Syn Leppera o "kabarecie" ws. Kamińskiego i Wąsika. "Darmowa kampania wyborcza PiS"
Byli szefowie służb z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik już kolejny dzień przebywają za kratkami, gdzie czekają na zakończenie procedury ułaskawieniowej. Jej rozpoczęcie 11 stycznia ogłosił prezydent Andrzej Duda, u którego boku stały wówczas żony polityków - Barbara Kamińska i Roma Wąsik.
Od 9 stycznia, czyli od dnia aresztowania, przed komendą policji, a potem pod aresztami, w których przebywają Kamiński i Wąsik, codziennie zbierają się politycy i sympatycy PiS. "Dzieci dziś płaczą, matki, żony modlą się na różańcach" - relacjonował były minister edukacji Przemysław Czarnek. Wizerunek obu skazańców z pisanym solidarycą hasłem "Solidarni z Kamińskim i Wąsikiem" najpierw wyświetlono na elewacji Pałacu Prezydenckiego, a później na stojącym w pobliżu Sejmu pomniku AK.
Politycy PiS otrzymali też wsparcie kościoła w osobie arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski napisał do aresztowanych list, w którym prosi o przerwanie podjętego przez nich strajku głodowego. Według duchownego "życie każdego z Panów ma wartość dla naszej wspólnej Ojczyzny i może przyczynić się do tego, by czynić ją bardziej sprawiedliwą".
Przypomnijmy, że Kamiński i Wąsik zostali skazani, ponieważ udowodniono im, że wytwarzali fałszywe dowody na nieistniejące w rzeczywistości przestępstwo, które rzekomo miał popełnić Andrzej Lepper. Wicepremiera i lidera Samoobrony w sierpniu 2011 roku znaleziono powieszonego w warszawskim biurze partii.
Kamiński i Wąsik "powinni odsiedzieć dwa lata od dechy do dechy"
Jak mówił w TOK FM Tomasz Lepper, do rodziny Lepperów "nikt z rządu, ani żaden arcybiskup, się nie zgłosił". - To jest jak kabaret - mówił o całym zamieszaniu wokół aresztowanych. - Panowie zostali skazani prawomocnymi wyrokami sądu i powinni odsiedzieć dwa lata od dechy do dechy - uważa syn Andrzeja Leppera.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty "taniej na zawsze". Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Gość TOK FM powiedział też, co sądzi o decyzji prezydenta Dudy, dotyczącej wszczęcia procedury ułaskawieniowej. - Wydaje mi się, że on po prostu nie chce ich teraz ułaskawić, więc będzie to trwało około trzech miesięcy. A to znaczy, że PiS przez trzy miesiące będzie miał darmową kampanię wyborczą - ocenił rozmówca Karoliny Lewickiej.
Prezydent Duda, dzień przed ogłoszeniem wszczęcia procedury ułaskawieniowej, mówił o Kamińskim o Wąsiku jako o "więźniach politycznych". Ocenił, że politycy PiS-u są "krystalicznie czyści". Tomasz Lepper czuje się "osobiście dotknięty" podobnymi wypowiedziami. - Pan prezydent strasznie się bulwersuje w swoich wypowiedziach, powinien chyba dać sobie na wstrzymanie. (...) Zaprasza te żony do Pałacu i robi z nich nie wiadomo co. A przecież ci mężowie - nawet jeżeli posiedzą te dwa lata - to wrócą. A mój tata nie powróci z zaświatów - mówił gość TOK FM.
"Być może ktoś tacie pomógł"
Według śledczych, badających okoliczności śmierci Andrzeja Leppera, jej przyczyną była depresja, wywołana ogromnymi długami, polityczną porażką i procesami sądowymi. Pojawiały się też teorie spiskowe, że lider Samoobrony tak naprawdę padł ofiarą morderstwa na zlecenie.
Na pytanie, czy afera gruntowa przyczyniła się do śmierci ojca, Tomasz Lepper odparł, że "na pewno", choć z drugiej strony zaznaczył, że "tato nigdy nie przynosił polityki do domu". - Być może ktoś tacie pomógł, bo był bardzo silną osobowością i bardzo trudno uwierzyć w to, co zrobił. Po tym, jak zmieniła się władza, może jest szansa na to, by wyjaśnić to do końca - powiedział syn Andrzeja Leppera w TOK FM
- Komando Putina miało przyjechać do Polski? Ekspert odsłania kulisy "wojny nerwów"
- Co dalej z Dagmarą Kaźmierską? "Będzie miała ciężko"
- Tak żegnają Jędraszewskiego w Krakowie. Arcybiskup nie będzie zadowolony
- "Mam ciarki na plecach". Kwaśniewski o fieście w Warszawie i "unikalnej szansie"
- Koniec eldorado dla programistów? Ekspert ma dla nich radę
- Ukrainka zaatakowana w centrum Krakowa. "Nie wierzę, że nikt nie słyszał mojego krzyku"
- Tusk ostro o "zdrajcach i głupcach z bogoojczyźnianymi hasłami". Nawiązał do Święta 3 Maja
- Podwójna gra Netanjahu. "Sytuacja jest absurdalna"
- Magda G. została oskarżona i przesłuchana. Restauratorce grozi wysoka grzywna
- Prezydent Duda mianował dowódców armii. Przy okazji podziękował Donaldowi Tuskowi