patologię rodzinną, brak norm moralnych i podobne czynniki. Z kolej
u tych drugich znajdujemy nienaganne maniery, wychowanie, kulturę, dobrą
opinię, poważne zawody, wyższe wykształcenie, życie małżeńskie i rodzinne
w miarę nawet udane, a ich przemoc seksualna wobec dzieci stanowi jakby
drugą, ukrytą naturę. Ich inteligencja, umiejętność bycia, przewidywania
następstw swych czynów sprawia, iż potrafią się dobrze kryć, inscenizować
sytuacje umożliwiające zaspokajanie potrzeb seksualnych, potrafią w razie
potrzeby dobrze się bronić lub załatwiać sprawę z rodziną pokrzywdzonego
dziecka na zasadzie „ugody". Tak więc ci, którzy dali się złapać i zostali
oskarżeni, kreują dość niewiarygodny obraz osobowości sprawców.
Peter Fehrenbach z Waszyngtonu zbadał 305 sprawców, którzy byli
młodymi ludźmi: 297 chłopców i 8 dziewcząt, w tym 22% badanych liczyło
sobie 11-13 lat, 20,3% — 14 lat, 17,7% — 15 lat, 23,6— 16 lat i 16,4% — n
lat. Większość stosowała przemoc seksualną wobec małych dzieci, odznaczała
się wysokim poziomem izolacji społecznej, brakiem przyjaciół i więzi
koleżeńskich, niedojrzałością w swojej fazie rozwojowej w porównaniu
z rówieśnikami.
Znacznie dokładniej przebadana jest populacja pedofilów, którzy często
bywają sprawcami aktów przemocy seksualnej wobec dzieci. Większość z nich
nigdy nie miewa problemów z prawem. Według Rossmana tylko 1% z nich
odpowiada przed sądem. 0'Caroll stwierdził, że najbardziej atrakcyjnymi
obiektami erotycznymi są dla nich dziewczęta w wieku 8-11 lat i chłopcy
w wieku 11-15 lat. Wyniki badań wyodrębniły często powtarzające się
u pedofilów cechy: złe kontakty z matkami, brak więzi uczuciowej z ojcami,
nieudane dzieciństwo, skłonność do darzenia uczuciem nie zaspokojonych
uczuciowo dzieci, wybór zawodów ułatwiających nawiązywanie kontaktów
z młodzieżą.
Wskazuje się również na inne, często spotykane cechy u pedofilów:
kompleks Edypa, pochodzenie z wielodzietnych rodzin, tęsknota za kontak-
tami seksualnymi ze starszymi wiekiem partnerkami w okresie dojrzewania,
zainteresowanie pedofilne przewijające się w marzeniach i snach erotycznych,
wielokrotne powtarzanie czynów.
Marc Hillbrand ze swymi współpracownikami z Connectucit w 1990 r.
przedstawił wyniki badań trzech grup sprawców: gwałcicieli dzieci, stosują-
cych inne formy przemocy seksualnej wobec dzieci oraz gwałcicieli doro-
słych. Nas interesują te dwie pierwsze grupy. Okazało się, że nie było między
nimi różnic w zakresie cech psychicznych i społecznych. Łączyły ich-
niedojrzałość, zaburzenia osobowości, złe relacje społeczne, zbuntowanie
w okresie dzieciństwa, zmienność nastrojów, agresywność, słaba identyfikacja
z męskością.
250
Na podstawie własnych badań sprawcóypedofiló\/ mogłem się przeko-
nać, że u większości z nich występowały następujące cechy:/Wiek do 25 roku
życia, pochodzenie robotnicze,]wykształcenie podstawowe lub zawodowe
zasadnicze, stan cywilny wolny, zawody fizyczne, pegatywna więź uczuciowa
i ojcem, atiozytywna z matką, ,w domu dominacja ojca,/przewaga wyobraźni
pedofilnef' Ojcowie nie byli modelem pozytywnych cech męskich, a matki
oceniały negatywnie małżeństwo z nimi i szukały rekompensaty w więzi
z synem/;Pedofile najczęściej identyfikowali się z matkami i chcieli być
antyojcem''. Wobec dorosłych kobiet odczuwali lęk i poczucie zagrożenia."
Psychiatrzy badający sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci naj-
częściej rozpoznają u nich zaburzenia psychiczne, opóźnienie rozwoju
umysłowego, patologię rodzinną w postaci kazirodztw oraz pedofilię.
Seksualność sprawców
Marshall, Barbaree i Butt z Wydziału Psychologii Uniwersytetu w Ontario
w Kanadzie przeprowadzili w 1988 r. badania polegające na obserwacji reakcji
seksualnych sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci oraz mężczyzn
z grupy kontrolnej. Zbadano 21 sprawców i 18 mężczyzn z grupy kontrolnej.
Procedura polegała na zastosowaniu aparatury oceniającej reakcje członka
osób badanych podczas pobudzenia obrazami o treści seksualnej (slajdy),
nagranymi rozmowami. Badanie ujawniłoś sprawców, w porównaniu z grupą ,
kontrolną, znacznie silniejszą reakcję na ekspozycję męskiej seksualności,
brak różnic w przypadku ekspozycji kobiecej seksualności, silniejszą reakcję
^bodźce wiążące się z przemocą seksualną, seksem oralno-genitalnym i na
rozmowy dotyczące seksu. Obie grupy różniły się zatem znacząco.
Abel z Toronto rozpoznał u sprawców różne dewiacje seksualne: ocieract-
wo, ekshibicjonizm, pedofilię hetero- i homoseksualną. Okazało się, że spośród
pedofilów 50% było gwałcicielami, 29% ekshibicjonistami, 13% oglądaczami,
5% sadystami, 3% masochistami, a 8 % ocieraczami. Badania Bradforda
z 1987 r., pochodzące ze szpitala w Ottawie obaliły mit o rzekomej
nieszkodliwości ekshibicjonistów. Okazało się, że wśród ekshibicjonistów
sprawców było: 20% — pedofilów heteroseksualnych, 10% — pedofilów
homoseksualnych, 8% — homoseksualistów, 11% — transwestytów, 51%
oglądaczy, 21% — skatologów (rozmowy telefoniczne o obscenicznej
treści), 19% — gwałcicieli. Wiele badań eksperymentalnych zgodnie wykazu-
je, iż sprawcy mają głęboko zakodowane i utrwalone preferencje wobec dzieci,
tkwią one w ich potrzebach, oczekiwaniach, podświadomości, formach
reagowania na widok dzieci, wyborze różnych form przemocy seksualnej
wynikających z upodobań i potrzeb. Różnią się zatem wyraźnie od nie-
sPrawców.
Poznanie seksualności sprawców i ich specyficznego postrzegania atrak-
cyjności erotycznej dzieci jest możliwe dzięki zastosowaniu różnych metod
251
badawczych, np. testów projekcyjnych, przedstawionych wyżej eksperymen-
tów, testu rysunku postaci itd. Wiele interesującego materiału dostarczają jcu
pamiętniki, listy, a także twórczość literacka.
Cohen (1993) sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci podzielił na
cztery grupy:
• typ niedojrzały psychicznie,
• typ regresywny (traktujący dziecko jako pseudodorosłe),
• typ sadystyczny,
• typ utrwalony.
W tym ostatnim przypadku są to najczęściej mężczyźni, którzy preferują
kontakty oralno-genitalne, mają cechy kompulsywne, są samotni, zaczynają
popełniać te czyny w wieku dojrzewania i mają zaburzony wcześniej przebieg
rozwoju psychoseksualnego.
Tabela 33
Korelacje między typami sprawców a zachowaniami wobec ofiar
Typ zachowań
Krzywdzący dziecko
Preferencje pedofilne
Osoby znane dziecku
Stosunki seksualne
Niedojrzały
Regresywny
Sadystyczny
Utrwalony

OFIARY
Zainteresowanie badaczy, organów ścigania, opinii społecznej problemem
przemocy seksualnej wobec dzieci obejmuje zarówno sprawców, jak i ich
ofiary. Jeśli w przypadku sprawców najczęściej zadawane są pytania: czym się
kierowali, czy to ludzie zdrowi, czy chorzy, to w przypadku dzieci będących
ofiarami rodzi się więcej pytań: w jakim są wieku, jak to przeżywają, jakie są
następstwa przemocy w ich obecnym i przyszłym życiu? Na te pytania
postaram się odpowiedzieć. Przeprowadzono wiele badań na ten temat, i to
w różnych krajach. Sięgnę do najbardziej reprezentatywnych i najlepiej
opracowanych. Oczywiście, dokonuję wyboru z ogromnej liczby prac z tego
zakresu.
Kathleen Faller w 1988 r. opisuje grupę 144 molestowanych seksualnie
dzieci. Z jej badań wynika, że ofiarami przemocy najczęściej padały dzieci
w wieku 3 i 4 lata/Czy to przypadek? Jeżeli uzmysłowimy sobie, że sprawcami
są głównie mężczyźni, to wyłania się pewna prawidłowość. Otóż dzie°
252
w wieku 3 - 4 lat znajdują się w fazie rozwoju psychoseksualnego i uczuciowe-
0 w której rośnie zainteresowanie innymi ludźmi i szuka się modeli
^prezentujących role płciowe. Dzieci żyjące dotąd w silnym związku ze
svvyrni matkami odczuwają potrzebę kontaktu z ojcem i innymi przed-
stawicielami jego płci. Nic więc dziwnego, że sprawcy mogą nawiązać z nimi
sZybko kontakt, wzbudzić zaufanie do siebie, a następnie wykorzystać te
dzieci. Podobny mechanizm dotyczy również kontaktów kazirodczych, ale
0 tym będzie jeszcze mowa niżej. Nie oznacza to jednak, że ofiarą przemocy
padają przede wszystkim dzieci w wieku 3 i 4 lat. Dane z innych krajów są
odmienne.
Ingrid Leth w 1989 r. przedstawiła informacje dotyczące przemocy
seksualnej w krajach skandynawskich. Ofiarami jej było 40 chłopców i 96
dziewcząt.
Ofiarami przemocy najczęściej padali chłopcy w wieku 7-12 lap< czyli
w okresie poprzedzającym dojrzewanie, w którym dominuje większe zaintere-
sowanie kontaktami z przedstawicielami tej samej płci, co wykorzystywane
było przez sprawców. W przypadku dziewcząt ofiarami były wszystkie grupy
wiekowe w podobnym zakresie, co dowodzi, że sprawcy kierowali się samym
faktem przynależności dziewcząt do drugiej płci.
Marcia Herman-Giddens na podstawie badania 105 dziewcząt będących
ofiarami nadużycia doszła do wniosku, że jednym z czynników sprzyjających
zastosowaniu wobec nich przemocy był fakt pojawienia się drugorzędowych
cech płciowych już przed 8 rokiem życia (owłosienie pod pachami, łonowe,
rozwój piersi, przyspieszone miesiączkowanie). Jej zdaniero-^am fakt wcześ-
niejszego dojrzewania biologicznego dziewcząJ/Stanowi czynnik ryzyka dla
przemocy seksualnej polegającej na penetracji pochwy.
Mishbah Klian i Mary Sexton z Uniwersytetu Maryland przedstawili dane
o przemocy seksualnej wobec 113 dzieci w wieku do 12 lat. Okazało się, że
była ona użyta wobec 60 dzieci w wieku do 6 lat (56% dziewcząt i 44%
chłopcy), 34 dzieci w wieku miedzy 6 a 9 rokiem życia (24 — 48%) i 19 dzieci
w wieku między 10 a 12 rokiem życia (20-7%).
Jak więc wynika z cytowanych danych, badacze różnie oceniają wiek
dzieci, wobec których zastosowano przemoc seksualną. Różnice te należy
tłumaczyć kilkoma przyczynami: specyfiką danego państwa, środowiska, ale
w dużej mierze dostępnością danych i zgłaszalnością. Ocenia się, że zdecydo-
wana większość przypadków przemocy seksualnej wobec dzieci nie jest
ujawniana i dlatego nie dysponujemy dotąd rzeczywistym i obiektywnym
obrazem tego zjawiska.
Jakkolwiek <izieci najczęściej padają ofiarą mężczyzn, to jednak i kobiety
y*ają sprawcami. Robert Johnson na podstawie badania 1000 pacjentów
wieku dojrzewania w New Jersey stwierdził u 11 chłopców fakt za-
osowania wobec nich przemocy seksualnej przez kobiety. Były one w wieku
253
16-36 lat. Kontakty polegały na zmuszeniu do stosunku seksualnego
pobudzeniu oralnym, analnym lub masturbacji. Część kobiet dążyła d0'
sprowokowania wytrysku nasienia u swoich ofiar, a połowie to się udało
Niektórzy badacze stwierdzają, że rośnie liczba przypadków stosowania
przemocy przez kobiety wobec chłopców (15-27% przypadków).
Przemoc seksualna wobec chłopców ze strony mężczyzn, częściej prowa-
dzi do rozwoju orientacji homoseksualnej i zaburzeń seksualnych u ofiar
Przemoc ze strony kobiet w mniejszym stopniu daje takie następstwa.
Niekiedy dzieci-ofiary czynnie współuczestniczą w przebiegu przemocy
seksualnej wobec siebie, np. chętnie poddają się wszelkim poleceniom
odczuwają pewną przyjemność, zainteresowanie. Badania przeprowadzone
u tego typu ofiar ujawniły, że w większości przypadków były to dzieci
z niedorozwojem umysłowym, z zaburzeniami osobowości, przedwcześnie
dojrzałe biologicznie i seksualnie. U innych mogły istnieć tendencje czy
preferencje masochistyczne. Wiele ofiar przemocy seksualnej dopiero w przy-
szłości ujawnia swoje doznania związane z przemocą seksualną. W okresie
zdarzenia z różnych przyczyn nie robi się tego i tłumi w sobie przeżycie, a inni
puszczają je w niepamięć. Zdarza się też, że niektóre dzieci i młodzież nie zdają
sobie sprawy z tego, że przydarzyło im się coś złego, nienaturalnego. Swe
przeżycia uznały za normalne zachowanie dorosłych osób i przeszły nad tym
do porządku dziennego.
Elżbieta Wyatt z Instytutu Neuropsychiatrycznego w Los Angeles zainte-
resowała się zagadnieniem różnic rasowych w przemocy seksualnej wobec
dzieci. W USA badanie tego problemu nie nastręcz trudności z racji
wielonarodowościowej struktury państwa. Postanowiła zatem porównać popu-
lację białych i Murzynów. Przebadała populację 248 kobiet z regionu Los
Angeles (126 Murzynek i 122 białych kobiet). Wyniki wykazały, że średni
wiek inicjacji seksualnej obu populacji jest podobny i wynosi 16,9 lat.
W populacji kobiet, które doświadczyły przemocy seksualnej (głównie oralnej
lub penetracji pochwowej), dobrowolne kontakty seksualne średnio wystąpiły
o 15,4 miesięcy wcześniej w porównaniu do kobiet, które nie doświadczyły na
sobie przemocy. Doświadczenie przemocy przyspiesza zatem dobrowolne
kontakty seksualne. Między Murzynkami a białymi kobietami nie stwierdzono
różnic istotnych statystycznie.
Dziecko jako rzekoma ofiara i prawdziwe ofiary nadużyć seksualnych
— Hollida Wakefield i Ralph Underwager (1994)
Kierowanie sprawami ofiar przemocy seksualnej: dzieci, dojrzałych
i dorosłych — Charlene Steen (1994)
Produkcja „wspomnień" przemocy seksualnej: ostatni trend w psy-
chiatrii — Lee Coleman (1994)
254

• Istnieją obiegowe opinie, które mogą ujemnie wpływać na obiek-


tywność w ocenie przypadków użycia przemocy seksualnej wobec
dzieci (Ravetz 1971): „Przemoc seksualna wobec dzieci staje się
epidemią", „Społeczeństwo ignoruje przemoc seksualną", „Dzieci
nie kłamią o przemocy seksualnej", „Dzieci nie mogą mówić
o rzeczach, których nie doświadczyły", „Dzieci są nie bardziej
sugestywne niż dorośli", „Dzieciom trzeba wierzyć za wszelką
cenę". Starr (1979) przypuszcza, że 83% przypadków przemocy jest
identyfikowanych prawidłowo.
• Gdy dorośli popełniają błąd polegający na leczeniu dziecka, które
wcale nie doznało przemocy, nie jest to szkodliwe. Ale Schultz
(1989) stwierdza, że w prawie wszystkich takich przypadkach mamy
do czynienia z urazami psychicznymi.
• Jones (1991) opisuje 9 elementów systemu jatrogennej krzywdy
(działanie lekarskie) wpływających na dziecko, które doświadczyło
przemocy:
1. Nadmierna interwencja profesjonalna.
2. Powtarzane przesłuchania (wywiady).
3. Powtarzane badania fizyczne.
4. Negatywna zmiana stylu życia.
5. Podejmowanie decyzji obronnych.
6. Stawianie się do sądu.
7. Podtrzymywane leczenie.
8. Nadmierne leczenie.
9. Opieka zastępcza.
1 Everstine i Everstine (1989): W sprawach rozwodowych, w których
oskarżenia o przemoc seksualną wobec dziecka były prawdopodob-
nie prawdziwe, średni wiek ofiary wynosił 8,6; w przypadkach
zarzutów prawdopodobnie fałszywych — 4,6.
Przy ustalaniu zasadności oskarżenia o molestowanie seksualne
dziecka, pomocne mogą być obserwacje z terapii polegającej na
zabawie z dzieckiem. Terapię tę często określa się jako „opierającą
się na ujawnieniu" (Campbell 1992). Podczas zabawy dziecko
ujawnia emocje i zachowania, które mogą być cennymi przesłan-
kami w śledztwie. Na przykład agresywny sposób zabawy dziecka,
używanie postaci potworów itp., ujawnia istniejący w nim niepokój,
strach i seksualność (Archer et al. 1988; Best 1983; Bretherton 1982;
Bretherton and Beeghly 1982; Fein 1981; Gundersen et al. 1981).
W" terapii z dzieckiem używa się także lalek, rysunków dziecka
i specjalnych książek. Przykładem tej ostatniej może być „Red Flag
Green Flag People" (Centrum gwałtu i przemocy kryzysowej 1985).
Na pierwszych stronach dziecko uczy się o dobrym i złym dotyku.
255
Następnie proszone jest o zakolorowanie na rysunku człowieka tej
części ciała, która była u niego dotykana. Jeżeli zakolorowane
zostaną genitalia, potwierdza się przypuszczenie molestowania.
Zgodnie z konstytucją USA, pozwani w sprawie kryminalnej mają
prawo do konfrontacji i przesłuchania oskarżyciela. Prawo to
przysparza problemów w przypadkach spraw o molestowanie dzieci,
ponieważ ofiara musi stanąć twarzą w twarz z napastnikiem
i odpowiadać na jego pytania, co jest dodatkowo traumatyzującym
przeżyciem. W więzieniu stanowym w Kaliforni przesłuchania takie
przeprowadzano rozdzielając pozwanego i oskarżyciela jednostron-
nym lustrem, tak że napastnik widział ofiarę, której zadawał pytania,
lecz ona go nie widziała.
Doświadczenie przemocy seksualnej powoduje u ofiary powstanie
wielu wspomnień, które są głęboko ukryte w jej psychice, jakby
zablokowane. We współczesnej terapii psychiatrycznej funkcjonuje
trend do „odblokowywania" tych wspomnień, związanych z do-
znaną krzywdą, dochodzeniem, przesłuchaniami, uwalniania ich,
odkrywania i podejmowania dalszego leczenia.
Ukryte wspomnienia mogą być podłożem następujących problemów
i zaburzeń:
- koszmary nocne,
- alienacja,
- uprzedzenia seksualne,
- zaburzenia trawienia, ginekologiczne, bóle głowy i stawów,
- abstynencja,
- fobie,
- zapędy samobójcze, depresja,
- depersonalizacja, psychiczne oddzielenie od własnego ciała,
- życie w wyimaginowanym świecie,
- związki ambiwalentne,
- unikanie luster,
- pragnienie zmiany nazwiska,
- ograniczenie kontroli procesów myślowych,
- osobowość wielokrotna,
- dziecięce chowanie się,
- lęk przed byciem podglądanym lub zaskakiwanym,
- brak zaufania lub niedyskryminatywne zaufanie,
- podejmowanie wysokiego ryzyka lub nieumiejętność podjęcia
ryzyka,
- strach przed utraceniem kontroli,
- zachowania obsesyjno-nałogowe,
- wina, wstyd,
_ poczucie niskiej wartości samego siebie,
_ uczucie szaleństwa, braku rzeczywistości,
_ awersja do bycia dotykanym,
_ nałogowa seduktywność, nałogowa aseksualność,
- agresywność seksualna,
- promiskuityzm,
- prostytucja, zamieszanie w przemysł pornograficzny (Blume
1991).
256
PROBLEMY WIĄŻĄCE SIĘ Z ROZPOZNAWANIEM
SEKSUALNEGO WYKORZYSTANIA
Wiele informacji na ten temat pod?ją Glaser i Frosh (1995), a ponieważ ta
bardzo praktyczna publikacja została u nas wydana, swoje rozważania
poświęcę innym zagadnieniom.
Haskett i wsp. (1995) stwierdzają, że na decyzję specjalistów o uznaniu
zasadności podejrzenia o seksualne wykorzystanie dziecka miały wpływ
następujące czynniki: szczegółowość, stałość w ciągu kolejnych wywiadów,
logiczność, spójność z zeznaniami innych, strach przed sprawcą, wyniki
badania lekarskiego. Natomiast wątpliwości u specjalistów wzbudzały; brak
relacji dziecka z aktu wykorzystania, złośliwość i niespójność z zachowaniem
dzieci wykorzystywanych.
Z badań Kendall-Tacket (1991) wynika, że kobiety bardziej ufają dzieciom
niż mężczyźni, młodsze dzieci są odbierane jako bardziej wiarygodne od
starszych.
Chruszczewski (1998) porównywał zasadność podejrzeń o wykorzys-
tywanie seksualne dziecka formułowane przez specjalistów i niespecjalistów.
Z przeprowadzonych badań wynika, że w sprawach o rozstrzyganie podejrzeń
o seksualne wykorzystywanie dzieci wraz z większym doświadczeniem wcale
nie przybywa pewności decyzyjnej.
Kazuistyka z doświadczeń własnych
Badana populacja oskarżonych o czyny lubieżne wobec dzieci jest
stosunkowo młoda wiekiem: 60% z nich ma poniżej 25 lat. W porównaniu do
¦nnych badanych populacji uderza wyższy odsetek osób pochodzenia inteligen-
cl°ego; najczęściej chodzi tu o mężczyzn z zaburzeniami identyfikacji w roli
m?skiej, zakompleksionych, niepewnych siebie, wychowywanych przez nad-
°Piekuńcze matki, izolowanych od „złego towarzystwa", pozbawionych
k°ntaktów rówieśniczych.
257
Również charakterystyczna dla tej populacji jest duża liczba Osx,
identyfikujących się z matką oraz dominacja negatywnej oceny ojca i wjęv
uczuciowej z nim. Matki były najczęściej zdominowane przez swoich mężów
oceniały negatywnie własne małżeństwo i przez więź uczuciową z syx\trl
zaspokajały nie zaspokojone w małżeństwie potrzeby uczuciowe. Ich synowi
postrzegali ojców jako złych, brutalnych, krzywdzących matkę, nic zatem
dziwnego, iż nie stanowili pozytywnych modeli roli męskiej. Bardzo częst0
badani widzieli własną rolę męską na zasadzie „anty" wobec cech ojca.
Stosunkowo wczesny wiek inicjacji zachowań masturbacyjnych w tei
populacji można tłumaczyć różnymi mechanizmami. Jednym z nich jest
wczesny wiek dojrzewania biologicznego. Można jednak założyć, iż masturba-
cja w tych przypadkach ma również psychogenne przyczyny, które można
określić jako nie rozwiązany kompleks edypalny; silna więź uczuciowa
z matką i negatywne uczucia do ojca są dość stałe od wczesnego dzieciństwa.
Potwierdzeniem tej tezy jest chociażby analiza treści fantazji towarzyszących
masturbacji — w wielu przypadkach występuje w nich dorosła kobieta
0 cechach przypominających fizyczne i psychiczne cechy matki. Wysoki
poziom fantazji pedofilnych u badanych wiązał się z różnymi mechanizmami;
fantazje te były zarówno pierwotne, jak i wtórne wobec doświadczeń
pedofilnych. Fantazje wtórne w stosunku do zachowań pedofilnych można
rozumieć jako odtwarzanie, przypominanie. Źródłem fantazji pierwotnych
często były zablokowane potrzeby kontaktów rówieśniczych, zaburzenia
identyfikacji z rolą męską, zespół Madonny jako następstwo nadmiernie
silnego związku z matką. Fantazje o treści pedofilnej stawały się zatem for-
mą zastępczą, obronną w stosunku do potrzeb kierowanych do dorosłej
kobiety.
Sny seksualne o treści orgiastycznej występowały najczęściej u mężczyzn
z wysokim poziomem libido, nie zaspokojonych seksualnie, z długotrwałym
treningiem masturbacyjnym. Można zatem traktować je jako wyraz potrzeby
eskalacji bodźców seksualnych oraz mechanizm kompensujący problemy
z własną męskością. Potwierdzeniem jest treść snów, w których badani często
byli aktywni wobec wielu kobiet, praktykowali zróżnicowane formy pieszczot
1 style współżycia.
Analiza ulubionych form stymulacji seksualnej w tej populacji pozwala
stwierdzić, iż analizm wiązał się z kontaktami o typie pedofilii homoseksualnej
lub z doświadczeniami homoseksualnymi; najczęściej był zastępczą form?
stosunku. Oralizm w tej grupie był zwykle wynikiem symbolicznej potrzeby
eksponowania swej męskości, zastępczą formą ukazywania męskiej siły
i dominacji. Występował równie często w homo- i heteroseksualnycn
kontaktach pedofilnych. Badani eksponujący potrzebę „głaskania" j^0
podstawową formę ars amandi najczęściej ujawniali wysoki poziom niepewno-
ści w roli męskiej, nieśmiałości wobec kobiet, brak oswojenia z nagości
258
drug'ej płci; owo „głaskanie" wyrażało zatem infantylny seksualizm. 35%
badanych z tej populacji wysoko oceniało pozycję współżycia „od tyłu";
ajczęściej dotyczyło to badanych z doświadczeniami homoseksualnymi.
W badanej populacji zaburzenia erekcji i wytrysku najczęściej miały
charakter wtórny, sytuacyjny, psychogenny, natomiast zaburzenia libido
__ bardziej zróżnicowany.
Krótkotrwałe więzi uczuciowe z partnerkami najczęściej dotyczyły pierw-
szych nieudanych prób współżycia seksualnego lub partnerów homoseksual-
nych. W przypadku wieloletnich więzi uczuciovych chodziło o „zadurzenie
się" w przyszłym obiekcie zachowań seksualnych: w tych przypadkach
pojawiały się np. zachowania opiekuńcze wobec dzieci, wchodzenie w rolę
wujka" i zaprzyjaźnianie się z ich domem rodzinnym.
Analiza technik projekcyjnych ujawnia w badanej grupie zróżnicowanie
postaw wobec kobiet; brak postaw agresywnych, przeważają natomiast
zahamowania seksualne, lęki wobec dorosłych kobiet, które są swoistym
„tabu" seksualnym. Stosunkowo często ujawniane postawy obronne wobec
roli męskiej są wyrazem zaburzeń identyfikacji z tą rolą i poczucia niższości.
W porównaniu do innych badanych populacji częściej spotykano się w tej
grupie z rozpoznaniem biseksualizmu, który w przeważającej większości
przypadków wiązał się z zaburzeniami identyfikacji z rolą męską, utrwalonymi
już w okresie młodzieńczego rozwoju psychoseksualnego.
W/przypadku biseksualizmu najczęściej występował charakterystyczny
ciąg: nieudane próby lub stłumione potrzeby heteroseksualne — zrealizowane
zachowania homoseksualne — zachowania pedofilne>/Ciąg ten oznacza
kolejne wycofywanie się z zagrażających kontaktów seksualnych, przy czym
źródłem zagrożenia były trudności w znalezieniu partnera, lęk przed opinią
środowiska, zaburzenia sprawności w kontaktach seksualnych.
Zachowania pedofilne w badanej populacji, ogólnie rzecz biorąc, wynikały
z zaburzeń identyfikacji w roli męskiej, z zastępczych form realizacji potrzeb
seksualnych, w których obiekt seksualny (dziecko) był mniej zagrażający od
obiektu dorosłego.
Zastępczy, obronny charakter kontaktów pedofilnych można przedstawić
na przykładzie poniższych ciągów:
• problemy seksualne w małżeństwie — pedofilia heteroseksualna,
• kompleksy, lęki wobec kobiet — pedofilia heteroseksualna,
• małżeństwo — konflikty na tle seksualnym — pedofilia heteroseksualna,
• homoseksualizm — pedofilia homoseksualna.
W jednym przypadku pedofilia stanowiła równoległą z heteroseksualna
Orrnę zachowań; dokładniej jest ona opisana dalej.
Na podstawie Wszystkich badanych przypadków można wysnuć pewien
generalny wniosek: dla dzieci, które były obiektem zachowań pedofilnych,
259
0 wiele większy stres stanowiły czynności dochodzeniowe, procedura sądowa
reakcja rodziców, niż sam czyn/Na 26 omawianych przypadków reakcje szota
psychicznego wystąpiły u 6 dzieci: były to zresztą dzieci starsze wiekiem, które
zostały zmuszone do zachowań rozumianych już przez nie jako seksualne
1 wzbudzających poczucie lęku. Małe dzieci często nie były świadome teg0
faktu, przebiegu czynności, natomiast reakcja rodziców, postępowanie wyja§.
niające i sądowe stawały się formą utrwalania i odtwarzania zdarzenia, jeg0
kodowania. W ten sposób powstawał szok wtórny, o* wiele groźniejszy dia
równowagi psychicznej dziecka.
Dla przykładu omówię 3 sprawy sądowe oraz przypadek pacjenta, który nie
wszedł formalnie w konflikt z prawem:
I. Opinia sporządzona na zlecenie Sądu Wojewódzkiego w S. W sprawie K. C, lat 62
rencisty, o wykształceniu podstawowym, rozwiedzionego, mającego 2 dzieci, karanego wielokrot-
nie za czyny lubieżne.
K.C. oskarżony jest o to, że w 1984 r. przez dotykanie narządów płciowych dopuścił się
czynów lubieżnych wobec 11-letniej M. oraz 10-letniej K.
Zachowanie badanego w przypadku sprawy będącej przedmiotem badania, jak również w 17
poprzednich czynach, o które był oskarżony i za które był skazywany, byio podobne: szedł za
dziewczynkami ulicą, wchodził za nimi na klatkę schodową, przedstawiał się jako lekarz, który ma
przeprowadzić badanie. Budził zaufanie swoim wyglądem. Następnie wchodził do mieszkania,
jeżeli nie było w nim członków rodziny dziewczynki (w przypadku gdy dowiadywał się, że ktoś
jest, „umawiał się" na inny termin). Polecał dziewczynce się rozebrać, oglądał jej narządy płciowe,
dotykał, głaskał, delikatnie pobudzał okolicę łechtaczki i delikatnie wsuwał czubek palca do
pochwy, po czym wychodził do łazienki, w której się onanizował, a następnie spokojnie opuszczał
mieszkanie.
Badanie seksuologiczne
Badany wychowywał się w tradycyjnej rodzinie robotniczej. Był jedynakiem. Wobec ojca
odczuwał lęk i był przez niego często karany „za byle co". Miał bardzo dobrą więź uczuciową
z matką, czuje się do niej podobny psychicznie i fizycznie. Uczył się przeciętnie, czytał dużo
książek, czasopism i rzeczywiście zakres słownictwa badanego jest bardzo bogaty. Z okresu
dzieciństwa nie ma żadnych wspomnień seksualnych. Dojrzewanie w 15 roku życia. Masturbować
się zaczął w 16 roku życia, średnio raz na 1 - 2 tygodnie, przez ręczną stymulację, wyobrażał sobie
aktywną wobec niego atrakcyjną, dojrzałą kobietę. W kontaktach rówieśniczych nieśmiały, długo
nie miał sympatii. Inicjacja seksualna w 20 roku życia, z przyszłą żoną, która była starsza od niego
o 3 lata, doświadczona seksualnie i „lubiała wyrafinowanie, np. wysoko ceniła sobie oralizm,
zmiany pozycji, częste współżycie, podczas którego opowiadała różne historyjki erotyczne".
Uważała, że motywem zawarcia małżeństwa z jej strony była chęć zamieszkania w dużym mieście
(pochodziła ze wsi). Małżeństwo początkowo układało się dobrze, ale „zawsze czułem, że jej nie
dogodzę, ona potrzebowała więcej, miała większy temperament, chyba mnie zdradzała, ale nie
miałem na to dowodów". Współżycie seksualne było częste „kilka razy w tygodniu, nieraz
pobudzała mnie, abym powtórzył stosunek, nie zawsze się to udawało". Żona osiągała orgazmy
w trakcie oralnego pobudzania łechtaczki, a także w czasie stosunku.
Przed 20 laty miał wypadek samochodowy, leżał w szpitalu, rozpoznano „ciężki wstrzY
mózgu". Od tego czasu czuł się psychicznie źle, leczył się u psychiatrów, otrzymywał 1<
psychotropowe. Popęd płciowy gwałtownie się zmniejszył, „mogłem mieć stosunek najwyżej rai
na 3-4 tygodnie", erekcje ranne, nocne i dzienne pojawiały się sporadycznie. W tra'cc'
współżycia pobudzał się wolno, „żona musiała mi pomagać, bo nie miałbym erekcji"- P™ '
260
gpólżycia z innymi kobietami były nieudane: „nie mogłem mieć wytrysku, śmiały się ze mnie".
Od około 10 lat poczuł wzrost poziomu potrzeb seksualnych: „stale się czułem podniecony,
tale myślałem o seksie, ale z żoną nadal mi nie wychodziło, wiedziałem, że jest ze mnie
jezadowolona, znalazła sobie kochanka młodszego o 12 lat i przestała ze mną współżyć".
Stopniowo w jego wyobraźni i fantazjach seksualnych zaczęły pojawiać się dziewczynki: zaczęły
mu się podobać „takie w wieku 9-12 lat, było w nich coś takiego czystego, pięknego, uśpionego
eksualnie". Szukał kontaktów z dziewczynkami: „przekonałem się, że lubią mnie, postano-
wiłem być lekarzem, który będzie je badał". Ta forma kontaktów seksualnych „podniecała
mnie. erekcja wolno narastała, w łazience doprowadzałem siebie do wytrysku, ale musiałem
mocno to robić". «
W wyniku złego stanu zdrowia, pogorszenia sprawności umysłowej, zawodowej, męczliwo-
LCj postanowił przejść na emeryturę. Nadal był leczony przez psychiatrów, z dokumentacji
chorobowej wynika, że rozpoznano u badanego zespół psychoorganiczny.
Badanie somatyczne
Budowa ciała prawidłowa. Owłosienie łonowe typu męskiego. Narządy płciowe prawidłowej
budowy i wielkości. Napletek zsuwalny. Jądra obecne w worku mosznowym, prawidłowej
wielkości, niebolesne.
Test stymulacji wizualnej
Badany reaguje wolno narastającym podnieceniem seksualnym jedynie w trakcie ekspozycji
bodźców o treści pedofilnej.
Test rysunku postaci
W rysunku kobiety występują cechy infantylizacji, rysunek przedstawia dziewczynkę
z wyraźnie zaznaczonymi cechami płci, nagą sylwetką. Rysunek mężczyzny wyraża postawę
obronną, brak cech płci. Odmawia wykonania rysunku Ja, tłumacząc to zmęczeniem.
Test projekcyjny Starowicza
Badany wobec kobiet ujawnia cechy infantylizacji oraz wysoką ich ocenę. Natomiast wobec
mężczyzn — przewagę cech negatywnych (przypisuje im agresywność). Własne Ja przedstawia
jako ciepłe, opiekuńcze, cechy roli seksualnej nie są wyrażone.
Wniosła
Na podstawie analizy akt sprawy oraz przeprowadzonych badań stwierdza się, co następuje:
Rozpoznaje się u badanego pedofilię w przebiegu zespołu psychoorganicznego.Badany
w środowisku rodzinnym identyfikował się z matką, nie miał wzorca identyfikacji męskiej.
W kontaktach rówieśniczych był nieśmiały, w fantazjach seksualnych towarzyszących masturbacji
przyjmował rolę bierną. Żona była pierwszą partnerką seksualną, która wprowadziła go w życie
seksualne, miał wobec niej kompleks niższości i niewywiązywania się z zadania. Współżycie
małżeńskie zaspokajało jego potrzeby i oczekiwania seksualne. Po doznanym urazie powstały
trudności i zaburzenia w życiu seksualnym (zaburzenia erekcji, wytrysku, obniżenie poziomu
libido), które pogłębiły jego kompleksy, a nieudane próby współżycia z innymi kobietami również
Je utrwaliły. Nawiązanie przez żonę trwałego układu partnerskiego i zerwanie z nią więzi
seksualnej przyczyniło się do dalszego pogłębiania poczucia niższości w roli męskiej. Wzrost
Poziomu libido, który pojawił się w tym okresie (na tle organicznym?) oraz frustracja aktywności
"eteroseksualnej wiązały się z rozwojem orientacji pedofilnej, która miała charakter zastępczy,
j* także podbudowujący poczucie własnej wartości. Orientacja ta, jak wynika z przeprowadzonych
an> stała się dominującą i wyłączną w realizacji potrzeb seksualnych.
Biegli psychiatrzy występujący w tej sprawie rozpoznali u badanego zespół psychoorganicz-
" ' znacznie ograniczona poczytalność.
261
II. Opinia wydana na zlecenie Prokuratury Wojewódzkiej w W. Dot. J.K., lat 29, ekono
misty, żonatego, mającego kilkoro dzieci.
J.K. oskarżony jest o to, że w 1983 r. zmuszał 10-letniego M. oraz 13-letniego K. (braci) d0
czynów lubieżnych: zdejmował im spodnie, wkładał członek do ust, dotykał ich narządów
płciowych, ponadto sam się obnażał, zdejmował spodnie i kazał brać w ręce swój członek.
Z protokołu przesłuchania podejrzanego:
„(...) od grudnia 1981 r. z żoną i 2 córkami zamieszkałem w budynku w (...), w tym samym
czasie wprowadzili się państwo W. (...) z dwoma synami (...); pomiędzy nimi dochodziło d0
awantur (...); po pewnym czasie między mną a A. W. Doszło do zacieśnienia stosunków (.. j
spowodowanych pomocą w wychowywaniu dzieci, gdyż jej mąż prawie nie bywał w domu (..)
Często bywałem w ich mieszkaniu, pilnowałem ich nauki, dbałem, aby się ubierali, myłem ich (...)
Nie wiem, jak to się stało, ale zacząłem go (M.) onanizować (...), nie sprawiało to mnie żadnej
satysfakcji (...) Nie wiem też dlaczego wziąłem do ust jego członek (...). Kiedy wyszedłem (...)_
zastanawiałem się, co się ze mną dzieje. Dzwoniłem do telefonu zaufania".
Z opinii psychologicznej
U obu badanych chłopców uwidaczniała się postawa negacji osoby podejrzanego, również
w związku z tym, że traktował ich bezwzględnie, potrafi! ich bić, karać, krzyczeć. Wypowiedzi
nieletniego M stanowią odbicie przeżyć, brak tendencji do wypowiedzi kłamliwych bądź opartych
na fantazjowaniu.
Z opinii psychiatrycznej
Biegli nie rozpoznali u podejrzanego niedorozwoju umysłowego ani choroby psychicznej;
stwierdzili zaburzenia kierunku popędu o nieustalonej etiologii.
Proponują obserwację w oddziale psychiatrycznym oraz badanie przez biegłego sądowego.
Badanie seksuologiczne. Wywiad
Badany ocenia rodziców jako „dobrych, spokojnych, życzliwych innym". Ojciec lat 71,
emeryt, z zawodu inż. architekt, „uparty, nietolerancyjny, czułem przed nim lęk". Matka lat 64,
emerytka, z zawodu urzędnik, „trudno ją oceniać, bo jest po 20 latach cukrzycy, potrafi być
wybuchowa, nerwowa. Jej nazwisko dotąd otwiera mi wiele drzwi i serc. była bowiem bardzo
zaangażowana w pracy społecznej".
W domu bardziej dominowała matka. Małżeństwo rodziców ocenia jako nieudane, „ojciec
mało ambitny, nie potrafił się przebić, miał jakąś kobietę, teraz ich małżeństwo jest wzorowe".
Klimat w domu? — „ciepły, mimo awantur i konfliktów". Badany o matce wypowiada się ciepło,
tłumacząc ją, stara się przedstawić ją z najlepszej strony, wyczuwa się wobec niej duży szacunek
i więź uczuciową. Stwierdza, że psychicznie czuje się podobny do matki.
Badany ma siostrę starszą o 12 lat, z którą ma dobrą więź, dawniej dużo się nim zajmowała.
Brat jest starszy o 9 lat, mieli słabą więź. Ulubieńcem matki był brat, a ojca siostra „ja byłem
trzecim dzieckiem, na marginesie, w okresie rozkwitu kariery rodziców". Bezpośrednio po tej
wypowiedzi dodaje — „ale byłem kochany przez nich".
Z okresu dzieciństwa nie ma żadnych wspomnień seksualnych. Uświadomiony teoretycznie
został w 17 roku życia dzięki koledze, który później został lekarzem, rozmawiali na te tematy,
otrzymywał różne książki.
Dojrzewanie biologiczne w wieku 13-14 lat, „pamiętam, że ten pierwszy wytrysk przeraża!
mnie". Masturbować się zaczął w 13 roku życia, do niedawna były to sporadyczne przypadki-
Okres nasilonej masturbacji przypadł na czas jego pobytu w Afryce po studiach, kiedy poznał różne
homoseksualne zachowania w swoim środowisku; początkowo odczuwał wobec nich obrzydzenie
„ale połączone z pewną ekscytacją". Stopniowo, zaczął odczuwać wzrost zainteresowani
różnorodnymi zachowaniami seksualnymi i fantazje zaczęły pojawiać się w masturbacyjnyc"
zachowaniach coraz częściej, również i po powrocie z Libii do kraju.
262

Inicjacja seksualna w 15 -16 roku życia. Partnerką była sąsiadka starsza o I1/, roku, „chyba
niedoświadczona seksualnie", do kontaktu doszło z jej inicjatywy, ocenia go jako „pozytywny",
przez dalsze pół roku współżyli seksualnie, kontakty były wzajemnie udane, chociaż zdarzały się
za szybkie wytryski nasienia, niepełne erekcje, „ale drugi stosunek zawsze był udany".
Badany podaje, że łącznie miał około 20 partnerek seksualnych, ich wspólne cechy to
Zgodność.
We współżyciu najbardziej ekscytująco działały: wzajemne pieszczoty oralno-genitalne,
pieszczoty w formie ułożenia głowy na kolanach kobiet, pozycja klasyczna współżycia.
Małżeństwo zawarł w 1977 r. Więź seksualną z żoną ocenia jako przeciętną. Dla żony był
pierwszym partnerem seksualnym. Stosowali pozycję jeźdźca we współżyciu, „bo ona tak
chciała", uważa, że żona osiągała orgazmy. W związku „żona usiłuje dominować, a ja się opieram,
mieszkamy z teściową, która się wtrąca".
Badany neguje kontakty homoseksualne i pedofilne. Podaje, że do pieszczot z chłopcami
doszło na przełomie lat 1982/1983. Przebieg faktów taki, jak w wyjaśnieniach z akt sprawy.
Pytany, czy miał wówczas erekcje, wytryski, odpowiada „nie pamiętam". Czy czuł podniecenie?
_- „czułem wzniosłość, część satysfakcji, to, co odczuwam we współżyciu, gdy kobieta ma
satysfakcję". Po tych zdarzeniach „psychicznie poczułem się źle, straciłem kontrolę swych
uczuć".
Podaje, że po pieszczotach ze starszym chłopcem pojawiła się potrzeba bardziej zawan-
sowanych pieszczot seksualnych, były erekcje, przeczuwał, że dojdzie do kontaktów seksualnych.
Temperament seksualny u siebie ocenia jako „średni". Potrzeby kontaktów seksualnych „są
codzienne". Erekcje ranne, nocne występują często. Polucji brak. Miewa sny seksualne, występują
w nich sceny z filmów porno oglądanych w Szwecji. Badany podaje, że w liceum miał przyjaciela,
do którego lubił się przytulać, ale nie doszło do kontaktu seksualnego, każdy z nich miał swoje
partnerki seksualne. Wspomnienia z tym przyjacielem kilkakrotnie pojawiły się we śnie, nie było
wytrysku. W szkole podstawowej ćwiczył zapasy, „wtedy oswoiłem się z ciałem mężczyzn,
zapachem potu"; jego przyjaciel z tego okresu później został homoseksualistą. Potrzeby
homoseksualne neguje, „chociaż nie jestem obojętny na męską urodę".
Badany obraz kobiecości określa następująco: „ciepło, łagodność, serdeczność, wyrozumia-
łość, wdzięk, harmonijna i pełna budowa". Obraz męskości: „pewność siebie, zdecydowanie,
solidność, słowność, trzeźwość myślenia, dobra i szczupła budowa, solidna, niezbyt mierne
uwłosienie". Pytany, czy żona jest dla niego kobieca, odpowiada „wiele straciła przy dzieciach".
Czy ocenia siebie jako męskiego? — „raczej tak".
Z pacjentem w trakcie badania był dobry kontakt. Wypowiadał się spokojnie, siedział
wygodnie. Mowa wyraźna. Napęd, uwaga, pamięć bez zaburzeń. Objawów psychotycznych nie
stwierdzono. Tok myślenia prawidłowy. Afekt żywy, adekwatny do wypowiedzi. Ujawniał
zainteresowanie przebiegiem badania oraz jego wynikami, chciał się dowiedzieć, jakie jest
rozpoznanie oraz mechanizmy powstania u niego zachowań wobec chłopców. Uznał również
Potrzebę leczenia się w przyszłości. Wypowiedział żal, iż w wyniku zaszłych zdarzeń stracił
uczucia chłopców, „których przecież kocham".
Badanie somatyczne
Budowa ciała prawidłowa. Owłosienie łonowe typu męskiego. Narządy płciowe prawidłowej
wielkości i budowy. Napletek zsuwalny. Jądra prawidłowej wielkości, niebolesne.
Test rysunku postaci
p Postać mężczyzny: centralna w rysunku, wyrażająca pewność siebie, męskość, siłę woli.
wtać kobiety: centralna w rysunku, wyrażająca ciepło, podkreślone cechy atrakcyjności
ycznej. Rysunek „mój dom rodzinny": postacią centralną jest ojciec (mocny, wzbudzający
llr^rożenie)> następne centralne postacie to brat i siostra, matka umieszczona w tle; badany nie
lescił siebie na tym rysunku. Rysunek „Moje małżeństwo": osobą pierwszoplanową i dominu-
263

jącąjest żona, badany umieścił siebie obok niej, ale w formie podporządkowanej, dzieci w ujęcja ,
bocznych słabo zarysowane. Rysunek „jaki jestem": postać centralna, słabo zaznaczon
wyrażająca niepewność, zamknięcie w sobie, dystans, ujawnia się postawa obronna i 2!
grożeniowa.
Test projekcyjny Rorschacha
Dominują wypowiedzi o treści seksualnej głównie dotyczące kobiecych zewnętrznych
narządów płciowych, odbytu, członka (z wyraźnymi cechami szoku seksualnego). Pozostał
wypowiedzi ujawniają słabe kontrolowanie emocji popędu oraz cechy regresywne.
Wnioski
Na podstawie danych z akt sprawy oraz przeprowadzonych badań seksuologicznych
stwierdza się, co następuje:
1. Rozpoznaję u badanego biseksualną orientację płciową z cechami pedofilii.
2. Brak podstaw do stwierdzenia zniesionej lub ograniczonej w stopniu znacznym zdolności
rozumienia znaczenia swoich czynów i kierowania swym postępowaniem.
Z analizy wszystkich danych wynika, że badany niezupełnie identyfikuje się z rolą męską. Na
powstanie w jego rozwoju psychoseksualnym orientacji biseksualnej, poza wyżej wymienioną
niepełną identyfikacją z rola męską, wpłynęły: niezaspokojenie potrzeb uczuciowych w środowis-
ku rodzinnym, pozycja w rodzinie odbierana jako marginesowa, zakodowane hetero- i homosek-
sualne sygnały z okresu dojrzewania. Od czasu pobytu w Libii tendencje homoseksualne uległy
nasileniu. Lęk wobec realizacji potrzeb homoseksualnych przy malejącej atrakcyjności więzi
seksualnej z żoną powodował, że zaczął ukierunkowywać potrzeby seksualne w stronę zachowań
pedofilnych, które należy rozumieć jako formę zastępczą, wtórną. Zaniepokojenie sobą skłoniło
badanego do szukania pomocy. W zaistniałej sytuacji szansę leczenia seksuologicznego można
ocenić jako rokujące pozytywnie.
III. Opinia wydana na zlecenie Sądu Wojewódzkiego w W. w sprawie K.C., lat 30.
o wykształceniu zawodowym, pochodzenia robotniczego, żonatego, mającego 2 dzieci.
Badany oskarżony jest o to, że w 1982 r. działając z zamiarem pozbawienia życia 13-letniej M.
wciągnął ją do piwnicy, ale zamierzonego skutku nie osiągnął.
Badanie seksuologiczne
Badany podaje, że fizycznie jest podobny do matki, miał z nią lepszy kontakt psychiczny.
W domu dominował ojciec. Ma 2 braci, on jest średnim w rodzeństwie. Z wczesnego dzieciństwa
nie ma wspomnień seksualnych, pierwsze jakie pamięta, dotyczą 9-10 roku życia i wzajemnego
obnażania się z dziewczynkami. Uświadomiony seksualnie został przez kolegów. Okres
dojrzewania w 13 roku życia. Onanizował się od 14 roku życia, co trwa dotąd, z różni
częstotliwością, stopniowo coraz częściej („teraz muszę codziennie"), przez ręczną stymulację.
Pytany o wyobraźnię towarzyszącą masturbacji — badany namyśla się długo i podaje, „że głaszcze
dziewczyny po ich pośladkach, narządach". Sny o treści seksualnej ma od 14 roku życia, „terazpo
kilka w tygodniu" — najczęściej śni mu się, że głaszcze po pośladkach, narządach dziewczyny-
Pytany o ich wiek — odpowiada „mają chyba po 15-16 lat".
Inicjacja pettingu w 15 roku życia, głaskał 14-letnią dziewczynkę, dotykał jej narządów
płciowych, pośladków, „to mi wtedy wystarczyło, czułem wstręt do stosunku, czego ona zreszl
chciała". Podaje też, że był związany z grupą hippisów, obserwował stosunki grupowe, ale nie br<
w nich udziału, tłumaczy to tym, że wstydził się takiej formy kontaktów, lękał się możlr*
kompromitacji, czuł wstręt do seksu grupowego, bał się ośmieszenia z powodu wielkości sweg
członka, który uznawał za zbyt mały.
264
Inicjacja seksualna w 22 roku życia, „z przygodną znajomą, 17-letnią, doświadczona była,
parku", kontakt wynikał ze wspólnej inicjatywy, partnerka nie była zadowolona, miał bowiem
epełna erekcję oraz zbyt wczesny wytrysk nasienia. Mieli ze sobą tylko ten jeden kontakt.
Później, już w małżeństwie, miał 2 próby współżycia z 2 kobietami, również wystąpiły niepełne'
erekcje i szybki wytrysk.
Żonę poznał w 1978 r„ była młodsza o 7 lat, myślał wtedy, że jest dziewicą, ale zmienił zdanie
pierwszym ich współżyciu, nie było bowiem objawów defloracji; żona podtrzymywała wersje
swej rzekomej dziewiczości. Do pierwszego stosunku doszło po 2 miesiącach ich znajomości,
jego inicjatywy, przebieg był udany. Współżyli łącznie ze sobą 4 lata. Początkowy okres
współżycia nie był udany, przyjmował wówczas leki psychotropowe, miał zaburzenia erekcji. Po
2-3 miesiącach nastąpiła poprawa sprawności seksualnej i stosunki w większości były udane.
Ulubiona forma pieszczot — „głaskanie po pośladkach". Ulubione pozycje — „zwłaszcza od
tyłu". N'e w'e> czy źona miała orgazmy, „była chyba oziębła".
Badany podaje, że żona szybko się roztyła, „nie była higieniczna", co wpłynęło na zanik
zainteresowania współżyciem z nią, w tym również czasie był przez nią zdradzany, „ale nie ma na
to dowodów, nie złapałem ją in flagranti". Rozwód nastąpił w wyniku „niezgodności charakterów,
różnych stylów życia, zmienił się jej charakter". Zdenerwował go też fakt, iż żona nie miała nic
przeciw wymianie partnerów z zaprzyjaźnionym z nimi małżeństwem, podejrzewa, że ten znajomy
był kochankiem żony.
Oralizm był rzadko stosowany, „nie było to atrakcyjne". Dążył do kontaktów analnych, ale
nie chciała ich żona, były tylko dwie próby takiego kontaktu. W trakcie stosunku zawsze miał
uczucie luzu w pochwie, wstydził się pytać o to żonę, ale wyczuwał, że wolałaby, aby członek był
większych rozmiarów, „powiedziała o tym pośrednio, kiedy powiedziałem, że się leczę i może on
mi się powiększy, odrzekła, że to by się przydało, miał to być żart z jej strony".
Badany neguje zainteresowania homoseksualne, zoofilne i inne dewiacyjne. Pytany o zainte-
resowania pedofilne — najpierw długo się namyśla, a później stwierdza, że lubił „tylko głaskanie
pośladków", neguje stosunki pedofilne: „tylko 3 razy dotykałem genitaliów, sam byłem ubrany".
W kontaktach tych nie miał wytrysków nasienia, zdarzały się jedynie wycieki nasienia, były
erekcje. Po tego typu zdarzeniu onanizował się, odtwarzając przebieg spotkania z dziewczynką.
Pacjent badany podaje, że odczuwa potrzeby seksualne. Erekcje nocne, ranne i dzienne występują
i są pełne. Polucji nie ma. Pornografii nie lubi ze względów estetycznych, „wolę akty". Pod
wpływem alkoholu odczuwa wzrost popędu seksualnego.
Uważa, że nieudane małżeństwo przyczyniło się do zainteresowania narkotykami, lekomanii,
powstania niechęci do kobiet; zaczął wyżej sobie cenić masturbacje od stosunków.
Pytany o ulubiony typ kobiety — odpowiada — „blondynki, ale teraz po nieudanym
małżeństwie wolę brunetki, dziewczyny o drobnej budowie ciała, bo nie mógłbym zaspokoić
rosłej, miłe i frywolne". Zachowanie badanego w tym momencie zdradza stan napięcia.
Pytany o przedmiot sprawy, odpowiada, że niczego nie pamięta, żałuje teraz swego
zachowania podczas obserwacji, ale wynikało to z braku więzi z psychiatrami.
Badanie somatyczne
Budowa ciała prawidłowa. Owłosienie łonowe typu męskiego. Członek długości 7 cm.
Napletek zsuwalny. Jądra obecne w worku mosznowym, niebolesne. Odruchy nosidłowe
1 duszne prawidłowe.
Test stymulacji wizualnej
Badany ujawnia dobrą reaktywność seksualną w trakcie stymulacji bodźcami o treści
woseksualnej, nieco mniejszą przy bodźcach o treści pedofilnej. Członek w stanie erekcji osiąga
°sc '0,5 cm. Badany ujawnia zażenowanie swoją budową i zainteresowanie możliwościami
teenia wielkości członka.
265
i?
Test rysunku postaci
Rysunek postaci męskiej wyraża postawę niepewności, obronną. Rysunki postaci kobii
i dziewczynki nie różnią się od siebie, ujawniają zainteresowanie, poczucie zagrożenia, słabe j^t
zaznaczenie cech płci. W rysunku własnego Ja badany ujawnia kompensacyjne zaznaczenie cech
mocnego, silnego mężczyzny.
Test projekcyjny Rorschacha
Badany w 10 skojarzeniach ujawnił szoki seksualne przy tabl. IX, dominowały wypowie^
łączące się z treściami seksualnymi w innych tablicach, w tabl. VI i VII ujawnił skojarzenie o treści
analnej. Szoki barwne wystąpiły w tabl. VII1-X. Czas reakcji szybki, dominowały wypowiedz
globalne.
Inwentarz projekcyjny Starowicza
W obrazie własnego Ja badany ujawnia impulsywność, wybuchowość, atrybuty męskości
(życzeniowe). W obrazie kobiety dominuje zgeneralizowana agresja. W obrazie dziewczynki
badany ujawnia ambiwalencję.
Zachowanie w trakcie badania
Kontakt z badanym jest dobry, ma on pełną orientację. Treści psychotycznych nie
stwierdzono. Bogaty zasób słownictwa. Ujawnia duże zainteresowanie sprawami seksu, a zwłasz-
cza możliwościami terapii zaburzeń seksualnych, powiększania rozmiarów narządów płciowych.
Wiele wypowiedzi poprzedzonych było namysłem i samokontrolą, zwłaszcza dotyczących
zachowań pedofilnych — przedmiotu sprawy.
Wnioski
Na podstawie analizy akt sprawy i przeprowadzonych badań seksuologicznych stwierdza się,
co następuje:
1. Rozpoznaję u badanego heteroseksualną orientację płciową z cechami pedofilii, psycho-
genne zaburzenia erekcji.
2. Wielkość członka badanego mieści się na pograniczu dolnej normy.
3. W strukturze psychoseksualnej badanego istnieje poczucie niższości w roli męskiej,
kompleks małego członka, zgeneralizowana agresja wobec kobiet, lęk przed impotencją.
Z analizy całego zebranego materiału wynika, iż badany ma słabą identyfikację z rolą męską,
poczucie niepewności w tej roli i kompleksy. Jest to skutek przekonania o nieprawidłowej budowie
swych narządów płciowych (kompleks małego członka). Nieudany przebieg inicjacji seksualnej,
pierwszego okresu współżycia z żoną oraz innymi partnerkami (psychogenna impotencja)
pogłębiał poczucie zagrożenia w roli męskiej. Można także założyć, iż współżycie seksualne
z żoną również nie wzmacniało samooceny badanego, odczuwał bowiem dysproporcje fizjologicz-
ną budowy między partnerami. Powyższymi mechanizmami można m.in. tłumaczyć ujawnienie
się zachowań pedofilnych, które miały dla badanego znaczenie zastępcze w realizacji potrzeb
seksualnych i były mniej zagrażające od kontaktów z kobietami. Problemy z własną rolą męska
oraz problemy wynikające z zaburzeń seksualnych przyczyniły się do rozwoju zgeneralizowanej
agresji wobec kobiet, czym należy tłumaczyć fakt totalnej krytyki byłej żony.
Poczucie zagrożenia w roli męskiej, wymienione wyżej problemy seksualne badanego zostały
ukierunkowane w formę zastępczą — pedofilną; brak leczenia i konsultacji z seksuologiem
zapewne również wiązał się z silnym lękiem i kompleksami badanego, zważywszy, iż ujawnia on
dość dobry poziom uświadomienia i słownictwa seksualnego.
IV. Analiza osobowości kolejnego pacjenta jest interesująca z kilku względów. Po pierwsze
pacjent ten zgłosił się dobrowolnie na leczenie, mając na swym „koncie'" kilkadziesiąt no'
lubieżnych o charakterze pedofilnym, nie był nigdy karany, złapany ani podejrzany. Po drug
266
jego autowywiadu można poznać nie tylko mechanizmy prowadzące do orientacji
j^jo i różnorodnych zachowań seksualnych, ale także jego ocenę tych zachowań i osób
prowokowanych do współudziału w nich. Istnieje jeszcze inna sprawa — pacjent ten, bardzo
?JjteIigentny, potrafił umiejętnie wykorzystać swój poziom intelektualny do skutecznej strategii
w realizacji swych potrzeb, a także uruchomienia specyficznej samooceny i mechanizmów
obronnych.
j.J. lat 35, pochodzenie inteligenckie, ukończył studia wyższe, jest pracownikiem naukowym,
żonaty, ma 3 dzieci, nie był nigdy karany. Zgłosił się do przychodni prosząc o pomoc, ponieważ
pedofilne praktyki w kręgu dalszej rodziny zostały ujawnione. Stały się one źródłem szoku
w małżeństwie, rodzinie i to ostatecznie zadecydowało o potrzebie „zakończenia tego rodzaju
życia", jak sam to określił.
Pacjent urodził się z normalnej ciąży, poród był bez problemów, rozwijał się prawidłowo.
Środowisko inteligenckie rodziców stworzyło mu również dość dobry standard materialny
w dzieciństwie. Nie miał rodzeństwa. W okresie dzieciństwa bawił się z licznymi rówieśnikami
z sąsiednich domków jednorodzinnych. Utrwaliła mu się wyraźnie zabawa, kiedy miał 5 lat:
odgrywam role krowy, stoję na czworakach i jestem dojony przez B. do jakiegoś kubeczka;
oddałem do niego mocz, a B. śmiała się z zadowoleniem". Druga wkrótce po tej zabawa
z rówieśnicą polegała na tym , że „B. położyła się na brzuszku, opuściła majteczki, uniosłem jej
spódniczkę, obnażyłem jej tyłeczek i zastygłem w poczuciu jakiejś niezwykłości, dopuszczenia do
czegoś pięknego, zobaczyła nas sąsiadka, uciekliśmy i przez kilka dni baliśmy się, że to się wydało,
ale nic się nie stało".
Wielokrotnie brał udział w zabawach w „doktora". Polegało to na tym, że w gronie
6 rówieśników udawał się w zarośla, wszyscy rozbierali się, kucali i oglądali narządy płciowe.
Ulubioną formą zabawy było również robienie „zastrzyków" B. w obnażony pośladek:
towarzyszyło temu poczucie czegoś zakazanego. W 7 roku życia z jednym z rówieśników uprawiał
masturbację; polegało to na wzajemnym patrzeniu na siebie w trakcie pobudzania członka ręką aż
do jego usztywnienia; nie było wytrysku ani wzajemnego dotykania się; „marzyło mi się dotykanie
jego fioletowej żołędzi, ale wstydziłem się zaproponować to". W 13 roku życia do masturbacji
dołączyła się wyobraźnia erotyczna dotycząca koleżanek ze szkoły, dorosłych kobiet. Obejmowała
ona anatomię kobiecą, pieszczoty, współżycie. Stopniowo w treść tych marzeń erotycznych zostały
wprowadzone obrazy z wydawnictw pornograficznych, doświadczenia pedofilne. Również zakres
i forma fantazji towarzyszących uprawianej masturbacji w zasadzie dotąd były rozbudowane,
przypominały one scenariusz długiego filmu. Orgazm mógł być osiągany bez ręcznego drażnienia
członka.
W 14 roku życia pacjent przebywał na wczasach z kolegami. Jeden z nich publicznie
onanizował się, doszło do zbiorowej zabawy polegającej na wzajemnym onanizowaniu się
chłopców leżących obok siebie w dużym namiocie: „upatrzyłem sobie wtedy 8-letniego
chłopczyka, zacząłem się z nim bawić, przy tej okazji niby niechcący dotykałem jego genitałii, ale
nie chciał pokazać mi ptaszka. Ponowną próbę podjąłem z 5-letnim kuzynem zaraz po tych
wczasach; dotykałem jego członka, nie czułem podniecenia." Potem przez kilka lat nie miał tego
typu kontaktów z chłopcami. „Dopiero w ostatnich latach zacząłem znów zwracać na nich uwagę,
ale to już wyraźnie w zastępstwie dziewczynek. Ugruntowało się we mnie przekonanie, że
u małych dzieci pociąga mnie ich świeżość, delikatność ciała i w braku dziewczynek
Poszukiwałem małych chłopców (...). Raz trafił mi się 2-letni synek przyjaciół; próbowałem go
Pieścić, całować, onanizować ręką i ustami. Nie tak dawno pieściłem się z 5-letnim chłopcem;
Pozwalał się pieścić, również ustami. Jego miękki kutasik nie był dla mnie specjalnie atrakcyjny,
ale namówiłem go do onanizowania mnie i to było podniecające. Nie uważam jednak, że jestem
PMerastą. Pierwszy bardziej intymny kontakt z dziewczynką miałem w 20 roku życia. Była to A.,
a moich przyjaciół, lubiła bawić się ze mną, pomagałem jej w myciu pupki, była ona taka
orstka w dotyku. Kiedyś pod pozorem sprawdzania, czy nie jest jej zimno (byłem z nią
samochodzie), dotykałem jej genitaliów rzekomo po to, aby stwierdzić, czy się nie zmoczyła.
267
Powiedziała mi wtedy, że cipki się nie dotyka. Od tej pory częściej się z nią bawiłem, oswajałeiT1 •
ze sobą, a kiedy spała w łóżku dotykałem dłonią jej całego ciała, nie obudziła jej nawet pieszczof
łechtaczki i krocza. Później odtwarzałem to wszystko w trakcie onanizmu. Zaczęła s-
przyzwyczajać do mnie i w trakcie wspólnych wakacji spędzanych z tą rodziną moje pieszczot!
były coraz bardziej śmiałe; A. nie protestowała. Postanowiłem zrobić jej zdjęcia. Zacząłem z n;
o tym rozmawiać. Do pierwszych zdjęć pozowała chętnie, pozwoliła sobie zrobić zdjęcia nag0
w różnych pozycjach, w tym i rozchylając nóżki. Pod pretekstem oczyszczenia cipeczki z jakiś
okruszków manewrowałem językiem przy łechtaczce. Cały czas zasypywałem ją czułym
słowami, zapewniałem o jej urodzie; odpowiadała na to: co ty wujku mówisz, są ładniejsze ode
mnie. Pozwalała na wszystko — na pieszczoty, na pozowanie w różnych pozach. Powiedziała też
że marzy o zostaniu modelką, ale nie do takich zdjęć. Jako ostatnie zrobiłem jej zdjęcie po jej
ubraniu, z wrzosem w ręce. Powróciła jeszcze raz chwila seksualnego podniecenia, gdy
powiedziała, że chce zrobić siusiu; zachęcałem ją, aby zrobiła to po chłopięcemu na stojąco, ale nie
chciała, chociaż jej pokazałem, jak można to zrobić, rozchylając jej wargi sromowe. Wracaliśmy
z lasu w dobrej komitywie".
W dalszym autowywiadzie pacjent dokładnie relacjonuje swoje doświadczenia z około 40
dziewczynkami, omawia w nich szczegóły samych zachowań, dokładnie podając szczegóły
anatomiczne, wyglądu zewnętrznego. Zachowania te obejmowały różnorodne bodźce, np.
zachęcanie do robienia „siusiu na stojąco"; „dotykałem wtedy mokre jeszcze cipeczki",
pieszczoty całego ciała, całowanie ciała, narządów płciowych, dotykanie i oralizm, wprowadzenie
palca do pochwy. Typowe uwiedzenia dziewczynek pacjent opisywał następująco: „podchodzę do
dziewczynki stojącej przed blokiem. Uśmiecham się do niej, na ogół odpowiada mi uśmiechem.
Zaczynam z nią rozmawiać ojej domu, mówię, niech mi pomoże sprawdzić listę lokatorów, pytam
o kogoś fikcyjnego. Rozmawiając z nią ręką głaszczę ją po włosach, po ramieniu. Gdy przyjmuje to
naturalnie, to moja ręka opada niżej, głaszczę nóżki, a później pod sukienką, zaczynam mówić
0 ulubionych zabawach dzieci. Proponuję przejście na wyższe piętra domu lub do piwnicy. Tam
swobodniej przytulam małą, głaszczę po brzuszku, rozchylam nóżki, aby pieścić fałdki sromu,
łechtaczkę i ujście pochwy. Później jeszcze rozmawiamy i rozstajemy się jak przyjaciele. Niektóre
dziewczynki nie chcą takich pieszczot, inne same zadzierają sukienki i ze śmiechem pozwalają na
wszystko. Marzę zawsze o dziewczynce, która sama będzie odwzajemniać moje pieszczoty,
1 spotykałem też takie. Jako taki przykład niech służy niedawno poznana 8-letnia Z. Wszystko
przebiegało tak jw. Spokojnie rozmawiała ze mną i wtedy, gdy pieściłem jej łechtaczkę. Mnie głos
łamał się z podniecenia. Kiedy wprowadziłem palec do pochwy, poczułem narastającą wilgoć.
Umilkła, poczułem, że wstrząsa nią dreszcz. Spytałem — przyjemnie ci? Powiedziała, że tak.
Chcesz, aby było jeszcze przyjemniej? Odpowiedziała, że chce. Położyłem ją na ziemi,
rozchyliłem jej nóżki, wprowadziłem palec do pochwy i poruszałem jak w stosunku. Prężyła się
i cicho kwiliła. Powiedziałem, że może w nagrodę popieścić mnie. Wyjąłem członek. Takiego
jeszcze nie widziałam, powiedziała. Dotknij go — zaczęła go dotykać, powstała erekcja. Czy
chcesz, aby wypłynęło z niego mleczko? — zapytałem. Mówiła, że chce, to wystarczyło, aby był
wytrysk. Przyglądała się uważnie. Powiedziała —jeszcze raz chcę, ale ja już nie byłem w stanie.
Własne ciało nigdy nie stanowiło dla mnie wstydliwego tabu ani chronionej świętości, ono
było dla mnie czymś sympatycznym. Lubiłem też wydaliny i wszystkie części mego ciała, nigdy
nie czułem obrzydzenia do tego. Bawiłem się w badacza i próbowałem określić smak wszystkich
wydalin z nasieniem włącznie. Nasienie często łykałem po masturbacji. Potrafiłem tak ułożyć
siebie, aby wytrysk mój trafiał prosto do ust. Masturbowałem się również przyglądając się temu
w lustrze. Próbowałem również robić sobie irygacje, ale było to mało przyjemne. Próbowałem
również doświadczyć seksu ze zwierzętami. Eksperymentowałem na psach i przekonałem się,*
one bardzo lubią onanizowanie ich, łatwo podniecają się i dopominają o powtórzenie podniecenia
Onanizowanie dużego psa jest podniecające, ma on dużą erekcje, obfity wytrysk, wykonuje silw
ruchy. O ile samce pobudzanych przeze mnie zwierząt lubiły pobudzanie, to samice na ogo1
uciekały. Kontakty analne z psami nie były natomiast podniecające i szybko je przerwałem •
268
pacjent pierwszy kontakt heteroseksualny miał w 23 roku życia, z przyszłą żoną. Współżycie
seksualne od początku było udane, nigdy nie miał zaburzeń seksualnych. W trakcie małżeństwa
miał 3 romanse z dorosłymi kobietami, przebieg kontaktów był udany. Jeden z romansów trwał
6 lat, do kontaktów dochodziło raz w tygodniu. Z wywiadu uzyskanego od żony pacjenta wynika, iż
są dobranym seksualnie i szczęśliwym małżeństwem. Żona (atrakcyjna) uważa, że są związani
uczuciowo, a mąż jest bardzo dobrym towarzyszem życia, partnerem seksualnym; ich kontakty
seksualne odbywają się 2-3 razy w tygodniu, są bardzo urozmaicone, najczęściej stosują
pieszczoty oralno-genitalne przed stosunkiem, różne pozycje, razem osiągają orgazmy. O prze-
szłości i doświadczeniach dewiacyjnych męża nic nie wie.
Z wywiadu zebranego od obojga małżonków wynika, iż małżeństwo jego rodziców nie jest
udane. Matka jest apodyktyczna, dominująca, rygorystyczna, atrakcyjna wizualnie. Ojciec jest
typem lekkoducha, bardzo inteligentny, słaby i podporządkowany żonie. Pacjent czuje się podobny
psychicznie do ojca. Nauka układała mu się bardzo dobrze. Był celującym uczniem i studentem.
W pracy jest lubiany, osiągnął wysoką pozycję zawodową. Z rówieśnikami miał dobrą więź, ma
wielu znajomych i przyjaciół. Małżonkowie prowadzą dom otwarty, w którym zawsze jest wiele
gości.
Badania somatyczne nie ujawniły żadnych nieprawidłowości. Narządy płciowe mają
prawidłową budowę i wielkość. Test stymulacji wizualnej wykazał wysoki poziom libido
u badanego; najwyższy poziom reaktywności dotyczył bodźców o treści pedofilnej, heteroseksual-
nej oraz zoofilnych. Iloraz inteligencji: 140. Według testu Rorschacha pacjent ma również wysoki
poziom intelektualny, wyobraźni, zainteresowań interpersonalnych i seksualnych. Liczne były
skojarzenia o treści pedofilnej (10%), regresywnej. W rysunku mężczyzny badany ujawniał
postawy obronne, zaznaczone były cechy seksualne oraz różne natury: dziecka, supermena, silnego
mężczyzny. W rysunku kobiety badany zaznaczył cechy seksualne, pedofilne, dyspozycyjność
seksualną. W rysunku własnej osoby podkreślił rolę intelektualną, sprzeczną samoocenę.
W testach projekcyjnych i w teście uzupełniania zdań badany wykazał sprzeczną samoocenę,
wysoką erotyczną ocenę roli seksualnej kobiet, dziewczynek, chłopców.
Analiza jego osobowości pozwoliła stwierdzić dominację orientacji pedofilnej, zespół nie
zróżnicowanego obiektu erotycznego, introwersję, nieprawidłowe cechy, regresję, niedojrzałość
emocjonalną (rola Dziecka), trudności identyfikacji z rolą męską. Częstym mechanizmem
obronnym były wielostopniowa racjonalizacja, regresja, kompensacja, projekcja.
W okresie dzieciństwa badany wychowywał się w konfliktowym środowisku rodzinnym,
identyfikował się z podporządkowaną i niedojrzałą osobowością ojca. W domu brak było rygorów
wychowawczych i kar wobec badanego. Zainteresowania dewiacyjne zakodowały się we
wczesnym dzieciństwie. W wieku dojrzewania doświadczenia seksualne łączyły się z za-
chowaniami o typie orgiastycznym. Filozofia życiowa badanego sprowadza się do maksymy
„życie jest przyjemne, piękne, trzeba wszystkiego spróbować, zwłaszcza w seksie". Rola
zawodowa, rodzinna, społeczna, małżeńska były podporządkowane globalnej potrzebie przyjem-
ności i zabawy, orgiastycznemu seksowi. Wysoki poziom intelektualny badanego i zdolności
manipulacyjne pozwoliły badanemu uniknąć sytuacji przykrych i konfliktu z prawem. Na
zakończenie mogę dodać, iż po 3-letniej terapii (leczenie antyandrogenami, terapia awersyjna,
psychoterapia oraz psychoterapia małżeńska) pacjent został wyleczony i pozostaje jedynie pod
kontrolą ambulatoryjną.
KAZIRODZTWO
'Kazirodztwem (łac. incestus — splamiony) określa się współżycie seksual-
ne między spokrewnionymi osobami/Stopień pokrewieństwa określają normy
prawne. W polskim kodeksie karnym w artykule 201 stwierdza się:
269
dopuszcza się obcowania płciowego w stosunku do wstępnego, zstępnego
przysposobionego, przysposabiającego, brata lub siostry, podlega karztfp^
zbawienia wolności/od 3 miesięcy do 5 lat'/ Ustawodawca prze/, poję^r-
„obcowanie płciowe" rozumie zarówno stosunek seksualny, jak i inr,e
zachowanie seksualne, np. petting, pieszczoty oralno-genitalne.
Normy prawne bywają jednak zróżnicowane i zmienne w różnych
kulturach. Mogą też pociągać za sobą nieprzewidziane następstwa; i tak np.
synody biskupie ustaliły w X wieku zakaz współżycia między krewnymi aż do
7 stopnia pokrewieństwa. Te decyzje wynikały zapewne z rozpowszechnienia
kontaktów kazirodczych, które biskupi pragnęli ograniczyć, zdecydowanie
poszerzając granice „ochronne". Nie przewidzieli jednak, że może to stać się
dla innych wygodnym pretekstem do unieważnienia małżeństwa. I tak się
w tym przypadku stało. W rodach arystokratycznych i na dworach monarszych
lawinowo rosły liczby unieważnionych małżeństw, które często były zawiera-
ne w obrębie rodów w celach politycznych, ekonomicznych itp. Przybrało to
rozmiary epidemii. Sprawa stała się na tyle poważna, iż zajął się nią Sobór
Laterański w 1215 roku. Wprowadzono korektę i zredukowano kryterium
kazirodztwa do 4 stopnia pokrewieństwa.
Powszechnie uważa się, iż kazirodztwo jest zjawiskiem rzadkim, a tabu
kazirodztwa obejmuje wszystkie kultury. Istnieje ono również w przyrodzie.
W świecie zwierząt spotykamy się z unikaniem kontaktów seksualnych
w przypadku rodzin zwierząt długotrwale zajmujących się potomstwem,
a także z przykładami wrodzonego mechanizmu. W dawnych dziejach związki
kazirodcze z reguły były potępiane. Brown (1952) na podstawie badania 110
społeczeństw stwierdził, że tabu kazirodztwa jest powszechne. Są jednak
wyjątki. W przeszłości związki kazirodcze nie należały do rzadkości i były
nawet prawnie sankcjonowane. Dotyczyło to jednak z reguły władców
i arystokracji, np. w starożytnym Egipcie, Persji, u Inków, w Fenicji wolno było
zawierać związek małżeński między ojcem i córką, synem a matką. Najczęst-
sze były małżeństwa zawierane między rodzeństwem (np. w Birmie, Syjamie,
u Celtów, Kalangów z Jawy, mieszkańców Tajwanu).
Motywy kazirodcze spotykamy również w wielu mitologiach. Były one
różnie oceniane. Szczególnie bogata w te motywy jest mitologia grecka. Znane
są głównie historie Edypa i jego matki (posłużyła ona Freudowi do stworzenia
pojęcia kompleksu Edypa), związek Kronosa z siostrą, Zeusa z siostrą, Mirry
(córki króla Cypru) z ojcem. Również w Biblii spotykamy się z motywem
kazirodztwa:
„Lot wyszedł z Soaru i zamieszkał wraz z dwiema swymi córkami
w górach. A gdy mieszkał z córkami w pieczarze, rzekła starsza do młodszej:
„Ojciec nasz wprawdzie jest już stary, ale nie ma w tej okolicy mężczyzny,
który by przyszedł do nas na sposób wszystkim właściwy. Chodź więc, upoimy
ojca naszego winem i położymy się z nim, a tak będziemy miały potomstwo
270
i ojca naszego". Upoiły więc swego ojca winem tej samej nocy; wtedy starsza
poszła i położyła się przy ojcu swoim, on zaś nawet nie wiedział ani kiedy się
kładła, ani kiedy wstała. Nazajutrz rzekła starsza do młodszej; „oto ostatniej
n0Cy ja spałam z ojcem; upójmy go winem także tej nocy i idź ty, i śpij z nim,
abyśmy obie miały potomstwo z ojca naszego..." I tak obie córki Lota stały się
brzemienne za sprawą swego ojca".
Motywem kazirodztwa była w tym przypadku potrzeba prokreacji, ale nie
wiemy, czy była to jedyna potrzeba i czy nie kryły się tu inne motywy.
W każdym razie Lot będąc odurzony alkoholem zdawał się nie wiedzieć
o niczym. W wielu mitologiach nie ma wątpliwości, iż motywy kontaktów
kazirodczych bywały różne: namiętność, pożądanie, potrzeba zemsty i odwetu.
Zdarzały się kontakty kazirodcze w formie zgwałcenia, różnego szantażu,
dobrowolne.
W większości kultur i religii świata spotykamy się z zakazem kontaktów
kazirodczych. Do dziś trwają między uczonymi dyskusje, z czego one
wynikały. Niektórzy twierdzą, że z wrodzonych mechanizmów, inni (więk-
szość) skłaniają się ku mechanizmom kulturowym. Zakazy te były jednak nie
zawsze respektowane i dlatego w każdej historii kultury spotykamy różne
przykłady związków kazirodczych. Najczęściej dotyczyły one ojców i córek
oraz braci z siostrami. Nie zapominajmy o tym, że kontaktom tym sprzyjały
nader prozaiczne często przyczyny, np. spanie całej rodziny w jednym łożu,
wpływ alkoholu, brak czułych relacji między ojcami a córkami. W tym
ostatnim przypadku córki były traktowane jako kobiety z poczuciem dystansu
ze strony ojców, a brak więzi uczuciowych nie sprzyjał hamowaniu potrzeb
seksualnych.
Świeckie prawodawstwo wprowadzało przepisy karne zabraniające kon-
taktów kazirodczych: w Szkocji w 1567, w Anglii w 1908, a w Kanadzie
w 1892 roku.
Różne też bywają klasyfikacje i terminologie kazirodztwa. Najczęściej
wyróżnia się .kazirodztwo ęndogamiczne („prawdziwe"), czyli związki
między blisko spokrewnionymi osobami jak: rodzice — dzieci, dziad-
kowie — wnuki i wnuczki, bracia
Jie dotyczy dalszego stopnia pokrewieństwa, np. wujka i siostrzenicy^Wy-
odrębnia się również ^kazirodztwo proste (np. ojciec — córka) i wielopo-
,stąciowe (np. ojciec — córka, ten sam ojciec — syn, brat z siostrą w tej samej
rodzinie). /
Istnieje rozbieżność między ujawnionymi a ukrytymi przypadkami związ-
ków kazirodczych. W Polsce rocznie skazuje się średnio 20 osób za tego
¦"odzaju przestępstwa. Przypuszcza się jednak, iż dysproporcja między tymi
ujawnionymi a ukrytymi faktami jest duża. O tej rozbieżności mówi się obecnie
coraz częściej, przeprowadzono w wielu krajach dokładne badania różnych
Populacji. Dla przykładu podam kilka wyników takich badań:
271
• infantylne dla danego wieku zachowania, fantazje,
• nietypowe dla wieku zachowania seksualne,
• pogorszenie relacji międzyludzkich.
Wskaźniki zachowań rodziców:
• nadmiernie opiekuńcze postawy wobec dziecka,
• używanie alkoholu, narkotyków,
• izolowanie się rodziny,
• obniżona samoocena,
• przypisywanie dziecku predyspozycji do prostytuowania się czy innj
seksualnych zachowań.
OSOBOWOŚĆ SPRAWCÓW
Związki kazirodcze między ojcami a córkami należą do najeżę
spotykanych i dlatego badacze poświęcili im najwięcej uwagi. Badano
osobowość ojców, matek i córek w tych rodzinach.
Weiner (1962) stwierdził, ż&oi większości ojców-sprawców intelekt nie^
zaburzony./Częste natomiast były: oburzenia identyfikacji z rolą męs
nieświadome cechy homoseksualne i pedofilne. uzależnienie od alkoholu,
tyranizowanie członków rodziny.^)
Z badań przeprowadzonych w latach osiemdziesiątych w USA (Julian
wynika, że większość ojców była w wieku 35 -44 lat, 90% miała wykszt;
średnie i wyższe, 35% z nich molestowano seksualnie w dzieciństwie,
nawiązało kontakty z córkami liczącymi 10-13 lat, 35% z córkami w i
14-17 lat, a 12% z córkami do 9 roku życia. U ojców często stwierdź
/fiegatywne więzi uczuciowe z rodzicami, nieprawidłowe cechy osobom
wysoki poziom dominacji, tendencje paranoidalne, trudności w życiu se
nym z dorosłymi kobietami, izolację społeczną, konfliktowe relacje /. żon
Z badań przeprowadzonych w latach osiemdziesiątych i na począt1"
dziewięćdziesiątych wynika, że ojcowie często mieli pedofilne zainter
nia i lęki wobec współżycia z dorosłymi kobietami. Zainteresowanie c
wynikało również/Lerotycznych fantazji na ich temat, unikania wsp
przez żonyyU wielu ojców istniał tzw. kryzys wieku średniego, niepow(_
w pracy zawodowej i trudności materialne. Układ ojciec-córka często
wymierzony w matkę, a ojciec wybiera do tego celu córkę najbardziej bi
która nie potrafi się bronić.
/ Żony tych mężczyzn często są bierne, uzależnione, depresyjne__
mają więzi uczuciowej z mężem i z dzieckiem, w życiu seksualnym n'
odczuwają satysfakcji i starają się unikać zbliżeń/lCórki-ofiary prowoKJ
ojców, są w nich zakochane, świadome znaczenia swych wartości erotyc
274
An Tyler, terapeuta rodzinny z Salt Lakę City w USA (1986), stwierdza, że
osobowość ojców-kazirodców różni się kilkoma cechami od osobowości
ojców stosujących przemoc fizyczną bez podtekstu seksualnego i ojców
nOrmalnych. Do takich wniosków doszła autorka oceniając po 20 ojców
z wymienionych grup. W grupie ojców-kazirodców odnotowano: wyższy
średni wiek (34,7 lat),/dzietność, doznanie przemocy seksualnej w dziecińst-
wie, nadużywanie alkoholu, złe przystosowanie małżeńskie, wysoki poziom
stresu, natomiast niższy poziom empatii i samooceny.
Toulouse po przebadaniu takich związków kazirodczych (1982) stwier-
dził, że w wielu przypadkach wyrażają one patologię rodzinną, są w zasa-
dzie środkiem służącym utrzymaniu rodziny, sposobem na uniknięcie jej
rozpadu. Powstaje specyficzna więź rodzinna, traktowana jako wzajemne
należenie do siebie z prawem do gwałtu włącznie. Wymaga to zachowania
tajemnicy. Uderzające, że członkowie rodziny pozostają wierni mitowi
rodzinnej harmonii, a zachowanie tajemnicy jest potrzebne, aby wina nie
spadła na wszystkich. W tych związkach matka podświadomie przekazuje
córce „prawo uwiedzenia" ojca, czyli zastąpienia jej w roli seksualnej, któ-
rej sama nie chce lub nie może pełnić, godziny takie zamykają się w so-
bie, izolują od otoczenia. Matka wyłącza się z relacji małżeńskich, a wobec
córki ujawnia sprzeczne uczucia.. Seks jest tematem tabu^^Matka udaje, że
nic nie wie./Rezygnując z roli żony, w większym stopniu/zajmuje się
organizacją życia rodzinnego/Wiele matek terroryzuje rodzinę swymi hipo-
chondrycznymi postawami. Rola ojca jest niejasna. Nie jest on w pełni ani
jneżęrn. ani ojcem. Autor stwierdza, że aen rodzaj więzi kazirodczych jest
wybranym środkiem do uniknięcia rozpadu rodziny i służy zachwianej
równowadze. />
Zrozumiałe, iż w tym przypadku wyjściem z sytuacji jest leczenie całej
rodziny, a szczególnie poprawienie relacji między matką a córką.
Zdarzają się również związki kazirodcze ojców z córkami wiążące się
z różnymi formami dewiacyjnymi, np. z fetyszyzmem, urolagnią, sadyzmem,
masochizmem itd. Niekiedy dochodzi do rozbudowanych rytuałów i zacho-
wań seksualnych. W przypadku spraw sądowych ofiary na ogół rzadko
przyznają się do zachowań dewiacyjnych, poprzestając na oskarżeniu o zgwał-
cenie czy zmuszenie do stosunków seksualnych. Często poczucie wstydu,
zażenowania hamuje pełne wyznanie. Należy również pamiętać o tym, że
CZeść oskarżeń o różne dewiacyjne zachowania ojców nie zawsze jest
Prawdziwa. Niekiedy córki, które uwolniły się ze związków z ojcem, oskarżają
<° ° różne czyny, kierując się poczuciem zemsty, agresją, pragnieniem
Pozbycia się go z domu na wiele lat. Inne pragną w ten sposób uwolnić się od
P°czucia winy za współudział we współżyciu z ojcem. Badania seksuolo-
j uZne sPrawcy i ofiary w takich przypadkach bywają nader trudne i złożone.
°'wiek większość znanych mi zachowań dewiacyjnych w tego typu
275
związkach wiązała się z zaburzonymi osobowościami ojców,j ich uzależ-
nieniem od alkoholu, to jednak spotykałem się z przypadkami brakuTaTocft
rozpoznań psychopatologicznych. U ojców dominowały potrzeby dewiacyjne
których nie mogli zrealizować we współży_cju z żonami, innymi dorosły^
kobietami i stąd wybór córek jako obiektów współżycia. -
Badacze zgodnie stwierdzają, że związki kazirodcze matek z dziećmi
należą do najrzadziej spotykanych.
Elliott i Peterson (1994) podają, że u matek, które można podejrzewać
o wykorzystywanie seksualne swoich dzieci, /stwierdza się w wywiadzie-
nieudane życie rodzinne, yf przeszłości były one /Ofiarami seksualnego
wykorzystania, zawarły pochopnie małżeństwo, ich małżeństwo jest nieudane,
zaniedbują obowiązki, są uzależnione, mają niezaspokojone potrzeby bez-
pieczeństwa, władzy, bliskości, są izolowane od rodziny i przyjaciół, nie mają
partnera seksualnego lub mają wielu partnerów, mają zaburzenia emocjonalne,
osobowości.,
W piśmiennictwie przedstawiane są związki kazirodcze z synami w róż-
nym wieku. Najczęściej synowie liczą ponad 14 lat. Są doniesienia o współ-
życiu matek z synami młodszymi. Ira Chasnoff z Chicago (1986) opisuje trzy
przypadki relacji seksualnych między matkami a synami w wieku do 2 lat.
Należy dodać, iż u tych matek rozpoznano zaburzenia osobowości, nar-
komanię, uzależnienie od alkoholu.
Poza związkami między ojcami a córkami, do najczęściej spotykanych
należą /wiązki seksualne między rodzeństwem. /Badacze podają bardzo
rozbieżne dane. I tak np. Hunt (1974) stwierdza, że na 1800 badanych
osób 4% ujawniło tego typu kontakty. Finkelhor (1982) podaje, że 15%
dziewcząt i 10% chłopców ma tego typu doświadczenia. W 75% przypad-
ków dotyczyło to wieku powyżej 8 lat, a w 35% powyżej 12 lat. Dominowały
relacje brat-siostra (74%). Relacje homoseksualne najczęściej dotyczyły
ofiar w wieku 9- 12 lat. W 67% związków między braćmi a siostrami starsi
wiekiem byli bracia.
W relacjach heteroseksualnych forma kontaktów seksualnych korelowała
z wiekiem ofiary. W przypadku dzieci do 8 lat — w 40% dochodziło do
pieszczot narządów płciowych, w 53% do seksu oralnego, a w 5% do stosunku.
U ofiar w wieku powyżej 12 lat — seks oralny dotyczył 64% przypadków,
a stosunki — 118%. 27% tych związków trwało ponad rok, ale w 2 przypad-
kach więź seksualna była kontynuowana ponad 10 lat.
Do czynników sprzyjających powstaniu tego typu związków, zdąnjgJ13
badaczy, należą:
• fizyczna lub emocjonalna nieobecność w domu jednego lub obojt-
rodziców,
• pełnienie przez sprawcę roli rodzica wobec ofiary,
276
• trudności w uzyskaniu akceptacji przez rówieśników, w znalezieniu sobie
partnera,
• czynniki sytuacyjne, psychopatologiczne, homoseksualizm, dewiacje.
Finkelhor badał wpływ tego typu związków na życie seksualne kobiet
w wieku dojrzałym. W porównywaniu z kobietami bez doświadczeń kazirod-
czych, mają one w wieku 18-23 lat więcej doświadczeń seksualnych
(proporcja 44 do 72%) oraz częściej współżyją seksualnie. Znamienne jest to.
że w wielu przypadkach relacje uczuciowe między rodzeństwem w tych
związkach były pozytywne.
NASTĘPSTWA DOŚWIADCZEŃ KAZIRODCZYCH
Zakres oraz rodzaj możliwych następstw doświadczeń kazirodczych zależą
od wielu czynników. Wymienię najważniejsze z nicfy^wiek dziecka, rodzaj
pokrewieństwa, relacja uczuciowa między sprawcą a ofiarą, czas trwania
związku kazirodczego, rodzaj zachowań seksualnych sprawcy, w jakiej mierze
udział ofiary był dobrowolny, prowokujący, a w jakiej wynikał z zastosowania
przez sprawcę przemocy seksualnej.
Siefer (1984) uważa, że najwięcej mówi się o następstwach doświadczeń
kazirodczych w relacji ojciec-córka i jest to oczywiste, zważywszy, że ta forma
kazirodztwa należy do najczęściej spotykanych. Należy jednak pamiętać
o innych, bardziej zawoalowanych, a nawet symbolicznych formach kazirodz-
twa, które również wywierają wpływ na rozwój psychoseksualny ofiary. Jako
przykład autor podaje zakładanie córkom przez matki tamponów, karmienie
dziecka piersią do 4 - 5 roku życia, pozbawienie dziecka warunków intymności
w życiu rodzinnym.
Autor wyodrębnia/ffzy grupy objawów towarzyszących związkom sek-
sualnym/między dziećmi a dorosłymi, które bardzo często mogą sygnalizować
otoczeniu możliwości zaistnienia kazirodztwa:
• Objawy psychiczne: tendencje samobójcze, prostytucja dzieci i mło-
dzieży.
• Specyficzne zachowania: otrzymywanie pieniędzy od sprawcy, dras-
tyczne zmiany w przebiegu nauki, lęk, bezsenność, depresja, lęki
ujawniane w szkole przed powrotem do domu, zachowanie nieadekwat-
ne dla wieku biologicznego dziecka, ucieczka z domu, zamknięcie się
w sobie, milczenie, trudności w zachowaniu dyscypliny szkolnej,
pogorszenie relacji z rówieśnikami.
• Objawy somatyczne: specyficzne bóle brzucha, ciąża, choroby przeno-
szone drogą płciową, zaburzenia chorobowe w obrębie narządów
277
moczowo-płciowych, bolesność przy oddawaniu stolca u chłopców
urazy ciała.
Cooper i Cormier (1990) na podstawie przeglądu światowego piśmiennie.
twa stwierdzają, że do najczęściej spotykanych następstw doświadczeń
kazirodczych należą:
prostytuowanie się w przyszłości,
stosowanie przemocy seksualnej wobec innych w późniejszym wieku,
nerwice, depresje, zaburzenia psychosomatyczne i psychiczne,
obniżenie samooceny, poczucia własnej wartości,
zaburzenia identyfikacji z rolą męską czy kobiecą,
agresja, oziębłość, promiskuityzm w życiu seksualnym.
Zdaniem autorów wymienione następstwa nie zachodzą jednak u wszyst-
kich ofiar zachowań kazirodczych. Do czynników sprzyjających głejbszym
i bardziej negatywnym następstwom kazirodztwa należą:/młody wiek ofiary,
zachowania seksualne o bardzo ekspresyjnym i bogatym charakterze, sadys-
tyczne, homoseksualne, głęboka patologia rodziny/Te negatywne następstwa
dodatkowo utrwalają takie czynniki, jak np. przykry przebieg śledztwa
1 procesu sądowego, ujawnienie tego w mass mediach, błędne postawy
członków rodziny, środowiska, służby zdrowia. Ponadto, do negatywnych
następstw o poważnym charakterze należy ciąża. Może ona zmienić życie
ofiary kazirodztwa, a również wiąże się z wysokim ryzykiem różnych
nieprawidłowości genetycznych, wysokiej śmiertelności, opóźnienia rozwoju
psychicznego dziecka. Urodzenie dziecka i wychowywanie go w tego typu
rodzinie zmienia sens relacji rodzinnych, ponieważ dziecko urodzone np. ze
związku ojca z córką jest dla niej zarówno dzieckiem, jak i rodzeństwem;
podobne komplikacje z uwagi na pokrewieństwo dotyczą innych członków
rodziny.
Jednym z następstw doświadczeń kazirodczych są samobójstwa. Trudno
ocenić zakres tego zjawiska, nie we wszystkich bowiem przypadkach
zostawiane są listy i, notatki sugerujące taką przyczynę odebrania sobie życia.
Z kolei wiele osób uratowanych również nie ujawnia motywacji zamachu
samobójczego.
Pichot i Alvin ze szpitala Bicetre we Francji (1983) badając 20 dziewcząt
w okresie dojrzewania, hospitalizowanych w wyniku następstw kazirodztwa
z ojcami stwierdzają, że 18 dziewcząt ujawniło tendencje samobójcze, 8 cechy
depresyjne, 4 wymioty, 4 problemy z nauką, 8 zaburzenia psychosomatyczne.
2 narkomanię. Pichot (1986) na podstawie późniejszych badań 21 dziewcząt
z tego samego szpitala podaje, że u 18 z nich występowały tendencje
samobójcze, u 8 depresja, u 8 zaburzenia psychosomatyczne, u 5 wymioty,
a u 5 problemy z nauką.
278
Najwięcej badań przeprowadzono w populacjach dorosłych kobiet,
oceniając odległe następstwa doświadczeń kazirodczych. Ograniczę się do
nrzedstawienia wyników badań przeprowadzonych u większych populacji
Kobiet.
Becker i wsp. (1986) przeprowadzili badania populacji 372 kobiet na
Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. 54% z nich było samotnych, 15%
rozwiedzionych lub żyjących w separacji, a 31% zamężnych. Zaburzenia
seksualne miało 41,4% (152 kobiety). W porównaniu z grupą kontrolną
__ 99 kobiet — u tych ostatnich zaburzenia seksualne ujawniało 92,8%
kobiet.
Spośród 152 kobiet — 31% miało dwa zaburzenia, 23% trzy, 10% cztery,
a 2,6% pięć różnych zaburzeń. Natomiast w grupie kontrolnej 76,5% kobiet
miało jedno zaburzenie, a 23,5% dwa.
Porównanie populacji kobiet mających i nie mających doświadczeń
kazirodczych prowadzi do następujących wniosków: wśród 41% kobiet
z przeszłością kazirodczą występowały zaburzenia seksualne, w porównaniu
z arupą kontrolną były one głębsze i wielokrotne. Wpływ na ten stan rzeczy
miały głównie niższy poziom wykształcenia tych kobiet oraz urazowe relacje
ze sprawcami. Caranon i wsp. (1986), z Uniwersytetu w Północnej Dakocie,
na podstawie badania 57 dorosłych kobiet, które w przeszłości miaty
doświadczenia kazirodcze, stwierdzili, iż znamiennie częściej występowały
u nich: obniżona samoocena i negatywne relacje heteroseksualne. Pewne cechy
temperamentu (alienacja, zmienność nastrojów, obniżona samoocena, dys-
komfort) stwarzały predyspozycję do zachowań kazirodczych.
Wielu badaczy uważa, iż/doświadczenia kazirodcze mogą sprzyjać
rozwojowi orientacji homoseksualnej, pedofilii, sadyzmu, stosowania przemo-
cy seksualnej wobec dzieci, zachowań kazirodczycK Mogą również wywołać
różne zaburzenia psychiczne. Jednym z nich jest np. tfichotillomania j^shok
Singh 1989)7 Jest to nerwica natręctw, polegająca na przymusie kręcenia
i_wyjywania własnych wiosów.
Najbardziej urazowe i negatywnie oddziałujące w przyszłości okazują się
związki kazirodcze między ojcami a córkami, następnie między matkami
a synami, potem między rodzicami a synami. jNajmniej urazowe okazują się
^wjazki między rodzeństwem. Podobnie negatywnie oddziałują formy prze-
mocy seksualnej oraz pełne kontakty seksualne w kazirodczych relacjach. Poza
zaburzeniami w rozwoju psychoseksualnym doświadczenia kazirodcze utrud-
¦^yą nawiązywanie pozytywnych relacji partnerskich, tworzenie życia rodzin-
nego. a u wielu kobiet sprzyjają powstaniu wielopostaciowych zaburzeń
seksualnych o trwałym charakterze.
279

NIETYPOWE KAZIRODZTWO
Doris Jacobson, profesor Uniwersytetu w Los Angeles, zajmuje się analizą
nietypowych i coraz częściej spotykanych relacji seksualnych w rodzinach
amerykańskich. Dotyczy to sytuacji, kiedy pod jednym dachem zamieszkują
dzieci z poprzednich małżeństw mające ojczymów i dziadków z nowych
układów rodzinnych. Nie są to związki o biologicznym pokrewieństwie. Czy
seksualna relacja niebiologicznego dziadka z dojrzewającą wnuczką jest
kazirodztwem? Okazuje się, że należy na nowo definiować, jakie relacje
można uznać za kazirodcze. Ponadto skomplikowane związki rodzinne (np.
trzeci ojciec a córka z drugiego małżeństwa czwartej żony) wprowadzają nowe
relacje między członkami rodziny, zarówno uczuciowe, jak i seksualne. Takich
nietypowych związków jest coraz więcej.
Tabu kazirodztwa i przemocy seksualnej —Joan A. Nelson i Jean-Ric
Meller (1999)
Ciekawostki kulturowe
• U afrykańskich Bohindu (Westermarck 1889) wszystkie dzieci
urodzone tego samego dnia w tej samej wiosce traktowane były jako
rodzeństwo i nie mogły się ze sobą żenić.
• W społeczności Indian Navajo zakaz małżeństw między sobą
obejmował wszystkich członków klanu matki i ojca (Diamond
1992).
• W niektórych kulturach mężczyźnie nie wolno poślubić wdowy po
swoim bracie. W innych, małżeństwo to było nie tylko dozwolone,
ale i obowiązkowe, jeżeli kobieta była do tego czasu bezdzietna.
• Naliczono 96 różnych społeczeństw, w których dozwolone są jakieś
formy aktywności seksualnej między członkami rodziny (Fox 1990).
• W wielu cywilizacjach starożytnych małżeństwa kazirodcze były
legalne — np. Persja, Egipt.
• Do niedawna, wśród amerykańskich Mormonów poza Kościołem
zawierano małżeństwa kazirodcze.
[Wystrzeganie się kazirodztwa ma podłoże biologiczne. Dzieci z tych
związków zdecydowanie częściej mają wady genetyczne.]
• Z kazirodczą miłością i małżeństwem syna z matką spotykamy się
w micie o Edypie Homera.
• W Starym Testamencie opisane jest prawo karania śmiercią za
kazirodztwo.
• Według Talmudu, dziecko płci żeńskiej w wieku „trzech lat
i jednego dnia" mogło być zaręczone przez stosunek seksualny za
zgodą ojca. Mimo że stosunek płciowy z dzieckiem mającym mniej
280
niż 3 lata nie zobowiązywał do małżeństwa, nie był też nielegalny
(Rush 1980).
• W chrześcijaństwie granica 3 lat była podniesiona do 7. Stosunek
z dzieckiem młodszym także pozostawał bez znaczenia.
• Realna walka z kazirodztwem w USA zaczęła się dopiero w XVIII
i XIX wieku. Wtedy jednak niemal każda ekspresja seksualna była
uważana za występek. Odpowiedzialnością za prawie każde zdarze-
nie u dzieci, chorobę psychiczną czy problem społeczny obarczano
masturbację. U chłopców miała ona wywoływać szaleństwo i wczes-
ną śmierć, a u dziewczynek doprowadzać do nimfomanii i pro-
stytucji.
Prawo współczesne o kazirodztwie
• We Francji i w Japonii kazirodztwo między dorosłymi nie jest
przestępstwem.
• W 1976 roku Szwecja była bliska dopuszczenia prawa legalizujące-
go małżeństwa między rodzeństwem (Engstróm 1976).
• W USA kazirodztwo jest nielegalne, małżeństwa kazirodcze są
nieważne, a w przypadku posiadania dzieci rodzice podlegają karze
więzienia.
• W 1977 roku Victoria Pittorino i David Goddu zawarli związek
małżeński. Odkryto, że byli oni rodzeństwem, rozdzielonym i wy-
chowywanym przez różne rodziny. Przywołano prawo z 1695 roku,
wg którego podlegali oni karze pozbawienia wolności do 20 lat.
Zamiast tego, pozwolono im żyć razem tak długo, jak długo nie będą
popełniali kazirodztwa.
• Również w 1977 roku 20-letni Christopher Lillie poślubił swoją
matkę, 42-letnią Jean Marie Lillie (Christopher dorastał w przy-
branej rodzinie). 7.01.1980 roku sędzia J. M. H. Willis skazał oboje
na 5 lat pozbawienia wolności, ale zawiesił wyrok w zamian za 10 lat
„dobrego zachowania". W tym okresie nie mogli spotykać się ani
komunikować.
Prawo USA o kazirodztwie
• Związek krwi jest wstępnym warunkiem do oskarżenia o kazirodz-
two tylko w Kalifornii, Dystrykcie Kolumbia, na Florydzie, Hawa-
jach, w Indianie, Kansas, Louisianie, Maryland, Minnesocie, Neva-
dzie New Mexico, Nowym Yorku i Płn. Dakocie.
281
• Stany, w których do orzeczenia kazirodztwa konieczne jest stwier-
dzenie zajścia stosunku (penetracji) dopochwowego: Alabama,
Alaska, Arizona, Arkansas, Kalifornia, Delaware, Dystrykt Kolum-
bia, Floryda, Georgia, Hawaje, Idaho, Indiana, Kentucky, Louisiana,
Maryland, Massachusetts, Minnesota, Mississipi, Missouri, New
Hampshire, Nevada, New Mexico, North Carolina, Oklahoma, Utah,
West Virginia.
• W niektórych stanach za kazirodztwo karze się pozbawieniem
wolności w różnym wymiarze, np. w Indianie do 18 miesięcy,
w Delaware do 2 lat, w Illinois od 4 do 15 lat, w Kansas od 2 do 10 lat,
a w Płd. Carolinie 10 lat lub więcej.
Dzieci i kazirodztwo
• Rodziny, w których dochodzi do kazirodztwa, są bardzo często
naznaczone alkoholizmem, zaburzeniami psychicznymi oraz in-
nymi problemami społecznymi. Dzieci w tych rodzinach są często
ofiarami molestowania lub przemocy fizycznej (Yates 1982).
• Nie jest obecnie znany wpływ kazirodztwa na dalsze życie dzieci.
Żadne badania nie zgromadziły odpowiedniej grupy kontrolnej
(Weitzel et al. 1978).
• W rodzinie kazirodczej bardziej patogenny od samych zachowań
seksualnych jest jej kształt, panujące stosunki (La Barbera et al.
1980).
• „Wiele dzieci wydaje się nie uznawać doświadczeń kazirodczych
jako wysoce nieprzyjemnych czy traumatycznych, lecz opisuje to
raczej łagodnie i w sposób rzeczowy." (Weitzel et al. 1978).
• „Największą krzywdą wynikającą z kazirodztwa nie jest akt
seksualny sam w sobie, lecz przekonanie dziecka, że ta forma
seksualności jest niewłaściwa i krzywdząca." (Margolin 1986).
• Money: „Dla młodego uczestnika kazirodztwa ciężar dyskrecji
i oszustwa może równie dobrze być większym cierpieniem niż samo
doświadczenie seksualne. Jeżeli w erotycznie aktywnym związku
kazirodczym istniała więź, to odkrycie, rozwiązanie partnerstwa,
a nie partnerstwo samo w sobie, może być źródłem urazu. Takie
realia psychologiczne nie mają jednak znaczenia w prawie. [•••]
Bycie dewiantem seksualnym jest jak bycie dewiantem religijny01
w społeczeństwie wyznającym jedną religię. Większość ludzi nie
radzi sobie z tym." (Williams and Money 1980).
• Istnieje specyficzna konsekwencja, o której donosi wielu nauko
wców(BenderiBlau 1937;Rogersi Weiss 1953;Kriegeretal. 1980;
Yates 1982). Mianowicie, u dzieci uczestniczących w kazirodztwie
stwierdza się wczesne ukształtowanie świadomości seksualnej
i tożsamości erotycznej. Yates stwierdza, że u dzieci mających za
sobą przeszłość kazirodczą rozwija się wczesna odpowiedź erotycz-
na, która zwykle jest źródłem problemów w rodzinach zastępczych.
Finkelhor (1980) zaprezentował obserwację 796 studentów 6 col-
lege'ów i uniwersytetów z New England; 15% kobiet i 10%
mężczyzn donosiło o jakimś rodzaju doświadczeń seksualnych
z rodzeństwem. Około 1/3 z tych doświadczeń była oceniana przez
badanych pozytywnie.
282
Jako przykład relacji kazirodztwa w orzecznictwie sądowo-seksuologicz-
nym podaję własną opinię w tego typu sprawie:
Dane z akt sprawy: S. G. Podejrzany jest o to, że:
• w kwietniu 1979 r. w Warszawie używając przemocy i groźby zmusił swą 13-Ietnią
córkę do poddania się czynom nierządnym, przy czym działał ze szczególnym okrucień-
stwem,
• w okresie od 1973 r. do grudnia 1980 r. w Warszawie znęcał się fizycznie i moralnie nad
swoją żoną oraz dziećmi, bijąc ich i znieważając słowami obelżywymi, to jest o czyny z art.
168 2 k.k. i 175 k.k. w zw. Z art. 10 § 2 k.k. i art. 184 § 1 k.k.
Z protokołu z dnia 5.12.1980 r.:
K.G. zeznała: „mąż mój dopuścił się obcowania płciowego z 12-Ietnią wówczas naszą córką
oraz zmuszał ją, aby była obecna w czasie, gdy dopuszczał się czynu nierządnego, wbrew mojej
woli, wobec mnie i także dwukrotnie zmusił mnie i naszego wówczas 15-letniego syna do
obcowania płciowego. Mąż był przy tym zawsze obecny i również uczestniczył w spółkowaniu.
Był wtedy zawsze pod wpływem alkoholu (...), zastraszał nas (...), córka usiłowała odebrać sobie
życie".
Z protokołu przesłuchania M. G. (3 — 5):
„Ojciec mój dawno pije alkohol (...), wszyscy boimy się ojca, bo np. kiedyś chciał pociąć R.
żyletką, gasił papierosy na ciele, kopał mamę, wyrywał jej włosy (...). Ojciec tak strasznie
zachowuje się od 7 lat (...), ojciec kazał, abym spala w ich łóżku i patrzyła, co oni robią. Wszyscy
byliśmy rozebrani i odkryci, ojciec leżał na matce i wkładał mamie (...), chciało mi się wymiotować
(¦¦), kazał mi się położyć i kazał mamie przynieść krem Nivea, wysmarował mi kremem tę dziurkę
'Położył się na mnie i chciał mi włożyć, ale nie mógł, wpychał (...). Jeszcze wcześniej pokazywał
™ członka. mówił, abym go wzięła za członka i przesuwała ręką, pokazał, jak mam to robić.
Robiłam to chyba z 15 minut."
Z protokołu przesłuchania R. G. (6-7):
..Ojciec kazał, abym się przyglądał, jak on odbywa stosunek płciowy z matką. Kazał, abym się
ra>. położył na mamie. Wtedy swoją ręką włożył mego członka do pochwy mamy, robiłem to
odb ^ raZ '"¦'' SW0Ja- ręk<l przesuwając po moim członku doprowadził do stanu podniecenia (...),
r^ Stosunek z mama.> a mnie kazał onanizować się (...), co chwila pytając mnie, czy już mi
' *azał mi znowu spróbować z mamą."
283
Z protokołu przesłuchania K.G. {8-10):
Od 1972 r. zauważyłam zboczenia seksualne mego męża. Po powrocie z sanatorium ma?
zaczął stosować takie czyny: wkładał mi do pochwy ugaszone papierosy, przypalał papierosam'
moje ciało, tj. dotykał palący się papieros do pochwy, wkładał mi członka do kiszki stolcowej
Córka zmuszona była do całowania jego członka, w trakcie stosunku ze mną wkładał jej rękę j
pochwy."
Z przesłuchania podejrzanego w dn. 11.12.1980 r.:
Treść przedstawionych mu zarzutów zrozumiał, nie przyznaje się jednak do ich popełnienia
Z historii choroby S.C. z poradni odwykowej:
Pacjent był leczony w poradni w latach 1975-1980 z rozpoznaniem „Alkoholizm
przewlekły". W 1976 r. wielokrotnie stwierdzano, że pacjent pije alkohol, w stanach nietrzeźwości
bije żonę i dzieci, wypiera się picia. W 1977 r. odnotowano, że po wypiciu alkoholu bywa
agresywny, jest bezkrytyczny wobec nałogu.
W licznych pismach i zażaleniach pisanych do prokuratury S.G. tłumaczył, iż zarzuty
postawione mu przez żonę są niedorzeczne i absurdalne i wywołane pogorszeniem jej stanu
psychicznego.
Badanie seksuologiczne
Badany porusza się swobodnie, siada wygodnie. W dobrym kontakcie. W nastroju
wyrównanym. Orientacja pełna, zachowana. Wypowiada się płynnie, wyczerpująco. W trakcie
rozmowy czujnie patrzy w oczy, przy omawianiu spraw objętych postępowaniem karnym
kontroluje wyraźnie swe wypowiedzi, jest ostrożny, obronny. Objawów psychotycznych nie
stwierdzono. Nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, oskarżenia żony tłumaczy jej chorobą
psychiczną, a zeznania dzieci wpływem na nie matki: „nie mogę tego zrozumieć, jest to dla mnie
najbardziej bolesna w tej sprawie sprawa, byłem przecież dla nich zawsze dobrym ojcem, nie
rozumiem, jak mogły tak postąpić, mimo że z pewnością matka musiała długo ich namawiać".
Badany podaje, że urodził się w 1940 r., ojca nie miał. Wychowywany był przez matkę, którą
ocenia wysoko: „serce oddane, człowiek pracy, dobry człowiek", była kucharką w wojsku.
pracowała ciężko, nieraz do późnego wieczora. Ocenia siebie jako zewnętrznie i psychicznie
podobnego do matki: „mamy wiele wspólnych cech, stosunek do pracy, uszanowanie rodziny,
dzieci są dla nas wszystkim".
Gdy miał 8 lat, matka ponownie wyszła za mąż. Ojczym „od początku był wrogi dla mnie,
byłem dla niego znajdą". Wkrótce urodził się jego przyrodni brat; nie był o niego zazdrosny,
opiekował się nim, gdy ojczym odszedł od nich.
Drugie małżeństwo matki początkowo było udane, „gdy ojczym nie pił, to był dusza
człowiek". Stopniowo ojczym coraz częściej pil alkohol — stawał się wówczas agresywny,
„wszystkich nas bił, był bardzo zazdrosny o matkę, stale podejrzewał ją o kochanków, chociaż nie
było w tym nic prawdy. Matka go kochała, była przygnębiona. Gdy ojczym odszedł od nas, tęskniła
za nim, żałowała tego, próbowała go sprowadzić do domu, poszła raz z nami do niego do pracy, ale
on nie chciał wrócić. Dotąd mieszka sam. Mój brat nie utrzymuje z nim żadnych kontaktów''-
Uświadomiony seksualnie został przez kolegów i „jakieś książki". Okres dojrzewania
biologicznego od 17 roku życia, polucje pojawiły się w 18-19 roku życiu. Kompleksów żadnych
nie miał. Nigdy się nie masturbował, zaprzecza temu po kilkakrotnym powtórzeniu pytania. Nie
miał również snów erotycznych.
Inicjacja seksualna w 17 roku życia, z partnerką niedoświadczoną seksualnie, w altance
przebieg stosunku ocenia jako udany. Z partnerką miał jeszcze dwa, również udane stosunw
Rozstali się, „bo mieszkaliśmy w różnych miastach". Przed żoną miał jeszcze dwie partnef^
stosunki seksualne z nimi były udane. Zjedna z nich chodził ponad rok i nie było współżycia,»
ona miała jakieś zwężenie, ale później zgodziła się i było dobrze".
284
Żonę poznał w 1958 r. Nigdy jej nie zdradzał. Żona od początku ujawniła duży temperament
seksualny, chciała codziennie współżyć, podejrzewała go o zdrady, zwłaszcza od 1963 r., gdy
zachorowała w trakcie pierwszej ciąży na schizofrenię. Współżyli w pozycji klasycznej, z małą
ilością pieszczot, „bo żona tego nie lubiała".
Łącznie badany miał 4 partnerki seksualne, które osiągały z nim zadowolenie seksualne,
miały orgazmy. Orgazm u kobiety poznawał po „prężeniu się, mętnieniu oczu, przytuleniu do
mnie".
Nie zapobiegał ciąży aż do urodzenia się drugiego dziecka. Później przez krótki czas stosował
prezerwatywę, ale żona nie zgadzała się na to, bo „nic nie czuła" i zaczął stosować stosunki
przerywane.
Badany podaje, że nigdy nie miał trudności ani zaburzeń seksualnych, zaprzecza kontaktom
homoseksualnym, sadystycznym itp. Poziom własnych potrzeb seksualnych określa jako: jeden raz
w tygodniu na początku małżeństwa, później raz na dwa tygodnie, a „żona nie może się z tym
pogodzić i dlatego, czując się nie zaspokojona, oskarża mnie o takie różne rzeczy".
Potrzeby seksualne odczuwa. Erekcje ranne występują bardzo rzadko od około 1970 r. Erekcji
samoistnych dziennych „nigdy nie miałem", polucje są rzadkie. Alkohol nie działał na niego
pobudzająco seksualnie.
Pornografii nie oglądał, „bo to wstrętne". Pytany o ocenę kobiet odpowiada po dłuższej
przerwie, bardzo ostrożnie, powoli: ,,to trudne pytanie, po takich przeżyciach zwłaszcza". Jako
cechy świadczące o kobiecości podaje: „ładna, drobna figura, czysta, dbająca o siebie". Cechy
męskości: „umysłowo jasny, kierujący myśleniem, świecący przykładem".
Pytany o alkohol podaje, iż „piłem rzadko, w towarzystwie, nie upijałem się, to żona robiła mi
opinię pijaka".
Pytany o zarzucane mu czyny, ponownie zaprzecza, demonstruje oburzenie na taki rodzaj
zachowań seksualnych, które ocenia jako zboczone i nienormalne.
Badania somatyczne
Budowa narządów płciowych prawidłowa. Jądra obecne w worku mosznowym, prawidłowej
wielkości i konsystencji. Odruchy czuciowe, nosidlowe zachowane, prawidłowe.
Skala bodźców seksualnych
Akceptuje pocałunki i stosunki w pozycji klasycznej. Odrzuca inne pozycje, pieszczoty
oralno-genitalne, oceniając je: „ to nienormalne, ohydne, wstrętne, nie dla mnie". Pieszczoty
łechtaczki nie są mu znane, nie potrafi określić, czy ocenia je jako normalne, prawidłowe.
Test stymulacji wzrokowej
Badany reaguje wolno narastającym podnieceniem i erekcją na stymulację wzrokową, w tym
również na pieszczoty oralno-genitalne.
Test projekcyjny Rorschacha
Poziom intelektualny dobry. Myślenie konkretne, rzeczowe. Wyraźne cechy tłumienia,
wypierania emocji. W treści myślenia dominuje sfera seksualna, a szczególnie wiążąca się
z płciowością kobiety.
Test rysunku postaci
Analiza postaci męskiej ma cechy obronne, wyraża potrzebę niezależności, siły oraz
Podkreśla rolę seksualną. W postaci kobiecej dominuje atrakcyjność erotyczna, uległość,
Podporządkowanie — sposób przedstawienia tych cech może wyrażać tendencje sadystyczne.
" Postaci żony dominuje postrzeganie jej w kategoriach atrakcyjności seksualnej, a w obrazie
¦asnego Ja — świadome podkreślanie frustracji ojcowskiej oraz wyraźne zaznaczenie roli
m«kiej.
285
Opinia i wnioski
Badany wychowywał się początkowo w środowisku rodzinnym pozbawionym ojca (zespól
braku ojca), co wiąże się z zakłóceniem procesu socjalizacji, zwłaszcza iż matka badanego
jakkolwiek łączyła ich dobra więź uczuciowa, była głównie zajęta pracą zawodową. Pierwszą
znaczącą postacią męską był ojczym. Uderza duża zbieżność, podobieństwo zachowań badanego
i ojczyma. Przedstawianie biografii seksualnej i potrzeb oraz zachowań seksualnych przez
badanego
ujawnia wyraźne cechy obronne. Rozbieżność między poziomem tych potrzeb a deklarowanym
stanem ujawniają zwłaszcza metody projekcyjne i techniki stymulacji seksualnej. Badania te
wykazały duże, chociaż mieszczące się w granicach normy, potrzeby seksualne. Postawa badanego
wobec kobiet ujawniona w technikach projekcyjnych wyraża się postrzeganiem ich jako obiektów
seksualnych, zaznaczone są tendencje sadystyczne. Pod wpływem alkoholu wspomniane tendencje
oraz zachowania popędowe mogą się nasilać aż do form objętych postępowaniem wyjaśniającym.
Seksualne zachowania orgiastyczne badanego, polegające na włączaniu w akty seksualne
własnych dzieci, są wyrazem tzw. zespołu niezróżnicowania obiektu, który jest charakterystyczny
dla niektórych przypadków degradacji alkoholowej oraz potrzeby dopingu seksualnego. Obronne
wypowiedzi badanego w zakresie ocen niektórych zachowań seksualnych świadczą o potrzebie
ukrycia własnych upodobań seksualnych oraz o zachowanej świadomości co do ich wartoś-
ciowania. Można założyć, że zachowana była zdolność rozumienia znaczenia swych czynów, co
pośrednio potwierdzają zeznania członków rodziny badanego i przebieg zarzucanych mu zdarzeń,
natomiast zdolność kierowania swoim postępowaniem była częściowo ograniczona.
Na podstawie danych z akt sprawy dokumentacji lekarskiej, wywiadu oraz zastosowanych
technik badania seksuologicznego stwierdzam, co następuje:
• Rozpoznaję u badanego S.G. zespół niezróżnicowania obiektu seksualnego z tendencjami
sadystycznymi i kazirodczymi.
• Poziom popędu płciowego badanego mieści się w granicach normy.
ZGWAŁCENIE
Zgwałcenie należy do najczęściej spotykanych form przemocy seksualnej.
Jego ofiarami najczęściej są kobiety. W polskim prawie karnym zgwałcenie/
jest definiowane następująco: i(kto przemocą, groźbą bezprawną lub pod-
stępem doprowadza inną osobę do poddania się czynowi nierządnemu lub do
wykonania takiego czynu, podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10
lat"/Pojęcie „czyn nierządny" obejmuje nie tylko stosunek seksualny, ale
i inne zachowania seksualne mające prowadzić do osiągnięcia satysfakcji
seksualnej u sprawcy. W kodeksach karnych różnych krajów wymienia się
zachowania seksualne rozumiane jako zgwałcenia, a w innych wyodrębnia je
(np. oralizm). Jedno jest jednak wspólne: brak zgody ze strony ofiary
i zastosowanie przymusu ze strony sprawcy.
Zgwałcenie należy do najbardziej rozpowszechnionych form seksualnej
przemocy. Polski kodeks karny traktuje je jako przestępstwo przeciwko
wolności seksualnej i obyczajowości:
Art. 197 kk.:
§ 1. „Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną
osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności
od roku do 10 lat'
286
§ 2. „'Jeśli sprawca, w sposób określony w § 1, doprowadzi inną osobę
do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej
czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do
5 lat/.
TEORIE PRZYCZYN
(BARON, STRAUS 1989) •
Autorzy wyodrębniają następujące^teorie przyczyn/zgwałceń:
• wiktymologiczne (prowokowane przez ofiary, np. poprzez lekkomyśl-
ność, wspólne picie),
• psychiatryczne (analiza psychopatologii sprawców),
• feministyczne (podkreślające rolę przemocy w rolach seksualnych
męskości),
• dezorganizacji społecznej.
Ze zgwałceniami spotykamy się prawie we wszystkich kulturach świata,
począwszy od czasów najstarszych. Wzmianki na ten temat znajdujemy
w Biblii, w mitologiach, w kodeksach prawnych. Groude i Green (1980) na
podstawie analizy 65 kultur świata stwierdzili, że w 15% tych kultur wysoki
jest poziom agresywności seksualnej mężczyzn, a w większości zgwałce-
nia nie należą do rzadkości; jedynie w 8 kulturach nie były one znane ani ujęte
w kodeksie obyczajowo-prawnym. Dokładniejsze badania 156 kultur, prze-
prowadzone przez Sanday (1981), potwierdziły, że w 18% kultur często
spotyka się zgwałcenia, co wynika z antagonizmu między kobietami a męż-
czyznami i traktowania gwałtu jako wyraz męskiej dominacji. W 47% kultur
nie notuje się zgwałceń, co wynika z wysokiej pozycji kobiety i niskiego
poziomu stosowania przemocy w życiu społecznym.
Jak dalece uwarunkowania kulturowe wpływają na zakres zgwałceń
ujawniają badania Mead (1986). Spośród trzech kultur żyjących na Nowej
Gwinei, w jednej z nich — Mundugumorów — często pojawia się przemoc
seksualna. Wynika ona z kanonów życia społecznego tego plemienia.
Mundugumorowie żyją w ciągłym niepokoju, nie wierząc sobie nawzajem,
między członkami rodziny dominuje wrogość i postawy rywalizacyjne,
Poczucie bycia krzywdzonym przez wszystkich. Dziecko od momentu naro-
dzin doświadcza na sobie braku poczucia bezpieczeństwa i agresji. W życiu
Seksualnym wstępne pieszczoty nie wyrażają czułości, lecz są wyrazem
agresji. Kontakty kazirodcze w rodzinach są zjawiskiem nagminnym. Jedna
rzecia małżeństw zawieranych jest w wyniku przemocy. Kobiety nie są
traktowane jak istoty delikatne i wymagające męskiej opieki, postrzega się je
Jako agresywne rywalki. Od obu płci oczekuje się porywczości, ducha walki,
287
-enii,
ccep-
:zyn-
agresywności, zazdrości. Nic więc dziwnego, iż gwałty indywidualne i zbioro-
we są zjawiskiem powszechnym.
Również w społeczności Gusii, żyjącej w południowo-zachodniej Kenii,
dominuje przemoc seksualna uwarunkowana kulturowo i obyczajowo akcen-
towana.
Badania różnych kultur dowiodły, iż zgwałceniom sprzyjają takie cz_,„-
niki, jak przemoc w stosunkach międzyludzkich, wysoka dominacja mężczyzn,
negatywne postawy wobec kobiet, mity o seksualności kobiet (rzekomo są
masochistyczne z natury i marzą o byciu gwałconą), brutalność w środkach
masowego przekazu, „twarda" pornografia. Takie właśnie warunki istnieją
w wielu krajach Zachodu. Nic dziwnego, częstość zgwałceń jest w nich wyższa
w porównaniu np. z krajami Azji, kulturami Pacyfiku.
Zgwałcenia, których liczba w latach osiemdziesiątych wyraźnie wzrosła,
stały się obiektem zainteresowania wielu krajów. Poświęcono im kolejne
międzynarodowe konferencje, wiele specjalistycznych monografii, opracowa-
no specjalne strategie profilaktyki, leczenia, powołano do życia służby
interwencyjne. Ruchy feministyczne alarmują i krytycznie oceniają zdomino-
waną przez mężczyzn działalność organów ścigania, sądownictwa. Dys-
ponujemy obecnie ogromnym materiałem porównawczym na te tematy
pochodzącym z wielu krajów. Wiele danych wskazuje na to, że/liczba
zgwałceń rośnie w miarę narastania kryzysów społecznych, ekonomicznych,
przemian obyczajowych, wiążących się z rywalizacją i walką o władzę między
kobietami i mężczyznami.
W Polsce, jak pisze A. Stapiński (1985), gwałty znano już od dawna.
W czasach Bolesława Chrobrego za czyny nierządne karano mężczyzn w ten
sposób, że prowadzono ich na most targowy, przymocowywano i następnie
wbijano gwóźdź przez mosznę z jądrami. Obok umieszczano ostry nóż i dawano
do wyboru — śmierć lub obcięcie narządów płciowych. Bolesławowi II
przypisuje się dokonanie zgwałcenia na Krystynie, żonie rycerza Mścisława, za
co króla obarczono klątwą. W prawodawstwie staropolskim przewidywano
bardzo surowe kary za gwałty, a jeden z najstarszych dokumentów z tej dziedziny
wydano w 1279 r. W Statucie Wiślickim z 1347 roku przewidywano nakaz
małżeństwa ze zgwałconą kobietą, a w przypadku, kiedy takiej możliwości nie
było, zalecano wymierzenie surowej kary. Tak więc za zgwałcenie można było
ponieść śmierć, co przewidywał również Statut Litewski z 1588 roku. Również
prawa miejskie nakładały równie wysokie kary. Z kroniki miasta Poznania
dowiadujemy się, że np. w 1581 roku ścięto woźnego Szymona za zgwałceni'
10-letniej dziewczynki, Jakuba z Jabłonowa za zgwałcenie kobiety w lcsi
w 1682 roku i w tym samym roku Macieja Jadamczyka oraz jego dwocn
wspólników za zgwałcenie córki obywatela. Prawodawstwo było zatem suro*e;
Skądinąd jednak wiadomo, iż zgwałcenia były częste w obyczajowości wiejsw
i dla wielu mężczyzn były one wyrazem jurnej, zdobywczej męsko*
288
pokonywane były zarówno w środowisku rodzinnym, jak i wobec obcych
jcobiet. Analizując kulturę polską należy jednak stwierdzić, iż zgwałcenie
Kobiety było oceniane surowo, a wysoka pozycja kobiety (szczególnie wśród
szlachty, inteligencji) wiązała się z nakazem okazywania jej czci i szacunku,
piątego gwałt był oceniany jako ze wszech miar godny pogardy.
ROZPOWSZECHNIENIE
Trudno ocenić zakres tego zjawiska, ponieważ większość gwałtów nie jest
z różnych przyczyn ujawniana organom ścigania. Proporcja ujawnionych do
nie ujawnionych zgwałceń jest szacowana na 1 : 100. Na 100 000 kobiet w USA
zgwałconych jest ok. 40, w Japonii 12, w Norwegii 1, a w Polsce 7.
Przestępstwo zgwałcenia dokonywane jest na całym świecie z nielicznymi
wyjątkami. I tak np. nie jest ono znane społecznościom Yapese i Trukese
z wysp Pacyfiku. Nie oznacza to wcale, że rajskie wyspy Pacyfiku są oazą
bezpieczeństwa dla kobiet, ponieważ na wyspach Tonga dokonuje się wielu
zgwałceń.
Rozpowszechnienie zgwałceń w USA
Masters i Roberson (1990) podają, że rocznie jest gwałconych około
miliona kobiet. 27,5% studentek doświadczyło usiłowania zgwałcenia do 14
roku życia (Koss 1987), a 20% stosunku z przemocą fizyczną (Estrich 1987).
Podobne dane podaje Warshaw (1988): 25% populacji kobiet doświad-
czyło usiłowania zgwałcenia lub zgwałcenia, 5% powiadomiło o tym policję.
Z danych przedstawionych przez National Victim Center Statistics (1977),
wynika, że:
• co trzecia Amerykanka doświadczyła w życiu napaści seksualnej,
• w skali roku jest gwałconych około 700000 kobiet, w ciągu godziny
— 78 kobiet,
• 1/7 kobiet została zgwałcona przez męża,
• 3% zgwałceń dotyczy osób do 11 roku życia, 65% poniżej 18 roku życia,
a 22% w wieku 18-24 lat.
• 78% zgwałconych kobiet nie znało sprawcy, a 84% nie ujawniło tego
policji.
Z raportu Centrum Praw Kobiet w Warszawie (1998) wynika, że 14%
^wetowanych kobiet doświadczyło kontaktu seksualnego bez własnej zgody;
38% zgwałceń towarzyszyło użycie siły fizycznej, 24% — presja psychiczna
groźby, ] 8% — wykorzystanie przez sprawcę swojej pozycji lub autorytetu.
54% przypadków sprawca był znany ofierze. Na 100 zgwałconych kobiet
** W Poinformowało przyjaciół, 16 — rodzinę, 12 — policję, 10 — lekarza.
289
Tabela 34
Policyjna statystyka zgwałceń w Polsce w latach 1993- 1996
Rok -
1993 1994 1995
Liczba stwierdzonych przestępstw Liczba skierowanych aktów oskarżenia Liczba skazanych osób
1976 1477 930 2039 1600 1027 2267 1787 914 1985 1526 1032 -----------
Badaczy zastanawia fakt tak dużej rozbieżności między ujawnionymi a nie
ujawnionymi zgwałceniami. Z przeprowadzonych badań wynika, że-przy-
czynami ukrywania zgwałcenia przez kobiety-ofiary są najczęściej: lęk przed
możliwą zemstą ze strony sprawcy i jego środowiska, poczucie wstydu,
niewiara w skuteczność działania organów ścigania i wymierzanych kar
sprawcom, niechęć do poddawania się badaniu lekarskiemu, bagatelizowanie
samego czyni/
Przyczyny nieujawniania zgwałcenia przez kobiety
Zdaniem Hagana (1990) należą do nich:/L)oczucie stygmatyzacji u ofiary,
seksizm obyczajowy, przykra procedura prawna, lęk przed zemstą.''Według
National Victim Center Statistics w USA (1997) u 43% kobiet dominuje
poczucie, że nic nie można zrobić, u 27%, że to ich prywatna sprawa, u 12% lęk
przed reakcją policji, a 12% uważało, że nie było to na tyle ważne. Z danych
Ceatrum Praw Kobiet w Warszawie wynika: brak odwagi, z lęku iż i tak nikt im
nie uwierzy, wstyd, obwinianie siebie, brak „100% przekonania" co do
zaistnienia przemocy.
KLASYFIKACJA
Wśród wielu klasyfikacji (np. Katchadourian 1989; Soutoul 1983) na„
dziej przejrzysta i pełna jest typologia zgwałceń przedstawiona przez Godlew-
skiego (1989), oparta na zmodyfikowanej klasyfikacji różnych autorów-
/tiodlewski Wyodrębnia następujące typy zgwałceń'/
• Zgwałcenia motywowane głównie pozaseksualnie.
- Władcze. Przemoc i agresja są w nich ograniczone. Uszkodzenia ciała
raczej niewielkie i przypadkowe niż zamierzone Sprawca posługuj*
się słownictwem nakazowo-dochodzeniowym, np. wydaje poleceni;
zadaje pytania o osobistym charakterze. Czas trwania jest wydłużony
Napaści są powtarzane, poprzedzone fantazjami, przygotować
Napastnik bywa często pijany, w stanie lęku. Celem zgwałcenia je-
uspokojenie niepewności, poczucie niesprawności, poszukiwań
290
uznania u ofiary. Niekiedy dochodzi jedynie do manipulacji narządów
płciowych ofiary lub wymuszenia seksu oralnego, jeżeli np. sprawca
nie ma erekcji członka.
- Gniewne. Agresja ma charakter wyładowania. Uszkodzenia ciała są
zamierzone, rozmyślne i obejmują wszystkie okolice. Sprawca
posługuje się słownictwem obrazi i wym, sprośnym, często z przekleń-
stwami. Czas trwania zazwyczaj krótki. Napaści bywają powtarzane,
nagłe, impulsywne. Motywacją jest odwet za krzywdy doznane od
innej kobiety.
- Represyjne. Przemoc i agresja są często ograniczone do gróźb, rzadko
dochodzi do uszkodzenia ciała ofiary. Sprawca operuje słownictwem
poniżającym ofiarę. Napaść ma charakter epizodyczny, zaplanowany,
ale niekiedy podejmowana jest w wyniku pojawienia się sprzyjającej
sytuacji. Motywacją jest potrzeba ukarania ofiary przez poniżenie jej.
Napastnik może ograniczać swoje zachowania do zmuszania ofiary do
poniżających zachowań, np. masturbacji, seksu oralnego; niekiedy
odbywa się to w obecności innych osób.
> Zgwałcenie motywowane seksualnie, niespecyficznie bądź kombino-
wane.
Przemoc i agresja są ograniczone, ale mogą przekraczać zakres
potrzebny do przezwyciężenia oporu ofiary, jeśli sprawca jest szczegól-
nie brutalny, a ofiara stawia silny opór lub broniąc się sama atakuje.
Uszkodzenia ciała nie są zamierzone, ale mogą mieć różny zakres,
niekiedy z zabójstwem włącznie. Sprawca posługuje się językiem
nakazowym. Czas trwania zazwyczaj krótki. Napaści mogą się po-
wtarzać i stać się stylem życia, są zaplanowane lub sprowokowane
sytuacją. Napastnik jest często pijany. Motywacją jest uzyskanie
satysfakcji seksualnej i narzucenie swojej woli. Z reguły dochodzi do
stosunku.
Zgwałcenia motywowane seksualnie, i
- Sytuacyjne. Wynikają z błędnej oceny zamierzeń bądź zachowania
ofiary, często w stanie podniecenia, do którego ofiara czynnie się
przyczyniła. Opór ofiary może być mylnie rozumiany jako kokieteria,
przekora. Przemoc jest ograniczona. Brak uszkodzenia ciała ofiary.
Czas trwania najczęściej krótki. Napaść epizodyczna, nie planowana.
Motywacja: zaspokojenie potrzeby seksualnej. Z reguły dążenie do
stosunku.
- Instrumentalne, wiążą się z innymi dewiacjami (poza sadyzmem).
Przemoc i agresja są ograniczone, a jeżeli doszło do uszkodzeń ciała,
nie było to zamierzone ani celowe. Słownictwo sprawcy bywa
niekiedy uwodzicielskie. Napaści są powtarzane, poprzedzone fantaz-
jami, ale zdarzają się i nagłe, sytuacyjnie sprowokowane. Sprawca jest
291
¦
¦
¦
w stanie podniecenia seksualnego. Motywacja: zdobycie partnera
trudno osiągalnego akceptowanymi sposobami bądź powszechnie nie
akceptowanymi. Zachowanie sprawcy wiąże się z typem dewiacji
oraz jego osobistymi cechami; i tak np. w przypadku pedofilii może
dojść do dotykania narządów płciowych dziecka, seksu oralnego
analnego, pochwowego.
Ten typ zgwałceń spotykany jest w wielu formach dewiacji
seksualnych i może być nawet jedyną drogą do zdobycia osoby
partnera lub sprowokowania zachowań umożliwiających osiągnięcie
satysfakcji seksualnej (np. w przypadku urolanii, koprofagii). Naj-
częściej spotykaną dewiacją w tej grupie zgwałceń jest pedofilia
Wprawdzie nie każdy pedofil jest gwałcicielem, ale w populacji
pedofilów zgwałcenia nie należą do rzadkości. Wynika to z kilku
przyczyn: gwałcenie jest wyrazem przemocy wobec dziecka stawiają-
cego opór sprawcy, zmuszania do zachowań seksualnych nie akcep-
towanych przez ofiarę (np. seksu oralnego, analnego), wyrazem
nieprawidłowych cech osobowości (agresja, antysocjalność) itp.
Badania przeprowadzone w populacji pedofilów-gwałcicieli ujaw-
niły, iż wielu z nich doznało na sobie przemocy seksualnej w dzieciń-
stwie, czy w wieku dojrzewania. Wielu badanych przeze mnie
pedofilów oskarżonych o zgwałcenie nieletnich dokładnie odtwarzało
własne negatywne i urazowe przeżycia z przeszłości.
- Sadystyczne. Przemoc i agresja mają charakter erotyczny. Uszkodze-
nia obejmują narządy płciowe i cechy płciowe, w krańcowych
przypadkach może dojść do zabójstwa. Słownictwo używane przez
sprawcę ma charakter rozkazujący i poniżający. Czas napadu jest
wydłużony. Napaści mogą być zrytualizowane, są przemyślane
i zaplanowane. Sprawca znajduje się w stanie silnego podniecenia.
Motywacja: zaspokojenie potrzeby seksualnej, poczucie władania
i dysponowania ciałem ofiary przez jego kaleczenie, niszczenie.
• Zgwałcenia dewiacyjne.
Przemoc i agresja mają charakter erotyczny, uszkodzenia ciała są raczej
przypadkowe i ograniczone. Język sprawcy nie jest charakterystyczny,
może wyrażać groźby, rozkazywanie, a niekiedy nawet skruchę i P0'
czucie winy po zdarzeniu. Czas trwania raczej krótki. Napaści si
powtarzane, poprzedzone szukaniem sprzyjającej okazji. Sprawca jest
w stanie podniecenia seksualnego. Motywacja: uzyskanie sprawność
i zaspokojenia potrzeby seksualnej lub doświadczeń służących
późniejszego współżycia z partnerką współżyjącą dobrowolnie.
Czernikiewicz, Lew-Starowicz, Gwardecka i Pohorecka (1996) na p*
stawie analizy 44 zgwałceń ustalili, że były to następujące typy zgwałceń'1
292
Tabela 35
Charakterystyka poszczególnych rodzajów zgwałceń
1. Zgwałcenia motywowane seksualnie
Rodzaj zgwałcenia L Przemoc i agresje 1---------------------------- Uszkodzenia ciała -
i------------------------------------ Język Czas trwania 1--------------1 niecharaktery-styczny,
raczej krótki --------------------'— [ niecharaktery-styczny, raczej krótki
sytuacyjne ograniczona, instrumentalna brak I ----------------— —
niecharaktery-styczny
instrumentalne Ograniczona, instrumentalna brak ograniczone, przypadkowe 1
niecharaktery-styczny
sadystyczne ma charakter erotyczny dotyczy narządów płciowych i trzeciorzędowych cech
płciowych, aż do zabójstwa ----------------------- rozkazujący, poniżający _______________ mało
charakterystyczny czasem skrucha po akcie ------------------------------------L wydłużony
_______________ raczej krótki ---------------_____
raptofilne ma charakter erotyczny przypadkowe
-----------------_______
Rodzaj zgwałcenia Powtarzalnoś zachowania Planowanie ---------------------- Motywacja
Nastrój napastnika Aktywność seksualna
sytuacyjne epizodyczne nieplanowane ————--^_^__ premedytacja, zaplanowane
zaspokojenie podniecenia seksualnego podniecony seksualnie ---------------.-----
dążenie do spółkowania zależna od rodzaju dewiacji
instrumentalne ---------------------- sadystyczne faptofilne —-----------____ powtarzane
zdobycie partnera trudno osiągalnego amnipotencja, zachowanie konieczne do zaspokojenia
seksualnego uzyskanie sprawności zaspokojenie potrzeby --------------------------¦--------------------L
podniecony seksualnie
powtarzane, zrytualizowane przemyślane, zaplanowane
1-------------------------------------------------------------------------
¦------------------------------------------------------------------------------ podniecony seksualnie
spółkowanie, kopulacja zwłok
powtarzane —sytuacyjne ub powtarzanie sytuacji podniecony seksualnie
------------------ ____________ niecharak-terystyczne ------------------
293
2. Zgwałcenia motywowane pozaseksualnie
Rodzaj zgwałcenia Przemoc i agresja Uszkodzenia ciała Język Czas trwania
władcze instrumentalna, ograniczona brak lub przypadkowe nakazowo--
dochodzeniowy wydłużony
gniewne przekracza potrzeby, charakter wyładowania zamierzone, rozmyślne, całe
ciało obraźliwy, przekleństwa, sproś-nościdość krótki
represyjne ograniczone, groźby brak nakazowy, poniżającyniecharaktery-styczny
3. Zgwałcenia o motywacji mieszanej (socjopatyczne, psychopatyczne)
Należą do pogranicza zgwałceń motywowanych specyficznymi zaburzeniami seksualnymi
i szeroko rozumianymi zaburzeniami osobowości.
Rodzaj PowtarzalnośćPlanowanie Motywacja NastrójAktywność
zgwałcenia zachowania napastnika seksualna
władcze napaść po- planowane, niepewność, nie- lękowy, manipulacja
wtarzana, poprzedzone wydolność często przy narzą-
agresja fantazjami po alkoholu dach płcio-
wzrasta wych
gniewne napaść epizo- napaść odwet za dozna- wściekłość niecharakte-
dyczna impulsywna, ne krzywdy od i depresja rystyczna
nagła, spon- innej kobiety
taniczna
represyjne napaść epizo- podjęte na- poniżenie, upo- z reguły od- spółkowanie
dyczna gle, okazjo- korzenie ofiary hamowany
nalnie po alkoholu,
mniej pod-
niecony
17 — psychopatyczne, 13 — sytuacyjne, 5 — gniewne, 3 — władcze,
2 — raptofilne, 2 — sadystyczne, 1 — instrumentalne, 1 — represyjne.
W 20 przypadkach zgwałceń nie było urazów fizycznych u ofiar, u 16 ofiar
były uszkodzenia przypadkowe (otarcie błony śluzowej pochwy, odbytu,
otarcia naskórka sromu, okolicy przyśrodkowej ud, drobne zadrapania różnych
części ciała), w 8 przypadkach uszkodzenia były zamierzone (oparzenia
ogolenie sromu, rozerwanie błony śluzowej pochwy, rany, naderwanie
brodawki sutkowej, stłuczenia i złamania). Większy zakres urazów fizyczny
wiązał się: z czynną obroną ofiary, wydłużonym czasem zdarzenia, napas
nikiem pod wpływem alkoholu, karanym za podobne czyny, starsz.
wiekiem, planującym napaść.
294
SEKSUALNOŚĆ
i
ZGWAŁCENIA
i
RAPTOFILNE
SYTUACYJNE
i
INSTRUMENTALNE
i
SOCJOPATYCZNE
i
SADYSTYCZNE
i
PSYCHOPATYCZNE
i
WŁADCZE
i,
GNIEWNE
i
REPRESYJNE
i
AGRESJA
Soutoul (1993) rozróżnia następujące typy zgwałceń:
• gwałt kazirodczy: negatywne następstwa dla psychiki stwierdza się
zwłaszcza u ofiar w wieku poniżej 12 roku życia, później trudno je
ustalić,
• gwałt zbiorowy: z badań wynika, że najczęściej nie powoduje obrażeń
fizycznych, rzadko dochodzi do ciąży — autor sugeruje, że przyczyną
mogą być stosunki przerywane, jakie często praktykują sprawcy tej
formy gwałtu,
• gwałt indywidualny: może on być wynikiem przypadku lub być
dokonany z premedytacją — w tych przypadkach częste są urazy
fizyczne i zgony, a tragiczne następstwa często łączą się ze skłonnoś-
ciami sadystycznymi sprawcy, zamroczeniem alkoholowym itp.,
• gwałt w czasie snu: należy takie przypadki traktować z rezerwą, często
bowiem bywają efektem histerii i halucynacji u rzekomych ofiar tej
formy gwałtu,
295
• gwałt w czasie narkozy i hipnozy: należy takie przypadki traktować
z rezerwą, ponieważ gwałt w hipnozie nie jest możliwy, z wyjątkiem
sytuacji, kiedy ofiara uprzednio zażyła dużą dawkę alkoholu lub
narkotyków,
• gwałt sodomiczny: częsty jest w przypadkach zgwałceń zbiorowych-
u ofiar często stwierdza się uszkodzenie mięśnia zwieracza odbytu.
• Gwałt i parafilie sadomasochistyczne — Peter M. Sheridan i Steven
Hucker (1994).
W ostatnich latach definicja gwałtu uległa zasadniczej modyfikacji
i pojęcie to obejmuje nie tylko napaść seksualną na nieznajomego z użyciem
siły przez napastnika, lecz także randkę, znajomość i gwałt małżeński.
Rodzaje
• Gwałt sadystyczny. Sam akt gwałtu pojawia się jako zjawisko
uboczne. Gratyfikacja seksualna osiągana jest przez wywoływanie
u ofiary strachu, bólu, urazu lub nawet śmierci (Brittain 1970;
Langevin et al. 1985).
• Gwałt preferencyjny. Gwałciciel ma uporczywy popęd i fantazje
dotyczące gwałtu, zwykle na nieznajomych kobietach, mimo do-
stępu do chętnych partnerów seksualnych (Freund et al. 1986;
Freund et al. 1972; Freund a. Steiner 1980).
- Penetracja dopochwowa nie jest czynnikiem koniecznym do
stwierdzenia gwałtu. Gwałciciele mogą używać różnych przed-
miotów (np. butelki). Do gwałtu zalicza się także plucie,
ejakulowanie i oddawanie moczu na ofiarę, a ponadto przemoc
werbalną o podłożu zarówno seksualnym, jak i aseksualnym
(Darke 1990, Holmstrom a. Burgess 1980).
- Amir (1971): do 60% gwałtów włączone jest bicie z różnymi
poziomami brutalności.
- 10-14% mężatek zgłaszało gwałt zadany im przez własnych
mężów z użyciem siły (Russel 1982; Yllo a. Finkelhor 1985).
- Badania pod kątem nowej definicji gwałtu sugerują, że 24-26%
kobiet było gwałconych przez swoich mężów bądź kochanków
(Kilpatrick et al. 1988; Sorenson et al. 1987).
- Prawie wszystkie stany USA mają neutralne wobec płci prawa
dotyczące gwałtu. Tylko nieliczne (Alabama, dystrykt Kolumbia,
Georgia i Idaho) zabraniają ustawowo jedynie gwałtu na kobie-
tach.
- W większości stanów USA klasyfikacja gwałtu zależy także ou
różnicy wieku między napastnikiem a ofiarą (np. napaść seksual-
296
na trzeciego oraz drugiego stopnia — w tej ostatniej ofia
i napastnik są w zbliżonym wieku).
- Niektóre stany, np. Miśsissipi, uznają gwałt tylko wtedy, gd
napastnik jest starszy od ofiary. Inne dopuszczają, by napastnik b}
młodszy — od 2 lat (np. Alabama) do 10 (np. Kalifornia). W 3
stanach wiek napastnika nie ma znaczenia, jeżeli ofiara jest poniżę
określonego wieku (od 10 lat w Płd. Dakocie do 16 w Dystrykcii
Kolumbia i Missouri) (National Victim Center 1992).
• „Blitz rape" — gwałt z nagłej, niespodziewanej napaści prze;
nieznanego napastnika. Częściej niż w przypadku innego rodzajt
gwałtów pojawia się zagrożenie życia ofiary, na ogół wykorzys-
tywana jest broń.
• „ Confidence rape " (~ „gwałt z pewnością siebie") — gdy ofiara zna
napastnika, są znajomymi lub umawiają się na randki. Częściej od
poprzedniego typu gwałtu wiąże się ze spożyciem alkoholu lub
narkotyków (zarówno przez napastnika, jak i ofiarę), zwykle zdarza
się w domu lub w samochodzie gwałciciela, częściej jest wydłużo-
nym w czasie zajściem. Ponad połowa wszystkich ofiar tego rodzaju
gwałtu nie odnosi urazów fizycznych (Bownes et al. 1991).
W 43-48% przypadków po gwałcie napastnik przeprasza, prosi
o jeszcze jedną szansę lub zastrasza i ostrzega ofiarę, by nie
zgłaszała gwałtu (Bownes et al. 1991). Koss (1985) odkrył, że 13%
studentek uniwersyteckich przyznawało się do odbycia kontaktów
oralnych, analnych lub dopochwowych pod przymusem, ale tylko
połowa określała to jako gwałt.
Gwałt na mężczyznach
• Wiele systemów prawnych nie bierze pod uwagę sytuacji, w których
to mężczyzna, a nie kobieta, jest ofiarą gwałtu. Te przypadki
stanowią znaczną mniejszość, ale nie ma na ten temat pewnych
wyników.
• Większość napastników gwałtów na mężczyznach była orientacji
heteroseksualnej, podczas gdy ich ofiary to zwykle homo- i bisek-
sualiści (Groth 1979; Groth a. Burgness 1980; Hillman et al. 1990).
Groth (1979) zauważył, że napastnicy w gwałtach na mężczyznach
częściej niż w gwałtach na kobietach są osobami obcymi dla ofiary.
1 większość tego rodzaju gwałtów odbywa się w domu ofiary bądź
napastnika, często poprzedza je spożycie alkoholu lub narkotyków
P^ez obie strony, typowa jest przemoc werbalna, zastraszanie;
Preemoc fizyczna jest rzadsza. Napastnik często jest osobą znajomą,
297
partnerem ofiary, kimś spotkanym przez ofiarę w klubie dla gayów
lub w innych miejscach dla nich charakterystycznych (Hillman et al.
1990; Mezy a. King 1989; Stermac et al. 1993).
• 35% ofiar gwałtów płci męskiej było kalekami, 21% ofiar podczas
napaści było niezdolnych do oporu, tzn. pod wpływem środków
toksycznych, narkotyków lub snu (Stermac et al. 1993).
• Napastnicy w gwałtach na mężczyznach zaliczają się najczęściej do
dwóch grup:
- Heteroseksualnych mężczyzn, którzy gwałcą innych mężczyzn
w celu ukarania lub poniżenia ich (np. w więzieniu).
- Gayów lub biseksualistów, którzy zmuszają partnerów lub znajo-
mych do stosunku seksualnego używając przy tym gróźb lub
zastraszając.
• Napaści seksualne na mężczyzn w wykonaniu kobiet nie są
nieznane, aczkolwiek rzadkością jest przemoc fizyczna (Sarrel
a. Masters 1982). Występująca presja ma najczęściej formę psycho-
logiczną — ofiara nie chce być wzięta za homoseksualistę, osobę
niemęską, niedoświadczoną, nieśmiałą (Muehlenhard a. Cook 1988;
Struckamn — Johnson 1988).
• 10% mężczyzn będących ofiarami przemocy antygayowskiej zgła-
szało doświadczanie napaści seksualnych ze strony mężczyzn
heteroseksualnych (Berrill 1990).
Gwałt jako parafilia
• Powszechne jest przekonanie, że gwałciciele uciekają przed karą
wykorzystując diagnozy psychiatryczne gwałtu parafilicznego (roz-
poznanie: parafiliczna przemoc).
• Abel i Rouleau (1990): W miarę, jak spada zdolność ofiary do
odparcia napaści seksualnej (np. przy pedofilii) lub wzrasta poziom
użytej przy napaści siły (gwałt), społeczeństwo wykazuje odpowied-
nio mniejszą akceptację usprawiedliwień psychiatrycznych i więk-
sze uznanie dla kar wymierzanych przez system prawny. Jednak
lekarze podejmują odpowiedzialność za postawioną diagnozę.
Leczenie nie trwa krócej niż wymierzony wyrok pozbawienia
wolności, a raczej jest przedłużone.
• Ponieważ gwałt parafiliczny ma naturę cykliczną, powtarzalną, i)e
można zaniechać leczenia na rzecz zwykłego wyroku pozbawienia
wolności. Popęd i narastające napięcie seksualne oraz niepohamo-
wane fantazje będą nadal pchały skazanego do gwałcenia.
298
• 50% gwałcicieli zaczyna doświadczać tego rodzaju pobudzenia
w wieku 21 lat (Abel a. Rouleau 1990).
• Gwałciciele mają inne parafilie, jak niekazirodcza (44%) i kazirod-
cza (24%), pedofilia żeńska, ekshibicjonizm (28%), voyeurism
(18%), ocieractwo (11%) i sadyzm (10%) (Abel et al. 1988).
• Do badania gwałcicieli używa się pletyzmografu. Zwykle są oni tak
samo pobudzeni opisami seksu z użyciem siły lub bez użycia siły,
zaś badani nie będący gwałcicielami są zdecydowanie mniej
pobudzeni przy tym pierwszym opisie (Abel et al. 1977).
• Wyniki badań sugerują, że poza niewątpliwą heterogenicznością
gwałcicieli, swoistą różnorodność w odniesieniu do seksu wykazują
także mężczyźni nie będący gwałcicielami. Mianowicie, dewiacyjne
preferencje seksualne mogą być ujawniane także przez „normal-
nych" heteroseksualistów w niektórych sytuacjach, np. po spożyciu
alkoholu (Barbaree et al. 1983), po uzyskaniu zgody (Quinsey et al.
1981), doświadczanie (Yates et al. 1984), z winy ofiar (Sundberg et
al. 1991), przy wyraźnym podnieceniu ofiary podczas gwałtu
(Malamuth et al. 1980), jeśli gwałt poprzedza oglądanie agresywnej
pornografii (Marshall et al. 1991).
' W tego rodzaju badaniach występują dwie trudności. Po pierwsze,
różnicowanie gwałcicieli od nie-gwałcicieli przysparza często prob-
lemów; decydującym czynnikiem staje się ocena reakcji na stymula-
cję. Po drugie, badani mogą pozorować reakcje — ukrywać lub
zwiększać swoje podniecenie (Quinsey a. Bergersen 1976; Wydra et
al. 1983).
Gwałt preferencyjny i sadystyczny, sadomasochizm
• Większość badaczy (Abel et al. 1988;Treund et al. 1983; Groth
1979) podaje, że 5-10% badanych spełnia kryteria DSM-III-R*
(APA 1987) dla sadyzmu seksualnego; ale u niektórych autorów
(Fedora et al. 1992; Hucker et al. 1988) wartości te sięgają 45%.
Taka rozbieżność może być tłumaczona innymi populacjami testo-
wanymi w badaniach poszczególnych autorów i pewną różnorod-
nością w koncepcji klasyfikacji sadyzmu seksualnego.
• W gwałcie preferencyjnym napastnik korzysta tylko z siły niezbęd-
nej do podporządkowania sobie ofiary, zaś sadysta używa siły
zdecydowanie większej, niż jest to konieczne do zadania gwałtu
(Abel 1989).
* ^.7 "—¦—
e diagnostic and Statistical Manuał of Mental Disordes (Diagnostyczny i statystyczny
znik zaburzeń psychicznych), trzecia edycja, poprawiona.
299
W jednym z badań nad studentami college'u respondenci oceniali,
że 45% mężczyzn miałoby ochotę na gwałt, gdyby miało gwarancję
bezkarności, zaś 32% kobiet chciałoby być gwałconych, jeżeli nikt
by się o tym nie dowiedział (Malamuth et al. 1980); 51% mężczyzn
zapytanych o swoje upodobania, chciałoby zgwałcić bez ponoszenia
konsekwencji, a tylko 2% kobiet odczuwałoby przyjemność z bycia
gwałconą. Średnio, 35% mężczyzn z college'u przyznało, że
mogłoby dokonać gwałtu w określonych warunkach (Malamuth
1981), jednak aż 60% ma takie pragnienia (Briere a. Malamuth
1983).
W innym badaniu akademickim co najmniej 74 mężczyzn przyznała
się do użycia przymusu, aby odbyć stosunek seksualny z niechętnym
im partnerem (Koss et al. 1987).
W jeszcze innym badaniu 10 do 15% kobiet zgłosiło, że na początku
były zmuszone do aktywności seksualnej, która później sprawiała im
przyjemność (McConaghy 1993).
Hunt (1974): ok. 5% mężczyzn i 2% kobiet zgłasza, że osiąga
przyjemność seksualną przy zadawaniu bólu, zaś 3% mężczyzn i 5%
kobiet przy doświadczaniu bólu.
Wielu badaczy wyodrębnia zgwałcenia małżeńskie. Z danych z USA
wynika, że około 14% kobiet zostało zgwałconych przez mężów, a motywacją
tego zachowania najczęściej była złość, zmuszenie do podporządkowania,
sadyzm, sytuacyjna potrzeba zaspokojenia potrzeby seksualnej pod wpływem
działania alkoholu.
Mufson i Krauz (1996) wyodrębniają typ „zgwałcenie na randce". Jak
wynika z danych przedstawionych przez autorów, w populacji studentek
w USA 13% doświadczyło zgwałcenia na randce, a 10% usiłowania zgwał-
cenia. Przyczyny zgwałceń były następujące:
• stereotyp randki („tak robią wszyscy"),
• stereotyp wychowawczy („słodycz i siła"),
• stereotyp sytuacji; zdaniem sprawców byli zmuszeni do aktywności
seksualnej w sytuacji, kiedy wydali na kobietę dużo pieniędzy, P<>;
zwalała im dotykać piersi, starała się wzbudzić w nich pożądanie, b)
parą, najpierw chciała, a później zmieniła zdanie, miała k°ntaj
z innymi mężczyznami, zachęcała do seksu, sprawca był tak P
niecony, że nie mógł wytrzymać,
• miły seksualne, np. kobiety lubią być zdobywane siłą, ubierają
seksownie w celu bycia uwiedzioną, niezaspokojenie seksualne J
szkodliwe dla zdrowia mężczyzny.
300
Zdaniem autorów z gwałtami na randce wiążą się następujące czynniki
ryzyka: nowa sympatia, bycie sam na sam, zależność ofiary, odrzucenie, zgoda
na brak szacunku, niska samoocena, układne maniery, bagaż seksualnych
doświadczeń.
Hyde (1994) wyodrębnił typ zgwałceń, w których mężczyzna jest ofiarą
a kobieta sprawcą. Najczęściej są to zgwałcenia kazirodcze, młodych chłop-
ców przez opiekunki (bay-sitter abuse).
OSOBOWOŚĆ SPRAWCÓW I OFIAR
Soutoul, analizując osobowość gwałcicieli, stwierdza, że najczęściej
spotykane są^ elementy: błędy i braki wychowawcze, wczesne uświadomie-
nie seksualne w połączeniu z brakiem ilościowym i jakościowym doświad-
czeń w tej dziedzinie oraz, czasem, osobowość patologiczna: 75% sprawców
ma niskie wykształcenie, 90% należy do najniższych warstw społecznych,
u ponad 50% sprawców stwierdza się patologię rodzinną. Jeśli chodzi
o osobowość ofiar/ zgwałcenia, autor podkreśla następujące cechy: bardzo
różny wiek (od 14 miesięcy do 83 lat), niski poziom wykształcenia, często
są to kobiety samotne, klasyczny „portret" ofiary to: nieśmialość^jskrom-
ność, fatalizm, brak poczucia bezpieczeństwa, duża podatność na sugestię/
W około 30% przypadków ofiary nieświadomie prowokowały, szczególnie
w przypadkach gwałtów kazirodczych (w/ażny był tu motyw niechęci lub
nienawiści do matki). Volk, Boeckle-Joest i Hilgarth (1984) stwierdzają, że
/sprawcy zgwałcenia często są zniewieściali/We wczesnym dzieciństwie nie
pozostawiono im możliwości ujawniania agresji, w środowisku społecz-
nym są/ulegli i zaadaptowani. Zgwałcenie stanowi wybuch ukrywanej dotąd
agresywności./Ukierunkowanie wybuchu tej agresji na kobiety autorzy
tłumaczą uwarunkowaniami kulturowymi (społeczeństwo patriarchalne).
Nadmierne przystosowanie sprawców do środowiska wynika ze zbyt dużej
Jiominacji ich matek, dlatego często wybierają oni na partnerki życiowe
kobiety mające nad nimi przewagę, a to z kolei prowadzi do stałego poczu-
cia, że są poniżani i wyzwala frustrację w obrazie własnej męskości. Ponie-
waż sprawca nie może się sprawdzić, zgwałcenie jest formą przesunięcia
agresji z osoby matki czy innej znaczącej kobiety na tę, która jest po prostu
symbolem kobiety/Zasadniczym celem zgwałceni^ wcale nie jest zaspokoje-
nie potrzeb seksualnych, lecz /ujarzmienie ofiary;/80% przebadanych przez
autorów sprawców miało przeciętny poziom popędu płciowego. Wielu
sPrawców nie ma cech sadystycznych, jednak sam czyn nosił cechy sadyzmu,
0 można tłumaczyć tym, iż mieli potrzebę ujawnienia pewnych elementów
yzrnu w celu umocnienia poczucia swej wartości i sprawdzenia się w roli
301
Osobowość ofiar zgwałceń, zdaniem autorów, ma takie cechy, jąfc
cierpliwość, bierność, masochizm. Omawiając interakcję między sprawcą
i ofiarą autorzy podkreślają, że sprawca nie widzi w ofieiZŁjisjąby^ ajej
wiek i atrakcyjność nie odgrywają znaczącej roli. Ofiara jest „symbolem"
kobiety". Ujawnienie przez ofiarę bezbronności jest sygnałem wyzwalającyflj
czyn. Oprawca na ogół nie ma poczucia winy, częste natomiast jest ono Tf affcajr-s
Im więcej obrażeń zewnętrznych u ofiary, tym mniejsze jest jej poczucie winy.
U 6-7% sprawców stwierdzono chorobliwy sadyzm. Ważne jest usiłowanie
nawiązania rozmowy ze sprawcą przez kobietę; w wielu przypadkach
uniemożliwia to gwałt, ponieważ kobieta stała się osobą.
Koss i Dinero (1989) do ryzyka gwałceń kobiet zaliczają następujące
czynniki:
• urazowe doświadczenia, np. przeżycie wykorzystywania seksualnego
w dzieciństwie, przemocy w rodzinie,
• czynniki socjalne i psychiczne, np. wrogość wobec kobiet, mity
o gwałtach, akceptacja przemocy,
• czynniki sytuacyjne, np. alkohol.
Motywacyjna typologia sprawców zgwałceń (Cohen 1980):
• kompensacja, np. nieudanego życia seksualnego, innych niepowodzeń
w życiu,
• agresja do kobiet,
• sadyzm,
• impulsywność erotyczna.
Osobowość sprawców wg Holmesa (1991)
-Matki dominujące i nadopiekuńcze. Ojcowie bierni, z niską pozycją
w domu lub nieobecni^Wielu sprawców doświadczyło seksualnych frustracji,
sadyzmu i zachowań kastracyjnych ze strony matek. /U 60% istnieją cechy
socjopatyczne. Wielu sprawców jest atrakcyjnych fizycznie, ma partnera
seksualnego, żonę, dzieci, przeciętny lub wysoki poziom inteligencji.
Czynniki ryzyka sprawców zgwałceń
Malamuth (1991) wymienia następujące czynniki predysponujące spraw-
ców do zgwałceń:
• doświadczenie w rodzinie przemocy, seksualnego wykorzystania, po-
stawy negatywne wobec kobiet w środowisku rodzinnym,
• popełnianie różnego typu przestępstw,
• promiskuityzm seksualny,
• osobowość agresywna.
Silverman (1988) stwierdza, że ^w zgwałceniach dokonanych PrzeZ
znajomych sprawców występują następujące prawidłowości: sprawca rza
302
dziej stosował broń i groźbę zabójstwa, sytuacja przemocy trwała ponad
5 godzin, ofiara częściej używała alkoholu lub narkotyków, rzadziej oba-
wiała się o swoje życie, częściej próbowała opierać się i uciekać, częściej
odczuwała złość w trakcie zdarzenia/
Osobowość sprawców zgwałceń zbiorowych
Aleksandrowicz (praca doktorska 1994) na podstawie badania 320
sprawców ustalił, że:
• zgwałcenia nie były planowane, zwykle były kontynuacją libacji
alkoholowej z ofiarą,
• najwięcej sprawców było w wieku 16-21 lat,
• większość sprawców miała przedtem udane kontakty seksualne z róż-
nymi partnerkami,
• większość sprawców miała zaburzenia emocjonalne, małą adaptację
społeczną,
• głównymi motywami była agresywność, wrogość, chęć dominowania,
• dominująca rola przywódców („liderów") polegała na inicjacji zdarze-
nia i określeniu sposobu dokonywania przestępstwa.
Wielu badaczy zgodnie stwierdza, że mity o gwałtach sprzyjają zgwał-
ceniom. Oto kilka z najczęściej spotykanych:
każda kobieta pragnie być zgwałcona,
kobiety nie można zgwałcić wbrew jej woli,
prostytutki nie są ofiarami zgwałceń,
gwałciciele mają wzmożony popęd płciowy,
kobiety ubierające się seksownie chcą być uwiedzione,
kobiety lubią być zdobywane siłą,
mężczyzna może czuć się uprawniony do wymuszenia współżycia, gdy
kobieta go prowokuje, pozwala dotykać piersi, najpierw chciała seksu,
a później zmieniła zdanie, miała kontakty z innymi mężczyznami,
zachęcała do seksu.
MITOLOGIA GWAŁTU
2 analizy piśmiennictwa (Crooks i Baur 1983; Walker 1988; Holmes 1991)
ika, że najczęściej spotyka się następujące mity o gwałtach:
' sprawca jest osobą obcą,
• ofiarami są młode i atrakcyjne kobiety,
1 kiedy kobieta mówi „nie", często myśli „tak",
| kobiety w trakcie gwałtu mogą odczuwać przyjemność,
istnieje specyficzny typ sprawcy,
303
• gwałcą seksualni frustraci,
• nie ma gwałtu, jeżeli sprawca znajdował się pod wpływem działania
alkoholu,
• większość oskarżeń jest fałszywych.
NASTĘPSTWA
Sposoby radzenia sobie przez ofiary w sytuacji zgwałcenia
Burgess i Holstrom (1976) stwierdzają, że w przypadku zgwałcenia przez
obcego sprawcę ofiary układa się wg następującego schematu:
• Faza przed wymuszonym kontaktem seksualnym:
- myślenie jak uciec, jak wpłynąć na napastnika,
- próba nawiązania rozmowy z napastnikiem,
- gra na zwłokę,
- próba wzbudzenia sympatii, udawanie choroby, grożenie, mówienie
pochlebstw,
- obrona fizyczna.
• Faza wymuszonego kontaktu seksualnego:
- koncentracja uwagi na czymś odległym od zdarzenia,
- dążenie do zapamiętania cech napastnika,
- modlenie się, krzyczenie, jęczenie, wzywanie pomocy,
- napinanie mięśni w celu uniknięcia stosunku,
- walka, odpychanie, gryzienie itp.
- nudności, wymioty, bóle,
- uruchamianie mechanizmów obronnych (wypieranie, negacja, rac-
jonalizacja, minimalizowanie, dysocjacja uczuć).
• Faza po wymuszonym kontakcie seksualnym
- ucieczka lub negocjowanie,
- wyżej wymienione mechanizmy obronne i reakcje fizjologiczne,
- niezadowolenie z własnych zachowań (Bass i Davis 1998).
Reakcja na zgwałcenie
Koss i Harvey (1991) wyodrębniają następujące fazy reakcji na zgwałcenie:
• uświadomienie sobie zdarzenia,
• poczucie szoku,
• ekspresja zdarzenia np. płacz, krzyk,
• reakcje somatyczne, np. bóle głowy, brzucha, biegunka, częstoskurcz*
• powrót do równowagi.
Resick 0983), Becker i Kapłan (1991) stwierdzają, że średnio u 10% °flj
występuje ^fhe rape trauma syndrome'/. Główne jego objawy/lęki, poczuc
bezradności, szok i niedowierzanie, poczucie winy, upokorzenia, obwim*
304
innych, wściekłość, depresja, zaburzenia seksualne, bezsenność, osłabienie
pamięci, uoikanie ulubionych czynności, miejsca i sytuacji, w jakich doszło do
zdarzenia. Natomiast u części ofiar nie ujawniają się wyraźne reakcje (silent
rape reactions), co może sprawiać błędne przekonanie, iż zdrowie psychiczne
ofiary nie uległo zaburzeniu, gdy tymczasem może pogłębiać się głęboko
ukryta depresja, zmiana osobowości.
Syndrom urazu gwałtu (the rape trauma syndrome)
Burgess i Holstrom (1979) wyróżniają objawy;
• Faza ostra (dezorganizacji)
I - dolegliwości wiążące się z urazem fizycznym,
- zaburzenia układu moczowo-płciowego, pokarmowego,
- silne bóle głowy, zmęczenie, bezsenność,
- nadwrażliwość na bodźce,
- reagowanie płaczem lub śmiechem w przypadku odczuwania lęku,
złości,
- uczucie wstydu, poniżenia, złości,
- samoobwinianie się.
• Faza długoterminowa (zaczyna się w 2-3 tygodnie po zdarzeniu)
- potrzeba ucieczki (podróżowanie),
- bierność, izolowanie się,
- szukanie wsparcia w rodzinie,
- lęki i koszmary nocne,
- fobie, depresje, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, inne zaburzenia
psychiczne,
- zaburzenia seksualne (59% kobiet zrywa swoje związki partnerskie),
- uzależnienia.
Badania katamnestyczne przeprowadzone u kobiet w 2 lata po zgwałceniu
(Nadelson 1986) ujawniły, że u 41 % występuje lęk przed ponownym gwałtem,
u 33% różne zaburzenia emocjonalne, u 40% reakcje nerwicowe.
Rozpowszechnienie zgwałceń i ich następstwa skłoniły wiele krajów do
organizowania specjalnych ośrodków pomocy dla ofiar zgwałceń czynnych
całą dobę, w których uzyskują pomoc lekarską, psychologiczną, prawną. Wiele
ofiar zgwałceń korzysta z pomocy psychoterapeutów.
Piśmiennictwo dotyczące zgwałceń (w tym również zbiorowych) zostało
°kładniej omówione wyżej; jest ono dość bogate także w Polsce. Dlatego też
e W2ględu na zakreśloną objętość pracy nie omawiam szerzej własnej
KaZUistyki.
kawał P""a wydana na zlecenie Sadu Wojewódzkiego w W., dotycząca Kazimierza L., lat 27,
°dok ra' ° ^kształceniu podstawowym, pracownika fizycznego, nie karanego. Oskarżony
"anie 4 zgwałceń i usiłowanie dokonania 1J.
305
Badany wobec ojca odczuwał lęk i nienawidził go. Z matką miał dobry kontakt i czuje się do
niej podobny psychicznie. Ma 3 siostry, starsze od siebie, miał z nimi słaby kontakt, „byłem dla
nich smarkaczem". Z okresu dzieciństwa nie ma wspomnień seksualnych. Uświadomiony został
przez kolegów, którzy pokazywali mu fotografie nagich kobiet i „pouczali, jak należy z nimi
postępować, że prawdziwy mężczyzna nie cacka się z dupą, tylko ją zdobywa, bo one i tak tego
chcą". Masturbować się zaczął w 14 roku życia, początkowo kilka razy w tygodniu (nauczył g0
tego kolega), a później codziennie. Wyobrażał sobie, że zdobywa różne kobiety, w różnym wieku
Sny seksualne ma średnio 1 raz w miesiącu, w treściach marzeń sennych występują piękne kobiety
zapamiętane z wydawnictw porno, zdobywa je bez pieszczot. Odczuwa potrzebę codziennych
stosunków. Erekcje ranne, nocne i w ciągu dnia występują codziennie, „mam i wtedy, jak oglądam
atrakcyjną kobietę od tyłu, jak sobie pomyślę, co z nią robię".
Inicjacja seksualna w 16 roku życia, w lesie, z doświadczoną koleżanką, która znana była jako
„łatwa"; przebieg był udany. Miał do niej negatywne uczucia: „znana to kurwa, każdemu dawała
mnie później nie chciała dawać, wolała tych facetów z forsą i samochodami". Był zakochany w lg
roku życia, wydawało musie, że to była „porządna dziewczyna, ale później nakryłem ją z facetem
który mógł być jej ojcem, taki forsiasty pacan, brzydki jak noc. Od tego czasu uznałem, że
wszystkie kobiety to kurwy i chcą jednego, a miłość to tylko udawanie, aby omamić faceta". Od
tego czasu zaczął wymuszać kontakty seksualne i gwałcić kobiety przypominające mu wiekiem
oraz urodą byłą sympatię. Podniecał go sam fakt wymuszania stosunku, wyraz lęku u kobiety. ..ale
rozjuszało mnie, jak próbowały zamykać oczy lub płakały, że są dziewicami".
Sprawność seksualna była cały czas zachowana, nigdy nie miał zaburzeń seksualnych.
W badaniu somatycznym nie stwierdzono odchyleń od stanu prawidłowego. W teście stymulacji
seksualnej reagował podnieceniem na widok kontaktów heteroseksualnych. W rysunku postaci
kobiety zawarł cechy agresji, w rysunku mężczyzny i własnego Ja podobnie wyrażone cechy siły,
dominacji, „supermena". W teście Rorschacha ujawnił w 45% wypowiedzi treści jawnie
seksualne, wiążące się z genitaliami kobiety i mężczyzny, przy tabl. IX miał skojarzenie „silą
zdobywana kurwa". W teście projekcyjnym Starowicza ujawnił zgeneralizowaną agresję wobec
kobiet, wysoką samoocenę w roli męskiej.
We wnioskach stwierdzono heteroseksualną orientację płciową, nieprawidłowe cechy
osobowości, zgeneralizowaną agresję wobec kobiet. Z badań wynika, iż oskarżony nie miał
w domu rodzinnym pozytywnych wzorców do identyfikacji z rolę męską. Model męskości przejął
od rówieśników, którzy kultywowali w nim potrzebę siły, zdobywania i lekceważenia kobiety.
Pierwszy kontakt seksualny miał z partnerką, wobec której czul pogardę i wrogość. Jedyna próba
zaangażowania uczuciowego zakończyła się stresem. Odtąd zgeneralizowała się u niego agresja
wobec kobiet i wszystkie kolejne jego ofiary „płaciły" za sympatię, która wyzwoliła w nim
poczucie krzywdy i potwierdziła środowiskową postawę wobec kobiety. Gwałcenie kobiet stało się
dla niego dominującą formą zaspokajania potrzeb seksualnych, w której oprócz wspomnianego
mechanizmu „karania" kobiet realizował stereotyp silnego, zdobywczego wobec nich mężczyzny.
Dla badanego osoba matki była wyjątkiem, nie oceniał jej jednak w roli kobiecej, była dla niego
uosobieniem ciepła. Jednak również wobec niej ujawniał postawę lekceważenia: ..to słaba kobieta,
dała się zawojować przez ojca, nie miała własnego zdania, po prostu niewolnica".
PROSTYTUCJA
/ Prostytucją określa się różnorodne w formie kontakty hetero- lub hpmose
sualne uprawniane w celach zarobkowych z większą liczbą osób. Stosune
prostytucyjny jest traktowany w kategoriach rzeczowych (usługowych) i
klucza więź uczuciową.
306
Lee.(1994) uważa, że typowa prostytucja jest postrzegana jako przestęp-
stwo, w którym nie ma ofiary. W wielu krajach prostytucja nie jest karana.
Organizacje Ochrony Praw Prostytutek naciskają w kierunku dekryminalizacji
j prawnej legalizacji prostytucji.
W Polsce biegli seksuolodzy mają styczność ze zjawiskiem prostytucji
najczęściej w następujących przypadkach:
• pedofilna prostytucja,
• prostytucja nieletnich,
• osoby prostytuujące się jako ofiary przemocy seksualnej.
W tym rozdziale ogólne aspekty prostytucji będą omówione w niewielkim
zakresie, natomiast więcej uwagi poświęcam prostytucji nieletnich i pedofil-
nej.
Przyczyny
Z bogatego piśmiennictwa na ten temat wynika, że najczęściej wymieniane
są następujące przyczyny prostytuowania się:
Czynniki społeczno-kulturowe:
• surowy, patriarchalny, monogamiczny model małżeństwa,
• czynniki utrudniające tworzenie głębokich i trwałych relacji interper-
sonalnych, np. w przypadku osób niepełnosprawnych,
• kryzysy ekonomiczne,
• migracje (rozluźnianie lub zrywanie dotychczasowych relacji interper-
sonalnych),
• wojny,
• konsumpcyjny styl życia,
• podwójna moralność.
Czynniki osobowościowe:
• zaburzenia osobowości,
• motywy ekonomiczne,
• ukryte lub jawne preferencje homoseksualne.
Czynniki wiążące się z rozwojem psychoseksualnym:
• relacje kazirodcze,
doświadczenie seksualnego wykorzystania,
przedwczesne dojrzewanie płciowe,
negatywne doświadczenia wiążące się z inicjacją seksualną
szybkie przechodzenie z pettingu do stosunków seksualnych (deficyt
relacji uczuciowych),
• wysoki poziom libido przy osłabionej zdolności kontroli popędu.
307
PROSTYTUCJA NIELETNICH
Najstarszy zawód świata, niestety, zaczyna obejmować dzieci i młodzież
na skalę dotąd niespotykaną. Dotyczy to milionów osób. Dla przykładu po-
dam dane z krajów Azji: Indie — 500000 dziewcząt, Pakistan — 40000
Tajlandia — 200 000, Chiny — 450 000, Filipiny — 60 000, Tajwan — 70 OOty
Sri Lanka — 15 000, Bangladesz — 10000, Wietnam — 6000, Kambodża
— 2000, czyli prawie półtora miliona młodzieży wciągniętej jest w ten tryb
życia. Zjawisko jest również powszechne w krajach Afryki, Ameryki Połu-
dniowej i Środkowej. Do tego dochodzą dzieci i młodzież wykorzystywane
w produkcji filmów pornograficznych; w samych USA dotyczy to rocznie
60000 osób. Zainteresowały się tymi zjawiskami rządy wielu państw,
organizowane są międzynarodowe konferencje z udziałem Watykanu. Jaki to
ma związek z rozprzestrzenianiem się AIDS, nie trzeba chyba wyjaśniać.
Profesor Ron 0'Grady na podstawie dokładnie przeprowadzonych badań
ustalił, że w tzw. seksualnej turystyce do krajów Azji z usług dzieci i młodzieży
korzystają pedofile: 25% to Amerykanie, 18% — Niemcy, 14% — Australij-
czycy, 12% — Anglicy i 6% — Francuzi. Około 10% młodzieżowej prostytucji
dotyczy chłopców. Skala zjawiska systematycznie rośnie. Nie udało się dotąd
ograniczyć tego procederu. •
Motywem prostytuowania się młodzieży jest przede wszystkim/ubóstwo
i nędza. W wielu krajach prostytucją zajmują się tzw. dzieci ulicy, które
pozbawione domu rodzinnego, całe swoje życie spędzają na ulicach. Niewy-
starczająca opieka społeczna nie jest w stanie nic tu zmienić i w celu
zapobiegania rozpowszechnianiu się AIDS zaczęto upowszechniać wśród
dzieci ulicy prezerwatywy; rozdaje sieje bezpłatnie z obrazkowymi ilustrac-
jami. Tyle zrobiono dotąd.
W wielu krajach rozwija się również prawdziwy przemysł prostytucji
i naganiacze ściągają dzieci do domów publicznych, bezlitośnie je wykorzys-
tując. Co z tego, że Interpol i inne międzynarodowe organizacje odkryły źródła
naboru i drogi przerzutu dzieci, skoro ukarano niewielką część sprawców
handlu „żywym towarem". System kar okazuje się nieskuteczny, skoro nie
udaje się zlikwidować przyczyn ekonomicznych prostytucji nieletnich. Kara-
nie klientów również niewiele daje. W budżecie niektórych krajów są oni
przecież źródłem cennych dewiz. I tak rozwija się nadal i utrzymuje ten
nieszczęsny proceder.
W naszym kraju zjawisko to nie przybrało jeszcze rozmiaru społecznego.
ale wyraźnie narasta. Motyw ekonomiczny jest jednym z najważniejszych'
'innymi^rzyczynami prostytucji są narkomania, patologia psychiczna i sek-
sualną/
Dla profesjonalistów szczególnie trudne są sytuacje, kiedy do pr0
stytuowania się zachęcają lub zmuszają rodzice. Resocjalizacja takiej młodz1
308
ży wymaga wiele wysiłku, a także wiąże się z problemami organizacyjny
j kosztami.
W czasach zagrożonych AIDS przyszłość prostytucji (dla zainteresow
nych klientów, jak i ją uprawiających) wiąże się z dużym ryzykiem dla życ
a prezerwatywy tego zagrożenia nie eliminują.
PROSTYTUCJA PEDOFILNA
Pederastia w obecnej obyczajowości i w postawach społecznych jest forrr
więzi homoseksualnych, ocenianych szczególnie negatywnie. Trudno powić
dzieć, jaki odsetek tego rodzaju związków wiąże się z prostytucją. Z bada
socjologicznych wynika, że ta forma prostytucji budzi największą agresj
i rzutuje na postawy wobec homoseksualistów, których wielu badanycj
utożsamia z tym rodzajem związków. Podobne postawy wobec prostytucj
pedofilnej spotykamy zresztą w przeszłości, np. w starożytnej Grecji mogło t(
prowadzić do pozbawienia praw obywatelskich sprawcy.
Kontakty młodych chłopców ze starszymi mężczyznami praktykowane sj
w niektórych kulturach prymitywnych. W Australii wiąże się to z rytuałem
inicjacyjnym, w czasie którego opowiada się mity. Stroną inicjującą jest
wyłącznie obcy dla chłopca mężczyzna. Przez pewien czas wspólnie przeby-
wają w oddaleniu od społeczności. Chłopiec uczy się od swego „opiekuna"
różnych sekretów dotyczących życia seksualnego, utrzymuje z nim kontakty
seksualne, a na koniec otrzymuje prezent o symbolicznym znaczeniu — romb,
będący zarazem symbolem fallicznym i kobiecym. Dorosły mężczyzna (erasta)
w tych rytuałach inicjacyjnych zawsze odgrywa rolę aktywną, a chłopiec
(eromen) bierną. Ten, który ma stać się mężczyzną, odgrywa teraz rolę kobiety.
Rytuał ten jest tłumaczony różnie, ale najbardziej przekonywająca jest
hipoteza, że wynika on z przypisywania nasieniu cudownych, specyficznych
właściwości. W związkach seksualnych inicjujących przekazuje się chłopcu
własną wiedzę i moc przez nasienie. Inicjacja obejmuje poza wtajemnicze-
niem seksualnym także wprowadzenie w inne męskie role: polowanie,
rolnictwo, bojowość, sztukę wojenną. Tak więc pedofilny związek ma w tych
kulturach specyficzne rytualne znaczenie, chłopiec staje się mężczyzną
1 wchodzi później w heteroseksualne związki. Nie ma tu natomiast żadnej
Prostytucji.
W kulturze Zachodu pedofilna prostytucja była szczególnie ostro ścigana
2_ prawo i stanowiła margines obyczajowości homoseksualnej, bardzo
utaJniany. Istniały ukryte domy publiczne świadczące usługi (np. w XVIII-
c, .leczneJ Anglii), zakamuflowane kluby, do których sprowadzano młodych
°pców dla zamożnych i ustosunkowanych klientów. Dopiero w XX wieku
a Sl? ona prawdziwym handlem o dużym zasięgu: powstały specjalne
309
wydawnictwa pornograficzne, kluby, domy publiczne, siatka stręczycic
sprowadzająca niekiedy chłopców z odległych krajów.
Stosunkowo niedawno zaczęto badać to zjawisko. Początkowo uwa
poświęcano głównie dorosłym mężczyznom: jaka jest ich motywacja, b
grafia życiowa, forma zachowań. Stopniowo zaczęto interesować się również
ofiarami tej prostytucji. Poznano ich środowisko rodzinne, osobowość,
intelekt, motywacje itd.
Interesujące wyniki badań uzyskali Gauthier-Hamon i Teboul we Francji
(1987), którzy przeprowadzili badania ankietowe, a także liczne rozmowy
z samymi zainteresowanymi. Pytano o dwa problemy: dlaczego dziecko
zaczyna zwracać się w stronę pedofila i odwrotnie? Jak układa się taki związek,
który akceptują obie strony? .
Wyniki tych badań posłużyły autorom do wyodrębnienia dwóch schema-
tów prowadzących do tej prostytucji:/ ^^*
• dziecko ucieka z domu i spotyka pedofila, który zabiera je do sieh
opiekuje się nim, utrzymuje kontakty seksualne, zapewnia byt materii
ny, płaci lub daje prezenty, ^^
• młody chłopiec zostaje porwany przez dorosłego mężczyznę.
Autorzy na podstawie przeprowadzonych badań prostytuujących się
chłopców w wieku od 8 do 12 lat stwierdzili u nich depresję pierwotną. Ten
psychoanalityczny termin oznacza-stan depresji wynikający ze złych relacji
uczuciowych między matką a dzieckiem, a także między ojcem a dzieckiem,
które zaburzają identyfikację w rozwoju psychoseksualnym z rolą męska,?
W takiej sytuacji dziecko poszukuje uczucia, które umożliwia identyfikację
męską. Zwraca się do każdego, kto tylko jest w stanie poświęcić mu uwagę, kto
zaspokoi mu potrzeby uczuciowe. Pedofil może być takim substytutem ojca,
ale wprowadza mętlik, odgrywając wobec dziecka rolę zarówno „ojca", jak
i „matki". Pedofil jest jednak w oczach dziecka,bardziej obrazem ojca.
Analiza postaw pedofilów wskazuje, że mają oni zarówno potrzebę
ojcostwa, jak i macierzyństwaf która jest bardziej ukryta. Jednak współistnieją
obie.pedofil daje dziecku to, czego oczekiwało od swojej matki, a sam jest
matką, jaką sam chciał mieć,/ Powyższe zachowanie, zwane układem oj-
ciec-matka łączy się ze współistniejącym u pedofila drugim układem
ojciec-ojciec/Oba służą identyfikacji.
Z badań klinicznych wynika, że takie pseudoojcostwo ma kilka poziomo*
oddziaływania. Pedofil i dziecko znajdują się w tym samym układzie
transgeneracyjnym, tzn. pedofil nie odnajduje się jako syn swojego ojca-
podobnie jak chłopiec. Obaj znajdują się też na tym samym poziom^
seksualnośpf.
W biografii życiowej pedofilów znajdujemy prawie zawsze fakt inicjał,
seksualnej z osobą dorosłą, co świadczy o ciągłym powtarzaniu i odtwarzam
310
pierwotnego doświadczenia (primal scenę). Pedofil fascynujący chłopca jest
dla niego zastępczym obrazem ojca. Freud wskazuje na dwoisty charakter tego
związku, na ambiwalentne utożsamianie się z ojcem przez dziecko. Współ-
życie seksualne pedofila z dzieckiem równoważy autorytet ojcowski, który
może istnieć w takim związku.
Autorzy podkreślają, że istnieje różnica między związkiem pedofila
z młodym i ze starszym chłopcem. W tym pierwszym przypadku seksualność
zbliżona jest do macierzyńskich pieszczot, a w drugim ma bardziej erotyczny
charakter. W obu jednak sytuacjach u dziecka istnieje pierwotna depresja, a akt
seksualny dla obu ma wartość antydepresyjną. ,
Omawiani autorzy "clrogę rozwoju pedofilnej prostytucji/przedstawiają
w formie następującego uproszczonego schematu:
Problemy rodzinne lub szkolne chłopca
(depresja pierwotna)
i
ucieczka z domu
(brak oparcia moralnego, środków do życia)
i
spotkanie z pedofilem
(sa. wśród nich „specjaliści" polujący na uciekinierów)
i
inicjacja seksualna
i
prezenty, pieniądze
Jakie są losy tych prostytuujących się chłopców? Część z nich, po
osiągnięciu dojrzałości, nawiązuje kontakty heteroseksualne. Inni powtarzają
pierwsze doświadczenia seksualne i później sami stają się pedofilami. To
zakodowanie pierwszych doświadczeń potrafi być tak silne, iż wielu badanych
przeze mnie w sądach pedofilów wiernie odtwarza te doświadczenia. Jeżeli np.
spotkali się z „macierzyńską" opieką, to samo powtarzają we własnym życiu.
Zdarza się też, że urazowe, brutalne, sadystyczne scenerie pierwszych
doświadczeń również są powielane w późniejszym życiu.
Inni stają się homoseksualistami szukającymi rówieśników, starszych
m?żczyzn, ajeszcze inni biseksualistami. Bardzo często jednak pedofilia rodzi
Pedofilię, prostytuowanie się — korzystanie z prostytuujących się chłopców/
ULICZNA PROSTYTUCJA (Lee 1994)
• Według niektórych badań nawet 50-70% ulicznych prostytutek jest
nosicielkami HIV
• Są miejsca, w których nazwiska osób mających wynik pozytywny na
STDs (choroby weneryczne) są wywieszone w miejscu publicznym.
311

