Katarzyna Obara - z telewizji do polityki. Była prezenterka TVP kandyduje w wyborach samorządowych

2018-07-17 13:38

Katarzyna Obara (40 l.) karierę w telewizji rozpoczęła w wieku 17 lat. Prowadziła między innymi „Teleexpress Junior” oraz „Pytanie na śniadanie”. W najbliższych wyborach samorządowych zamierza powalczyć o fotel prezydenta Wrocławia. Stanie do walki z byłym pracodawcą - Rafałem Dutkiewiczem.

Katarzyna Obara startuje w wyborach samorządowych

i

Autor: akpa Dawniej była prezenterką TVP 2

Katarzyna Obara zadebiutowała przed kamerami w wieku 17 lat. Starsi widzowie pamiętają ją z takich programów jak "Teleexpress Junior" oraz "Pytanie na śniadanie". Z TVP została jednak zwolniona po tym, jak stanowisko dyrektora "Dwójki" objęła Alicja Resich-Modlińska.

- Gdy została szefową "Dwójki" przysłała mi list polecony, w którym poinformowała o rozwiązaniu umowy o pracę. I to w czasie mojego urlopu wychowawczego - mówiła Obara w jednym z wywiadów.

Po odejściu z telewizji zaczęła prowadzić własną restaurację. Przy okazji angażowała się w lokalną politykę Wrocławia. Przez osiem lat sprawowała mandat radnej, współpracując z klubem prezydenta miasta Rafała Dutkiewicza. W ostatnich latach ich drogi się rozeszły. Obara zaczęła krytykować sposób prowadzenia polityki aktualnego prezydenta Wrocławia.

– W pewnym momencie przestaliśmy z Dutkiewiczem nadawać na tych samych częstotliwościach. On uważa, że jest nieomylny i tak zarządza miastem. A w radzie miejskiej ręcznie steruje głosowaniami – wyjaśniała. – Drażniło mnie, że w samorządzie nie ma miejsca na dyskusję, debatę. Kiedy o pewne kwestie pytałam: „Dlaczego?”, najczęściej w odpowiedzi słyszałam: „bo tak”. Nie akceptuję takiej argumentacji. Poza tym drażnią mnie rozmaite koterie, które przez tyle lat rządzenia przez jednego prezydenta utworzyły się w mieście - tłumaczyła w wywiadzie dla Onetu.

Dlaczego zdecydowała się wziąć udział w nadchodzących wyborach samorządowych, jako kandydatka na fotel prezydenta Wrocławia?

- Chcę się tym zajmować, bo jestem idealistką. Mam poczucie, że mogę zrobić wiele pożytecznego dla ludzi. Kropla drąży skałę, a jako radna z ośmioletnim stażem jestem tą kroplą. Od dwóch lat funkcjonuję w radzie miejskiej jako niezrzeszona i zawsze głosuję na projekty, które uważam za wartościowe. Niezależnie czyjego są autorstwa: PiS czy Nowoczesnej, klubu Dutkiewicza, czy PO. Na tym właśnie polega rządzenie na poziomie lokalnym – podkreślała w rozmowie z Onetem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki