To bardzo przykre, że część naszych rodaków jest do tego stopnia sprzedajnych, że gotowi poświęcić przyszłość swojego kraju, dla doraźnych korzyści materialnych. Ja widziałem to już kiedyś 40 lat temu w czasie Stanu Wojennego i widzę dziś znowu! Pan Radosław Gawlik nie dostrzega widać absurdu swojej argumentacji, kiedyś walczył z EJ Żarnowiec w imię utrzymania supremacji węgla i dla rozwoju energetyki węglowej, teraz dziesiątki lat później w imię OZE! I supremacji, wręcz monopolu tego rodzaju energetyki! Jedyna cechą łącząca wszystkie działania tego człowieka jest chorobliwa niechęć do energetyki jądrowej i tyle!

W Polsce działa 12 elektrowni cieplnych z otwartym układem chłodzenia. Zlokalizowane są przede wszystkim na rzekach, a pięć największych, ustawionych według największego dopuszczalnego poboru wody (w m3/s), to Kozienice (Wisła - 100.1), Połaniec (Wisła - 66.0), Pątnów I i II + Konin (Jezioro Pątnowskie i Gocławskie - 55.0) Dolna Odra (Odra - 48.0), Rybnik (Ruda - 38.9). Zgodnie z obowiązującymi przepisami jedynym ograniczeniem temperatury spuszczanych wód chłodniczych jest 35°C, a i to nie do końca, bo zgodnie z art. 476.3 ustawy Prawo Wodne, na polecenie operatora systemu elektroenergetycznego, można ten limit przekraczać. Tak więc nie widać specjalnego zainteresowania prawa ochroną wód przed zrzutami gorących wód chłodniczych i najwyraźniej rzekom to nie przeszkadza i nigdy nie przeszkadzało. Za to bardzo będzie przeszkadzać morzu. Dla mnie taki stan rzeczy jest bardzo dziwny i jakoś mało wiarygodny.

Niestety tak się dzieje bo Polacy często ulegają agitacji służącej naszym konkurentom, czy przeciwnikom. A ulegają tej agitacji dlatego, że większość partii używa u nas demagogii jako formy walki politycznej. Co mniej roztropni jej ulegają. Co ciekawe - podobnie było przed rozbiorami. Jeszcze ciekawsze, że ekologicznej demagogii ulegają także ludzie teoretycznie wykształceni. A pseudo ekologicznym demagogom uchodzi wszystko na sucho. Jeśli środowiska naukowe się nie ogarną i nie zrzucą z siebie demagogów to postępu nie będzie.

Obywatelski Ruch na Rzecz Energetyki Jądrowej nie zamierza się bezczynnie przyglądać działalności niemieckiej agentury w Polsce i ich sługusom. Podejmiemy działania przeciw EKO-UNII, już w najbliższym czasie. Apelujemy do społeczeństwa, by nie było bierne, włączyło się aktywnie w to wszystko, co robi OBYWATELSKI RUCH NA RZECZ ENERGETYKI JĄDROWEJ. Zapraszamy na nasz profil na facebooku StoNaRej.

Skoro tak, to największą zbrodnią klimatyczną jest masowa budowa fotowoltaiki. Aż 85 % docierającego do niej promieniowania słonecznego zostaje zamienione w ciepło, czyli przetransformowane z pasma widzialnego do podczerwieni. Gdyby nie fotowoltaika o albedo smoły, to część promieniowania odbiłaby się z powrotem w kosmos, a tak, to mamy gwarancję, że energia słońca zostanie zatrzymana na ziemi przez efekt cieplarniany. Fotowoltaika ma sprawność 15 %, AP1000 ma sprawność 32 %. Jest dwa razy lepszy od fotowoltaiki. Oczywiście duży diesel ma sprawność do 50 %, ale w tym ostatnim przypadku zielonych nie interesuje ratowanie klimatu, tylko tlenki azotu.