Nawet wśród prostytutek ulicznych, które są najniżej w hierarchii


prostytucji, istnieje wewnętrzna hierarchizacja — niżej są np.
prostytutki niezależne, bez alfonsa. Słabszą pozycję od 20-dolaro-
wych hookers (dziwek) mają męskie prostytutki (ąueens), a najniżej
są tzw. five dollar ho.
Uliczne prostytutki są częściej od innych czarne, są nosicielkami
chorób wenerycznych, narkomankami.
ALFONSI (Lee 1994)
• Alfonsi uważają, że kobiety chcą być kontrolowane i przyjmują
patriarchalną siłę narzucając swoje zasady i panując nad swoją
„rodziną".
• Wiele spośród kobiet mających alfonsów wywodzi się z dobrych
rodzin, gdzie zostały rozpieszczone, nigdy nie dokonując samodziel-
nych wyborów, będąc pod opieką i kontrolą mężczyzn w swoim
życiu. Dotyczy to szczególnie dzieci-prostytutek. Alfons kontroluje
ich życie, wydaje rozkazy, karze.
• Białe prostytutki jest zwykle łatwiej kontrolować od czarnych.
• Alfonsi preferują białe kobiety. Co prawda czarne potrafią zarabiać
równie dobrze, ale są częściej zgarniane przez policję.
• Większość prostytutek marzy o zakończeniu kiedyś kariery, a al-
fonsi utwierdzają je w tych marzeniach, przekonując, że ich
pieniądze są przez nich dobrze ulokowane i zabezpieczone (Hali
1972).
• Alfonsi rzadko wiążą się seksualnie z prostytutkami, ich stosunki
mają charakter czysto finansowy, co redukuje zazdrość.
• Prostytutki w razie wpadki kontaktują się telefonicznie z alfonsami,
którzy przy użyciu ich dochodów wyciągają je z więzienia.
• Alfonsi kontrolujący dzieci przyjmują bardziej aktywną rolę. Sami
wyszukują klienta, pokazują mu zdjęcie, podstawiają dziecko na
umówione miejsce. Muszą uważać na policję (Campagna 1988).
Użycie telefonu i CB-radio podwyższa ryzyko aresztowania.
KLIENCI PROSTYTUTEK
• Według badań Camdena 50% osób korzystających z usług prostyW
było żonatych (Freund et al. 1991).
• Główne powody korzystania z prostytucji:
312
- te kobiety są tam po to, by być wykorzystywane,
- brak czasu, by zaciągnąć kobietę do łóżka,
- regularne randki są zbyt kosztowne,
- regularne randki są niewygodne,
- element niebezpieczeństwa,
- próbowanie przechytrzenia hustlera,
- zwykłe kobiety nie spełniają ich upodobań.
» Klienci prostytutek dzielą się na takich, którzy za każdym razem szukają
innej i nie przywiązują się, oraz takich, którzy chcą się umawiać ciągle
z jedną, a czasem nawet fundują jej mieszkanie, płacą rachunki itp.
Klienci wykazują pewną naiwność i brak realizmu. Wierzą, gdy
prostytutka mówi, że nie jest nosicielką i nie zażywa narkotyków. Często
uważają, że przy seksie oralnym i różnych innych formach są zabez-
pieczeni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową (Freund et al.
1991).
DZIECIĘCA PROSTYTUCJA
• Podczas gdy większość dorosłych prostytutek ulicznych jest czarna,
większość dzieci-prostytutek jest biała (Weisberg 1985).
• Młoda męska prostytutka jest bardziej pożądana, gdy nie jest
muskularna i ma bardziej kobiecy wygląd (Campagna 1988).
• Ile by dziecięca prostytutka nie zarabiała, zwykle nie jest w stanie
nic zaoszczędzić. Daje pieniądze alfonsowi albo płaci za miejsce do
spania, oddaje przyjaciołom, kupuje narkotyki.
MOLESTOWANIE SEKSUALNE W PRACY
Definicje
Według Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego (Musaph
1994):
Molestowanie seksualne to świadome lub powtarzane uwagi, gesty albo
kontakty fizyczne natury seksualnej, które są niepożądane przez odbiorcę.
Wyróżniane są dwie formy napastowania seksualnego (Divasto 1984):
• inwazyjna (pieszczoty, usiłowanie zgwałcenia, zgwałcenie)
• nieinwazyjna (obsceniczne rozmowy telefoniczne, podglądanie, eks-
hibicja).
Według Warylewskiego (1999) molestowanie seksualne to niechciane za-
wanie o podłożu seksualnym, które jest odbierane przez ofiarę jako deter-
J3ce warunki zatrudnienia lub kreujące nieprzyjazne środowisko pracy.
313
Może przybierać/dwie formy: seksualny szantaż i stwarzanie nieprzyjaz-
nych warunków pracy.
Zdaniem Autora molestowanie seksualne wiąże się z następującymi
przestępstwami z kodeksu karnego:
Art. 216 kk. - odpowiedzialność za zniewagę i zniesławie-
nie.
Art. 217 § 1 kk. - odpowiedzialność za naruszenie nietykalności
cielesnej.
Art. 197 § 1, 2 i 3 kk. - odpowiedzialność za zgwałcenie.
- odpowiedzialność za nadużycie stosunku zale-
żności.
- odpowiedzialność za prezentowanie treści po-
rnograficznych.
- odpowiedzialność za znęcanie.
- odpowiedzialność za doprowadzenie do upra-
wiania prostytucji.
- odpowiedzialność za naruszanie praw pracow-
nika.
- odpowiedzialność za wykroczenia przewi-
dziane w kodeksie pracy.
Art. 199 kk.
Art. 202 § 1 kk.
Art. 207 § 1 kk.
Art. 203 kk.
Art. 218 § 1 kk.
Art. 281-283 kk.
Zakres zjawiska
Barbara Gutek (1985) w książce pt. „Sex and the Workplace" zawarła
wyniki badania, które polega na tym, że pracownikom zatrudnionym poza
swoimi domami w wymiarze więcej niż 20 godzin tygodniowo, zadaje się
pytanie: „Co jest napastowaniem seksualnym?"
Wyniki (odpowiedzi pozytywne):
Mężczyźni Kobiety
Uprzejme komentarze 21,9% 33,5%
Obraźliwe komentarze 70,3% 85,5%
Uprzejme spojrzenia i gesty 18,9% 28,9%
Obraźliwe spojrzenia i gesty 61,6% 80,3%
Dotykanie nieseksualne 6,6% 7,3%
Dotykanie seksualne 58,6% 84,3%
Oczekiwane spotkania 91,1% 95,8%
Oczekiwana atrakcyjność seksualna 94,5% 98%
Powella (1986), badając pracowników fizycznych zatrudnionych n
państwowej posadzie w USA stwierdził, że w ciągu ostatnich miesi?;
napastowanych seksualnie było 42% kobiet i 15% mężczyzn. ^v
Ubocznym efektem feminizmu staje się postawa antyseksualna,
najmniejszy przejaw zainteresowania seksualnego jest uznawany z
314
związkiem „
' (Kate l^i^^g^^^^ jest skalana
kobiet dośwTadc^fechcranycTzarr8 (GÓmicka-B<-tyńska ,999), 33%
nych propozycji mechaanych zalot°w, erotycznych zaczepek i s«fauai-
Definicja
Zgodn.e z polskim
"t. ^99 kk.: „kto, przezn^^
położenia, doprowadza ,nną osobę
innej czynności seksual^alSodo
pozbawienia wolności <b laJ 3'P
Zakres zjawiska
seksuainej'
^ St°SUnku
K t0 Z treścia
anie krytycznego
'Ub P°dda™ ^
czynności podlega karze
swoimi
\7scn gnan therapy,
10,5% w terapii bchawioralnej,
7% w Gestalt thenpy
5,5% w terapii elektrycznej,
SlWJTJ lb
o Aghassy
mesPrecyzowani.
315
seksualny, zakochanie się. Wielu autorów wymienia inne możliwe motywy;
hierarchiczność stosunku typu mężczyzna-kobieta (Kat-Nuthan 1982), psy-
chopatologia (Shepard 1971), kompensacja poczucia nieatrakcyjności (Lowry
1975), racjonalizacja ukrytych potrzeb (Kardener 1973), mechanizm przeciw-
przeniesienia (Musaph 1982), seksizm (Stone 1984), cechy dominacji, izolacji
i antyspołeczne .(Jehu 1994).
Przyczyny nawiązywania przez pacjentki kontaktów seksualnych
z terapeutami
W piśmiennictwie wymienia się najczęściej spotykane przyczyny^-ifiedoj-
rzałość emocjonalną (Redlich 1971), potrzebę neutralizacji napięcia (Musaph
1982), hierarchiczność relacji (Kahn-Nuthan 1982), doświadczenie wykorzys-
tania seksualnego w dzieciństwie (Smith 1989), zakochanie się (Pope 1989),
reakcje dysocjacyjne, osobowość borderline/jehu 1994).
Następstwa
W piśmiennictwie wymienia się następujące następstwa seksualnych
relacji między terapeutami a pacjentkami: 4mbiwalencja wobec terapeuty
i terapii, uzależnienie od terapeuty, problemy w życiu osobistym (Apfel 1985),
reakcje dysocjacyjne, seksualizacja zachowań, uzależnienia, depresje, zabu-
rzenia psychosomatyczne, pourazowy zespół stresowy (Jehu 1994), zaburzenia
seksualnc/(Winson 1984).
Pope (1990) stworzył termin therapist-patient sex syndrome/który obej-
muje następujące cechy: ambiwalencja wobec terapeutów, złość, izolacja,
zahamowania seksualne, ryzyko popełnienia samobójstwa, czucie się jak
w relacji kazirodczej, zaburzenia poznawcze, objawy podobne jak u ofiar
zgwałceń.
Gartrell (1986, 1987) stwierdza, że w 44,6% przypadków doszło do
zerwania kontaktu z terapeutą, w 29% — do przyjaźni bez więzi seksualnej,
w 3,6% — do kontynuowania terapii bez więzi seksualnej, w 7,2% do
kontynuowania więzi seksualnej bez terapii; 81% terapeutów zakochało się
i po zakończeniu terapii kontynuowało związek uczuciowy i seksualny.
Zagadnieniami relacji seksualnych między terapeutami a pacjentami
zaczęli zajmować się specjaliści z różnych dziedzin nauki, pojawiły się
specjalne poradniki, np. „Professional Therapy Never Includes Sex" (Kalifor-
nia 1989), opracowywane są programy prewencji i terapii sprawców, jak i ofiar
(Jehu 1994).
Wyniki badań własnych
W latach 1994-1996 przeprowadzałem badania ankietowe wśród s
suologów, psychiatrów i fizjoterapeutów oraz pacjentek. Wyniki tych badań
przedstawione w tabelach 36-38.
316
Tabela 36
Poglądy populacji Polaków na temat relacji seksualnych terapeutów z
(Lew-Starowicz)
"~ N = 1188
Czy terapeuci mają kontakty seksualne ze swoimi pacjentami?
• psychiatrzy kobiety - K
mężczyźni - M
» seksuolodzy K
M
• fizjoterapeuci K
M
Czy doświadczyteś(aś) prowokacji erotycznej przez terapeutę
lub nastąpił kontakt seksualny?
• z psychiatrą kobiety - K
mężczyźni - M
• z seksuologiem K
M
fizjoterapeutą K
M
pacjentami (w odsetkach)
wiem]
•z
2,5 97,5
0,0 100,0
0,5 99,5
0,0 100,0
1,5 98,5
0,0 100,0
27,0
34,0
94,0
43,0
35,0
39,0
Tabela 37
Zakres i rodzaj relacji seksualnych między terapeutami a pacjentami (w odsetkach)
_ , .. , , . Psychiatrzy Seksuolodzy Fizjoterapeuci
I Typ relacji seksualnych N=100 N=inn " •--
Odczuwanie podniecenia seksualnego
w trakcie terapii
Fantazjowanie o seksualnym kontakcie
z pacjentem
Doświadczenie prowokacji seksualnej
ze strony pacjentów
Pocałunki erotyczne
Petting
Kontakty oralno-genitalne
Stosunki pochwowe
Stosunki analne
Usankcjonowanie zaangażowania między terapeutą a pacjentem
• Masters i Johnson (1966) rozwinęli metodę pomocy pacjentom płci
męskiej z dysfunkcjami seksualnymi przez dopuszczanie ich do
Praktycznych ćwiczeń terapeutycznych w łóżku z inną kobietą,
specjalnie do tego przeszkoloną. Kobieta zastępcza otrzymywała
317
codziennie instrukcje od Masters i Johnson. Skuteczność metody
w okresie 13 lat wynosiła ponad 80%. Większość kobiet leczyło tylko
jednego pacjenta jednocześnie i nie miało w ciągu ok. 1 roku innych
pacjentów. Kobiety te nie były też w tym czasie zaangażowane
w żadne długotrwałe związki. Technika ta znalazła niewielką
kontynuację w latach osiemdziesiątych. Prawdopodobnie w Europie
nie była wcale wprowadzana. Metoda Masters i Johnson bez kobiety
zastępczej jest obecnie używana przez terapeutów seksualnych.
Heslinga (1977), Verkuyl (1977) z duńskiego centrum rehabilitacji
są pionierami metod pomocy ludziom fizycznie niepełnosprawnym
w osiąganiu satysfakcji i realizacji potrzeb seksualnych. I tutaj
korzysta się często z pomocy specjalnie przeszkolonych wolon-
tariuszek.
Tabela 38
Oczekiwana metoda badania seksuologicznego (w odsetkach) N = 280 kobiet
Metoda badania Tak Nie Nie wiem
Wywiad, rozmowa 100,0 0,0 0,0
Badanie ginekologiczne 53,0 25,7 21,1
Testy psychologiczne 47,1 13,9 39,0
Aparatura pobudzająca seksualnie 3,9 82,9 13,2
Pobudzenie stref erogennych ręką 58,9 40,4 0,7
Partner zastępczy 0,0 100,0 0,0
Stosunek seksualny 11,1 41,8 47,1
ZABÓJSTWA NA TLE SEKSUALNYM
Hanausek (1995) stwierdza, że za zabójstwo na tle seksualnym należy
rozumieć /Spowodowanie śmierci człowieka „pozostające w związku ze
wzbudzeniem, nasileniem, utrzymywaniem lub zaspokojeniem popędu sek-
sualnego sprawcy skierowanego na jego ofiarę'/ Determinantą tego typu
zabójstwa jest realizowanie potrzeby seksualnej w sposób odbiegający o
powszechnie przyjętych norm.
TYPOLOG/A (WG HANAUSEK 1995)
• Zabójstwa pozorowane popełnione na tle seksualnym (np. z zems y
• Zabójstwa ąuasi-seksualne. Ich sprawcami są osoby chore psychicz
318
przyczyną zabójstwa jest treść przeżyć chorobowych, a nie zaburzenie
seksualne.
• Zabójstwa „przypadkowe", zewnętrznymi cechami przypominające
zabójstwa na tle seksualnym.
• Zabójstwa akcesoryjne w stosunku do zazwyczaj wcześniejszego od
nich aktu seksualnego. Spowodowanie śmierci nie daje sprawcy satys-
fakcji seksualnej, ale służy ukryciu kontaktu seksualnego z późniejszą
ofiarą, najczęściej wymuszonego siłą.
• Właściwe zabójstwa na tle seksualnym są popełniane:
- w celu wzbudzenia popędu płciowego sprawcy (np. nekrofilia),
- w celu utrzymania lub nasilenia popędu płciowego,
- po odbyciu stosunku seksualnego; zabójstwo stanowi namiastkę
powtórnego stosunku lub przedłużenie uprzedniego,
- zamiast odbycia stosunku seksualnego (z lubieżności).
Biegły seksuolog jest wzywany do przypadków zabójstw, co do których
podejrzewa się, źe mają tło seksualne (np. mord z lubieżności), którym
towarzyszą różne zachowania seksualne (np. gwałt) i w których akt skrajnej
agresji jest skierowany ku obiektowi seksualnemu (np. na kochanka, partnera
homoseksualnego). We wszystkich tych przypadkach oczekuje się od biegłego
określenia struktury psychoseksualnej przestępcy oraz mechanizmów kierują-
cych jego zachowaniem.
Salwa (1965) stwierdza, iż zabójcy swych kochanek najczęściej popełniali
przestępstwo w sytuacji, gdy doszło do niepożądanej ciąży oraz z poczucia
krzywdy powstałego w wyniku zagrożenia publicznym ujawnieniem związku
bądź szantaż:u ze strony partnerki, braku warunków do zalegalizowania
związku, niedostatku materialnego, niezgodności charakterologicznej. Zabójs-
two wyzwala poczucie ulgi, a zarazem lęk przed karą.-W przypadku zabójców
żon istniejące różnice charakterologiczne, ujawniana przez żony — obojętność
uczuciowa, poczucie obcości, w domu — wyzwalały poczucie krzywdy,
rozdrażnienia, nasilające się zwłaszcza w stanach upojenia alkoholem/
Allen (1969), opisując/lord z lubieżności/podaje jego charakterystyczne
powtarzające się cechy: (/kresowość napadów, wbijanie noża w piersi
1 genitalia kobiety, ssanie, lizanie, pocieranie członkiem ran./W trakcie
gwałcenia umierającej ofiary mogą występować erekcje i wytryski nasienia.
™ędzy kolejnymi napadami sprawcy zachowują się normalnie.
Hirschfeld (cyt. za Imielińskim 1974) odróżnia 6 typów mordów seksual-
nych:
* w celu osiągnięcia orgazmu (mord z lubieżności),
dokonany w czasie przeżywania orgazmu,
Prty pokonywaniu oporu ze strony ofiary,
w c?lu ukrycia przestępstwa seksualnego, np. zgwałcenia,
319
• w celu uniemożliwienia ofierze wołania o pomoc,
• pozorowany na mord z lubieżności.
R. Leśniak, A. Szymusik i E. Leśniak (1974) na podstawie badania 15
sprawców zabójstw seksualnych stwierdzili, iż 11 z nich miało poniżej 30 lat,
w większości byli to pracownicy fizyczni, o wykształceniu podstawowym, ze
środowiska wielkomiejskiego. Działali przeważnie nocą; 7 sprawców dokona-
ło zgwałcenia w trakcie popełniania przestępstwa. Badanych sprawców
w porównaniu z innymi zabójcami cechuje wyższy poziom intelektualny.
Występują wśród nich zaburzenia w rozwoju psychoseksualnym i skrajnie
nasilona introwersja: 75% z nich działało pod wpływem alkoholu. U większo-
ści ustalono zmniejszoną lub zniesioną poczytalność i wnioskowano internacje
w zakładzie psychiatrycznym, stwierdzono bowiem duży odsetek zaburzeń
psychicznych.
Kozarska-Dworska (1975) na podstawie analizy 34 spraw o zabójstwo
podaje, że 31 zabójstw związanych było z gwałtem. U 30 sprawców zamiar
zabójstwa powstał w trakcie lub po akcie seksualnym, a u 4 sprawców
zabójstwo było warunkiem osiągnięcia satysfakcji seksualnej. Dewiacje
seksualne rozpoznano u 19 sprawców, sadyzm i cechy sadystyczne u 8.
U 7 rozpoznano czynnościowe zaburzenia seksualne, a 14 miało prawidłowy
popęd płciowy; 70% sprawców znajdowało się w chwili czynu w stanie
upojenia alkoholowego, 52% z nich to recydywiści (chuligaństwo, rozbój,
pobicie); 72% sprawców było stanu wolnego.
Na II Krajowym Sympozjum poświęconym nietypowym zachowaniom
seksualnym (Jabłonna 1976) Rydzek podał, że liczba zabójstw na tle
seksualnym od 1966 roku ma tendencje wzrostowe; średnio były 23 zabójstwa
rocznie. Wielu zabójców jest nieśmiałych wobec kobiet, ma niedorozwój
moralny, widoczny jest u nich prymitywizm intelektualny.
Gurgul (1982), omawiając zabójstwa z lubieżności, podkreśla jako ich
cechy charakterystyczne: seryjność, przypadkowy dobór ofiar, stereotypowość
działania sprawców, staranne dobieranie miejsca przestępstwa, rzadkość
okaleczania ciała ofiary. Jeśli chodzi o sylwetkę zabójcy, to jest to tylko
/mężczyzna działający sam, psychopata, sfrustrowany seksualnie, nie umiejący
nawiązywać kontaktów z kobietami, który wcześnie uległ demoralizacji,
konfliktowy, najczęściej w wieku poniżej 40 lat, przeciętnie wyglądający
(„ginie w tłumie"), poczytalny./pierwsze zabójstwo ziajczęściej ma moty*
aseksualny, i 15% ofiar należy do bliskiego kręgu znajomych lub rodzin;
/Frustracja seksualna wynika z impotencji, wad budowy członka, poczuci
odrzucenia przez kobiety^
Imieliński (1982) podkreśla, że mord z lubieżności jest skrajnym Vn
wem sadyzmu, przy czym nie musi dochodzić do kontaktu seksualn'
z ofiarą. Zaspokojenie seksualne może być osiągane przez naśladowa'
320

genitalnego wniknięcia w ciało ofiary, w czasie którego zostają rozerwj


jamy ciała, rozcięte piersi, gardło, narządy płciowe; może też dojść
rozkawałkowania ciała.
Leszczyński (1995), na podstawie analizy przykładów spraw o zabójst
na tle seksualnym, stwierdza m.in., że:
• sprawcami są przeważnie mężczyźni, nie ma specyficznego tyi
zabójcy,
• większość sprawców wywodzi się z rodzin ubogich, wielodzietnyc
zdemoralizowanych, jest w wieku 18-37 lat, żonatych, ale ich zwiąż
nie są udane,
• u większości sprawców rozpoznano sadyzm w skrajnej postaci, ogran
czoną lub zniesioną potencję seksualną przy zachowaniu silnego popęd
płciowego,
• niekiedy sadyzm seksualny jest powiązany z innymi zaburzeniam
preferencji seksualnych,
• u wielu sprawców rozpoznaje się schizoidalny typ osobowości,
• u sprawców rzadko istnieje wampiryzm seksualny.
Z badań autora wynika, że najwięcej tego typu przestępstw popełnianych
jest na terenie województwa katowickiego, łódzkiego i warszawskiego,
w styczniu i w sierpniu, w godzinach wieczornych. Większość sprawców jest
stanu wolnego lub ma nieudane związki, niski poziom wykształcenia, w chwili
popełnienia czynu 84,9% znajdowało się pod wpływem alkoholu. Wyniki
badań nie potwierdziły obiegowych opinii dotyczących sprawców, np. ich
rzekomo wysokiego poziomu inteligencji, nadzwyczaj silnego popędu seksual-
nego, żądzy krwi i widoku cierpień ofiar.
ANALIZA BADAŃ WŁASNYCH
Na podstawie 93 badań sądowo-seksuologicznych sprawców zabójstw na
tle seksualnym można uznać, że większość sprawców:
• jest w wieku 24-36 lat, ma wykształcenie podstawowe i zawodowe,
pracuje fizycznie, nie ma udanych związków partnerskich,
• ujawniła ambiwalencję wobec ojca, pozytywne uczucia do matki,
identyfikację z ojcem,
• ma obniżoną samoocenę w roli partnera seksualnego, obniżony poziom
libido, tradycyjne role płciowe, ma zaburzenia erekcji i osobowości,
• w metodach badań projekcyjnych wykazywała: osłabioną reaktywność
seksualną, jawną ekspresję erotyczną w rysunku postaci kobiety, postawy
obronne w rysunku własnego Ja, szoki seksualne w teście Rorschacha,
agresję wobec kobiet w teście zaczarowania i wolnych skojarzeń.
321
Badana populacja zabójców kobiet w porównaniu z innymi wykazuj
większe zróżnicowanie wiekowe; najstarszy zabójca liczył 47 lat. Charakterys
tyczną odmiennością w strukturze więzi rodzinnych badanych z tej populacji
jest powszechność negatywnej oceny osobowości ojca i więzi z nim uczuci
wej przy jednoczesnym identyfikowaniu się z nim. Matki są ocenian
pozytywniej od ojców, ale uczucia do nich są bardziej zróżnicowane, częściej
widoczne jest lekceważenie dla słabszej i zastraszonej matki. Analiza więzi
rodzinnych w tej grupie wskazuje, iż bardzo często zachowania agresywne
picie alkoholu przechodzą z pokolenia na pokolenie w linii męskiej; jest t
jakby powielanie stereotypu męskości.
W badanej grupie częściej niż w pozostałych występuje sadyzm i agresyw-
ność wobec kobiet. Najczęściej wiąże się to z cechami osobowości antysocjal-
nej, agresywnej, ale w wielu przypadkach można było prześledzić mechanizmy
rozwoju agresji wobec kobiet, czego ilustracją są poniżej podane przykłady.
Można powiedzieć, iż na takim podłożu, jakim jest osobowość nieprawidłowa,
stosunkowo łatwo rozwija się narastająca agresja wobec kobiet w przypadku
związanego z nimi ciągu niekorzystnych, negatywnych doświadczeń życio-
wych i seksualnych. Zabójstwo danej kobiety staje się odwetem, ofiara „płaci"
swym życiem za rzeczywiste lub urojone krzywdy wyrządzone sprawcy przez
inne kobiety.
W populacji zabójców często występują różnorodne zaburzenia seksualne
w formie niepełnych erekcji, obniżenia poziomu libido czy wytrysków przed-
bądź zbyt wczesnych. Dokładniejsza analiza tych zaburzeń pozwala wysunąć
twierdzenie, iż najczęściej chodzi tu o impotencję i hipolibidemię alkoholową,
natomiast rzadziej występują czynnościowe zaburzenia seksualne. Rozwijają-
ce się zaburzenia seksualne zaczynają prowokować konflikty małżeńskie.
poczucie zagrożenia w roli męskiej. Nieudane kontakty są bardzo dramatycz-
nie przeżywane, podważają bowiem model mężczyzny sprawnego seksualnie
i panującego nad kobietą. Jest to również jeden z mechanizmów prowadzących
do zabójstwa kobiety postrzeganej jako obiekt sam w sobie zagrażający.
W badanej populacji często były rozpoznawane zaburzenia reaktywności
seksualnej, odruchów nosidłowych w trakcie badania, co potwierdzało podej-
rzenie hipolibidemii. Uderza wysoki odsetek zachowań obronnych ujawnianych
w badaniach projekcyjnych. Polegały one albo na odmowie poddania się tym
badaniom, albo na ujawnianych w nich postawach obronnych. Trudno się jednak
temu dziwić. Badany w trakcie wywiadu jest świadomy, iż może kontrolować
swoje wypowiedzi, udzielać informacji zgodnie z założonym planem; chodzi tj
w końcu o wysoką stawkę życiową. W przypadku metod projekcyjnych 'c
ukryte znaczenie i niejasność w sposób naturalny rodzą lęk i nieufność.
I. Opinia wydana na zlecenie Prokuratury Wojewódzkiej w B w sprawie J. K. 'aI ¦*"
środowiska robotniczego, o wykształceniu podstawowym, żonatego, bezdzietnego-
322
Dane z akt sprawy: J. K. podejrzany jest o to, że:
1) w nocy dnia 13 listopada 1980 r., zamierzając dopuścić się czynu nierządnego wzgli
J. Z., schwycił ją ręką za szyję i począł uciskać, a następnie przycisnął ją do płotu,
zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na spłoszenie go,
2) w nocy dnia 12 stycznia 1981 r. zamierzając dopuścić się czynu nierządnego wzglę
F. N., schwycił ją ręką za szyję i począł ściskać; aby uniemożliwić jej krzyk, włoży
palce do ust. lecz zamierzonego skutku nie osiągnął z uwagi na wszczęty przez nią ali
tj. o czyny z art. 11§ 1 wzw. żart. 168 § 1 kk. i 156§ Iwzw.zart. 10 § 2 kk. i art. 60 § i
3) nocą z 30 na 31 sierpnia 1980 r. przemocą polegającą Tlą ucisku rękami szyi H.
doprowadził ją do poddania się czynowi nierządnemu i spowodował u niej obrażenia c
w postaci podbiegnięć i wylewów krwawych oraz otarć naskórka naruszających czynne
organizmu na czas pow. 7 dni, tj. o czyn z art. 168 § 1 kk..
4) dnia 17 września 1980 r. w zamiarze pozbawienia życia, obrabowania i odbycia stosuj
płciowego połączonego ze szczególnym okrucieństwem pobił pięścią oraz włoży! rękę
narządów płciowych M. B., poważnieje uszkadzając i zacisnął pętlę z bluzki na jej sz
wskutek czego natychmiast ona zmarła,
5) w dniu 16 października 1980 r. w zamiarze pozbawienia życia i odbycia stosun
płciowego przemocą połączoną ze szczególnym okrucieństwem, z liczącą ponii
15 lat D: uciskiem na szyję spowodował jej natychmiastowy zgon oraz ręką zad
uszkodzenia wewnętrznych narządów płciowych, tj. o czyn z art. 148 § 1 kk. w zi
z art. 168 § 2 , art. 176, 10 § 2 i art. 60 § 1 kk.
Świadek T. (żona oskarżonego) zeznała, że poznała go w 1971 r., nie zauważyła u nieg
żadnych zmian psychicznych, podczas współżycia seksualnego zachowywał się normalni
i kulturalnie, nie zbliżał się do niej, kiedy był po alkoholu, pil rzadko, z usposobienia b)
domatorem. Kiedyś powiedział jej, że musi się leczyć, bo mógłby ja zabić. Podczas wesela 19801
doszło między nimi do sprzeczki, w czasie której powiedział jej, że jednak jest mordercą.
Podczas przesłuchania w dniu 13.01.1981 r. J. podał, że po wypiciu alkoholu odczuwa silni
popęd płciowy i kiedy po krótkiej rozmowie z napotkaną kobietą z niewiadomych dla niegc
przyczyn wyzwoliła się w nim agresja, schwycił ją rękoma za szyję i zaczął dusić.
Podczas przesłuchania w dniu 13.01.1981 r. podejrzany podał, że popełnione przez niego
czyny są spowodowane wcześniejszymi przeżyciami; ojciec bił go często za najdrobniejsze
przewinienia, w szkole był poniżany przez kolegów z racji wątłej budowy ciała, a nauczycielki
karały go za to. że był mańkutem. W 10 roku życia zmarła mu matka, z którą był związany
uczuciowo, w miesiąc później ojciec jego ponownie się ożenił z młodszą od siebie o 20 lat kobietą.
Odczuwał niechęć i nienawiść do macochy, która wyzywała go od zdechlaków. W 12 roku życia,
będąc w sanatorium, był świadkiem stosunku płciowego pielęgniarki, która wyśmiała go. robiąc
aluzje do jego matki; nabrał do niej nienawiści. W 13 roku życia podczas pobytu w sanatorium
mtendentka kazała mu się rozebrać i namawiała go do odbycia stosunku płciowego oraz w sposób
wulgarny uświadamiała go seksualnie, wyśmiewała się z niego, że nie ma wzwodu. W 16 roku
tycia miał pierwszą dziewczynę: pewnego razu widział ją rozebraną w łóżku z innym mężczyzną,
przeżył to bardzo. W tym również roku miał pierwszy stosunek płciowy; był on normalny, po kilku
miesiącach współżycia zerwał ze swoją partnerką, nabrał bowiem dla niej wstrętu, kiedy zobaczył,
ze zdradza go ze starszym mężczyzną. Potem utrzymywał przez cale wakacje stosunki
dziewczyną, która nakłaniała go do miłości francuskiej, co wywoływało w nim wstręt i odrazę.
°zczarował się też i do żony, kiedy przekonał się, że podobnie jak jego poprzednie partnerki, żona
e tyła cnotliwą dziewczyną. Po wyjściu z więzienia dowiedział się, że żona go zdradzała, czuł się
W nią upokorzony. W 1979 r. dowiedział się, że żona zdradzała go też i z innymi mężczyznami;
w ""'owo narastała w nim nienawiść do żony i do wszystkich kobiet, którą usiłował topić
a ki ri Współżył z żoną, mimo że odczuwał do niej wstręt. Często chciał zadawać jej ból,
y widział w jej oczach strach, sprawiało mu to ulgę. W tym okresie nawiązał kontakty
e z E. W., zauważył u siebie przedwczesne wytryski nasienia. Przerywał stosunek i był
323
wściekły na siebie, na cały świat, a zwłaszcza na kobiety. Postanowił wtedy zabić swoją żonę w taki
sposób, aby ją to bolało; unikał alkoholu wiedząc, że w stanie nietrzeźwym nie odpowiada za
siebie. Żył nienawiścią i czekał okazji, kiedy będzie mógł mścić się na kobietach, aby później móc
spokojnie żyć. W końcu sierpnia ub. R. będąc pod wpływem alkoholu spotkał nieznajomą kobietę.
Spostrzegł na jej twarzy strach, wtedy wpadł w szok i zaczął ją dusić, nie panował nad sobą i nie
wiedział, co robi. W dniu 17.09.1980 r. będąc pod wpływem alkoholu, wychodząc z parku spotkał
całującą się parę, w tym momencie odczuł przypływ złości na swoją żonę i kobiety. Spotkał
następnie młodą dziewczynę. Miała rozwarte szeroko przestraszone oczy. Dostał wtedy szoku
i zaczął ją dusić. Wypuścił ją, kiedy zauważył, że nie daje znaków życia, rozebrał ja całkowicie
z ubrania, zaczął bić ją pięściami po całym ciele, włożył jej rękę do pochwy. W miesiąc po
zabójstwie znalazł się na jakimś podwórku (również był pod działaniem alkoholu), weszła tam
w pewnym momencie dziewczyna, coś od niej promieniowało w jego kierunku, odczuł wówczas
w ciele jakby impuls elektryczny; chwycił ją za gardło, po zaniesieniu w ciemne miejsce podwórka
obnażył jej dolną część ciała, odbył z nią stosunek płciowy. Po tych zabójstwach odczuwał
częściową ulgę.
Badanie seksuologiczne
Badany porusza się swobodnym krokiem, siada na brzegu krzesła, w trakcie rozmowy nie
zmienia pozycji. Wypowiada się cicho, lakonicznie, krótkimi zdaniami. W trudnym kontakcie na
początku badania: odpowiada po długiej przerwie i kilkakrotnym powtórzeniu pytania przez
badającego. Na wiele pytań odpowiada „nie wiem" lub nie udziela odpowiedzi. Stopniowo kontakt
poprawia się, ale do końca badania przeważały zachowania obronne. W rozmowie na tematy
seksualne wyraźne było zażenowanie i badany podkreślał swoją nieporadność językową oraz
niechęć do mówienia o sprawach, „ na które z nikim tak dokładnie nie mówiłem". Początkowo
dominował nastrój nieco obniżony, który stopniowo ulegał wyrównaniu.
Mimika zmienna, żywa, adekwatna do nastroju i wypowiedzi. Gestykulacja skąpa. Orientacja
pełna, uwaga, pamięć — zachowane. Tok myślenia prawidłowy. Objawów psychotycznych nie
stwierdzono.
Badany podaje, że ojciec ma lat 68, teraz jest rencistą, „nigdy nie mogliśmy się zrozumieć"
— określa go jako wybuchowego, nerwowego, „chciał zawsze rządzić, ale to macocha zaczęła nim
rządzić i nie powinien się ożenić, kiedy trwała żałoba". Uważa, że ojciec był przystojnym
mężczyzną i podobał się kobietom. W trakcie wypowiedzi o ojcu badany jest napięty, ujawnia żal
i rozgoryczenie.
Matka zmarła w wieku 45 lat na „raka narządów", miał wówczas 11 lat, określa ją w taki
sposób: „dobra, spokojna, pieściła mnie i przytulała, kiedy było mi źle", czul się z nią silnie
związany uczuciowo, bardzo przykro przeżył jej śmierć. Uważa, że zewnętrznie jest podobny do
matki, psychicznie do ojca. Pytany o ocenę małżeństwa rodziców — nie potrafi się wypowiedzieć:
„nie kłócili się", nie wie, czy wiązało ich uczucie, „wtedy nie myślałem o tym". Czy ojciec
zdradzał matkę? — wiele razy, był kobieciarzem. Czy matka zdradzała ojca? — (po dłuższej
przerwie) zawsze myślałem, że nie, ale żona mi kiedyś powiedziała, że zna osoby, które wiedzą, że
ona zdradzała ojca, nie wiem, co o tym myśleć, może to i prawda. Pytany o rodzeństwo stwierdza,
że jest ich sześcioro, 3 kobiety i 3 mężczyzn, badany jest przedostatni. Najlepszą więź miał zawsze
z najmłodszą siostrą, najgorszą natomiast z bratem, który był ulubieńcem ojca. Nie odpowiada na
pytanie — kto był ulubieńcem matki.
Starszemu rodzeństwu zazdrościł „wolności", tzn. swobody bycia poza domem. D*ie
siostry są zamężne, nie potrafi wypowiedzieć się, jakie są z nich żony i jak układa się |IT
małżeństwo.
Macocha jest młodsza od ojca o 20 lat, atrakcyjna, nie lubił jej, bo dokuczała mu, że razei
z młodszą siostrą są „jak małżeństwo" (badany nie potrafi wypowiedzieć się, co znaczyło
określenie, zaprzecza również tendencjom kazirodczym). Gdy miał 12 lat, widział współżycie oj
z macochą, wzbudziło to w nim zainteresowanie i chęć doświadczenia stosunku. Pytany o ucz
324
<jo macochy, poza wspomnianą złością podaje, że był o nią zazdrosny, ale nie udziela więcej
informacji na ten temat.
Uświadomiony seksualnie zosta! przez kolegów i książki, w domu na temat seksu nie
mówiono. Okres szkoły wspomina niemile: „byłem na uboczu, to oderwana sprawa, byłem chory,
nie mogłem być z nimi, np. w grach w piłkę"; czuł się wyizolowany, obcy, miał przezwisko
zdechlak". Z nauczycielami „miałem różny kontakt, zależy od człowieka, ale nienawidziłem
nauczycielki w 5 klasie, zachowywała się dziwnie, podchodziła do mojego stolika i stawała tak
dziwnie, że odznaczał się u niej wzgórek łonowy, nienawidziłem ją za to, robiła to długo".
Inicjacja seksualna w 16 roku życia, z koleżanką 14-letnią: „było to na łące, razem tego
chcieliśmy, ona już miała mężczyzn, puszczalska, spała też ze starym takim prykiem, dla forsy".
Przebieg współżycia określa jako udany.
Badany podaje, iż łącznie miał ponad 15 partnerek seksualnych, kontakty z nimi określa jako
udane, on osiągał zadowolenie, nie wie natomiast, czy one z nim miały, później zaczął na to
zwracać uwagę, kiedy był zdradzany przez żonę. Zakochany był kilka razy, pierwszy raz
w Bożenie, w żonie „mniej, zresztą to taka sama kurwa jak inne kobiety". Współżycie z żoną
ocenia jako udane, przez większość czasu trwania małżeństwa było codziennie, najchętniej
w pozycji, „kiedy wiele mogłem widzieć, tzn. w siedzącej na mnie".
Podczas badania badany potwierdza wszystkie informacje podane przez siebie w trakcie
przesłuchań oraz wersje zdarzeń.
Z wyraźnym wysiłkiem i zażenowaniem, po dłuższej przerwie, przyznaje, że od inicjacji ma
kompleks małego członka, jakkolwiek żadna partnerka mu tego nie wypomniała i nie robiła aluzji
na ten temat. Kompleks ten zrodził się w nim w wyniku powtarzających się zdrad ze strony jego
partnerek: „przecież musiały mieć jakiś powód, pewnie im nie dogodziłem"; nigdy również nie
mierzył sobie wielkości członka; długość w stanie erekcji określa jako „pewnie ponad 15 cm,
a może i 17-18 cm". Brak również informacji co do porównywania siebie do rówieśników
w zakresie budowy narządów płciowych.
Samozaspokojenie seksualne zaczął w 13 roku życia. Stopniowo było ono coraz częstsze,
w ostatnim okresie codzienne; wykonuje je przez ręczną stymulację, towarzyszą mu wyobrażenia
kontaktów seksualnych z kobietami. Polucje ma rzadko, „jak dłużej nie współżyje". Sny o treści
erotycznej występują od dawna, często śnią mu się „kontakty z różnymi kobietami, orgie, jest to nie
zawsze przyjemne", w snach zawsze widzi siebie, a wspomniane orgie to współżycie grupowe
z kilkoma kobietami. Zaprzecza, jakoby miał podobne potrzeby na jawie. Przyznaje, że oglądał
wydawnictwa pornograficzne, wzbudziły w nim podniecenie, najbardziej podobały mu się
fotografie przedstawiające stosunek płciowy.
Erekcje ranne, nocne, dzienne występują u badanego często. Alkohol z jednej strony działa na
niego podniecająco w sensie potrzeby stosunku, ale w trakcie współżycia utrudniał mu wytrysk,
..często wcale go nie miał, dlatego przed stosunkiem wolałem nie pić".
Badany przyznaje również, że od inicjacji miał skłonności do zbyt wczesnych wytrysków
nasienia, tzn. po kilku ruchach frykcyjnych; po kilku minutach mógł powtórzyć stosunek
1 wówczas trwał on znacznie dłużej. Podaje, że z tego powodu czuł się zakompleksiony, miał
Poczucie niższości i niepewności, czy partnerkom to nie przeszkadza, zamierzał się leczyć, ale
dopiero wtedy, kiedy dowiedział się, że są seksuolodzy, nie szukał jednak dotąd porady.
Badany neguje kontakty i zainteresowania homoseksualne, pedofilne. kazirodcze i inne
dewiacyjne.
Pytany o swoją ocenę kobiet — uśmiecha się ironicznie i mówi: „wolałbym nie odpowiadać,
nie ma sensu". Po dalszych pytaniach na ten temat stwierdza, że „wszystkie zdradzają", „nie ma
w wiych", „to diabły wcielone", „zdradzają, bo ciągle im mało", „jak suka nie da, to pies nie
jes m'e ' ^tany' czy n'e uważa, że są kobiety mające tylko 1 partnera — odpowiada: „ takiej
(j0 , ze nie spotkałem, to niemożliwe". Nie wierzy również, aby jakakolwiek kobieta potrafiła
wać wierności np. z motywów religijnych — „nawet zakonnice się też puszczają. Kiedyś
em w Lublinie kobietę, spałem z nią, ale nigdy nie pozwalała mi się dać odprowadzić,
325

poszedłem kiedyś za nią i dowiedziałem się, że jest zakonnicą". W wypowiedziach na temat kobiet
jest napięty, wzburzony, agresywny, ironicznie się uśmiecha.
Agresję wobec kobiet pierwszy raz silnie odczuł podczas pobytu w więzieniu, kiedy był
oskarżony o gwałt; „za ten niby gwałt znienawidziłem je wtedy wszystkie i postanowiłem się na
nich zemścić". Agresja stopniowo w nim narastała i pod wpływem alkoholu wzrastała do
wysokiego poziomu.
Pytany o ocenę zarzucanych mu czynów, odpowiada: „dobrze myślący człowiek tego by nie
zrobił, zwłaszcza że nie znałem tych kobiet (...) żałuję tego i nie żałuję". Podaje, że we wszystkich
tych zaburzeniach dominowała w nim wściekłość na kobiety, potrzeba zrobienia im krzywdy, ale
nie czuł wówczas pobudzenia seksualnego, dopiero później, „samo duszenie nie budziło
podniecenia tylko wściekłość na kobiety i ulgę".
Alkohol zaczął pić jeszcze w szkole zawodowej, a częściej „jak rzuciłem zawodówkę"
Zaczął pić od 2-3 razy w miesiącu, „jak często się dało", najczęściej wódkę i wino, w ilościach
około 0,5 litra.
Nie tracił jednak „filmu" i nie upijał się do nieprzytomności. Wszystkie zarzucane mu czyny
zdarzały się pod wpływem alkoholu.
Badanie somatyczne
Tatuaże na przedramionach, ramionach oraz klatce piersiowej — przedstawiające kobiety
— wykonane były podczas pierwszego pobytu w więzieniu. Budowa ciała prawidłowa. Narządy
płciowe prawidłowej wielkości, owłosienie łonowe typu męskiego, jądra prawidłowej konsysten-
cji, znajdują się w worku mosznowym.
Skala bodźców seksualnych
Jako maksymalnie przyjemne bodźce seksualne określa wg kolejności: stosunek (w pozycji
od tyłu, siedzącej), styl francuski wobec kobiety, aktywność partnerki, pieszczoty piersi. Jako
obojętne określa: pozycję współżycia klasyczną, stojącą, odwrotną oraz styl francuski stosowany
przez partnerkę.
Stymulacja pornograficzna
Badany wykazuje zwłaszcza duże zainteresowanie widokiem stosunków; szybko powstaje
erekcja (członek ma długość 18,5 cm). Ze względu na szybko rozwijające się podniecenie pacjenta
badanie zostaje skrócone.
Badanie testem Rorschacha
Ze względu na małą liczbę wypowiedzi test nie nadaje się do interpretacji. Badany na tab. II.
IX reaguje skojarzeniami o treści wyłącznie seksualnej.
Test rysunku postaci
Badany zdecydowanie odmawia wykonania rysunku postaci rodziców i własnego Ja.
dłuższej przerwie zdecydował się jedynie na rysunek postaci kobiecej, w której wyraźnie zaznaczył
strefy erogenne; na końcu umieścił na głowie rogi, co tłumaczył „one i tak są tylko diabłami
Pytany o swoje oczekiwania i życzenia określił je następująco wg kolejności:
1) mieć kobietę, z którą miałbym pełne zadowolenie seksualne i żeby ona też je miała-
2) dobrze zjeść,
3) niech mnie w końcu już powieszą, męczy mnie to trwanie sprawy, a przecież i tak
innego nie będzie.
Na zakończenie badania prosił badającego o interwencję u lekarzy w celu uzyskania śrc
zmniejszających popęd płciowy: „ja już nie mogę wytrzymać, a podczas obchodu w sali ws
się o tym powiedzieć". Ujawnił również zainteresowanie wynikami badania oraz ich interpr
przez badającego.
326
Pf Wnioski
Na osobowość badanego silny wpływ wywarła jego sytuacja rodzinna, a zwłaszcza śmierć
siatki, z którą czuł się bardzo związany uczuciowo. Wobec ojca wcześnie ujawniły się tłumione
oraz okazywane zachowania agresywne, pogłębione przez fakt małżeństwa jeszcze w trakcie
trwania żałoby po matce. Osoba macochy wzbudzała w nim ambiwalencję z przewagą agresji. Fakt
przewlekłej choroby izolującej od rówieśników wpłynął na poczucie mniejszej wartości.
Dla rozwoju psychoseksualnego badanego ważne znaczenie miały jego urazowe związki
heteroseksualne. Jakkolwiek trudno w tej sytuacji powiedzieć, ile w ocenie i interpretacji tych
związków jest rzutowania wstecz, a ile obiektywnej relacji —jednak począwszy od okresu
dojrzewania badany stopniowo generalizował negatywne uczucia wobec kobiet. Kompleks małego
członka, trudności seksualne w postaci zbyt wczesnych wytrysków nasienia, kolejne fakty
odrzucenia przez partnerki pogłębiały poczucie niższości i jako mechanizm obronny nasilała się
agresja. Jednocześnie wobec kobiet badany ujawniał ambiwalencję: jego duże potrzeby seksualne
skłaniały go do nawiązywania kontaktów heteroseksualnych, a równocześnie rosnąca agresja
j niewiara wobec kobiet zwiększały poczucie dystansu wobec nich. Badany miał świadomość
nasilania się w nim agresji wobec kobiet aż do granicy nienawiści, potrzeby zemsty i ukarania.
Działanie alkoholu sprzyjało uaktywnianiu się tej agresji. Ujawnione zachowania sadystyczne były
wyrazem wspomnianej agresji, potrzeby ukarania, zemsty. Badany w zachowaniach agresywnych
wobec kobiet realizował również potrzebę znaczenia w roli męskiej, samorealizacji w tej roli.
Wyniki badania pozwalają przypuszczać, iż dokonane zabójstwa nie miały cech mordów
z Iubieżności. a ujawnione zachowania sadystyczne nie mają cech dewiacji seksualnej zwanej
sadyzmem.
/. Opinia
Na podstawie danych z akt sprawy, wywiadu oraz zastosowanych technik badania
seksuologicznego stwierdzam, co następuje:
1. U badanego rozpoznaję osobowość nieprawidłową.
2. Brak podstaw do stwierdzenia u badanego dewiacji seksualnej.
3. Badany ujawnia nieprawidłowe postawy wobec kobiet, stwarzające niebezpieczeństwo dla
porządku prawnego.
4. In tempore criminis badany miał zachowaną zdolność rozumienia znaczenia swych
czynów, a zdolność kierowania swym postępowaniem była ograniczona w stopniu
znacznym.
II. Opinia wydana na zlecenie Prokuratury Wojewódzkiej w K. w sprawie J. K.. lat 31,
o wykształceniu podstawowym, żonatego, z zawodu mechanika.
Badany oskarżony jest o serię zabójstw kobiet w różnym wieku, sadystyczną formę tych
Przestępstw.
Podał, że „moje zachowanie nie jest dewiacją, ale jest odchyleniem seksualnym (...), nie
onanizowałem się przy zwłokach, ale miałem w trakcie zabijania wzwód członka i wytrysk (...);
zieki jednej kobiecie znienawidziłem wszystkie kobiety, moja nienawiść pogłębiła się jeszcze
odziej w 1971 roku, byłem wtedy wściekły na kobiety i zacząłem je uważać za coś gorszego (...);
"YWtkiem była moja żona, nie umiałbym jej zrobić krzywdy, mimo że we mnie wrzało (...) wiele
y wychodziłem z domu pałając chęcią uderzenia i zabicia kobiety".
z opinii psychologicznej z dnia 1.09.1982 r.
j.o,. "T— silna tęsknota za prawidłową rodziną, nie zaspokojona potrzeba akceptacji ze strony
e ¦ brak ojca — wzorca męskiego. Istnieje prawdopodobieństwo, że normalne współżycie
r„ ne z żoną nie dawało mu pełnej oczekiwanej satysfakcji seksualnej. Wysoki poziom
ogu JU umysłowego: 11=129. Zbrodnie były natury seksualnej z elementami sadyzmu. K. J.
ony jest o zabójstwo 5 kobiet i usiłowanie zabójstwa 7 kobiet.
327
Badanie seksuologiczne (wywiad biograficzny)
Badany podaje, że ojca nigdy nie widział, wie że pochodził on z rodziny
awanturników. Małżeństwo rodziców trwało krótko. Ojciec żyje, „podobno chce się ze mn
spotkać". W szkole podstawowej zaczął mu dokuczać brak ojca, „bo inni mieli ojca. Początków
nie wiedziałem nic o nim, ale później czułem do niego żal i złość".
Matka — „do dzisiaj jej nie rozszyfrowałem. Ostatnio nie utrzymujemy kontaktów, jesteśm
skłóceni. Była zapracowana, zagoniona, stale brakowało pieniędzy. Nerwowa. Do 6 roku życ
okazywała mi czułość, później nie potrafiłem wrócić do niej".
Brat — „zmarł, miał wtedy 3 miesiące, ja miałem wtedy 5 lat".
Babcia — „zmarła w 1972 r., miała wtedy 80 lat, dobrych słów dla niej nie mam, byłem
nielubianym wnukiem. Bardziej kochała inne wnuki niż mnie. Pewnie myślała, że będę takim
samym człowiekiem jak ojciec. Byłem bity za byle głupstwo. Skarżyła się na mnie do matki bez
powodu. Nawet nie znam czegoś takiego, żeby poczęstowała mnie cukierkiem".
„Do matki przychodzili różni mężczyźni, ale wstydziła się mnie. Widziała, że jestem
nerwowy i dlatego straszyła tym mężczyzn".
Badany uważa, że z wyglądu nie jest podobny do nikogo z rodziców, a psychicznie „ja jestem
nerwowy, a matka też".
Dzieciństwo: „święta mieliśmy w ścisłym gronie, nikt mnie nie odwiedzał, nie miałem
przyjaciół, dostawałem drobne upominki". Rodzina wyznania protestanckiego, raz w miesiącu
jeździli do zboru. Najbardziej przyjemne wspomnienie? — „jak była gwiazdka i dostawałem
prezent". Najbardziej przykre wspomnienie? — „jak byłem bity i katowany nawet z błahych
powodów i to, że matka dawała wiary babce (...). Gdy miałem 17 lat. to nie wytrzymałem
i skoczyłem do babki i matka nas rozdzieliła". Uczucia do babki? — „złość, wściekłość,
rozżalenie". Uczucia do matki? — „rozgoryczenie, żal".
Badany podaje, że w okresie dzieciństwa nie miał żadnych kontaktów seksualnych.
Kontakty z rówieśnikami: „ nie mogłem znaleźć wspólnego języka, stroniłem. Chciałem mieć
dużo kolegów, ale nie wychodziło. Wielu śmiało się z moich warunków domowych, dokuczali,
stronili". Jakie miał przezwisko? — „Anglik", badany nie potrafił wyjaśnić przyczyny tego
przezwiska.
Dojrzewanie biologiczne w 14 roku życia. Uświadomienie — „uliczne". Masturbacja od 16
roku życia, aż do poznania żony, średnio kilka razy na tydzień, przez ręczną stymulację, nie
towarzyszyła temu żadna wyobraźnia erotyczna. Nie miał z tego powodu żadnego poczucia winy
lub kompleksów. Polucje: bywały, „ale wstydziłem się ich. czułem się po nich zmęczony". Mając
około 15 lat durzył się w aktorkach, gwiazdach filmowych.
Pierwsza sympatia — przyszła żona, „miałem 20 lat, a ona miała 18. Poznaliśmy się
przypadkowo, wyszedłem wtedy z więzienia. Dowiedziałem się, że szyje spodnie. Mieszkała
z rodzicami. Poderwała mnie. Przez 2-3 miesiące chodziliśmy ze sobą. Podobało mi się u niej to
wszystko, czego mi było brak, była kolosalna różnica między nią a matką, była ciepłą osobą.
Pierwszy stosunek w życiu miałem właśnie z nią, było to 1 kwietnia 1973 r. w pół roku po
poznaniu.
Przyszło to nagle, byliśmy zaskoczeni tym, co się stało. Przyszła do mnie. robiłem rysunek
zaliczeniowy. Zrobiła mi jedzenie. Były pieszczoty, a później stosunek. Była dziewicą. Dla mnie to
było coś nowego. Niestety, przeżyłem coś dobrego, a znałem tylko brutalność".
Badany podaje, że współżycie początkowo było nieregularne, 1-2 razy na miesiąc. Ślub
w 1974 r. Kontakty seksualne ocenia jako wzajemnie udane, „orgazmy raczej miała, n'e
rozmawialiśmy na te tematy". Jak poznawał, czy żona odczuwa przyjemność seksualną? — „j&fl
miała, to gryzła, drapała, w końcowej fazie miała skurcze całego ciała, krzyczała". Ulubione formy
pieszczot dla niego? — „pocałunki piersi — łona". Żona ujawniała aktywność, pieściła g°-
Stosunki w pierwszych miesiącach małżeństwa były codziennie, później 3 -4 razy na tydzień, ,.b°
człowiek był zagoniony, były też dzieci". Warunki mieszkaniowe mieli dobre. Kontakty seksualne
były w pozycji klasycznej. Badany neguje kontakty analne i oralno-genitalne. Stosunki b)
odbywane w różnych porach, byli zawsze nago. Ocena żony? — „chociaż pięknością nie by>a
328
kochałem ją za to dobro". Badany podaje, że żona nie miała interrupcji, metodą antykoncepcyjną
był
(2W. kalendarzyk. Córka ma 6 lat, syn 4 lata, badany podaje, że kocha dzieci, były one planowane
i chciane. Ocena małżeństwa? — „udane, zgrane, konflikty są w każdym małżeństwie, ale u nas
były
drobne". Żona była jego jedyną partnerką seksualną, a relację z nią określa jako partnerską.
Ideał kobiety? — „żona, kobieta spokojna, gospodarna, nie decydująca sama".
Ideał męskości? — „z pewnością nie ja. Pracowity, dbający o swoja rodzinę, ustępujący
żonie" Samoocena? — „zła, bo u mnie było drugie ja, drugie życie, ten cały brud". Badany neguje
doświadczenia i kontakty homoseksualne, dewiacyjne. Podaje, że z żoną nie współżył, gdy miała
miesiaczki, „bo to jest nieprzyjemne dla człowieka, a żona miała bóle". Podaje, że zawsze był
sprawny seksualnie i nie miał żadnych zaburzeń seksualnych.
Jak ocenia swój temperament seksualny? — „leniwy, mniejszy od innych. Inni się chwalą,
zaraz lecą do kobiet, ja tego nie poważałem".
Badany podaje, że odczuwa potrzeby seksualne. Erekcje nocne, ranne i dzienne są częste
i pełne, polucje występują. Masturbuje się „teraz tak, po aresztowaniu". Sny o treści seksualnej
,.rzadko", występują w nich sceny striptisu oglądanego w lokalach. Jak działa na niego
pornografia? — „mam słabe podniecenie, bo to brutalne, nieprzyjemne, podobały mi się akty". Jak
odczuwał u siebie wpływ alkoholu? — „w odróżnieniu od innych mężczyzn nie dążyłem do
zbliżenia z kobietą, dopiero po wywietrzeniu dążyłem do zbliżenia z żoną".
Badany podaje, że w 18 roku życia był ukarany za usiłowanie gwałtu. „Było nas trzech,
w Sylwestra, to była dziewczyna, która przyjechała do sąsiadów. Była prywatka 4 stycznia. Rozma-
wialiśmy o stosunkach seksualnych. Kolega zszedł z nią do piwnicy, a my za nim. Ściągnęliśmy jej
majtki. Ona zaczęła krzyczeć, przyszedł jej brat, dostałem wyrok 3 lata, siedziałem półtora. Drugi
wyrok w 1980 r„ „po pijanemu pobiłem kobietę, dostałem rok. Byłem wstawiony, wyszedłem
z bramy, potrąciłem ją, zaczęła krzyczeć, a ja nie znoszę, jak kobieta na mnie krzyczy, uderzyłem
ją".
O co jest oskarżony? — „o 5 zabójstw i 7 usiłowań". Kim były ofiary? — „różne kobiety,
najstarsza miała 40 lat, a najmłodszą była dziewczynka 13 lat, w 2 przypadkach przedtem te
kobiety same chciały ze mną współżyć". Jak doszło do tego?: „byłem wściekły na kobiety po tej
pierwszej sprawie; przy tej pierwszej sprawie bratowa poszkodowanej krzyczała, że dostałem za
mały wyrok, a była to kobieta, której moja matka pomagała. Krzywdy specjalnej przecież nie
zrobiliśmy, byliśmy wszyscy młodzi. W więzieniu nie mogłem pogodzić się z traktowaniem
więźniów, bolało mnie to, poznałem to na swojej skórze, siedziałem o półtora roku za długo, wcale
mnie tam nie wychowywali, spotkałem się z brudem". Jak przebiegały zabójstwa? —
„ w 2 przypadkach tylko nie byłem po wódce, w innych po wypiciu. Byłem zawsze silnie
wzburzony.
W pierwszym zdarzeniu kobieta chciała ze mną odbyć stosunek cielesny, mnie to zdenerwowało,
miałem w oczach więzienie, bałem się tego, odtrąciłem ja, uderzyłem siekierą. W 2 przypadku
byłem zdenerwowany po ciężkiej pracy, spity, zasnąłem w autobusie, kierowca mnie obudził.
Poszedłem na przystanek tramwajowy, podeszło 3 takich, co szukają burdy, nadjechał tramwaj,
ludzie widzieli to zajście. Jedna kobieta wymyślała mi od bandytów, miałem narzędzie ze sobą.
Zdenerwowała mnie. Wysiadła, ja za nią, była przestraszona, ale nadal krzyczała, zabiłem ją".
Badany nie potrafi wyjaśnić, dlaczego obnażał ciała kobiet. Twierdzi, że nie miał w trakcie
zabójstwa ani w czasie po jego dokonaniu żadnych doznań i reakcji seksualnych, „nie było
Wytrysków, erekcji też nie". Na kilkakrotne ponowienie pytania odpowiadał podobnie. Stwierdził
natomiast, że: „po uderzeniu czułem później strach, lęk, starałem się ukryć ciało".
Pytany o swoje postawy wobec kobiet odpowiada: „nic dobrego nie mogę powiedzieć. Często
S'C je traktuje jako coś lepszego od mężczyzny, ja sądzę inaczej. Znałem różne kobiety moich
Kolegów, one przyjmowały małżeństwo po cwaniacku, zawsze na swoje wychodziły".
Badanie somatyczne
Budowa ciała prawidłowa. Narządy płciowe prawidłowej wielkości. Owłosienie łonowe typu
heskiego. Jądra obecne w worku mosznowym, niebolesne. Napletek zsuwalny. Odruchy brzuszne
"rawidlowe, nosidłowo wzmożone.
329
Badania uzupełniające
Test Uzupełniania Zdań
Agresja wobec babki, matki, zgeneralizowana wobec kobiet, którym zarzuca „fałszywość
zdrady".
Test wolnych skojarzeń
Brak cech charakterystycznych.
Test projekcyjny Rorschacha
Postawa obronna, brak skojarzeń w tabl. VII-X.
Test stymulacji wizualnej
Słaba reakcja podniecenia seksualnego przy stymulacji fotografiami (o różnej treści).
Test życzeń
Na 3 pytania badany odpowiada podobnie: „chciałbym być w domu".
Test projekcyjny zaczarowania (Starowicza):
JA — gerber, bo to kwiat mojej żony
Żona — przedmiot, który chciałbym mieć przy sobie, np. róża
Kobiety — przedmioty martwe, np. kamień
Matka — przedmioty martwe, np. kamień
Babka — proch.
Ojciec — lepiej, żeby go nie było.
Test rysunku postaci ludzkiej
Mężczyzna — afirmacja męskości, przeciętnie podkreślone cechy,
Kobieta — maskulinizacja postaci, postawa dystansu,
Moje małżeństwo — wyraz więzi rodzinnej,
Matka i babka — silnie wyrażona maskulinizacja cech, postawa zagrożeniowa, lęko-
wa, agresywna.
Przebieg badania seksuologicznego
W trakcie badania oskarżony był w dobrym kontakcie. Wypowiadał się swobodnie, płynnie,
bez cech zahamowań, skrępowania, wstydu. Mimika zmienna, żywa, adekwatna do wypowiedzi.
Orientacja pełna. Uwaga, pamięć bez zaburzeń. Dobry poziom intelektu. Nastrój nieco obniżony.
Objawów psychotycznych nie stwierdzono. Wobec badającego ujawniał postawę współpracującą,
spokój, brak cech nasilonego oporu.
Wnioski
Na podstawie analizy danych z akt sprawy, dokumentacji lekarskiej oraz przeprowadzonych
badań seksuologicznych stwierdzam, co następuje:
1. Rozpoznaje u badanego heteroseksualną orientacje płciową.
2. W postawie wobec kobiet istnieją silne cechy sadystyczne, nie mające jednak cech
dewiacji seksualnej zwanej sadyzmem.
3. Poziom libido i reaktywności seksualnej badanego mieści się w granicach normy.
Z danych zebranych w trakcie badania wynika, iż badany wychowywał się
bez wzorców męskich, w środowisku kobiecym, którego główne osób)
znaczące (babka, matka) wzbudzały negatywne uczucia przeradzające s
w agresję generalizowaną następnie na inne kobiety. Agresja uległa nasileniu
w związku z pierwszym wyrokiem za usiłowanie gwałtu. Z pola agresji b;
wyłączona osoba żony, a odczuwane wobec niej niekiedy uczucia agresji b)
przemieszczane na inne kobiety. Fakt wyłączenia z bezpośredniej agresji os
żony można tłumaczyć tym, iż była to pierwsza osoba w jego życiu da)3 '
330
poczucie akceptacji i bezpieczeństwa, zaspokajająca uczucia afiliacji, była też
jego pierwszą partnerką seksualną, a więź seksualna z nią zaspokajała jego
potrzeby więzi uczuciowej. Można również przypuszczać, iż badany wobec
żony ujawniał cechy zespołu Madonny, czyli postawy adoracyjne, archetypu
matki, symbolu ciepła. Agresywność wobec kobiet, mająca w sobie cechy
sadyzmu, obejmowała u badanego kilka form: agresję wyobrażeniową, słowną,
fizyczną, a obnażanie ciała kobiet m.in. można tłumaczyć jako symboliczne ich
profanowanie. Jeżeli towarzyszyły temu reakcje seksualne (erekcje, wytrysk),
miały znaczenie wtórne, a nie pierwotne, czyli nie była to dewiacja seksualna
typu sadyzmu.
Elementy agresji wobec kobiet, poza cechami osobowościowymi, obej-
mują następujące czynniki: kompensację uczucia nienawiści do babki i matki,
zgeneralizowaną negatywną postawę wobec kobiet, przemieszczanie sytuacyj-
nej agresji wobec żony. eksplozję poczucia krzywdy, wpływ subkultury
środowiskowej, kompensowanie poczucia nieśmiałości w kontaktach z kobie-
tami, brak pozytywnych wzorców relacji partnerskich- między płciami,
kompleks późnej inicjacji seksualnej, braku doświadczeń seksualnych.
Nakładające się na siebie przyczyny zgeneralizowanej agresji wobec
kobiet prowadziły do ich skrajnego nasilenia w formie sadystycznych
zachowań z zabójstwami włącznie.
LECZENIE SPRAWCÓW PRZEMOCY SEKSUALNEJ
Ofiary przemocy seksualnej najczęściej budzą współczucie, postawy
opiekuńcze i chęć udzielenia im wszechstronnej pomocy medycznej, prawnej,
psychologicznej, socjalnej. Rządy wielu państw, instytucje prywatne i wy-
znaniowe nie szczędzą pieniędzy na organizowanie specjalistycznych form
pomocy ofiarom przemocy. Nieco odmiennie przedstawia się problem leczenia
agresorów seksualnych. Prowokują oni negatywne postawy wobec siebie
w opinii społeczeństwa, które domaga się głównie wymierzenia im surowej
kary pozbawienia wolności. Leczenie polega na zastosowaniu radykalnych
metod przeciwdziałających możliwości powtórzenia się czynów przestęp-
czych (np. wykonanie kastracji chirurgicznej lub hormonalnej). Rzecz jasna,
leczenie możliwe jest po odbyciu zasłużonej kary lub podczas jej odbywania.
Sprawcy przemocy seksualnej, którzy ujawniają motywację do poddania
S'C leczeniu, niejednokrotnie spotykają się z przejawami niechęci czy różnych
°porów i zahamowań ze strony terapeutów. Szczególnie sprawcy przemocy
Seksualnej wobec małych dzieci prowokują negatywne emocje. Nie jest im
Zatem łatwo znaleźć zrozumienie, sympatię, porozumienie i możliwość
navviązania współpracy z terapeutą. Sami zresztą również mają opory przed
¦lenieniem całej prawdy o sobie, przyjmują postawy obronne, usiłują
331
manipulować osobą terapeuty. Skądinąd wiadomo, iż sama kara pozbawienia
wolności nie rozwiązuje problemu i nie działa leczniczo. Może jedynie na
pewien czas działać odstraszająco i jedynie niektórych motywuje do zmiany
siebie. Jeden z groźnych pedofilów, który odbywał karę pozbawienia wolności
za zgwałcenie trzech dziewczynek, po wyjściu z zakładu karnego zgłosił się do
mnie z prośbą o ratunek dlatego, że współwięźniowie dokuczali mu tak dalece
że przeżywał paniczny lęk wyobrażając sobie możliwość ponownego tam
pobytu. Był gotów do poddania się wszystkim możliwym metodom leczenia
z kastracja chirurgiczną włącznie.
Wielu sprawców przemocy seksualnej rezygnuje z próby poddania się
leczeniu, odczuwając niechęć wobec siebie ze strony personelu służby
zdrowia. Inni nie mogą trafić na terapeutę gotowego udzielić im pomocy.
Z kolei wielu innych sprawców zmuszanych jest do poddania się leczeniu ze
strony członków rodziny, policji, sądów. Przychodzą zatem pod presją, a samo
leczenie traktują jako szansę uzyskania zaświadczenia od lekarza, jako ochronę
w przykrych dla siebie okolicznościach, możliwość uzyskania zawieszenia
wykonania kary, odroczenia sprawy itd. Niektórzy sprawcy nie mają żadnych
motywacji do leczenia i odrzucają taką możliwość. Inni rezygnują z leczenia
zniecierpliwieni jego długim czasem trwania. Można to zrozumieć, ponieważ
rzeczywiście często trwa ono ponad rok czy nawet kilka lat.
Niezależnie od wymienionych trudności, w wielu krajach organizowane
jest wyspecjalizowane lecznictwo dla sprawców przemocy seksualnej. Obec-
nie przybrało to charakter masowy, zważywszy na liczbę kandydatów do tego
leczenia i postęp możliwości leczniczych.
Leczenie sprawców przemocy zaczęło się w zasadzie rozwijać od lat
sześćdziesiątych. Stosowano początkowo leki, metody awersyjne (np. za-
stosowaniem środków wymiotnych, prądu elektrycznego), chirurgiczne i czy-
niono próby psychoterapii. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych
mamy do czynienia z zespołem metod leczenia i z dokładnym opracowaniem
ich przebiegu, warunków i skuteczności.
Zanim przedstawię, w formie ogólnej, stosowane obecnie metody leczenia,
kilka refleksji poświęcę specyfice tego leczenia. Ważne znaczenie ma
osobowość sprawców przemocy seksualnej i motywacje ich zachowań.
Zrozumiałe, że im bardziej prawidłowa jest osobowość, tym szansę leczenia
będą lepsze. Przemoc seksualna prowokowana potrzebami dewiacyjnymi
wymaga innych metod leczenia niż np. prowokowana uogólnioną agresja.
wobec ludzi, danej płci, obiektów erotycznych. Większe są szansę leczenia
w przypadku, kiedy pragnie go sam zainteresowany i jest nastawiony na
długotrwały proces terapii.
Fakt, iż w populacji sprawców przemocy seksualnej zdecydowanie
przeważają mężczyźni, wpływa na kierunek ich leczenia. Ważna jest ocenaid1
identyfikacji z rolą męską. U wielu sprawców identyfikacja ta przybiec
332
charakter narcystyczny, a u innych wiąże się z ukrytymi cechami i mechaniz-
mami lękowymi. Ich źródłem mogą być wczesne fazy rozwoju psychoseksual-
nego, w których pojawiły się np. lęk wobec matki i pogarda wobec ojca,
doznanie przemocy seksualnej w dzieciństwie, odrzucenie ze strony rówieś-
ników. Lęk może również wynikać z braku akceptacji własnego wyglądu,
męskości, z niepowodzeń w nawiązywaniu więzi uczuciowych, zaburzeń
sprawności w życiu seksualnym.
Leczenie musi być poprzedzone bardzo dokładnymi badaniami. Obejmują
one wywiad (analizujący dokładnie całe życie pacjenta i jego nieprawidłowe
zachowania), metody testowe i kwestionariusze, oględziny ciała, pomiary
stężenia różnych hormonów (np. testosteronu, estrogenów, prolaktyny),
a często i zastosowanie specjalnej aparatury oceniającej reaktywność seksual-
ną na różne typy bodźców erotycznych. Proces diagnostyczny to wiele godzin
pracy z pacjentem. Po jego zakończeniu opracowywane jest rozpoznanie
osobowości, preferencji seksualnych, orientacji psychoseksualnej, typu relacji
międzyludzkich i innych czynników. Ważna jest współpraca terapeuty
z pacjentem pod kątem motywacji do leczenia i gotowości współpracy,
współdziałania z zespołem leczącym. Po tych fazach opracowuje się plan
leczenia, który m.in. obejmuje metody i techniki leczenia, zasady kontaktu
terapeuty z pacjentem.
Obecnie przedstawię najczęściej obecnie stosowane metody leczenia
sprawców przemocy seksualnej i ich skuteczność.
Metody farmakologiczne
Stosowane są leki psychotropowe mające na celu uzyskanie złagodzenia
stanu napięcia, pobudliwości, agresywności, neurotyzmu, lęków pacjenta.
Agresywność seksualną zmniejsza się dzięki stosowaniu grupy leków działają-
cych antypopędowo. Takie leki antyandrogenne i inne stosuje się często przez
wiele miesięcy, zmieniając dawki. Zdaniem wielu badaczy skuteczne efekty
leczenia uzyskuje się u wielu przestępców seksualnych po 6 miesiącach
takiego leczenia.
Opracowane są określone strategie tej metody i specjalne metody badania
reaktywności seksualnej sprawców. Należy podkreślić, iż wprowadzenie do
lecznictwa leków antyandrogennych i zbliżonych do nich działających
^tyseksualnie zrewolucjonizowało lecznictwo w tym zakresie. Dodajmy, iż
niektórzy pacjenci są zmuszeni do przyjmowania takich leków przez wiele lat.
Metody behawioralne
Polegają one na stosowaniu specjalnych technik, których celem jest zmiana
reaktywności seksualnej i przewarunkowanie seksualne. Stosowana jest np.
edensybilizacja fantazyjna (czyli seria seansów z zaprogramowanymi marze-
n'arn' seksualnymi), desensybilizacja klasyczna (polegająca na redukowaniu
333
Zachary (1997) uważa, że w leczeniu można stosować różne metody
psychoterapii, a szczególnie zaleca psychoterapię grupową.
Pacjenci z dewiacjami seksualnymi przychodzą do psychoterapeutów
w związku z motywacjami bądź wewnątrzpsychicznymi, bądź społecznymi.
Przez motywacje wewnątrzpsychiczne można rozumieć, że cierpią oni
albo wskutek objawów (w szczególności niepokoju lub depresji), albo
w związku z szerokimi obszarami osobistego niespełnienia się, w szczególno-
ści wskutek trudności w bliskich stosunkach międzyosobowych. Procesy
społeczne dotyczące wspomnianych elementów obejmują takie kanały formal-
ne, jak lekarze pierwszego kontaktu i naciski nieformalne ze strony rodziny lub
przyjaciół. Nie przeprowadzono żadnych dokładnych badań ani nad czyn-
nikami, które powodują zgłoszenie się pacjentów z dewiacjami seksualnymi do
instytucji udzielających pomocy, ani nad sposobem wyboru osób udzielają-
cych pomocy, tj. psychiatrów, psychoterapeutów, psychoanalityków, psycho-
logów zachowawczych itp. Na podstawie prac badawczych nad tworzącymi
wspólnotę grupami z dziedziny homofilii (aby się posłużyć przykładem
najlepiej udokumentowanym) można mieć pewność, że większość takich osób
nigdy nie wybiera żadnej formy leczenia psychiatrycznego (Saghir i in. 1969);
po drugie, jest pewne, że my, jako osoby udzielające pomocy, wybieramy
sposób, z którego nie zdajemy sobie sprawy, ale który jednakże doprowadza
nas do przyjmowania bardzo różnych pacjentów o odmiennych zaburzeniach
i dewiacjach seksualnych. To prawie zawsze tłumaczy, dlaczego psycho-
analitycy wciąż zachowują ortodoksyjne .stanowisko w stosunku do „perwer-
sji" seksualnej i pragną ją leczyć (Scarides 1979); terapeuci behawioryści
przyjmują pacjentów, którzy pragną być zmienieni ze względu na swoje
zachowanie; psychoterapeuci eklektyczni (do których należy autor) przyjmują
dobraną grupę ludzi z różnymi problemami, prezentowanymi w różnych
kontekstach, uważanymi w najlepszym razie za warianty seksualne (Crown
1979). Grupa ta charakteryzuje się również skomplikowanymi stanowiskami
w stosunku do własnego postępowania, a w szczególności do „leczenia".
Ocena
Ocenę psychoterapeutyczną dewiacji seksualnych szeroko stosuje się do
standardowego planu zapoznania się z przebiegiem schorzenia, przebadania
stanu umysłowego, oceny psychodynamicznej i wyznaczenia odpowiedniego
leczenia lub kombinacji leczenia. Mogą one obejmować więcej sposobów
leczenia psychoterapeutycznego niż jeden (np. indywidualne plus behawiorys-
tyczne lub poznawcze) i leczenie przez podawanie leków psychotropowych'
gdy jest to stosowne.
Przydatna jest metoda ogólna, polegająca na tym. że centralnym punktu
staje się sama dewiacja seksualna, a potem, urozmaicając pytania, obejmuje s
inne aspekty, np. historie rodziny („Czy podobny problem występuje u inny
336
członków rodziny?"), historię osobistą („Czy omawiał pan ten problem
przedtem z lekarzem?").
Ocena psychodynamiczna powinna również zmierzać do ujawnienia sił
drzemiących w pacjencie, jak również jego słabości, struktury i skuteczności
jego sił obronnych (np. czy bierze on odpowiedzialność za siebie i za swoje
kłopotliwe położenie na siebie, czy wszystko przerzuca na świat zewnętrzny?).
Wybór i łączenie sposobów leczenia
Autor jest przekonany, podobnie jak w przypadku leczenia dysfunkcji
płciowej (Crown i d'Ardenne 1982), że w razie potrzeby pod uwagę należy
brać wszystkie metody leczenia, włącznie z chemoterapią. Po drugie, metody te
należy ustalić i przeprowadzić w ramach dyskusji psychodynamicznej.
Obejmowałoby to np. szczerą rozmowę na temat zasadności stosowania
przez pewien okres leków powodujących ustąpienie stanów niepokoju, aby
pacjent miał uczucie, że sam kieruje swoim programem oraz, że jest to dla
niego możliwe do przyjęcia.
Wydaje się, że mało jest wskazówek na temat, czy systematyczną
badawczą psychoterapię psychodynamiczna należy prowadzić indywidualnie
(Crown i Lucas 1976) czy grupowo (Burbank 1976). Istotne znaczenie ma
preferencja pacjenta i stanowi ona jego główny problem. Pomimo postępów,
niektóre dewiacje seksualne mogą być akceptowane przez innych pacjentów
w terapii grupowej, podczas gdy pedofilia nie byłaby tolerowana. Oczywiście,
jeżeli wyróżnia się, dla odmiany, jakiś bardzo specyficzny element za-
chowania, to potrzebny jest program jego modyfikacji. Często pomocą dla
pacjentów w umożliwieniu im interpretowania lub ponownego reinterpretowa-
nia swoich problemów jest strategia i taktyka terapii poznaw-
czej (Mac Kay 1982). Kiedy w grę wchodzi druga osoba, można zainicjować
terapię pary (małżeńskiej), np. w takich problemach, jak: niezdolność do
wzwodu lub przedwczesny wytrysk w małżeństwie homoseksualisty, albo
pomoc w stosunkach sadystyczno-masochistycznych, kiedy może zaistnieć
potrzeba wspólnego sformułowania i ustalenia uzgodnionych granic dopusz-
czalnego zachowania,(Crown 1976). Inne formy psychoterapii mogą nadawać
S'C dla indywidualnego pacjenta — spotkanie, konstrukcja indywidualna,
Postawa „JA", itp. Należy poznać zasady teoretyczne i metody kliniczne
tych nowych terapii, aby w razie potrzeby można było dokonać odpowied-
nich skierowań.
Realizacja terapii
Jeżeli zaakceptowane zostaną ograniczenia kliniczne, etyczne i personal-
e> w ramach których dewiację seksualną można przedstawić psychoterapeuty-
znie w ceiacn leczenia, wtedy następuje eklektyczne podejście do psycho-
terapii.
337
W przypadku tego typu podejścia do leczenia indywidualnego lub
zbiorowego podstawową terapię stanowić będzie psychoterapia, która może
być połączona z terapią behawiorystyczną, poznawczą lub ewentualnie z jakąś
nową.
Stosowna mogłaby być grupa spotkaniowa, jeżeli mężczyzna poddany
terapii indywidualnej pragnie „uzewnętrznić się" (wypowiedzieć się) na forum
półpublicznym, co ma stanowić raczej część próby ustalenia przekonywającej
tożsamości homoseksualnej.
Jest oczywiste, że przemiany i kombinacje metod leczenia będą się różniły
odpowiednio do problemów i do tego, jak pacjent uszeregowuje ich pierwszeń-
stwo: brak aprobaty społecznej, dysfunkcja płciowa (Masters i Johnson 1979),
konflikt monogamia — stosunki pozamałżeńskie, dwupłciowość a ewentualne
małżeństwo heteropłciowe z walką o dzieci, problem tożsamości płciowej
(„kim jestem?").
Różnorodność kwestii psychoterapeutycznych i sposobów podejścia do
zagadnienia może mieć zastosowanie, w większym lub mniejszym zakresie, do
każdej innej dewiacji seksualnej: fetyszyzmu, transwestytyzmu, sadyzmu,
masochizmu, pedofilii, ekshibicjonizmu itd. Z wieloma z tych problemów,
a w szczególności z dwupłciowością, transwestytyzmem (przebieranie się
w stroje płci odmiennej), sadomasochizmem, późno rozpoczętym lub późno
poznanym transseksualizmem mogą i często wiążą się w znacznym stopniu
inne problemy. W takich przypadkach wskazana jest terapia równoczesna
z małżeństwem lub rodziną. I tak młoda kobieta może pragnąć pomocy
w podjęciu decyzji czy wyjść (lub nie) za mężczyznę dwupłciowego, żona
może być wyczerpana zwiększaniem się u męża skłonności do transwestytyz-
mu, albo praktykami sadystycznymi (np. może żądać od niej, aby udawała
„niewolnicę"); jakaś rodzina, włącznie z dziećmi a nawet dziadkiem, może
potrzebować pomocy w pogodzeniu się z operacją w celu zmiany płci, której
żąda ktoś znany przez nich jako zwykle dobry syn, żona lub ojciec.
W przypadku dewiacji seksualnych rozstrzygająca jest elastyczność
terapeutyczna. Z doświadczenia autora, wynika że przy założeniu tej elastycz-
ności, możliwa powinna być, podobnie jak w przypadku innych stanów
leczonych za pomocą psychoterapii, znaczna pomoc u około 2/3 zgłaszających
się.
Obecnie przedstawię przykłady programów leczenia sprawców prz^
stępstw na tle seksualnym:
Dane z raportu B. Maletzky'ego (Oregon 1995)
Program terapeutyczny dotyczył 5000 przestępców seksualnych; 45*
z nich było żonatych, 12% żyło w kohabitacji, a 21% było rozwiedzionych'
Wiek:
10-19 lat 7%
338
20-29 lat
30-39 lat
40-49 lat
50-59 lat
60-69 lat
70-79 lat
27%
26%
15%
16%
7%
2%
W 74% przypadkach chodziło o czyny o charakterze pedofilnym, w 15%
ekshibicjonistycznym, w 3% o zgwałcenia, a pozostałe to: zoofiJia, sadomaso-
chizm, podglądactwo, ocieractwo, transwestytyzm, publiczna masturbacja,
skatologia telefoniczna.
Program terapeutyczny obejmował 3 fazy:
• Fazę aktywnej terapii (trwającą 4 miesiące).
Stosowane były następujące metody leczenia: farmakoterapia, techniki
awersyjne, desensybilizacja, biofeedback, treningi masturbacyjne.
• Fazę środkowej terapii (trwającą 6 miesięcy).
Obejmowała metody leczenia z fazy pierwszej oraz: techniki wizualiza-
cyjne, techniki poznawcze, asertywne, neutralizujące lęk, psychoterapię
partnerską (małżeńską) i terapię grupową.
• Fazę pobudzającą (trwającą 6 miesięcy).
Obejmowała techniki awersyjne, pomocnicze, desensybilizację i „zada-
nia domowe".
Tabela 39
Skuteczność terapii
N osób
339

Czynniki korelujące z efektywnością programu terapeutycznego:


Czynnik % popraw % niepowodzeń
Brak motywacji do zmiany zachowania 15,4 48,2
Brak motywacji do leczenia 9,3 22,7
Niski poziom inteligencji 2,8 4,5
Sprawca będący w dzieciństwie ofiarą przemocy 21,3 18,7
Wysoki poziom zachowań dewiacyjnych 18,9 57,8
Osoby stosujące przemoc 20,1 53,8
Sprawcy mający dewiacje złożone 4,1 22,7
Czas zachowań ponad 5 lat 47,0 50,3
Częstotliwość zachowań ponad 10 lat 36,8 40,1
Dane z badań Wincze (1989)
Autor następująco określa cele leczenia: zatrzymanie patologicznej aktyw-
ności seksualnej, umożliwienie poznania wszystkich czynników wiążących się
z zachowaniami seksualnymi, udzielenie pomocy w rozwijaniu wrażliwości
zmysłowej w innego typu zachowaniach seksualnych.
Program leczenia obejmuje 4 fazy:
• Faza 1
Metody: danie oparcia, kontrolowanie bodźców, techniki awersyjne,
psychoterapia grupowa, treningi masturbacyjne, farmakoterapia.
• Faza 2
Treningi asertywne, masturbacyjne i psychoterapia.
• Faza 3
Farmakoterapia, psychoterapia, techniki służące poprawie samooceny.
• Faza 4
Psychoterapia podtrzymująca i oddziaływanie prewencyjne.
Leczenie trwa 2-3 lata, a jego skuteczność średnia w przypadku parafilii
wynosi 70%.
Dane z badań S. Travin i B. Protter (1995)
Badacze omawiają wyżej wymienione metody leczenia. Najważniejsze
informacje z ich badań:
• Należy stosować jednocześnie różne metody leczenia, nie ma jednej
uniwersalnej. Sukces terapeutyczny wymaga indywidualizacji leczo-
nych, integracyjnego podejścia z uwzględnieniem wielu metod, w ty"1
czasochłonnej psychoterapii.
340
• W porównaniu z leczeniem w zakładach karnych lepsze wyniki osiąga
się w przypadkach leczenia w warunkach zawieszenia kary lub zwol-
nienia warunkowego.
• W umiarkowanych dewiacjach terapia powinna być ukierunkowana na
cechy charakterologiczne, a w ciężkich — na objawy.
Raport z programu terapii psychoseksualnej w warunkach zakładu
karnego N. Larson i S. Maison (1995).
Program był realizowany w zakładzie karnym Shakopee (USA) przez
dwóch terapeutów i dotyczył kobiet — sprawców wykorzystywania seksual-
nego dzieci. Obejmował intensywną psychoterapię grupową (dwie godziny
w tygodniu), terapię partnerską i rodzinną, uzupełnioną edukacją seksualną;
był finansowany przez dotację władz federalnych.
W skład programu wchodziły następujące zagadnienia: funkcjonowanie
poznawcze, wewnętrzne umiejscowienie kontroli, analiza poczucia wstydu,
znieczulenia emocjonalnego, niedojrzałości psychoseksualnej, słabej zdolno-
ści do wchodzenia w związki, ujawniane podstawowe mechanizmy obronne,
opór.
Po 6 miesiącach leczenia uzyskano u leczonych zmianę postaw wobec
własnych zachowań.
Ocena leczenia przestępców seksualnych I. Rosę (1996)
• Psychoterapia grupowa jest bardziej efektywna w porównaniu z indywi-
dualną.
• Przestępcy seksualni w metodach terapii grupowej są bierni i wymagają
technik dyrektywnych.
• Terapia grupowa powinna być prowadzona w małych grupach (do
5 pacjentów).
• Z 1461 programów terapii seksualnych przestępców w USA wynika, że
należy łączyć różne metody terapii.
• Z programu terapii w stanie Floryda wynika, że w przypadku leczonych
przestępców recydywa dotyczy 11-14%, a w przypadku nie leczonych
— 19%. Zakres recydyw wiąże się z typem przestępstw. W przypadku
leczonych sprawców — recydywa zachowań kazirodczych wynosi
4-10%, ekshibicjonizmu 41-71% pedofilii łO-40%, zgwałceń
7-35%.
• Z programu kanadyjskiego wynika, że po leczeniu w okresie od 2 do 7 lat
recydywa dotyczyła 10 sprawców, a w Kalifornii — 8%.
• W przypadku nie kastrowanych (i nie leczonych) przestępców seksual-
nych ogólny poziom recydywy wynosi 50%, a w przypadku kastracji
— od 3 do 5%. Kastracja jest wykonywana w Szwecji i Niemczech
a rzadko w USA.
341
15111
^ 171 i
:g."H. Ł
g §¦ = 3 §" P- &
8 &"!¦*;:*«'
ai § ii ę
• Leczenie depresji i przejawów autoagresji u ofiary.
• Przywrócenie normalnego rozwoju psychoseksualnego.
• Poprawę obrony własnego Ja.
Innym problemem jest leczenie odległych następstw przemocy seksualnej,
np. zaburzeń seksualnych czy psychicznych. Przemoc seksualna może być
główną lub jedną z przyczyn różnych zaburzeń. Wymaga to stosowania
odpowiednio dostosowanych form psychoterapii. W większości przypadków
dąży się do neutralizowania doznanego urazu dzięki metodom odreagowują-
cym emocje, hipnozie, relaksacji połączonej ze wspomnieniami itd. Celem
leczenia jest przywrócenie zdrowia psychicznego, prawidłowych postaw
wobec siebie, ról partnerskich i seksualnych, odbarczania z poczucia winy,
wstydu, tajonej wrogości i nienawiści wobec sprawcy. W piśmiennictwie
specjalistycznym cytowane są liczne przykłady psychoterapii z zastosowaną
procedurą, oceną przebiegu i skuteczności. Zdaniem niektórych psycho-
terapeutów szczególnie pomocna w leczeniu ofiar-kobiet jest terapia grupowa
trwająca średnio 10 tygodni. Dla pacjentek już sam fakt, że znajdują się
w obecności innych kobiet mających podobne przeżycia okazuje się ważnym
czynnikiem pomocnym w leczeniu. Efekty leczenia kobiet z urazowymi
przeżyciami okazują się wyższe, jeżeli grupa obejmuje ofiary takiej przemocy,
a terapeutami są mężczyzna i kobieta. Leczenie w grupach, w których nie ma
kobiet z podobnymi przeżyciami, okazuje się w przypadku ofiar przemocy
mniej skuteczne. Nie można się temu dziwić, ponieważ ujawnianie takich
faktów wobec osób, które ich nie doświadczyły, może krępować pacjentkę
i ograniczać spontaniczność jej zwierzeń.
Wzrasta procent ujawnionych przypadków związków kazirodczych oraz
wynikających z nich możliwych negatywnych następstw, sprawców, ofiar
oraz całych rodzin. Jest to istotne, ponieważ większość osób mających
kazirodcze doświadczenia dopiero w późniejszych latach szuka pomocy
u specjalistów, a do tego czasu ukrywa swoje urazowe doświadczenia. Celem
uchronienia ofiar kazirodztwa przed negatywnymi następstwami stworzono
specjalne ośrodki specjalistyczne. Zaleca się jak najwcześniejsze oddzia-
ływanie lecznicze. W przypadku sprawców ma to również na celu uchro-
nienie ich od nawrotu kazirodczych zachowań i recydywy działań przestęp-
czych.
Adams-Tucker (1984) w przypadku leczenia dzieci poddanych doświad-
czeniom kazirodczym zwraca uwagę na następujące czynniki ryzyka: dziew-
częta częściej w porównaniu z chłopcami są obiektem przemocy seksualnej
w rodzinie, ojcowie są częściej sprawcami niż matki, w rodzinach rzadziej »
stosowane brutalne formy przemocy seksualnej, dzieci są częściej obiektatf
w porównaniu do adolescentów czy starszych członków rodziny, przypal
kazirodztwa występują w rodzinach o różnym poziomie ekonomiczny
344
w różnych grupach etnicznych czy wyznaniowych. Na podstawie własnych
doświadczeń autorka opracowała różne strategie postępowania z dziećmi
w zależności od ich wieku.
Swanson i Biaggio (1985) podkreślają znaczenie klimatu panującego
w rodzinach kazirodczych, który ma wpływ na wybór strategii leczenia.
W klimacie tym częste jest np. ukrywanie kazirodztwa, aura przemocy
fizycznej, patologia relacji między wszystkimi członkami rodziny. Rodziny te
są typowo patriarchalne, ojciec jest dominującym tyranem, matki są bierne
i seksualnie zaburzone. Leczenie musi zatem obejmować wszystkich członków
rodziny.
Beckeri Coleman (1988) omawiają konieczność stosowania różnych form
leczenia w przypadku związków kazirodczych. Terapia małżeńska obejmuje
sprawcę i jego współmałżonka. Celem jest odkrycie przyczyny nieudanej więzi
między nimi, poprawa komunikacji i więzi seksualnej. W leczeniu ofiar
stosowane bywają różne formy psychoterapii indywidualnej, hipnoza. W le-
czeniu sprawców również zalecane są różne formy leczenia, łącznie z za-
stosowaniem leków, przewarunkowania orientacji pedofilnej, biseksulanej lub
homoseksualnej, zmniejszenia libido. Zalecane są również różne techniki
terapii rodzinnej i psychoterapii grupowej.
Przeglądając bogate piśmiennictwo z tego zakresu można stwierdzić, iż
w wielu krajach w wyspecjalizowanych ośrodkach personel stosuje różne
strategie i metody leczenia, które trwają od kilku tygodni do wielu miesięcy.
Podawane są statystyczne efekty tego leczenia wskazujące, iż warto poświę-
cać im czas, są bowiem skuteczne. Zmniejszają negatywne następstwa
kazirodztwa.
Rosnąca liczba zgwałceń i wynikające z nich następstwa (biologiczne,
psychiczne, seksualne, rodzinne, społeczne) skłoniły rządy wielu państw do
organizowania wyspecjalizowanych form pomocy ofiarom zgwałceń. Spon-
sorzy prywatni i wyznaniowi również zaczęli organizować podobną pomoc.
W wielu krajach Zachodu istnieją zatem specjalistyczne placówki z wy-
szkoloną kadrą fachowców. Powstała nowa dziedzina nauki i terapii dotycząca
sytuacji kryzysowych. Międzynarodowe konferencje, szkolenia, różne staże
i formy współpracy, monografie specjalistyczne donoszą, jak dynamicznie
rozwija się ta dziedzina wiedzy i jak stała się złożona.
Specjaliści zgodnie stwierdzają, iż udzielanie pomocy ofiarom zgwałceń
Powinno być możliwie jak najszybsze, aby przeciwdziałało odległym następst-
wom, tendencjom samobójczym, depresji. Podkreśla się konieczność empatii,
Clepła i szacunku dla ofiary zgwałcenia. Zakres form koniecznej pomocy
określa wiele czynników: osobowość ofiary, typ i przebieg zgwałcenia, faza
^yzysowa, w jakiej znajduje się aktualnie ofiara, doznane urazy i obrażenia
v wyniku zgwałcenia, sytuacja życiowa pacjentki itp. Mamy zatem do
zynienia z różnymi modelami udzielania pomocy. Z przeprowadzonych
345
• przestępstwa seksualne zostały umieszczone w jednym rozdziale:
XXV,
• po raz pierwszy w polskim prawie eksponuje tzw. wolność seksualną, tj.
wolność od wszelkich form przymusu w zakresie życia płciowego
człowieka, jako samoistne, chronione dobro,
• archaiczne pojęcia „czynu nierządnego" i czynu lubieżnego" zostały
zastąpione pojęciami „obcowania płciowego" oraz „innych czynności
seksualnych"; pojęcie „obcowania płciowego" dotyczy zachowań,
w których narządy płciowe jednego z uczestników aktu są wprowadzane
do ciała innego uczestnika; „inne czynności seksualne" to zachowania
inspirowane seksualnie i polegające na cielesnym kontakcie uczest-
ników czynu, np. zmuszenie ofiary do masturbowania sprawcy, do
obnażania lub masturbowania się, cielesnych manipulacji, obmacywa-
nie ofiary w obrębie jej narządów płciowych,
• przestępstwo zgwałcenia zostało rozbite na dwie oddzielne postacie,
• ograniczono minimalną liczbę uczestników tzw. zgwałcenia zbiorowego
z trzech do dwóch,
• penalizuje się czyny o charakterze seksualnym z osobą w stanie
nienormalnym, polegające na wykorzystaniu takiego stanu dla podjęcia
z ofiarą czynów seksualnych,
• złagodzono przepisy dotyczące pornografii (ale w trakcie pisania tej
publikacji dokonywane są próby ponownej zmiany tych przepisów),
• wprowadzono nowy przepis (art. 203 kk.) przewidujący karę za
doprowadzanie innej osoby do uprawiania prostytucji,
• uległ dekryminalizacji czyn z art. 177 kodeksu karnego z 1969 r.
dotyczący czynu nierządnego publicznie lub w obecności małoletniego
poniżej 15 roku życia.
Rozdział XXV kodeksu karnego:
Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności
Art. 197.
§ 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inne
osoby do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od roku
do lat 10.
§ 2. Jeżeli sprawca, w sposób określony w § 1. doprowadza inną osobę
do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się zgwałcenia określonego w § 1 lub 2,
działając ze szczególnym okrucieństwem lub wspólnie z inną osobą, podlega
karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
348
Art. 198.
Kto, wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikający z upośledzenia
umysłowego lub choroby psychicznej brak zdolności tej osoby do rozpoznania
znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem, doprowadza ją do
obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do
wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesię-
cy do lat 8.
Art. 199.
Kto, przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego
położenia, doprowadza inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania
się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega
karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 200.
§ 1. Kto doprowadza małoletniego poniżej lat 15 do obcowania płciowego
lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej
czynności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto utrwala treści pornograficzne z udziałem
takiej osoby.
Art. 201.
Kto dopuszcza się obcowania płciowego w stosunku do wstępnego,
zstępnego, przysposobionego, przysposabiającego, brata lub siostry, podlega
karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 202.
§ 1. Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że
może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub
udostępnia mu przedmioty mające taki charakter, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Kto produkuje w celu rozpowszechniania lub sprowadza albo
rozpowszechnia treści pornograficzne z udziałem małoletniego poniżej lat 15
albo związane z użyciem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 203.
Kto, przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub wykorzystując stosunek
zależności lub krytyczne położenie, doprowadza inną osobę do uprawiania
Prostytucji, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
349
najbogatszej nawet wyobraźni i kojarzą się z kręgami dantejskiego piekła. Ąfe
można się też spotkać z przejawami altruizmu najwyższej klasy. Często także
potwierdza się stwierdzenie, iż praktycznie w każdym człowieku drzemie dr
Jekyll i mr Hyde — owo uosobienie podwójnej osobowości, w której dobro
i zło współistnieją ze sobą.
SPECYFIKA ROLI BIEGŁEGO SEKSUOLOGA
Biegły seksuolog znajduje się w specyficznej sytuacji, daleko odbiegającej
od typowej dla niego roli psychoterapeuty. Jego zadaniem jest przeprowadze-
nie badań i wydanie opinii mającej ważny, acz nie decydujący, wpływ na
wyrok sądu. Występuje w roli eksperta, który ma postawić diagnozę, wyjaśnić
motywy i mechanizmy zachowań danej osoby, w danej sytuacji. Z jednej strony
pozostaje nadal terapeutą, co sprzyja pojawieniu się postaw opiekuńczych,
życzliwych, chęci służenia pomocą. Z drugiej jednak strony reprezentuje
w pewnym sensie wymiar sprawiedliwości, społeczeństwo oceniające sytuację
i daną osobę. Gdy będzie zbytnio identyfikować się z rolą terapeuty, wówczas
może to sprzyjać łagodzeniu oceny sytuacji i danej osoby. Jeżeli natomiast
będzie nadmiernie identyfikował się z wymiarem sprawiedliwości, to skłoni to
go do przyjęcia postawy oceniającej, pełnej nieżyczliwego nawet dystansu
wobec osoby badanej. Zachowanie koniecznej równowagi między tymi
dwoma skrajnymi biegunami jest właśnie jednym z głównych zadań biegłego.
W pracy biegłego konieczny jest również pewien dystans emocjonalny,
obiektywizm i wewnętrzny spokój. Może się bowiem zdarzyć, iż w niektórych
przypadkach nawiązanie dobrego kontaktu z badaną osobą zbyt oddali
w perspektywie widzenia przez biegłego przedmiotu sprawy; po prostu badany
stanie się mu „bliższy" niż np. jego ofiara. W innym przypadku emocjonalna
reakcja na przedmiot sprawy stanowi, iż np. ofiara stanie się mu „bliższa"
psychicznie niż osoba badana. I tu zatem konieczna jest właściwa perspektywa
wobec osoby badanej, przedmiotu sprawy, osób poszkodowanych.
Niektórzy biegli omijają powyższe problemy, przyjmując postawę chłod-
nego technokraty medycznego. Badany jest dla nich przedmiotem określonego
postępowania, który należy rozebrać na czynniki pierwsze, a następnie
zespolić w jakąś syntezę.
W pracy biegłego seksuologa najczęściej występują następujące problemy'
I. Konflikt ról
Między rolą terapeuty a rolą biegłego jest zasadnicza, podstawowa różnica'
Czynności biegłego niekiedy mogą przypominać prowadzenie śledztwa.
Badany broni się, kłamie, ujawnia postawy oporu czy niechęci, ukrywa ważne
352
informacje. Uzyskanie ich niekiedy wymaga od biegłego zastosowania wręcz
krzyżowego ognia pytań, powtarzania pytań inaczej formułowanych, na-
wracania w różny sposób do istoty sprawy. Rola śledcza może
być przykro
przeżywana, a jednocześnie jest nieraz postrzegana jako jedynie skuteczna.
Między tą rolą a rolą zawodową, terapeutyczną istnieje zatem rozbieżność
j biegły może mieć nieraz wątpliwości, czy to naprawdę jest jego właściwa
rola.
II. Ciążenie odpowiedzialności za los badanego
W niektórych sprawach karnych czy cywilnych biegły zdaje sobie sprawę
z tego, że jego opinia może mieć istotny wpływ na wymiar kary czy ujawnienie
„winnego" rozpadu małżeństwa. Biegły o orientacji humanistycznej może
mieć wątpliwości, czy akurat kara pozbawienia wolności jest najwłaściwszym
rozwiązaniem problemu dewiacji. Sam fakt przyczynienia się do skazania
może kojarzyć mu się z rolą prokuratora itp. Tego rodzaju emocje są silniejsze
w sytuacjach, kiedy biegłemu udało się ustalić, iż mechanizmy prowadzące do
zachowań przestępczych bądź patologicznych wynikają głównie z uwarun-
kowań środowiskowych, rodzinnych, urazowych. W jego przekonaniu praw-
dziwymi winnymi są właściwie inni, nie zaś sam badany. Szczególnym
momentem mogącym stresować biegłego są rozważania dotyczące poczytal-
ności badanego. Niewątpliwie zdarzają się sytuacje, kiedy stwierdzanie
znacznie ograniczonej poczytalności u badanego wynika z włączenia sję
mechanizmów obronnych u biegłego. Wydaje mi się, że sam fakt tego rodzaju
przeżyć jest czymś naturalnym, biegły bowiem nie przestaje być lekarzem.
Musi jednak i w tym przypadku zachować właściwe proporcje między rolą
terapeuty i rolą biegłego, a naginanie opinii w celu poprawy sytuacji badanego
może podważyć jego autorytet biegłego.
III. Obciążenie pracą
Biegły obciążony różnymi obowiązkami terapeutycznymi, orzeczniczymi
itp. może odczuwać zmęczenie skłaniające go do pośpiechu, rutynowego
potraktowania sprawy, niezbyt dokładnego badania. Mogą być również
wywierane na niego naciski ze strony sądów czy prokuratury, mające na celu
Przyspieszenie wydania opinii. Biegły nie może jednak ulegać ani takim
naciskom, ani potrzebie ułatwienia sobie zadania.
IV. Problemy diagnostyczne
Niekiedy biegły spotyka się z trudnymi do zdiagnozowania przypadkami
czy zaburzeniami mało mu znanymi. Może go to skłaniać do skierowania
^danego do ośrodka specjalistycznego, co jest optymalnym rozwiązaniem;
"toże też przedłużać orzekanie. Wielu biegłych nie traktuje siebie jako
autorytetów znających się na wszystkim i taka postawa jest przecież zro-
353
zumiała (również dla sądu), ale zdarzają się sytuacje, kiedy biegły, nie chcąc
,stracić twarzy", opracowuje opinię mało czytelną, przeładowaną terminolo-
gią naukową.
V. Zachowanie badanego
W porównaniu z pacjentami badani w sprawach karnych i cywilnych
często prezentują zachowania wymagające od biegłego opanowania, cierp-
liwości, a nawet odporności. Badani potrafią być agresywni, makiaweliczni,
kłamliwi, cyniczni itp. W sprawach rozwodowych spotykane są prowokujące
erotycznie zachowania partnera osoby badanej czy samej osoby badanej,
mające na celu zyskanie orzeczenia na własną korzyść; nie należy to zresztą do
rzadkości. Bywa również, iż badany apeluje do tożsamości płciowej z biegłym,
np. „my wiemy obaj, jakie są kobiety" itp.
Niektórzy badani natomiast są prawdziwymi erudytami w danej dziedzinie
i potrafią stworzyć biegłemu trudną sytuację.
VI. Problemy osobiste
O wpływie problemów osobistych na pracę terapeuty pisze wielu autorów,
szerzej zagadnienia te przedstawione są w literaturze specjalistycznej (Staro-
wicz 1985). Mniej natomiast pisze się o podobnym mechanizmie w pracy
biegłego. W sprawach karnych sytuacja taka jest na ogół rzadziej spotykana niż
w sprawach cywilnych, kiedy to biegły mając np. za sobą kolejne nieudane
małżeństwa może podświadomie stosować mechanizmy obronne, najczęściej
projekcje i racjonalizację. Doświadczony terapeuta i biegły ma wgląd we
własne problemy i potrafi w swej pracy zachować obiektywizm.
Problemy osobiste mogą się również przejawiać w identyfikowaniu się
z sytuacją badanego czy osoby poszkodowanej na tle własnych doświadczeń
biegłego z przeszłości. Oprócz zatem kryterium wiedzy, kwalifikacji specjal-
nych biegły spełniać musi również w swej pracy kryterium dojrzałości
psychicznej i samoświadomości.
VII. Stereotypy i uwarunkowania kulturowe
Zdarza się niekiedy, iż własne poglądy biegłego na normy i wartości
seksualne są rozbieżne z takowymi u badanego. Różnice te mogą m.in. wynikać
z uwarunkowań środowiskowych czy kulturowych. Biegły powinien zatem
dysponować również wiedzą dotyczącą podkultur, uwarunkowań środowisko-
wych i kulturowych, postaw seksualnych, postaw wobec płci, ról seksualnych.
VIII. Podstawowe źródła błędnych osądów i opinii seksuologicznych
Godlewski i Szymusik (1996) zaliczają do nich m.in.:
• przesądy związane z seksualnością,
• poglądy na temat tego. co należy nazywać normalnym a co nienorn'
nym w seksualności.
354
MIEJSCE I PRZEBIEG BADANIA
¦mai-
Najbardziej odpowiednim miejscem do przeprowadzenia badań sek-
suologicznych jest gabinet lekarski. W takim pomieszczeniu biegły łatwiej
}ączy rolę lekarza z rolą biegłego, a i osoba badana ma również większe
poczucie bezpieczeństwa oraz zaufanie do badającego. Badany od dzieciństwa
miał kontakt ze służbą zdrowia, powstały w nim określone uwarunkowania na
wyposażenie gabinetu lekarskiego, sprzęt medyczny, leżące słuchawki, fartuch
itp. W podświadomości osoby badanej gabinet lekarski jest zakodowany jako
miejsce, gdzie udziela się pomocy, okazuje się zainteresowanie stanem
zdrowia. Zdarza się wprawdzie, iż osoba badana ma negatywne nastawienia
wobec służby zdrowia, zakodowany lęk, a nawet wrogość, lecz mimo wszystko
są to raczej sporadyczne przypadki.
Wielokrotnie miejscem badania jest gabinet lekarski w zakładzie karnym,
specjalny gabinet dla biegłych w niektórych sądach czy prokuraturach. Jest to
jednak mniej optymalne rozwiązanie, dla osoby badanej bowiem takie
umiejscowienie gabinetu lekarskiego utożsamiane jest z konkretną instytucją,
a biegły jest wtedy nie tyle lekarzem społecznej służby zdrowia, co urzęd-
nikiem danej instytucji. Stworzenie klimatu zaufania i nawiązanie więzi zależy
wówczas w dużym stopniu od zachowania biegłego.
Najgorszym natomiast rozwiązaniem jest badanie przeprowadzone na sali
sądowej lub w pokoju obok sali sądowej. Takie miejsce w sposób naturalny
kojarzy się osobie badanej z instytucją, której biegły jest urzędnikiem. Często
badani są przekonani, iż biegły jest etatowym pracownikiem sądu i nie mają do
niego zaufania, nie widzą w nim lekarza, lecz osobę wykonującą czynności
śledcze i reprezentującą interes wymiaru sprawiedliwości, niezdolną do
obiektywizmu. Niektórzy badani nie chcą w takim miejscu poddać się badaniu,
odmawiają udzielania odpowiedzi na pytania, są bowiem przekonani, iż nie ma
to sensu, „bo i tak wiadomo, jaki będzie wynik tego badania". Jeżeli
obiektywnie nie ma innej możliwości niż badanie w takim miejscu, to biegły
powinien najpierw wyrazić swoje niezadowolenie ze spotkania w takim
właśnie miejscu, zrozumienie uczuć i nastawienia, które ma osoba badana.
a także stworzyć atmosferę prywatności.
Ważne jest także, aby w trakcie badania w danym pomieszczeniu
znajdowali się wyłącznie biegły i osoba badana. Często się zdarza, iż osobie
badanej towarzyszy funkcjonariusz policji, argumentując to obowiązującymi
Lo przepisami. Badanie w obecności osób trzecich właściwie mija się z celem.
Miejsce badania powinno być jednak odpowiednio zabezpieczone w sposób
niemożliwiający ucieczkę. Niejednokrotnie występowałem do prokuratury
1 uzyskanie specjalnego zezwolenia na tego rodzaju badanie i nie spotkałem się
¦Jdy z odmową. Jest to ważne nie tylko ze względu na charakter badania
carskiego, ale na jego intymność. Wielu ludzi ma duże opory przed
poruszaniem spraw seksualnych i uczuciowych, a co dopiero mówić o takim
ich omawianiu w obecności osób postronnych, nie będących lekarzami.
Optymalną byłaby sytuacja, w której biegły ubrany byłby w fartuch
lekarski, a nie w ubranie cywilne. Wprawdzie obecnie większość psychiatrów,
psychologów i seksuologów występuje w takim ubraniu, a nie w fartuchu,
jednak specyfika badania sądowo-seksuologicznego polega na tym, iż ubranie
cywilne osobie badanej kojarzy się raczej z przedstawicielem organów
ścigania, wymiaru sprawiedliwości niż z pracownikiem służby zdrowia.
Fartuch czy inny ubiór lekarski jest jakby widocznym sygnałem więzi
terapeutycznej, co dla samopoczucia osoby badanej nie jest bez znaczenia.
Ważne jest również, aby biegły już na samym początku badania nawiązał
z osobą badaną kontakt osobisty, np. przedstawił się, podał swoją specjalność,
podkreślił fakt swego zatrudnienia w zakładzie lecznictwa otwartego, przywi-
tał się przez podanie ręki. Poruszam tu może sprawy oczywiste, ale byłem
świadkiem badań, w których biegły tego nie zrobił i w sposób naturalny osoba
badana nie była w stanie nawiązać z nim kontaktu; już od samego początku
była uprzedzona i nieufna.
Biegły i osoba badana powinni siedzieć raczej blisko siebie, obok siebie,
pod kątem ostrym. Siedzenie naprzeciw w sposób naturalny stwarza dystans,
a osoba badana jest już negatywnie uwarunkowana na taką pozycję w trakcie
poprzednich czynności, np. śledczych. Siedzenie bezpośrednio obok siebie
może wzbudzić nieufność do biegłego, jest to bowiem przekroczenie bariery
intymności, o której w takiej sytuacji trudno raczej mówić. Uważam natomiast,
że rozdzielenie biegłego od osoby badanej biurkiem nie jest właściwym
rozwiązaniem, nadaje bowiem badaniu od razu charakter urzędowy, narzuca
dystans.
Byłoby dobrze, gdyby biegły dysponował bardzo dobrą pamięcią i nie
musiał robić dokładnych notatek. Najlepiej, gdyby w trakcie całego badania
prowadził rozmowę bez żadnych notatek. Często nie jest to jednak możliwe,
ponieważ zakres zdobywanych informacji jest duży i ważne są oryginalne,
podane w pełnym brzmieniu wypowiedzi osoby badanej. Jeżeli zatem biegły
musi robić notatki, to powinien przynajmniej dysponować jakąś techniką
skrótów, kodów czy stenografii. Notatki robiłby zatem rzadko, lakoniczne
i w całym badaniu dominowałaby atmosfera rozmowy. W wielu przypadkach
dokładne zapisywanie wszystkiego, co mówi osoba badana, stwarza w niej
pewne bariery, niechęć do ujawnienia ważnych informacji, kojarzy się również
z poprzednimi czynnościami w postępowaniu śledczym. Badanie, w którym
dominuje rozmowa, tworzy w sposób naturalny bliższy kontakt.
Jakkolwiek badanie sądowo-seksuologiczne nie ma charakteru wiCfl
terapeutycznej, jest to jednak kontakt lekarza z osobą badaną i dlatego pewne
cechy charakterystyczne dla kontaktu terapeutycznego i w tego typu badaniu s3
konieczne: życzliwość, cierpliwość, stwarzanie odpowiedniego klimatu bez'
356

pieczeństwa i ciepła, traktowanie osoby badanej jako partnera dialogu. Ważne


jest również dystansowanie się od tzw. pierwszego wrażenia, które w psycho-
logii jest oceniane jako szczególnie istotne w spotkaniu międzyludzkim. Wiele
badanych osób nie wzbudza pozytywnego pierwszego wrażenia, gdyż ich
zachowanie obronne, a często i wygląd wręcz prowokują do niechęci. Należy
jednak mieć na względzie specyfikę tego spotkania z osobą badaną, która
przecież czuje się zagrożona, często zalękniona, nieufna. Biegły, znając
psychologiczne uwarunkowania pierwszego wrażenia, powinien umieć za-
chować odpowiedni dystans w stosunku do niego.
W trakcie przeprowadzania badań seksuologicznych osoba badana często
zajmuje postawy obronne: odmawia udzielania odpowiedzi lub są one
lakoniczne czy wymijające, nie chce poddać się testom projekcyjnym,
rozebrać się do badania somatycznego itp. Ważne jest zatem stworzenie
takiej atmosfery, aby tego rodzaju postawy obronne były minimalne lub
neutralizowane. W trakcie własnej wieloletniej pracy jedynie kilka razy
zdarzyło mi się spotkać z trwałą, uporczywą postawą obronną utrudniającą
przebieg badania. Nacisk, pospieszanie, reagowanie przez biegłego nie-
chęcią czy agresją mogą nawet uniemożliwić badanie. Niekiedy zdarza
się, iż osoba badana okazuje wręcz agresję wobec biegłego, ale najczęściej
jest to wyrazem lęku, mechanizmu obronnego. Do biegłego należy roz-
ładowanie takiej sytuacji przez użycie odpowiednich technik werbalnych
i niewerbalnych. Są one opisane w publikacjach z zakresu psychoterapii
i psychologii. W trakcie badania biegły rejestruje różne werbalne i niewerbalne
zachowania osoby badanej, które również powinny zostać opisane w jego
opinii. Zachowania te mają znaczenie diagnostyczne, dostarczają bowiem
wielu informacji o osobowości badanego, jego reakcjach wobec konkretnych
sygnałów, pytań.
Wachlarz zachowań osoby badanej
Obejmuje wiele sygnałów. Postawa może być wyprostowana, przygar-
biona, skurczona, przeciętna. Może zatem wyrażać pewność siebie, wyzwanie,
lęk, nieśmiałość itp. Chód może być pewny, szybki, powolny, drobny,
niepewny, chwiejny itp. Może on wynikać ze stanu zdrowia (np. zaburzenia
neurologiczne) lub być wyrazem konkretnego stanu psychicznego, np. lęku.
Ważny jest dla obserwatora sposób siedzenia osoby badanej; np. sztywny
sPosób siedzenia może ujawniać dystans wobec badającego, siedzenie „skoko-
We", jakby w każdej chwili osoba badana chciała się podnieść, może wyrażać
Postawę obronną czy agresywną. Siedzenie wygodne, „rozwalone" może
świadczyć o pewności siebie, poczuciu przewagi „i tak nic nie można mi
"dowodnie". Niektóre osoby siedzą ze skrzyżowanymi rękoma, co może
sygnalizować duży poziom samokontroli i dystans. Inne siedzą wygodnie,
^gnaljzując otwarcie, ufność. Pozycja, w jakiej siedzi badany, często zmienia
357
się w trakcie badania i ważne jest rejestrowanie tego w powiązaniu z przebie-
giem badania.
Ważna jest również mimika osoby badanej. Patrzenie wprost w oczy może
być wyrazem zaufania, poczucia bezpieczeństwa, ale i agresji, wyzwania.
Unikanie patrzenia wprost, „uciekanie spojrzenia" może świadczyć o kłam-
liwości, braku zaufania, poczuciu wstydu. Patrzenie w dół bez podnoszenia
oczu bywa wyrazem poczucia winy, ale i lęku, braku zaufania. Mimika zatem
jest źródłem wielu istotnych informacji, ale jej interpretacja nie zawsze jest
łatwa, ma ona bowiem wiele znaczeń i należy poznać „klucz" reakcji
mimicznych danej osoby.
Wiele podobnych znaczeń wyrażają również inne zachowania osoby
badanej: głos (krzykliwy, przeciętny, cichy, szept...), dykcja (wyraźna,
mruczenie, jąkanie...), mowa (płynna, gadatliwość, milczenie, niepewna...),
uwaga (rozproszona, wysiłkowa, roztargniona, przerywana...), emocje towa-
rzyszące (śmiech, uśmiech, lęk, płacz, żart, bez wyrazu...), współpraca
z biegłym (zainteresowanie, niepewność, ostrożność, zaczepność, znudzenie,
odmowa, entuzjazm, manipulowanie...).
Również postawa badanego wobec biegłego kryje w sobie wiele ważnych
znaczeń. Może np. wyrażać wyższość, arogancję, sarkazm, lekceważenie,
spoufalanie się, przyjacielskość, kokietowanie, schlebianie, ugrzecznienie,
przymilność, pochlebstwo, podejrzliwość, lęk, nieufność, dystans, wrogość,
bezradność itp.
Wszystkie wyżej omówione sygnały są często zmienne w trakcie badania,
wieloznaczeniowe i wymagają dobrej znajomości psychiki i osobowości osoby
badanej, aby mogły być trafnie interpretowane. W treści opinii powinny one
być opisane raczej w sensie rejestracji faktów niż interpretacji, która przecież
może być mylna. Często jednak zachowanie w trakcie badania dostarcza
biegłemu wielu ważnych informacji o osobowości osoby badanej, sytuacji
objętej przedmiotem sprawy. Ponieważ jednak biegły odbiera je subiektywnie,
konieczne jest zatem zachowanie dużej ostrożności przy ich interpretacjach.
W przypadku dominacji postaw obronnych u osoby badanej rejestracja tych
zachowań może mieć duże znaczenie, ponieważ kontakt werbalny mógł być
nader lakoniczny.
Zachowania biegłego w trakcie badania również są ważne, ponieważ
indukują czy prowokują określone zachowania osoby badanej. Należy pamię-
tać o tym, iż w tej szczególnej sytuacji, jaką jest badanie seksuologiczne, osoba
badana jest wyczulona na sposób zachowania się biegłego, rejestruje również
różne formy reakcji mimicznych oraz werbalnych i reaguje na nie lub
wprowadza je w swój program zachowań obronnych albo manipulacyjnych-
Często się zdarza, iż osoba badana jest bystrym i trafnym obserwatorem, me
gorszym od wielu zawodowych psychologów, a szczególna sytuacja, jaką jest
sam fakt badania, wyostrza zdolności obserwacji. Osoba badana potrafi np-
358
wyczuć słabe strony biegłego i niekiedy wykorzysta to nie tylko w trakcie
badania, ale i na sali sądowej. W przypadku, gdy zachowanie biegłego nie
wzbudza poczucia zagrożenia, jest odbierane jako życzliwe, rozumiejące,
wówczas ułatwia to przebieg samego badania, a w niektórych przypadkach
by wa nawet początkiem nawiązania kontaktu terapeutycznego. Spotykałem się
np. z sytuacjami, kiedy po zakończeniu sprawy rozwodowej czy odbywania
kary pozbawienia wolności osoba badana zgłaszała się dobrowolnie na
leczenie, powołując się na uprzednie badanie będące źródłem zaufania
i potrzeby leczenia.
Herren (1977), Strotzka (1983) podkreślają znaczenie umiejętności wczu-
wania się w sytuację osoby badanej, np. w jej zachowania dewiacyjne. Służy to
nie tylko zmniejszeniu dystansu, pokusy oceniania, emocjonalnego reagowa-
nia, ale i lepszemu zrozumieniu sprawy, a także zbliżeniu się do osoby badanej,
która przecież dobrze to wyczuje.
BADANIE SOMATYCZNE
Badanie somatyczne należy do rutynowych badań sądowo-seksuologicz-
nych w procesach karnych, a także w wielu sprawach rozwodowych.
Zdawałoby się, iż to stwierdzenie jest oczywiste, spotykałem się jednak
z sytuacjami, kiedy tego rodzaju badanie nie zostało przeprowadzone i wynika-
ły z tego później duże nieporozumienia.
Biegły seksuolog powinien znać podstawowe zasady badania neurologicz-
nego, urologicznego, ginekologicznego, internistycznego, dermatologicznego
i psychiatrycznego. Zakres przeprowadzanego badania zależy od przedmiotu
sprawy.
Rutynowe badanie seksuologiczne powinno obejmować:
• układ płciowy męski: członek, jądra, gruczoł krokowy, odbyt,
• układ płciowy żeński: zewnętrzne i wewnętrzne narządy płciowe,
wejście do pochwy, pochwa, szyjka macicy, odbyt, mięsień łonowo-
-guziczny (Kegla),
• budowa ogólna: wzrost, wygląd ogólny, RR, tętno, skóra.
Badanie neurologiczne obejmuje: odruchy brzuszne, nosidłowe, czucie
* obrębie miednicy, pachwin i ud. W miarę potrzeby badanie może być
Poszerzone lub wsparte badaniem innego specjalisty.
Badanie somatyczne dostarcza wielu ważnych informacji diagnostycz-
tych, także dotyczących mechanizmów zachowań. W przypadku np. zaburzeń
lekcji na tle organicznym w przebiegu schorzeń neurologicznych w obrębie
'ednicy i kończyn dolnych są również zaburzone odruchy z tego obszaru.
359
Zaburzenia czucia w obrębie miednicy, w strefie genitalnej, kończyn dolnych
mogą być wynikiem chorób neurologicznych i naczyniowych itp.
Stwierdzenie, iż członek jest zbyt mały, może mieć znaczenie dla
wyjaśnienia mechanizmów rozwoju zachowań dewiacyjnych. Spotkałem się
np. z sytuacjami, kiedy obiektywny niedorozwój wielkości członka (mikro-
penis) stał się źródłem ukierunkowania potrzeb seksualnych w stronę za-
chowań pedofilnych, a w 1 przypadku — agresji seksualnej wobec kobiet
prowadzącej do serii zabójstw.
Często spotykane tatuaże w obrębie członka są wprawdzie wyrazem
subkultury zakładów karnych czy niektórych środowisk młodzieżowych, ale
mogą się również wiązać z osłabieniem reakcji genitalnych w wyniku
uszkodzenia receptorów.
Wielkość członka może mieć znaczenie w niektórych sprawach karnych,
zdarza się bowiem, iż osoba badana neguje możliwość gwałtu, argumentując,
iż ma zbyt mały członek. Jako prawidłową przyjmuje się długość członka
w stanie spoczynku od 6 do 10 cm. Jednak długość członka w stanie erekcji nie
zależy od długości w stanie spoczynku i np. członek o długości 7 cm może
w stanie erekcji osiągnąć 14 cm, a członek mający w stanie spoczynku 11 cm
może w stanie erekcji osiągnąć 17 cm.
Zbyt duży członek bywa źródłem zaburzeń we współżyciu seksualnym, np.
wyzwala dyspareunię u kobiety, natomiast zbyt mały może w stanie erekcji
zakłócać osiąganie orgazmu przez kobiety. Należy jednak stwierdzić, iż wady
wielkości członka należą raczej do rzadkości, osobiście w swojej pracy
biegłego spotkałem się z nimi w 9 przypadkach, w tym w 6 w sprawach
rozwodowych na tym tle.
Innymi, często spotykanymi wadami członka, są: stulejka, spodziectwo,
skrócenie wędzidełka. Wady te mogą utrudniać, a nawet uniemożliwiać
odbywanie stosunków, co nieraz znajduje wyraz w sprawach rozwodowych.
W przypadku innej wady, jaką jest skrzywienie osi członka będącego w stanie
erekcji, może to wyzwalać poczucie niepełnej wartości, kompleksy, a u osob-
ników o osobowości nieprawidłowej — prowokować zachowania agresywne
wobec kobiet. Nieraz wada ta wiąże się z rozwojem zachowań pedofilnych,
homoseksualnych.
Badanie somatyczne poza wykrywaniem ewentualnych wad budowy, jest
przydatne w różnicowaniu czynnościowych i organicznych zaburzeń seksual-
nych, w diagnozowaniu hipolibidemii, pochwicy, dyspareunii.
W niektórych sprawach rozwodowych jako źródło nieprzystosowania
seksualnego podawane są różnice w budowie genitalnej partnerów, np. zbJ
wielki członek w stosunku do pochwy bądź odwrotnie. Sprawy takie należy
traktować z wielką ostrożnością, często bowiem powody takie są pozorni
prawdziwe, a naprawdę za żądaniem rozwodu kryją się zupełnie inne moty*]
W większości przypadków nie spotyka się aż takich różnic w budo*
360
genitalnej, że mogą negatywnie wpływać na przystosowanie seksual:
Oczywisty jest fakt, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety mają w granica
statystycznej normy małe, średnie lub duże narządy płciowe. Analiza fizjolo
seksualnej wskazuje, iż partnerzy mający odmienne typy budowy (np. rm
pochwa — duży członek, mały członek — szeroka pochwa) osiąga
optymalne przystosowanie seksualne dzięki odpowiedniej technice wspć
życia. Prawdziwe nieprzystosowanie seksualne w wyniku rozbieżności w bi
dowie spotyka się wyjątkowo rzadko. Na podstawie własnych ponad 16-letnic
doświadczeń terapeutycznych spotkałem się z 8 przypadkami nadmierni
dużego członka w stosunku do standardowych typów budowy kobiecej ora
z 16 przypadkami zbyt małego członka, z 22 przypadkami nadmiernii
szerokiej pochwy (najczęściej po wielu porodach) oraz z 14 przypadkam
niedorozwoju pochwy. Problemy te jednak nie wystąpiły w sprawach sądo
wych, lecz w terapii.
Fried (1983), stwierdza, że na podstawie analizy typu tatuażu skóry można
ustalić u danej osoby wszystkie mechanizmy obronne i postawy wobec seksu
— narcyzm, sadyzm, masochizm, poczucie niższości, wszechmocy, winy,
agresję. Tatuaż ujawnia podświadomość danej osoby. Niektóre tatuaże mają
wprost seksualne treści. Często jest treść symboliczna i np. tatuaże w formie
lwów, smoków, orłów wyrażają potrzebę przejęcia cech tych zwierząt, np.
odwagi, okrucieństwa, wytrzymałości. Autor ten stwierdza dalej, iż tatuaże
mogą również ujawniać bogaty świat wyobraźni danej osoby, nie rozwiązany
kompleks Edypa, niepokoje seksualne. U wielu przestępców seksualnych
tatuaż ujawnia cechy narcystyczne.
Tatuaż u kobiet, zdaniem cytowanego autora, raczej ma cechy ekshibic-
jonistyczne, a do najczęściej stosowanych należą symbole klasyczne freudows-
kie, ukazujące strefy erogenne. Autor podkreśla również, iż samo tatuowanie
się ma również podświadome znaczenie aktu seksualnego—przenikanie ostrej
igły przez skórę i wstrzykiwanie płynu może mieć zarówno hetero-, jak
i homoseksualne znaczenie. Potwierdza to chociażby częstotliwość i rozmiary
tatuaży u osób długo przebywających w izolacji (zakłady karne, internaty,
marynarze).
Badanie w przypadkach zgwałceń
Biegły seksuolog stosunkowo rzadko bierze udział w badaniu somatycz-
nym ofiary gwałtu, najczęściej robią to lekarze sądowi, ginekolodzy. Zdarza się
jednak, że powoływany bywa i biegły seksuolog, zwłaszcza gdy jego pierwszą
specjalnością jest ginekologia.
W wielu przypadkach zgwałcenia dochodzi do defloracji. Bywają z tym
Jednak pewne problemy diagnostyczne, wynikające m.in. z różnych typów
budowy błony dziewiczej. Dokładnych informacji na ten temat można
?aczerpnąć z podręczników ginekologii i medycyny sportowej. W praktyce
361
spotyka się najczęściej błonę w formie półksiężyca oraz okrągłą. Rodzaj
uszkodzenia błony przy defloracji zależy od jej typu anatomicznego, a także
przebiegu stosunku (siła, częstość, rozmiar penisa). Najczęściej dochodzi do
jednego pęknięcia, średniej wielkości, w tylnym odcinku błony. Pęknięcie to
jest zazwyczaj promieniste lub ukośne, może też dochodzić do brzegów błony.
Błona w kształcie półkolistym często rozrywa się na końcach, a błona
w kształcie pierścienia ma wiele pęknięć przypominających promienie koła.
W niektórych przypadkach dochodzi do nieznacznego pęknięcia błony
i pozostaje wybroczyna. W trakcie badania należy zwrócić uwagę na całą
pochwę, wargi mniejsze i większe, wewnętrzne powierzchnie ud.
Krwawienie przy defloracji jest uzależnione od grubości błony, stopnia
odporności, unaczynienia. Przerwanie grubej błony o szerokich naczyniach
powoduje duże krwawienie, przy czym może nawet nie być żadnych
uszkodzeń okolicy genitalnej. Krwawienie może mieć postać krwotoku albo
w ogóle nie wystąpić.
Ból przy defloracji najczęściej nie jest silny, zwłaszcza gdy pierwszy
stosunek jest akceptowany. W przypadku gwałtu odruchowe skurcze mięśni
krocza zwiększają doznania bólowe, brak jest lubricatio, ale zdarzają się też
gwałty niebolesne.
Soutoul i Froge (1983) w przypadku badania ofiar zgwałceń zalecają
zwrócenie uwagi na następujące sprawy. Jeżeli badanie jest przeprowadzane
w kilka godzin po agresji, powinno się odbywać pod nieobecność osób trzecich,
trzeba zapewnić dyskrecję i przeprowadzić dokładny wywiad. W badaniu krocza
i wewnętrznej powierzchni ud należy zwrócić uwagę na ślady krwi, zadrapania,
ślady nasienia. Badanie pochwy może nastręczać pewne problemy w wyniku
reakcji miejscowej, dlatego niekiedy konieczne jest miejscowe znieczulenie,
a nawet narkoza. W trakcie badania niezbędne jest wprowadzenie do pochwy
palca wskazującego. Jeżeli wprowadzenie przez otwór w błonie dziewiczej
jednego palca jest niemożliwe, oznacza to, iż nie było wprowadzenia do pochwy
członka normalnych rozmiarów, a więc nie było pełnego stosunku i defloracji.
Jeżeli uda się wprowadzić dwa palce, to można uznać, iż miał miejsce pełny
stosunek; wówczas dokładne badanie pochwy pozwala to potwierdzić. W przy-
padku, gdy można do pochwy wprowadzić kciuk, ale nie 2 palce, nie można mieć
pewności, czy gwałt był i należy dokonać badania błony w jej tylnej części.
Najczęstszym źródłem pomyłek, zdaniem autorów, jest przekonanie, iż stosunek
bez uszkodzenia błony jest niemożliwy oraz że niemożliwe jest zgwałcenie przez
domniemanego sprawcę, ponieważ ma on zbyt mały członek. W przypadku
dziewczynki w wieku 6-12 lat wprowadzenie członka do pochwy powoduje
poważne uszkodzenie błony, po 12 roku życia pełen stosunek jest możliwy,
jedynie dysproporcja wielkości narządów płciowych może spowodować miej5'
cowe uszkodzenia. W przypadku gwałtu na dojrzalej płciowo dziewicy
obrażenia są poważniejsze niż przy normalnej defloracji.
362
Autorzy w przypadku zgwałcenia uprzednio współżyjącej seksualnie
kobiety zalecają, zwracanie uwagi na obrażenia na całym ciele, jednak brak
takich obrażeń nie może być traktowany jako równoznaczny z wyrażeniem
zgody na stosunek. W przypadku gwałtu połączonego z zabójstwem biegły,
zdaniem autorów, powinien ustalić, czy do zabójstwa doszło po gwałcie, czy
był to gwałt sadystyczny prowadzący do zgonu, czy też do zgwałcenia doszło
po zabójstwie (np. zbrodnia w afekcie).
W przypadku badania domniemanej ofiary gwałtu po upływie dłuższego
czasu od agresji pytania biegłego powinny dotyczyć tego, czy była odczuta
penetracja, bolesnos'ć, krwawienie, czy była ejakulacja u sprawcy, czy były
groźby, bicie, przymuszanie do wykonywania określonych gestów. Ważna jest
obserwacja zachowania badanej.
W ostatecznym opisie badania powinny być uwzględnione: stan wewnętrz-
nej powierzchni ud, większych i mniejszych warg sromowych, błony dziewi-
czej, rejonu pod moczowodem, szyjki macicy, stan odbytu, zmiany skórne.
WYWIAD SEKSUOLOGICZNY
W pracy biegłego seksuologa wywiad należy do najważniejszych metod
badawczych. W porównaniu z jego pracą terapeutyczną, wywiad zbierany
w celu wydania opinii sądowo-seksuologicznej ma zupełnie inny charakter,
chociaż zakres uzyskanych informacji może być dość podobny. W pracy
terapeutycznej zbieranie wywiadu trwa szybciej, osoba badana ujawnia
postawy obronne w mniejszym zakresie, jest ona zainteresowana tym, aby
lekarz dysponował możliwie dokładną biografią seksualną, a wielu pacjentów
pragnie przy tej okazji „wygadać się".
Zbieranie wywiadu w sprawach rozwodowych wiąże się z typowymi,
najczęściej występującymi problemami:
• małżonkowie mają tendencję do nadmiernego „rozdmuchiwania" okre-
su życia objętego przedmiotem sprawy, dają często przesadnie drobiaz-
gowe informacje o różnych scenach z życia małżeńskiego; niekiedy
trudno jest wręcz powstrzymać natłok sądów, których celem jest
ukazanie własnego Ja jako strony pokrzywdzonej, a osoby partnera jako
— „winnej",
• subiektywizm oceny sytuacji, na tle której strona udzielająca wywiadu
pragnie zrobić pozytywne wrażenie, wywołać pozytywną ocenę, stąd te
same fakty strony przedstawiają w sposób skrajny lub wybiórczo,
• mechanizm rzutowania wstecz—bardzo często wybiera się z przeszłości
to wszystko, co ukazuje małżeństwo jako źródło cierpienia, a współmał-
363
żonka jako jego sprawcę; fakty z przeszłości uzyskują nowy znak emocji
i np. ofiarowanie prezentu w rocznicę zawarcia małżeństwa było
oceniane pozytywnie, gdy w tym małżeństwie „grało", teraz natomiast
krytykowany jest rodzaj prezentu, sposób jego wręczenia, motywy
kryjące się za tym itp.; w ten sposób można w zasadzie przedstawić cały
przebieg małżeństwa w krzywym zwierciadle z przypisywaniem ujem-
nych znaków emocji,
• fałszowanie zdarzeń — w wielu przypadkach podawane są wręcz
zmyślone i nieprawdziwe informacje w celu stworzenia negatywnego
obrazu współmałżonka; często zatem wywiady zbierane od stron
zawierają sprzeczne informacje,
• ukrywanie istotnych informacji, np. o związkach pozamałżeńskich,
aktualnym trwałym związku itp.,
• ujawnianie burzliwych emocji w trakcie udzielania odpowiedzi,
• manipulacje i zabiegi mające na celu uczynienie z biegłego stronnika
w sporze małżeńskim, własnego sprzymierzeńca.
W przypadku zbierania wywiadu od stron w sprawach rozwodowych
biegły najczęściej rozmawia najpierw z jedną stroną, a następnie z drugą.
Błędem byłoby zbieranie wywiadu w obecności współmałżonka, często
bowiem prowadzi to do otwartego konfliktu między stronami, zaprzeczania
sobie, zarzucania kłamstwa, odwoływania się do biegłego, jakby spełniał on
rolę sędziego. Wiele sprzeczności w uzyskanych informacjach zmusza
niekiedy biegłego do przeprowadzenia ponownego, uzupełniającego wywiadu.
Zatem po zakończeniu rozmowy z jedną ze stron wskazane jest ustalenie
terminu ewentualnego dodatkowego spotkania.
W przypadku spraw karnych zbieranie wywiadu jest odmienne niż
w sprawach cywilnych i często powtarzają się tu następujące problemy:
• lakoniczność odpowiedzi — biegły często uzyskuje informacje skąpe,
ograniczające się do „tak" lub „nie", „nie wiem", „nie pamiętam";
jeżeli nawet odpowiedzi udzielane są wprost, to również są skąpe
i dlatego wywiad polega na zadawaniu serii bardzo drobiazgowych
pytań, a w przypadku ujawniania przez osobę badaną postaw obronnych,
konieczne staje się kilkakrotne nawracanie do tych samych pytań
w dalszej fazie badania, przy czym wskazane jest inne ich formułowanie,
• postawy oporu, obrony, odmawianie zgody na udzielenie odpowiedzi:
lakoniczne lub obronne wypowiedzi osoby badanej często wydłużają
zbieranie wywiadu,
• trudności językowe — wielu przestępców pochodzi z prymitywnych
środowisk, wielu jest mało wykształconych, stwarza to zatem trudność
w werbalizowaniu zagadnień seksualnych, częsta też jest nieznajom°s
słownictwa i dlatego biegły powinien znać slangi, język żargonów.
364
i skłonić osobę badaną do mówienia tak, jak ona potrafi; często też osoba
badana, nie rozumiejąc pytania i wstydząc się tego, udziela odpowiedzi
zbywającej lub błędnej, np. nie wiedząc, co to jest polucja, podaje, że
takowych nigdy nie miała lub „czasami"; nieznajomość słownictwa ze
sfery życia seksualnego jest tak powszechna, iż biegły powinien
naprowadzać osobę badaną przez zadawanie bardziej opisowego pyta-
nia,
• trudności z ujawnianiem spraw intymnych — w wielu środowiskach
niski jest nadal poziom uświadomienia seksualnego, brak jakichkolwiek
rozmów na tematy seksualne, które stanowią tabu, nic więc dziwnego, iż
brak odpowiedzi, zażenowanie, wstyd nie należą do rzadkości i mylnie
mogą być potraktowane jako zachowanie obronne,
• ukrywanie ważnych informacji i udzielanie pozornych — badany zdaje
sobie sprawę z tego, że niektóre informacje mogą mieć charakter
obciążający, a inne — wspomagający; szczególnie dotyczy to pytań
o zachowania dewiacyjne bądź przebieg zdarzenia objętego aktem
oskarżenia,
• bariera płci — zdarza się, i to wcale nie tak rzadko, iż badany nie jest
w stanie przełamać zahamowań przy przedstawianiu informacji bieg-
łemu, który jest kobietą; z taką postawą spotykam się bardzo często
i dopiero w obecności biegłego-mężczyzny badany potrafi otworzyć
się i przedstawić istotne fakty z przeszłości seksualnej.
Ze względu na fakt, iż większość badanych pochodzi z prostych środowisk,
ma niski poziom wykształcenia, ujawnia stereotypowe widzenie ról seksual-
nych, a wobec kobiet — zgeneralizowaną agresję, nie jest wskazane, aby
jedynym biegłym była kobieta.
Specyfika zbierania wywiadu w sprawach karnych wymaga stosowania
różnych improwizacji i tak np. w jednym przypadku można zbierać wywiad na
zasadzie od początku do końca, w innym lepiej pozwolić wypowiedzieć się
osobie badanej i niekiedy ukierunkować rozmowę, a w jeszcze innym lepiej
zacząć od spraw najmniej zagrażających, a zagrażające zostawić na sam
koniec. Z reguły najbardziej zagrażające są zagadnienia związane z przed-
miotem sprawy, co jest przecież zrozumiałe, warto zatem poruszać je
w końcowej, a nie w początkowej fazie zbierania wywiadu. Dobrze jest
również zapytać, o co chodzi w tej sprawie. Osoba badana lepiej się czuje
w sytuacji, kiedy biegły sprawia wrażenia, iż nie jest w pełni zorientowany
w Przedmiocie sprawy, niż w sytuacji, gdy biegły pozwala wyczuć, iż dobrze
mu są znane akta sprawy, akt oskarżenia.
Najlepiej jest, gdy zbieranie wywiadu ma charakter rozmowy, a nie
sterowanego badania w całości przenoszonego na papier lub, co gorsza,
grywanego na magnetofon. Biegły może również pomóc w nawiązaniu
365

kontaktu, jeżeli ujawni, iż nic go nie dziwi, wiele podobnych spraw widział,
traktuje je jako ludzkie, a nie jakieś sensacyjne czy nadzwyczajne. Zdarza się
niekiedy, iż biegły w celu uzyskania potrzebnych informacji „kokietuje" osobę
badaną obietnicami, że np. pomoże. Może to wzbudzać nieufność, skąd
bowiem taki altruizm u biegłego, który w oczach badanego reprezentuje organa
wymiaru sprawiedliwości.
Dobrze przeprowadzony wywiad może okazać się wystarczający do
wydania opinii seksuologicznej, ale często też wymaga uzupełnienia przez
zastosowanie dodatkowych metod, o których będzie mowa niżej.
Przedstawiona wersja wywiadu seksuologicznego jest pewną propozycją.
I. Dane ogólne
• wiek, miejsce urodzenia, wykształcenie, zawód, stan cywilny, liczba
dzieci, miejsce pracy, hobby, zainteresowania, światopogląd, przebyte
choroby, operacje, nałogi...
II. Okres dzieciństwa
• środowisko rodzinne (robotnicze, wiejskie, inteligenckie...),
• charakterystyka ojca: wiek, zawód, charakter, typowe zachowania,
• charakterystyka matki: wiek, zawód, charakter, typowe zachowania,
• charakterystyka rodzeństwa: jak wyżej,
• ocena małżeństwa rodziców,
• kto dominował w domu, w rodzinie,
• ocena więzi uczuciowych w rodzinie, klimatu, i atmosfery rodzinnej,
• ocena więzi uczuciowej z rodzicami, rodzeństwem; kto był „kozłem
ofiarnym w rodzinie", a kto ulubieńcem rodziców i dlaczego,
• kto praktycznie zajmował się wychowywaniem i jaki miało ono
charakter (kary, nagrody...),
• warunki materialne w rodzinie, sposób spędzania wolnego czasu,
• ocena podobieństwa fizycznego i psychicznego do rodziców,
• informacje o przebiegu ciąży, rozwoju wczesnodziecięcym, chorobach,
• czy badany zapamiętał jakieś sceny seksualne z tego okresu,
• opis najlepiej zapamiętanej sceny z okresu dzieciństwa, najprzyjemniej-
szego i najprzykrzejszego zdarzenia,
• w jaki sposób w rodzinie okazywano sobie uczucia,
• jaki był przebieg seksualnych zabaw dziecięcych (z kim, w jaki sposób:
gdzie, reakcja otoczenia itp.),
• czy była masturbacja w wieku dziecięcym, reakcje otoczenia na ni*
• czy w rodzinie poruszano sprawy seksu (w jaki sposób, przy jakic
okazjach...),
• charakter kontaktów rówieśniczych, ulubione formy zabaw.
366
III. Okres młodzieńczy
• przebieg nauki, przerwy w nauce, powtarzanie klas, najbardziej i naj-
mniej ulubione przedmioty,
• charakter kontaktów z nauczycielami i wychowawcami,
• najsilniejsze wspomnienia z okresu szkolnego, ulubione rozrywki,
lektury, sporty,
• wspomnienia z kontaktów rówieśniczych: przezwiska, pozycja w gru-
pie, więzi uczuciowe,
• wiek dojrzewania biologicznego (mutacja, pierwsza miesiączka, polu-
cje, owłosione łonowe), forma reakcji na nie, reakcja otoczenia,
• źródła i rodzaj uświadomienia seksualnego, przeżycia mu towarzyszące,
• kompleksy w tym wieku, jakie, przeżywanie ich, reakcje rówieśników,'
• wiek rozpoczęcia masturbacji, częstość masturbowania się, forma
(ręczna, z użyciem narzędzi, wyobrażeniowa, strumieniem wody),
• wyobraźnia towarzysząca masturbacji (dokładny opis),
• postawa wobec masturbacji, uczucia jej towarzyszące,
• wiek powstania zainteresowań seksualnych, pierwszych randek, adora-
cji, spotkań,
• marzenia i fantazje o charakterze seksualnym w tym okresie,
• wiek podjęcia pierwszych pieszczot seksualnych (z kim, gdzie, w wyni-
ku czego, uczucia towarzyszące, dokładny rodzaj pieszczot, czy do-
chodziło do reakcji seksualnych, jakich, jak reagowała druga osoba),
• ogólny obraz więzi uczuciowych przed pierwszym stosunkiem,
• wiek inicjacji seksualnej, jej miejsce, z kim, w jaki sposób, dokładny
opis jej przebiegu, uczuć towarzyszących, czyja była inicjatywa, jakie
były reakcje seksualne i uczuciowe, jej motywy, ocena teraz, czy ta
znajomość była kontynuowana, dlaczego,
• przebieg następnych kontaktów seksualnych (z kim, gdzie, w jaki
sposób, ich przebieg...),
» częstotliwość kontaktów seksualnych, ulubione formy pieszczot, pozy-
cje współżycia, metody zapobiegania ciąży,
> marzenia i fantazje towarzyszące stosunkom seksualnym,
• konfrontacja marzeń i oczekiwań z rzeczywistością współżycia,
1 trudności w życiu seksualnym (jakie, dlaczego, czas trwania, formy
przeciwdziałania im, rodzaj reakcji ze strony partnera...),
sny seksualne: częstotliwość, ich treść,
inne formy aktywności seksualnej,
najważniejsze zdarzenia zapamiętane z tego okresu, ich ocena,
ogólna liczba związków uczuciowych i seksualnych, inicjatywa w ich
zawieraniu i zrywaniu, wzajemność uczuciowa, powody braku takich
związków,
367
• ulubione formy pieszczot seksualnych, pozycje współżycia, formy
zachowania się partnera.
IV. Małżeństwo lub t?~wały związek
• miejsce poznania partnera, co się w nim podobało, inicjatywa zawarcia
znajomości, przebieg „chodzenia ze sobą", współżycia (od kiedy,
z czyjej inicjatywy, ocena sprawności i przeżyć...),
• porównanie więzi uczuciowej i seksualnej z przeszłością,
• poziom doświadczenia seksualnego partnera, reakcja na nie,
• dokładna analiza więzi uczuciowej z partnerem,
• ulubione formy pieszczot, pozycje współżycia, oczekiwania i potrzeby,
satysfakcja seksualna u partnera,
• dokładny opis gry wstępnej, przebiegu stosunku, czasu jego trwania,
fantazji towarzyszących współżyciu,
• przekazywanie między partnerami informacji o uczuciach, życiu sek-
sualnym,
• metody zapobiegania ciąży, przerwania ciąży, emocje z nimi związane,
• orgazm u partnera (w jaki sposób osiągany, na czym polegał),
• wprowadzanie nowych form współżycia (z czyjej inicjatywy, dlaczego,
jakie, reakcje na nie),
• problemy i trudności w życiu seksualnym (jakie, czas trwania, formy
przeciwdziałania im, reakcja partnera na nie, własne reakcje na
problemy partnera),
• ocena następujących relacji więzi partnerskiej: intelektualnej, charak-
terologicznej, uczuciowej, seksualnej, materialnej, rodzicielskiej, or-
ganizacji codziennego życia, forma spędzania wolnego czasu,
• konflikty partnerskie: jakie, dlaczego, jak często, sposób reagowania na
nie, formy rozwiązywania ich,
• rodzicielstwo: liczba dzieci, więzi uczuciowe z nimi, typ kontaktu
z nimi,
• związki pozamałżeńskie: jak często, z kim, dlaczego, ich przebieg,
analiza życia seksualnego w nich.
V. Globalna ocena aktualnego życia seksualnego
poziom potrzeb seksualnych (temperament),
częstość stanów podniecenia seksualnego (czym wywołane, w jakich
sytuacjach),
erekcje ranne, dzienne, nocne, polucje — ich częstość,
stan sprawności seksualnej,
ulubione pieszczoty, pozycje, formy aktywności własnej i partnera,
oralizm (częstość, typ, z czyjej inicjatywy, uczucia towarzyszące),
analizm (jak wyżej),
368
• kontakty homoseksualne (według schematu jak wyżej),
• potrzeby dewiacyjne,
• kontakty dewiacyjne (typ, częstość, dokładny opis i przebieg),
• samoocena w roli partnera seksualnego,
• wpływ alkoholu na życie seksualne (dokładna analiza).
VI. Inne dane
• ulubione lektury, filmy o treści seksualnej,
• kontakt z pornografią (jak często, ulubione formy wizualne, reakcje na
nie,, działanie pornografii na życie seksualne),
• ideał kobiecości i męskości,
• typowe wady i zalety mężczyzn i kobiet,
• cel i sens współżycia seksualnego,
• normy regulujące życie seksualne,
• obraz siebie w roli partnera,
• niespełnione potrzeby i oczekiwania,
• wizja idealnego seksu, współżycia.
Nie zawsze jednak sytuacja wymaga zbierania wszystkich tych danych.
W sprawach rozwodowych od partnerów zbiera się wywiad podobny,
a w przypadku kobiet dodatkowo ukierunkowany na ciąże, porody, przebieg
połogów, stan ginekologiczny. W przypadku spraw karnych uzyskanie
wywiadu od partnera może być bardzo przydatne, ale nie zawsze jest to
możliwe. Informacje uzyskane od stałego współpartnera pozwalają zobiek-
tywizować uzyskane dotychczas informacje i niekiedy ukazują obraz więzi
w zupełnie innym świetle. Warto zatem, aby zbieranie wywiadu od partnera
było praktykowane częściej niż dotychczas.
NIERUTYNOWE METODY BADANIA
Analiza akt sprawy, badanie somatyczne i wywiad seksuologiczny są
podstawowymi metodami pracy biegłego seksuologa i stanowią podstawę do
opracowania przez niego opinii sądowo-seksuologicznej.
Ponadto, istnieje grupa metod badania seksuologicznego, które mogą być
Przydatne w uzyskaniu potrzebnych informacji. Jakkolwiek nie są to metody
rutynowe, jednak w wielu przypadkach wspomagają podstawowe metody
pracy biegłego. Dokładniejszy opis różnych metod diagnostycznych w sek-
suologii można znaleźć w innych publikacjach (Bilikiewicz i Imieliński 1974;
foiieliński 1982; Starowicz 1985). Poniżej omówię przede wszystkim te
Metody, które wykorzystuję we własnej pracy biegłego, mniej natomiast
"^jsca poświęcę metodom rzadziej stosowanym.
369

