Zrozumienie indiańskiej wizji świata może być trudne dla współczesnego człowieka, który został wychowany w wierze, że jest najwyższą istotą w hierarchii. W kulturze Indian postrzeganie świata przyrody i miejsca człowieka w tym świecie jest zupełnie odmienne. Dla Indian człowiek jest tylko integralną częścią wszechświata, stanowi po prostu część tzw. koła życia i nie jest ponad zwierzętami czy roślinami. Indianie wierzą bowiem, że świadomością zostały obdarzone wszystkie istoty żyjące, nie tylko ludzie, dlatego także do zwierząt i roślin należy odnosić się z szacunkiem.

Wierzenia Indian – Ziemia jest Matką

Ziemia przez Indian uważana jest za Matkę, która zrodziła wszystkie żywe istoty i opiekuje się nimi aż do śmierci. Według indiańskich wierzeń Ziemia jest żyjącą istotą obdarzoną świadomością, więc powinna być traktowana z szacunkiem i troską. To właśnie dlatego Indianie nie używali nawet ostrych narzędzi w uprawie roli, by nie zrobić jej krzywdy.

Ziemi należy się również akceptacja, a więc należy przyjmować świat takim jaki on jest. Nie powinno się dążyć za wszelką cenę do zmian dokonywanych na Ziemi dla własnej wygody. Jeżeli jednak konieczne było np. ścięcie drzewa wówczas śpiewano dla niego pieśni dziękczynne. Z kolei szaman, który zrywał zioła i przygotowywał z nich leki, podczas tych czynności śpiewał pieśni ku ich leczniczej czci. Wychwalaniu Ziemi i natury służyły także rytualne tańce. Były one formą prośby o wsparcie, o urodzajne plony czy deszcz.

Wierzenia Indian - zwierzęta są braćmi

Indianie wierzą, że zwierzęta, tak jak i ludzie oraz rośliny, posiadają swojego ducha oraz świadomość. Przez rdzennych Amerykanów traktowane są więc jak bracia i darzone ogromnym szacunkiem. Indianie nigdy nie zabijali zwierząt dla zabawy czy rozrywki jedynie po to, by przetrwać i zapewnić pożywienie swojemu plemieniu. Według ich wierzeń odebranie życia zwierzęciu musi zostać dokonane w sposób humanitarny, a do tego żadna część zwierzęcia nie może się zmarnować. Upolować można było więc tylko tyle, ile potrzeba było do wykarmienia plemienia i trzeba było to zrobić w sposób jak najbardziej skracający mękę zwierzęcia.

Częścią polowania była także modlitwa, podczas której myśliwy przepraszał zwierzę, a także dziękował za jego poświęcenie dla człowieka. Co więcej, Indianie wierzą, że zwierzę nie może zostać zabite, dopóki myśliwy nie uzyska na to jego zgody w duchowym świecie.

Religia Indian - pejotyzm

Pejotyzm rozprzestrzenił się wśród Indian Ameryki Północnej pod koniec XIX wieku, a jego powstanie to wynik prób nawracania Indian na chrześcijaństwo. Jest to synkretyczna religia łącząca chrześcijaństwo, tradycyjne indiańskie kulty oraz sakramentalne spożycie pejotlu, czyli niewielkiej byliny z rodziny kaktusowatych mającej właściwości halucynogenne. Obecnie pejotyzm jest najliczniejszym ruchem religijny wśród Indian Północnoamerykańskich zrzeszonych przy Native American Church, czyli Amerykańskim Kościele Tubylczym. W 1996 roku liczbę wiernych szacowano na 250 tys. Indian, z ponad 50 plemion.

Nowa religia najwcześniej popularność zdobyła wśród plemion Komanczów, Apaczów, Kiowa i Czejenów. Przedstawiciele tych plemion spotkali się w 1918 roku w El Reno w Oklahomie i powołali do istnienia Amerykański Kościół Tubylczy, który został oficjalnie uznany przez władze Stanów Zjednoczonych. Szacuje się, że w latach 70. XX wieku wyznawcami pejotyzmu była już około połowa Indian w Ameryce Północnej. Mimo tego używanie pejotlu przez kolejne lata wciąż było w USA nielegalne. Aktualnie pejotl jest w tym kraju zakazany i traktowany jak narkotyk. Jedynie członkowie Amerykańskiego Kościoła Tubylczego mogą go posiadać, transportować i zażywać.

Pejototyzm łączy tradycyjne wierzenia indiańskie oraz chrześcijańskie, przez niektórych określany jest nawet jako indiańska odmiana chrześcijaństwa. Pejotyści wyznają wiarę w jednego, najwyższego Boga, którego określają mianem Wielkiego Ducha lub Manitu. Bóg ten komunikuje się ze swoimi wyznawcami poprzez istoty nadprzyrodzone, wywodzące się z indiańskiej mitologii. Pejot to z kolei dar od Boga, który ma wiernym ulżyć w ich troskach i pomóc w nawiązaniu kontaktu ze światem nadprzyrodzonym, a także oświecić ich umysły oraz pomagać w realizacji pejotystycznego kodeksu moralnego, zwanego "Pejotową Drogą". Przyjmowanie pejotlu traktowane jest jako sakrament.