Bartosz Żukowski jest dobrze znany polskim widzom. Zdobył popularność dzięki roli Waldusia w serialu „Świat według Kiepskich”. W pewnym momencie zniknął z produkcji. Powrócił do niej po kilku latach przerwy i rozśmieszał widzów do ostatniego odcinka. Aktor wydaje się jednak być najbardziej skrytą osobą z obsady. Ostatnio zdradził, że w życiu prywatnym zmagał się z problemami, które doprowadziły go do choroby.
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!
Bartosz Żukowski rozwodził się przez lata
W ostatnich latach popularność Bartosza Żukowskiego zmalała. Wcześniej rozpoznawał go na ulicy niemal każdy. Nie zawsze spotkania z widzami były czymś przyjemnym. Aktor przyznał, że wiele osób nie traktowało go w godny sposób. Teraz jednak cieszy się z mniejszej rozpoznawalności. Zapewnia mu to więcej prywatności.
Absolutnie na to nie narzekam. Wręcz przeciwnie. Cenię sobie święty spokój. Jeśli jednak ktoś zorientuje się, kim jestem i zdecyduje się do mnie podejść, to najczęściej spotykam się z miłymi reakcjami. Gdy byłem młodszy, wiele razy traktowano mnie przedmiotowo. Nie miałem żadnej prywatności – powiedział dla Plejady.
Zobacz także: Agnieszka Chylińska przeszła metamorfozę. Co za zmiana!
Gdy Bartosz Żukowski nieco wycofał się z mediów, miał problemy w życiu prywatnym. Przez długi czas próbował rozwieść się z żoną. Związek z Ewą Coll nie skończył się w przyjaznej atmosferze. Odbyło się wiele rozpraw sądowych. Aktor nie ma dobrego zdania o wymiarze sprawiedliwości.
W sumie odbyło się około 30 rozpraw. To, co podczas nich się działo, było jak żywcem wyjęte z książek Orwella. Próbowano mi wmawiać, że białe jest czarne, a czarne białe. Decyzje podejmowano ewidentnie wbrew zapisom ustaw, a postępowanie prowadzone było wbrew kodeksowi postępowania. Uchybienie goniło uchybienie. Polski wymiar sprawiedliwości, a raczej niesprawiedliwości, pozostawia wiele do życzenia – powiedział aktor.
Zobacz także: Natalia Janoszek niczym Doda? Plotki mówią, że otrzyma program w Polsacie
Gwiazdor „Świata według Kiepskich” walczył z depresją
Ogromna ilość rozpraw była niezwykle stresująca. W pewnym momencie odbiło się to na zdrowiu. Bartosz Żukowski był w coraz gorszym stanie. Lekarz zdiagnozował depresję. Aktor nie poddał się jednak. Wiedział, że ze względu na dziecko musi zawalczyć z chorobą i dać z siebie wszystko.
Coraz gorzej się czułem i w pewnym momencie postanowiłem pójść do psychologa i poprosić go o pomoc. Wiedziałem, że mam dziecko, o które muszę zadbać. Nie mogłem się załamać, musiałem działać. Okazało się, że mam depresję – wyznał.
Zobacz także: Tulia zagra z Metallicą? „Lubimy rockowe brzmienia”
Ostatecznie Bartosz Żukowski pokonał depresję. Niezawodna okazała się pomoc specjalistów. Dzięki odpowiednio dobranym lekom oraz terapii udało mu się wygrać z chorobą. Wymagało to ciężkiej pracy. Ta na szczęście przyniosła skutek i wszystko skończyło się dobrze.
Odbyłem terapię, brałem leki i udało mi się ją pokonać. Dziś nie wstydzę się o tym mówić. To nie powinien być temat tabu – dodał aktor.
Zobacz także: Brytyjski nauczyciel usłyszał ten przebój Górniak. Jak ocenił utwór z „Ogniem i mieczem”?
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!