Nierutynowe metody badania seksuologicznego w zasadzie mają charakter


uzupełniający lub kierunkowo pogłębiający metody rutynowe (wywiad,
badanie somatyczne, analiza akt sprawy). Zdarzają się jednak przypadki, kiedy
dopiero dzięki nierutynowym metodom można uzyskać pełny i prawdziwy
obraz sytuacji, postawić diagnozę. Z opisu tych metod wynika, iż biegły
seksuolog powinien być „bliższy" psychiatrii i psychologii niż innym
specjalnościom. W dotychczasowym modelu specjalizacji z zakresu sek-
suologii specjalistami zostawali psychiatrzy, ginekolodzy, urolodzy czy
pediatrzy. Sądzę, że spośród tej grupy specjalistów najbardziej odpowiadają
potrzebom roli biegłego seksuologa lekarze specjalności psychiatrycznej.
W nowym programie specjalizacji z zakresu seksuologii przewidziane jest
bardziej wszechstronne kształcenie seksuologów, co w większym stopniu
umożliwi im pełnienie roli biegłego.
TEST RYSUNKU POSTACI
Psychorysunek należy do grupy metod projekcyjnych, które można
z powodzeniem stosować w warunkach ambulatoryjnych, jako dodatkową
metodę badania seksuologicznego. Doświadczony terapeuta może na pod-
stawie psychorysunku wyciągnąć wiele wniosków dotyczących osobowości
badanego i jego samooceny w roli seksualnej. Dzięki daniu określonych
tematów do rysowania uzyskuje się również informacje na oczekiwany temat,
np. struktury związku, oczekiwań itp.
Ponieważ psychorysunek jest metodą projekcyjną, do jego oceny potrzeb-
ne jest przygotowanie psychologiczne, chociaż nie musi być stosowany jedynie
przez psychologów. Poważnym ograniczeniem wartości psychorysunku jest
subiektywne ocenianie przez terapeutę, który może go opiniować z perspek-
tywy własnych problemów i własnego systemu wartości. Innym ograniczeniem
jest brak stałych schematów interpretacji, gdyż nie ma do nich uniwersalnego
klucza.
Psychorysunek może służyć różnym celom: diagnostycznym, interpreta-
cyjnym, rokowniczym oraz leczniczym. Cel diagnostyczny osiągany jest np.
w sytuacji, kiedy zahamowany pacjent ma trudności z wypowiedziami na temat
własnej orientacji seksualnej — psychorysunek może wówczas okazać się dla
niego mniej zagrażający niż wywiad, a dla terapeuty przydatne mogą okazać
się uzyskane informacje.
Cel interpretacyjny natomiast osiągany jest np. w sytuacji, kiedy analiza
konfliktowego związku skłania do hipotezy, iż istnieje powtarzanie miC-
dzy partnerami pewnych relacji przeniesionych z własnych środowisk *0'
dzinnych; wówczas rysunek wykonany przez obu partnerów na temat m}
dom rodzinny", „moje małżeństwo" lub „nasza rodzina" może uj
370
charakter wspomnianych relacji, wynikających z pozycji ojca, matki w ro-
dzinie.
Cel rokowniczy może dotyczyć np. oceny perspektyw związku konflik-
towego, a cel leczniczy osiągany jest wówczas, gdy psychorysunek służy do
zajęć terapeutycznych w psychoterapii grupowej lub partnerskiej.
Technika wykonania jest prosta. Osobie badanej daje się kartki formatu
A4, komplet różnokolorowych flamastrów, ołówek i prosi się o wykonanie
rysunku na określony temat. W seksuologii typowe tematy rysunków to:
„postać ludzka", „kobieta", „mężczyzna", „nasz związek", „dom rodzinny",
Ja". Najczęściej osoba badana oponuje, tłumaczy się, iż nie ma zdolności
rysunkowych, inną bawi taka metoda lub traktuje ją jako niepoważną. Należy
wówczas zachęcać do rysowania; rzadko spotyka się zdecydowaną odmowę
wykonania rysunku.
Przedmiotem interpretacji jest:
• Wybór materiału: np. ołówek może być wyrazem tłumienia uczuć,
a kolorowe flamastry, kredki — uzewnętrzniania uczuć.
• Wielkość rysunku: nadmiernie duża wielkość, zajmująca całą kartkę,
może wyrażać agresję, zbytnią zależność, a umieszczenie siebie w dol-
nym brzegu i w małej wielkości —poczucie niższości, niską samoocenę,
skłonność do depresji, mały rysunek może wyrażać postawę obronną,
neurotyzm.
• Grubość linii: linie przerywane mogą oznaczać niepewność, Jęk,
a bardzo wyraziste — zdecydowane uczucia.
• Przebieg linii: dbałość o doskonałość formy może wyrażać pedanterię,
linie burzliwe — niestałość uczuciową, nerwowość, nadmiar szcze-
gółów — skrupulatność, cechy zaburzeń organicznych (np. epilepsję).
• Kolory: czarny może wyrażać tłumienie uczuć, obniżenie nastroju,
czerwony — agresywność, seksowność, intensywność uczuć pozytyw-
nych.
• Ujęcie ciała: zbyt krótkie ramiona mogą wyrażać niepewność, bezrad-
ność, wielkie ręce — kompleks onanistyczny, ekspozycja twarzy
— postawy prospołeczne, fascynację daną osobą, twarz z boku — po-
stawę obronną, dystans wobec danej osoby; wyraz twarzy może
wyraźnie wskazywać na postawy wobec tej osoby, brak osoby; wyraz
twarzy może wyraźnie wskazywać na postawy wobec tej osoby, brak
nóg — może być wyrazem niepewności.
• Podkreślenie wyraźne linii bioder, talii — poczucie męskości i kobieco-
ści, natomiast linia niewyraźna lub jej brak—niepewność w tych rolach.
W przypadku rysowania kilku osób na tej samej kartce, np. w temacie
••nasza rodzina", do interpretacji służy rozmieszczenie tych osób, ich wielkości
w Porównaniu do innych, użyte kolory.
371
Pomocne w interpretacji może być tzw. nadmuchiwanie, czyli powięk-
szanie danego rysunku w wyobraźni do naturalnych wielkości. Bardziej
wytrawni znawcy potrafią odczytywać wiele symboli zawartych w rysunku
i np. ręka uniesiona w górę może być symbolem fallicznym itp.
Osoby niedojrzałe w roli seksualnej potrafią niekiedy rysować osoby
w formie dzieci, podobnie własne Ja.
Interpretacja rysunku może być nieraz bardzo trudna i ryzykowna, wymaga
dużego doświadczenia i dlatego psychorysunek należy traktować jako metodę
pomocniczą, a nie decydującą w ocenie.
Dokładniejsze informacje na temat psychorysunku można znaleźć w wyda-
nych publikacjach: Obuchowski (1974), Hornowski (1982), Gapik (1978).
BADANIE PLETYZMOGRAFICZNE CZŁONKA
Polega na pomiarze reaktywności członka w odpowiedzi na bodźce
wizualne i akustyczne w warunkach laboratoryjnych, z zastosowaniem
specjalnej aparatury. Standardowe bodźce wizualne to slajdy i filmy video,
wybrane odpowiednio do typu podejrzanego zaburzenia seksualnego. Bodźce
dźwiękowe to opisy dewiacyjnych zachowań seksualnych (rzadziej stoso-
wane).
Badanie tą metodą, stosunkowo łatwe w wykonaniu, wiąże się jednak
z pewnymi ograniczeniami. W przypadku osoby badanej, która miała częsty
kontakt z tego typu bodźcami, może występować obniżony poziom reaktywno-
ści bądź brak zainteresowania i badanie nie dostarcza żadnych informacji.
Obniżony poziom reaktywności może być również wynikiem zażywania
leków, np. psychotropowych, sytuacji związanej z badaniem itp.
W wielu jednak przypadkach metoda ta dostarcza cennych danych,
zwłaszcza gdy chodzi o diagnozowanie tendencji i zachowań dewiacyjnych.
Ważne są w niej: umiejętność dobierania bodźców działających seksualnie
(naprzemienność z bodźcami o treści heteroseksualnej), czas ekspozycji (nie
krótszy niż 5 i nie dłuższy niż 15 sekund), forma (najlepiej działa film, slajdy).
barwa (lepiej działają wydawnictwa kolorowe niż czarnobiałe), jakość
(np. wydawnictwa pornograficzne na kredowym papierze, pięknie ilustrowane,
pozbawione wulgarności oddziaływają lepiej).
Tego rodzaju metoda badania wymaga od lekarza taktu, delikatność
i pewnej subtelności, jest ona bowiem intymna ze swej natury. Wymaga
również pewnego przygotowania osoby badanej (omówienia konieczności J
zastosowania) i uzyskania jej zgody. Najczęściej biegłym jest mężczyzn
tuac
który tę metodę stosuje wobec badanych mężczyzn. Są jednak sytuac
w których konieczne jest specjalne omówienie przydatności i możli*
użycia tej metody, np. biegły i badany są odmiennej płci, badany J
372
homoseksualistą. W tych sytuacjach reagowanie podnieceniem seksualnym
może być zablokowane lub odwrotnie — wzmożone. Tego typu problemy
muszą być brane pod uwagę i należy wówczas rozważyć celowość i sens
zastosowania tej metody.
W przypadku spraw rozwodowych metoda ta jest stosowana wyjątkowo
rzadko, najczęściej wobec badanych podejrzewanych o hipo-, hiperlibidemie
lub też mających podstawowe braki w uświadomieniu seksualnym i nie
oswojonych z fizjologią seksualną. W tym ostatnim przypadku jako bodźce
stosuje się ilustracje dotyczące przebiegu ars amandi, anatomiczne itp. Nie
należy natomiast eksponować treści dewiacyjnych, urazowych.
Metoda stymulacji wizualnej jest obecnie często stosowana w leczeniu
zaburzeń seksualnych; powstały nawet szkoły ustalające określone programy
(np. LoPiccolo 1979). Stosowana jest również powszechnie w celach diagnos-
tycznych i trudno sobie wyobrazić gabinet seksuologa pozbawiony materiałów
koniecznych do jej stosowania. Na podstawie własnych doświadczeń w roli
biegłego muszę stwierdzić, iż metoda ta okazywała się bardzo pomocna
w ustaleniu diagnozy i stosowałem ją w wielu przypadkach. Rzadko spotyka-
łem się ze zdecydowaną odmową poddania się tego typu badaniu. Najczęściej
nie wyrażały na to zgody osoby oskarżone o zabójstwa na tle seksualnym,
z hiperlibidemią, jest zatem zrozumiałe, że metoda ta mogła w nich wzbudzać
poczucie zagrożenia. W 2 przypadkach odmowa poddania się badaniu była
motywowana zażenowaniem, iż może powstać reakcja seksualna o intensyw-
nym przebiegu.
Ze względu na to, że dostępność wydawnictw pornograficznych jest coraz
większa, przydatność tej metody może się zmniejszać.
Wielu badaczy (np. Rossen i Beck 1988; Simon i Schouten 1991; Travin
i Protter 1995) wymienia następujące ograniczenia wartości diagnostycznej tej
metody:
• dewiacyjne pobudzenie seksualne nie zawsze jest potwierdzeniem
dewiacji,
• istnieje realna możliwość zafałszowania odpowiedzi,
• nadużyciem jest traktowanie tej metody jako jedynego lub decydującego
dowodu.
TEST ZACZAROWANIA
Wykaz projekcyjny jest projekcyjną metodą badania, stosunkowo łatwą do
Poprowadzenia. Dostarcza ona informacji o samoocenie osoby badanej, jej
P°stawach wobec płci własnej i przeciwnej oraz obiektów erotycznych
1 współpartnera. Metoda ta polega na zalecaniu osobie badanej, aby „za-
żarowała" konkretna osobę czy osoby w przedmiot należący do niżej
373
wymienionych kategorii: przedmiot martwy — roślina — drzewo — zwierzę
— instrument muzyczny — postać z bajki — rola w cyrku.
Metoda ta jest wprawdzie łatwa w wykonaniu, ale trudniejsza do
interpretowania. Interpretacja musi się wiązać ze znajomością symboliki
(kulturowej, środowiskowej, podkulturowej, indywidualnej).
W sprawach rozwodowych wykaz projekcyjny najczęściej ogranicz się do
„zaczarowywania" własnej osoby, współmałżonka, ewentualnie innego stałe-
go partnera pozamałżeńskiego. W przypadku spraw karnych „zaczarowywa-
nie" najczęściej obejmuje: własną osobę, współmałżonka, mężczyzn, kobiety,
a także specyficzne obiekty erotyczne mające związek z dewiacjami
(np. w przypadku pedofilii homoseksualnej dotyczy to chłopca, a zachowań
kazirodczych — dziecka itp.).
Dla przykładu omówię kilka wykazów projekcyjnych. Mężczyzna, lat 44,
oskarżony o zabójstwa kobiet z cechami sadyzmu, następująco „zaczarował"
kobiety: zimny głaz, zdeptana trawa, trzęsąca się osika, żmija, bęben,
czarownica, klown. Ten wykaz projekcyjny ujawnia zgeneralizowaną agresję
wobec kobiet.
Mężczyzna lat 23, wielokrotny gwałciciel, następująco oceniał własną
osobę: ozdobny sztylet, tulipan, lampart, dąb, flet, król, pogromca lwów. Ten
typ wypowiedzi wyraża pozytywną samoocenę w roli męskiej i seksualnej,
stereotyp siły i dominacji.
Mężczyzna, lat 28, pedofil homoseksualny, w inwentarzu cech określił
następująco własne Ja: pudełeczko na biżuterię, ozdobny kwiatek, kotek,
wrzos, paź króla, harfa, tancerz. Ten zestaw cech wyraża identyfikację raczej
z rola kobiecą.
Kobieta, lat 28, po 2 latach udanego związku pozamałżeńskiego, wystąpiła
o rozwód; swego męża scharakteryzowała następująco: nitka, bluszcz, wierzba
płacząca, zając, smyczek, Jaś, klown. Wykaz ten dowodzi, iż mąż jest
postrzegany jako mało atrakcyjny i mało męski, słaby.
W niektórych wypowiedziach samoocena własnej osoby lub ocena drugiej
osoby może wyrażać niespójność, niepełną identyfikację z rolą seksualną; i tak
np. kobieta, lat 26, rozwodząca się, własne Ja oceniała następująco: kamień,
róża, topola, myszka, pogromczyni zwierząt, harfa, baba-jaga.
Wykaz projekcyjny rzadko wyzwala postawy obronne, jest niekiedy
traktowany jako metoda o nieco humorystycznym charakterze, jako zabawa.
Jak już wyżej wspomniano, interpretacja tego testu powinna uwzględniać
różne szyfry znaczeniowe, zdarza się bowiem np., iż w jednym środowisku
„flecistka" kojarzy się z atrakcyjnym obiektem erotycznym, w innych
natomiast oznacza kobietę „łatwą", uprawiającą oralizm, prostytutkę. Okreś-
lenie mężczyzny jako „zajączka" może wyrażać postrzeganie go jako osób}
słabej, zdominowanej, ale u niektórych kobiet jest przejawem ciepła, tkliwości-
pozytywnych uczuć.
374
TEST UZUPEŁNIANIA ZDAŃ
Metoda ta jest techniką dobrze znaną psychologom; ma swoją standaryza-
cję i reguły interpretacji. Lekarz, który przecież nie jest psychologiem, nie
może stosować metod wymagających specjalistycznego wykształcenia.
W przypadku tego testu chodzi o jego wersję skróconą, dostosowaną do
specyfiki pracy biegłego seksuologa. Zmodyfikowane wersje testu Są stosowa-
ne również w psychiatrii i psychoterapii. Inaczej mówiąc, biegły seksuolog
stosuje określoną wersję tej techniki, praktycznie sprowadzającej się do
uzupełnienia wywiadu.
Technika testu polega na tym, że osobę badaną prosi się o zakończenie,
uzupełnienie przerwanego zdania, wypowiadanego przez badającego. Niedo-
kończone zdania dotyczą treści uczuciowych, seksualnych, partnerskich
postaw wobec płci. W celu uniknięcia nadmiernej koncentracji na tym zadaniu
i rozwoju zahamowań czy postaw obronnych u osoby badanej zdania te są
przeplatane z innymi, również niedokończonymi, ale poruszającymi treści
neutralne, obojętne.
A oto przykłady zdań niedokończonych:
„kobiety w życiu seksualnym najbardziej...",
„idealna partnerka we współżyciu powinna...",
..ideałem mężczyzny jest dla mnie...",
„sądzę, że większość kobiet ...",
„w życiu seksualnym najbardziej mi odpowiada...",
„do mężczyzn czuję...",
„gdy widzę, jak kobieta mnie prowokuje, to..."
Test uzupełniania zdań jest przydatny zarówno w sprawach rozwodowych,
jak i karnych. Jego wartość jest tym większa, im bardziej spontaniczne są
wypowiedzi osoby badanej, krótszy namysł.
Dla przykładu podam 2 wypowiedzi badanych osób.
Kobieta, lat 37, która wystąpiła o rozwód, motywując to nieudanym współżyciem,
wieloletnimi zaburzeniami seksualnymi u męża: „Do mężczyzn czuję złość, że nie potrafią
zainteresować się, co czuje niezaspokojona seksualnie kobieta", „idealny mężczyzna to człowiek,
który potrafi mężnie przyznać się, że czegoś nie może i wtedy odważnie szuka pomocy
u specjalisty". „Sądzę, że większość kobiet potrafi długo znosić upokorzenia ze strony mężczyzn,
ich egoizm, ale też ma granice wytrzymałości". Test w tym przypadku ujawnił uczucie żalu do
Partnera, że nie starał się poprawić więzi seksualnej przez szukanie pomocy u specjalisty,
bagatelizował niezaspokojone oczekiwania swej żony. Badana zaczęła generalizować na męż-
czyzn negatywną cechę postępowania swego męża (mechanizm projekcji), zaczęła identyfikować
SI? z cierpiącymi kobietami, a same kobiety oceniać jako bardziej wartościowe od mężczyzn
(mechanizm racjonalizacji).
Mężczyzna, lat 33, wielokrotny gwałciciel, mający zarazem bogate doświadczenie seksualne
1 duże powodzenie u kobiet: „Sądzę, że większość kobiet to kurwy". „Gdy widzę, że kobieta mnie
Prowokuje, to czuje do niej pogardę i wściekłość". „Kobiety w seksie najbardziej cenią sobie
obywanie przez samca, a miłość jest dla nich tylko wielkim udawaniem". Badany mający liczne
375
podboje, często prowokowany przez kobiety, po zawodzie uczuciowym w swej pierwszej miłości
zaczął postrzegać kobiety jako niewierne z natury. Karał je w formie gwałtu za fakt odrzucenia
w przeszłości i niespełnienie marzenia spotkania ideału. Wrogość do kobiet uległa generalizacji,
nie ma do nich zaufania. Liczne są u niego racjonalizacje, które u mężczyzn są często spotykane.
METODA SKOJARZEŃ I WYOBRAŻEŃ
Metoda ta polega na tym, że poleca się badanej osobie wygodne położenie
się na leżance, zamknięcie oczu i wyobrażenie sobie określonych osób, sytuacji
oraz wypowiadanie tych wyobrażeń na głos. Badający interpretuje te skojarze-
nia. Celem tej metody jest uzupełnienie wywiadu, poznanie reakcji emocjonal-
nych, kojarzonych z konkretnymi zdarzeniami i osobami.
Metoda jest prosta w przeprowadzeniu i bardzo przydatna zarówno
w diagnozowaniu, jak i w określaniu rokowania np. związku partnerskiego.
Częściej bywa stosowana w sprawach rozwodowych, w których wobec
współpartnera ujawniane są sprzeczne oceny, zahamowania i blokady uczucio-
we oraz niejasne nastawienia do innego partnera. Jest ona szczególnie
przydatna w diagnozowaniu awersji seksualnej. Może być również stosowana
w sprawach karnych, ale w tych przypadkach często są ujawniane postawy
obronne, opór ze strony osoby badanej.
Dla przykładu przedstawię wypowiedzi uzyskane za pomocą metody
skojarzeń zastosowanej u kobiety, lat 29, utrzymującej od 1 roku kontakty
zarówno z mężem, jak i z innym partnerem. Pozew rozwodowy wniósł mąż po
ujawnieniu istnienia związku pozamałżeńskiego żony. Po uzyskaniu stanu
relaksacji i odprężenia przez wyobrażenie sobie leżenia na plaży, chodzenia po
wiosennym lesie osobę badaną poproszono o wyobrażenie sobie męża. Po
krótkiej chwili na jej twarzy uwidocznił się grymas niechęci, mięśnie uległy
napięciu. W wyobraźni zobaczyła twarz męża: „odpychająca, jest niemiła dla
mnie, nie chcę go widzieć". Wyobrażenie współżycia z mężem było bardziej
dramatycznie przeżywane: przyspieszenie oddechu, zaczerwienienie twarzy,
wyraz złości, obrzydzenia: „widzę, jak próbuje mnie dotknąć, chce mi się
wymiotować, uciekam na bok".
Natomiast wyobrażenie sobie osoby partnera ze związku pozamałżeńs-
kiego dość szybko zmieniło reakcje: twarz się rozjaśniła, pojawił się uśmiech,
mięśnie uległy rozluźnieniu, oddech się zwolnił: „ma takie piękne i delikatne
ręce, głaszcze mnie, pragnę być z nim, lubię go oglądać całego, pragnę go
pieścić długo, długo (...)"
W innym przypadku małżeństwa rozwodzącego się z powodu nieroz
poczęcia współżycia seksualnego obie strony obwiniały się o niewłasci
zachowanie. Metoda skojarzeń została zastosowana w celu diagnostycznyr
i polegała na zalecaniu drobiazgowego, powolnego, jak w przypadku r»
376
w zwolnionym tempie, odtwarzania przebiegu próby współżycia seksualnego.
Metoda ta ujawniła, iż mąż w sposób wyczulony reagował na wyraz oczu żony
(kompleks Meduzy). Odbieranie jej spojrzenia jako zagrażającego („patrzy, co
teraz zrobię, wyczuwam, że mnie lekceważy") wiązało się z zanikiem erekcji
członka.
Metoda skojarzeń jest również przydatna w poznawaniu cech atrakcyjności
erotycznej, ulubionych form pieszczot, erogennych stref cfała, sytuacji
rodzących poczucie zagrożenia, lęku, intensywności podniecenia seksualnego,
np. przy nawiązywaniu kontaktów o typie pedofilnym.
TEST PROJEKCYJNY RORSCHACHA
Tpcf D~__l .
m-vm ir~l
Test Rorschacha jest jedną z najtrudniejszych do interpretacji metod
badania projekcyjnego. Zdaniem znawców tej metody do jej stosowania
konieczne jest wieloletnie doświadczenie. Jest ona obecnie oceniana kont-
rowersyjnie — ma swoich zagorzałych zwolenników i wrogów. Powstało wiele
monografii specjalistycznych oraz publikacji w czasopismach poświęconych
testowi Rorschacha a także wiele jego modyfikacji. W Polsce o tym teście
pisały szerzej Grzywak-Kaczyńska (1967), Sikora (1973). Badanie tą metodą
jest wykonywane przez wytrawnych psychologów; jakkolwiek prosta w wyko-
naniu, wymaga jednak czasochłonnego opracowania.
Posługuję się testem Rorschacha od 1967 roku, przebadałem nim ponad
800 pacjentów z zaburzeniami seksualnymi, 175 pacjentów z rozpoznaniem
zespołów nerwicowych, 88 pacjentów psychotycznych. Z reguły stosuję
metodę Rorschacha we wszystkich badaniach sądowo-seksuologicznych.
Muszę stwierdzić, iż test ten cenię bardzo wysoko, a studia psychologiczne
umożliwiły mi opracowanie metodologii jego stosowania.
Test Rorschacha polega na tym, iż osobie badanej pokazuje się 10 tablic
z różnorodnymi plamami; część tablic jest kolorowa. Osobę badaną prosi się
o wypowiadanie skojarzeń dotyczących tego, co widzi na tych tablicach, co one
przypominają. Notuje się pełne wypowiedzi, a także czas reakcji na tablice,
formę ich ujmowania itp. Wszystkie dane są następnie kodowane i inter-
pretowane według ustalonych zasad. Rzecz jednak w tym, iż interpretacja
wypowiedzi osoby badanej wymaga indywidualizowania, a to wiąże się
2 koniecznością posiadania przez badającego bogatego doświadczenia w stoso-
waniu tego testu.
Biegły seksuolog, w przypadku gdy jest lekarzem bez dodatkowego
Wykształcenia psychologicznego, nie jest w stanie stosować tej metody. Może
natomiast zapoznać się z nią w ograniczonym zakresie — dotyczącym jedynie
ypowiedzi o znaczeniu seksualnym.
377
Wypowiedzi te mogą mieć następujące warianty:
a) jawne skojarzenia seksualne; są one ujawniane najczęściej podczas
oglądania tablic II, III, VI, VII, IX,
b) wypowiedzi o ukrytej treści seksualnej; obejmują one skojarzenia
dotyczące narządów wewnętrznych, np. płuca, serce, a także wypowie-
dzi o treści symbolicznej,
c) szoki seksualne: polegają one na odmowie wypowiedzi przy oglądaniu
tablic określanych jako: „seksualne"; szczególnie dotyczy to (w
kolejności) tablicy VI i IX, a następnie VII, III i II, szoki seksualne przy
innych tablicach są spotykane sporadycznie,
d) wypowiedzi o treści dewiacyjnej.
Ad a. Zdaniem wielu badaczy (Loosli-Uster 1961; Bohm 1957; Zullinger
1952) zdrowy, normalny człowiek daje bardzo mało tego typu wypowiedzi,
najwyżej 1 -1. Polemizowałbym z tym stanowiskiem, ponieważ w trakcie
badania osób nie mających żadnych problemów i zaburzeń seksualnych
uzyskiwałem więcej wypowiedzi tego typu. Sądzę, że wynikało to z po-
strzegania osoby badającego jako seksuologa, co podświadomie ukierun-
kowywało na skojarzenia ze sfery seksu.
Najwięcej wypowiedzi kryjących jawne skojarzenia o treści seksualnej
(w porównaniu do wszystkich wypowiedzi) dawały osoby z rozpoznaniem
hiperlibidemii, osoby nie zaspokojone seksualnie, mające wysoki poziom
potrzeb i doświadczeń seksualnych. W tych grupach odsetek tego typu
wypowiedzi wahał się w granicach 20-50%. Brak jawnych skojarzeń o treści
seksualnej najczęściej występował u osób nie rozbudzonych seksualnie,
z rozpoznaniem hipolibidemii, mających zahamowania i kompleksy seksualne.
Ad b. W tym przypadku interpretacja wypowiedzi jest szczególnie trudna,
symbolika seksualna bowiem jest wieloznaczna i wymaga znajomości symboli
zarówno kulturowych, jak i środowiskowych, a także osobniczych.
Tego typu wypowiedzi dotyczą zakresu seksu w podświadomości, w me-
chanizmach obronnych (zwłaszcza wyparcia i stłumienia). Najczęściej wy-
stępują one u osób z kompleksami i zahamowaniami.
Ad c. Innym rodzajem szoku jest wydłużony czas reakcji przy oglądaniu
tablic „seksualnych" w porównaniu z innymi. Często zdarza się np., iż osoba
badana udziela odpowiedzi po 5-15 sekundach oglądania danej tablicy,
a w przypadku tablic „seksualnych" po 40 - 60 sekundach lub jeszcze później-
Szoki seksualne najczęściej występują u osób z kompleksami i zahamowa-
niami seksualnymi, z zaburzeniami seksualnymi.
Ad d. Mogą one być zarówno jawne, jak i symboliczne, np. ekshibicjoniści
częściej mają skojarzenia związane z członkiem, pedofile — z dziećmi w°
cechami budowy dzieci, osoby uwarunkowane na kontakty doodbytnicze
często mają skojarzenia o treści analnej (szczególnie dół tablicy VII)-
378
Z moich doświadczeń wynika, iż osoby mające problemy z odbyciem
stosunku częściej reagują szokiem na tablicę IX, impotenci — na tablicę VI,
przestępcy sadystyczni częściej mają szoki barw lub częściej treść plam
kojarzy im się z krwią itd.
W literaturze światowej istnieją inwentarze wypowiedzi uznawanych za
specyficzne dla różnych orientacji psychoseksualnych, np. homoseksualnej,
biseksualnej, transseksualnej itd. Diagnozowanie w tych przypadkach wymaga
jednak bardziej specjalistycznego przeszkolenia psychologicznego.
SKALA BODŹCÓW SEKSUALNA
Pierwotną wersję tej metody opracowałem w 1968 r., a obecnie posługuję
się jej modyfikacją z 1975 roku. Jest to bardzo prosta metoda badania, może ją
zastosować każdy biegły. Polega ona na tym, że osobie badanej daje się 30
karteczek z hasłami o treści seksualnej i prosi o ustalenie hierarchii bodźców
— od najbardziej do najmniej pozytywnych.
Na karteczkach znajdują się następujące hasła:
• przytulenie się,
• pocałunek twarzy,
• pocałunek w usta,
• nagość partnera,
• pieszczoty piersi,
• dotykanie narządów płciowych przez partnera,
• dotykanie narządów płciowych partnera,
• pieszczoty łechtaczki,
• pobudzanie członka ręką,
• pobudzanie pochwy ręką,
• pieszczenie ustami narządów płciowych przez partnera,
• pieszczenie ustami narządów płciowych partnera,
• odczuwanie podniecenia seksualnego partnera,
• immisja (wprowadzenie członka do pochwy),
• uczucie zjednoczenia w immisji,
• ruchy członka w pochwie,
• wytrysk nasienia poza pochwą,
• wytrysk nasienia w pochwie,
• orgazm kobiety,
• orgazm w wyniku pieszczenia ustami narządów płciowych,
• pozycja klasyczna (mężczyzna leży na kobiecie),
• pozycja odwrotna (kobieta Jeży na mężczyźnie),
• pozycje boczne,
379
pozycja siedząca,
pozycja od tyłu,
pozycja stojąca,
przewaga własnej aktywności we współżyciu,
przewaga aktywności partnera we współżyciu,
wzajemna aktywność partnerów we współżyciu,
fantazjowanie w trakcie współżycia seksualnego.
W wersji zmodyfikowanej doszły jeszcze następujące hasła:
• seks grupowy,
• współżycie z dwoma partnerami,
• stosunek doodbytniczy,
• stosunek między udami partnerki,
• wytrysk nasienia w ustach partnerki,
• członek między piersiami partnerki,
• wytrysk w wyniku ręcznego pobudzania przez partnera,
• orgazm w wyniku samopobudzania ręką,
• orgazm w wyniku samopobudzania wodą,
• orgazm w wyniku samopobudzania jakimś narzędziem,
• zapach partnera,
• zapach okolic genitalnych partnera,
• techniki wydłużonego stosunku.
Skala bodźców seksualnych ma kilka zalet. Po pierwsze pomaga wielu
badanym określić wartość konkretnych bodźców seksualnych, czego nie
byliby w stanie zrobić ze względu na zażenowanie brakiem znajomości
słownictwa i koniecznością wypowiadania się wprost na ten temat. Po drugie
pozwala ustalić pozytywną i ewentualnie negatywną hierarchię bodźców
seksualnych. W przypadku badania stron sprawy rozwodowej metoda ta
pozwala określić poziom zbieżności i rozbieżności w potrzebach partnerów.
SKALA SFŻ (MELL-KRAT) — SFM
Do przeprowadzenia badań potrzeb i reakcji seksualnych pomocna
może być Skala Mell-Krat (wersja kromierzyżska). Wersja dla kobiet obej-
muje 20 cech skalowanych od 0 do 4, a wersja dla mężczyzn ¦— 13 cech,
podobnie skalowanych. Badanie trwa stosunkowo krótko, zawiera dużo
informacji, można je przedstawić w formie graficznej. Maksymalna liczba
punktów dla kobiet wynosi 80, poziomem optymalnym jest 55 punktó*
w przypadku mężczyzn — odpowiednio 52 i 38 punktów. Skala jest równie2
przydatna do przeprowadzania badań katamnestycznych, ujawnia be
380
dynamikę zmian w strukturze potrzeb i reakcji seksualnych, (rzetelność wersji
dla kobiet = 0,69, rzetelność wersji dla mężczyzn = 0,86).
Inną zaletą tej skali jest możliwość porównywania badań z różnymi
autorami — Kratochvil (1974); Lew-Starowicz (1977, 1980) lub traktowania
wspomnianych badań jako grup kontrolnych.
W celu uzyskania większej rzetelności wyników badania byłoby wskaza-
ne, by badający sam nanosił na skalę wypowiedzi pacjenta, najlepiej
uzyskiwane w wywiadzie. Podobny warunek dotyczy również badań prze-
prowadzanych w grupach kontrolnych. Wynika to z konstrukcji skali, łatwo
bowiem można się zorientować, że im wyższa ocena danej cechy, tym lepiej,
skłania zatem niektórych badanych do zawyżania samooceny, a u podatnych na
kompleksy i mających już poczucie niższości wroli seksualnej — do ich
pogłębienia, kiedy ich wypowiedzi ograniczają się do poziomów 0-1.
Skala Mell-Krat dla kobiet (Mell-Krat, wersja 1970)
(wersja autora)
Imię............. Wiek........
Stan rodzinny............ Liczba porodów........
1. Chęć do współżycia
0 - niechęć
1 - nie muszę go mieć, nie potrzebuję
2 - potrzebuje przeciętnie
3 - potrzebuje
4 - mam silne potrzeby
2. Potrzeba współżycia (gdyby to zależało od moich chęci, gdybym miała
warunki, odpowiadałoby mi)
0 - nigdy, najwyżej raz na rok
1 - kilka razy na rok, najwyżej raz na miesiąc
2 - kilka razy na miesiąc, najwyżej raz na tydzień
3-2 razy lub częściej na tydzień
4 - codziennie, kilka razy dziennie
3. Częstość dochodzenia do szczytowania (bez względu na sposób:
podczas stosunku, przez samogwałt)
0 - nigdy, najwyżej raz na rok
1 - kilka razy na rok, najwyżej raz na miesiąc
2 - kilka razy na miesiąc, najwyżej raz na tydzień
3-2 razy lub częściej na tydzień
4 - codziennie, kilka razy dziennie
4. Częstotliwość stosunków (dochodzi u mnie do współżycia z part-
nerem)
0 - nigdy, najwyżej raz na rok
1 - kilka razy na rok, najwyżej raz na miesiąc
381
2 - kilka razy na miesiąc, najwyżej raz na tydzień
3-2 razy lub częściej na tydzień
4 - codziennie, kilka razy dziennie
5. Częstotliwość orgazmu w stosunku
0 - nigdy lub sporadycznie w ciągu życia
1 - w mniejszości przypadków współżycia
2 — w większości przypadków współżycia
3 - w każdorazowym współżyciu
4 - zawsze, nawet w nie sprzyjających warunkach, też w powta-
rzaniu
6. Procent zadawalających stosunków (wyrażony w procentach orgaz-
mów w ostatnim roku: całkowite zadowolenie — orgazm)
0-0
1 - około 25
2 - około 50
3 - około 75
4 - około 90-100
7. Podniecenie — reakcje przy przygotowaniu (odczucia przy piesz-
czotach, gra miłosna, przebieg odczuć, tak bym scharakteryzowała)
0 - jest to dla mnie nieprzyjemne, nie staram się, odrzucam to
1 - staram się, ale nic nie czuję, jestem sucha
2 - odczuwam mierne nawilgotnienie, silnie się podniecam chwilami
3 - mam duże nawilgotnienie, silnie się podniecam
4 - bardzo łatwo i dużo podniecam się, nawet w mało dogodnych
warunkach
8. Odczucia w stosunku
0 - nieprzyjemne, bolesność
1 - wrażenie, że jestem zimna
2 - przyjemne, stale jednakowo narastają
3 - przyjemne narastają do pewnego punktu, ewentualnie zanikają
4 - przyjemne, narastają aż do orgazmu
9. Szybkość dochodzenia do szczytowania
0 - nic
1 - około 15 minut
2 - około 6 do 15 minut
3 - około 3 do 5 minut
4 - około 1 do 2 minut
10. Zgranie z partnerem w
dochodzi)
0 - nigdy
1 - jedynie przy pierwszym drażnieniu narządów płciowych, raczej
poza stosunkiem
szczytowaniu (do orgazmu w stosunku
382
2 - w większości po dłuższym drażnieniu przez partnera lub po
dalszym stosunku
3 - w większości jednocześnie lub prawie jednocześnie
4 - wielokrotnie podczas stosunku
11. Nastrój przed stosunkiem
0 - niechęć, strach, wstręt, staram się unikać
1 - obojętność, nigdy mi nie zalety •
2 - niekiedy mam chęć, ale inicjatywy nie przejawiam
3 - w większości cieszę się stosunkiem, potrafię być aktywna, mogę
się podniecić
4 - stale się cieszę, szukam, mogę go mieć nawet w nie sprzyjających
warunkach
12. Nastrój po stosunku
0 - czuję się bardzo źle, mam bóle, nerwowość, odczuwam złość na
partnera
1 - czuję obojętność, brak objawów, dobrze zasypiam
2 - czuję się całkiem dobrze, nieraz mam uczucie, że czegoś brakuje,
potrzebę dalszego rozwijania współżycia
3 - czuję się dobrze, jestem zadowolona, przyjemnie zmęczona
4 - czuję się bardzo dobrze, odczuwam silne zadowolenie, błogostan,
jestem wesoła, mam większą chęć do pracy, do życia
13. Ocena siebie w roli partnerki
0 - wydaję się nienormalna, chłodna, niezdolna
1 - wydaję się mało zdolna, chłodniejsza
2 - nie jestem całkiem pewna, czy jestem w porządku
3 - jestem w porządku
4 - jestem świetna kochanka, dowiodę tego, kiedy chcę
14. Aktywność przy stosunku
0 - pozostawiam wszystko partnerowi, pasywnie leżę, ruchów sama
nie wykonuję
1 - na końcu stosunku trochę się poruszam w rytm ruchów partnera
2 - pieszczę partnera, rytmicznie przyciskam ciałem
3 - od początku aktywnie poruszam ciałem, staram się zwiększyć
podniecenie przez dotykanie go i ściąganie napletka
4 - sama pobudzam partnera w czułych miejscach (członek), wpro-
wadzam członek do pochwy, aktywnie reguluję ruchy frykcyjne
15. Pozycje
0 - zgadzam się tylko na klasyczną, odrzucam „eksperymenty"
1 - wyjątkowo zgadzam się na inna
2 - zmieniam na różne, ale podstawowe,
3 - chętnie próbuję różnych pozycji, łącznie, gdy jestem na partnerze
383
4 - cenię różnorodność, zmieniam pozycje w przebiegu jednego
stosunku, przyjemny jest też styl francuski
16. Zachowanie w orgazmie
0 - orgazm niczym się nie przejawia
1 - przyspieszony oddech
2 - silnie przyspieszony oddech, westchnienia
3 - silne westchnienia, skurcze ciała
4 - wyraźne objawy oddechowe, dźwiękowe, ruchowe
17. Cielesne reakcje w orgazmie (we współżyciu podczas szczytowania
dochodzi u mnie samoistnie do zmian w pochwie; objaw, uczucie)
0 - nie mam takich odczuć
1 - nie jestem pewna
2 - czuję, ale słabo
3 - czuję wyraźnie, 2-5 razy
4 - czuję intensywnie, ponad 5 razy
18. Częstość cielesnych reakcji w orgazmie
0 - nigdy
1 - około 25%
2 - około 50%
3 - około 75%
4 - w każdym orgazmie
19. Orgazmy nocne
0 - nigdy
1 - rzadko, najwyżej raz na rok
2 - kilka razy na rok
3 - kilka razy na miesiąc, najwyżej raz na tydzień
4-2 razy i więcej na tydzień
20. Pojawienie się i trwanie zaburzeń, o ile są
0 - nigdy nie było lepiej, ten stan trwa od początków współżycia
1 - ten stan istnieje od półtora roku
2 - krócej niż pół roku, wcześniej się rozwijał na krótko
3 - nie skarżę się na żadne zaburzenia, trudności pojawiają się
wyjątkowo w niesprzyjających warunkach lub na początku
związku intymnego
4 - nie wiem, co to znaczy mieć trudności we współżyciu
Skala Mell-Krat dla mężczyzn
1. Chęć do współżycia
0 - niechęć
1 - nie muszę, nie potrzebuję
2 - potrzebuje przeciętnie
3 - potrzebuję
4 - mam silne potrzeby
384
Tabela 41
Profil graficzny Skali Mell-Krat dla Kobiet
Imię............
1. Libido
2. Potrzeba — częstość
3. Częstość orgazmu
4. Częstotliwość stosunków
5. Częstotliwość orgazmu w stosunkach
6. Odsetek stosunków z orgazmem
7. Podniecenie przed stosunkiem
8. Odczucia w stosunku
9. Szybkość osiągania orgazmu
10. Zgranie z partnerem w orgazmie
11. Nastrój przed stosunkiem
12. Nastrój po stosunku
13. Samoocena
14. Aktywność w stosunku
15. Pozycje
16. Zachowanie w orgazmie
17. Skurcze pochwy w orgazmie
18. Częstość reakcji pochwy w orgazmie
19. Orgazmy nocne
20. Czas trwania zaburzeń seksualnych
2. Potrzeba współżycia
0 - nigdy, najwyżej raz na rok
1 - kilka razy na rok, najwyżej raz na miesiąc
2 - kilka razy na miesiąc, najwyżej raz na tydzień
3 - 2 lub więcej razy na tydzień
4 - codziennie, kilka razy dziennie
3. Częstość osiągania szczytowania (bez względu na sposób)
0 - nigdy, najwyżej raz na rok
1 - kilka razy na rok, najwyżej raz na miesiąc
2 - kilka razy na miesiąc, najwyżej raz na tydzień
3 - 2 lub więcej razy na tydzień
4 - codziennie, kilka razy dziennie
4. Częstotliwość stosunków
0 - nigdy, najwyżej raz na rok
1 - kilka razy na rok, najwyżej raz na miesiąc
385
2 - kilka razy na miesiąc, najwyżej raz na tydzień
3-2 lub więcej razy na tydzień
4 - codziennie, kilka razy dziennie
5. Częstotliwość orgazmów w stosunkach
0 - nigdy, sporadycznie
1 - w mniejszości przypadków współżycia
2 - w większości przypadków współżycia
3 - w każdorazowym współżyciu
4 - zawsze, nawet w niesprzyjających warunkach
6. Procent zadowalających stosunków (% w ostatnim roku)
0-0
1 - 25
2-50
3-75
4 - 100
7. Jakość wzwodu
0 - wzwód zaburzony, niepełny lub brak
1 - wzwód początkowo dobry, ale zanika przed stosunkiem
2 - trwa długo, ale zanika przed wytryskiem nasienia, po immisji
3 - trwa do wytrysku nasienia
4 - długotrwały, występuje przy bodźcach seksualnych zewnętrz-
nych
8. Czas trwania współżycia
0 - wytrysk przed immisją
1 - podczas immisji
2 - wytrysk po 1 - 2 minutach stosunku
3 - wytrysk po 3 minutach stosunku lub więcej
4 - zawsze mogę kierować wytryskiem czasem aż do pełnego
zaspokojenia partnera
9. Nastrój przed stosunkiem
0 - silny strach, niepokój, unikam współżycia
1 - niepokój, że wszystko może się nie udać
2 - niekiedy niepokój, ale współżycia się nie wyrzekam
10. Nastrój po stosunku
0 - czuję się bardzo źle, jestem rozdrażniony
1 - nieprzyjemny, czuję się wyczerpany, zmęczony
2 - spokojny, przeszkadza mi niezaspokojenie partnerki
3 - dobry, przyjemnie, jestem uspokojony
4 - bardzo dobry, czuję się szczęśliwy, mam chęć do pracy, życia
11. Ocena siebie jako partnera
0 - jestem nienormalny, chory, niezdolny, niezdatny
1 - jestem mało zdolny
386
2 - nie jestem pewny, czy jestem w porządku
3 - jestem w porządku
4 - jestem świetnym partnerem, dowiodę tego
12. Ocena ze strony partnerki
0 - jestem do niczego, nienormalny
1 - jestem mało zdolny, ma do mnie żal, wyrzuty
2 - nie zawsze potrafię zaspokoić
3 - jestem dobrym partnerem
4 - jestem świetnym kochankiem
13. Pozycje techniki
0 - zgadzam się tylko na klasyczną
1 - wyjątkowo próbuję innej
2 - zmieniam na różne, ale podstawowe
3 - chętnie próbuję innych pozycji
4 - cenię różnorodność, zmieniam pozycje w jednym współżyciu;
przyjemny jest i styl francuski
Tabela 42
Profil graficzny Skali Mell-Krat dla mężczyzn
Imię...............
Reakcje seksualne
1. Libido
2. Potrzeba
3. Częstość orgazmu
4. Częstotliwość stosunków
5. Częstotliwość orgazmów w stosunkach
6. Odsetek zadowalających stosunków
7. Stan erekcji
8. Czas współżycia
9. Nastrój przed współżyciem
10. Nastrój po współżyciu
11. Samoocena
12. Ocenianie przez partnerkę
13. Pozycje techniki
WYKAZ INTERAKCJI SEKSUALNYCH
LOPICCOLO — (WIS)
LoPiccolo i Steger (1974) opublikowali metodę pomiaru dysfunkcji
seksualnych służącą określaniu przystosowania i satysfakcji seksualnej
w związkach heteroseksualnych. WIS składa się z 17 form zachowań
387
heteroseksualnych; każdego zachowania (osobno dla kobiety i osobno dla
mężczyzny) przewidziano 6 odpowiedzi na pytania. Odpowiedzi są ujęte
w 6-stopniowej skali.
Odpowiedzi dotyczące wszystkich 17 zachowań sumuje się i wynik ten ma
zastosowanie do określenia 11-skalowego profilu.
Formy 17 zachowań heteroseksualnych są następujące:
1. Mężczyzna ogląda nagą kobietę
2. Kobieta ogląda nagiego mężczyznę
3. Mężczyzna i kobieta całują się przez 1 minutę
4. Mężczyzna pieści kobietę, nie dotykając jej piersi i narządów
płciowych
5. Mężczyzna pieści ciało kobiety z wyjątkiem jej narządów płciowych
6. Mężczyzna pieści rękami piersi kobiety
7. Mężczyzna pieści piersi kobiety wargami i językiem
8. Mężczyzna pieści narządy płciowe kobiety ręką
9. Mężczyzna pieści narządy płciowe kobiety ręką aż do uzyskania u niej
orgazmu
10. Kobieta pieści rękami narządy płciowe mężczyzny
11. Kobieta pieści ręcznie narządy płciowe mężczyzny aż do wytrysku
12. Mężczyzna pieści narządy płciowe kobiety ustami (wargami lub
językiem)
13. Mężczyzna pieści narządy płciowe kobiety ustami aż do uzyskania jej
orgazmu
14. Kobieta pieści narządy płciowe mężczyzny ustami (wargami lub
językiem)
15. Kobieta pieści narządy płciowe mężczyzny ustami (wargami lub
językiem) aż do uzyskania u niego wytrysku
16. Mężczyzna i kobieta mają stosunek
17. Mężczyzna i kobieta mają stosunek i osiągają orgazm
Wszystkie z wymienionych 17 heteroseksualnych zachowań seksualnych
mają podobne sformułowania powtarzające się 17 razy, a różniące się jedynie
hasłem na górze karteczki (hasłem jest powyższa lista zachowań):
Czy ty i twój partner angażujecie się w zachowanie seksualne, kiedy
występuje to zachowanie? Jak często chciałbyś (chciałabyś, aby występo-
wało?
1. Obecnie występuje:
a) nigdy
b) rzadko (10% przypadków)
c) okazjonalnie (25% przypadków)
d) dość często (50% przypadków)
e) zwykle (75% przypadków)
f) zawsze
388
2. Chciałbym, aby występowało:
a) nigdy
b) rzadko (10% przypadków)
c) okazjonalnie (25% przypadków)
d) dość często (50% przypadków)
e) zwykle (75% przypadków)
f) zawsze «
Jak przyjemne jest obecnie to zachowanie? Jak sądzisz, jak przyjemne jest
ono dla twojego partnera?
3. Jest dla mnie:
a) skrajnie nieprzyjemne
b) umiarkowanie nieprzyjemne
c) nieznacznie nieprzyjemne
d) nieznacznie przyjemne
e) umiarkowanie przyjemne
f) bardzo przyjemne
4. Sądzę, że dla mojego partnera jest:
a) skrajnie nieprzyjemne
b) umiarkowanie nieprzyjemne
c) nieznacznie nieprzyjemne
d) nieznacznie przyjemne
e) umiarkowanie przyjemne
f) bardzo przyjemne
Jak myślisz, jak przyjemne powinno być to zachowanie dla ciebie i dla
twojego partnera idealnie? Jak chciałbyś odczuwać to zachowanie? Jak
chciałbyś, aby odczuwał je twój partner?
5. Chciałbym odczuwać je jako:
a) skrajnie nieprzyjemne
b) umiarkowanie nieprzyjemne
c) nieznacznie nieprzyjemne
d) nieznacznie przyjemne
e) umiarkowanie przyjemne
f) bardzo przyjemne
6. Chciałbym, aby mój partner odczuwał je jako:
a) skrajnie nieprzyjemne
b) umiarkowanie nieprzyjemne
c) nieznacznie nieprzyjemne
d) nieznacznie przyjemne
e) umiarkowanie przyjemne
f) bardzo przyjemne
389
Uzyskane odpowiedzi najpierw są nanoszone na następujący inwentarz:
1) 1 abcdef 2) 1 abcdef 3) 1 abcdef
2 abcdef 2 abcdef 2 abcdef
3 abcdef 3 abcdef 3 abcdef
4 abcdef 4 abcdef 4 abcdef
5 abcdef 5 abcdef 5 abcdef
6 abcdef 6 abcdef 6 abcdef
4)
7)
10)
13)
16)
1 abcdef 5) 1 abcdef 6) 1 abcdef
2 abcdef 2 abcdef 2 abcdef
3 abcdef 3 abcdef 3 abcdef
4 abcdef 4 abcdef 4 abcdef
5 abcdef 5 abcdef 5 abcdef
6 abcdef 6 abcdef 6 abcdef
1 abcdef 8) 1 abcdef 9) 1 abcdef
2 abcdef 2 abcdef 2 abcdef
3 abcdef 3 abcdef 3 abcdef
4 abcdef 4 abcdef 4 abcdef
5 abcdef 5 abcdef 5 abcdef
6 abcdef 6 abcdef 6 abcdef
1 abcdef 11) 1 abcdef 12) 1 abcdef
2 abcdef 2 abcdef 2 abcdef
3 abcdef 3 abcdef 3 abcdef
4 abcdef 4 abcdef 4 abcdef
5 abcdef 5 abcdef 5 abcdef
6 abcdef 6 abcdef 6 abcdef
1 abcdef 14) 1 abcdef 15) 1 abcdef
2 abcdef 2 abcdef 2 abcdef
3 abcdef 3 abcdef 3 abcdef
4 abcdef 4 abcdef 4 abcdef
5 abcdef 5 abcdef 5 abcdef
6 abcdef 6 abcdef 6 abcdef
1 abcdef 17) 1 abcdef
2 abcdef 2 abcdef
3 abcdef 3 abcdef
4 abcdef 4 abcdef
5 abcdef 5 abcdef
6 abcdef 6 abcdef
Po zakodowaniu inwentarza opracowuje się punktację skali LoPiccolo
według następującego wzoru
1. Częstość dyssatysfakcji mężczyzny
2. Częstość dyssatysfakcji kobiety
3. Samoakceptacja mężczyzny
4. Samoakceptacja kobiety
5. Osiąganie przyjemności przez mężczyznę
6. Osiąganie przyjemności przez kobietę
7. Dokładniejsza percepcja przez mężczyznę
8. Dokładniejsza percepcja przez kobietę
9. Akceptacja partnera przez kobietę
10. Akceptacja partnerki przez mężczyznę
] 1. Ogólna niezgodność
Punktacje ] i 2 są różnicą wyników zsumowania 17 punktów WIS między
odpowiedziami na pytania 1 i 2. Wysoki wynik w którejkolwiek ze skal
wykazuje, iż dana osoba nie jest usatysfakcjonowana współżyciem seksual-
nym, w które jest zaangażowana.
Skale 3 i 4 są różnicami wyników uzyskanych z różnic między od-
powiedziami na pytania 3 i 5. Wysokie wyniki wskazują, iż dana osoba
chciałaby doznać większej przyjemności z zaangażowania w aktywność
seksualną.
Skale 5 i 6 są odpowiedzią na pytanie trzecie ze wszystkich 17 zachowań
i wyrażają poziom osiągania przyjemności z aktywności seksualnej.
Skale 7 i 8 stwierdzają, z jaką dokładnością każda z osób zna najbardziej
przyjemne formy zachowań seksualnych swego partnera. Są one wynikiem
różnicy osiąganej przez zsumowanie różnic odpowiedzi na pytania 3 i 4.
Wysokie wyniki wskazują, że partnerzy nie komunikują się wzajemnie
w sposób efektywny.
Skale 9 i 10 są różnicą zsumowania różnic odpowiedzi na pytania 4 i 6.
Wysoki poziom tych wyników wskazuje na to, iż odpowiadający uważa, że
jego partner nie reaguje na przyjemności seksualne lub ich nie odczuwa.
Skala 11 jest sumującą, wyprowadzoną ze wszystkich zsumowanych
różnic wyników na innych skalach (z wyjątkiem skal 5 i 6).
WIS jest metodą przydatną w przypadku spraw rozwodowych, nie mówiąc
już o przydatności w leczeniu zaburzeń i nieprzystosowania seksualnego
partnerów.
390
391
U)
L
41. Żona (mąż) jest pierwszą osobą, do której zwracam się po radę 42. Mamy wspólnych przyjaciół
43. Staram się stworzyć miły nastiój przed zbliżeniem fizycznym 44. Wydaje mi się, że będę się z
małżonkiem rozumiał(a) coraz lepiej 45. Gotów jestem zrobić wszystko, aby uratować trwałość
naszego małżeństwa 46. Uwzględniam we współżyciu seksualnym życzenia małżonka 47. Mam z
żoną (mężem) podobne poglądy odnośnie do wychowywania dzieci 48. Sądzę, że gdybym
ponownie miał(a) zawrzeć związek małżeński, wybrałbym swoją żonę (męża) po raz drugi 49.
Mam poczucie bliskości z małżonkiem po współżyciu seksualnym 50. Doceniam pracę domową
żony (męża) 51. Chcę, żeby małżonek osiągnął coś w życiu 52. Inicjuję współżycie seksualne w
zależności od samopoczucia żony (męża) 53. Przyznaję się do winy wobec małżonka 54. Jestem
zdolny do wielkich poświęceń dla żony (męża) 55. Osiągam satysfakcję psychiczną z życia
seksualnego z małżonkiem 56. Doceniam prace zawodową małżonka 57. Mamy z żoną (mężem)
wspólne rozrywki 58. Okazuję zainteresowanie przeżyciami małżonka po zbliżeniu fizycznym 59.
Zgadzam się z małżonkiem co do liczby dzieci w naszej rodzinie 60. Wyznaję z żoną (mężem) te
same zasady moralne
Skala więzi małżeńskiej
Szopińskiego

- b. często

często

OJ niekiedy

b. rzadko
\
b. rzadko
n < 2 s-
Crg ja •"
¦*3.ffW*»
^ ^ ^ r-i O ż^Tc—>. 3 ^ O rK C Z - O *-t "' "^< tu
^- ¦ ¦* ^s
cn O
CL 3
«U?JC^«|łf
o
S-a^

2? s- o.," ^ 2. ?. ?s* o. S
j g. || *>
T3
ft O
^¦ag*?
Q <—i
3\
S^^a

= 3
Pomoc ze strony biegłego psychologa w wielu przypadkach może być
niezbędna, a czasem może wspomagać opinię biegłego seksuologa, zwłaszcza
gdy nie dysponuje on odpowiednią wiedzą z zakresu psychopatologii oraz
psychogennych czy socjogennych uwarunkowań zachowań seksualnych.
Coraz częściej w opiniowaniu przestępczości seksualnej spotyka się zespół
biegłych psychiatrów, psychologów i seksuologów, których opinie są dla sądu
wartościowym materiałem, rzucającym światło na osobowość sprawcy czynu
i motywy jego postępowania.
Biegły psycholog, odpowiednio przeszkolony i doświadczony, poza
wachlarzem testów, innych metod badania, dysponuje również umiejętnością
właściwej obserwacji i analizy psychologicznej materiałów zawartych w ak-
tach sprawy. Także w niektórych sprawach rozwodowych opinia biegłego
psychologa może ujawnić relacje między partnerami, mechanizmy rozpadu
więzi seksualnej i uczuciowej, a także strukturę więzi rodzinnych. Ta praktyka
jest coraz częściej spotykana w wyniku korzystania przez sądy m.in. z usług
ośrodków rodzinno-diagnostycznych.
OPINIA SĄDOWO-SEKSUOLOGICZNA
Opinia sporządzona przez biegłego seksuologa składa się z typowych
następujących części:
• nagłówek: zawiera informacje, dla kogo i na czyje zlecenie została
sporządzona opinia, kogo dotyczy (imię, nazwisko, imiona rodziców,
data i miejsce urodzenia, pochodzenie, wykształcenie, zawód stan
cywilny), przez kogo została sporządzona i gdzie (na podstawie badania
ambulatoryjnego w...., obserwacji w....), sygnaturę akt sprawy i datę
sporządzenia opinii,
• dane z akt sprawy: dane z postanowienia sądu czy prokuratury (pytania
kierowane do biegłego), wyciąg z akt sprawy, dokumentacji lekarskiej
i psychologicznej znajdującej się w aktach sprawy, z innych danych,
którymi dysponował biegły (np. informacje z innych akt sprawy),
• dane z przeprowadzonych badań seksuologicznych: zapis wywiadu, opis
stosowanych metod oraz treści i wyniki badania, wyniki badania
somatycznego i badań laboratoryjnych, opis zachowania się osoby
badanej w trakcie badania,
• wnioski i ich uzasadnienie: rozpoznanie, odpowiedź na pytania sądu czy
prokuratury, ich uzasadnienie.
Dla sądu czy prokuratury najważniejsza jest ta ostatnia część opin»
biegłego, podobnie jak dla osoby badanej oraz jej obrońcy. Wnioski powinny
396
mmmm
iCZ"ej
^959; Sp
1977). W
oPoczytalności
Jż d° wydana '
Psychiatrzy, ^ k
Praktykowanej
tr*y dopiero
njego o poczyta]no?cl)o Pin" przez
2 opinii seksuolog^ wPT°WUją włas"a
IInPn»Je co do Senv i Wleluseksuo'ó
Pisami. ^ I»«ytalnofci
°rZeczenia
L
f
lub
°rZeka"ia
ając wnioski
i i dlategoich
zującymi prze.
397
Chciałbym również podkreślić istnienie pewnej możliwości w orzekaniu
o poczytalności, która budzi pewne opory sądu i prokuratury, a przez wielu
biegłych jest niedoceniana. Otóż zdarza się, iż sprawca miał zachowaną
zdolność rozumienia znaczenia czynu, przy czym zdolność kierowania swoim
postępowaniem była zachowana, ograniczona nieznacznie lub znacznie. Oba te
człony określenia poczytalności mogą zatem być rozdzielane i sądzę, że
w odniesieniu do sprawców przestępstw seksualnych nie należy to do
rzadkości. Pogląd swój opieram na stwierdzeniu, iż uwarunkowane stereotypy
zachowań seksualnych o określonej intensywności mogą ograniczać zdolność
kierowania postępowaniem przy zachowaniu zdolności jego rozumienia. Tego
typu sformułowania dotyczące poczytalności stosowałem w swoich opiniach.
Było to wprawdzie przedmiotem zażartej nieraz dyskusji, ale spotykałem się
też często z akceptacją tego sposobu określenia poczytalności.
Większość polskich psychiatrów wyraża pogląd, że w przypadkach, kiedy
przestępstwo seksualne nie łączy się z chorobą psychiczną, czy też niedoroz-
wojem umysłowym, należy rozpoznać pełną lub tylko nieznacznie ograniczoną
poczytalność (Godlewski i Szymusik 1997). Argumentem bywa pogląd, iż
można panować nad popędem patologicznym podobnie jak nad normalnym.
Jest to, zdaniem autorów, założenie bardzo trudne do udowodnienia. Znaczne
ograniczenie bądź zniesienie zdolności pokierowania swoim postępowaniem
można odnieść do progresywnych form dewiacji seksualnych (sprawca nie jest
w stanie powstrzymać się od aktywności dewiacyjnej, aktywność ta powoduje
u niego poczucie winy, dewiacja ma cechy egodystyczne) i impulsywnych
dewiacji seksualnych (niecałkowite wyparcie skłonności dewiacyjnych, dzia-
łania są nieoczekiwane, impulsywne, często pod wpływem stresu i alkoholu).
Ten typ dewiacji seksualnych opisał Imieliński (1982, 1986).
Poza problemem określania poczytalności sprawców obecnie bardzo
istotną sprawą w orzecznictwie sądowo-seksuologicznym stały się kontrower-
sje wiążące się z rozpoznawaniem wykorzystania seksualnego. Dotyczy to
głównie zagadnienia fantazji o wykorzystaniu seksualnym oraz fałszywych
oskarżeń.
Yapko (1994) stwierdza, że coraz więcej osób ujawnia zafałszowania
pamięci. Może to wiązać się ze specyficzną modą w zakresie wykorzystywania
seksualnego oraz sugerującymi pytaniami profesjonalistów. Z drugiej jednak
strony dwie trzecie ofiar wykorzystania seksualnego ujawnia utratę pamięci
tego faktu (Briere i Conte 1993), a nie ma standardowych metod ułatwiających
odtwarzania faktu z pamięci. Namysłowska i Siewierska-Niedziałek (1996)
stwierdzają, że terapeuci mogą przeoczyć lub potraktować jako fantazje
prawdziwe przypomnienia, prowokować zafałszowania pamięci. W książce
Sagan „Świat widziany przez demony" jest wiele przykładów błędów
popełnianych przez profesjonalistów, fantazjowania o byciu wykorzystanym
seksualnie, jak i fałszywych oskarżeń.
398
Zdaniem badaczy około 2-8% zgłoszonych przypadków przemocy
seksualnej nie jest prawdziwych i opiera się na fałszywych oskarżeniach.
Marek Everson i Barbara Boat z Uniwersytetu w Południowej Karolinie
w USA na podstawie analizy 1249 przypadków w 1989 r. uznali, że
w przypadku dzieci było 1,1-2,1% fałszywych oskarżeń, a w przypadku
dojrzewającej młodzieży 8-12,7%. Kto zgłasza te fałszywe oskarżenia?
Zbadano 23 osoby i okazało się, że w 96% przypadków były to dziewczęta,
a rzekomym sprawcą mieli być: adoptujący ojciec lub przyjaciel matki
(45%), biologiczny ojciec (31%). Motywy postępowania dziewcząt przed-
stawia tabela 44.
Tabela 44
Motywy fałszywych oskarżeń
' Przyczyny fałszywych oskarżeń
Motywy zemsty
Zmiana trybu życia rodzin (np. zamieszkanie innej osoby)
Chęć zainteresowania sobą
Manipulowanie otoczeniem
Traktowanie jako dziecka
Nieznane
I
Zdarzają się fałszywe oskarżenia przez rzekome ofiary skierowane pod
adresem nauczycieli, wychowawców, duchownych, np. z powodu zemsty za
brak właściwego zainteresowania, za ośmieszenie i lekceważenie zadurzenia,
z potrzeby ukarania za zainteresowanie innymi rówieśnikami, w wyniku
nazbyt wybujałej wyobraźni, przedwczesnego rozbudzenia seksualnego, na-
śladowania historii oglądanej na ekranie czy przeczytanej itp.
Fałszywe oskarżenie może wypłynąć i z innej strony. Mikkelsen (1992)
wyodrębnia kiłka typów fałszywych oskarżeń ze strony dzieci i adolescentów
o wykorzystywanie seksualne ze strony członków rodziny: manipulowanie
rodzicami, objaw psychopatologii (osobowość borderline, psychoza), jat-
rogenny.
Przyczyną trudności diagnostycznych w sprawach o seksualne wykorzys-
tywanie dzieci może być specyfika pamięci badanej osoby i zachowania
badającego. Walker (1993) podaje, że w miarę upływu czasu postępuje krzywa
zapominania, a brakujące elementy uzupełniane są informacjami po zdarzeniu
i sugestywnymi pytaniami. Badający dziecko często sugerują odpowiedzi
(Goodman 1991), podatność na sugestię jest szczególnie duża do 11 roku życia
(Cole 1987), fantazje erotyczne dziecka mogą być postrzegane jako realne (Mc
Anulty 1993). Inną przyczyną problemów diagnostycznych może być reakcja
399
psychiczna dziecka na zdarzenie, np. zaburzenia osobowości w następstwie
urazu, obwinianie się, uczuciowa więź ze sprawcą (Herman 1998).
Godlewski i Szymusik (1997) stwierdzają, że biegły seksuolog nie jest
powołany do oceny rzetelności zeznań pokrzywdzonych, świadków, opinio-
wanych. Powinien jednak oceniać treści zawierające nieprawdziwe informacje
dla specjalisty. Jako przykład podaję sprawę o pozbawienie praw rodziciels-
kich ojca 6-letniego dziecka, którego matka zeznała, że mąż jest homosek-
sualistą i dziecko molestuje seksualnie, ponieważ kiedy leżał z synem,
zauważyła u męża erekcję, a po powrocie ze spotkania z kolegami miał
zabrudzoną kałem bieliznę. Autorzy stwierdzają, że biegły ma prawo oceniać
tego typu argument, ale może oceniać prawdziwość samych faktów i powinien
pamiętać o tych różnicach i granicach.
SALA SĄDOWA Z PERSPEKTYWY BIEGŁEGO
Przebieg wielu rozpraw na sali sądowej można porównać z tragedią,
a niekiedy z komedią, przypominającymi świetne spektakle teatralne. Odmien-
ność tego teatru polega jednak na tym, iż wiele osób odgrywa tu swoje
prawdziwe role życiowe, inne natomiast grają o wysoką stawkę. Porównanie
z teatrem szczególnego rodzaju być może razi w publikacji tego typu, ale
wydaje mi się, że ważne jest spojrzenie na dramatis personae rozgrywającego
się na sali sądowej i z takiej właśnie perspektywy. Każda z osób uczest-
niczących w rozprawach sądowych (sędzia, ławnik, prokurator, obrońca,
protokolant, świadek, biegły) ma własne spojrzenia i specyficzne wyostrzenie
zarówno własnej roli, jak i zachowań innych. Biegły również jest postrzegany,
oceniany, a jego zachowanie bywa też interpretowane przez osoby uczest-
niczące w rozprawie sądowej.
Biorąc od lat udział w wielu sprawach sądowych, zarówno karnych, jak
i cywilnych, chciałbym podzielić się kilkoma spostrzeżeniami, które nie
dotyczą większości spraw przebiegających rutynowo, sprawnie. Pamiętam
jednakże sprawy sądowe, które na długo utrwaliły mi się w pamięci i ujawniły
znaczenie subiektywnych postaw, kwalifikacji, reakcji emocjonalnych róż-
nych stron. Obserwacje te układają się w pewne charakterystyczne spo-
strzeżenia, których nie należy uogólniać, ale i nie można bagatelizować.
Specyfika zagadnień seksualnych, ich intymność, znaczenie subiektyw-
nych doświadczeń, własnych postaw wobec drugiej płci wiążą się z nie tak
rzadkim zjawiskiem osobistych reakcji emocjonalnych w przebiegu spraw
sądowych. Zdarzają się np. przypadki pełnego zażenowania milczenia p°
odczytaniu opinii przez biegłego, ponieważ ujawnione mechanizmy P°"
stepowania sprawcy lub treść jego orientacji seksualnej stwarzają barierę pełna
400
wstydu, zahamowań. Niejednokrotnie po takim milczeniu okazuje się, że nikt
nie ma pytań do biegłego, chociaż sprawa jest kontrowersyjna i złożona.
Zdarza się również, iż sprzeciw wobec opinii biegłego wypływa z odmienności
postaw wobec życia seksualnego, z własnych doświadczeń życiowych w tej
dziedzinie osoby zadającej pytanie. Pamiętam np. uporczywe powtarzanie
przez sędziego (kobietę) pytania, czy rzeczywiście biegły ocenia praktyki
oralno-genitalne (tzw. miłość francuską) jako prawidłową formę zachowań
seksualnych, sędzia bowiem była przekonana, iż jest to dewiacja seksualna,
a ten rodzaj stymulacji seksualnej wzbudzał w niej poczucie wstrętu i obrzy-
dzenia. Zagadnienia seksualne dla niektórych ławników bywają bardzo trudne
do oceny. Jak wynika z moich własnych obserwacji, wielu ławników
w postawach wobec seksu ujawnia tradycjonalizm i rygoryzm; opinia biegłego
może być zatem dla nich szokująca i sprzeczna z wyznawanymi poglądami.
Najczęściej kontrowersje budzą oralizm, analizm, homoseksualizm, seks
grupowy, triolizm, które są jednoznacznie traktowane jako dewiacja, choroba.
W kontaktach z prokuratorami najczęściej kontrowersyjnie bywa oceniana
poczytalność sprawcy; wielu z nich nie akceptuje rozdzielenia poczytalności
w zakresie rozumienia znaczenia czynów od poczytalności w kierowaniu
postępowaniem. Niektórych skłania to do wnioskowania o powołanie innego
biegłego seksuologa.
Najwięcej problemów ma biegły z adwokatami i to zarówno w sprawach
cywilnych, jak i karnych. Problemy te sprowadzają się do kilku najczęściej
spotykanych:
• Rozbieżności terminologiczne i teoretyczne. Niektórzy obrońcy i pełno-
mocnicy są prawdziwymi erudytami w tej dziedzinie i szybko wyłapują
kontrowersje między różnymi szkołami seksuologii. W przypadku gdy
biegły jest również erudytą, da sobie radę z obroną opinii. Byłem jednak
świadkiem spraw, kiedy erudycja mecenas stwarzała trudną sytuację
biegłemu, który nie znał nowego piśmiennictwa z tego zakresu. Inni
natomiast mecenasi dysponują nieaktualną już wiedzą z zakresu
seksuologii i dochodzi w związku z tym do polemiki z biegłym
prezentującym inny punkt widzenia.
• Reakcje emocjonalne. Zdarza się, że pełnomocnik w sprawach cywil-
nych angażuje się uczuciowo w obronę swego klienta, identyfikując się
z nim i wówczas ujawnia projekcję własnych potrzeb i postaw
seksualnych. Spotykałem się z sytuacjami, w których tego typu reakcje
były tak silne, iż pytania zadawane biegłemu jedynie naruszały interesy
klienta.
• Słaba znajomość przedmiotu sprawy. Zdarza się, iż obrona działa zbyt
powierzchownie, nie zna nawet dobrze akt sprawy i biegłemu zadawane
są pytania, na które odpowiedź była wyczerpująco podana w opinii, ale
401
to jeszcze nie stanowi problemu. Gorzej, gdy pytania praktycznie
naruszają interesy klienta, natomiast opinia zawierała wnioski bardziej
dla niego korzystne.
• Stereotypy zachowań seksualnych, ról seksualnych. Zdarza, się, iż dla
dobra obrony przypisuje się ofierze w sprawach o zgwałcenia za-
chowania prowokujące, których wcale nie było. Spotkałem się np.
z przypadkiem dyskusji, w której obrońca usiłował twierdzić, iż uśmiech
kobiety zawsze ma znaczenie przyzwalające seksualnie, tymczasem był
to uśmiech bez seksualnego podtekstu. Wywiązała się zatem dyskusja
o istocie kobiecości i męskości. W innym przypadku obrońca lansował
opinię, iż kobiety nie można zgwałcić bez jej przyzwolenia. Dyskusja
dotyczyła różnych form zachowań w sytuacji zagrożenia, lęku.
Trzeba też przyznać, iż niektórzy biegli nieświadomie „podkładają się"
treścią opinii, w której konkretne zachowania były oceniane zbyt kategorycz-
nie lub też ocena tych zachowań przekraczała ich kompetencje. W tego typu
przypadkach biegły może znaleźć się w bardzo trudnej sytuacji i w rezultacie
zostać zapędzony w przysłowiowy kozi róg.
Niektórzy adwokaci są prawdziwymi mistrzami w zastawianiu różnych
„pułapek" na biegłego. Mogą one być sprowokowane przez opinię biegłego,
który przekroczył w niej granice swoich kompetencji, niepotrzebnie „rozgadał
się" czy też dokonał nieobiektywnej selekcji materiału z akt sprawy. Częściej
jednak „pułapki" te powstają dopiero w trakcie obrony opinii przez biegłego
i polegają np. na prowokowaniu biegłego do przekroczenia zakresu swych
kompetencji. Najczęściej polega to na tym, że biegłemu seksuologowi zadaje
się pytania z zakresu psychiatrii czy psychologii. Innym rodzajem „pułapki"
jest wnioskowanie badań dodatkowych, rozpatrywanie konieczności ich
przeprowadzania dla ustalenia rozpoznania. Jeżeli biegły podejdzie do tego
zagadnienia z czysto teoretycznego punktu widzenia, to w konsekwencji
obrońca może dowieść konieczności przeprowadzenia różnorodnych skom-
plikowanych badań diagnostycznych, które w danym przypadku i tak nie mogą
wnieść niczego nowego. Inną pułapką jest sprowokowanie biegłego do
rozważań zgoła filozoficznych, egzystencjalnych. W takiej sytuacji łatwo
podważyć kompetencje biegłego, jeżeli zaangażował się on w takie, z natury
rzeczy kontrowersyjne rozważania. Zdarza się również, nie tak rzadko zresztą,
iż obrona zmierza do wyprowadzenia biegłego z równowagi, doprowadzenia
go do stanu irytacji, zdenerwowania. Wówczas łatwiej jest pokierować jego
wypowiedziami w pożądanym kierunku. Wielu biegłych reaguje drażliwie na
próby podważania ich kwalifikacji, doświadczeń zawodowych, umiejętności
diagnostycznych, jak również na udowodnione sprzeczności czy niedokładno-
ści w sporządzonej opinii. Wolę mieć do czynienia z tego typu obroną aniżeli
z obroną bierną milczącą, pogodzoną z treścią niekorzystnej dla klienta opinii.
402

Trudna sytuacja powoduje u wielu biegłych wydanie rozbieżnej opinii, co


nader często umiejętnie i nie bez racji wykorzystuje obrona.
Również zachowania oskarżonego lub opiniowanych stron w procesie
rozwodowym mogą sprawiać trudności. Zdarza się, iż dopiero na sali sądowej
biegły dowiaduje się o czymś zupełnie nowym, co nie zostało ujawnione
w trakcie badania. Gorzej natomiast, gdy osoba badana ujawni niedokładności
w przeprowadzonym badaniu. Zdarza się również, iż zaprzecza, jakoby to czy
tamto zostało powiedziane czy badane.
Sala sądowa jest bardzo często dla biegłego swoistą forma tego, co
nazywane jest feedbeckiem, czyli potwierdzeniem lub zaprzeczeniem opraco-
wanej opinii.
Wielu biegłych z racji obciążenia zawodowego dąży do ograniczenia
własnej roli na sali sądowej jedynie do obrony opinii; jest to postawa
zrozumiała. Zdarza się jednak, iż uczestnictwo w rozprawie, przy prze-
słuchaniu świadków czy osoby badanej, może być bardzo wartościową lekcją,
a także być cenne dla ostatecznego sformułowania opinii. Pamiętam np.
przebieg rozprawy, w trakcie której pytania stawiane przez biegłego ofierze
zgwałcenia ujawniły inny przebieg zdarzenia, co podważyło oskarżenie
o gwałt. Ostatecznie sprawa zakończyła się uniewinnieniem oskarżonego.
Seksuologia:
prawo,
obyczajowość
EWOLUCJA OBYCZAJOWOŚCI I PRAWA
W ZAKRESIE SEKSUALNOŚCI
Od początków cywilizacji seksualność była objęta regulacją obyczajową
i prawną. W ostatnich latach opublikowano w Polsce wiele prac na ten temat
np.: Imieliński (1989); Hanausek i Leszczyński (1995), seria książek wydaw-
nictwa Uraeus itd. Historia obyczajowości i prawodawstwa seksualnego
dysponuje ogromem informacji. W tej pracy z konieczności ograniczam się do
podania wybranych informacji.
Już w najstarszych cywilizacjach państwo narzucało prawną reglamentację
życia seksualnego i generalnie było nastawione na małżeństwo i rodzinę.
Rygorystyczne zakazy chroniły władzę ojca rodziny, szczególnie ostro były
karane kontakty pozamałżeńskie ze strony żon. Kodeks Hammurabiego
przewidywał surowe kary za zdradę, kazirodztwo, uwiedzenie nieletniej,
zgwałcenie kobiety. Podobnie surowe było prawo w Izraelu. Inaczej natomiast
były traktowane niektóre obyczaje w krajach starożytnego Wschodu, wiążące
się z kultami płodności, z prostytucją sakralną. W świecie antycznym wolna od
reglamentacji prawnej była prezentacja płciowości. Kodeks Likurga w Sparcie
zezwalał na publiczne obnażanie narządów płciowych. Prawo greckie karało
jedynie cudzołóstwo i kazirodztwo, inne zachowania seksualne były trak-
towane liberalnie. Dopiero od IV w p.n.e zaczęła się pojawiać negatywna
postawa wobec seksualności. Rzym, tak skłonny do kodyfikacji prawnej całego
życia obywateli, w zakresie seksualności był tolerancyjny z wyjątkiem
zmuszania do seksu kobiet i dzieci. W świecie chrześcijańskim stopniowo
ewoluowała rygorystyczna postawa wobec ciała i seksualności, co wyrażało się
np. w coraz bardziej rygorystycznych karach za homoseksualizm, kontakty
analne, cudzołóstwo (głównie kobiet). Z kolei w świecie islamu prawo chroniło
władzę mężczyzny, ale zachowania dewiacyjne, np. zoofilne, kazirodztwo,
pederastię karano jedynie chłostą. W dziejach Europy pierwszym przykładem
pojawienia się represyjnego wobec seksualności prawa świeckiego była
404
Constitutio Criminslis Carolina z 1532 r. przewidująca karę śmierci za
sodomię, homoseksualizm, zgwałcenie, kazirodztwo. Od czasu Soboru Try-
denckiego zaczęto karać nagość w sztuce, zaostrzono przepjSy nrawne
dotyczące obyczajowości seksualnej. Od 1643 r. pojawiła się cenzura) najpierw
w Prusach, a w 1702 r. w Anglii. Od XIX wieku w krajach Europy datuje się
antyseksualna krucjata, która zaowocowała penalizacją wielu zachowań
seksualnych. Zjawisko to dotarło również do USA, a szczególnym tego
przykładem stał się Anthony Comstock, fanatyk walki z seksem. Rygoryzm
prawa utrzymywał się do 1964 r., kiedy na IX Kongresie Międzynarodowego
Stowarzyszenia Prawa Karnego w Hadze zaczęto domagać się radykalnej
depenalizacji prawa w zakresie seksualności i oparcia karalności na kryterium
niebezpieczeństwa społecznego czynu. Od tego czasu zaczął się zwiększać
zakres dekryminalizacji zachowań seksualnych w prawie. Money (1994)
stwierdza, że zaczęto przechodzić od kryminalizacji do patologizacji w przypa-
dku dewiacyjnych zachowań seksualnych. W USA, w podręczniku diagnos-
tycznym i statystycznym zaburzeń psychicznych, pewne dewiacje (zwane
parafiliami) klasyfikowano jako perwersyjne praktyki kryminalne (np. pedofi-
lię, sadyzm seksualny), a większość parafilii jako niekryminalne. W Polsce
nowoczesne podejście do seksualności ujawniło się w znowelizowanym
w 1993 roku kodeksie karnym, o czym była mowa wyżej, w rozdziale
poświęconym pracy biegłego.
Ewolucja obyczajowości erotycznej i postaw wobec różnych forrn seksual-
ności wiąże się również z pracą biegłego seksuologa. Szczególnym tego
przykładem jest orzekanie w sprawach dotyczących pornografii. W tego typu
sprawach nakładają się na siebie różne mechanizmy: osobiste poglądy biegłego,
obowiązujący system prawny, kontrowersje wokół pornografii ze strony różnych
grup profesjonalnych, oddziaływania religii, organizacji i stowarzyszeń itd.
Uznałem za wskazane zaakcentować w tej pracy zagadnienie pornografii jako
przykład problemów, z jakimi może zetknąć się biegły seksuolog.
POLICJA SEKSUALNA I PRAWO W CHINACH: WTEDY I DZlś
— Fang-fu Ruan
• Pomimo długiej historii poligamii w Chinach, obecnie moralnie
i prawnie dozwolone jest tylko małżeństwo monogamiczne.
• Mimo iż nie ma żadnego prawnego przepisu karającego seks przed-
i pozamałżeński, wszystkie takie zachowania mogą być karane przez
instytucje rządowe jako „xingzuicuo" (przestępstwa seksualne i zie
zachowania). Do niewłaściwego prowadzenia się zalicza się ponad-
to wspólne życie przez parę lat bez legalnego małżeństwa, seks
grupowy i homoseksualizm.
• Na podstawie artykułu 140 prawa karnego nielegalne jest „zmusza-
nie kobiety do zaangażowania w prostytucję".
405
• Komuny wolności seksualnej nie są legalne. Na przykład w 1987
roku aresztowano 18 związków żyjących w jednym kampusie.
• Procent niezamężnych kobiet dokonujących aborcji w Szanghaju
wzrósł z 16% w 1986 do 40% w 1987 r.
• Liczba rozwodów w Chinach wzrastała systematycznie od 170449
w 1978 do 1 000000 w 1989 roku.
• Wymagany wiek do zawarcia małżeństwa to 22 dla mężczyzny i 20
dla kobiety.
• W latach 770 p.n.e. — 24 n.e. męski homoseksualizm nie tylko nie
był traktowany jako przestępstwo czy niemoralny, lecz był wręcz
nobilitujący. Spośród 11 cesarzy Dynastii Zachodniego Hana (206
p.n.e — 8 n.e.) 10 ujawniało skłonności homoseksualne. W latach
256-581 n.e. homoseksualizm był akceptowany wśród wyższych
klas społecznych.
• Jedną z pierwszych zmian społecznych wprowadzonych przez komuni-
stów po przejęciu przez nich władzy w Chinach był zakaz prostytucji.
Domy publiczne zamykano, a prostytutki i inne osoby zamieszane
w prostytucję aresztowano. Podobnie postąpiono z pornografią.
• W późnych latach siedemdziesiątych bardzo nasilił się przemyt
artykułów pornograficznych z Hongkongu i innych państw.
• Kampania przeciw prostytucji i pornografii znacznie nasiliła się po
masakrze na Placu Tiananmen.
SEKSUOLOGIA SĄDOWA W ROSJI — A. A. Tkachenko
• Na wsi dorosły kawaler nie miał prawa głosu w decyzjach
podejmowanych w rodzinie i we wsi. Mówiono, że „stary kawaler
jest szaleńcem" i „stary kawaler jest półmężczyzną".
• Punktem zwrotnym w Rosji był rok 1917. Zmieniło się podejście do
seksu, warunkowane wcześniej wpływami tradycyjnej moral-
ności religijnej. W latach dwudziestych dominowała „wolna mi-
łość": 85-95% mężczyzn i 48-62% kobiet było zaangażowanych
w związki pozamałżeńskie. Wysoki był odsetek samotnych matek
i niechcianych ciąż. W latach trzydziestych nastąpił powrót do
bardziej tradycyjnych zachowań seksualnych i relacji małżeńskich.
Podczas pierestrojki w latach osiemdziesiątych cenzura nieco się
rozluźniła i publicznie dostępne stały się klasyczne książki erotycz-
ne, filmy, wystawy malarstwa i fotografii erotycznej. Przeciw
glasnosti i mass mediom występowały z licznymi hasłami antypor-
nograficznymi organizacje szowinistyczne i konserwatywne.
406
PORNOGRAFIA
W nowym kodeksie karnym (z 1998 r.) zachowana została penalizacja
rozpowszechniania i sprowadzania pornografii z udziałem małoletnich poniżej
15 roku życia, związanej z użyciem przemocy lub posługiwaniem się
zwierzęciem. Zmianie natomiast ulega penalizacja tzw. pornografii miękkiej.
Jej produkcja i rozpowszechnianie przestały być zabronione. Zabroniony
natomiast jest jedynie taki sposób prezentacji, który może narzucić ich odbiór
osobie, która sobie tego nie życzy. Jak stwierdza Filar (1999) jest to przejęcie
z tzw. moralistycznej racjonalizacji penalizacji pornografii na powszechnie
obecnie spotykaną racjonalizację wolnościową — zapewnia się wolność
osobom chcącym oglądać pornografię i chroni wolność tych, które nie chcą jej
oglądać.
Kryteria kwalifikacji treści erotycznych i pornograficznych
Definicje
W literaturze specjalistycznej oraz w ekspertyzach biegłych spotyka się
następujące definicje pornografii:
• Pornografią są takie materiały słowne lub wizualne, które przedstawiają
anatomię lub aktywność seksualną, a podstawową intencją twórcy jest
prowokowanie podniecenia seksualnego u odbiorców (np. Raport
Attorney Generals Commission of Pornography — USA, Mosher
— USA 1988, Bancroft — Anglia 1990, Holmes — USA 1991). Istotą
pornografii jest zatem treść oraz założony cel.
• Erotografią są materiały przedstawiające seksualność jako jedną z dzie-
dzin życia człowieka, a pornografią są takie materiały, które pomijając
wszelkie konteksty koncentrują się na eksponowaniu seksualności.
Granice między erotografią a pornografią są nieostre, a pomocne są
w ocenianiu standardy społeczne (np. Selg — RFN 1989; Gordon i Snyre
— USA 1989; Bullough — USA 1994). Istotą pornografii jest zatem
treść, przy uwzględnianiu standardów społecznych.
• Pornografią są wyrażone za pośrednictwem słów i obrazów przed-
stawienia o treści seksualnej, które ocenia się jako obrażające poczucie
wstydu i obsceniczne (np. Arestin 1998). Istotą pornografii jest zatem
odbiór społeczny.
• Pornografią są dzieła, które zawierają jawnie seksualne treści przed-
stawiające przemoc wobec kobiet lub degradujące kobiety i dehumani-
zujące relacje między płciami (np. Lewin — Kanada 1992; Szwedzkie
Towarzystwo Edukacji Seksualnej 1994). Ta koncepcja wywodzi się
z inspiracji feministycznej i akcentuje męski seksizm.
407
Istnieje nadrzędne pojęcie — materiały wyraziście seksualne (sexually
explicity materials). Obejmują one: erotografię, erotopornografię, por-
nografię soft (np. sceny nagości z seksualną ekspresją, typową aktyw-
ność seksualną, dewiacje), pornografię hard (sceny zawierające prze-
moc, dewiacje o dużym wyrafinowaniu, wulgarności i z agresją). Trudne
do określenia są granice wyżej wymienionych kategorii (np. Duncan
1991; Robinson 1996).
Cechą wspólną wszystkich tych definicji jest kwalifikacja treści — eks-
ponowanie seksualności z pominięciem wszelkich kontekstów oraz odniesie-
nie tych treści do standardów społecznych.
Pojęcie pornografii nie ma charakteru absolutnego i pozostaje pod
wpływem zmieniającej się obyczajowości. Uzależnione jest od dominujących
w danym okresie, w określonej kulturze, społeczności, poglądów na seksual-
ność człowieka oraz modeli zachowań seksualnych.
Eksperci m.in. stwierdzają co następuje:
• każda społeczność, grupa społeczna i każdy człowiek ma własne
wyobrażenie o tym, co jest erotyką, a co pornografią,
• kodeksy obyczajowe ulegają zmianom, podobnie jak pojęcie obscenicz-
ności,
• trudno stwierdzić, co obraża odczucia moralne,
• granice między erotyką, sztuką erotyczną a pornografią są trudne do
ustalenia,
• trudno stwierdzić, czy dany materiał miał na celu wywołanie pod-
niecenia seksualnego,
• podniecenie seksualne samo w sobie nie jest niczym nagannym ani
patologicznym,
• źródłem podniecenia seksualnego mogą być również nieseksualne
treści.
Kryteria kwalifikacji treści pornograficznych
Biorąc pod uwagę wyżej wymienione definicje oraz niejasności wiążące
się z ocenianiem treści erotycznych oraz pornograficznych moim zdaniem
ważne jest stosowanie następujących kryteriów kwalifikacyjnych:
• Treść dzieła
- Erotografia (sztuka erotyczna). Nie jest pornografią.
- Erotopornografia. Jest stanem pogranicza i należą do niej dzieła,
w których nagości towarzyszy eksponowanie anatomii seksualnej.
Mogą być trudności w interpretacji.
- Pornografia „miękka". Można do niej zaliczyć np. ekspozycję
genitalną, praktyki masturbacyjne, stosunki w różnych pozycjach,
typowe w danej obyczajowości zachowania seksualne. Wyżej wymie-
408
nione treści są eksponowane jako cel sam w sobie, bez żadnego
kontekstu.
- Pornografia „twarda". Można do niej zaliczyć treści ze scenami
przemocy, pedofilii, zoofilii. W tym przypadku również treści nie
mają żadnego kontekstu, są celem samym w sobie.
• Adresat
Treści pornograficzne nie powinny być udostępniane osobomponiżej 18
roku życia. Wynika to z faktu, że często zawierają one odbiegające od
rzeczywistości zachowania seksualne, koncentrujące się na seksualno-
ści, z pominięciem innych kontekstów i dlatego mogą stać się wzorcem
relacji i zachowań seksualnych, modelem seksualności, a to może
utrudniać przebieg rozwoju psychoseksualnego.
• Kontekst kulturowy
Oceniając przeobrażenia obyczajowości erotycznej w Polsce na prze-
strzeni ostatnich 40 lat można stwierdzić zmienność standardów społecz-
nych, norm i zachowań seksualnych. I tak np. w nieodległej przeszłości
kontakty oralne były postrzegane jako wyrafinowane i patologiczne,
a kontakty analne jako typowe dla relacji homoseksuaJnych. Obecnie oba
te typy zachowań seksualnych nie są traktowane jako patologia i realizo-
wane są w wielu związkach heteroseksualnych. W przeszłości sztuka
miłosna wiązała się z tabu nagości, z powszechnością tzw. pozycji
klasycznej — obecnie akceptowana jest urozmaicona i zróżnicowana
sztuka miłosna. Postawy społeczne wobec seksualności i zachowań
seksualnych są zróżnicowane. Są osoby i środowiska, które jako porno-
graficzne i szkodliwe obyczajowo postrzegają akty seksualne, pieszczoty
seksualne, nie mówiąc już o ekspozycji scen stosunków seksualnych.
Biorąc jednak pod uwagę wyniki badań socjoseksuologicznych można
stwierdzić, że następujące cechy seksualności i zachowań seksualnych
są powszechnie akceptowane: akty, sceny przedstawiające pieszczoty
(mecking, kissinn, petting), kontakty oralne, analne, stosunki w różnych
pozycjach.
Natomiast postrzegane jako negatywne są treści zawierające przemoc
seksualną, wykorzystywanie seksualne dzieci, osób niepełnosprawnych,
parafilie (dewiacje seksualne), zachowania seksualne eksponujące
udział duchowieństwa.
• Estetyczna forma przekazu
To kryterium jest nader subiektywne i dlatego ma ono indywidualny
charakter. Ujawnia się np. związek z poziomem wykształcenia, wie-
kiem, płcią.
• Wpływ na zdrowie seksualne
W przeszłości sam fakt prowokowania podniecenia seksualnego, od-
czuwania pożądania postrzegano jako wyraz „zwierzęcej natury",
409
zagrożenie dla zdrowia psychicznego, moralności i życia społecznego.
Od 30 lat postawy wobec seksualności na świecie uległy głębokiej
metamorfozie. Ciało, seksualność, płeć, przyjemność seksualna, sztuka
miłosna są traktowane jako wartość. Spotyka się jednak przetrwałe
tradycyjne poglądy, czego wyrazem są następujące stereotypy wiążące
się z pornografią: „jest złem, ponieważ działa podniecająco", „porno-
grafia sprowadza człowieka do poziomu zwierzęcego", „prowadzi do
przestępstw", „rozbija małżeństwa" itp.
Biorąc pod uwagę wpływ pornografii na zdrowie psychiczne i seksualne
odbiorcy należy stwierdzić, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Możliwość
neeatywnego oddziaływania pornografii istnieje w przypadku dzieci, młodzie-
ży, osób nie mających żadnych doświadczeń seksualnych — kreuje bowiem
nieadekwatny do rzeczywistości model zachowań seksualnych i relacji między
partnerami. Z tego punktu widzenia pornografię można określić mianem
seksualnej bajki. Seksualnym dewiantom i osobom popełniającym motywowa-
ne seksualnie przestępstwa pornografia może dostarczać inspiracji i pomysłów,
pobudzać do działania. Z drugiej strony treści pornograficzne wypełniają luki
w uświadomieniu seksualnym (dostarczają informacji o anatomii i fizjologii
seksualnej), są afrodyzjakiem, „wentylem seksualnym" dla różnych kategorii
seksualnych dewiantów, zastępczym bodźcem seksualnym. Tak dalece zróż-
nicowane oddziaływanie pornografii na stan zdrowia psychicznego i seksual-
nego odbiorców nie uzasadnia jednoznacznego stwierdzenia o szkodliwym
znaczeniu treści pornograficznych. Pornografia bywa wykorzystywana w le-
czeniu zaburzeń seksualnych zarówno jako element metod awersyjnych, jak
i metoda edukacyjna oraz treningowa. Niezależnie od powyższego, rzetelne
wyniki badań naukowych nie stwierdzają korelacji między pornografią
a patologią i przestępczością seksualną.
RZEKOMY ZWIĄZEK MIEDZY PORNOGRAFIĄ A PRZEMOCĄ
— F.M. Christensen
• Trudno jest szukać powiązania pornografii z przestępstwami sek-
sualnymi, gdyż problematyczne jest wykazanie związku przy-
czynowego. Wiadomo, że wysoki procent przestępców seksualnych
korzysta z pornografii. Fakt ten nie jest bynajmniej pomocny ani
rozstrzygający. Podobnie duży wskaźnik rzeczonych kryminalistów
pije kawę.
• W końcu lat sześćdziesiątych naukowcy przeprowadzili 5 badań na
zlecenie Amerykańskiej Komisji Obsceniczności i Pornografii.
Tylko w jednym z badań (Davis a. Fosen; Goldstein i in. 1970;
Walker 1970). W trzech badaniach wskaźnik ten u przestępców był
niższy.
410
• W późnych latach osiemdziesiątych wykonano badania i nie
wykazały one korelacji między pornografią a gwałtem (Condron a.
Nutter 1988).
• W Danii po udostępnieniu pornografii w sprzedaży, odnotowano
spadek liczby przestępstw na tle seksualnym.
» Badania kryminalistów seksualnych wykazały, że pornografia sta-
nowi dla nich swojego rodzaju środek zastępujący codzienne
marzenia erotyczne (Goldstein a. Kant 1973).
Nie ma żadnych dowodów na to, by pornografia odgrywała jakąś
rolę w kształtowaniu się parafilii seksualnych (Money a. Ehrhardt
1972).
Postawy polskich seksuologów wobec pornografii
W polskim kodeksie karnym artykuły dotyczące pornografii były nie-
zmienne od 70 lat. Zgodnie z art. 173 § 1 kk z 1969 r. „kto rozpowszechnia
pisma, druki, fotografie lub inne przedmioty mające charakter pornograficzny
podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności lub
grzywny. Zgodnie z art. 173 § 2 kk z 1969 r. podobnie karane było
„sporządzanie, przechowywanie, przenoszenie, przesyłanie lub przewożenie
przedmiotów o charakterze pornograficznym w celu ich rozpowszechniania".
W słownikach języka polskiego, encyklopediach i komentarzach kodeksu
karnego definicja pornografii brzmi następująco: pisma, druki, filmy, wize-
runki i inne przedmioty wykonywane i rozpowszechniane w celu wywołania
u odbiorcy podniecenia seksualnego. Nie jest natomiast pornografią reproduk-
cja dzieła sztuki, której odbiór wywołuje podniecenie seksualne. Według
autorów ww. definicji podniecenie seksualne wywołują: nieprzyzwoite treści,
przedstawianie zjawisk seksualnych w sposób wchodzący w konflikt z przyję-
tymi w społeczeństwie zakazami i obyczajami, poczuciem wstydliwości
i dyskrecji. Jak wynika z powyższego, autorzy definicji pornografii przyjmują
kryterium subiektywistyczne — intencją twórcy jest wywołanie podniecenia
seksualnego i nie ma znaczenia, czy twórca działał w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej.
Do 1989 roku pornografia w Polsce była mało dostępna, nie była bowiem
produkowana w Polsce, a władze celne konfiskowały ją. Art. 173 kodeksu
karnego z 1969 r. praktycznie był „martwy". Od 1989 roku transformacji
ustrojowej w Polsce towarzyszy masowe upowszechnianie pornografii, która
stała się dostępna w kioskach ulicznych. Postawy społeczne wobec pornografii
uległy polaryzacji. Większość młodzieży i dorosrych mężczyzn, jak wynika
z badań socjologicznych, prezentuje pogląd, że wydawnictwa pornograficzne
powinny być dostępne dla osób dorosłych z wyjątkiem scen z udziałem dzieci,
zwierząt i z udziałem przemocy.
411
Większość kobiet, osób głęboko religijnych, z niskim poziomem wy-
kształcenia, mieszkańców wsi i małych miast (głównie z regionu wschodniej
i południowo-wschodniej Polski) ujawnia negatywną postawę wobec porno-
grafii i domaga się karania za jej rozpowszechnianie. Pojawiły się również
różne formy walki z pornografią, głównie ze strony środowisk katolickich,
niektórych organizacji politycznych i indywidualnych osób, a w 1997 roku
walka z pornografią została włączona do akcji poprzedzającej nowe wy-
bory do parlamentu. Walka tych środowisk z pornografią uległa instytuc-
jonalizacji. W następstwie tej akcji w latach 1994-1997 zgłoszono do policji
i prokuratur 729 doniesień o przestępstwie rozpowszechniania pornografii.
Jako ekspertów zaczęto powoływać seksuologów. Nierzadko domagano się
powołania jako biegłych ekspertów konkretnych osób reprezentujących
orientację katolicką. Problem pornografii stał się obiektem intensywnej
kampanii w środkach masowego przekazu (prasa, radio, TV). Zarysowała
się polaryzacja stanowisk. Zdaniem przeciwników pornografii jest ona
źródłem patologii i przestępstw seksualnych, degradacji kobiety, uzależ-
nienia od seksu, rozpadu rodzin, patologii społecznej, świadomego działania
masonerii i bliżej nieokreślonych środowisk Zachodu w celu walki z Kościo-
łem katolickim i z Polską. Obrońcy pornografii oddalają te zarzuty, powo-
łując się na niejasne kryteria definicji pornografii, brak związku pornografii
z przestępstwami seksualnymi, przestarzały i już nieaktualny pogląd, iż
podniecenie seksualne jest czymś negatywnym samym w sobie, a walkę
z pornografią oceniają jako zamach na zdobytą w 1989 roku wolność, dążenie
do wprowadzenia państwa wyznaniowego i cenzury. Od biegłych obie strony
domagają się jasnego sprecyzowania definicji pornografii i oceny jej na-
stępstw.
Analizie poddano 729 opinii sądowo-seksuologicznych wydanych w la-
tach 1994-1997 w sprawach dotyczących rozpowszechniania pornografii.
Opinie zostały opracowane przez 43 biegłych seksuologów, a obiektem ich
ekspertyz było:
• 8019 pism ilustrowanych, w tym 5879 wydawanych w Polsce,
• 9448 kaset video, w tym 9438 pochodzących z importu, głównie
z Niemiec,
• 113 dysków komputerowych, w tym 97 pochodzących z importu,
• 69 talii kart do gry,
• 17 kalendarzy, wszystkie wydane w Polsce.
Na podstawie analizy treści opinii sądowo-seksuologicznych można
wyróżnić następujące postawy seksuologów:
• Postawa restrykcyjna
Ujawniła się w 227 ekspertyzach. Biegli ocenili, że wszystkie materiary
mają charakter pornograficzny i szkodliwy obyczajowo. Poniżej cytuję
412

poglądy biegłych z tych opinii, wybierając najczęściej powtarzające się


i reprezentatywne:
- „Materiały zawierają ewidentne treści pornograficzne. Ukazują de-
wiacje seksualne, spiętrzają wszelkie możliwe kombinacje seksualne.
Materiały te prowadzą do zahamowania rozwoju osobowości, zwięk-
szają przestępczość, sprzyjają upowszechnieniu się gwałtów, perwer-
sji, przemocy, zniszczenia wrażliwości. Najwyższy czas, aby pomyś-
leć o zlikwidowaniu tego procesu".
- „Materiały prezentują dewiacje seksualne, polegające na uzyskiwaniu
orgazmu za pomocą kontaktu oralno-genitalnego. Na dnie tego
rodzaju praktyk tkwią zboczenia płciowe".
- „Materiały są pornografią i są szkodliwe obyczajowo. Pornografia
upowszechnia zachowania perwersyjne, wpływa na wczesną inicjację
seksualną, powoduje wzrost liczby przestępstw seksualnych, gwał-
tów, degraduje kobiety, zmniejsza tendencje do potępienia rozwiązło-
ści, poddaje w wątpliwość dobro małżeństw".
- „Materiały są pornografią. Wprowadza ona młodzież w stany
podniecenia seksualnego. Wyzwala potrzebę natychmiastowego za-
spokojenia popędu, przyczynia się do gwałcenia dziewcząt przez
kolegów z tej samej klasy".
- „Pornografia szkodzi młodemu pokoleniu. Działa na podświadomie
wydawane rozkazy przez komórki mózgu, poddaje społeczność
lokalną atakom kultury barbarzyńskiej i wulgarnej. Odniesiona
z trudem wolność Polski jest wykorzystywana do demoralizacji
społeczeństwa".
- „Materiały są pornografią. Pornografia czyni szkody. W historii
obumierały narody pijące ten złudny nektar. Zachód przejadł się
zmysłami i wypluwa z siebie zmysły w stronę Polski".
- „Materiały mają charakter pornograficzny. Nie można za postęp na
drodze ku Zachodowi uważać tego, co tam się przeżyło, budzi wstręt
i prowadzi do psychopatii".
Postawę restrykcyjną ujawniło 11 biegłych. 7 biegłych reprezentowało
związek z organizacjami katolickimi, które nierzadko domagały się powołania
ich w celu opracowania ekspertyz. Żaden z tych biegłych nie miał specjalizacji
z zakresu seksuologii, najczęściej byli to psychiatrzy i ginekolodzy. 4 pozo-
stałych biegłych było seksuologami.
• Postawa permisywna
Ujawniła się w 198 ekspertyzach. Biegli nie rozpoznali pornografii
w materiale dowodowym, który ocenili jako erotografię nieszkodliwą
obyczajowo. W uzasadnieniu wniosków powoływali się na brak obowią-
zującej definicji pornografii, wielość definicji, niejasne kryteria kwalifi-
kacyjne, absurdalność postrzegania podniecenia seksualnego jako cze-
413
goś negatywnego i niemożność określenia intencji twórcy. Powoływali
się na wyniki badań, które nie stwierdzały korelacji między pornografią
a patologią i przestępstwami seksualnymi. Podkreślali również fakt
przeobrażeń obyczajowych w Polsce, które m.in. polegają na zmianie
postaw społecznych wobec seksualności, zwiększenia się postaw libera-
lnych i tolerancyjnych.
Postawę permisywną ujawniło 7 biegłych. Wszyscy byli seksuologami,
mężczyznami z dużych miast z regionu Polski centralnej.
• Postawa różnicująca
Reprezentowało ją 25 biegłych, w większości specjalistów seksuolo-
gów, w 304 ekspertyzach. W tej grupie biegłych można wyodrębnić trzy
podgrupy:
- Biegli różnicujący treści erotyczne, soft-pornography i hard-pomo-
graphy. Podstawą rozpoznawania hard-pornography były treści
z udziałem dzieci, zwierząt i przemocy seksualnej i określono ją jako
szkodliwą obyczajowo. Hard-pornography stanowiła margines w ana-
lizowanym materiale dowodowym. Tego typu postawę reprezen-
towało 18 biegłych.
- Biegli kierujący się kryterium uwarunkowań społecznych i kulturo-
wych w analizie materiału dowodowego. Podkreślali, że pojęcie
pornografii nie ma charakteru absolutnego, uzależnione jest od
dominujących w danym okresie, w określonej kulturze, społeczności
poglądów na seksualność człowieka oraz towarzyszących im wzorów
postępowania w zakresie tej sfery życia. W ekspertyzach stwierdzano,
że postawy społeczne ulegają w Polsce zmianie i wymieniano treści
obecnie postrzegane jako pornograficzne, np. sceny z dziećmi,
wyrazistą, a odgrywaną w formie zabawy przemocą seksualną. Tego
typu postawę reprezentowało 4 biegłych, trzech seksuologów i 1 pra-
wnik.
- Biegli kierujący się nadrzędnym pojęciem — sexually explicit
materials, w którym wyodrębniali: erotografię, erotopornografię, soft-
-pornography i hard-pornography. Jako kryteria kwalifikacyjne były
stosowane: treść materiału dowodowego, adresat, kontekst kulturowy,
estetyczna forma przekazu oraz związek ze zdrowiem seksualnym.
Ekspertyzy zawierają dokładną analizę materiału dowodowego wg
ww. kryteriów oraz opracowanie teoretyczne, w którym były przed-
stawione różne definicje pornografii, klasyfikacje, poglądy badaczy
i przegląd piśmiennictwa światowego.
Wnioski były poszerzone o następujące stwierdzenia:
nie można oceniać pornografii jako szkodliwej za sam fakt prowokowa-
nia podniecenia seksualnego,
nie
414
e można postrzegać pornografii jako przyczyny przestępczości seksual-
¦J.
dzieciom i młodzieży pornografia nie powinna być udostępniana,
zarówno restrykcyjna, jak i permisywną postawa wobec pornografii
okazuje się błędna w ocenie jej istoty, następstw, polityce społecznej
i prawodawstwie.
Ten typ postawy reprezentowało trzech biegłych seksuologów, lctórzy
wydali łącznie 269 ekspertyz.
SYSTEM PENITENCJARNY
Negatywny wpływ izolacji w zakładach karnych na rozwój psychoseksual-
ny i życie seksualne skazanych jest szeroko opisywany w piśmiennictwie,
począwszy od publikacji Leppmanna (1990). W pracach tych stwierdza się, iż
skazani utrzymują kontakty homoseksualne w ponad 40% przypadków. Giza
(1971), badając ukierunkowania seksualne wśród byłych więźniów, stwierdza,
iż w 17,2% przypadków rozwinęły się u nich nieprawidłowe odchylenia
(homoseksualizm, biseksualizm).
W przypadku skazanych za przestępstwa nie mające tła seksualnego
nieprawidłowe następstwa w życiu seksualnym mogą wynikać z różnych
przyczyn. Z badań Sikory (1973) wynika, iż w badanej populacji 35 więźniów
objawy neurotyczne występują w 89% przypadków. U 71-80% badanych
rejestruje się przekształcenie uczuciowości dojrzałej i stabilnej na labilną
i impulsywną. 71% badanych ujawnia rozwój nieprawidłowych relacji
interpersonalnych (izolacja, nieufność, niechęć). Zrozumiałe jest zatem, iż
utrwalenie się tych nieprawidłowości może mieć wpływ na rozwój psycho-
patologii seksualnej i zaburzeń więzi partnerskiej. Ten ostatni czynnik jest
również bardzo ważny w etiopatogenezie zaburzeń seksualnych. Panek (1968)
na podstawie badania 160 więźniów dochodzi do wniosku, że niepokojąco
dużo wykazuje negatywną postawę wobec małżeństwa, wobec kobiet (50%
recydywistów i 35% pierwszy raz skazanych). Rzepliński (1981) w swojej
monografii podaje bogate dane na temat więzi małżeńskiej więźniów długoter-
minowych. Wynika z niej, iż zakres patologii tej więzi jest szeroki, a odsetek
małżeństw, które uległy rozpadowi, jest znacząco wysoki. W 1/3 małżeństw
stwierdzono zerwanie lub ograniczenie wzajemnych kontaktów, 21% żon
skazanych nawiązało mniej lub bardziej trwałe związki z innymi mężczyz-
nami, 18% małżeństw uległo formalnemu rozwiązaniu.
Z raportu dotyczącego problemów seksualnych więźniów (TPR 1972)
wynika, iż frustracja seksualna jest bardzo duża i różne są próby przeciw-
działania jej: masturbacja, podglądactwo, gwałty homoseksualne, związki
415
homoseksualne, prostytucja homoseksualna. W przypadku skazanych za
przestępstwa seksualne problem wydaje się być równie trudny i złożony.
Wysoki odsetek recydywy w tej grupie zdaje się świadczyć o tym, iż kara
pozbawienia wolności nie dała przewidzianego rezultatu, a zachowania
przestępcze okazały się utrwalone. W przypadku dewiacji seksualnych izolacja
w zakładzie karnym bynajmniej nie działa leczniczo, a jedynie w części
odstraszająco.
Bullough (1994) stwierdza, że w normalnych warunkach okresowa
abstynencja seksualna nie jest problemem. W przypadku, kiedy jest prze-
dłużona, może prowokować zachowania impulsywne lub kompulsywne,
w formie gwałtu czy homoseksualnego czynu. Wprawdzie zachowania
masturbacyjne mogą wyładować energię seksualną, ale u wielu więźniów nie
są one satysfakcjonujące.
Inną formą zaspokajania potrzeby seksualnej w zakładach karnych są
homoseksualne gwałty, jest ich kilka form:
• Indywidualny. Agresywny więzień gwałci młodszego, biernego, prze-
straszonego więźnia. Używa ofiary jako swojej kobiety, fantazjując
o kontakcie z nią. Forma gwałtu jest analna. Może to być jednorazowy
czyn lub jako wprowadzenie do długotrwałego związku („tatuś i jego
dzieciak"). Ofierze nie sprawia przyjemności seksualnej, ale zapewnia
opiekę „tatusia", np. lepsze jedzenie, ubranie , ochrona, wprowadzenie
do więziennej wspólnoty.
• Gwałt gangu więziennego. Przywódca wybiera młodego mężczyznę,
biernego, typu samotnik, przestraszonego. Gwałt może być wyrazem
inicjacji w więzienną społeczność, dowodem dominacji i siły agresorów,
karą za współpracę więźnia z personelem, za nieprzystąpienie do gangu,
za konkretne zachowania. Ofiary mogą doświadczać różnych następstw,
np. poczucia winy, agresji do społeczeństwa za umieszczenie w więzie-
niu, za nieuchronienie przed takimi atakami, stawania się sprawcą
zgwałcenia wobec nowych więźniów w przyszłości. Nie jest zgłaszany
personelowi, informator bowiem byłby za to prześladowany i odrzucony
przez więzienną społeczność, a reakcja ze strony personelu więziennego
jest nieprzewidywalna.
Inną formą aktywności seksualnej więźniów są związki homoseksualne,
akceptowane przez obu partnerów. Zwykle nie są długotrwałe i nie są
kontynuowane między partnerami w przypadku opuszczenia zakładu kar-
nego. Jeden partner przyjmuje rolę męską — dominującą, a drugi kobiecą
— bierną. Niebezpieczeństwem takiego związku może być negatywna po-
stawa ze strony innych więźniów i personelu, prowokowanie homofobii,
homoseksualnych potrzeb innych więźniów. Money (1980) uważa, że jeżeli
społeczeństwo nie stwarza warunków do heteroseksualnych kontaktów, to
416
w takich sytuacjach prowokuje metamorfozę orientacji heteroseksualnej
w biseksualną.
Bullough (1994) jako kolejną formę zachowań seksualnych wymienia
prostytucję homoseksualna — męska prostytutka zwykle miewa wielu klien-
tów, którzy są zazdrośni o względy prostytutki; może to prowokować napaści
i bójki. Autor podaje przykład skierowania takiej agresji do męskiej prostytu-
tki, która została zgwałcona przez ponad stu więźniów (doszło do wielu
obrażeń ciała).
W przypadku więźniarek (Yomelson i Samenow 1976; Bullough 1994)
związki lesbijskie mają nieco odmienny charakter. Kobiety agresywne
zmuszają uległe młode kobiety do kontaktów incydentalnych. Związki te
cechuje pewna dynamika i czas ich trwania, są w nich role „ojca" (lesbijka
agresywna i dominująca), „matki" (kobiety bierne, chronią „dzieci", które są
lojalne wobec obojga „rodziców"), „dzieci". Związki homoseksualne są
częstsze w więzieniach kobiecych w porównaniu z męskimi. Są one bardziej
otwarte, budzą mniejsze zainteresowanie ze strony personelu. Edelwick
i Brodsky (1979) stwierdzają, że związki lesbijskie nie są w pełnym znaczeniu
seksualne, kobiety realizują w nich raczej jakby relacje rodzinne. Zdarzają się
i gwałty homoseksualne. Ofiara jest zmuszana do masturbowania sprawczyń,
seksu oralnego, pobudzania pochwy przedmiotami. Gwałty są jednak rzadsze
w porównaniu z mężczyznami. Z reguły w związkach kobiecych jest więcej
uczuć.
Bullough (1994) zwraca również uwagę na relacje seksualne więźniów
z personelem w zakładach karnych. Więźniowie i więźniarki oczekują
ochrony, opieki. Niekiedy rywalizują o względy. Kiedy do takiego związku
dojdzie, nierzadko personel zaczyna być szantażowany, np. w celu zyskania
większej swobody, wysyłania korespondencji; psychopatyczne lesbijki
chętnie manipulują, chcą zyskać przewagę i dominację u przestraszonej
partnerki. Najwięcej związków z personelem ma charakter hetero-, a nie
homoseksualny.
Dlaczego seks odgrywa tak dużą rolę w życiu więźniów? Bullough (1994)
uważa, że w przypadku gwałtów wyraża on potrzebę odczuwania dominacji
i mocy, a nie seksu jako takiego. Dotyczy to również związków homoseksual-
nych. Świadomość, źe przez dłuższy czas nie ma szans na normalne związki
seksualne, sprzyja aktywności seksualnej w więzieniach, nawet w warunkach
pozbawionych intymności. Wizyty partnerów seksualnych z zewnątrz mogą
stać się problemem, ukrywa się bowiem przed nimi seksualne kontakty
w więzieniu. Towarzyszy temu poczucie winy, tendencje samobójcze. Po
wyjściu z więzienia może pojawić się problem z tożsamością i orientacją
płciową.
Na podstawie własnych doświadczeń w tej dziedzinie problemy seksualne
u skazanych widziałbym następująco:
417
• Kara pozbawienia wolności prowadzi do frustracji seksualnej, wynikają-
cej z niemożności realizowania potrzeb seksualnych, tak jak to było
dotychczas. Frustracja ta sprzyja uruchamianiu wyobraźni seksualnej,
różnorodnych mechanizmów obronnych, a jedynie w części przypad-
ków dochodzi do powstania samoregulacji ze strony organizmu (polu-
cje, przejściowy spadek libido).
• W trakcie odbywania kary pozbawienia wolności są stosowane zastęp-
cze metody zaspokajania potrzeb seksualnych. Można tu wymienić
kilka najczęściej spotykanych: masturbacja, masturbacja wzajemna,
oglądactwo, kontakty homoseksualne, gwałty homoseksualne. Wspo-
mniane mechanizmy zastępcze u jednych osób są przejściowe i ogra-
niczają się do okresu pozbawienia wolności, u innych natomiast ule-
gają zakodowaniu, co sprzyja powstawaniu trwałego uwarunkowania
na taką formę realizacji potrzeb seksualnych. Wielu byłych więźniów
przenosi nowe utrwalone zachowania seksualne do warunków wolno-
ściowych.
• Długotrwała przerwa we współżyciu seksualnym u wielu byłych
skazanych prowadzi do negatywnych następstw w życiu seksualnym
i w więziach partnerskich, takich jak: zaburzenia libido, erekcji, czasu
trwania współżycia, rozwój nietypowych form zachowań seksualnych
czy zachowań dewiacyjnych, powstanie zespołu nieprzystosowania
seksualnego, problemy seksualne w małżeństwach, konflikty małżeń-
skie na tle seksualnym.
• W przypadku przestępców seksualnych często dochodzi do nasilenia
agresji wobec obiektów zachowań seksualnych. Szczególnie zdarza się
to w przypadku sprawców zgwałceń; kobieta jest postrzegana jako
źródło kary, cierpienia, frustracji seksualnej. W tym przypadku postawa
ta może być wyrazem określonych norm u osobowości nieprawid-
łowych, a często następstwem indukowania negatywnych postaw wobec
kobiet, prezentowanych przez innych więźniów.
W przypadku skazanych za przestępstwa seksualne o charakterze dewia-
cyjnym często dochodzi do utrwalenia się cech dewiacyjnych wraz ze
wzrostem agresywności wobec obiektów zachowań seksualnych.
Spotkałem się również ze specyficznymi następstwami izolacji w życiu
seksualnym i małżeńskim byłych internowanych, kiedy to frustracja potrzeb
seksualnych, oddzielenie od partnera sprzyjały wystąpieniu zaburzeń sprawno-
ści seksualnej. To z kolei prowadziło do spadku autorytetu „męskości"
w oczach partnerek i do późniejszych problemów małżeńskich.
Niektórzy skazani za przestępstwa seksualne po zakończeniu kary po-
zbawienia wolności postanowili przeciwdziałać nawrotom zachowań dewia-
cyjnych i dobrowolnie zgłaszali się na leczenie. Zdarzało się również (obecnie
418
jest to coraz częściej spotykana praktyka), iż sąd zawieszał wykonanie kć
polecając oskarżonemu poddać się leczeniu specjalistycznemu u seksuolo
Biorąc to pod uwagę, uważam, iż dla przeciwdziałania negatywna
następstwom izolacji więziennej w życiu seksualnym więźniów powin
uwzględnić się następujące środki:
• farmakoterapia — w wielu wypadkach leki psychotropowe czy antyan
rogeny mogą zmniejszyć poziom libido i pomóc w opanowaniu napii
seksualnych; leki psychotropowe o charakterze kojącym mogą ułatw
skazanemu przystosowanie się do nowej sytuacji, jaką jest pob'
w zakładzie karnym i zmniejszyć poziom leku, agresywności,
• psychoterapia — w przypadku dobrze rokujących skazanych możliw
jest zastosowanie psychoterapii, mającej na celu reorientację nieprawid
łowych zachowań seksualnych, zaburzeń samooceny itp.,
• umożliwianie utrzymywania więzi seksualnej z partnerkami; jest t<
wskazane szczególnie wówczas, gdy partnerki ujawniają pozytywn;
postawę wobec partnera, związek jest udany,
• oświata seksualna — prowadzenie uświadomienia seksualnego w za-
kładach karnych, a szczególnie ukazanie mechanizmów kodowania się
zastępczych zachowań seksualnych, może zmniejszać takie formy
zachowań seksualnych, które mają znaczenie zastępcze, sprzyjają ich
utrwaleniu (np. kontakty homoseksualne),
• terapia specjalistyczna — w niektórych przypadkach możliwe jest
leczenie seksuologiczne skazanych, jeżeli oni sami widzą taka potrzebę;
tego typu leczenie przeciwdziałałoby recydywie, ułatwiałoby późniejsze
przystosowanie w warunkach wolnościowych
• właściwa polityka penitencjarna, np. odpowiednia segregacja skazanych
w celu przeciwdziałania gwałtom i demoralizacji, właściwe warunki
pracy, pobytu, odpowiednie lektury, wypełnienie czasu wolnego itp.
PARAFILICZNA PREWENCJA; SPOŁECZNE I PRAWNE IM-
PLIKACJE — James J. Krivacska
• Dane zebrane na podstawie badań nad dziećmi uczęszczającymi do
szkół podstawowych po odbytym przez nie programie prewencji
przemocy seksualnej: od 18 dzieci z klasy VI do 57% z I klasy
postrzegało swoje genitalia po kursie jako złe części swojego ciała;
57% dziewczynek i 50% chłopców definiowało wartościowanie
genitaliów jako zależne od tego, czy były one dotykane. W ostatnim
przypadku wartościowanie jest negatywne (Jenson 1993)
• Założenia promowane we wsparciu dla Biomedycznej Fundacji
Parafilicznej Prewencji:
419
1. Seks i seksualność są integralnymi i nierozłącznymi składnikami
naszego człowieczeństwa i własnej tożsamości.
2. Seksualność jest podstawowym procesem rozwojowym, który
ewoluuje w różnego zasięgu ekspresję od urodzenia do śmierci,
ponadto, odkąd seks nie jest ani zły, ani dobry z moralnego
punktu widzenia, koncepcja dziecka jako seksualnie niewinnego
pozostaje bez związku.
3. Dzieci wystawione na kontakty seksualne i świat seksualności
dorosłych nie koniecznie są traumatyzowane tymi doświad-
czeniami.
4. Kara nie jest leczeniem.
5. Rozpoznanie nie oznacza prewencji.
6. Jednostki (zarówno dziecko, jak i dorosły), które doświadczają
napaści seksualnej ze strony parafilicznego napastnika, nie
zawsze doświadczają tego incydentu jako traumatycznego i za-
kres manifestowanych negatywnych reakcji jest bardzo różny.
Piśmiennictwo

WAŻNIEJSZE POZYCJE POLSKOJĘZYCZNE


1. Chruszczewski M.: Analiza porównawcza oceny zasadności podejrzenia o wykorzystanie
seksualne dziecka formułowanej przez specjalistów i niespecjalistów (praca magisterska). Wydział
Psychologii Uniw. Warszawskiego, Warszawa 1998. — 2. Elliott A., Peterson L: Wykorzys-
tywanie seksualne chłopców przez ich matki. Medycyna po dyplomie, 1994, 3, 10, 74-81.
— 3. Gierowski J. i Szymusik A. (red.): Postępowanie karne i cywilne wobec osób zaburzonych
psychicznie. Wybrane zagadnienia z psychiatrii, psychologii i seksuologii sądowej. Colegium
Medicum UJ, Kraków 1996. — 6. Gierowski J.: Psychologiczne wyznaczniki przestępczości. W:
Strelau J. (red): Psychologia, tom III (w druku) Gdańskie Wyd. Psychol., Gdańsk 2000.
— 5. Glaser D., Frosh S.: Dziecko seksualnie wykorzystywane. PZWL, Warszawa 1995.
— 6. Harasim M.: Portret psychologiczny chłopca obserwowanego w celu stwierdzenia, czy jest on
ofiarą wykorzystywania seksualnego (praca magisterska). Wydział Psychologii UW, Warszawa
1999. — 7. Herman /.: Przemoc. Uraz psychiczny i powrót do równowagi. Gdańskie Wyd.
Psychol., Gdańsk 1998. — 8. Imieliński K.: Seksiatria. PWN, Warszawa 1990. — 9. Lew-Staro-
wiczZ.: Seksuologia sądowa. Wyd. Prawnicze, Warszawa 1988. — 10. Lew-StarowiczZ.: Przemoc
seksualna. Wyd. Jacek Santorski, Warszawa 1992. — 11. Lew-Starowicz Z: Leczenie zaburzeń
seksualnych. PZWL, Warszawa 1997. — 12. Lew-Starowicz Z. i M.\ Homoseksualizm. PZWL,
Warszawa 1999. — 13. Madanes C: Miłość. Przemoc. Psychoterapia sprawców i ofiar. Gdańskie
Wyd. Psychol., Gdańsk 1999. — 14. Namysłowska/., Siewierska-NiedziałekA.: Wykorzystywanie
seksualne — fakt czy fantazja. Psychoterapia, 1996, 99, 4, 31 -39. — 15. Pospiszyl /.: Przemoc
w rodzinie. WSiP, Warszawa 1994. — 17. Hanausek T. i Leszczyński J.: Kryminologiczne
i kryminalistyczne problemy zabójstw z lubieżności. Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 1995.
— 17. Travin S., Protter B.: Dewiacje seksualne. PZWL, Warszawa 1995. — 18. Warylewski J.:
Molestowanie seksualne w miejscu pracy. Wyd. Prawnicze LEX, Sopot 1999.
WAŻNIEJSZE POZYCJE OBCOJĘZYCZNE
1. Archer J.: Małe Violence. Routledge, London and New York 1994. — 2. Bentovim A.:
Child Sexual Abuse within the Family. Wright, London 1990. — 3. Berliner L, Conte J.: Sexual
abuse evaluation; Conceptual and empirical obstcles. Child Abuse a. Neglect, 1993, 17, 1,
111 -125. — 4. Bullough V.: Human Sexuality an Encyclopedia. Garland Publ., New York 1994.
— 5. Feierman J.: Pedophilia. Biosocial Dimnesions., Spronger-Verlag, New York 1994.
— 6. Finkelhor D.: The internationał epidemiology of child sexual abuse. Child Abuse a. Neglect,
421
1994,18,409 -417. — 7. Haskett M.: Substantiation of sexual abuse allegations. Factor involved in
the decisions making process. Issues in Child Abuse Accusations, 1995, 7, 4, 233-240.
— 8. Holmes R.: Sex Crimes. Sagę Publ., London 1991. — 9. Kendall-Tackett K., Watson M.\
Factor that influence professionals' perception of behavioral indicatris of child sexual abuse.
J. Interpersonal Violence, 1991 6,3,385-395.— 10. KossM., HaneyM:. TheRape Victim Sagę
Publ., London 1991. — 11. Krivacska J. a. Money J. (eds.): The Hanbook of Forensic Sexology.
Prometheus Books, Amherst, New York 1994. — 12. Maletzky B.\ Treating the Sexual Offender.
Sagę Publ., London 1991. — 13. Matsumoto S. (ed.): Sexuality and Human Bonding. Excerpta
Med., Amsterdam 1996. — 14. Money J.: Principlesof Developmental Sexology. Continum, New
York 1997. — 15. Rosen 1. (ed.): Sexual Devition. Oxford Unwersity Press, 1996. — 16. Zacha-
ry A.: Psychotherapy of sexual deviation and perversion. Current Opinion in Psychiatry 1997, 10,
251-255.
Skorowidz
Ag Rog 164
Agresja(e) 206
— narcystyczna 136
— seksualna 208
Aiyiperi 164
Alfonsi 312
Alkohol 200
— wptyw na życie seksualne 26
Allopotemnofilia 143
Altokacifilia 125
Amok 164
Analiza akt sprawy 350
Androgeny 23
Andromimeza 94
Andropauza 25
Apotemnofilia 125, 143, 148
Asfiksjofilia 149
Autoapotemnofilia 144
Autofilia 133
Autoginefilia 95
Automonoseksualizm 125
Autossassinofilia 148
Awersja seksualna 69
Celos 164
Choroba(y) gruczołu krokowego 43
— nerek 44
— Peyrona 42
— serca 39
— układu moczowo-płciowego 41
Ciwestytyzm 98
Częstość występowania zaburzeń seksualnych w za-
burzeniach psychicznych 51
Członek podwójny 41
Czynnik(i) biologiczne sprawców przemocy seksual-
nej 249
— międzypartnerskie w etiopatogenezie zaburzeń
seksualnych 59
— osobowościowe sprawców przemocy seksual-
nej 249
--------w etiopatogenezie zaburzeń seksualnych 54
— psychopatologiczne w etiopatogenezie zaburzeń
seksualnych 57
— rodzinne w etiopatogenezie zaburzeń seksual-
nych 53
— społeczno-kulturowe w etiopatogenezie zaburzeń
seksualnych 61
Badanie(a) pletyzmograficzne członka 372
— seksuologiczne w przypadku zgwałceń 361
--------wykonane przez biegłego 355
— somatyczne w procesie karnym 359
Belonefilia 148
Bewitchment 164
Biorytmy seksualne 180
Boxi 164
Ból(e) genitalne przewlekłe 143
— po wytrysku 88
Brak jąder 42
— potrzeb seksualnych 66
— radosnego przeżywania 73
— reakcji genitalnych 73
Bulimia 35
Defloracja 362
Depresja 45
Dewiacja(e) nienormalne 10
— seksualne normalne 10
— społeczne 10
--------czynniki kulturowe 214
Dyspareunia 85
Efekt Westermarcka 129
Eksaudyryzm 144
Ekshibicjonizm 119
— leczenie 122
Ekstrementofilia 125
Erotografia 408
Erotomania 90, 155
Erotopomografia 408
423
Falaj 165
Fantazje erotyczne 55, 211
Feromony 25
Fetyszyzm 123, 125
— nekrofilny 131
Filofeminizm 98
Flagellantyzm 111
Fobie seksualne 149
Fobofilia 148
Gerontofilia 144
Gila merian 165
Gtód seksualny 155
Grawiditofilia 125
Gwatt(y) kazirodczy 295
— ,,z pewnością siebie" 297
— indywidualny 295
— małżeńskie 300
— na mężczyznach 297
— następstwa 304
— parafiliczny 298
— preferencyjny 296
— sadystyczny 296
— sodomiczny 296
— w czasie narkozy i hipnozy 296
-------- snu 295
— zbiorowy 295
Gynemimeza 94
Hearth distress 165
Hipolibidemia 67, 322
Hipoteza molestowanego/molestującego 130
Histeria seksualna 150
Hiwa-Itok 165
Homoseksualizm 13, 17
Hsieh-ping 165
Hwa-Byung 165
Hybrystofilia 148
Idiosynkrazja seksualna 70
Iluzje seksualne 158
Impotencja opiumowa 162
Impulsywność seksualna 211
Inarum 165
Infantylizm urazowy 233
Iniekcje z PGE-1 w ciała jamiste członka 49
Jadłowstręt psychiczny 33
Jayau 166
Kandaulezizm 120
Kazirodztwo 17, 269
— czynniki ryzyka 273
Kazirodztwo, następstwa 277
— nietypowe 280
Klasyfikacja zgwałceń 291
Kleptomania 125
Kompleks 63
— Amazonki 64
— Dafne 64
— Damoklesa 64
— Diany 64
— kastracyjny 65
— małego członka 65
— Meduzy 65
— Nany 65
— onanistyczny 65
— orgazmu łechtaczkowego 179
— Pigmaliona 66
Koncepcja Eysencka 205
— Grofa 205
— kontroli Recklessa 205
— umiejscowienia kontroli Rottera 205
Kontakty seksualne z pacjentami, przyczyny 315
Koro 166
Kryteria kwalifikacji treści pornograficznych i eroty-
cznych 407
Kwestionariusz badania skali więzi małżeńskiej 393
Lanti 166
Latah 167
Leczenie ofiar przemocy seksualnej 342
— sprawców przemocy seksualnej farmakologicz-
nie 333
----------------metodami behawioralnymi 333
----------------metodami chirurgicznymi 334
----------------metodami psychoterapeutycznymi 334
Leki psychotropowe, wpływ na zaburzenia seksual-
ne 50
Lęk 57
— kajakowy 167
Libido owulacyjne kobiet 180
Luz w pochwie 178
Łechtaczka, wady 41
Ma i manatu 167
Ma i popole 167
Ma i walea 167
Mai ojo 167
Mai puesto 167
Małżeństwo histeryczne 152
— nie skonsumowane 182
Masochizm 114
— moralny 116
Masturbacja 16, 62
— zoofilna 141

Menopauza 23
Metoda(y) badania seksuologicznego, nierutynowe
369
— skojarzeń i wyobraźni 376
Mikropenis 41, 154
Miłość do prześladowcy 230
Mitologia gwałtu 303
Mizofilia 131
Molestowanie seksualne w pracy 313
--------w relacji terapeuta-pacjent 315
Moralność seksualna świecka 15
Mord z lubieżności 112, 319
Napaść seksualna przy użyciu przemocy fizycznej
148
Narcyzm 125, 133
Narkomania 202
Natręctwa seksualne 155
Negi-Negi 168
Nekrofilia 125, 131
Nekrosadyzm 131
Nerwica histeryczna 151
Nietrzymanie moczu 43
Nimfomania 63
Noc zmysłów 156
Norma(y) kulturowe 12
— medyczne 14
— prawne 13
— religijne 11
— seksualne 9
Nozofilia 131
Ocieractwo 136
Ofiary przemocy seksualnej 152
Oglądactwo 123
Opinia sądowo-seksuologiczna 369, 396
Opryszczka narządów płciowych 42
Orgazm 80
— bolesny 86
— za wczesny u kobiet 82
Oskarżenie fałszywe 399
Osobowość antyspołeczna 203
— gwałcicieli 301
— narcystyczna 134
— nieprawidłowa 203
— ofiar gwałtów 301
— sprawców przestępstw seksualnych 216
--------zgwałceń zbiorowych 303
— wielokrotna 230
Otyłość 35
Ozolagnia 138
Paraliż senny 170
Paraorgazm 87, 143
Pederastia 309
Pedofilia 126
— fiksacyjna 130
— homoseksualna 258
— klasyfikacje 129
— regresyjna 129
Pica 168
Pigmalionizm 125
Pluralizm 145
Pobudliwość seksualna 179
Pochwica 83
Poczytalność 397
Popęd seksualny nadmierny 89
Pornografia 407
— miękka 408
— twarda 409
Priapizm 42, 157
Prosekutor 230
Prostytucja 17, 306
— dziecięca 313
— nieletnich 308
— pedofilna 309
— uliczna 311
Protektor 230
Przemoc parafiliczna 298
— rytualna 237
Przepisy prawne dotyczące przestępstw seksualnych
347
Przestępstwa na tle seksualnym 195
-------------czynniki 196
Psychopatia 202
Psychorysunek 307
Pyrofilia 148
Rabt 168
Rak członka 42
Regulacja płodności 17
Retifizm 125
Rozpoznanie wykorzystania seksualnego dziecka 257
Różnice biorytmów seksualnych 180
— pobudliwości seksualnej 179
— upodobań seksualnych 180
RudenpaMamai 168
Rytuał Panca-Makara 146
Pa-leng 168
Parafilie 102, 104, 137
udział w przemocy seksualnej 223
Sadomasochizm 110, 148,299
Sadyzm 110
— bierny 111
— fantazyjny 110
Saladera 168
Saliromania 112
Sar 169
Saya 169
Seks grupowy 145
424
425

Seks orgiastyczny 145


— pozamatżeński 16
Seksoholizm 91
Seksualność, regulacja obyczajowa 404
— sprawców przemocy seksualnej 251
Sem-unmada 169
Skala bodźców seksualnych 379
— Mell-Krat 380
— więzi małżeńskiej Szopińskiego 392
Skrzywienie osi członka w czasie erekcji 41
Sny o treści erotycznej 55
Spodziectwo 42
Sprawcy dorośli 218
— nieletni 217
— przemocy seksualnej 248
— przestępstw seksualnych, klasyfikacja 220
Streszczenie akt sprawy 351
Stulejka 41
Stwardnienie ciał jamistych członka 42
Subian 169
Susto 169
Symforofilia 148
Syndrom urazu gwałtu 305
System penitencjarny 415
Tabanka 169
Tars 169
Tatuaż 31
— członka 41
Tawatl ye sni 169
Teoria agresji 205
— rekrutacji seksualnej 130
— przyczyn zachowań seksualnych wobec dzieci 247
Terapia sprawców przemocy seksualnej 337
— psychoseksualna w warunkach zakładu karnego
341
Test projekcyjny Rorschacha 377
— rysunku postaci 370
— uzupełniania zadań 375
— zaczarowania 373
Testosteron 23
Timofilia 142
Transseksualizm 95, 100
Transwestytyzm 95, 98
— fetyszystyczny 125
Trichotillomania 279
Triolizm 145
Ufufunyana 170
Uraz członka 42
— seksualny 52
Uszkodzenie rdzenia kręgowego 37
Uzależnienie od alkoholu 27
— od narkotyków 30
— od seksu 91
Wampiryzm seksualny 112
Waswas 170
Wierzchniactwo 42
Wnętrostwo 42
Wpływ leków psychotropowych na reaktywność sek-
sualną 52
Wstręt seksualny 70
Wytrysk przedwczesny 81
Wyciąg z akt sprawy 351
Wykaz interakcji seksualnych Lopiccolo 387
Wykorzystanie seksualne dzieci 234
-------------objawy 241
------------- czynniki ryzyka 239
-------------klasyfikacja 237
Wywiad seksuologiczny w sprawach karnych
362
Zabójstwa akcesoryjne 319
— na tle seksualnym 318
— przypadkowe 319
— quasi-seksualne 318
Zaburzenia erekcji 74
— identyfikacji z płcią 93
— — — następstwa 96
— komunikacji 60
— obsesyjno-kompulsywne 148
— orgazmu 77
— podniecenia seksualnego u kobiet 77
— preferencji seksualnych 102, 148
— relacji partnerskich 171
— seksualne 10
--------klasyfikacja 20
--------przyczyny hormonalne 23
------------- psychogenne 52
--------u pacjentów depresyjnych 45
--------związane z bólem 83
— uwarunkowane kulturowo 161-170
Zachowania seksualne antysocjalne 199
--------zagrażające zdrowiu i życiu 148
Zadzierzgnięcie członka przez włosy 41
Zahamowanie orgazmu 78
Załupek 41
Zapalenie cewki moczowej 43
— jąder 43
Zaspokajanie potrzeb seksualnych w zakładzie kar-
nym 416
Zazdrość anankastyczna 184
— paranoiczna 185
— patologiczna 183
Zdrowie seksualne 14
Zespół(y) „demona nocy" 158
— Clerambaulta 184
— Hoovera 153
— Kehera 160
— kultury zachodniej 170
— maltretowanego męża 191
— maltretowanej żony 187
Zespół(y), Miichausena 240
— nieprzystosowania seksualnego 177
— okołosennych iluzji seksualnych 158
— Otella 184
— prowokowanej zdrady 180
— stresu pourazowego 229
— sztokholmski 230
— złego traktowania 148
Zgwałcenia 286
— dewiacyjne 292
— motywowane pozaseksualnie 290
--------seksualnie 291
— o motywacji mieszanej 294
— reakcje ofiar 304
— sadystyczne 118
Zgwałcenia, statystyka policyjna 290
Zoofilia 140
Związek(i) „alergiczny" 173
— „opuszczonego gniazda" 176
— dysharmoniczny 172
— formalny 171
— kazirodcze, osobowość sprawców 274
— neurotyczny 172
— niedojrzały 175
— rywalizacyjny 174
— socjopatyczny 176
— z ostrym kryzysem 177
Żylaki powrózka nasiennego 43
426

You might also like